Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tajemnica Tegernsee... CZĘŚĆ IX *24.01.2007*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Admin-*zakochana*
TH FC Forum Team



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju 483

PostWysłany: Wtorek 19-09-2006, 20:10    Temat postu:

Pierwsza!

Edit.
OMG! Warto było czekać!
To było niesamowite!
Cud, mód i orzeszki!
rewelacja!
Och... cudowne opowiadanie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 19-09-2006, 20:31    Temat postu:

Aj, aj, aj...
Zaintrygowałaś mnie, nie mam bladego pojęcia co się z nią stało, nic nie przychodzi mi do głowy.
Tylko czemu ona musiała wypaść z tej rzeczywistości w takim momencie...?
Podobało mi się i to bardzo.
Podziwiam, za wykonanie i pomysł.
Zastanawiam sie tylko, skąd sie biorą takie fajne pomysły?
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Wtorek 19-09-2006, 20:37    Temat postu:

o kurde ale sie głupio kończy

ale nie zmeiniając faktu całości jak już Ci mówiłam to jest chyba najlepzsa rzezc ktora napisałaś przynajmneij j atak uwazam opis mnei poraza jest cudowny aaaa ja to widziałąm wszystko w oczach oj :}
a nei bede sie rozpisywac bo nie mysle i nie wiem co juz napisac bo ma goraczke no Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wtorek 19-09-2006, 21:58    Temat postu:

Intrygująca część.
Ta dziewczyna ma jakieś zaburzenia świadomości? Albo coś podobnego?
Szczerze przyznam, że z takim wątkiem się nie spotkałam
I to lubię Wink


Życzę Ci weny, i liczę na szybkie dodanie nowej części


PeEs. Już się doczekać nie mogę! A dopiero co skończyłam czytać drugą część. Widzisz co robisz z człowiekiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 8:45    Temat postu:

ehm..
ja też nie rozumiem..
..Ciebie.

jestem ciekawa co będzie dalej.
ta część była naprawde fajna.
podobała mi się.
ale chyba nie tak bardzo jak 1.
za krótka.

no cóz.
czekam na next.

Pozdrawiam,
~Rok$@n@


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hOl.




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 13:49    Temat postu:

eee nie skumalam końcówki.
ale to u mnie normalne Laughing

oj bylo warto czekac. bo było rewelacyjnie. tylko nie kumam koncowki ale to sie wytnie. z wszystkich opowiadan w twoim wykonaniu to mi sie najbardziej podoba xD. masz talent ojj masz.czekam z niecierplliwoscia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olunia_




Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 14:26    Temat postu:

Hmm... no bardzo ciekawe.
Może ona lunatykowała i potem się obudziła...?
Nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Czekam.
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 14:42    Temat postu:

Doczekałam się, szczerze już traciłam nadzieję, że wrócisz do tego opowadania.
Zastanawiałam się czym nas zaskoczysz...
I widzę, że wybrałas jedno z lepszych rozwiązańSmile
Lunatyczka...?
Dialogi o niebo lepsze, nic w nich dodać nic ująć. Cieszę się, że postanowiłaś zwrócić na nie uwagęSmile
Nie mam zastrzeżeń, bo detali nie będę wypisywać.
To nie moja działka.

Ładnie...
Oby tak dalej.;*

Ambre


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 14:49    Temat postu:

Już zapomniałam o tym opowiadaniu i musiałam sobie przypomnieć treść poprzedniej części. Cieszę się, że napisałaś coś nowego Smile

Powiem szczerze, że po tym wstępie jakby, jakim był odcinek pierwszy spodziewałam się czegoś może nie lepszego, ale może bardziej intrygującego. Oczywiście, zachowanie tej dziewczyny nie jest normalne, ale spodziewałam się czegoś innego.
Myślałam, że to opowiadanie będzie o tym o czym ja też trochę myślałam, czyli coś w stylu femme fatale. Uwiedzie go, doprowadzi do tego, co chce, czyli seksu i odejdzie, jednak tak nie było. I to chyba dobrze.

Ogólnie mi się podobało, chociaż spodziewałam się czegoś innego. Mam nadzieję, że częśc kolejna pojawi się szybciej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Środa 20-09-2006, 19:49    Temat postu:

No to mnie zezłościłaś.
W takiem punkcie skończyć? Podły człowieku...
Ale już emocje dają prawo głosu rozsądkowi, a ten z kolei marzy o wystawieniu komentarza.
Ale jak py tak wciągającym opowiadaniu, komentarz ma nie wypaść blado?
Poprostu taka opcja nie istnieje i co tylko powiem i tak się wyda puste i bez sensu, więc...
No właśnie co?
Nie chcę już kończyć, (tak jak ty brutalnie zakończyłaś tą część).
Uwaga... Piszę, może się uda.

A więc od semego początku akcja mnie powaliła, chodzi mi o pierwszą część.
W drugiem może było troszkę gorzej.
Ale i trak ogólna fabuła przyćmiewa wszytskie błędy.
Czasami tylko denerwały mnie wstawki o włosach chłoapka, typu: czarnowłosy, kruxczoczarny, ... jak smoła itd.
Na początku dodawału uroku, ale potem wybijały z rytmu.
OI to chyba tyle, bop nie potrafię znaleźć nic, do czego (tak naprawdę i bez zastanowienia) mogłabym się przyczepić...



Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 17:47    Temat postu:

Cheza ty łorenie wstrętny w takim momencie perfidnie kończyć? Jak ja się tutaj już rozkręcam a ty *ciach* i koniec części, nie no będę płakać Dobra ale przechodząc do konkretów to mam takie pytanie, bo dalej nie wiem dlaczego oni ze sobą nie mogą sypiać? Co są rodzeństwem? Rodziną? Może ona jest dziewczyną Toma? Ej nio zlituj się i powiedz mi bo nie wytrzymam…Jak mi szybko nie dasz nowej części to jak cię dorwę na gg albo jeszcze lepiej na mieście to zamorduję Cool Laughing Czekam…

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 19-10-2006, 10:32    Temat postu:

O jej, zaraz postaram się wam odpowiedzieć na komentarze. Poza tym mam dla was wiadomość. Pisze III część opowiadania i jeśli mi się uda, czego niestety nie mogę wam w stu procentach obiecać, to jeszcze dziś postaram się wstawić na forum kontynuacje.
A teraz zabieram się za odpisanie na wasze komentarze Wink

*zakochana* cieszę się, że się podobało.

Beato no proszę cię, na pewno COŚ ci do głowy przychodzi ^_^ Może po tej części wszystko się wyjaśni, będzie jasne i klarowne.

Troskliwy Misiu, do ciebie to mi już ręce i nogi odpadają, niedługo głowa dołączy i pozostanie ze mnie sam tors Razz i taki będzie mój marny koniec.

Annette kombinujesz bardzo dobrze, lecz to nie zaburzenia świadomości, ale w dobrym kierunku idziesz. Coś na tle psychicznym, idąc w stronę umysłu i rzeczy nadprzyrodzonych, trudnych do pojęcia. Ale już więcej nic nie pisze bo i tak za dużo powiedziałam Razz

RoK$@n@ wiem że krótka Embarassed postaram się poprawić Wink

Carolina fanka TH hehe mam nadzieję, że po tej części wszystko się wyjaśni.

Olunia_ lunatykowanie... hmm dobry pomysł, ale to nie to Wink

Ambre powróciłam, bo przecież nie zostawię tego opowiadania samopas. Trochę mi zajmuje dodawanie nowych odcinków, ale to siły wyższe mi nie pozwalają regularnie zamieszczać.

Madziu_m ta myśl o femme fatale też mi przemknęła przez głowę, ale jednak ją odrzuciłam na rzecz tego pomysłu, którego jednak będę się trzymać do końca.

Pauline… jej ja to u ciebie same minusy zbieram Razz Kiedy ja się z tego wykaraskam. Pewnie nie za życia. A i jeszcze jedno, żaden, ale to żaden komentarz nie wydaje mi się pusty, gdyż jeżeli mówisz co myślisz, staje się on dla mnie cennym źródłem, dzięki któremu mogę poprawić w opowiadaniu to, co dzięki tobie, lub jakiemukolwiek innemu użytkownikowi się nie spodobało. Także pisz śmiało, Cheza wszystko przeczyta Wink

Mya^^, Izzy91 cieszę się, że się podobało.

Lisq co do nowej części, to właśnie jest w trakcie tworzenia się.

Elli] kozo jedna, ja się ciebie normalnie, legalnie zaczynam obawiać. I mojego życia, jak mnie na mieście dorwiesz Laughing ja zacznę się chyba ukrywać, bo wyczuwam tu perfidny zamach na moją skromną i małą osóbkę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 16:54    Temat postu:

Jej głupio mi, że obiecałam, a dopiero teraz daję nową część. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. A teraz bez zbędnych słów zapraszam do lektury Wink
________________

CZĘŚĆ III

Czarnowłosy siedział przy stole z rękami ułożonymi przy talerzu ze stygnącą jajecznicą. Tępo wpatrywał się w danie, jego oczy lekko przymknięte były puste, bez wyrazu… Nieobecne. Myślami był zupełnie gdzie indziej. Zastanawiał się nad wydarzeniami minionej nocy. Dlaczego ona tak się zachowywała? Po co prowokowała, a potem udawała niewiniątko? Nie rozumiał jej.

- Bill… - cisza.
- Bill… - młody chłopak, powoli tracił już cierpliwość.
- BILL do cholery jasnej oprzytomniej! – potrząsnął nim za ramię.
- C-co? – wokalista momentalnie powrócił do rzeczywistości, wzdrygając się lekko.
- Co ty, znowu noc zawaliłeś? – spytał starszy bliźniak.
- Miałem okropny sen. Śniło mi się, że… - nie dokończył, gdyż do kuchni weszła brunetka z lekkimi śladami czerwonej szminki na ustach.
- Cześć Leanne – przywitał ją ciepło blondyn.
- Hej – spojrzała na niego, po czym przeniosła wzrok na sylwetkę młodszego brata gitarzysty. Poczuła silne ukłucie w okolicy mostka, oraz fale wspomnień, które zachwiały jej i tak nie za dobrym samopoczuciem...

Otworzyła powoli powieki, a rozmazany obraz postaci zaczął się wyostrzać. Po chwili rozpoznała w niej swojego kuzyna, a co jeszcze bardziej ją zdziwiło… Nagiego.

- Bill… - wyszeptała.
- Dobrze się czujesz? – spytał przyglądając się niewyraźnej twarzy brunetki.
- Bill… O nie Bill! – jęknęła z rozpaczą w głosie.
- Co się stało? Boli? – wsparł się na łokciach po obu stronach jej ciała i spojrzał prosto w miodowe tęczówki, które po chwili przemieniły barwę na piwne.
- Co my… - przyjrzała się sylwetce czarnowłosego – Bill… jakim cudem my?
- Sama tego chciałaś, sprowokowałaś mnie.
- Słucham? – podniosła do góry brwi ze zdziwienia.
- To co słyszałaś.
- Bill, ja nawet nie wiem, jakim cudem się tu znalazłam… - spojrzała na jego nagi tors. – Zejdź ze mnie… - wyszeptała.
- Co?
- ZEJDŹ ZE MNIE!


Do oczu dziewczyny napłynęły łzy, a ona sama szybko wybiegła z pomieszczenia chcąc ukryć przed nimi rozpacz.
- Co jej się stało? – zapytał zdezorientowany Tom.
- Nie wiem, ale zamierzam się właśnie dowiedzieć – czarnowłosy poderwał się z krzesła i wybiegł za dziewczyną.

Dogonił ją, gdy chciała zamknąć się w swoim tymczasowym pokoju na piętrze.

- Leanne, co się z tobą dzieje? – zapytał chwytając ją za ramię i odwracając w swoją stronę.
- Zostaw mnie! – krzyknęła.
- Żartujesz sobie? – zapytał poirytowany - Chce się dowiedzieć, co ci wczoraj odbiło, by przyjść do mnie w nocy!
- Bill na litość boską! Ja sama nie wiem, jak się u ciebie znalazłam!
- Co ty gadasz? – zgiął ręce w łokciu i potrząsnął nimi dwukrotnie otwierając dłonie - Wiedziałaś, co robisz. Nie okłamuj mnie – pokazał palcem wskazującym na nią.
- NIE! – zaprotestowała, odtrącając jego rękę - I daj mi spokój! Nie wierze, że mogłeś mi to zrobić… - do oczu znów zaczęły napływać jej łzy, a głos zanikał, jakby nie mógł wydobyć się z krtani.
- Słucham?! – parsknął śmiechem - Jak ja mogłem to tobie zrobić? – zapytał z ironią w głosie – Zauważ, że to nie ja się tobie wpakowałem do łóżka, tylko TY mi – powiedział złośliwie - Więc nie udawaj teraz poszkodowanej.

Jego słowa były dla niej niczym cios sztyletem prosto w serce. Nigdy nie przypuszczała, że potrafi być taki impertynencki… Myliła się. Bardzo.

- Wiesz, co Bill… nie sądziłam, że jest z ciebie taki cham – odwróciła się od niego i zatrzasnęła za sobą drzwi. Wokalista parsknął śmiechem na jej reakcje, po czym pokręcił głową.

- Głupia… - zszedł na dół po schodach wprost do salonu, gdzie Tom ze znudzeniem przełączał pilotem kolejne kanały. Gdy zauważył Billa siadającego obok niego na kanapie, spytał:
- I co z nią?
- Nie wiem, pewnie spięcie przed miesiączkowe. Ale nie gadajmy o niej, jak posiedzi sama to jej przejdzie – oparł głowę o oparcie mebla przymykając znużone powieki i wydychając głośno powietrze.
- Kiedy wraca Anna? – zagadnął blondyn.
- Dziś… - czarnowłosy otworzył oczy - Powiedziała, że ma dla mnie niespodziankę – na jego twarzy zagościł cwany uśmieszek. - Hoho, czyli bracie coś się dziś szykuje.
- Pewnie… Nie widziałem się z nią dwa tygodnie, czuje, że… - nie dokończył, gdyż przerwał mu dźwięk nadchodzącego sms'a – O to od Ann – wodził wzrokiem po kolejnych wyrazach wyświetlanych na małym wyświetlaczu komórki, a twarz coraz bardziej wyginała się w szerokim uśmiechu – Ok, Tom ja idę do niej, powiedz mamie, że wrócę jutro rano.
- Nie ma sprawy – zaśmiał się - Tylko nie zapomnijcie się zabezpieczyć! – w ostatniej chwili zdążył uniknąć ciosu nadlatującej poduszki.

*
Lekki wiatr rozwiewał jego czarne kosmyki, gdy szedł szybkim krokiem po chodniku. Dłonie miał włożone w kieszenie spodni, które tylko dzięki czarnemu, skórzanemu paskowi trzymały się na jego szczupłych biodrach. Mijał park, gdzie dzieci ganiały się w berka, krzycząc i śmiejąc się ile tchu w płucach. Psy szły przy swoich właścicielach widząc w nich cały swój świat, sens… własnego istnienia.
Nagle żółta piłeczka przetoczyła się przez chodnik, kończąc swoją wędrówkę przy bucie wokalisty. Chłopak zatrzymał się, gdy poczuł delikatne uderzenie w czubek obuwia i podniósł z ziemi przedmiot. W tym samym czasie podbiegła do niego młoda dziewczynka.

- Przepraszam panią, czy mogę odzyskać piłeczkę? – spytała niepewnie.
- Jasne – zaśmiał się serdecznie – I nie pani, tylko pan. A najlepiej po prostu Bill – uśmiechnął się i puścił jej oczko.
- o przepraszam – zaczerwieniła się.
- Nic nie szkodzi – przykucnął i wyciągnął do niej dłoń z piłeczką – Proszę.
Blondyneczka sięgnęła po przedmiot, obejmując drobnymi palcami jej okrągłą powierzchnię.
– Pana uroda mnie zmyliła, bo wygląda pan jak anioł i dlatego pomyślałam… – uśmiechnęła się ciepło, po czym szybko oddaliła się w stronę, z której przybiegła.

Gdy wyszedł z parku już widział pośród innych budynków ten żółty dom z czerwonym dachem, w którym czekała jego ukochana. Dwa tygodnie to dla niego sporo czasu. Stęsknił się za nią, gdyż to właśnie ona nadawała jego życiu sens. Zanim oficjalnie stali się parą, dużo wcześniej myślał o niej. Jednak nigdy się do tego nie przyznał przed nią. Razem się uczyli, wygłupiali, spędzali dużo wolnego czasu w swoim towarzystwie, to właśnie wtedy zaiskrzyło. Poczuł, że staje się mu bliska. Ważna. Teraz są ze sobą od roku. Zaczęli być ze sobą w pierwszej liceum i tak są do dziś...

Zapukał dwukrotnie. Z zza drewnianych drzwi doszedł go odgłos czyichś kroków, po chwili uchyliły się, a jego oczom ukazała się rudowłosa dziewczyna.

- Bill… - uśmiechnęła się i przytuliła do niego mocno.
- Hej – zaśmiał się – Nie tak mocno, bo mnie udusisz.
- Wejdź do środka – zwolniła uścisk i wpuściła chłopaka do domu – Do mojego pokoju.

*
Wokalista rozsiadł się wygodnie na dwuosobowym łóżku, opierając się plecami o pomarańczową ścianę. Dziewczyna usiadła na pościeli po turecku na wprost niego.

- Opowiadaj, jak było w Hiszpanii.
- Cudownie, dobrze mi zrobił ten wyjazd. Odpoczęłam, poopalałam się, poznałam nowe osoby. Poza tym ćwiczyłam swój angielski, bo po niemiecku mało co dało się dogadać.
- Czyli jednym słowem wycieczka się udała.
- Jasne. I przyszykowałam niespodziankę.
- Taak? To pokaż mi.
- Nie teraz – uśmiechnęła się cwanie – Możesz zostać na noc?
- Jeszcze się pytasz.
- To niespodzianka, będzie wieczorem…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cheza dnia Czwartek 02-11-2006, 15:39, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 17:01    Temat postu:

nie wierze Razz

no i oczywiście przerwała w najfajniejszym momencie nie ma co:P
no i znów musze czekać wieki az on pozna neispozdainke?
i nei rozumiem zachowania tek kuzynki al ektóz zrozumie kobietyu
ogółem no to logiczne ze mi si epodoba
bo jestem spragniona Twojej twórczosci tylko ty mnei tak dreczysz i mało mi je dajesz niedobra zazdrosnico


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 17:29    Temat postu:

Spokojnie Misiu teraz postaram się dawać częściej nowe części. Nie będziecie musiały aż tak długo czekać. Miałam to już kończyć, ale coś mi się fabuła podzieliła na więcej drobnych wątków (rozrysowałam sobie plan, co w jakich częściach). I zrobiła mi się z tego wieloczęściówka.

PS. Ja zazdrośnica? Pff Nie prawda Laughing No dobra, ale tylko troszkę byłam wtedy zazdrosna Razz

Pozdrawiam,
Zazdrośnica Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 18:02    Temat postu:

Zanim zaczne to mam takie małe kłeszczon
Można się usmiechnąć dwuznacznie albo niedwuznacznie? nie wiem, pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem chichania;PP
Ii... Bill ubiera się na czarno, a do mnie ostatnio dotarły pogłoski, że aniioły sa białe... Razz

NO dobra zabieram sie do kąkretuw ;]

Nie dziwię sie, ze tyle osób nazywa Cię mistrzyniąWink I ja sie pod tym podpisuję nawet rzęsą;] Intrygujesz mnie baaadzo bardzoo baardzo. Czyzby tajemnicza dziewuszka była blizej spokrewniona z naszym aniołem? łot's goin on!?

Teraz przynajmniej zabawi się z Ann ... Chociaż... Czułam dziś w moczu, że to jakiś podstep... Czy słusznie? się okaze...;]

;**;***


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyTH dnia Środa 01-11-2006, 18:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisq




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 18:25    Temat postu:

Oj Cheza... Ty to lubisz robic ludziom na zlosc i przerywac w najciekawszym Twisted Evil momencie. Ciekawe co to za niespodzianka Twisted Evil Rolling Eyes Mam dwa podejrzenia Cool Albo będą się .... Twisted Evil albo do Ann przyjdzie ta dziewczyna(po wcześniejszej zmowie), która była w nocy u Billa i chlopak będzie miał nie za fajnie. Albo fajnie Twisted Evil Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 19:09    Temat postu:

LadyTH napisał:
Można się usmiechnąć dwuznacznie albo niedwuznacznie? nie wiem, pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem chichania


Powiem szczerze, że ja część określeń wymyślam, nie wiem, tak już mam. Ale co do tego "uśmiechu dwuznacznego" to się już z tym spotkałam, może to zmienię? Dobra, dam inne określenie, jak mi wpadnie do głowy lepszy pomysł W każdym razie, dzięki za zwrócenie uwagi Wink

LadyTH napisał:
Ii... Bill ubiera się na czarno, a do mnie ostatnio dotarły pogłoski, że aniioły sa białe...


Hehe, Bill w rzeczywistości nosi się, jak się nosi... jednak w swoim czasie ubierał sie też cały na biało plus do tego białe paznokcie, jak pamięć mnie nie myli.... zaniki pamięci bym w tym wieku już miała? albo urojenia? Rany, chyba naprawdę zaczne jeść te cudowne orzeszki Wink Ale już wyjasniam... tu mi chodziło bardziej o jego urodę, a nie styl w jaki się ubiera. Rysy twarzy, łagodne, takie dziewczęce Wink Ot co. Nie trzeba nosić się na biało, by ktoś wziął cię za anioła, przynajmiej ja tak rozumuję, a że to moje opowiadanie, to przedstawiam tu mój punkt widzenia. Poza tym dzieci inaczje postrzegają świat, ich uwagę przykuwają szczegóły (piszę o sobie, bo mnie zawsze ciekawiły mało istotne dla innych rzeczy, bądź spostrzeżenia. Więc na większość spraw patrzę pod innym kątem niż reszta. O taka moja inność.).

Lisq napisał:
Oj Cheza... Ty to lubisz robic ludziom na zlosc i przerywac w najciekawszym Twisted Evil momencie


Wiem wiem, ja już tak mam od zawsze Zabijcie mnie za to, albo wybijcie młotkiem z głowy Laughing Poza tym kombinujesz, a to dobrze, masz przynajmiej swoje podejrzenia. A co ja wymyślę, to zobaczysz w nastepnej część... choć to akurat jest do przewidzenia.

Pozdrawiam,
Cheza-zazdrośnica Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-*zakochana*
TH FC Forum Team



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju 483

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 19:52    Temat postu:

tylko tyle Razz
a reszta gdzie?
w takim ciekawym momecie przerwałaś...
Hm... może to jest przerwa na reklame??
Cytat:
- Przepraszam panią, czy mogę odzyskać piłeczkę? – spytała niepewnie.
- Jasne – zaśmiał się serdecznie – I nie pani, tylko pan. A najlepiej po prostu Bill – uśmiechnął się i puścił jej oczko.

to było dobre Very Happy
ciekawa jestem co to za niespodzianka Very Happy
już nie moge się doczekac następnej części Very Happy
mam nadzieje, że szybciutko ja napiszesz Cool
pozdrawiam i życze weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Środa 01-11-2006, 20:33    Temat postu:

Jak mogłaś przerwać w takim momencie! Po prostu skandal!
Jaka to będzie niespodzianka?.. Twisted Evil

A co do Leanne, to ona jest naprawdę dziwna
Ale zarazem intrygująca Wink

Cheza, czekam na następną część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily_Engel90




Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sławno

PostWysłany: Czwartek 02-11-2006, 8:33    Temat postu:

Łee, ja nie wytrzymam! I co będzie SKANDAL! [; Świetnie piszesz, styl, epitety, całość jest wspaniała. A wątek z dziewczynką wzbudził mnie o łzy, mhm czy ja jestem taka uczuciowa, czy wpływasz tak na mnie? Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 02-11-2006, 10:12    Temat postu:

No ciekawie, ciekawie się robi...
Dziewczyna nic nie pamięta, chłopak wręcz przeciwnie i ani jedno ani drugie nie wie dokładnie o co chodzi.
I niespodzianka dziewczyny Billa Laughing Już nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć, co to będzie Very Happy
Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 02-11-2006, 20:44    Temat postu:

Dziękuję wszystkim za komentarze Wink
Co do niespodzianki to, dowiecie się niedługo. Dziś napisałam połowę IV części i myślę, że jutro ją dokończę, oraz zamieszczę. Należy wam się w końcu prezent, po tak długim oczekiwaniu na nową część. A co do zachowania Leanne, to może jakiś pomysł wam wpadnie do głowy po przeczytaniu kolejnego odcinka. A może tylko bardziej pogrąży was w kolejnych nasuwających się pytaniach? Nie wiem. Okaże się niedługo.
Pozdrawiam,
Cheza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Czwartek 02-11-2006, 23:48    Temat postu:

Cytat:
A może tylko bardziej pogrąży was w kolejnych nasuwających się pytaniach?


Z pewnością, znając Twój dar urywania w najlepszych momentach i skrywania wszystkiego niezauważalną tajemnicą.
To Twój sekret, jednak nie dajesz nam odczuć tego, że nim jest.
Po prostu się zastanawiamy, co będzie dalej.
I teraz uświadomiłam sobie, że ty to wszystko wiesz!

I znów zgotowałas nam długą przerwę.
Prze chwilę wpatrywałam się w tytuł, dopiero po chwili dotarło do mnie, że ja to przecież kiedyś czytałam!
No i jestem.
Co do odcinka...
Porozmaiwał z nią, wymienili kilka nieprzyjemnych zdań.
Ale..., ale on ma dziewczynę?
To nie wchodziło w grę... zupełnie.

Leanne..., ona go podświadomie kocha i nie potrafi dopuścić do siebie tej myśłi?
A może, wchodzi do jego sypialni, śniąc o zupełnie innym chłopaku?
Albo, inaczej... wstąpia w nią duch innej osoby i dązy do niego...?

A niespodzianka...? Zapowiada się ciekawie?
Tak.
Właśnie tak.

Obyś na prawdę dokonczyła część IV.
Zasłużyliśmy!
Trzymam kciuki, czekam i pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Piątek 03-11-2006, 7:44    Temat postu:

Wrrr...
Taki moment! Rozpaliłaś mnie (od wewnątrz...) nie w sensie...
Hm hm Ale było blisko.
Zanim przeczytałam trójką, musiałam jeszcze na chwilę wrócić
do poprzedniej częśći.
I było warto...
Jak zwykle mi się podobało i nie mogę się już doczekac kolejnego
odcinka.

Wstawka z tą małą dziewczynką była genialna!
- Może mi pani oddać piłeczkę...?Cool
Genialne...


Czekam i pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin