Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Träumerei ...~*~XVI~*~...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 10:54    Temat postu:

Jak to czytałam wpadłam w atak histerycznego śmiechu
Nie no te zasady powaliły mnie xD xD
Kochana czekam na nową nocie RazzRazzRazz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adolescente




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 12:47    Temat postu:

Ojej, nie widziałam, że jest nowa część...
Co się stało, że zmieniłaś nick?
No nic, wracając do notki...

Boskie xD!
Ach, Ty moja utalentowana siostrzyczko Smile!
No normalnie się rozpływam!
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 17:40    Temat postu:

KRÓTKIE JAK NA MNIE, ALE MIAŁA BYĆ DOPIERO W SIERPNIU.
JEST DZIŚ, SPECJALNIE DLA HOLLY BLUE...

http://www.youtube.com/watch?v=nMYunoGbeFI&search=rumors-%20linsay%20lohan
BŁAGAM





Wiecie co?
Odkryłam w sobie nadprzyrodzone moce. Rany... Ale ze mnie idiotka. Przecież ja cała jestem nadprzyrodzona... No nic, w każdym razie podnieciłam się, bo mam niepowtarzalną moc przekonywania ludzi. Ale duchy mają inny dar przekonywania, niż ludzie. Dlaczego? Bo my szepniemy komuś coś na ucho, a ten jak głupi idzie pod wskazany adres i robi, co mu rozkażesz... Serio, zabawny widok.
I właśnie tak... Wpadłam na pomysł, jak wykorzystać siostrzyczkę mojego Gutiego Smile...


Obudziłam się, kiedy ledwo świtało (chciałabym dodać, że czuję się obrażona, bo musiałam spędzić noc na kanapie), bo Julie (okropne dziecko) wrzeszczała na całą chałupę, że nie chce się kąpać. Ja nie miałam takich problemów z rodzeństwem. Może dlatego, że moją jedyną siostrę straciłam, kiedy miałam 4 latka, ale nie będę się wgłębiać w tę historię, bo znów się poryczę...
No więc, obudziłam się i zobaczyłam, że Guta nie ma w łóżku. Pierwsza myśl, jaka przemknęła mi przez głowę była taka, że mój współlokator spał w łazience. Jednak od razu do mnie dotarły jego słowa, że Julie jest zbyt przekonującym dzieckiem... Chodzi mi o punkt nr 2 naszego kodeksu, czy jak to tam się profesjonalnie nazywa. Od profesjonalnych nazw jest Gustav, więc go trochę w szkole pomęczę.
Czekałam pół godziny, aż wielmożny pan Schäfer wyjdzie z łazienki. PÓŁ GODZINY! Ja, JA! siedzę w łazience połowę krócej od niego, a jestem przedstawicielką tej ładniejszej płci...
Kiedy wreszcie wyszedł i zobaczył mnie wyłożoną na łóżku i czytającą jego czasopismo (jakieś sportowe), mina mu zrzedła. Pomyślałam, że mam pryszcza, ale gdy sięgałam po lusterko, Gustav się wtrącił:
-I jak? Ładnie wyglądasz? Wiesz, ODBICIE w lustrze zwykle nie oddaje rzeczywistości...
Wkurzyłam się na niego, bo dobrze wiedział, że trafi w czuły punkt. Odkąd mu oznajmiłam, że chyba ma ślimozę, zrobił się taki... OPRYSKILIWY. Dlatego postanowiłam mu zrobić na złość i nie mówić, że ma wyprysk na czole... Niech się pomęczy.
-Troszkę szacunku, dobrze? Nadal jestem kobietą- odparłam szorstko, odkładając z powrotem lusterko na miejsce.
Chłopak wzruszył ramionami i zaczął się pakować do szkoły.
-Zobaczmy... Ciekawe, czy się czegoś nauczę w klasie wyżej- powiedziałam, biorąc do ręki jego podręcznik do chemii.
-Też jestem tego ciekaw- przyznał, wyrywając mi książkę z ręki.- Mam do ciebie prośbę...
-Zamieniam się w słuch!- zaśmiałam się, przewracając obojętnie oczami. Tylko ode mnie zależy, czy się na to zgodzę, czy nie. Ale prośby mogę wysłuchać...
-Chciałbym, abyś nie wtykała nosa w moje życie towarzyskie- powiedział z tak poważną miną, że śmiać mi się chciało.
-Ty masz jakieś życie towarzyskie?- po prostu wybuchnęłam śmiechem. Ot tak sobie.
-BARDZO śmieszne.
-Nieprawdaż?- zaśmiałam się ostatni raz, po czym do niego podeszłam i złapałam go za przedramiona. Spróbowałam zrobić poważną minę (niezbyt mi to wyszło).- Spoko, Gustav. Jesteśmy przyjaciółmi, prawda? Nie mogłabym ci tego zrobić. Ja mam swoje życie (śmieszne prawda?) i ty także, więc nie bój się... Nie będę ci przeszkadzać w wyrywaniu lasek.
-Dzięki- uśmiechnął się.
Rany! Ten jego dziubek jest serio sexy!!!
-Ach! Gdybyś miał jakieś problemy w zrozumieniu intencji dziewczyny, zawsze możesz do mnie przyjść- dodałam.
-Dzięki. Idziesz?- spytał i nie czekając na moją reakcję, złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą.
-Puść mnie, bo wyglądasz, jakbyś uciekł z psychiatryka. Ludzie z reguły nie przyjmują do wiadomości, że ciągniesz powietrze...- powiedziałam spokojnie, a ten oderwał ode mnie rękę, jak poparzony. Czy ja parzę? Kolejne zagadnienie na kanapowe wieczory... Mdli mnie...
Puścił mnie, ale kazał iść pierwszą, żebym mu nie uciekła. A tak się wzbraniał, żeby się nie godzić na punkt nr 4! Widocznie zaczął dostrzegać dobre tego strony. Cieszy mnie to, bo jeśli mamy razem mieszkać, to ma się przyzwyczaić do latynoskiej piękności, którą jestem JA...


Do szkoły się spóźnił, a jakże inaczej. Na dodatek całą winę zwalił na mnie z tego względu, iż mu się torba rozpierniczyła. Pomyślał, że to ja mam takie zdolności i mogę rozwalać torby, kiedy mi się tylko zechce. Wytłumaczyłam spokojnie, że ci chińczycy, co to robią, są tak przemęczeni (nie mam nic do żółtków), że szew im wchodzi na palce, zamiast na materiał. Potem tak jest, że torby się prują. Nie chciał mnie słuchać, to pokazałam mu metkę „Made in China” i uwierzył...
Posprzątał książki i udaliśmy się do szkoły w dość dobrych nastrojach.
W szkole... SZOK! Znał już chyba każdego, kogo mnie nigdy nie udało się poznać. Tak, tak, chodziłam do tej szkoły... Stare dobre czasy... Najpopularniejsza dziewczyna Heather, była jego najlepszą kumpelą! Nienawidziałam jej, bo zawsze kradła mi chłopaków.
A potem prawie zemdlałam... Dlaczego? Dlatego, że minął mnie Javier, mój chłopak. BYŁY... Wiecie z kim teraz chodzi? Z tą wredną Janice! Najlepszą przyjaciółeczką Heather. Kiedy jeszcze żyłam, za każdym razem, gdy ją widziałam chciałam jej łeb urwać, razem z szyją... Tyle świństw mi zrobiła... Najgorsze było, kiedy wkradła się na mojego mejla i wysłała dyrowi adres opowiadania z treściami erotycznymi. Dostałam naganę, a potem, gdy jej prawie kark skręciłam (zaimprowizowałam malutką bójkę), zostałam zawieszona w prawach ucznia. I mi Gustav wytyka, że mam mu pomagać w lekcjach. Przesada.
PRAWDZIWEGO szoku doznałam, gdy widziałam Gustava w akcji. Chodziłam za nim cały dzień, a dopiero po lekcjach doznałam olśnienia. On jest FANTASTYCZNY w wyrywaniu lasek!
-Patrz i ucz się- powiedział i podszedł do jednej dziewczyny z mojej klasy, Natalie...
Stałam, patrzyłam i uczyłam się, bo w końcu mu obiecałam, że wtrącać się nie będę. Ale to i tak mu tylko pogorszy sprawę. Wiele zmian bym wprowadziła w jego życie. Po pierwsze... Torby z Ameryki, a nie z Chin! A... reszta się wymyśli sama.
I jak tak patrzyłam na nich (nie była zbyt otwarta na jego zaloty), wpadłam na idealny pomysł. Tu chciałabym nawiązać do Julie...
Wiem, jak ją wykorzystać.
Jeśli wrócę do moich rodziców i Daphne (znaczy się do nieba), to Gustav będzie DO KOŃCA ŻYCIA pamiętał, kto z nim mieszkał...
HA HA HA...


Bijta <zasłania się rękami>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allaina dnia Środa 05-07-2006, 16:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 17:49    Temat postu:

1?

EDIT

Hm...
Rozsmieszylas mnie! Momentami, ale zawsze. Gratuluje.
Ladnie, ladnie wszystko, tylko cos jakos.. krotko?
Tak, zdecydowanie.
A wiesz co ja wtedy mowie? "Krotki part = krotki komentarz".
Wiec sie nie bede rozpisywac.
Podoba mi sie, jakis szczegolnych bledow, zeby sie przyczepic, to nie widzialam. Wink
Pozdrawiam i czekam na wiecej:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adolescente




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 18:03    Temat postu:

2?

Edit:
Dopiero teraz edytuję, bo komputer nie chciał się uspokoić o.O.
Co za idiota wstaje w wakacje o 6 rano?
Ja, ale koniec tego gadania.
Ja też nie widzę błędów z wyjątkiem jednego, który aż mnie rozśmieszył Very Happy.
Allaina napisał:
-Dzięki. Idziesz?- spytała i nie czekając na moją reakcję, złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą.

Zwała xD.
Notka boska!
Od samego rana mam dobry humor dzięki Tobie .
Pozdrawiam Cię, moja Ty kochana siostrzyczko xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adolescente dnia Środa 05-07-2006, 6:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viki:*




Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sama już nie wiem:/

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 19:26    Temat postu:

trzecia jestem spoko Smile opko super, oczywiście Smile Już się nie mogę doczekać jak to będzie z Julie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 20:21    Temat postu:

Dopiero 4... przepraszam ale byłam zajęta...
Kochana przede wszystkim cieszę się że zaraziłam Cię weną (i nie tylko Ciebie) i że mam tą specjalną dedykację.
Och chciałabym już wiedzieć co wymyśliła...
Błędów nie widziałam...
Fabuła? Coraz lepsza.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję,
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 22:58    Temat postu:

Kochaniutka znowu zawalista częsć SmileSmile
A z tym plecakiem to było dobre:UWIERZYŁ DOPIERO JAK POKAZAŁAM MU METKĘ MADE IN CHINA
Nie no normalnie wpadłam w atak śmiechu xD xD Śmiałam się z 10 min to bardzo mało jak na mnie Very HappyVery Happy

Pozdrawiam Całuski

~~Karolcia Wink~~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 9:28    Temat postu:

Nie mogę... Skąd Ty bierzesz pomysły? Genialne! A.. mam takie małe pytanie... czy te opowiadanie jest MADE IN CHINA? Very Happy żartuję, przecież wiesz.

Bardzo mi się podoba wizja wykorzystania siostry i uwierz mi, że chciałabym o tym przeczytać jaknajszybciej Very Happy

To kiedy next? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 12:47    Temat postu:

Boże!!! Dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna...

Niestety next dopiero jak wrócę, czyli za trzy tygodnie...

Allaina...

KOCHAM WAS!!!!!!!!1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayane




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 13:23    Temat postu:

Mój Skarbie.
Obiecałam?
Obiecałam, że przeczytam.
I przeczytałam choć spałam 4 godziny ;_________;
To tak było speszyl for ju, bo wczoraj nie znalazłam czasu. Wybacz...

Podoba mi się. I z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Twoje poczucie humoru jest o 100& lepszę. Naprawdę. Chyba pójdę na jakiś kurs xD Wujek klaun mnie pouczy (nie mam takiego wujka jakby co xD), albo zapadnę się... pod łóżko, bo ziemia jest gorąca i śmierdząca

Pozdrawiam, życzę weny.
Miłych wakacji Wink
;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonia




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 19:07    Temat postu:

Ma dziewczyna poczucie humoru Laughing

Podobało mi się i dawaj następną notkę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 19:12    Temat postu:

ej... Shocked nie przeczytałam Shocked
och kochana! dawno tak sie nie śmiałam Very Happy guciu dobry w wyrywaniu lasek?? och, szok Shocked Laughing
nie no...było ślicznie!!
kocham Cię moja sis


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez apricot dnia Środa 05-07-2006, 19:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adolescente




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 19:17    Temat postu:

To żałuj, apricot...
Oj, żałuj...
I nadrob Very Happy.
Bo część ekstra xD!

No, widzę, że błąd poprawiłaś!
I bardzo fajnie Smile.
Teraz jest ekstra Very Happy.
Pozdrawiam

Adolescente, a dla przyjaciół, Ade


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emma-->TH




Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lędziny

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 20:44    Temat postu:

Przepraszam, że nie pisałam komentow, ale ostatnio nie siedzialam na kompie!

A tak w ogóle to ładne opko!

Buziaki dla: Jeannette, Szyszy i Margaryny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 20:52    Temat postu:

PO CO?
Napisałam, bo mi szkoda było...
Naskrobałam na kartce i przepisałam....

Dla Holly

Ach! I jedno wyjaśnienie... Michelle jest... ekhem... jakby to nazwać...
Duchem, którego obdarzeni szóstym zmysłem mogą dotykać jak ludzi... I nie jest szara, ani biała tylko normalnie kolorowa...




Miłego czytania Wink


IV
"Akcja: Bokserki"

Okej, widziałam Julie. Przeciętna, słodziutka czterolatka, która tylko po pozorach wygląda na niewiniątko.
Ma bardzo długie, kręcone blond włoski, jest drobniutka (ledwo mi do ud dorasta). A w rączce (boże, wtedy wygląda tak słodko) ma misia. Takiego beżowego, z różową kokardką i bezwiedną łapką. Nie stanęłam obok niej, bo Gustav stwierdził, że lepiej ją oglądać z bezpiecznego miejsca (miałam wtedy minę jak Ciasteczkowy Potwór z Ulicy Sezamkowej, kiedy pochłania tony ciastek. Jednym słowem, głupią minę miałam). Ale i tak by mnie nie zobaczyła, więc nie ma czego żałować... Smutno mi się zrobiło, ale nie ma co się nad sobą użalać, trzeba opowiadać.
Ogólnie niezły cyrk się z tego zrobił, bo ja przez uchylone drzwi NASZEGO pokoju (zdążyłam się już przyzwyczaić) obserwowałam bawiącą się w holu pierwszego piętra Julie, a za mną czaił się Gut (zapomniałam umieścić l pomiędzy G a U, ale uznajmy, że jest to cenzura).
-Nie obmacuj mnie, zboczeńcu!- warknęłam, gdy poczułam jego (mocną) dłoń na moim biodrze.
-Będę cię obmacywał, kiedy będę chciał- i znów tu ten jego dziubek.... A na dodatek, jego oczy i te zadziorne spojrzenie, pełne nonszalancji.
Michelle, wróć na ziemię.
-Słuchaj Guti, ja rozumiem, że NIEZMIERNIE cię pociągam. Ma się w sobie to coś, nie? Ale jak będziesz chciał mnie ZAPROSIĆ na KOLACJĘ- posłałam mu znaczące spojrzenie- to uprzedź mnie wcześniej, dobrze?
-Zapamiętam- uśmiechnął się.
Na tym stanęło. Gdy Gustav poszedł na miasto ze swoją bandą (uważam, że też do niej należę), postanowiłam wykorzystać Julie... Hłe, hłe, hłe...
Podeszła do niej od tyłu, z zamiarem szepnięcia jej na ucho parę miłych słów (taa, jasne), a ona się odwróciła i patrzyła prosto na mnie.
Odwróciłam się, żeby zobaczyć, czy ktoś za mną stoi, ale nikt nie stał. A potem pytanie, które padło z ust małej.
-Kim jesteś?- zapytała, przeciągając dwie ostatnie litery.
-Do mnie mówisz, mała?- zdziwiłam się.
No, jak można się nie zdziwić? Myślałam, że tylko Gustav mnie widzi, a tu się okazuje cała rodzinka taka porąbana.
-Tak, do ciebie- powiedziała, teraz przeciągając całe zdanie i nie odrywając ode mnie wzroku.
Rany, myślałam, że to ja zabijam wzrokiem, ale się myliłam. Gdybym nie była martwa, już bym leżała nieżywa.
-Mała, ty mnie widzisz?
-Widzę.
-”To powiedz mi, dlaczego wdałaś się w brata?”- spytałam samą siebie w myślach.
-Lubisz brata?- zapytałam tym razem jej.
Pokręciła przecząco głową.
-Denelwuje mnie. Najbaldziej wtedy gdy wyzela całe masło ozechowe. Zostawia tylko tlochę na dnie, zeby było, ze całego nie wyzalł...- gadała jak najęta.
Oj biedna istotka... Marne życie ma z tym masłem orzechowym...
-No więc, mogłybyśmy iść do holu? Pokażesz mi ubrania, które dziś twoja mamusia przyniosła z pralni?- zapytałam, obejmując ja ramieniem.
Miałam z tym trochę roboty, bo jestem dosyć wysoka.... 168 cm...
-Dobze, a potem opowies mi bajke?- zapytała.
Boże, jaka ona słodziutka!
-Jasne, jeśli chcesz, mogę być nawet twoją przyjaciółką- uśmiechnęłam się potulnie.
Mogłabym być przedszkolanką.
Nie, nie mogłabym, bo nienawidzę prowadzać dzieci do toalety, a w przedszkolu co drugie by mnie o to prosiło.
-A jaką bajeczkę ci przeczytać?- spytałam, pomagając jej zejść po schodach.
Opiekunka akurat gotowała, więc nie było szans, aby mnie zauważyła. To znaczy Julie, podpierającą się na niewidzialnej ręce.
A tak na marginesie, opiekunka (Ethel, co za imię), nie wygląda na osobę o idealnym podłożu psychicznym, więc można by było ją kiedyś postraszyć...
-To jest kosz z praniem?- zapytałam małej, gdy zeszłyśmy do holu.
-Yhy- kiwnęła głową.
-Zobaczmy...- powiedziałam, po czym zaczęłam grzebać w wypranych ciuchach rodzinki Gutiego.
Wiecie co znalazłam?
Bokserki w prosiaczki. I one właśnie dały mi dużo do myślenia....
Ciekawe, jak mi wyjdzie ta akcja...


Krótkie, ale nie bijta...
Będę o Was myśleć codzień przed snem...


PAPAPAPA, KOCHAM WAS


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adolescente




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 20:54    Temat postu:

ERSTE!

Edit:
O tym fochu mówiłam?
Jak nie, to mówię xD.
Nie lubię być nie poinformowana :].

W PROSIACZKI!
Hihi, cudne xD!
Julie... Jak moja młodsza siostra...
Brr, ja bym przedszkolanką być nie mogła.
Oj, to miłych wakacji...
Będę z utęsknieniem czekać na nową część.

Pozdrawiam i całuję, Ade


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 21:18    Temat postu:

BĘDĘ MYŚLEĆ O THPOLAND...

PAPA

DO SIERPNIA

Allaina...

Pe.Es. Ja tu wrócę i wszystkie opka będę kontynuować. WSZYSTKIE
NIE BLOKOWAĆ MI TEGO...
PRZYJADĘ, KONTYNUUJĘ...
KOCHAM WAS


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allaina dnia Środa 05-07-2006, 22:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 05-07-2006, 21:32    Temat postu:

Ach kolejna dla mnie
Kochana jest mi tak bardzo cieplutko na serduszku, że akurat dla mnie.
A treść robi się coraz ciekaweij i tak słodko.
Ta mała to aniołek i z wyglądu i z sposobu wypowiedzi...
No ale 4-letnie dzieci zazwyczaj tak mają. Podkreślam zazwyczaj.
Pozdrawiam i cąłuję,
Holly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Etera




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 10:21    Temat postu:

jka mogłas zakonczym w tajkim momecie, i wyjechac na trzy tygodnie ?
no jak?
Część jest niebiańska...
Bosko, bosko, bosko
Akcja się toczy bardzo ciekawie, wszytsko jest idealne, powalające...
juz chce wiecejjj!
Moja kochana sis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 10:26    Temat postu:

czytam Very Happy
maleńka jesteś wielka! to było wprost przecudne Very Happy
bardzo ale to bardzo mi się podobalo
będę tęsknić za Tobą...
całuję


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez apricot dnia Czwartek 06-07-2006, 10:53, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 10:51    Temat postu:

Shocked znowu? O mój Boże tylko tego mi brakowało.. bokserek w prosiaczki!
Ah.. genialna jest ta mała..
Nie dam rady nic powiedzieć.. Padłam nieżywa i chyba dołączę do Ciebie do opowiadania...
Zabiłaś mnie Very Happy
Oby tak dalej Very Happy

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 9:49    Temat postu:

Kochane czytelniczki! Moja siostrzyczka prosiła mnie abym Was serdecznie pozdrowiła i ucałowała od niej Niestety Allaina jest bardzo daleko i nasz kontakt się urwał Grey_Light_Colorz_PDT_46 nie mam już z nią żadnego kontaktu
także pozdrawia Was i gorąco całuje


apricot - siostra Allainy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 10:08    Temat postu:

Jakie to szczere xD xD
Duch wykorzystuje małe bezbronne dziecko SmileSmile
I tak trzymać nie ma co łapać sie na jej cudne małe oczęta Grey_Light_Colorz_PDT_02
A te gatki w prosiaczki ..... zobaczymy co knujesz Grey_Light_Colorz_PDT_05


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 09-07-2006, 10:31    Temat postu:

Koteczku?
Zanetko moja.
Czemu to takie krociosienkie?
Zaczelam czytac, wszystko slicznie, pieknie a tu nagle... KONIEC ?!
Eeee ja sie tak nie bawie. Zlituj sie nad nami prosze.
Ostatnio nikt juz dlugich partow nie daje. Wszyscy szybciutko pisza, publikuja, a my cierpimy...
No, ale co tam. Ja Cie i tak kocham za te Twoje opka

No i jeszcze wyjezdzasz. Bede tesknic no!
Jak ja sobie tu poradze, no jak?
Kotku...
Ale co tam, jak wrocisz bede Cie meczyc o opka i tak ogolnie na okraglo.
Kazdego dnia.
Pozdrawiam i czekam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin