Tokio Hotel

p@ola · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 19:03 Temat postu:

mam nadzieję, że jednak on tego nie zrobi

((( to by było strasznie smutne

((( no chyba, że Bill wkroczy do akcji Wink

Cezkma na next, szybciutko

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 19:29 Temat postu:

p@ola -dziekuje:) nie zapomne o tobie w dedykacji

laribett -ja chce tylko przeczytac to co ona napisze, zobaczyc gdzie robie bledy, co powinnam zmienic, chce zobaczyc wzor. Moze okaze sie, ze wsrod moich ulubionych autorek (afterall, Monis, Agnes, Minq) znajdzie sie i ona...wszystko jest mozliwe. Bardzo bym tego chciala, bo chetnie przeczytam cos, co wprawi mnie w odurzenie, kocham to uczucie.

April · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 19:46 Temat postu:

no tak... a ja jak zwykle nic nie wiedziałam o nowej części... Sad

Sorry, że wcześniej nie zaglądnęłam...
Część jak zwykle boska... Ale nie zasługuję na dedykację.

Od dzisiaj przysięgam palić różowe misie.
Pozdrawiam!

Fistashek · Gość

O f*** o SHIT...zalamalam sie...ta nocia mnie dobila...byla tak piekna ze ja poprostu nieznam nawet takich slow jakimi mogla bym to opisac...szybki numerek Twisted Evil

jezu ej dziewczyno przez ciebie znowu musieli mnie KOLEJNY RAZ reanimowac,ja poprostu wysiadam przy twoim opu(ale wysiadam w dobrym slowa znaczeniu) Jezu dziewczyno idzie ci to BOSKO Twisted Evil

Oczywiscie dzieki za dydke...CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIA NA NEXT PART Twisted Evil

agnieszka · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 20:17 Temat postu:

Wciągnęło mnie to Twoje opowiadanko Smile

Dziękuje za dedykację Smile

I czekam na kolejne parciki Smile

Pozdrowionka

Fistashek · Gość

Ojjj zaczynam sie bac,wiesz skoro mowisz ze "zobaczysz co szykuje na jutro" to ja juz sobie zamowie w pogotowiu reanimator,bo bez tego nie przezyje,ej tylko daj ja szybko<prosi> bo sie doczekac juz niemoge Twisted Evil

twoje opo jest jak woda,bez niej nie przezyje(ale naprawde ja bez wody nieprzezyje,bo ja tylko tomoge pic Sad

,bo jestemchora)

vintage · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 20:28 Temat postu:

boże, czemu ja wcześnie tego opka nie zauważyłam ?? opko jest poprostu... hm, kurcze nie umiem określic świetne?znakomite?fascynujące? eh nieważne jest big Super i jestem zła na siebie w tym momencie, jak ja mogłam go niezauważyć... taka akcja się toczy ahhh xD
~durch_den_monsun informuje cię że masz kolejnego, od tej chwili ,wiernego czytelnika twoich opek xD
a co do parta, oby tylko Bill wkroczył do akcji i powstrzymał Toma od głupiego szybkiego "numerka"... i jeszcze ta biedna Ritta Sad

ehh i już nie moge sie doczekać koljnego odcinka Smile

wrzucaj je szubko! pozdro i buziaki !

Fistashek · Gość

Jejciu no jak ty tak mozesz...no powiedz...ej to jest nie fair(niewiem jak to sie pisze,ale zdaje mi sie ze tak) no ej to jest nie sprawiedliwe...ja tu tak dlugo czekam i czekam...a tu nic...no ej...nie rob mi tego...prosze...dodaj nocie...niedosc ze mam dzien do dupy,to jeszcze ty mi tu juz noty nie dodalas...kurde...no ej prosze!! Dzis dzien pomocy dla zwierzat...no wiec wiesz=) Twisted Evil

mozesz dodac szybciutko noteczke...dobra nie przynudzam juz...poprostu dodaj notke a bedzie cool
Wink

P.S.Chyba sobie zrobie konto...no wiesz ze nie bede juz jakos gosc tylko jako uzytkownik,ale pomysle jeszcze nad tym...

April · Wysłany: Środa 29-03-2006, 13:21 Temat postu:

Ziomuś, ja nie wytrzymam do czwartku!! Ja chcę nową część!!! Twisted Evil

Pozdro^^'

Fistashek · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:08 Temat postu: =)

Ej no i co ja tu czekam i czekam Twisted Evil

P.S. jak widzisz juz mam konto hehe=)

Mod-Negai · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:10 Temat postu:

Dedykacja:
laribett -to ty jestes moim natchnieniem:)
Agnes -za wszystko:)
malineczka
MartoHa
Fistashek
jofasia_TH
Amber
Lizzi
Zyrafa
gosiulex
Pati:)..
EwCiAaA
agnieszka
vintage
p@ola

=====================================================

Odcinek#6

-Chodz ze mną -Sara wyciągnęła rękę do Toma. Chłopak bał się strasznie, nie chciał tego robic, ale nie mógł ryzykowac zycia Ritty...
-Dokąd? -zapytał.
-W krzaki, chyba ze chcesz tu... -dziewczyna rozejrzala się dookoła.
Tom spojrzał na Ritte. Patrzyła na niego tak niewinnie...tak jak podczas ich pierwszego pocałunku. Przypomniał sobie tamtą chwilę...pamiętał dokładnie kazdą sekundę. Ciągle tkwił mu w pamięci ten niezwykły moment, gdy ich usta połączyły się ze sobą w zachłannym i pełnym rozkoszy pocałunku. Dotknął dłonią swoich ust, przejechał po nich i dotarło do niego, co zaraz się wydarzy.
-Te usta są tylko twoje, jak cały ja, wybacz mi Ritta -wyszeptał do dziewczyny. Mówił bardzo cicho, ale ona usłyszała. Po jej policzku spłynęła łza rozpaczy. Oczy Toma zaczerwieniły się, spuscił wzrok i skierował się wraz z Sarą w miejsce przez nią wskazane.
Ciągle siedzący za drzewami Bill musiał cos zrobic. Najgorsze było to, ze nie wiedział co. Nie poradzi sobie z dwoma wysokimi chłopakami pokroju ochroniarzy. "Co moge zrobic?" -myslał intensywnie. Widział w jakim stanie jest Ritta, wiedział ze ona juz dłuzej nie moze. Kazda chwila decydowała o tym, jak będzie wyglądac jej przyszłosc. Czarnowłosy wstał. Wiedział, ze miłosc doda mu odwagi, teraz chciał by dodała mu siły. Zakradł się jeszcze blizej. Hanz i Lukas siedzieli przy Ricie, niemozliwym było zabrac ją i zostac niezauwazonym. "Co robic?" -dalej się zastanawiał.
Tymczasem Sara zaprowadziła Toma nieco dalej za drzewa. Rozłozyła na trawie koc i połozyła się na nim.
-Chodz! Chyba, ze chcesz sie wycofac? -Sara obdarzyła go przeszywajacym spojrzeniem.
-Nie chcę...a raczej nie mogę... -Tom usiadł na kocu obok dziewczyny. Ona zaczęła się rozbierac.
Chłopak czuł jak swiat wali mu się na głowę. Nie chciał robic nic wbrew sobie, ale w tej chwili liczyla się tylko Ritta. On równiez zaczął sie rozbierac, a łzy po raz kolejny oblały jego oczy.
Poczuł dotyk Sary na swoim ciele. To nie było przyjemne uczucie. Nie dotykała go tak delikatnie i czule jak Ritta, robiła to zachłannie i poządliwie. Tom zamknął oczy, nie chciał tego pamiętac, nie chciał by pozostalo to w nim w jakiej kolwiek postaci. Wyłączył się kompletnie. Marzył by było juz po wszystkim, by razem wrocili do domu, zeby dalej byli szczęsliwi. Teraz Sara władała czasem. To ona wyznaczała te 15 minut, tak straszne dla Toma.
Ritta lezała na ziemi mysląc o tym wszystkim. Czuła jak uchodzi z niej zycie...a Tom...był teraz z inną... Zaczęła płakac, nie wyobrazała sobie, co będzie z nimi dalej... czy wogule cos będzie. Nagle usłyszała cichy szelest za krzkiem. Zobaczyła piękne czekoladowe oczy nalezące do jej najlepszego przyjaciela - Billa.
-Ciii, nic nie mów -wyszeptał i przykucnął przy niej. Hanz i Lukas byli zajęci rozmową i nie zauwazyli, ze ktos tam jest. Chłopak rozwiązał dziewczyne i wziął ją na ręce. Ritta wreszcie poczuła ulge. W znanych jej ramionach, kazdy nawet najwiekszy ból znikał. Nie czuła juz nic, zemdlała. Bill cofnął się za drzewa. Wiedział, ze tamci mogą sie zaraz zorientowac, ze jej nie ma. Szybkim krokiem skierował sie w stronę w ktorą poszli Tom i Sara.
Oni akurat skonczyli. Rozgoryczony Tom ubierał spodnie wpatrując się w ziemię. Sara usmiechała się szeroko. Była z siebie wyraznie zadowolona. Zaczęła składac koc. Wtedy Tom zobaczył, ze obok wysokiego dębu stoi Bill z Rittą na rękach. Nie zwracając na nic uwagi pobiegł w jego stronę.
-Co to?!!! Stojcie! Hanz! Lukas! Lapcie ich! -krzyczała Sara, gdy zorientowała sie o co chodzi.
Obaj blizniacy zaczęli biec ile sił w nogach, by wydostac sie z tego miejsca. Biegli nie oglądając się za siebie. Słyszeli krzyki Sary i jej braci w oddali. Byli coraz blizej wyjscia. Juz tylko kilkadziesiąt metrów dzielio ich od upragnionego wyjscia z lasu. Jasny punkt skupiał na sobie ich uwagę. Mieli juz dosc, tak bardzo dosc... W koncu wydostali się z tego okropnego miejsca. Skręcili obok parku i biegli do domu. Sara i jej bracia zostali daleko w tyle. Blizniacy i Ritta byli wolni, ich koszmar sie skonczył...albo dopiero zaczął...
====================================================

Przepraszam za blędy...wena mnie opuscila. Obiecuję, ze jutro będzie lepiej.

gosiulex · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:18 Temat postu:

uła..się porobiło...no nie wiem co moge napisać, błędów nie widzę (nie zwracam na nie uwagi, jestem pochłonieta treścią Smile

dlatego niecierpliwie czekam na kolejna czesc! widzę, że akcja dopiero się rozkręca Very Happy

Pati :).. · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:25 Temat postu:

ja też nie zwracam uwagi na błędy tylko na treść dziękuję za dedykację życzę weny

Fistashek · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:53 Temat postu: =)

Nie potragi nic powieedziec...moze wystarczy jedno male slowo,ktroe wiele znaczy "PIEKNIE" dzieki za dydke,opowiadanie pierwsza klasa.Oczywiscie czekam na next part,az sie boje co bedzie w czwartek(czyli jutro) OMG Shocked

ta niepewnosc mnie naprawde kiedys zabije

No to pozdrowienia,buzki i papatki.Weny zycze

Iva · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:01 Temat postu:

Kochana... jak zwykle boskie... cudowne... wspaniałe...
Boże... brak mi słów... wybacz... twojego niezwykłego talentu nie da się opisać słowami...
Bardzo dziękuję za dedykację... Nie zasłużyłam...

Fistashek · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:20 Temat postu: =)

Oj no niemow ze jestem kochana...ja poprostu lubie czytac to co dobre i potem to komentowac.Twoje jest dobre wec czytam i komentuje,jezeli cos mi sie wogule nie podoba to wogule tego nie czytam...i tyle tej filozofii...pozdrawiam Twisted Evil

***DieStar*** · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:24 Temat postu:

Koniec, a raczej dopiero początek.. tak.. piękne... i takie poświęcenie w imię miłości... świetne... więc czekam na następne części...

Mod-Negai · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:39 Temat postu:

Agnes -ja nie mam talentu, tworze w cieniu innych

Fistashek -i tak jestes kochana!!!

***DieStar*** -milo mi, ze zainteresowalas sie tym opkiem, chetnie dodam cie w dedykacji jutrzejszego odcinka:)

agnieszka · Wysłany: Środa 29-03-2006, 17:18 Temat postu:

A właśnie, że masz i to wielki talent! Opowiadanie jest CUDOWNE! I bardzo bardzo sie ciesze, że tak szybko kolejne części dodajesz:), ale i tak się nie moge doczekać na kolejne, bo tak bardzo mnie wciągnęło Smile

*JoFy* · Wysłany: Środa 29-03-2006, 17:23 Temat postu:

nooow w końcu wróciłam i przeczytałam Very Happy

....nocia jak zwykle świetna Cool

.....kurde współczuje Tomowi, z taką lafiryndą Confused

.....ciekawe co masz na myśli pisząc ostatnie zdanie,,,nie moge się doczekać Twisted Evil

buziaki

Ayane · Wysłany: Środa 29-03-2006, 17:38 Temat postu:

Eee... jakby to powiedzieć Confused

Na początku bardziej mi się podobało. Teraz wyglądało to jak scenka z telenoweli. Ew. jeżeli ta dziewczyna jest psychwiczna. Wtedy zwracam honor. Ach i nie podoba mi się to iż, Ritta jest taka idealna. Zbyt idealna... pokazujesz tylko jej dobre strony. Jaka to ona nie jest piękna, jaki to Tom jest zakochany i Bill zazdrosny.
A ogólnie jest ładnie! Smile

Mod-Negai · Wysłany: Środa 29-03-2006, 19:12 Temat postu:

Dzieki Ayane, w sumie to masz troche racji. Jednak w nastepnych odcinkach poznamy jej kilka wad. Wogole zauwazylam, ze nie jest to lubiana postac wsrod czytelnikow, ze wzgledu na to, ze Bill przez nia cierpi.
W kazdym razie twoje zdanie duzo dla mnie znaczy, wiec sprobuje sie troche postarac by bylo lepiej. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam:)

vintage · Wysłany: Środa 29-03-2006, 19:19 Temat postu:

no i jednak Tom to zrobił, i jednak Bill go nie powstrzymał, ahhh ale i tak napisałaś świetnie, nie liczać błędów Smile

tylko ciekawe co zrobi Ritta ? :>
Parcik trochę krótki ale jutro mam nadzieje że bedzie dłuzszy Wink

I dziękuje Ci bardzo za dedykacje! Smile

malineczka · Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 6:16 Temat postu:

wreszcie

ale on ja takjakby zdradził. jabym teraz z Billem była bo to w koncu on ja uratował Razz

ale tom sie spuścił dla niej....
no dobra daj kolejnego parta Very Happy

szybciutko Very Happy

***DieStar*** · Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 6:49 Temat postu:

~Durch_den_monsun - miło Ci że isę zainteresowałam opowiadaniem?? Kobieto, czytam je od początku z wywieszonym jęzorem... xD tylko wcześniej nie odwazyłam isę skomentować... po prostu słowa to za mało! I nie mów, że nie posiadasz talentu bo to wierutne kłamstwo! Jeśli chcesz poznać beztalencie to wpadnij do mnie xP
A co do dedykacji - będę zaszczycona...
Pozdrawiam ;***