Tokio Hotel

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:14 Temat postu:

2?

EDIT

No coz...
Szkoda, ze de-de nie dla mnie...
Moim zdaniem to nie byl chlam, wrecz przeciwnie, ta czesc byla jedna z lepszych.
Zgrabnie omijalam przklenstwa, wiec nie przyczepie sie.
Akcja mi sie podoba. Opowiadanie nie jest jednostajne, cos sie dzieje.
A to duzy plus.
No i piszesz dlugie party, a ja lubie duzo czytac Laughing

No, ale coz... Moze poprostu nie zasluzylam?
Tak, to chyba tak bylo.
Napewno.
Ale masz racje, ja rozumiem.
Co mi zostalo?
Czekac na nastepne czesci. Pozdrawiam i odchodze, niegodna by tu byc, niegodna choc jednego spojrzenia:
~ddm

Jenny · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:31 Temat postu:

Bić? Za TĄ część? Musiałabym być bez serca, żeby zrobić coś takiego.
Kolejna piękna część, ładne opisy... Nie... Przepiękne opisy Smile

Więcej nie napiszę, bo wszystko byłoby i tak puste.
Ostatnie zdanie:
Czekam na następną część.

gosiulex · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:54 Temat postu:

Z bani Ty dostaniesz, jeśli znowu przez dłuższy czas nie będziesz dodawać części. A co do części..Achhh...te opisy...szczególnie to: "Jak za starych dobrych czasów… moje ty kochane… niebo moje… nie płacz… nie płacz nad losem swoich dzieci… dzięki nim, drzewo, kwiat czy chwast ma co pić… dzięki poświęceniu szlachetnych przezroczystych perełek, rośliny mogą trwać, cieszyć swym pięknem…". To było piękne. Kocham upajać się Twoimi słowami. Nie każ mi czekać długo na mój nektar życia...Pozdrawiam.

MagdalenQa · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 14:12 Temat postu:

zabijee.. zabijeee.. zabijeee Cie kiedyś !!!!!
No i znowu do niczego nie doszło.. trytytyy... xD
Aj.. Merc nie będe Ci pisac że masz talent, bo mówiłam Ci to już setki razy.. xD
Pozdrawiam gorrrąąąco.. xD
i w następnej części no wiesz.. Evil or Very Mad

Ancia_13 · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 19:11 Temat postu:

Jest cudowna część i spokoinie mogłaś dać dedykacie DDM.Bardzo długo nie pisałaś ale wkońcu sie doczekałam.Kiedy będzie następna część????Już sie doczekać nie moge;))

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 20:10 Temat postu:

ahh ta pierwsza piosenka
to mojego Ruska z Eurovision nie ? buheheh
Cool

ja to sie czepiam ;D
ahh boskii parcik

czekam wytrwale na nju

Amsta · Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 11:06 Temat postu:

jezus maryja....jak ja nie nawidze tej dziewczyny Billa(tej Schar czy jak jej tam) dlaczego Merc nie moze jej z domu wyrzucic ja na jej miejscu wogule do domu bym jej nie wpuszczala no ale co podradze....część jak zawsze zaczepista Smile

....no ale dlaczego jak mają sie zacząc całowac to zaraz ktos musi wejsc....

mercedes · Wysłany: Poniedziałek 22-05-2006, 16:27 Temat postu:

kkochanie i co ja ci mam napisac po raz kolejny?? ze jestes dla mnie najlepsza?? że portrafisz sparwić że znajde się w świecie za którym tak bardzo tesknie każdego kolejnego dnia?? ...taaaa a czy można teksnić za czyms czego nie ma?? chyba takkkkk to naprawde pięne uczucie za które ci dziękuję

***

gosiulex · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 8:10 Temat postu:

Proszę...dodaj coś! Bo czuję się niespełniona...Pozdrawiam Wink

Free · Wysłany: Sobota 27-05-2006, 10:11 Temat postu:

no jak ja moglam pzregapic odcinek

ech...
az nie mam co mowic, bo jest pieknie jak zywkle. a ten fargment z wisnia... genialne...
***DieStar*** ty wiesz jak ja ciebie podziwiam.
to co tu tworzysz jest abstrakcyjnym pieknem...
no az brak mi slow.
tylko chcialabym cie zabic za to, ze TAK pzrerwalas ta magiczna chwile... nie mata wyrzutow sumienia? to jest znecanie sie nad czytelnikami!
ale wybaczam... jezeli nastepna czesc bedzie... taka.. no... eee... nie wiem jak to ujac... Think

w kazdym razie chce duzo romantycznych scen Grey_Light_Colorz_PDT_07

hihi...
pozdrawiam

Ancia_13 · Wysłany: Sobota 03-06-2006, 12:00 Temat postu:

No dlaczego tak dlugo nic nie ma????????Prosze cie dodaj coś!!!

Jusia Kaulitz · Wysłany: Sobota 03-06-2006, 14:45 Temat postu:

Boskie opko Very Happy

Czemu tak dlugo nie ma nowego odcinka?

Nie znęcaj się nad nami Very Happy

dziuniaa · Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 9:22 Temat postu:

Cześć...nie chciało mi się pisać komentarzy...no ale wkńcu się zdobyłm...nie umiem pisać taki9ch naprawdę fajnyh komentów =/ Wię poprostu napiszę, że ta nota bbyła zawalista i że czekam na nastęopny part =] Pozdro =*

***DieStar*** · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 12:04 Temat postu:

Hej hej

no więc tak... na samiutkim począteczku... to BARDZO WAM DZIęUJę ZA CUDOWNE KOMENTARZE...miałam łzy w oczach jak niektóre czytałam... a teraz do rzeczy... proszę o wybaczenie gdyż, ponieważ, albowiem ostatnimi czasy nie jedstem w stanie nic napisac... mam masę roboty... to miałam "małą" aferę w szkole i groziło mi naganne, to występ na dni chrzanowa [ który i tak spaściłam..] w każdym bądź razie w przyszłym tygodniu powinno się pojawić coś smacznego... i postaram się zeby było DłUGIE Smile

I WARTE PRZECZYTANIA... mam nadzieję, że wybaczyciem i moją nieobecność i poczekacie jeszcze kilka dni...

Wasza Die Smile

gosiulex · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 12:15 Temat postu:

Poczekamy, poczekamy, zawsze Razz

A Ty co znowu wywinęłaś, że naganne Ci groziło, hm? Razz

Free · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 12:32 Temat postu:

czekamy... bede cierpliwie czekac Die...
dla ciebie wsystko

SimplePlanowa · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 12:49 Temat postu:

Dni Chrzanowa spascilas ? Rolling Eyes

chyba Cie coś boli !? było świetnie Cool

no i wreszcie Cie poznalam xD
No to czekam Cierpliwie

Okla_xD · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 13:11 Temat postu:

Pewnie że poczekamy!
A u mnie niedawno były "Dni Skawiny" Bo właśnie tam mieszkam Very Happy

I było zajebiśście Very Happy

NO to czeeeeekamy!

Monika G. · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 13:27 Temat postu:

Ja, twoja nowa cztelniczka, z chęcią poczekam na nowy odcinek twego jakże cudownego opowiadania pt. "Fly".

dziuniaa · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 18:24 Temat postu:

Przeczytałam kilka razy i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba =] Ja także uważam, że ten part był jednym z najlepszych xD. Pozdrowienia

BiałekxD · Wysłany: Wtorek 06-06-2006, 18:29 Temat postu:

No jasne że poczekamy bynajmniej ja te kilka dni xD
i wybaczymy ci tą nieobecność xD
ale już i tak nowej część nie mogę się doczekać xD
BUZIA:*

dziuniaa · Wysłany: Środa 14-06-2006, 17:32 Temat postu:

No i łer is nju part?

ej nooooooo. My tu czekamy =]

gosiulex · Wysłany: Środa 14-06-2006, 17:51 Temat postu:

Ej...Ja po prostu padam. Połowa opowiadań, które lubię czytać, albo są skończone, albo zawieszone. No i cóż ja mam biedna robić? Nie ma co czytać i ogólnie jest siara. Nie mogę się doczekać kiedy zaczniesz kontynuować to opowiadanie, no bo przeciez sama wiesz, że mi się ono bardzo podoba i trochę mi jest tak nieciekawie, ze względu na brak kolejnych części. Ajjj...wznosisz się coraz wyżej, a Ty nie potrzebujesz czasu, aby wymyśleć genialną część - to czas potrzebuje Ciebie, aby umieścił Cię w przestrzeni i pamiętał, że był ktoś kto dobrze tworzył. Pozdrawiam.

***DieStar*** · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:47 Temat postu:

Ehh... wróciłam... czy w pięknym stylu zalezy od was... mnie się nie podoba... ta część jest co najmniej dziwna... i może być niezrozumiała... ale wszystko się wyjasni z czasem... dziękuję wam za cierpliwość... a odpowiadając na wasze pytania... co nabroiłam że mi groziła nagana? złapali mnie na dyskotece z papierosami... ale poradziliśmy i właśnie jutro jadę na komers ze szkołą... wracając do opowadania... za błędy B przepraszam... ale niemam siły poprawiać... i bijcei tak mocno jak sie tylko da! możecie też mnie zbutować, jeśli to ma tylko pobudzić moją wenę...
*********************************************************

- WRÓCILIŚMY!!! – do salonu z impetem wpadła obładowana różowymi torbami Sarah i rzuciła się młodszemu bliźniakowi na szyję. Chwilę później do salonu wczołgał się Tom, również z dość pokaźną ilością zakupów.
- Ja mam dość! Nigdy więcej nie pójdę na zakupy… - powiedział i z błogą miną upadł na fotel
- Aż do następnego razu! – zawołałam i skoczyłam dredziarzowi na kolana
- I to mnie miało boleć? – chłopak uchylił łaskawie jedną powiekę
- A nie bolało? – zdziwiłam się
- Nie. Jak się waży niecałe 50 kilo … - dredziarz zaśmiał się wprawiając moje wątłe (ostatnio) ciało w drganie
- Odezwał się ten co się przedarł przez monsun, z naszą plastic-doll – odgryzłam mu się i wyszłam z salonu ostentacyjnie olewając ich wszystkich. Szybko wybiegłam po schodach z zamiarem udania się do mojego pokoju. Nie zapalając światła, przeszłam przez pomieszczenie i wyszłam na taras, po czym oparłam się o balustradę. Uniosłam w górę głowę i spojrzałam w niebo, pełne srebrnych gwiazd.
- Tak się zastanawiam… Mamo jesteś gdzieś tam? – zapytałam cichutko, lecz odpowiedziała mi jedynie cisza. Zwiesiłam głowę i spojrzałam w dół. Ogród znowu mienił się tysiącem barw, kwiaty pachniały ze wszystkich sił… Bo po deszczu zawsze wychodzi słońce… a dla tych kwiatów właśnie teraz wyszło słońce.
- Moja „matka” zawsze mówiła, że ci których kochamy po śmierci są właśnie tam… - obok mnie pojawiła się moja bliźniaczka i wskazała dłonią na rozmigotane gwiazdy- ale ja w to nie wierze… nigdy nie wierzyłam… mam tylko nadzieję, że mama widzi jaki bigos się zrobił…
- taaak… ja wierze w ludzi… Nie w Boga, nie w rzeczy materialne… ale wierze, że są ludzie uczciwi… - pochwyciłam jej zdumione spojrzenie – nie wierzę w Boga…jestem ateistką…
- ja na swojej drodze spotykam w większości tych dobrych… nigdy się jakoś tak bardzo nie zawiodłam na nikim… - odparła Nadia – wysłałam kilku ludzi po moje rzeczy do Poznania… chyba się nie gniewasz?
- No coś ty!! Bardzo się cieszę… a pieniędzmi się nic nie przejmuj, ktoś mi musi pomóc to wydać! Dobra, my tu gadu-gadu , a ty do spania się już zbieraj! – powiedziałam całując siostrę w czoło i wyganiając ja z tarasu – jutro jedziemy na zakupy i rozpoczynamy pakowanie…
Resztę nocy spędziłam na wpatrywaniu się w niebo. Podziwiałam wędrówkę księżyca po granatowym tle myśląc o moim dotychczasowym życiu. Gdy wstało słońce udałam się do kuchni i zamówiłam śniadanie.
- Już nie śpisz? – zapytał Tom wchodząc do kuchni i sięgając po kawę
- Nie mogłam dzisiaj usnąć.. wiec sobie siedziałam na tarasie – oparłam uśmiechając się lekko
- Jakie plany na dziś? – dredziarz zmienił natychmiast temat
- Noo… za chwile idę złożyć Nadii papiery do szkoły, potem zakupy, a jak wrócimy to ogromne pakowanie, bo w końcu jutro jedziemy… Wilno czeka – powiedziałam i poszłam się ubrać.

****

Cały następny tydzień był bardzo męczący, gdyż miałyśmy z zespołem dwa razy więcej prób. Litwa, Łotwa, Ukraina, Rosja i Bułgaria przyjęły dziewczyny niezwykle entuzjastycznie. Dzisiejszą noc spędzaliśmy w Bułgarii, a z samego rana mieliśmy ruszyć do Grecji.
- No choooodźmy do dyskoteeeki!! – zawołał z sąsiedniego pokoju niski głos
- Georg… nie wkurzaj mnie! – zawołała Iga, aktualnie leząca do góry kołami na kanapie
- Ale co on ci zrobił! Świetny pomysł prawda kochanie? – do pokoju wszedł Tom i wykorzystując okazję objął mnie w talii i pocałował w policzek Wszystkim zgromadzonym szczęki opadły – o co kaman?? – dredzie zrobił minkę w stylu „ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..?”
- Czy my o czymś nie wiemy?? – mina Alex bynajmniej nie wróżyła nic dobrego
- Nooo… bo ja przecież jestem z Tomem.. nie wiedzieliście? – powiedziałam niepewnie
I tutaj po raz kolejny, w moim jakże krótkim życiu, nastąpił zbiorowy opad szczęk i innych dostępnych przedmiotów. Wszyscy patrzyli na nas zdumieni.
- Eee… ale mieliście udawać tylko… udajecie prawda?? – Iga miała iskierki nadziei w oczach, a inni przytaknęli
Wtedy Tom chwycił moją twarz w dłonie i mnie pocałował.
- Eee… chyba jednak nie udają… - jęknął Gustav
- Idziemy do tej dyskoteki? – Georg nie zapomniał od czego się zaczęło.
I tak wylądowaliśmy w klubie. Ja i Tom od razu ruszyliśmy na podbój parkietu, a reszta postanowiła zalewać robaka. Zabawa trwała najlepsze, kiedy nagle podszedł do nas Bill.
- Odbijany… - powiedział, po czym nie czekając na reakcje swojego brata, porwał mnie na drugi koniec Sali.
- Co jest? – zapytałam widząc jego wściekłą minę
- Jesteś z Tomem.. – powiedział od niechcenia i popatrzył mi w oczy
- Jestem… - przytaknęłam
- A ja? Z moimi uczuciami się nie liczysz? TO nic dla ciebie nie znaczyło? – zaczął wypluwać z siebie słowa
-„To” czyli? – nie załapałam i sekundę później pożałowałam swoich słów. Czarnowłosy chwycił moją głowę z swoje dłonie i brutalnie mnie pocałował.
- To! – powiedział po skończonym pocałunku
- To była pomyłka… - powiedziałam i popatrzyłam na swoje nogi
- Suka… jesteś zwykłą szmatą… i .. . – nie zdążył dokończyć ponieważ moja ręka wylądowała na jego policzku z głośnym plaskiem
- Kiedyś mi za to podziękujesz… - powiedziałam i ruszyłam do łazienki. Będąc już w pomieszczeniu przepłukałam twarz zimną wodą.
- Za co mam ci podziękować? – na dźwięk męskiego głosu podskoczyłam
- Za to co teraz robie… - wróciłam do mycia dłoni
- Rozrywasz mnie na kawałki… moje serce przez ciebie spala się… - mówiąc to Bill zbliżał się do mnie, aż w końcu zetknęliśmy się biodrami.
- Czemu stoisz tak blisko? – zapytałam odwracając się do niego przodem
- Bo muszę ci uświadomić kilka rzeczy… po pierwsze… nie kochasz mojego brata… po drugie… kochasz mnie, a ja kocham ciebie… po trzecie… boli mnie policzek… a po czwarte… to przepraszam za tę szmate… - byłam pod takim wrażeniem jego słowotoku, że bez żadnych oporów pozwoliłam się pocałować. Jednak chłopak nie poprzestał na pocałunku. Jego usta zaczęły badać każdy minimetr mojej twarzy, a dłonie rozpoczęły tajną akcję zwiadowczą mojego ciała. Zanim się spostrzegłam, nasze ubrania znalazły się na podłodze, a my sami staliśmy przyciśnięci do zimnych płytek. Czarnowłosy ukucnął i wodził swoim kolczykowanym językiem po moim brzuchu i piersiach. Gdy chciał zjechać ustami niżej, chwyciłam go za włosy i przyciągnęłam do swoich ust. Posadził mnie na umywalce, po czym szepnął:
- Nie chciałem, żeby to tak wyglądało… nie w tym miejscu… ale nie potrafię się powstrzymać… po prostu nie umiem…
W tym momencie poczułam jak delikatnie acz stanowczo we mnie wchodzi i wygięłam ciało w łuk, wydając z siebie jęk rozkoszy. To chyba zachęciło bruneta do działania, ponieważ momentalnie zaczął się we mnie poruszać, jednocześnie „ugniatając” dłońmi moje pośladki.
Gdy nadszedł moment szczytu, równocześnie wykrzyczeliśmy swoje imiona.
- Boże… jak ja cie kocham… - powiedział chłopak ciężko dysząc i całując mnie w skroń
- Ja ciebie też Bill… ja ciebie też… - powiedziałam, po czym szybko się ubrałam i uciekłam z łazienki.

Uciekam pod łóżko...możecie już strzelać...

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:56 Temat postu:

1?

EDIT

No kochana...