Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noli
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 12:55 Temat postu: |
|
|
bardzo fajny pomysl z tym czytaniem w myslach podoba mi sie. jesli chodzi o zakochiwanie toma w billu to jestem zdecydowanie na NIE. czekam na next party bo robi sie coraz ciekawiej. pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mary-margaret
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 13:26 Temat postu: |
|
|
Eee...tym razem to ja nei wiem co bedzie dalej... Ale wole nie wymyślać.Nauczyłam sie cierpliwosci
Nocia świetna jak zwykle,ale teog chyba nie trzeba powtarzać??
PS:Dziękuje za dedykacje poprzedniej notca i przpraszam,ze zauważyłam ją dopiero teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akromantula
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:27 Temat postu: |
|
|
No i faajnie. Jak już mówiłam Ci na gg Krzyżacy mi szkodzą, ale na szczęscie już skonczyłam. A co do parta to suuper. Jak zwykle z reszta. Tylko ja Cię błagam... nie zwataj Toma z Billem bo po 1 to będzie obrzydliwe po 2 to będzie kazirodztwo po 3 bo nie. A ja dzisiaj na religii trochę wymyśliłam co będzie u mnie w następnych notkach więcj jak nie dzisiaj to jutro będę pisac. I jednopartówka jakaś tam się gdzieś w zakamarkach worda szykuje, ale to później... I jak już mówiłam część fajna, tylko, że za krótka!!! No i tyle. BuziOOooOOle:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 14:31 Temat postu: |
|
|
nie wiem czemu ale mysli Toma.. lol jak to czytałam to wydawało mi się ,ze...Tom woli chłopcow?? mam nadzieję ,ze nie i tyko mi się zdawało *wdech, wydech..spokojnie* ee dobra nieważne:p
Akcja się rozkręca i robi się coraz ciekwiej :] wiesz jedyne co mnie trochę irytuje to ten tytuł..mogłabyś go zmienić na jakiś bardziej ambitny bo opowiadanie masz fajne ,a mało ludzi wchodzi ze względy na tytuł
pozdro i cekam na moore ^_^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:01 Temat postu: |
|
|
No ale nie wiem jaki ma być ten tytuł... Nie umiem wymyślić... Help me!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akromantula
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:06 Temat postu: |
|
|
"Jak to Bill czytał w Tomie..." Każdego zaciekawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mary-margaret
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:33 Temat postu: |
|
|
Akromantula napisał: |
No i faajnie. Jak już mówiłam Ci na gg Krzyżacy mi szkodzą, ale na szczęscie już skonczyłam. A co do parta to suuper. Jak zwykle z reszta. Tylko ja Cię błagam... nie zwataj Toma z Billem bo po 1 to będzie obrzydliwe po 2 to będzie kazirodztwo po 3 bo nie. A ja dzisiaj na religii trochę wymyśliłam co będzie u mnie w następnych notkach więcj jak nie dzisiaj to jutro będę pisac. I jednopartówka jakaś tam się gdzieś w zakamarkach worda szykuje, ale to później... I jak już mówiłam część fajna, tylko, że za krótka!!! No i tyle. BuziOOooOOle:* |
A ja sie z Akromantula co do blixniaków nie zgadzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:36 Temat postu: |
|
|
Akromantula napisał: |
"Jak to Bill czytał w Tomie..." Każdego zaciekawi |
buehehe dobra nazwa
nie no niech ja pomyślę..hmmm może taki 'otworz moj umysł a dowiesz się więcej-' xD mwhaha niee wiem trudno coś wymyślić chociaż ten mooj nie jest chyba taki zły co??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:46 Temat postu: |
|
|
Ashleyka - tytuł debeściacki, wypróbuje każdą propozycję Na razie będzie ten jaki jest, zobaczymy czy kogoś zwabi Jak nie zadziała, biorę Twój, bo fajny jest
Mary-margaret - no właśnie ja też się trochę z Akromantulą nie zgadzam . Ale czas pokaże... i będzie jak będzie, Aga (akromantula) nic do gadania nie ma buahaah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 16:15 Temat postu: |
|
|
Zmieniam na Twój tytuł, Ashleyka, bo lepiej brzmi . Dzięki za to, że podrzuciłaś mi ten pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 9:14 Temat postu: |
|
|
ahh ta Mandy podoba sie chyba Tomowi
*ugh* xD
czekam na njuuu Bussiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiulex
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 10:15 Temat postu: |
|
|
Ej no, ja też chce czytać w myślach!
Kompletnie nie potrafię przewidzieć, co się wydarzy dalej...Aaa...co się ze mną dzieje!?
A swoją drogą to baaardzo mi się podoba, a nawet jeszcze bardziej.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 12:00 Temat postu: |
|
|
hyh jaka cyna...ten tytuł tak to jest to
nie no żartuje oczywiście. Czekam na niu partaaa
kissys ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 13:20 Temat postu: |
|
|
Kochana Lady M. xD nooo powiem ci że parcioch to full wypass był tylko czemu taki króotki?? [u mnei też nevsy] i moje takie pytanie: KIEDY NASTĘPNA CZĘŚC?? :>:> ***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet(niezalog.)
Gość
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 14:38 Temat postu: |
|
|
SimplePlanowa - hmm...no ja nie iwem czy się podoba Zresztą to się jeszcze okaże
Gosiulex - a kto by nie chciał? Ja też chcę
Asheylka - Twój tytuł wymiata
DieStar - no cóż...next part... oj nie wiem... Może jutro (jak będę miała wyśmienity humor )...może nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 15:32 Temat postu: |
|
|
Zrób to dla mnie potem na tydzien was opuszczam [VIVE LA FRANCE] więc ploooosiem *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 10:47 Temat postu: |
|
|
DieStar, robię to dla Ciebie
Później notki nie będą się tak często pojawiać!
__________________________________
CZĘŚĆ 6.
- Nie kręć, Tom! - syknął Bill w stronę brata sięgającego po gumę do żucia - blondyn uwielbiał gumę. Mógł ją żuć o każdej porze dnia i nocy - Zabujałeś się w Mandy, tak?
Odpowiedziało mu przytłumione kaszlnięcie.
- I czemu nic nie mówisz?
W odpowiedzi usłyszał trzy odchrząknięcia. Bill musiałby być idiotą, by nie zauważyć, co się stało - Tom uderzał się pięścią w klatkę piersiową, oczy zaszły mu łzami i co chwilę kaszlał. Zakrztusił się! Brunet rozważał trzy opcje - dać mu coś do popicia, mocno uderzyć w plecy lub zostawić go samemu sobie. Trzeci pomysł automatycznie odpadał. W ostateczności wokalista wziął orgomny zamach i - niedelikatnie mówiąc - przyrżnął bliźniakowi w plecy tak, że ten aż się zgiął.
- Dzięki - wydyszał Tom, podchodząc do ściany i odklejając od niej morderczą gumę, która pokonała długi lot i w efekcie zatrzymała się na ów elemencie. Wyrzucił ją do kosza. Bill pomyślał, że jego brat będzie miał na jakiś czas dość żucia. - Co ja ci zrobiłem, że mnie tak mocno chlasnąłeś? - zapytał z udawaną pretensją, dotykając obolałych pleców.
- Musiałem się na kimś wyżyć za te katusze z tobą przez tyle lat - zażartował Bill.
- Rzeczywiście, musiałeś cierpieć! - stwierdził blondyn, szczęśliwy, że ominęła go rozmowa.
Bliźniacy w końcu ułożyli się do snu. Po jakimś czasie każdy z nich spał już sobie w najlepsze.
Tom obudził się. Ze zdziwieniem spostrzegł, że spadł z materaca. To było do niego niepodobne; zawsze spał spokojnie, bez zbędnych ruchów. Inaczej mówiąc - jak zasypiał, tak się budził. Z jeszcze większym zdumieniem zorientował się, że jakaś ręka leży na jego klatce piersiowej, a druga wyleguje się w okolicach jego krocza. Odwórcił głowę. Na jego posłaniu wygodnie leżała tuląca się do blondyna ciemnowłosa, szczupła dziewczyna. Gitarzysta nie przypominał sobie, by zasypiał z jakąś kobietą.
Delikatnie potrząsnął ramieniem ciemnowłosej. Otworzyła oczy, uśmiechnęła się i wpatrywała się w chłopaka jak w obrazek.
- Eeee... możesz mi powiedzieć, co tu jest grane? - zapytał dredziarz, który zdążył już pozbierać z siebie dłonie dziewczyny.
- Oczywiście - oznajmiła słodkim głosem.
Tom wpatrywał się w zaczerwienioną nastolatkę wyczekująco. W końcu ta przemówiła.
- Wasi - twoi i Billa - rodzice, wychodzili gdzieś dziś rano. Najpierw wyszła wasza mama i zostawiła drzwi otwarte, bo wasz ojczym miał chyba parę sekund po niej wyjść. My, czyli ja i moja koleżanka, skorzystałyśmy z okazji i wślizgnęłyśmy się do waszego domu. Ot, cała historia.
Gitarzysta pokręcił głową z dezaprobatą dla samego siebie. Zapomniał powiedzieć rodzicom, by uważali.
- A gdzie twoja koleżanka?
- Tam - zachichotała dziewczyna i wskazała na materac Billa.
Tom nie wiedział, co ma zrobić. Wygonić je, czy ... no właśnie, co?
- A jak się nazywasz? - chciał dowiedzieć się blondyn, zdumiony, że wcześniej nie zapytał.
- Nancy Dinnet.
- A ja...
- A ty Tom Kaulitz - przerwała mu. - Chyba każdy o tym wie.
- No, tak.
Zapanowała niezręczna cisza. Nancy bawiła się kosmykami swoich włosów, a Tom wpatrywał się we własne stopy.
- Może obudzimy twoją koleżankę? - nie wiedzieć czemu, rozmawiał z nią jak z 5-latką. - Jak ona ma na imię?
- Amy Weltz.
Gitarzysta ociężale uniósł się do pozycji stojącej i powędrował mrówczym krokiem w stronę brata i Amy. Po pokonaniu tej ogromnej odległości pochylił się nad nimi i potrząsnął.
- Trudno, dziś się nie umaluję... Chcę jeszcze pospać... - mruczał Bill.
- Amy! Bill! Wstawać, już! - krzyknęła Nancy, niczym przywódca wojskowy.
Brunet uniósł wyjątkowo ciężkie powieki i nieprzytomnie rozejrzał się po pokoju.
- Co to za dziewczyna? - oprzytomniał nagle.
"Durna fanka" - wyczytał z bezgłośnie poruszających się ust brata. Złapał się za głowę.
- Poczekajcie chwilę, zaraz wrócimy - rzucił do dziewczyn, wychodząc z salonu i ciągnąc brata za sobą.
- Co one tu robią? - głos Billa był pełen pretensji.
Tom powtórzył mu słowa Nancy.
- Zajebiście! - przeklinał pod nosem wokalista. - Co robimy? Wyrzucamy je z hukiem?
- Nie wypada... Poza tym, skąd mamy pewność, że inne fanki nie skorzystają z okazji?
- I tak, i tak drzwi zostaną w końcu otwarte. Rodzice muszą kiedyś wrócić.
Tom westchnął ciężko. Uroki bycia gwiazdą.
- Więc co robimy? Ja nie chcę mieć ich tysiąc na głowie.
- Z tego co widziałem, jest ich "tylko" piętnaście. - złapał się za głowę. - Najpierw chcę się umyć i coś zjeść. Później będę myśleć.
Cały zespół + Mandy siedział przy stole. Bill czuł się jak na obradach "okrągłego stołu", pomijając fakt, że tam ludzie dyskutowali, a nie milczeli, nie wiedząc, co mówić. Ich rozmowa ograniczała się do krótkiego pytania typu "No, to co zrobimy?".
- No, to co robimy? - zapytał po raz setny Gustav, gdy nagle usłyszał głośne wiski i trzaskanie drzwiami.
- Jak mogliśmy być tak głupi! Przecież do przewidzenia było, że Nancy i Amy wpuszczą resztę do środka! - krzyczał zrozpaczony Georg.
- Trzeba je jakoś wykurzyć - powiedział odkrywczo Tom. - Macie jakiś pomysł? Bill, może ruszysz głową zamiast zażerać się czekoladkami, OK? - rzucił w stronę jedzącego brata.
Bill trochę się zdenerwował, więc...poczytał sobie w myślach.
Niech on już skończy jeść... Bo się na niego rzucę...To jest takie... seksowne...
Brunet o mało nie zadławił się kolejną kostką czekolady.
- Tom, co ty gadasz?! - zapytał oszołomiony Bill, zapominając, że CZYTAŁ W MYŚLACH, a nie rozmawiał.
_________________________________________
Notka jak zwykle krótka...
Sorki
Dedykacja dla każdego, kto skomentuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyMakbet dnia Czwartek 27-04-2006, 14:55, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akromantula
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 10:58 Temat postu: |
|
|
O Bożee Marta (LadyMakbet) jesteś wspaniała!!! BUahahhahahahahahhahahaha A ZUZIA I TAK ŻUŁA GUMĘ!!! (jeśli ktoś chce wiedzieć o co chodzi niech pisze to się pofatyguję i opowiem wierszyk o Zuzi która ŻUŁA GUMĘ).
I mi to naprawde zalatuje gejowskimi upodobaniami Toma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 11:27 Temat postu: |
|
|
Oh Jeah!! Brunecik jest taaaaki seksowny jak wpieprza czekoladki!! o TAAAAK... Lady Makbet ukłaniam się nisko i odśpiewuje pieśń tryumfalną [ostro kropioną niemoralnymi propozycjami] na twoją część za tego parcika... och jak słodko "DieStar, robię to dla Ciebie " I LOVE YAA za too *** Padam do stópek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 11:31 Temat postu: |
|
|
Ach, DieStar, piękna pieśń
Jesteś cudna
Ale nie padaj mi do stópek Bo się niezręcznie czuję
Pozdrowionka serdeczne, kochana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 11:35 Temat postu: |
|
|
Ja cudna? Nie żartuj moja ty o Bogini...
może sie niezręcznie czujesz, ale zręczna to ty jak najbardziej jesteś Szkarbie [ee... bez skojarzeń?? ] jak pomyśle, że 7 parcik i dalesz przeczytam dopiero za tydzień to żal mi d..serce ściska... rzewne łzy toczą się po mym licu burząc mój idealny make-up.. no ale, czego się nie robi z miłości...[mam troszke odchył] buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 11:40 Temat postu: |
|
|
Słooooodka jesteś jak cukiereczek, nawet dwa Nie płacz, to nie jest warte Twych łez...
A co do skojarzeń, no to coś ty Ja i skojarzenia ?? Skądże
A cudna jesteś, ja nie żartuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 11:50 Temat postu: |
|
|
Ja cudna? Nieee... cudna jesteś ty... świeża jak poranna rosa, zielona jak irandzkie wzgórza, błęknitna jak wody na lazurowym wybrzeżu... "By zaistnieć potrzebuję ciebie" no kochanie... ty też jesteś cudna... tu es mon guru ** ** buźki kociak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 12:30 Temat postu: |
|
|
buahaah tylko mi nie mowcie że Tom sie zakochał w...Billu?? nie no to 'Niech on już skończy jeść... Bo się na niego rzucę...To jest takie... seksowne...' gott prosze tylko nie to..muhahaah nie mogę sobie nawet tego wypbrazić xD
jaa LadyMakbet dawaj szybko niu parta bo ja tu umrę z tej niepewności
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malenka1991
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tczewa [okolice Gdańska]
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 18:46 Temat postu: |
|
|
Ooo! Wyda się wszystko!? xD
Że Bill czyta w myślach Toma?
I co tu jest grane.? Tom zakochał sięw Billu? xD
Lubie takie opowiadania jak Bill i Tom się 'kochają' <lol2> Serioo (;
Czekam z wieeeeelką niecierpliwością na kolejną część!
Jesteś boska! (;
Pzdr. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|