Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

`Forever and ever You'll stay in my heart`-tak niebanalnie+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 21:45    Temat postu:

aaaa boze suSane... Very Happy
ah ten tomuśśś...
wogóle to ten ostatni odcinek szczególnie mi sie podobał XD
no cóż, pewnie wiadomo CZEMU Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 10:12    Temat postu:

Mwahaha, cieszę sie, że wam się podoba Evil or Very Mad Właśnie wróciłam z rekolekcji, oglądam "Szkołę Uczuć" i znając życie coś mnie natchnie to napiszę opko Very Happy

Haha, AfterAll - już sama się nie mogę doczekać kiedy opiszę TO Very Happy Dziękuję za tak miłe słowa Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 10:29    Temat postu:

Ty tu nie ogląaj filmów tylko pisz! Evil or Very Mad
Chyba, że to ma być jakieś twoje natchnienie to obejrzyj i zabieraj się za pisanie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 12:25    Temat postu:

aa też oglądałam "szkołę uczuć" Very Happy
świetny film ale całe ostatnie 30 minut przeryczałam...
no właśnie, niech cię natchnie żebyśczym prędzej pisała ! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 15:04    Temat postu:

Aaaa, Greta, a Ty co robisz? Na lekcji w szkole się opieprzasz? Mwah, nieładnie Cool

martoHa - też nie jestem chyba oryginalna bo również się popłakałam Confused Mam oczy jak miś panda, tzn. całe czarne, tusz mi jeszcze spływa po policzkach Neutral A miał być wodoodporny Confused Ach, głowa mi teraz pęka. I wręcz przeciwnie - straciłam wenę Very Happy Haha, nie martwcie się jednak, ciocia Zuzia dobra rada coś wykombinuje Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 15:07    Temat postu:

Opierdzielasz sie??!!Very Happy Sus..no..ty teraz moglabys juz Pana Tadeusza palcem u nogi napisac ale nie..bo ty musisz sie opierdzielac Grey_Light_Colorz_PDT_19 no nic..ja czekam..to co ze jestem z marginesu:( to co ze chce duzo Billa i jego cieplego zakolczykowanego(mwah:D jeden:D) jezyczka..chce jego ciałka tutaj!!Very Happy
Weny skarbie:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 17:22    Temat postu:

Bosh Vill, Pan Tadeusz - pisałam dzisiaj z niego wypracowanie Confused
I tak namotałam, że jak to czytałam to tylko brechty szły Laughing haha

Suuuuusi piiiiszeeee..szsz?! Rolling Eyes Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 17:48    Temat postu:

kieeedy nowy parcik?
Very Happy bo ja już się zaczynam niecierpliwić. naparwdę Laughing Very Happy
hehe. suSanana nie opierdzielaj się tylko pisz XD hehe Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 18:30    Temat postu:

Aaaaa, zabijcie mnie ale mam dopiero stronę Confused Totalnie nie mogę się skupić, dobrać odpowiednich porównań aaaach nic mi nie wychodzi Sad Mam plan ale nie moge tego przelac do Worda Neutral Bosh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 18:34    Temat postu:

ahh to ja ci wysle troche mojej weny...
<łączenie>
<trwa przesyłanie pliku ze skomprezowaną weną>
<przesyłanie zakończona pomyslnie>
no to teraz odbierz może pocztą i będzie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 22:35    Temat postu:

Ja ci wyśle wene:D priorytetem:D a w srodku bedzie jesczze masło z biedronki ktore tak bardzo lubisz Grey_Light_Colorz_PDT_19 Sus..wez..no..idz myslec!! chyba juz poszlas myslec..no to mysl dalej! i kombinuj dziewczyno!Very Happy jutro chce opo na poprawe humoru Sad Grey_Light_Colorz_PDT_19 WENY!! Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Wtorek 14-03-2006, 22:41    Temat postu:

Masło z biedronki muahah.. w kostce? Cool To i mi by się przydało Laughing
Ahh jutro bęęęędzie neue part Very Happy Mam nadzieję Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 14:43    Temat postu:

Nie bójcie się, dam dzisiaj neue part mwah Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volume




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 15:44    Temat postu:

Very HappyVery HappyVery Happy kiedy ?? Czekam niecierpliweeeeee !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 16:27    Temat postu:

Ekhem... Nie bijcie Very Happy Może to nie jest to na co czekaliście ale wena mnie powoli opuszcza Confused
Dla standartowo:
* Ciebie Greciu, no... za to, że po prostu jesteś
*Vill
*AfterAll
*Volume, Pixie, MartoHy, Varioootki - za to, że nie dość, że czytacie, to komentujecie Smile

***
Gdy tylko drzwi zamknęły się za chłopakami, Julka spojrzała wyczekująco na Judytę.
- No mów! – nie wytrzymała.
Brunetka rozpromieniła się i powiedziała:
- Oooooch, on jest cudowny!
- Pytałam o to jak się całuje – wyszczerzyła się blondynka.
- Ty zboczuchu! Tylko jedno ci w głowie! – zażartowała. – A nie jesteś ciekawa jaki jest w środku, jego artystyczna dusza... – podpuszczała przyjaciółkę.
- Nie drocz się ze mną, tylko mów! – zaśmiała się.
Zielonooka głęboko westchnęła.
- Nie znam żadnego który robiłby to tak jak on. Z taką pasją, czułością, tak delikatnie... – rozmarzyła się.
- Achh... Niczym jego brat. – rozpływała się Juli.
Obydwie spojrzały po sobie i parsknęły śmiechem. Zachowywały się niczym małolaty opowiadające sobie nawzajem o pierwszym pocałunku.


***
W tym czasie Kaulitzowie doszli do domu. W progu przywitał ich ojczym a matka siedziała w salonie. Obydwoje czuli, że czeka ich rodzinny wieczorek. Nie żeby mieli coś przeciwko jednak każdy był myślami w pokoju numer czternaście na Dingolfinger Straße 1. Dopiero rozsiedli się wygodnie na kanapie i zaczęli zdawać relacje z tego co robili pod swoją nieobecność gdy rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Tom rzucił się by otworzyć a Bill popatrzył za nim ospałym wzrokiem.
- Sieeema – powiedział przeciągle dreadziarz witając przybyłych kumpli z zespołu – Gustava i Georga.
Czarnowłosy również się podniósł i podał rękę gościom.
- Dobry wieczór – rzekł blondynek wsuwając głowę do salonu w którym siedzieli rodzice bliźniaków.
- Cześć chłopcy – odparła Simone.
- Idziemy na piwo? – zapytał Georg. – I jakieś panienki? – dodał już nieco ściszonym głosem.
Kaulitzowie automatycznie skierowali pytające spojrzenia na matkę. Ta ciężko westchnęła i powiedziała:
- Idźcie, ale wróćcie o przyzwoitej porze, okej? Bo niedługo zapomnę jak wyglądacie.
- Jasne, dzięki – odrzekli podchodząc i całując ją w oba policzki.

==
- To dokąd konkretnie? – zapytał Tom gdy tylko ponownie wyszli z domu.
- Tu niedaleko zrobili nowy pub, dosłownie dziesięć minut drogi. – odpowiedział Gustav.
- Nowy pub, nowe laseczki – uśmiechnął się zadziornie Georg.
Bliźniacy wymienili spojrzenia. Pierwszy odezwał się Bill:
- Ja tam podziękuję... Skorzystam tylko z alkoholu.
- Ja chyba też... – rzekł lekko zmieszany dreadziarz.
- Co?! – krzyknął oburzony basista.- Wy? Dziękujecie za panienki? A ty Tom to już w ogóle. Co jest? – wciąż zadawał pytania.
- Ech... – westchnął czarnowłosy by odpowiedzieć, lecz ten go ubiegł.
- Chodzi o te dziewczyny co były na sylwestra, prawda?
- Bystrzak z ciebie – wyszczerzył się starszy Kaulitz.
- No niech wam będzie. W takim razie dziś damy szanse Gustav’owi – zaśmiał się.
- Ejj... – obruszył się blondynek.
Przez dłuższą chwilę szli w milczeniu. Tom cały czas maszerował ze spuszczoną głową obserwując z zainteresowaniem czubki swoich butów. Nagle przystanął i rozejrzał się dookoła. Jego kompani zrobili to samo.
- Co ty wyprawiasz? – zniecierpliwił się Georg.
Byli na Dingolfinger Straße. Dreadziarz wpadł na szalony pomysł.
- Poczekacie tu na mnie pięć, góra dziesięć minut? – zapytał rozgorączkowany.
- Tak... Ale o co ci chodzi? – chciał koniecznie dowiedzieć się basista.
Czarnowłosy patrząc za biegnącym bratem, który skręcił za rogiem uśmiechnął się i mruknął po nosem `Wariat`.
Starszy Kaulitz pędził ile tylko miał sił w nogach. `Cholera, co to za zadupie` - pomyślał rozglądając się po okolicy. Gnał tak jeszcze chwilę gdy nagle wykrzyknął z tryumfem ` Jest!` i szybkim krokiem wparował do kwiaciarni.
- W czym mogę służyć? – zapytał sprzedawca widząc jak zziajany chłopak wpada do pomieszczenia.
- Chciałbym prosić bukiet róż. Najlepiej czerwonych. Niech będzie ich sto trzy. Albo nie, sto pięćdziesiąt trzy – plątał się w zeznaniach.
Ekspedient spojrzał się na młodzieńca, podniósł lewą brew do góry jakby się zastanawiał co mu odbiło. Mimo wszystko bez większego szemrania zabrał się do realizacji zamówienia. Opróżnił cztery wazony kwiatów i po kilku minutach wręczył Tomowi pokaźny bukiet. Dreadziarz ugiął się pod ciężarem roślin, zapłacił za wszystko i wyszedł szybkim krokiem z kwiaciarni. Przemierzył kilka przecznic wreszcie docierając do numeru `1`. Przeskakując co dwa schodki wkroczył do holu internatu. Na korytarzu napotkał kilka dziewczyn które na jego widok zaczęły piszczeć i się wydzierać. Nic nadzwyczajnego. Chłopak uśmiechnął się i wszedł na pierwsze piętro. Gdy doszedł do `czternastki` zapukał. Drzwi otworzyła mu roześmiana Julka, której na jego widok opadła szczęka.
- Tom...? – zaczęła.
Kaulitz nigdy nie dowiedział się co miała na myśli gdyż obdarzył ją namiętnym pocałunkiem. Ich języki pieściły nawzajem swoje podniebienia, wargi całowały tak zachłannie jakby miały się nigdy z powrotem nie zetknąć. Gdy wreszcie oderwali się od siebie ich oczy błyszczały ze szczęścia a na twarzy malowały im się radosne uśmiechy.
- To dla ciebie... Po prostu, stęskniłem się – wyjaśnił wręczając dziewczynie kwiaty.
- Och... – blondynka totalnie nie wiedziała co powiedzieć. – Naprawdę, nie trzeba było...
- Trzeba – wyszczerzył się. – Muszę iść kochanie. Chłopaki na mnie czekają. – na pożegnanie również złożył słodki pocałunek na jej ustach.
Mimo iż minęła już dłuższa chwila od momentu gdy dreadziarz zniknął z zasięgu jej wzroku, ona nadal stała i patrzyła się w miejsce w którym go ostatnim razem widziała. Sterczałaby tak pewnie aż do następnego dnia gdyby nie Judyta, która wyszła z łazienki cała morka po kąpieli i nie pociągnęła jej za bluzę z powrotem do pokoju. Julka padła osłupiała na łóżko z różami w rękach. Brunetka parsknęła śmiechem, wzięła od niej bukiet i położyła na stole.
- Ochłonęłaś już? – spytała przyjaciółkę.
Ta w odpowiedzi kiwnęła głową nadal zaliczając autyzm.
- Więc może mnie oświecisz od kogo te kwiaty? – ponownie zadała pytanie niczego nieświadoma. Cała szopka z kwiatami ominęła ją gdyż brała wtedy prysznic.
- Od... od Toma – wyjąkała.
- Nie nabijaj się ze mnie. Przecież wychodził stąd razem z Billem pół godziny temu. Chcesz mi wmówić, że przyszedł tu specjalnie by wręczyć ci te chwasty? – drążyła podejrzliwie.
- Na to wygląda. I nie patrz tak na mnie – dodała wyłapując pełne wątpliwości spojrzenie zielonookiej. – Ja przeżyłam większy szok niż ty.
- Mówił coś?
- Jak zwykle prawie nie dał mi dojść do słowa – zarechotała.
- Nie wiedziałam że taki z niego romantyk – wytknęła język Judyta.
- Ja też nie. Ale on jest słoooodki – rozmarzyła się Julka padając na posłanie.
Brunetka uśmiechnęła się serdecznie i wróciła do łazienki by wysuszyć włosy.

***
- Miało być góra dziesięć minuty, tymczasem marźniemy tu dobre dwadzieścia – skrzywił się Georg widząc nadbiegającego Kaulitza.
- Sorry, naprawdę... Ale... musiałem coś załatwić – wysapał zatrzymując się przy kumplach.
- Mam nadzieję, że przynajmniej wynagrodzisz nam to czekanie mówiąc co ci zajęło tyle czasu – wyszczerzył się Gustav.
- Chyba kto – zaśmiał się Bill. – Auć! – wytknął język do brata, który żartobliwie szturchnął go w bok.
Po chwili siedzieli już, w nowym pubie, każdy przy swoim piwie. Basista wpadł na genialny pomysł – kto więcej wypije –wygrywa. Oczywiście wszystkim członkom Tokio Hotel ten pomysł przypadł do gustu. Z początku czarnowłosy wahał się czy warto ryzykować, lecz stwierdziwszy że w pobliżu nie ma żadnych paparazzich czy napalonych fanek, przystał na propozycję. Po kolei wychylali kieliszki wódki. Gustav odpadł jako pierwszy, po ośmiu. Kolejny skapitulował Georg, po szesnastu. Teraz bracia ubawieni do granic możliwości toczyli walkę o miano `najmocniejszego łba`. Ku zaskoczeniu wszystkich Tom również zrezygnował po dwudziestym a młodszy Kaulitz wypił jeszcze dwa, zyskując w ten sposób wygraną – kolejne pięć kolejek. Reasumując – po dwudziestu siedmiu kieliszkach czarnowłosy ledwo siedział na krześle. Pod wpływem alkoholu chłopaków śmieszyło dosłownie wszystko. Począwszy od mrugnięcia oka a skończywszy na kiwnięciu palcem. Raz po raz całym pubem wstrząsał śmiech kumpli. Dreadziarz, nadal lekko `podchmielony` spojrzał na zegarek i powiedział do bliźniaka:
- Późno już a obiecaliśmy mamie, że wrócimy o normalnej porze... – chciał coś jeszcze dodać lecz dopadła go pijacka czkawka i nie miał najmniejszych szans.
Bill zachichotał.
- Dobra, chodźmy – dorzucił podnosząc się z krzesła.
Przeszedł dwa kroki i zaliczył glebę. Podnosząc się z podłogi zaśmiewał się ze swojego upadku. Gustav dla bezpieczeństwa chwycił go pod ramię z zamiarem doprowadzenia go do domu. Wyszli z pubu zataczając się od jednej części chodnika do drugiej. Powoli kierowali się w stronę Bahnhoffstraße. Młodszy Kaulitz podśpiewując sobie pod nosem, dreptał powoli za kumplami, którzy szli przodem rozprawiając o najnowszym numerze `Playboya`.
- Ja tam jestem za Angeliną Jolie – powiedział Georg.
- Mary - Kate i Ashley Olsen też mogłyby wreszcie być – rozmarzył się Tom. – Jak myślisz braciszku? – zarechotał.
Gdy nie usłyszał odpowiedzi na pytanie zaniepokojony odwrócił się. Czarnowłosy balansował na krawężniku kilkanaście metrów za nimi, tak że nie było szansy by usłyszał cokolwiek. Dreadziarz ruszył w kierunku bliźniaka, który stracił równowagę i potoczył się na ulicę. Starszy Kaulitz widząc nadjeżdżający samochód, który mknął z zadziwiającą prędkością w kierunku brata, z rozpaczą w głosie krzyknął:
- BILL!

Ciąg dalszy nastąpi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 16:37    Temat postu:

aaaaaaa Bill pijany??!!! *wiedzialam ze nie moge go puszczac z tymi obsmarkancami na wieczór "głupia"! :[ Very Happy
Ahh...tyle roz..i ten pocałunek..tez chce tak;( i jako dziewczyna Gustava(wypraszam sobie!Very Happy) protestuje..! Gustav mial nie isc na panienki! obiecał ze juz nie bedzie chodzil:/SadSad kłamca!! zrywam..Very Happy
Ah Sus uzaleznienie od twego opa:D Weny skarbie i pisz szybko next:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 16:43    Temat postu:

Jaaaaaaaaapa Very Happy Teraz ja mówie Laughing
Ahh część boska.. a Toom juz nie taki maczo Cool ahh.. rozmarzyłam się na dobre Heart
Te 153 róży i w ogóle.. ojj.. z 5 razy to przeczytałam i pewnie wiesz dlaczego Rolling Eyes
Jejj bosssssskie..
A Bill.. ejj no i czemu zrobiłaś mu krzywdę? Confused
No ok nieważne... Tom i koniec :smt007
Kiedy następna część? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 16:48    Temat postu:

o k**** [sorry za wyrażenia]
ejj, ale jego nie potrąci samochód nie?
nie może! bo ja będę płakusiać XD Laughing
ahh, a wogóle to dziękuję za dedykejszon Wink
i teraz zaczę narzekać : DLACZEGO TAK KRÓTKO? Twisted Evil
ja chcę więcej XD ja czekam na więcej Wink
pozdrawiam Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volume




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 17:11    Temat postu:

Dziękuję za dedykację. Opowiadanie rewelacyjne... ahh i te róże.. buu ??

Kochana czekam na niuuu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 18:19    Temat postu:

Reasumując:
Greta - zboczuch Cool
vaRiOoOtCa - ekhem, tylko nie bij Twisted Evil
Volume- Mwah, nie ma za co Very Happy Niu juz zaczynam pisać Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 19:37    Temat postu:

a Vill?? nie ma reasumujac Vill..tak..jak zawsze z marginesu Grey_Light_Colorz_PDT_19 zdarzylam sie juz z tym pogodzic.
Pozatym eee..powiem tyle:czekam..
I ide dalej sie męczyć.
Mua:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 19:42    Temat postu:

łaaaa tomuś XD ach boski był Very Happy
takie 153 róże od tomusia... bym je chyba ususzyła i każdą w ramki oprawiła Very Happy
ahh sie rozmarzyłam
27 kieliszków <lol2> nie no podziwiam go...
ale nie rób mu może krzywdy co?! prosze cie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 19:45    Temat postu:

Cudnie cudnie cudnie Very Happy Jak zwykle... ;D

Czekam na niuu i oczywiscie na TYRYRYRYRYRY:p

I też chce bukiet 153 róż Razz Toom bejbe, no gdzie te kwiaty..

ah bredze Razz

Dziekujęza dedykację i czekam na kolejną romantyczną część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network

PostWysłany: Środa 15-03-2006, 19:50    Temat postu:

Cudowne Very Happy

Nie dośc, że z dedykacją dla mnie (rozpływam sie i dziękuję Cool ) to jeszcze w dodatku tyle było o Tomie, mniam.

Jakiż on romantyczny... Ah... Idę pomarzyć... Rolling Eyes

I tylko Billa nie zabij. Bo on też fajny chłopak jest Very Happy

Czekam na ciąg dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 11:30    Temat postu:

Vill- kochanie, przepraszam ale nie zauważyłam komenatarza od Ciebie *lol2* Myszka mi szwankuje, haha Wybacz Cool

Wena mnie coś opuściła Confused Aaaaa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin