Tokio Hotel

Vivien · Wysłany: Środa 08-02-2006, 17:11 Temat postu:

Heee... Część THE BEST (jak zwykle zresztą Very Happy

). No, no...też bym tak chciała... Sam na sam z Billusiem... Łoo...to czekam na część następną, która ukarze się jeszcze dziś, prawda? Very Happy

Pozdro...

Maxime · Wysłany: Środa 08-02-2006, 17:29 Temat postu:

Huhu, Vivien, nie wiem, nie wiem, bo skończyłam na piękniusim momencie... Chcę was trochę potrzymać w napięciu, jeśli takowe w ogóle istnieje

. A w ogóle być może znienawidzicie mnie za kolejną część, która zakończy się tragicznie (uuu lubię przesadzać), a zaraz potem, w kolejnej, zaś was zaskoczę troszeńkę być może, więc... Boję się dać kolejną część xD xD pozdro dla tych co czytają moję opko Smile

Black Rose · Wysłany: Środa 08-02-2006, 17:59 Temat postu:

nie bój się może cię nie zamordujemy. co najwyżej oskalpujemy, albo powbijamy szpilki pod paznokcie Wink

Maxime · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:04 Temat postu:

O lol no dzięki Very Happy

nie no nie jest aż tak tragicznie w następnej części xD

dariap16 · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:12 Temat postu:

Jejkus dawaj nastepna czesc:D To opko jest zarabiste:)

Vivien · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:41 Temat postu:

Czekam na tę część i czekam... A tu nic... Hmmm... Jeszcze chwila i ostraszę Cię Chuckiem Norrisem! Very Happy

Black Rose · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:44 Temat postu:

ile jeszcze mam czekać?????????????????????? bo zaraz zacznę z nudów odrabiać matmę

Maxime · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:44 Temat postu:

O jejciu Vivien tylko nie to xD sorka ale kolejna część jutro... Razz

Ma się to tą cierpliwość Very Happy

Black Rose · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 14:22 Temat postu:

KIEDY TA OBIECANA CZĘŚĆ????????????

PLIZ

Vivien · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 14:24 Temat postu:

No własnie, kiedy ta część? Oj, kochaniutka w kuleczki z nami lecisz... Zrobimy Ci nalot na chatę! Very Happy

Black Rose · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 14:43 Temat postu:

PISZĘ SIĘ NA TO! MAM KIJE BASEBALLOWE I KOMINIARKĘ!

Vivien · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 14:57 Temat postu:

Black Rose mogłabyś tak nie zdradzać szczegółów Very Happy

Jeszcze ktoś nas wyda i co? Razz

laribett · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:05 Temat postu:

Vivien , jak zrobicie jej nalot na chate ,to się kobieta potem nie pozbiera i nici z kolejnej części!!Ale i tak życzę udanej akcji!!!

Maxime · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:05 Temat postu:

Buahahahahaha no już już jestem daję wam ale jestem taka miła i daję narazie tylko połowę tej obiecanej części xD później dam drugą połowę więc nie dziwcie się że takie krótkie... <lol> bo chcę żeby końcówka tej części była trochę później xD napięcie rośnie..... Otóż PIERWSZA POŁOWA X części Razz

X

- Co tu się dzieje? To twoja sprawka?- fuknął ten skończony deBill.
- A skąd ja mam wiedzieć?! Ja w tym nie mieszałam, nie myśl, że jestem jedną z tych twoich naiwnych, piszczących, mdlejących na twój widok i napalonych fanek! Pfa! Wręcz przeciwnie! Ja...
- Dobra, stul twarz, złotko. Jak się tu wydostaniemy?- odburknął.
Trochę się uspokoiłam. Rozejrzałam się wokół- żadnej możliwości ucieczki. Chyba żeby te okno... Nie, za małe. Nie przepchnęłabym się przez nie. Czemu muszę być uwięziona z człowiekiem, którego najbardziej na świecie nie nawidzę?! Za jakie grzechy muszę tak cierpieć? Mamo, pomóż!
- Dzwoń do tego twojego cholernego brata! Powiedz mu, że ma nas natychmiast wypuścić, albo...albo...
- Albo co?- zapytał z uśmieszkiem.
Popatrzyłam na niego ze złością. Jego oczy błysnęły. Te oczy... Te przepiękne tajemnicze oczy...
- Albo... NIE WIEM, DO CHOLERY, NIE WIDZISZ, ŻE MAM TO POWYŻEJ USZU??!!
Usiadłam na ziemi. Chciało mi się płakać. Zrobiło mi się słabo. Piiiiić!!
- Dobrze się czujesz?- zapytał troskliwie.
- Nie... Czuję się fatalnie...- odparłam cicho.
Po chwili się rozpłakałam. Łzy leciały mi strumieniem, chciałam do domu, kurde, DO DOOOMU!
- Nie płacz. Masz.
Podał mi chusteczkę. Wzięłam ją nieufnie.
- Dzięki.- wychlipałam.
Bill usiadł obok mnie, spojrzał na okno i westchnął.
- Za małe...- stwierdził.
- Ślepa nie jestem.
Chłopak zwrócił oczy krótko na mnie. Znowu ten błysk. To aż boli. Przeszywa ciało i duszę. Au. Wbił wzrok w ścianę, milczeliśmy przez chwilę. W końcu wyciągnął z kieszeni telefon (ale bajer! Hoho...) i widocznie zadzwonił do brata. Chwilę czekał i odłożył tela.
- Nie odbiera...
- Cholera!!
Znowu zebrało mi się na płacz, ale nie chciałam ponownie się rozkleić przy Billu. Po prostu- trochę się wstydziłam.

Vivien · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:09 Temat postu:

Aaa...jest część! Akcja odwołana... Aniusia dzięki bardzoooo! Przynajmniej nie musiałam wykładać pieniędzy na petardy.... Very Happy

P.S. Wklejaj następną część! Buziol....

laribett · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:16 Temat postu:

No widzisz kochana!!Teraz spójż Anusiu ile radości i pożytku może przynieść twój taniec z klawiszami klawiatury komputera?!Czekam na ciąg dalszy. Pozdrowienia i buziaki!!!

Maxime · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:20 Temat postu:

No cóż... Napisane to już mam 20 części xD muszę je tylko wklejać Very Happy

Dobra dziewczyny, z drżącymi rękami wklejam drugą połowę 10 części. Oficjalnie można by powiedzieć, że 10 część ukończona xD
I przypominam cytat bohaterki z pierwszej połowy, żebyście miały trochę do myślenia Very Happy

"nie myśl, że jestem jedną z tych twoich naiwnych, piszczących, mdlejących na twój widok i napalonych fanek!" więc... Very Happy

***
- Kurczę, już noc się zbliża... Mamy tutaj SPAĆ?!
- Na to wygląda.
Westchnęłam i położyłam się na ziemi. Rozmyśliłam się- myślałam o moim cieplutkim łóżku, o łaptopie, opowiadaniach. Co Kamila teraz robi? Pojechała z powrotem beze mnie? Nie, tą myśl odrzuciłam. Patrzyłam przez okno na niebo. Słońce powoli zachodziło. Nagle poczułam rękę na moim ramieniu. Była gorąca. Fala ciepła przepłynęła przez moje ciepło.
- O nie, nie, ja śpię w tym kącie, a ty w tamtym i bez dyskusji!- fuknęłam.
- Jak sobie życzysz, księżniczko.
Bill wstał i przeniósł się do wskazanego kąta. W pomieszczeniu ściemniało się. Leżałam i patrzyłam na gwiazdki na niebie. Było zupełnie cicho. Słyszałam oddech Billa. Czułam jego obecność. Było tak... nieswojo. Ale zimno! A ja nie mam kurtki ani nic, kurde!
- Nigdy nie myślałam, że będę spać na kamiennej podłodze w towarzystwie Billa Kaulitza. Wow!
Roześmialiśmy się.
- Zimno!!!! Jest ci też tak okropnie zimno?
- I to jak.- usłyszałam cichą odpowiedź.
Drżałam i dygotałam z zimna. Marzłam strasznie. Chyba się rozchoruję. Nagle chłopak wstał i podszedł do mnie. Przykucnął. Bałam się. Co on teraz zrobi? Patrzył się na mnie tymi ślicznymi oczami. Bałam się ruszyć.
- Masz, ubierz!
Bill zdjął swoją ciepłą kurtkę i podał mi ją. Przerażona popatrzyłam się na niego- tego się nie spodziewałam!
- Ale ty... Zmarzniesz! Zmarzniesz w tym krótkim rękawku!- jęknęłam.
- A tam. Ty jesteś ważniejsza.
Nie wierzyłam własnym uszom. Co?? O matko. To ja tu jestem taka debilna, wyzywam go, jestem niemiła, niewdzięczna, zachowuję się jak gnojek, a Bill ofiaruje się dla mnie.... Ogarnął mnie wstyd. Poczułam się podle. Kurtki nie przyjęłam.
- No weź. Aniu! Nalegam!- roześmiał się.
Wpatrywałam się w te kasztanowe oczy. Lśniły. Błyskały. Miałam ochotę... Miałam wielką ochotę. Zrobiłam to. Pocałowałam Kaulitza. Prosto w usta.

Vivien · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:25 Temat postu:

Ohhh, yeeaaahh... Cmok, cmok...Jak ja lubię takie sytuacjeee! Nie to teraz to mnie wryło... Ja chcę następną część, bo te co przed chwilą wkleiłaś są stanowczo...ZA KRÓTKIE!!! Aaa...więc czekam... Razz

Maxime · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:28 Temat postu:

No bo tamte części to była jedna ale dwoma połówkami wklejone Wink

więc to było jak jedna część Wink

laribett · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:28 Temat postu:

och...CUDOOOOO!!Błagam , wklej następną część bo ja nie wytrzymam!!!Zastanawia mnie tylko fakt o co chodzi z tym pomieszczeniem i "aresztem"???

Vivien · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:31 Temat postu:

Noc sam na sam z Billem Kaulitzem....Ahhh, każda by tak chciała. Więc czekamy na wyjaśnienia z tym aresztem...Całus...

Maxime · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:54 Temat postu:

Dobrze, dobrze. Koniec na dzisiaj.
Odcinek trochę nudny Razz

jeden z gorszych...

XI

Obudziłam się i rozejrzałam się wokół. Spałam...w objęciach Billa! CO?! Wstałam z obrzydzeniem i odsunęłam się daleko od niego. Gdzie ja, do cholery, jestem?! I czemu ten kretyn tu jest?! Uszczypnęłam się w dłoń. Ała. Czyli już nie śpię. Czemu spałam w ramionach Billa? I czemu mnie tak głowa boli?! I GDZIE JA JESTEM!! Za dużo pytań kręciły mi się w głowie. Powypytam Farbiego, jak się obudzi. Dziwne to miejsce- mała klitka, zamknięta na klucz. Nic nie pamiętam z wczorajszego dnia. Co się stało? Rozciągnęłam się i ziewnęłam smacznie. Ale mi głowa dopier*ala! Spojrzałam na Billa. Spał. Westchnęłam i nagle zauważyłam w kącie dwie dwulitrowe wody mineralne i karton z przeróżnym jedzeniem. Popełznęłam tam na czworakach i ujrzałam kartkę papieru, a na niej napisane po niemiecku:

„ Haha, co za widok!! Braciszku, tylko jej nie zgwałć! Hehe, żartuję. Ania, nie bój się, wszystko załatwione, twoja mama się nie martwi, możesz tu spokojnie pobyć jeszcze pare dni. Z Kamilą też wszystko ok, jest z nami. A co do tego pobytu- nie możesz, raczej musisz! Bo my was nie wypuścimy, dopóki się nie polubicie, he, he. Pomysł Kamy. Ją zabijaj potem, nie mnie. No to nara, do zobaczenia... kiedyś tam Wink

Tom”.

Przekręciło mi się w brzuchu. CO? O matko... Mamy się polubić z Billem? W jakim sensie? Niee! Przecież to uwięzienie to łamanie praw człowieka! Obchodzą się z nami jak ze zwierzętami! Buuu! Byłam znowu blisko płaczu. Tak bardzo chciałam do domu...
- Dzień dobry, moje słoneczko!
Wystraszyłam się. Pfu. Obróciłam się. Bill stał nade mną i się uśmiechał. Nagle kucnął i objął mnie wpół.
- Co tam masz ciekawego?
- Kaulitz, ZOSTAW MNIE!!
Wyrwałam się z jego objęć i rzuciłam mu list na kolana. Chłopak wziął go zdumiony i przeczytał go na głos. Potem spojrzał na mnie z uśmieszkiem i powiedział:
- No to nas zaniedługo wypuszczą, bo się przecież lubimy.
I puścił mi oczko. Spojrzałam na niego z ponurą miną.
- Kto powiedział, że cię lubię?
- Nikt, ale sądząc po wczorajszym...
Osłupiałam. O boże. Byłam poprzedniego dnia kompletnie pijana... O matko. Zaczęłam się bać. Co ja narobiłam?! f***, chłopacy musieli mnie cholernie upić... Kurde. Kurde. KURDE!!
- CO WCZORAJSZE?
- Ej, co ci się dzieje? Co tak wrzeszczysz? Spokojnie... Chyba jesteś dziś nie w humorze.
- CO WCZORAJSZE?
- No...ten pocałunek...- zrobił chytrą minę.
- Poca... Pocałunek!! O bosh!
Rzuciłam się do najdalszego od Billa kąta i zaczęłam płakać. Gorzko płakać. Miałam gdzieś, co down se pomyśli. Tak mnie nastraszył!! Pocałunek! Jezu! Przecież babcię się całuje! Już się bałam, że do czegoś doszło, a ten palnął „pocałunek”. Miałam dosyć wszystkiego. I kaca na dodatek. Buuu.
- Ania, może mi lepiej wytłumaczysz...
- TY mi lepiej wytłumacz, ci tu się dzieje!
- Eeeee....
Chłopak był wyraźnie zamieszany. Nic nie odpowiedział. Mijały minuty. Godzina. Dwie. Nudne, beznadziejne godziny w milczeniu. Byłam tak zmęczona, że zamknęłam oczy i spróbowałam o niczym nie myśleć. Ale nie umiałam. Moje życie obróciło się o 360 stopni. Otwarłam oczy. Przyłapałam Kaulitza na tym, jak się na mnie patrzył. Smutnym, zawiedzionym wzrokiem. Pewnie już się domyślił, że byłam pijana poprzedniego wieczoru.
- Ja...- wyjękałam.

malineczka · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 16:15 Temat postu:

o rany czemu konczysz w takim momencie!! ja czekam na kolekna czesc Very Happy

tak jak reszta Very Happy

Mod-channel · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 20:11 Temat postu:

CHOLERA JASNA dziewczyno chcesz oberwac? nasle na ciebie jakis gang SPRĘŻ SIEEEE bo nie wytrzymaaaam AAAAA Shocked

och niech tam beda cale zycie i sie polubia i beda male Billanie i Aniobille Twisted Evil

gosiaaa · Gość

Ehh... beznadzieja.. ;/ błędy, temat nieciekawy.. czy wszystkie laski w każdym opku muszą zawsze płakać?? to już jest nudne.. ;/ ogólnie to mi się nie podoba.. pozdrawiam..