Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

(37) Utorować ciastem drogę do jej serca (37)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 27, 28, 29  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aliss




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:10    Temat postu: (37) Utorować ciastem drogę do jej serca (37)

Okay, moja pierwsza i prawdopodobnie ostatnia wieloczęściówka. Na początku banalnie, ale dotrwajcie tak do szóstego odcinka Wink) Krytykujcie, ile wlezie, ale zastrzegam, że nic zmieniać nie mam zamiaru (no, ewentualnie literówki Very Happy). Wielce będę wdzięczna za komentarze Wink

***

- Te dwie to najgorętszy towar, wchodzący teraz na rynek!
- Zaczyna się robić nieprzyjemnie, kiedy dwie osoby rodzaju ludzkiego określasz mianem towaru, David.
- Ale to są absolutne świeżynki, hit! No, a na marginesie to są naprawdę H A T - na oko trzydziestokilkuletni facet mrugnął łobuzersko do czwórki młodych chłopców, spoczywających przed nim na obitej skórą kanapie.
- Coś jak Pizza Hut?
- Dużo bardziej apetyczne...
- Dla mnie bomba - oznajmił wysoki, prawie najwyższy z nich, z dredami schowanymi pod hiphopową czapeczką.
- A imiona jakieś mają? - zapytał drugi, z kruczoczarnymi, postawionymi na żel włosami.
- Co tam imiona! Żebyś ty widział ich...
- Dave, ja ci nieśmiało przypominam, że ty masz żonę i dwójkę dzieci!
Mężczyzna mruknął coś pod nosem, obrzucając chłopaka zdegustowanym spojrzeniem.
- Jestem za - po raz pierwszy odezwał się umięśniony szatyn, niecierpliwie zerkający na zegarek - Możemy już iść? Przed wejściem czeka na mnie stado napalonych, biuściatych blondynek, i nie chciałbym sprawiać im zawodu, nie pojawiając się.
- Okay - David wyraźnie się ożywił - To mamy 2:4. Gustav?
- W porządku - odparł - Ale jak która ruszy moje pałeczki, to jej nogi z ...
- Super. Dzięki, Gustav. Bill, synku?
- No?
- Zostałeś przegłosowany.

***

Wielką halę wypełnił donośny, żeński głos. Stojąca w drzwiach Tokiohotelowa spółka rozejrzała się po pomieszczeniu, szukając źródła tego słodkiego dzwięku, a ich wzrok zatrzymał się na dwóch, stojących na scenie nastolatkach.
Jedna z nich, szatynka, stała właśnie przed mikrofonem, intonując znany im kawałek piękności z barbadosu, jak zwykli ją nazywać w showbiznesowym światku.

cause I know that he knows I'm unfaithful
and it kills him inside
to know that I am happy with some other guy
I can see him dying ...


- Niezła - mruknął Bill, siadając na plastikowym krzesełku w najwyższym rzędzie - Naprawdę niezła.
- Blondynka ładniejsza - odezwał się Tom, z lubieżnym uśmiechem lustrując drugą panienkę.
- Głos, idioto. O głosie mówię.

I don't wanna do this, anymore...

- Jest piekielnie dobra - podsumował czarnowłosy.
- Skoro tak uważasz, mistrzu... Georg, a ty jak myślisz?
Wspomniany wyżej Georg zastanowił się chwilę.
- Lubimy takie długie, zgrabne nogi, nie?
Tom klepnął go w plecy.
- I to jest odpowiedź zdrowego na umyśle faceta - zwrócił się do Billa, do Georga szepnął natomiast - Bierz się za szatynkę.
- Ta jes! - zasalutował basista, poczym cała czwórka ponownie spojrzała na scenę.
Dźwięki melodii ucichły, i nagle, niewiadomo skąd, na scenie pojawił się David, gestem przywołując do siebie dziewczęta.
Szepnął im coś na ucho, wskazał na chłopców, i zatrząsł się od tłumionego śmiechu. Nastolatki zawtórowały mu, potakująco kiwając przy tym głowami. Blondynka radośnie pomachała zdumionym tokiohotelowcom, wprawiając w zachwyt Toma, który natychmiastow odwzajemnił ten gest.
Menager odezwał się do mikrofonu.
- Bill, chodź tutaj!
Chłopak skrzywił się, ale posłusznie wstał, i ruszył w kierunku sceny.
- Bill - Laura, Larina. Larina, Laura - Bill.
Wymiana uścisków dłoni. Kątem oka zauważył, że blondynka mrugnęła kokieteryjnie okiem. I niekoniecznie mu się to spodobało.
- Laura - menager wskazał na szatynkę - Pierwszy głos, Larina pomocniczy. Bill, wokalista. No i to chyba wszystko, co powninniście wiedzieć. Dziewczyny będą wracać z wami busem, mieszkać w tym samym hotelu, i rozgrzewać waszą publiczność. Powiedz Tomowi, żeby się tak nie ślinił.
- Przekażę.
- Super, to na miejsce. Dziewczynki, ostatnia na dzisiaj.
Laura jęknęła cicho.
- Dave...
- Bez taryfy ulgowej - menager uśmiechnął się radośnie, a do stojącego pod sceną dzwiękowca krzyknął - Kelly, Walk Away.
Laura z westchnieniem sięgnęła po mikrofon, obserwując ukradkiem rozwalonych na krzesełkach nastolatków. Jeden z nich, w ogromnych, hiphopowych ciuchach od razu nie przypadł jej do gustu - nie dość, że obleśnie się do nich uśmiechał, to jeszcze bezczelnie patrzył w dekolt Larinie.
Rozległy się pierwsze dźwięki piosenki, co zmusiło Laurę do pozostawienia dalszych oględzin na później.

*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aliss dnia Piątek 16-02-2007, 19:01, w całości zmieniany 42 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Etera




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:25    Temat postu:

Widziałam kilka literówek, ale ni mam siły i chęci do ich wytkania.
Czuję oklepaną fabułę...
No ale z oklepanej fabuły mozna zrobic niezłe ciacho.
i tego Ci życzę.
Narazie wiecej nie moge powiedziec, bo to dopiero pierwsza czesc beztytulowego opowiadania ...
Sorry za takie smety, ale brak humoru...;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Areis




Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:44    Temat postu:

fakt, fabułę już gdzieś widziałam, jednak wykonanie jest niesamowite!
zdecydowanie na tak, będę twoją stałą czytelniczką Smile
masz trochę talentu na zbyciu?
ja się pierwsza ustawiam w kolejce Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonka




Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z HoTeLu W ToKiO...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:56    Temat postu:

No więc, fabuła oklepana ale za to styl niezły.
Naprawdę nieźle Ci to wychodzi:)
Czekam na kolejną część, a Ty jeśli masz chwilkę wejdzi na moje opko:
http://thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=4058


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 11:14    Temat postu:

Kilka zdań było niezgrabnie i źle stylistycznie złożonych ale skoro napisałaś że będziesz poprawiać jedynie literówki to nie widzę sensu nad moim wypiseywaniem tych zdań.
Literówki faktycznie były, a fabuła zalatuje na oklepaną...
Nie podobało mi się jakoś specjalnie ale wierzę w Ciebie...
Może dlatego że też nie masz pomysłu na tytuł... przynajmniej na razie?
CZekam na news,
Holly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaroLLa xD




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...zapomniałam _-_

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 11:27    Temat postu:

Powiedzieć to?
No dobraaa... podobało mi sie i to cholernie Embarassed
W pewnym sensie zgadzam sie z Holly Blue, ale nie koniecznie Wink
Tak coś mi zalatuje znajomego, ale...sama nie wiem czy to będzie juz znana fabuła.
Będę cierpliwie czekała na niu i wtedy do końca Cię ocenię. Smile
Pozdro Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 12:00    Temat postu:

Ach moja ukochana aliss pisze wieloczęściówkę Smile
Nawet nie wiesz jak się cieszę.
Uwielbiam wszystko co piszesz, bo masz niesamowicie ciepły styl. Taki słoneczny, od razu robi się przyjemniej. Postawmy sprawę jasno: ten pierwszy odcinek pod względem fabuły oryginalny nie był i sama to napisałaś. Ale wcale mi to nie przeszkadzało. Ja po prostu kocham to co piszesz i jak dla mnie to mogę czytać nawet przepisy kulinarne twojego autorstwa i będą mi się podobać Smile
Od razu informuję, że zostałam stałą czytelniczką tego opowiadania.
I do zobaczenia przy następnej części Smile

P.S A co do Muriel to się pisze... Powoli, ale jakoś idzie Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziaa ;**




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 12:00    Temat postu:

Jeśli mam być szczera to bardzo mi się podobało Very Happy Fajnie opisane i mimo, że fabuła wydaje się oklepana to przyjemnie mi się czytało. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie romansidło kolejne do kolekcji Poznał-Zakochał się-Zdradził. Weny życzę Smile aha, i masz juz kolejną stałą czytelniczkę Smile
Pozdrawiam ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aliss




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 14:11    Temat postu:

hej, dociągnijcie do 10 komentarzy, a obiecują wam dzisiaj nowego parta Wink

Etera: Wszystkie literówki poprawione Wink dzięki za pierwszy komentarz

Kami: Jakiego talentu? Very Happy Wielkie dzięki za ciepłe słowa, one mnie cholernie motywują

Leonka: Wielkie dzięki Wink) Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie na dalszy ciąg ;]

Holly Blue: Poważnie nie mogę znaleźć tych zdań. Obiecałaś, że mi je wytkniesz, więc czekam Very Happy Dzięki za wiarę - w końcu ona czyni cuda Very Happy

Ajj_LoFF_JuŁ xD: Hihi Very Happy dzięki wielkie Nie rozumiem tylko fragmentu, W pewnym sensie zgadzam sie z Holly Blue, ale nie koniecznie Very HappyVery Happy Buziaki, dzięki za miłe słowa i motywacje

Mod-Falka: Faleczko, jesteś boska, ale póki co, to ja się za książki kucharskie nie zabieram Very Happy Jesteś naprawdę kochana, ogromnie ciepłe buziaki

Madziaa ;**: Dzięki Szczerze mówiąc, można się jednak spodziewać Poznał - Zakochał Wink Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MarTiT




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 14:16    Temat postu:

mi też sie podoba.. niby nic nowego ale fajnie sie czyta.. i wciąga, błdów nie będe Ci wytykała bo sama robie ich dużo.. czekam na nex part.. pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:00    Temat postu:

10 komentów mówisz? Ja ci mogę nawet sto napisać, byle ujrzeć nową notkę Smile Tylko mam pytanie, czy komenty od jednej osoby liczą się odzielnie, czy nie? Smile
Wstaw dzisiaj nową, ładnie proszę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:01    Temat postu:

Podobało mi się Smile Pomysł opowiadania trochę zaleciał mi całą akcją z Blog27. Ale to się da wyciąć. Fabuła oklepana, co nie zmienia faktu, że wykonanie jest znakomite. Podobało mi się to i to bardzo Smile Napisane w lekkim stylu, nie ma żadnych niejasności. I to mi się podoba Wink Czekam na kolejny part.
Pozdrawiam,
Kat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aliss




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:29    Temat postu: Wieczorek zapoznawczy, cz. 1

Faleczko, trzymam cię za słowo, i czekam na sto komentarzy Very Happy Tak jak obiecałam, nowa notka Wink Buziaki


Po trwającym około pół godziny prysznicu, Laura z westchnieniem ulgi zatrzasnęła za sobą drzwi garderoby, z którą zobaczyć miała się dopiero jutro, co dla dziewczyny oznaczało tylko jedno - słodka noc odpoczynku. Z tym przyświecającym jej w głowie marzeniem, ruszyła w stronę wyjścia z hali, gdzie prawdopodobnie czekał na nią wielki, czarny bus, oraz cała drużyna pierścieni i kolczatych obroży. I nie żeby jej one przeszkadzały - wręcz przeciwnie, Laura była bowiem jedną z entuzjastek ekstrawaganckich dodatków w stylu...
ŁUBUDU.
- Auu... -jęknęła, łapiąc się z głowę.
- Sorry... Właśnie po ciebie...
- Biegłem - dokończyłą ze złością, obrzucając go niechętnych spojrzeniem.
- No tak - uśmiechnął się chłopak - Tom jestem.
- Laura - mruknęła.
- Laura. Odrestaurowałaś się już? Bo czekamy w busie od dziesięciu minut.
- Fantastycznie.
- Chodź - i zanim zdążyła się zorientować, pociągnął ją za rękę, a w następnej chwili sadzał na tylnym siedzeniu.
- Twoje miejsce - z szarmanckim uśmiechem pogłaskał jeden z foteli - Tu obok usiądzie zaraz Bill, i dotrzyma ci towarzystwa. Pani wybaczy, ale z przodu niecierpliwie czeka na mnie jasnowłosa dama - i z tymi oto słowami zniknął jej z oczu. Po chwili natomiast dobiegł ją perlisty śmiech Lariny.
Super, pomyśłała, grzebiąc w swojej torbie, naprawdę super. Nałożyła na uszy słuchawki mp3, i odleciała w krainę posępnych marzeń.
Z krainy tej wyrwał ją delikatny dotyk na przedramieniu. Uchyliła jedną z powiek.
- Cześć, Laura. Wybacz, że cię, ee, budzę, ale pomyślałem, że wolisz spać w hotelu.
Dziewczyna rzuciła okiem na szybę, uświadamiając sobie, że, w istocie, stoją już pod budynkiem pełnym wygodnych łóżek, jak zwykła nazywać wszystkie hotele.
- Ekstra. Dzięki... ee...
- Bill. Jestem Bill.
- Dzięki, Bill - rzuciła z uśmiechem, i zarzuciwszy torbę na ramię, wybiegła z samochodu.

*

- Jestem w raju... - mruknęła, rzucając się na ogromnej wielkości łóżko, którego połowę powierzchi zajmowały puszyste poduchy - W raju...
- To jest barbarzyństwo! - do pokoju wbiegła oburzona Larina, nie zwracając uwagi na zatrzaskujące się za nią drzwi - Ten kretyn, David, chce sobie urządzać dodatkową próbę! D-z-i-s-i-a-j.
Laura podniosła się na łokciach.
- Chyba żartujesz.
- Jestem śmiertelnie poważna, na trzecim piętrze jest sala prób, mamy się w niej stawić za póltora godziny.
- Jestem w piekle! - jęknęła szatynka, chowając głowę pod kremową poduszkę - W siedzibie szatana, ratuuunku...

*

- No dobra. Wiem, że jesteście zmęczeni, toteż nieco wam odpuszczę - oznajmił David, spacerując przed szóstką nastolatków, których miny nie wróżyły mu świetlanej przyszłości - Chłopaki na scenę. Ich bin nicht ich, Beichte, i do domu na ciepłe kluski. Dziewczyny, wchodzicie po nich.
Rozsiadły się zatem na sofach, patrząc na wdrapujących się z mozołem na podest chłopców.
Cała próba, razem trwająca niespełna dwadzieścia minut, ciągnęła się w nieskończoność. Z lekkiego otępienia wyrwał Laurę głos menagera, oznajmiający im, że na dzisiaj koniec, i życzący im udanego wieczoru.
Wściekła, i całkowicie rozbudzona pomaszerowała hotelowym korytarzem, zmierzając w kierunku wind. Po chwili podbiegła do niej podniecona Larina.
- Lu, Tom zaprosił nas do pokoju, i...
- Już? Szybki jest.
- Laura, przestań. Musimy się poznać, jesteśmy skazani na swoje towarzystwo przez całe trzy miesiące - ton jej głosu nie wskazywał na to, by specjalnie jej to przeszkadzało - Chłopcy będą na nas czekać.
- Baw się dobrze...
- No przecież bez ciebie nie pójdę, Laura, nie daj się prosić, no!...
- Nie mam najmniejszej ochoty na wieczorki zapoznawcze, Larin.
- Będzie mnóstwo żarcia...
Laura zatrzymała się w pół kroku. Jedzenie. Laura mogła jeść całe życie, gdyby nie musiała spać, śpiewać i myć zębów. Jeść kochała prawie równie gorąco, co muzykę, a wbrew pozorom prawie nie robi tak dużej różnicy.
- Zgoda - oświadczyła.

*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:33    Temat postu:

Pierwsza?

EDIT...

aliss, a żebyś wiedziała, że napiszę 100 Laughing Jeszcze mi zostało 97, małe piwo dla mnie Cool

Notka fajnie napisana, zreszta jak zwykle. Ten tekst o siedzibie szatana mi się podobał. Ciekawa jestem co z Tomem i Lariną. Ale, ze taki łasuch z Laury to nie wiedziałam Wink

Mogłabym to opowiadanie czytać cały czas.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Falka dnia Wtorek 25-07-2006, 15:43, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:35    Temat postu:

2?
Hah pogratuluję Ci, bo w tej części nie widziałam ani jednego powtórzenia, ani jednej literówki i ani jednego przykładu złej stylistyki.
No więc cóż nie mam jak Cię poprawić Razz
Żeby było śmieszniej za pierwszym razem tej notki widziałam jakiś źle użyty imiesłów a później czytając drugi raz nie było po nim śladu...
Chyba że to nie to opowiadanie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holly Blue dnia Wtorek 25-07-2006, 16:13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa.

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:36    Temat postu:

jako, że nie jestem specjalistką od konstruktywnych (a nawet i nie...) komentarzy, mogę powiedzieć tylko, że mi się bardzo podoba. *^___^*

łoho, to się rozpisałam.
najbardziej odpowiada mi poczucie humoru autorki ^u^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferra




Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Daleka...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:40    Temat postu:

Druga??
I powiem od razu, że...podoba mi się, no poprostu cholernie mi sie podoba.
I oczywiście przyłączam sie do proźby jednej z dziewczyn, abyś użyczyła mi troszku swojego talentu:)
Jeśli masz czas i odrobine ochoty wstąp na moje opowiadanie pt. ,,ten taniec nie ma końca..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:53    Temat postu:

No, no rozkręcasz się Smile Laura jaki łasuch Hah, okarzę się, że jak rzuci się na chipsy, albo paluszki to będzie jazda " Coś czuję, że dużo się będzie tutaj działo xD Tylko błagam, nie zrób z tego kolejnego Love Story, żyli długo i szczęśliwie xD Czekam na kolejną część Smile
Pozdrawiam,
Kat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziaa ;**




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 15:55    Temat postu:

Ło dwie części w jeden dzień czytam lol, a to dlatego, że dzisiaj rzeczytałam dopiero pierwszą Very Happy
*Madzia sprawdza, kiedy dodana była pierwsza część*
Hm, też dzisiaj ?
No, no, noo... To mi się podoba Very Happy
I już zdążyłam napalić się, żeby Bill był z Laurą '
Szybka jestem, co ? Cool Pasuję do Toma, ale ja osobiście wolę Billa więc nic mi po tym Razz
Bardzo niecierpliwie czekam na nową część Smile
Ha ! Powoli zdobywasz wolną część mojego serduszka ;] (jak na razie w czołówce są: Roxy, Dia, Mia i Joq) więc konkurencję masz przeogromną Smile Ale myślę, że jesteś na właściwej drodze do zdobycia złotego kluczyka, który pozwoli Ci dostać się do tej samej śmietanki Smile

Uhh, to się rozpisałam Aa... I fajnie by było gdybyś pisała dłuższe części
Pozdrawiam ;**


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aliss




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 16:13    Temat postu:

Mod-Falka: A co wy tak z tym Tomem?... :> Póki co, żadnych insynuacji miłosnych nie było Very Happy A co do tego łasucha, to na własnym przykładzie wzorowane Very Happy dzięki ci bardzo!

Philia: Philia skomentowała moje opowiadanie O_O. Ale mnie zaszczyt kopnął :d I mówię całkiem poważnie, jesteś dla mnie niesamowitym autorytetem, a more than meets the eye jest jednym z moim ulubionych opowiadań. A co do komentarza, to moje poczucie humoru, moja droga, nie może się równać z twoim Smile

Ferra: Cholernie się cieszę, że ci się podoba Very Happy I ponownie powtarzam, że ja nic o żadnym talencie nie wiem!

Kat: Ejjj, ja uwielbiam Love story Very Happy Poważnie Smile Ale spoko - nic od razu Wink A i owszem rzuci się, ale niekoniecznie na paluszki - ma dużo większe potrzeby Wink)

Madziaa ;**: Mam już na kompie z pięć części Very Happy Jak kto pasuje do Toma? Poczym wnioskujesz? :> Napisz, bo jestem bardzo ciekawa Very Happy JA w jednym worku z Dią?!?! Chyba żartujesz ;D Ta dziewczyna jest genialna, a ja się do niej nie umywam Wink Ale twój komentarz był bardzo miły Wink Dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 17:17    Temat postu:

Aliss, Love Story to ja też lubię, ale tutaj miałam na myśli, żeby nie wyszedł chłam i żeby nie było 'Ja i Bill jeśmy szczęśliwi, mamy trójkę małych Kaulitz'ziątek, w kwietniu się pobieramy. Bla bla bla' rozumiesz, o co chodzi? Very Happy Co do tych jej potrzeb, to się boję xD Rzuci się niczym tygrysica na Billa twierdząc, że jej czegoś brakuje. Hahha. Nie, to tylko moja zdowniona wyobraźnia Very Happy Czekam na kolejny part
Pozdrawiam,
Kat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa.

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 17:52    Temat postu:

naprawdę? ja? autorytetem? O____O
Panie Boże, a mi się zawsze wydaje, że moje opowiadanie jest 'takie głupie, że aż śmieszne' i poza tym infantylne. o___O;; no, dobrze. jestem zaskoczona.

...muszę dodawać, że czekam na nową część? **


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaroLLa xD




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...zapomniałam _-_

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 18:12    Temat postu:

Heh...jedzenie...xD
Ja tam wolę komputer niż jedzenie, chociaż... <myśli> Very Happy
Odcinek lepszy od wcześniejszego i chwała Tobie Wink
No to...pozdro i czekam cierpliwie z niecierpliwością na niu odcinek. Wink Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay




Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wherever...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 18:25    Temat postu:

No faaajnie...a ta wstawka z jedzeniem, pod koniec opowiadania mnie rozbroiła Wink
Od dziś możesz mnie zaliczyć do wiernych czytelniczek Smile
Ave :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 18:59    Temat postu:

Philia napisał:
naprawdę? ja? autorytetem? O____O
Panie Boże, a mi się zawsze wydaje, że moje opowiadanie jest 'takie głupie, że aż śmieszne' i poza tym infantylne. o___O;; no, dobrze. jestem zaskoczona.


Philia twoje opowiadanie wcale nie jest infantylne i głupie. Ja je uwielbiam i zawsze przy nim chichoczę jak głąb

A żeby nie było off topa to powiem, że ja wcale nie łączę Toma z Lariną... no dobra, JESZCZE ich nie łączę Mr. Green
Ale Bill mi do Laury pasuje. O.o.
Zdania nie zmienię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 1 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin