Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bujakascha!NiezwykłePrzygodyTH i 2 polek(cz.22 Drut ;))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wichura24




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk :P

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:29    Temat postu:

jak na Bujakascha przystało perypetie sa dość " niezwykłe" o LOL..i OMG super Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:39    Temat postu:

Grecien przepraszam Sad ale weny nie mialam, poza tym list do TH musialam napisac no i to troszke czasu mi zajelo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:56    Temat postu:

Nananana...Bill jednak się zakochał
Mm...i po raz kolejny w takie fajnej sytuacji wyznał swoje uczucia xD
Najpierw w...kupie Laughing a teraz w basenie, lol...
A ciekawe co to było 'to coś ze światłami' xP Może jakaś ochrona? xD Bo UFO to wątpię xP Chociaż...Rolling Eyes
Życzę weny i czekam na następną część!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:13    Temat postu:

Roxy jednak to bylo UFO Very Happy nastepna czesc bedzie bardziej smieszna Very Happy Dam ja jutro Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaRtKa
Gość






PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 22:47    Temat postu:

Ach no w dedykacji mam nadzieję, ze o odpowiedznią Martusię chodziło Wink hehe...
- Z tym bym się nie zgodził – odpowiedział drapiąc się „wolną” ręką w nos. - czy wiesz, że jak facet drapie się w nos to znaczy, ze coś kręci?? Serio mówię!!
Powrót do góry
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Piątek 14-04-2006, 9:43    Temat postu:

heh Very Happy moze i cos kreci Razz sie zobaczy Wink i w dedykacji wlasnie Ciebie wpisalam Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 14-04-2006, 13:13    Temat postu:

eLPika_FM napisał:
odezwał się Georg i ruszył w stronę wyjścia, rozkładając ręce, aby obmacać teren. Niestety wybrał zły kierunek i natrafił na Gosię, obmacując jej klatkę piersiową.

Very Happy Fajne i śmieszne, naprawde mi się spodobało, nie zdążyłam jeszcze całego przeczytać od początku(i chyba wybralam zły kierunek czytania, od końca;p - przynajmniej wiem co i jak;p)
Czekam na new part'aLittle thongue man


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaRtKa
Gość






PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 0:15    Temat postu:

hyh... no i gdzie nota?? jutro Ci się przedłużyło Very Happy no dobra dobra... bo ja już nie moge się doczekać jak oni Ci będą "pomagac" hehe . nie to żebym była za przemocą Very Happy nie...
Powrót do góry
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 10:30    Temat postu:

Dobra juz dzisiaj dam next parta tylko skoncze pisac koncowke Wink Very Happy

Edit:

No to daje next parta Wink

Dedykacja dla:

Goji - za kochana Gosię w opku... Wink
Martki - za wyczekiwanie z niecierpliwością na kolejnego parta Wink
Grecien - za to, że jest stala czytelniczka mojego opka Wink
Alalicji - źą Wink <srriuwc>


12 część

Obudziło mnie bardzo jasne światło. Leżałam naga na czymś co przypominało stół operacyjny, podłączona pod jakieś maszyny, które zapisywały każdy mój ruch, oddech i bicie serca. Obok mnie leżał nieprzytomny Bill, który też był nagi ( Very Happy ) i wolny od tych wszystkich urządzeń.
- Bill – szepnęłam, lecz nie reagował, próbowałam jeszcze głośniej, ale Bolek ani drgnął.
Dałam sobie spokój z nawoływaniem czarnowłosego i wlepiłam wzrok w wielką lampę nade mną. Czułam się troszkę skrępowana, ponieważ gdyby Bill się obudził i zobaczył mnie nagą, uciekłby gdzie pieprz rośnie, ale muszę przyznać, że on wyglądał dosyć seksownie ( Very Happy ). Przekręciłam głowę w jego stronę i wpatrywałam się w jego śliczny profil, dopóki jakiś zielono-skóry kosmita nie zaczął mnie dotykać.
- Hola panie!! Proszę mnie nie dotykać! - wrzasnęłam.
Kosmita nie odezwał się Wbił mi cienki szpikulec, który po chwili podziałał na mnie jak tabletka nasenna.

**************

- Gdzie oni się podziali?? - spytał Georg, krzątając się po pokoju.
- Georg przestań!! Przetarłeś już dywan do białości!! Nie będą potrzebni to się znajdą! - odpowiedział Tom z pełnym luzem. Wyraźnie nie interesowało go co się działo z bratem, przynajmniej nie teraz, kiedy grał w Tomb Raidera na Gameboy'u Gośki.
- Czy ty wszystko tak olewasz??!! Twój brat i Katrina zaginęli, pewnie siedzą w jakiejś piwnicy z porywaczami, albo co gorsza ich zwłoki gdzieś leżą na jakimś śmietniku, a Ciebie to nie obchodzi??!! - Gustav rzucił się na Toma, złapał go za dredy i zaczął trząść.
- Ja znam dłużej swojego brata i wiem jaki on jest! Mogę się założyć, że poszedł gdzieś z Trin do jakiegoś innego hotelu, żeby spędzić noc sam na sam.
- Katrina nie jest taką łatwą laską!! - wtrąciła Gocha – Nie rzuca się nowo poznanemu chłopakowi na szyję, a tym bardziej...
- Dobra!! To był żart! Wyluzujcie ziomy!! - przerwał Tom
- Nie wyluzujemy!!! - krzyknęła cała trójka w twarz Tomka.


*************

- Trin, TRIN!
Ciepły głos Billa delikatnie mnie obudził. Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po okolicy. Nie byłam już podłączona pod kosmiczne aparatury i nie oślepiała mnie wielka lampa. Leżałam teraz w bardzo wygodnym dwuosobowym łóżku z jedwabną pościelą, zupełnie jak w apartamentach hotelu, w którym byliśmy. Odwróciłam głowę w stronę Billa i to co zobaczyłam totalnie mnie przestraszyło.
- AAAA!!!!
- Co? - Bill zrobił głupią minę.
- Jezu, gdzie ty masz włosy??? - spytałam, moje oczy o mało nie wyskoczyły z orbit.
Bill pogładził się po łysej głowie i po chwili do niego dotarło, że ktoś mu zgolił włosy.
- Kur.... gdzie moje pióra????!!!!!!!!! Zabiję tego dekla, który mi to zrobił!!!!!!!! To będzie zabójstwo w afekcie!!!!!!!!!!
Na szczęście darcie się Billa przeszkodziła moja komórka, która zaczęła wibrować w mojej kieszeni.
- Kwatera Adolfa Hitlera, słucham?
- Trin!!!! Gdzie ty jesteś??!! Jest z Tobą Bill??!! Jesteście cali??!! - głos Gośki momentalnie mnie uspokoił.
- Nie wiem, jestem w jakimś pokoju w hotelu, jest ze mną Bill, troszkę wściekły bo ktoś mu zgolił łeb, czuję się świetnie, nie wiem jak z Bolkiem... - odpowiedziałam na wszystkie pytania Gosi jednym tchem. W telefonie usłyszałam wybuch śmiechu.
- Bill jest łysy??? Nie gadaj!!!
- No jest... Sorka muszę kończyć, bo Bill mnie zaraz wzrokiem zabije – skończyłam rozmowę i odłożyłam komórkę, gdy zobaczyłam jak oczy Billa patrzą na mnie z nienawiścią.
- Jejku, Bill nie denerwuj się tak, wymcknęło mi się...
- Z Ciebie nie będą się śmiać! - rzucił zrozpaczony i podbiegł do lustra wiszącego na ścianie obok wielkiego obrazu z końmi. - Boże, jak ja wyglądam!!!! Moja kariera jest skończona!!
- Bill!! Przestań rozpaczać i weź się w garść do cholery!!! Przecież istnieje coś takiego jak peruka!!! - wybuchnęłam – Lepiej chodź poszukajmy ekipy.
- O nie!! Nigdzie nie idę!!
- Daj spokój!!! - rzuciłam się do swojej torby, która leżała na fotelu obok łóżka i wyjęłam z niej czarną bluzę z kapturem. - Masz! Zakładaj to i idziemy!
Rzuciłam bluzę prosto w twarz Bolka, a on posłusznie wsunął na siebie ciuch i zarzucił kaptur na łysą głowę. Po chwili wyszliśmy z pokoju, który ( jak się później okazało ) był na tym samym piętrze co apartamenty ekipy.
Zapukałam cicho do drzwi pokoju Georga i Gustava.
- No nareszcie!! - uradowany Georg rzucił mi się na szyję – Martwiliśmy się o was!!
- Tak!! Szczególnie o Billa. - dodał Gustav – jak tam Twoje włosy?
Bill ściągnął kaptur z głowy. Gustav i Georg o mało nie zemdleli.
- Jezu!!! Kto Cię tak skrzywdził??!!
- Nie uwierzycie... UFO nas porwało i to chyba kosmici mu to zrobili...- odpowiedziałam wchodząc do pokoju chłopaków. - Kurde, głodna jestem...
Spojrzałam na mały stolik w pokoju, na którym stało kilka pustych szklanek i butelka Coli. Nie wiem dlaczego, ale naszła mnie chęć na szkło, więc złapałam jedną szklankę i zaczęłam ją jeść ze smakiem, nie zważając na ekipę, która patrzyła się na mnie jak na wariatkę.
- Trin? Dobrze się czujesz? - spytał Gustav.
Spojrzałam się na niego przegryzając kawałki szkła. Natychmiast upuściłam szklankę, z której już prawie nic nie zostało i zaczęłam wypluwać zawartość mojej jamy ustnej.
- Boże!! Co ja robię?
Nagle do pokoju wpadła Gośka z Tomem.
- Wrócili!! - krzyknęła, po czym znieruchomiała, gdy zobaczyła mnie zgiętą w pół i kaszlącą krwią. - Trin! Co Ci jest? Zadzwońcie szybko po karetkę!!
- Nie!! Nic mi nie jest!! Ja tylko...
- ...tylko wypiłaś za dużo ludzkiej krwi w nocy? Nie gadaj pierdół i wstawaj! Niech się ktoś ruszy do cholery i zadzwoni po tą pie.... karetkę! - Gośce puściły nerwy, gdy pomagała mi wstać z zakrwawionej podłogi i zobaczyła resztę ekipy, która gapiła sie na całą sytuację z „karpiem” na twarzy.
Tom wybiegł z apartamentu, aby w recepcji zadzwonić do szpitala. Po 15 minutach chłopaki zanieśli mnie do karetki i pojechałam do „śmierdzącego” budynku, po drodze mdlejąc z przerażenia. JAK JA NIE LUBIE SZPITALI!!!

**********

- No niech ona się wreszcie obudzi... - szepnął Bill, który siedział obok mojego łóżka.
Lekko otworzyłam oczy. Oślepiające białe światło bijące od ścian zaatakowało moje ślepia.
- Gdzie ja jestem? - spytałam nieprzytomnym głosem.
- W szpitalu... - odpowiedział Bolek, kładąc swoją dłoń na mojej ręce.
- To dlatego tak tu je.... Nienawidzę szpitali!
Do sali wpadła Gośka z chłopakami, robiąc przy tym duży hałas, a za nimi wszedł jakiś lekarz, który wyglądał jak owłosiona małpa.
- Dzień dobry! - przywitał się uśmiechem. - Jak się odpoczywało?
- No dobrze, jestem wypoczęta... W miarę...
- To wspaniale... Mam dla Ciebie 2 wiadomości, tylko, że jedna jest zła, a druga dobra... Od której mam zacząć?
- Wszystko jedno panie doktorze i tak już mam dość humor popsuty – parsknęłam z grymasem.
- Hmm, no to tak... Kawałki szkła wbiły się w ścianki gardła, więc je natychmiast usunęliśmy, miała też pani płukanie żołądka...
- To jest ta dobra wiadomość?
- Tak, a zła jest taka.... No cóż, jest pani w ciąży. - dokończył lekarz.
Gośka zakrztusiła się soczkiem, którego w tym momencie piła, Georg i Tom zemdleli z wrażenia, Gustav i Bill nie mogli uwierzyć w o co usłyszeli, a ja się strasznie wpieniłam i zaczęłam wrzeszczeć na doktora.
- PRZECIEŻ TO JEST NIE MOŻLIWE!!!!!!!!
- Bill, gratuluję, zostaniesz ojcem! - krzyknął Gustav
- Sory, ale my, przecież nie..... - jąkał się Bill
- To jasne, że my nie ten tego!!! - wrzasnęłam – Bill... - zwróciłam się do Bolka i ułożyłam palce w znak 'alien'...

C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiana




Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainka miminków xD

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 13:24    Temat postu:

OMG zgwałcili ja kosmici lol dawaj nastepny..:)vczekam z niecierpliwscia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martka TZF
Gość






PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 14:23    Temat postu:

aaa!!! Obok mnie leżał nieprzytomny Bill, który też był nagi <--- buahahahaha, erotycznie sie zrobiło Very Happy miłego porodu Very Happy
Powrót do góry
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 14:23    Temat postu:

Yyyy...ciąża? Lol Laughing
Ta część była taka...dziwna xP Ale i tak mi się podobała!
Ale by było, gdyby jakiś kosmita ją zgwałcił Very Happy Jak wyobrażałam sobie, gdy jadła to szkło, to...uhh...myślałam, że zaraz zemdleję xP
Czekam na więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 14:27    Temat postu:

Martka nie dziekuje Very Happy do porodu chyba nie dojdzie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 16:57    Temat postu:

Bill łysy ahahaha.. już sobie to wyobrażam
Ufo ją zgwałciło? Czy może to Bill podświadomie? Shocked gott.. nie mogę już Very Happy
I danke za dede


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doustna




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąść kase na picie?

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 19:36    Temat postu:

haha..poplakalam sie ze smiechu:D
to bylo piekne!
jeść szkło.. być w ciąży z kosmitą i łysy bill.. oo tak.. haha Very Happy czekam na kolejną notke Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gOJa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 21:23    Temat postu:

hahahahahha ta część jest najlepsza jak do tej pory haha Very HappyVery Happy
strasznie śmieszna i pokręcona Very HappyVery Happy suuuuuuper Very Happy ciągle czymś zaskakujesz...Very Happy czekam na dalszego parta;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiana




Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainka miminków xD

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:11    Temat postu:

kurna niemoge...zawsze tu wpada i czytam..ta czsc..i sie zwijam ze smiechu lol..brak słow czekam na nastepna czesc no dawaj dawaj doczekac sie niemoge..yyy..juz..napisalas..<lol2> widze ze zmienilas sobie profil..teraz taki dziwny.:)czekam i jeszce raz czekam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 7:38    Temat postu:

Nie wiem kiedy pojawi sie nastepna czesc bo mam szlaban na kompa i na forum jestem tylko na infie w srody Sad Ale mam nadzieje, ze z cierpliwoscia bedziecie czekac na kolejnego parta Wink calusy dla was i do zobaczonka Wink ;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiula:*
Gość






PostWysłany: Środa 19-04-2006, 10:05    Temat postu:

dobra agentka jesteś... UFO??ciąża?? nie wierze... ja bym zrobiła z tego coś bardziej relnego...
Powrót do góry
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 11:13    Temat postu:

Boże... Bill łysy? Myślałam, że nie wyrobię x)
A może ona nie jest w ciąży z kosmitą, tylko z Billem? Skoro byli nadzy... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wichura24




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk :P

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 21:00    Temat postu:

TO NAPEWNO BYŁO NASIENIE BILLA :d urodzi sie mały łysolek Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*:Love_Tomuś:*




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dworca z.o.o

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 17:33    Temat postu:

Zaraz nie wyrobie!! Shocked Laughing Przeczytałam wszystkie części!!! O boshee.... SIKAM!!! Noramlnie miodzio! Bill łysy?? Shocked Grey_Light_Colorz_PDT_07 Ohhhh..... jakie to wzruszające Shocked Grey_Light_Colorz_PDT_06

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Sobota 29-04-2006, 20:20    Temat postu:

Daje nowa czesc Wink I musz powiedziec, ze nie mam juz szlabanu Razz i bede pisac dalej Very Happy
Tymaczasem dedykejszyn dla: Alalicja ( ), gOJa ( ), MaRtKa ( Wink ), Grecien ( Wink ), Dalila ( Smile ), Wichurka ( ) i dla wszystkich innych czytających .

Część 13

- To kiedy ślub?? - zapytała Gocha. Cała ekipa się popatrzyła na nią jak na głupią. - No co? Przecież dziecko już macie, więc teraz powinniście myśleć o ożenku...
- Zgłupiałaś??!! Po pierwsze nie wiadomo czy to jest dziecko Billa, to znaczy czy kosmici nie pobrali ten tego jego i nie skonstruowali z tego dzieciaka! Po drugie wydaje mi się to podejrzane, ponieważ wczoraj nas porwało UFO, a już dzisiaj wiadomo, że jestem w ciąży i to w drugim miesiącu!! Jak tak dalej pójdzie to za kilka dni urodzę!
- Gra The Sims mi sie przypomina – odparł Gustav
- Zamknij się!! - warknęłam przez zęby w stronę Gucia. - Po trzecie nie widzi mi się małżeństwo z Billem, takie bez miłości!
- Dobrze, że go tu nie ma, bo by się na Ciebie obraził, a w najgorszej wersji wybiegłby z sali z rykiem – powiedział Tom podnosząc się z podłogi. - Strasznie rozpacza po rozstaniu z dziewczyną...
- Tom nie wnerwiaj mnie!! Ja się z nim nawet nie całowałam, a co dopiero mówić o byciu ze sobą i kochaniu...
- To ty już go nie liublju? - wtrąciła się Gocha, wbijając we mnie wzrok.
- Ee czy ja dobrze słyszałem? Ty go... no... wiesz... - Tom nie mógł najwyraźniej uwierzyć własnym uszom.
- Eee – słowa Gośki mnie zatkały. Nie mogłam odpowiedzieć czy go kocham, bo tak naprawdę nie byłam tego pewna i gdybym skłamała oszukałabym samą siebie. - tak serio to nie wiem właśnie...
- Łeeeee ja myślałem, że mnie kochasz i dawałaś mi szanse...
Już miałam odszczeknąć Tomowi, który zrobił minę jakby miał zaraz płakać, ale przeszkodził mi w tym Bill, który wszedł do sali z jokerem na twarzy. O dziwo nie miał już na głowie kaptura tylko włosy! Normalnie, kruczoczarne, ułożone i tej samej długości co wcześniej włosy!
- Bill!! A gdzie Twoja łysina??!!- krzyknęła Gośka.
- Heh nie wiem jak wam to wytłumaczyć, ale odwiedziłem łazienkę szpitalną by załatwić swoją potrzebę fizjologiczną i jeszcze raz zobaczyć jak idiotycznie wyglądam w ekhm... „nowym” image'u. - zaczął, gestykulując rękami. - Zdejmuję kaptur, a tu nagle zonk! Mam włosy!
- Coś mi się tu nie podoba... - rozmyślał Tom wpatrując się to raz w podłogę raz na Billa uradowanego jak dziewczynka, która dostała nową lalkę Barbie. - Chyba, że...
Dredzik nagle rzucił się na brata, przewalając go na podłogę i ciągnąc go za włosy.
- JEZU!! CO TY WYPRAWIASZ??!! TOM!!! - wrzeszczał Bill wijąc się z bólu i powstrzymując na darmo Tomka, drapiąc jego ręce.
- Chcę się upewnić czy są prawdziwe!! Jednak są!!
Tom zszedł z brata i podniósł się robiąc minę twardziela.
- Sorry bracie, ale musiałem to zrobić – parsknął do Billa, puszczając oczko.
- Czasami mam Ciebie dosyć!
- Dobra ludzie!! Moglibyście już wyjść i dać mi odrobinę spokoju??!! - krzyknęłam, odwracając uwagę Billa, który gapił się na Toma z miną pobitego psa. - Chciałabym przemyśleć kilka spraw...
Mrugnęłam do Gochy dając jej do zrozumienia o co chodzi. Skinęła głową i natychmiast zeskoczyła z parapetu salowego okna.
- Chodźcie chłopaki, idziemy na kawę... Zostawmy Trin sam na sam ze sobą.
TH posłuchali i obudzili Georga, który już zaczął swoją chrapiącą serenadę na podłodze, po czym posłusznie wyszli za Gosią, żegnając się osobno ze mną. Drzwi się zamknęły i od tej pory mogłam rozkoszować się ciszą. Zaczęłam rozmyślać na temat Billa i Toma.
Tak szczerze to charakter Billa mnie troszkę znudził, szczególnie po tym co się stało... Z początku myślałam, ze będzie inny... Bardziej na luzie, ale sie myliłam... A Tom? Tom był przeciwnością Billa... Potrafił rozweselić towarzystwo swoją wrażliwością i bohaterstwem... Odkąd spotkałyśmy się z TH coraz bardziej zaczął podobać mi się jego styl... Codziennie inne ciuchy i czapeczka... I LIKE IT! ( Very Happy )
Chwilę później przyszła mi na myśl moja kumpela, którą znałam z polskiego forum o TH i która mieszkała w Poznaniu, niedaleko szpitala. .
- Wichurka!!!! - krzyknęłam i momentalnie złapałam za komórkę i wybrałam jej numer. Kliknęłam i usłyszałam małe „Beep”, które łączyło rozmowę.
- Słucham? - usłyszałam głos po drugiej stronie.
- Agata??!! - spytałam z podnieceniem.
- Tak, a kto mówi?
- Eh, znowu nie masz mojego numeru zapisanego... To ja eLPika!!
- O Jezu!! Siemasz zią!! Co tam u Ciebie słychać i co się stało, że dzwonisz do mnie?
- Eh nie zadawaj tylu pytań!! Jestem w Poznaniu w szpitalu! Wpadaj do mnie!

************

- Patrzcie!! Jubiler! - krzyknął Bolek – Chodźcie zobaczymy co mają!
- Ale mieliśmy iść do jakiejś kafejki... - rzekł Georg
- Kafejka nie ucieknie! Jest dopiero południe! Idziemy!
Król rozkazał, słudzy wykonają. Reszta zespołu i Gocha z niechęcią ruszyła za Billem, który cieszył się jak niemowlę, gdy tylko zauważył wielki neon nad sklepem z biżuterią.
Weszli do pomieszczenia, gdzie wszystko mieniło się złotem i srebrem. Bill w podskokach podbiegł do lady, na której były srebrne gadżety typu klamry do pasków, łańcuchy itp., zasłonięte szkłem pancernym. Gosia z nudów podeszła do lady z pierścionkami zaręczynowymi, które odbijały od siebie światło, dając blask swoich drogocennych oczek. Oparła się o kant szyby, zakładając ręce i wbiła swoje piękne, niebiesko-szare oczy w świecidełka. Georg gdy tylko zobaczył Gosię opartą o ladę, postanowił do niej podejść.
- Aż takie śliczne te pierścionki są? - odezwał się z lekkim uśmiechem.
- Nie... - odparła Gocha ze smutną miną. Odwróciła się i skierowała do wyjścia.
Na zewnątrz było pochmurno i lada chwila mógł spaść deszcz. Gosia wyszła od jubilera, trzaskając za sobą drzwi. Usiadła na niskim, małym parapecie okna sklepowego i zakryła twarz rękami, opierając łokcie o kolana.
- Co ty żeś jej zrobił? - spytał Tom spoglądając się na Gośkę za oknem.
- Nic... Tylko spytałem... - odpowiedział zaskoczony Grześ.
- O żesz kurnasz! Ty idź do niej i ją przeproś!
Tomek wypchnął go ze sklepu i zamknął lekko drzwi. Georg chwilowo wpatrywał się w smutną Gochę, po czym zaczął:
- Ekhm... Gosia... Przepraszam, jeżeli Cię uraziłem...
Dziewczyna podniosła głowę i spojrzała się na chłopaka. Jej oczy były pełne łez.
- Nie, nie przepraszaj, to nie Twoja wina... - uspokoiła go
- Ale... Chociaż powiedz co się stało...
- No dobra... Tylko mogę się rozpłakać...
Grześ usiadł obok niej.
- Więc... - rozpoczęła cicho, ale spadł deszcz i przeszkodził jej. Gocha skierowała wzrok w szare niebo, które zaczęło płakać. Westchnęła i zarzuciła na głowę kaptur od czarno-czerwonej bluzy. - 8 lat temu w wakacje, wybrałam się z całą rodziną na spacer po mieście. Nie wiem co mi odbiło, że zaciągnęłam mojego ojca do jubilera. Zaczęliśmy oglądać różne błyskotki, ale zauważyłam, że nie było mojej mamy. Wybiegłam ze sklepu, zostawiając mojego ojca i chciałam zaciągnąć mamę do środka. Podczas gdy usiłowałam ją namówić, do jubilera weszło trzech facetów i po chwili usłyszałam tylko głośny strzał... Można by powiedzieć, że zaprowadziłam tatę na śmierć...
- O kurde... Nie wiedziałem... - wycedził Georg
- A skąd mogłeś wiedzieć? Nie chcę już o tym gadać... Niech oni już wyjdą z tego sklepu!
Georg zapukał cicho w okno wystawy sklepu jubilerskiego, dając znak chłopakom w środku. Tom zabrał swojego brata i po kilku minutach opuścili sklep.
- On zgłupiał... Zobaczcie ile błyskotek sobie zabulił – marudził Tomek.
- Oj, przestań! To i tak mało... A poza tym musiałem w końcu zrobić jakieś zakupy w Polsce... - bronił się Bill.
- Dżiz, ty codziennie robisz zakupy – wtrącił się Gustav.
- Dobra przestańcie! Chodźcie już idziemy do tej kawiarni, bo zimno jest!! - krzyknęła Gocha.

C.D.N.


Mozecie mnie zabic, ze ta czesc jest taka smutna, ale uprzedzalam, ze bedzie kilka smutnych watkow Wink Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wichura24




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk :P

PostWysłany: Sobota 29-04-2006, 20:37    Temat postu:

o LOL....
po 1. Dzieeekiii wielkie za ano dedykejszyns..Very Happy
po 2... czytaliście to?? to ja to ja to ja <skacze jak małe dziecko> Very Happy lol ależ mnie zaszczyt kopnął Very Happy oł yeah... linkinwood Very Happy stoi przede mna otworem :d nadchodze ja! lol..Very Happy hehe
po3. opko jak zwykle zostało zasilone przez kolejną ,cudowną, może troszkę smutną i mroczną ,ale jakże idealną część Very Happy...więc pozdrawiam i czekam z utęsknieniem na "rozwiązanie" (bejbi), oraz na moje odwiedziny..yyy...coś dziwnie to brzmi..eee nieważne..,Very Happy wszystko jest nieważne..pozdrawiaaammm:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alalicja




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź i okolice;)

PostWysłany: Sobota 29-04-2006, 20:46    Temat postu:

ło matko z dedykejszyn miedzy innymi dla mnie Very Happy jaki zaszczyt mnie kopnął Very Happy
heh komentuję eLPiko, bo zawsze jakoś to umykalo mojej uwadze xDD
>> z dedykacja dla eLPiki: ( Razz )
już myslałam że nigdy nie doprowadzisz Billa do normalnego stanu, serio xD mówię tu o włosach. Very Happy ej a tak serio to wiesz co jestem w stanie wyobrazic sobie jak Tom rzuca się na Billa i sprawdza cz jego włosy sa przyczepione do głowy prawdziwymi, żywymi cebulkai xDD
o matkoo z tym jubileremm... plis, zrób tak żeby było ok!!!! bo isę poryczę xD
nie no ,wiem że nie pisałam tego JESZCZE, ale po 13 częsie czas najwyższy :d świetne opko. preferuję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin