Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

`Forever and ever You'll stay in my heart`-tak niebanalnie+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 16:25    Temat postu:

no jak to nie masz weny?! agrrrr :[

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 16:57    Temat postu:

Jak to nie masz weny Sad(

To ja tu ze szkoly przychodzę z nadzieją na nową część a tu co zastałam??
Kochana błagam napisz cos nowego, dla mnie Wink Wiesz jak bardzo lubie Twoje opowiadanko Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 17:11    Temat postu:

afterall och jak dla mnie nie napisała to już w ogóle Sad
Weno przybądź!!!!!!!!!! Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 17:51    Temat postu:

Oj, dziewczynki, kochanie jesteście Smile
Dopiero co się obudziłam Neutral Ale już sie zabieram do pracy. Muszę jeszcze tylko obmyślić plan przekonania mojej Mamy, że jutro nie warto isć do szkoły Twisted Evil Wtedy bym mogła pisać, pisać i jeszcze raz pisać Very Happy Mwah, może wtedy moje forumowe zboczuchy byłyby zadowolone Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 18:05    Temat postu:

Ja to cały czas jestem zadowolona jak najbardziej Very Happy
Ale brakuuuje mi nowej części Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiowa
Gość






PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 18:46    Temat postu:

naprawde kozak opowiadanko kiedy nowa część
Powrót do góry
mond




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze stolicy

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 21:47    Temat postu:

Ahoj! (jak to mowia czesi:P) Melduje ze rozpoczelam dzis czytanie twojego opowiadania i zakonczylam takze. Usmialam sie niezle, no a tu na koniec taki krew mrozacy w zylach moment... co tez sie dalej stanie? mam nadzieje ze zadna tragedia:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Czwartek 16-03-2006, 22:18    Temat postu:

suSananaaaaa ;D kiedy next??
ahh bo ja się doczekać nie mogę.
zżera mnie ciekawość co dalej XD
aahhh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 13:39    Temat postu:

Macie Cool Zdaje mi się, że zawaliłam tą częśc, ale nie mi to oceniać. Oczekuję na wasze wypowiedzi.
Dziękuję wszystkim, którzy to czytają i Wam to opko dedykuję. Ponadto:
Arrow Greta - Za co? Za to, że jesteś. Zupełnie nie wiem jak sobie wcześniej radziłam gdy Cię nie znałam
Arrow AfterAll- za te miłe słowa, rozmowy na gadu i za to, że postrzegasz mnie tak jak wymarzyć bym sobie tylko mogła
Arrow Vill- za Twoje boskie sygnaturki, które nie ujrzały jeszcze światła dziennego a już doprowadzaja mnie do niepohamowanego smiechu Very Happy



***
- Jak to się stało? – pytał Toma mężczyzna ubrany w biały fartuch.
- No... Wypiliśmy trochę i... – odparł zażenowany dreadziarz spuszczając głowę.
- Ach, tak. Rozumiem. Jeśli pan chce, może pan przy nim posiedzieć lecz nie prędko się obudzi. W najgorszym wypadku może to potrwać nawet kilka dni. Na szczęście obrażenia nie są zbyt poważne. Proszę być dobrej myśli – mówiąc to, lekarz uśmiechnął się pokrzepiająco do Kaulitza i skierował dłoń na drzwi dając mu wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mu nic więcej do zakomunikowania.
Tom podziękował za informacje, wstał i wyszedł z gabinetu doktora. Automatycznie skierował się do pokoju w którym leżał jego nieprzytomny i poobijany brat. W pomieszczeniu usiadł na krześle przy łóżku, chwycił bliźniaka za dłoń i po raz pierwszy w życiu zaczął się modlić. Gdy patrzył na poharataną twarz Billa, ręce z wieloma zadrapaniami zbierało się w nim niesamowite poczucie winy. `To wszystko przeze mnie!` - powtarzał. Nie mógł odpędzić od siebie myśli, że gdyby nie jego lekko duszność prawdopodobnie spałby już spokojny w swoim łóżku. Spojrzał na zegarek. Dochodziła dwudziesta czwarta. Georga i Gustava odesłał do domu, nie było sensu by nietrzeźwi siedzieli teraz razem z nim. `Wypadałoby zadzwonić do rodziców`- pomyślał. Wystukał numer komórki ojczyma, wiedział że matka by się strasznie przejęła i nie minęłoby pięć minut a już by stała w progu szpitala.
- Tom? – usłyszał zaspany głos w słuchawce.
- Tak, to ja... – zaczął.
- Czemu dzwonisz o tej porze, stało się coś?
Dreadziarz opowiedział mu całą historię od początku do końca.
- Przyjechać do was?
- Nie, lepiej nie. Dam sobie radę. Wyjaśnij wszystko mamie, ale rano na spokojnie. Nie chcę żeby się denerwowała.
- Dobrze, skoro tak uważasz... Pamiętaj, jakby się coś działo od razu dzwoń.
- Jasne. – odparł po czym się rozłączył.
Jeszcze raz spojrzał na śpiącego czarnowłosego, przeklął się za swoją lekko mylność, oparł się o fotel i zapadł w niespokojną drzemkę.

Obudził się gdy już świtało. Była siódma rano. Natychmiast ocknął się i pomyślał o Juli i Judycie. Wiedział, że dla brunetki jego brat coś znaczy i pewnie martwi się, że od dłuższego czasu nie daje znaku życia. Zadzwonił do blondynki, wytłumaczył jej zaistniałą sytuację i jak się spodziewał zaoferowała pomoc.
- Nie musicie przyjeżdżać, macie szkołę – mówił łagodnie.
- Tom – zaczęła ostro- Nie ma żadnego ale. Podaj mi adres, oddział i numer pokoju.- jej głos zdawał się nie znosić sprzeciwu.
Kaulitz westchnął i podał jej wszystkie informacje o które prosiła.
- Zaraz będziemy – rzekła zamierzając zakończyć połączenie gdy dreadziarz dodał:
- Juli...
- Tak?
- Dziękuję... – szepnął i nacisnął czerwoną słuchawkę.

==
Niecałą godzinę później drzwi od pokoju otworzyły się i stanęły w nich dziewczyny ze zmartwionymi minami. Judyta miała zaczerwienione oczy od płaczu. Gdy zobaczyła nieprzytomnego Billa poczuła, że ponownie pod powiekami zbierają jej się łzy. Blondynka podeszła do starszego Kaulitza, który wyglądał na okropnie zmęczonego. Położyła dłoń na jego ramieniu i powiedziała troskliwie:
- Idź, połóż się. Posiedzimy przy nim.
- Nie, nie ja nie mogę – odparł płaczliwie.
Julka wiedziała, że nic nie wskóra więc nie próbowała go więcej namawiać. Odwróciła się i pomaszerowała w stronę kanapy w rogu pomieszczenia. Po chwili przysiadła się do niej załamana przyjaciółka. Objęła ją i żałowała, że w ten sposób nie może jej przekazać choć odrobiny swojej pozytywnej energii.
Mijały godziny a oni nie mogli nic zrobić. Judyta podniosła się i skierowała do wyjścia. Nie mogła tego dłużej znieść, potrzebowała oddechu i chwili przemyślenia.
- Idę do toalety, zaraz wrócę – rzekła cicho.
Pozostali towarzysze kiwnęli głowami oświadczając iż usłyszeli. Gdy zamknęły się drzwi za brunetką, Tom odwrócił się w kierunku blondynki i wyciągnął do niej dłoń dając jej do zrozumienia iż chce by do niego podeszła. Julka trafnie odczytała jego znaki, chwyciła jego rękę a on przyciągnął ją do siebie, tak że teraz już siedzieli przytuleni na jednym fotelu. `Tego mi było trzeba` - pomyślał dreadziarz wtulając się w dziewczynę. Machinalnie poczuł się lepiej. Pogładził ją po policzku, spojrzał w jej cudne oczy i nie mógł oprzeć się by nie złożyć na jej ustach pocałunku. Natychmiast fala gorąca zalała jego ciało a wszystkie smutki i problemy na chwilę odeszły. Gdy stopień namiętności całusa wzrastał do najwyższego punktu usłyszeli słaby głos, który spowodował iż od razu od siebie odskoczyli.
- No, no co ja tu widzę. Ja tu ledwo żyję a wy urządzacie sobie miłosne randez-vous pod moim okiem, tak?
Oboje spojrzeli w stronę posłania na którym leżał do niedawna nieprzytomny Bill. Teraz nie dość, że miał otwarte oczy to na jego bladej twarzy malował się niewyraźny uśmiech.
- Jak się czujesz? – zapytał łagodnie Tom.
- Bywało lepiej. Auć – syknął łapiąc się za głowę. – Nie wiem czy to mega kac czy ten pieprzony samochód.
Dreadziarz i blondynka parsknęli śmiechem. Nie było z nim tak źle skoro stać go było na żarty. Czarnowłosy rozejrzał się po pomieszczeniu. Nigdzie nie było w nim Judyty. Już miał otworzyć usta by zapytać czemu jej nie ma gdy drzwi się otworzyły i pojawiła się w nich brunetka. Na widok młodszego Kaulitza podbiegła do łóżka chwytając go za rękę.
- Tak się martwiłam... – zaczęła.
- Yyy... No to my pójdziemy po lekarza. Prosił by go zawiadomić gdy się obudzisz. – dodał szybko Tom ciągnąc za sobą Julkę.
- Przepraszam, straszny palant ze mnie. Od dzisiaj nic nie piję – skrzywił się.
- To nie twoja wina...
- Mogłem się z nimi nie zakładać. Zupełnie nie wiem co mnie podkusiło. Zazwyczaj takie pomysły Georga ignorowałem.. – gorączkował się.
- Ććśś... – szepnęła przykładając mu palec do ust. – Nic już nie mów. Nie powinieneś się przemęczać. – dodała z uśmiechem siadając na krześle.
Po chwili do pokoju wszedł doktor a za nim blondynka i bliźniak. Przywitał się z Billem, wykonał kilka drobnych badań, zadał parę pytań i powiedział:
- Myślę, że może pan wrócić do domu. Zalecałbym jednak by przez najbliższy tydzień nie wychodził pan z domu i miał stałą opiekę. A i jeszcze jedno – zatrzymał się przy wyjściu – Na dole jest pełno dziennikarzy, więc radziłbym byście wyszli państwo tylnym wyjściem, pielęgniarka pokaże wam drogę.
- Dziękujemy – odrzekł Tom.

==
Gdy tylko czarnowłosy wdział swoją garderobę był gotowy do wyjścia. Trochę zbyt gwałtownie wstał z posłania więc na wstępie zaliczył glebę. Wytłumaczył się hasłem - `Chyba jeszcze do końca nie wytrzeźwiałem` i ruszył przed siebie. Wraz z przytomnością bliźniaka wszystkim wróciły dobre humory. Starszy Kaulitz zadzwonił po prywatnego szofera tak więc po niespełna pół godzinie wszyscy wylądowali na Bahnhoffstraße. Simone gdy tylko ujrzała swoich synów wycałowała ich jakby się nie widzieli co najmniej miesiąc.
- Mamo, to Judyta bo Juli już poznałaś... – odparł dreadziarz rumieniąc się na samo wspomnienie okoliczności w jakich przedstawiał blondynkę rodzicielce.
- Ach, tak pamiętam. Miło mi – uśmiechnęła się serdecznie wyciągając dłoń w stronę brunetki.
Bill wraz z dziewczynami poszedł na górę zostawiając brata na pogadance z rodzicami. Młodszy bliźniak od razu walnął się na swoje wyrko. Podróż ze szpitala do domu jak na osobę w jego stanie była bardzo męcząca. Po chwili wrócił Tom. Tylko czarnowłosy zauważył błysk w jego oku. Doskonale wiedział, że dredziarz coś knuje.
- Co jest? – zapytał podnosząc się na łokciach z łóżka by mieć lepszą widoczność.
- Właśnie gadałem ze starszymi na temat twojej całodobowej opieki. Nie wiem czy pamiętasz ale jutro jest kolejna rocznica ich ślubu i mieli zaplanowany wyjazd do Tunezji. Oczywiście, ze względu na ciebie chcieli go przełożyć lecz przekonałem ich, że nie ma to najmniejszego sensu...- urwał uśmiechając się zadziornie.
- Iii...? – dopytywał się choć doskonale wiedział jaki będzie finał tej wypowiedzi.
- I rodzice nie zrezygnują z wycieczki pod warunkiem, że twoim opiekunem zostanie jakaś pielęgniarka – tu Bill skrzywił się. – albo ja... – tu młodszy Kaulitz potwornie jęknął co wywołało niesamowitą salwę śmiechu.
Judyta miała wyraz twarzy jakby wyraźnie z czymś walczyła. Wreszcie powiedziała:
- Przecież ja mogę się nim zająć.
Bliźniacy spojrzeli po sobie.
- Jesteś pewna, że tego chcesz? To naprawdę wymagający pacjent. Zawsze gdy jest chory wykorzystuje mnie bym mu przynosił herbatki, ciasteczka a przy tym robi taką smutną minkę jakby miał zaraz kopnąć w kalendarz – stwierdził dreadziarz.
Wszyscy skomentowali to kolejnym wybuchem chichotu.
- Tak, jestem pewna – odrzekła z uśmiechem.
- Przecież ty masz szkołę – zaczął Bill.
- Och, przecież to nie problem. Ja będę na lekcjach więc będę je dawać Judycie. Będzie na bieżąco. – dodała Juli.
- Ale... – chciał coś jeszcze powiedzieć lecz brunetka mu przerwała:
- Zupełnie jak twój brat. Nie ma żadnego ale. Postanowione.
- Jeszcze jedno. Nie uważacie, że o wiele wygodniej by było gdybyś tu zamieszkała na te kilka dni? Rodzice wyjeżdżają, to nie kłopot byś została. – powiedział Tom uśmiechając się zawadiacko. – Obiecuję, że nie będziesz musiała prać, sprzątać i gotować – dodał pośpiesznie widząc niepewną minę dziewczyny.
- Czy ja wiem? – wahała się.
- Judka, nie daj się prosić. Przyniosę ci wszystkie ciuchy i wszystko to co ci będzie potrzebne. Przynajmniej będziesz spała spokojnie wiedząc że w nocy Tom nie maltretuje Billa – zarechotała.
- Zmówiliście się? – spytała podejrzliwie.
- My? Nie, nie no co ty – odparli zbyt szybko by można im było uwierzyć.
- Judyta, skoro nie chcesz to... – zaczął czarnowłosy słabym głosem. To przeważyło szalę. Przerwała mu:
- Zgoda. Ale tylko na tydzień, tak?
Wszyscy pokiwali z aprobatą głowami.

Do wieczora siedzieli, gadali, oglądali telewizję, grali w karty i przeglądali zdjęcia zza czasów dzieciństwa Kaulitzów. Dreadziarz nie mógł wyjść z podziwu, że jest w stanie wytrzymać z kimś cały dzień jeśli ten ktoś nie jest jego bratem, Gustavem albo Georgem. W szczególności jeśli były to dziewczyny, których mieli na pęczki i dziennie przewijały się ich dziesiątki. Czy jego wizerunek Casanovy niedługo się zatrze? Czy naprawdę jest pewien co do Julki? Te pytania kołatały mu się bez przerwy po głowie. Sam już nie wiedział czego chce. Bez słowa wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami, pozostawiając w osłupieniu Julkę, Judytę i brata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 13:51    Temat postu:

Dziękuję za dedykację! Cieszę się, że tak dobrze się nam rozmawia Very Happy

Część jest świetna, Bill i Judka pewnie będą szaleć...
A Tom.. ahh mam nadzieję, ze będzie ok Smile Buziaki... oh kocham te romantyczne opowiadania Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mond




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze stolicy

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 13:58    Temat postu:

No cale szczescie nie bylo zbyt tragicznie a juz sie martwilam:P i coz wiecej dodac? moze ze po prostu ciekawa jestem co bedzie dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 14:00    Temat postu:

oj Sus..moje grafiki sa boskie co ty chcesz Grey_Light_Colorz_PDT_19 buehe:DVery HappyVery Happy
Danke za dede:*
Opko swietne..jak zawsze.
Bill i ta laska beda szalec..Tomuś bedzie z ta druga..zyc nie umierac Grey_Light_Colorz_PDT_19
Czekam na jakies tytyryty i wogole..weny:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 14:30    Temat postu:

AHH REWELACYYYJA XD
tylko troche tak nierealnie wyglądało, szybkie wybudzenie się Billa ze śpiączki i powrót do domu. za szybko. odrazu by go tak nie wypuścili ze szpitala po wypadku XD
ale przyjmijmy, że tak może być Smile

pomimo to ten parcik zaliczam do BOSKICH Very Happy
pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 14:33    Temat postu:

Variootca -to nie była śpiączka Very Happy Samochód się o niego tylko otarł Cool Ale dziękuję, mwah mówiłam,ze beda tu jakieś niedociągnieca Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 15:05    Temat postu:

taak sus otrał się... a ta poharatana twarz z wieloma zadrapaniami?? hę? Very Happy
nie zjebałaś opka jakies głupoty mi gadasz Razz
a dałaś nadzieje na bardzo ciekawy tydzień Very Happy
ciekawa jestem czy kiedy brunetka będzie z billam to tom przeniesie sie do blondynki? Very Happy hyhy
z pewnością będzie ciekawie. dobra juz nic nie mowie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 18:20    Temat postu:

Aaaaaaa jezu co ja moge napisać? Że świetna, genialna itp? Przecież wiesz, że tak Very Happy
Hmm.. Tom nie jest pewny? Rolling Eyes To ja go upewnię Twisted Evil mwahah..
Kochana kurde, też nie wiem jak sobie radziłam jak ciebie nie znałam.. Kooocham cie susi Laughing
I czekam na kolejny part Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 21:04    Temat postu:

ha! jestem boska! yy... znaczy Ty jestes boska xD
a dzisiaj przeczytałam caaaaałe opo Wink <taniec zwyciestwa wokoł krzesełka>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Princess~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 17-03-2006, 22:21    Temat postu:

Dobra... nadrobilam zaleglosci...;D wreszcie;D jestem pod wrazeniem! kazda nastepna czesc jest coraz lepsza od poprzedniej!! czekam na moOre xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Sobota 18-03-2006, 20:10    Temat postu:

13 czesc powiadasz? Pechowa? nie..nie wydaje mi się.
Czytam to poraz drugi i jakoś nie moge normalnie myślec:|
Wszystko mnie boli i mam dość..
Wpadłam zeby zyczyc ci weny..
I szczescia..
Brzmi jak mowa pożegnalna? heh..chciałam żeby to tak zabrzmiało.
Weny Susi weny ;*
zapominasz. . .

p.s z góry przepraszam za bezsensowny komentarz..
Sama jestem bezsensu więc wszytsko sie zgadza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bubbles




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 18-03-2006, 21:21    Temat postu:

Sus, ciekawa fabuła ....wciągająca. Akcja trochę szybko się toczy, ale jest dobrze Smile Najbardziej podobało mi się ta akcja z Billem w wannie..jasne, jasne..nic nie widział :> huahua! Tyyy..! Powtorzenia...popracuj nad nimi, a bedzie naprawdę świetnie.
No to baaaaajj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Niedziela 19-03-2006, 0:27    Temat postu:

A ja tylko chciałam zapytać kiedy dostanę swoją wymarzoną, wyczekiwaną nową częśćVery Happy ?? (z dobrym zakończeniem Razz Twisted Evil )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Niedziela 19-03-2006, 12:45    Temat postu:

Ajjj...zaraz downa dostanę...Gdzie nowa część?! Super jest to opowiadanie, życzę natchnienia Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Niedziela 19-03-2006, 18:18    Temat postu:

ey SuS a ty co?! przy kompie siedzisz a nowej części nie piszesz... oj nieladnie nieładnie wstydź sie! Very Happy
dawaj szybko Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villish




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biedronki.

PostWysłany: Niedziela 19-03-2006, 19:17    Temat postu:

eh..czekam na neu czesc Grey_Light_Colorz_PDT_19
Własnie..na gg siedzisz i nie grzmisz?
a opo?? oj Susi..
weny:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Poniedziałek 20-03-2006, 20:36    Temat postu:

Och, przepraszam że tyle nie piszę! Obiecuje, że postaram sie jutro dać nowa część bo dzień wagarowicza i tylko idę napisac kartkówkę i wracam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin