Tokio Hotel

Crispi_Jones · Wysłany: Środa 08-02-2006, 22:25 Temat postu:

Boziu co tu napisać żeby się nie powtarzać?
No nie wiem kurcze Grey_Light_Colorz_PDT_46

W sumie mogłabym rzucić parę określeń typu "fajniutkie" czy "świetniaste", ale to jakoś tak za płytko, o wiele wyżej cenię to opko. Smile

No, ale wciąż pytanie jak je okreslić?
Może wogóle nie będe nic pisać bo chyba już i tak dałam do zrozumienia co myślę. Smile

Ludu co ja bym dała żeby mieć takie pomysły i umieć je jeszcze do tego ubrać w słowa... Ale co tam grunt, że chociaż przeczytać coś takiego mi dano xD.
A do tego jeszcze dedykacja od Autorki... Rozpłynę się chyba ze szczęścia heh Wink

Albo nie rozpłynę się wtedy, gdy się kolejna część pojawi Wink

A co do quizu... To obstawiam najmniej prawdopodobne czyli... d xD. Idiotyczne wiem Razz

Ale liczę na łut szczęścia - w powieściach kryminalnych nigdy mi się nie udaje wcześniej zgadnąć kto jest mordercą (chyba, że już w tych skrajnie przewidywalnych xD) więc może chociaż tym razem walnę najmniej prawdopodobne i trafię? Niemożliwe, ale co tam Wink

Pozdrawiam serdecznie Wink

Roxy · Wysłany: Środa 08-02-2006, 22:44 Temat postu:

Niezła była akcja z tym rozporkiem xDD Jak zwykle świetna część Wink

A co do pytania, to stawiam na...C! xD Ciekawe, jak 'panieneczka' by zareagowała, gdyby nagle taka kupa jej się przykleiła do podeszwy Very Happy

A jednocześnie zauważyłaby Erica^^''' Ablo tak: wyjdzie z samochodu, potknie się o krawężnik, wyląduje w tym gównie, Tom zacznie się z niej brechtać i nagle przejdzie obok Eric xDD
Aha i dziękuję za dedykację Smile

Mod-Grecia · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 0:43 Temat postu:

Uff w koncu dorwalam sie do kompa i przybyla ci nowa czytelniczka Twisted Evil

Opko jest super Wink

Tylko ta Vivien, hmm.. czarny charakterek Very Happy

Tom biedactwo moje, chodz do mnie to cie potule Rolling Eyes

cropqa · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 9:08 Temat postu:

Eee Kurdee!! Kiedy ten Tom bedzie mial jakąś poprawke w tym jego zyciu?? Very Happy

Tak mi szkoda kolesia, ze szok!! Very Happy

A co do sondy hmm najcheniej byl wybrala C <diabelek>, ale niech bedzie to B Razz

orengada · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 14:14 Temat postu:

No sama musze przyznac ze trohe chłopak sie zbulwersował Mr. Green

! Hahah, ale mu pojechała z tym wypaleniem twarzy... nie no ale naprawde mugł to zrobic Rolling Eyes

A ha i niech ona wdepnie w gowno ! Proszzzzzzzzzzzeee Twisted Evil

Mod-DiaBollique · Wysłany: Piątek 10-02-2006, 12:08 Temat postu:

Ajjj... Niedobrze... Muszę niestety powiedzieć, że mi się podoba Very Happy

Tylko Tomcio cały czas taki bezradny Grey_Light_Colorz_PDT_46

A ja głosuję, że zrobi jeszcze coś innego oprócz wymienionych. Już sobie wyobraziłam jak on rozpina te spodnie, musiał fajnie wyglądać, nie ma co Very Happy

Lucecita też geil Wink

Ale najbardziej mnie jej matka rozwala lol

Rosenrot · Wysłany: Piątek 10-02-2006, 17:28 Temat postu:

Dzięki za dedykacje Very Happy

Obstawiam opowiedź C!! Very Happy

Czekam z niecierpliwością na next part Smile

paula_kaulitz · Wysłany: Piątek 10-02-2006, 18:05 Temat postu:

No dawaj Avi! Nie wytrzymam jeszcze jednego dnia bez kolejnej czesci!! Smile

p@ola · Wysłany: Piątek 10-02-2006, 19:09 Temat postu:

ja obstawiam sie ze sie potknie o korzen i wpadnie w ramiona Toma Wink

avi · Wysłany: Piątek 10-02-2006, 19:23 Temat postu:

korzen xD w srodku miasta? xD Kto wie, kto wie.. xD

Opo dam chyba jutro, zobacze jeszcze ;]

Teraz mam FERIE Twisted Evil

wiec mozecie sie spodziewac czesciej niu partow Wink

joa92 · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 15:43 Temat postu:

Ile mamy czekać, opowiadanko cudne! Czekam na kolejną część! Pan traktorek...Właśnie, Bill go w końc wziął? I czy TH już w twoim opku jest sławne?

zakręcona ;) · Gość

zdaje mi się że zobaczy Erica i spanikuje albo nic jej sie nie stanie ale chyba to że zobaczy Erica... Laughing

paula_kaulitz · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 20:26 Temat postu:

i gdzie następna cześc? Sad

miała byc dzisiaj a juz jest 20:30 i nic Sad

!! dawaj avi Smile

avi · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 23:17 Temat postu:

JESTEM OGÓRECZKI Twisted Evil

sorry, ze tak pozno, ale rodzinka przyjachala i mi bezczelnie przerwali pisanie xP Ale oto jestem z pachnacym swiezascia niu partem

no i teraz chwila prawdy Twisted Evil

specjalna dedykacja wedruje do.. *werble* P@OLI, ktora byla najblizej rozwiazania xP Gratlejszyn!
Reszta ma szanse w nowym quizie xP

DEDYKACJE
* Unen, ktora ma piekne imie i nie raczyla sie nim pochwalic xP
* Dia, ktora nie jest łaska mowic mi, ze wstawia nowe czesci opka Wink

* AfterAll
* oreganda
* Lunna
* Princess
* oLkaa
* paula_kaulitz
* ViVaAaA
* Crispi_Jones
* Roxy
* Grecien
* cropqa
* t-h.eblog.pl
* Gaguś
* joanna92
* zakrecona
* martoHa
* Caroline
* Lenka

wiecej tych dedyczek wyjdzie niz samego opo, hah.

Have a nice reading Twisted Evil

Nagle wykonała dziwny ruch i prawie runęłaby jak długa na brudnym chodniku. Jednak coś do tego nie dopuściło. Był to refleks Toma, który w mgnieniu oka złapał dziewczynę jedną ręką w pasie, a drugą złapał się za drzwi samochodu.
Dziewczyna zawisła tuż nad..
-O Jezu ohyda! - .. wielką, psią kupą.
Dredowłosy jednym ruchem przyciągnął ją do siebie tak, że mogła normalnie stanąć na własnych nogach.
Wyprostowała się i wzięła głęboki wdech, zrobiła jeden krok. Tom już się przygotowywał psychicznie na wielkiego liścia w twarz, albo coś podobnego.. Jednak zamiast tego, ku jego wielkiemu zdumieniu, pocałowała go w policzek.
-Dzięki – powiedziała i odwróciła się na pięcie.
Tom stał chwilę otępiały. Ciągle czuł jej miękkie usta i delikatny zapach perfum.
-Ee, zaczekaj – ocknął się nagle i pobiegł za Viv. Stanęli przed dużym sklepem. Nad drzwiami widniał złoty napis „Hugo Boss”. Za szybami były manekiny poubierane w garnitury, marynarki i płaszcze. Każdy kosztował tyle, co cała garderoba dredowłosego.
Weszli powoli do ośrodka. Vivien została mile przywitana przez ochroniarza, potem podbiegła do niej filigranowa sprzedawczyni, potrząsnęła jej ręką i wskazała na wnętrze sklepu. Następnie spojrzała na Toma i zmarszczyła nos, kiwnęła głową na ochroniarza, a ten w jednej chwili złapał go za rękaw i zaczął wyprowadzać na zewnątrz.
-On jest ze mną – westchnęła blondynka. – Niestety..
Tom skrzywił się. Nie rozumiał jej gierek. Raz całuje go w policzki i robi słodkie oczka, a zaraz potem traktuje go jak żula.
-Czego sobie życzycie? – spytała sprzedawczyni wciąż patrząc z niechęcią na Toma.
-Potrzebujemy ładnych butów – odpowiedziała Viv i podeszła do jednej półki. – Może te? – wskazała na parę czarnych, skórzanych mokasyn. – Jaki masz rozmiar?
-Chyba 43.. – podszedł do niej dredowłosy i wziął parę. Usiadł obok na czerwonej, zamszowej pufie i zaczął przymierzać po kolei wszystkie buty jakie dawały mu na zmianę Viv i sprzedawczyni. W każdych czuł się koszmarnie. Nigdy nie nosił takich fasonów. Był przyzwyczajony do luźnych, niezwiązanych sportowych modeli i to mu najbardziej odpowiadało.
W końcu znaleźli jedną parę, która o dziwo pasowała wszystkim. Eleganckie, brązowe, ale zarazem posiadały sportowy wygląd, co odpowiadało Tomowi.
-Bierzemy te i chodźmy już – powiedziała ze zrezygnowaniem Viv. Kochała zakupy, ale tylko wtedy gdy kupowała coś dla siebie.
-No to zapraszam do kasy! – klasnęła radośnie sprzedawczyni i podskoczyła do kasy. – Gotówka czy karta?
-Karta – blondynka wyciągnęła z portfela czarną kartę American Express.
Tom przyglądał się rzeczom na wieszakach i półkach. W gruncie rzeczy podobały mu się. Gdyby miał kiedyś być dostojnym biznesmenem, na pewno by się tu ubierał.
-Wychodzimy – rzuciła Viv i wyszła na ulicę. Tom stanął obok i zaczął się rozglądać, potem zwrócił się do niej.
-Dzięki za buzi, było miło – uśmiechnął się nieśmiale.
„Może jednak ma w sobie cos z miłej dziewczyny..” pomyślał.
-Mam nadzieję, ze nikt nas nie widział – skwitowała go spojrzeniem mówiącym wszystko.
„Nie, jednak nie” dodał znowu w myślach i prześwidrował ją wzrokiem.
Dziewczyna spojrzała na swój błyszczący zegarek.
-Masz półtorej godziny do swojej randki – stwierdziła.
-Randki? – zastanowił się chwilę. – Ah, tak. Randki – klepnął się w czoło. – Dlaczego mnie w to wkręciłaś, nie przyszło ci na myśl, że nie mam ochoty?
-Nie. – powiedziała smarując usta błyszczykiem.
-Ale ja nie mam ochoty.. – ciągnął dalej.
-Ale ona tak się do ciebie śliniła, może ci się spodoba? – mrugnęła zalotnie.
-Spodoba..? Ja nie rozumiem co ona mówi przez ten aparat..
-No to raz pójdziesz i potem już się nie umówicie, ale masz problemy.. – pokręciła głową. – Ja ci tylko pomagam..
-POMAGASZ? W jaki niby sposób? – zaśmiał się.
-Widzę, jak się na mnie patrzysz, facet.. – dotknęła jego ramienia – Nie rób sobie nadziei.. Zapomnisz o mnie przy niej, zobaczysz.
Tom zrobił wielkie oczy. Co prawda, była ładna, nawet bardzo. Miała piękne, kobiece kształty i oczy, które błyszczały przy każdym promieniu słońca. Ale czy na nią leciał? Raczej nie, szczególnie biorąc pod uwagę jej stosunek do niego. Chociaż, może trochę.. Mimo, że go tak irytowała, to właśnie to zachowanie go w niej pociągało.
Weszli do kolejnego sklepu.
-Jeszcze coś mi chcesz kupić? – zapytał po chwili.
-Chyba oszalałeś – wzburzyła się dziewczyna – Ty sobie coś kupiłeś, ja też muszę. Nie wyjdę stąd dopóki sobie czegoś nie znajdę.
Dredowłosy rozglądnął się dookoła. W sklepie było pełno półek, na których stało wiele różnorodnych torebek, walizek i kosmetyczek. Oprócz tego było dużo pasków, portfeli, notesów, parasoli, ale też ubrań i butów. Na wszystkim były znaczki podobne jak na torebce Vivien.
Widział jak blondynce aż oczy się świeciły, gdy przeglądała kolejną torebkę.
W końcu wybrała jedną. Pomarańczową z naszytymi kwiatkami, charakterystycznymi dla Louis Vuitton.
-Onatah GM – powiedział kręcąc pochwalnie głową sprzedawca. – Bardzo dobry wybór Viv! – uśmiechnął się do dziewczyny.
-Dzięki, wiem. – odwzajemniła uśmiech i wzięła duży pakunek z logo firmy. – No teraz możemy cię przygotować do randki! – podskoczyła do Toma i potem wyszła ze sklepu.

Dredowłosy specjalnie nie przygotowywał się do „randki”, jeśli tak to w ogóle można nazwać. Raz coś razem zjedzą z Sally i już nigdy się z nią więcej nie umówi.
Coś mu zawibrowało w kieszeni od spodni. Wyciągnął telefon i odczytał SMSa.
„Przyjdź do mojego pokoju. Viv”
Westchnął ciężko.
„Czego ona może chcieć? Nie mogła sama przyjść? Wielka dama…” zastanawiał się w myślach i powlókł się do pokoju oddalonego o kilka metrów.
Otworzył powoli drzwi. Pierwszy raz był w jej pokoju. Jasne ściany i podłoga sprawiały wrażenie przyjemnego miejsca, gdzie można się spokojnie wyspać i mile spędzać czas. Liczne plakaty pokazywały, że mieszka tu typowa nastolatka zakochana w swoich idolach.
Rozglądnął się dookoła i nigdzie nie zauważył Vivien.
-Eee.. Halo? Jesteś tu? – spytał.
-Tak! – wyskoczyła z łazienki z wielkim bananem na twarzy. – Jak wyglądam?
Tom przyglądał jej się chwilę. Nic nie byłoby w niej dziwnego, gdyby nie to, że miała na sobie.. perukę z ciemnych włosów i duże okulary, w których wyglądała jak mucha.
Nie wiedział, czy się śmiać czy płakać.
-Co ci.. się stało? – zapytał.
-Idę z tobą na randkę! Ale będę incognito! – zaśmiała się – Nie opuszczę takiej akcji, haha!
Podeszła do regału i wyciągnęła małe pudełko z jednej szuflady. Usiadła na łóżku i zaczęła rozpakowywać. Machnęła na Toma ręką, żeby ten usiadł obok.
-Co tam masz? – zaglądał uporczywie do pudełka, ale nic nie mógł dojrzeć.
-Kiedyś chciałam zostać szpiegiem – zarechotała – Patrz – podsunęła mu przed oczy małe.. coś. – Wsadź do sobie do ucha!
-Chyba cię pogięło! – wzdrygnął się dredowłosy. – Jesteś psychiczna!
-Wiem, fajnie nie? – dziewczynie nie schodził uśmiech z twarzy. – A teraz wkładaj! – rozkazała mu.
Tom nie wiedział czemu, ale spełniał wszystko, co mu mówiła. Nie wiedział, czy to urok, czy po prostu jest uległy i łatwo go do wszystkiego przekonać..
Wziął małe coś i włożył sobie do ucha jak słuchawkę od discmana.
-Dzięki temu będę mogła do ciebie mówić – wyszczerzyła się. – A teraz to – podała mu kolejne „coś” – Do zęba.
-Że co? Chyba cię posrało już kompletnie.. – wystraszył się Tom.
-Licz się ze słowami gnojku! – pogroziła mu. – Ja ci pomagam, pamiętaj! A teraz bez dwóch zdań!
Dredowłosy znowu posłusznie zamontował urządzenie. Nie chciał mieć problemów, a to całe „szpiegowanie” wydaje się nawet zabawne..

Podjechali pod Rosaside Restaurant. Znajdowała się ona w dużym, wielopiętrowym budynku z piaskowej cegły. Przyciemniane szyby w oknach świadczyły, że było to nie byle jakie miejsce.
Wysiedli powoli z samochodu. Vivien aż promieniała na samą myśl o akcji, którą sama wymyśliła.
-No dobra – zaczęła – Ty wejdziesz pierwszy, a ja po chwili – zwróciła się do Toma, ten patrzył na nią jak na kosmitę – O co chodzi?
-Nie nic, mów dalej, żebym nie spaprał tego, bo wiesz bycie szpiegiem to poważna sprawa..
W tym momencie zarobił z pięści w ramię.
-Nie żartuj sobie! – skarciła go blondynka. – A teraz wchodź! – popchnęła go w stronę wejścia, a sama weszła na chwilę do samochodu, żeby odczekać chwilę.
Dredowłosy powoli wszedł do wnętrza restauracji. Panował tam styl retro. Stare szafy grające, liczne drewniane motywy i stare fotografie na ścianach.
Wzrokiem zaczął szukać Sally, mając równocześnie nadzieję, że się ona nie zjawi. Jednak nadzieja często bywał złudna..
-TOM! – zza rogu wyskoczyła tleniona blondyna i zaczęła kierować się w stronę dredowłosego.

QUIZ:
Co zrobi Sally?
a. rzuci się w ramiona Toma i zacznie go całować.
b. biegnąc w stronę Toma wpadnie na kelnera
c. rzuci się na Toma i razem przewrócą się na ziemie

ps. Jak nie wiecie jak sobie wyobrazic butki Toma i torebke Viv, tu macie fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
xP

orengada · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 23:20 Temat postu:

Cudnie. Pieknie. Rewelacyjnie. Fantastycznie. Najlepsze opko na forum Cool

Strasznie wciagajece. A co do butow Toma to sa yy..ee..niebywale Rolling Eyes

yyyy..

.. Swietne Mad

-ah te kłamstwa ehehe
Czekamnakolejna czesc i zycze weny ! Dziekuje z całego serca za pozdro ! Nawet nie wiez ile to dla mnie zaczy Wink

SSuper

Unendlichkeit · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 9:40 Temat postu:

eh, ten nasz Tomuś Cool

biedactwo, nie każda leci na jego boskie oczęta i usteczka Laughing

aż dziwne xD
A Sally? Sama nie wiem... Biegnąc w stronę Toma wpadnie na kelnera, czyli B Grey_Light_Colorz_PDT_42

jak 2B (moja klasa Razz

)

Mod-DiaBollique · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 11:02 Temat postu:

Lunna · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 11:35 Temat postu:

Biedny Tomuś w bucikach eleganckich będzie musiał chodzić.. oj. To ja teraz obstawaim jak zwykle dzwiną wersję zdarzeń: Sally zacznie biec w stronę toma, tak uporczywie wpatrując się w niego, że wbiegnie w Kelnera którego powali na ziemię, Tom zaczeni brechtać, na co Sally chwyci kelnera i zacznie się z nim całować. Wtedy Viv zauważając niesamowity obrót sprawy wejdzie, sama rzuci się na kelnera, który chcąc się ratować przed dwoma wariatkami chwyci Toma i zacznie udawać że jest homo.. xD

paula_kaulitz · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 12:11 Temat postu:

thx za dedykacje Smile

! Ja obstawiam (chociaz ostatnuio się myliłam Sad

),że wpadnie na kelnera Very Happy

. Jak zwykle opowiadanko B-O-S-K-I-E!!!! Smile

pisz dalej!! już sie nie moge doczekać nastepmnej części... a moze teraz cosik o Billusiu, bo tak tam został biedaczek Smile

!! pozdro

*

orengada · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 12:35 Temat postu:

Ja stawiam na ,,c. rzuci się na Toma i razem przewrócą się na ziemie " Chociaz
,,a. rzuci się w ramiona Toma i zacznie go całować" Tez jest bardzo prawdopodobne ! No niech bedzie odpowiedz ,,A"

karolina16 · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 12:43 Temat postu:

siemanko suuupppeeerrrr opko:) Smile

:)lepszego nie czytałam,dzewczyno masz talenta:) Smile

:)czekam z niecierpliwością na nastepny odcinek:):)pozdro dla wszystkich:) Smile

Lenka · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 13:00 Temat postu:

no avi coraz ciekawiej!
czekam na kolejną część... a obstawiam B Razz

Lunna - jakie pomysły Shocked

Crispi_Jones · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 13:16 Temat postu:

Fantastyczne Very Happy

Tym razem strzelam odpowiedź C. Jakoś tak bez powodu.

I dziękuję za dedykację... Jakie to niesamowicie przyjemne uczucie gdy przeczytasz, że część jest dedykowana między innymi właśnie tobie... Poprostu czuję się wróżniona i wogóle. Smile

Dziękuję, dziekuję i pozdrawiam

A-s-h-l-e-e · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 13:20 Temat postu:

Ja Obstawiam B. Czekam niecierpliwie na kolejną część... Pisz dalej!!!

Julie · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 19:12 Temat postu:

Avi! Zaniedbałam Twoje piękne opko Sad

, wybacz mi. Ale dzisiaj weszłam i przeczytałam je od początku. W życiu się tak nie uśmiałam! Podobało mi się. Najlepsza (no dobra - jedna z najlepszych) była chyba ta akcja, jak Tom zaczął rozpinać spodnie Very Happy

. A, i ja stawiam na C! Zobaczymy, jak to będzie, hehe Smile