Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Cierpienie zaczyna się tam, gdzie miłość" {30}+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:10    Temat postu:

No jest 29! Ale czytać mi się nie chce...później przeczytam i powiem czy dobre czy nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:12    Temat postu:

Nawet nie wiesz kochana jak trudno mi przez łzy pisać ten komentarz.
Nawet nie wiesz jak trudno jest mi się pozbierać.
Napisać kilka słow których i tak nie weźmiesz do siebie.
Wiedź, że jesteś najlepsza.
Twoje kilka słów.
Kilka słow stworzyło we mnie tak wiele ciepła.
Tak wiele miłości.
Byłam szczęśliwa ich szczęściem.
Czułam się tak jakbym była przy nich. Wszystko dzięki twoim słowom.
Dzięki tobie moja ty mistrzyni.
Wiedź, że zawsze będziesz najlepsza.
Zawsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pini




Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BrodnicA

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:15    Temat postu:

~durch_den_monsun napisał:
Na co mu powietrze, skoro dla niego liczy się tylko jej oddech... Na co mu woda, skoro on pije z jej ust... Na co mu pieniądze, skoro miłosc jest bezcenna... Na co mu cokolwiek, skoro ona jest wszystkim...
Sad Nie wiem co ma powiedzieć, jak zwykle SadSad

Ty jesteś po prostu cudowna, rewelacyjna i w ogóle... Ja na serio nie wiem jak mam komentować każdą część... Im więcej piszesz, tym bardziej mnie wzruszasz Smile Nawet nie wyobrażam sobie, jak to będzie jak skończysz to pisać... Crying or Very sad Crying or Very sad Już chyba wiem jak będzie wyglądał ostatni odcinek Very HappyVery Happy

Dobra, na tym skończę, bo nie potrafie pisać tak, jak wszyscy inni komentujący tu Sad Ale uwierz, czuję to samo co oni Sad Oki, to na tyle, bo za bardzo się wzruszę Razz

Dzięki za tą piękną dedykację, wielkie pozdro i buziaki dla Ciebie
Mówiłam już, że jesteś mistrzynią? Nie? No to własnie to mówie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:26    Temat postu:

Kochani!
Jestescie cudowni. Odpowiem teraz na kilka komentarzy...

karolucha -niedlugo skoncza mi sie chusteczki, blagam nie pisz tak pieknie...

Pini -napewno poprawnie nie przewidzisz konca...o nie...tak sie nie da...
Twoje slowa, w jakiej kolwiek postaci, sa dla mnie warte tyle samo, co te najpiekniej napisane. Wole proste i szczere, niz piekne choc udawane.

Schwarz ist klasse -trudno, moze kiedys przeczytasz... pamietaj, ze i tak de-de bedzie jutro i dla ciebie, za caloksztalt

Agaciara -och ciesze sie, ze lubisz moje opko... nie wiem co w nim widzisz, ale i tak dziekuje:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:35    Temat postu:

~durch_den_monsun napisał:
Agaciara -och ciesze sie, ze lubisz moje opko... nie wiem co w nim widzisz, ale i tak dziekuje:)


O kto powiedział, że ja je lubię?!

JA JE KOCHAM!!
Jego nie da się opisać zwykłymi słowami.
Jego nie da się wogóle opisać.
Ono jest poprostu...
Poprostu...
Najlepsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 14:55    Temat postu:

Nigdy nie przestane pisac , bo pisze to co mysle co czuje i nie ma w tym nic pieknego bo to jest prawda !!!
pozdrawiam DDM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 15:49    Temat postu: =)

Kochana... i co ja mam Ci napisać. Kolejne moje zwykłe słowa ? Tak ? Tego chcesz? No dobra : Wzruszyła mnie ta część, odjeło mi mowe. Po mimo tego, że byłam głodna jak wilk (bo właśnie wróciłam z trenignu) nie mogłam, a moze i nie potrafiłam sie oderwać od komputera. Przyszłam do domu taka ocięzała, nic mi się nie chciało. Ale poczułam taką ulgę gdy zobaczyłam, że u Ciebie jest nowa notka. Wiedziałam, że będzie ona jak zwykle piekna i perfekcyjna. I nie myliłam się. Po raz kolejny zajrzałaś do mego worka uczuc, którego otwieram tylko dla wybranych osób. Tak. Jestes jedną z nich. Wstyd mi za siebie, bo nie potrafie napisać nic sęsownego, nie potrafie teraz ująć swoich uczuć w kilka zdań. A to wszystko twoja wina, bo to ty mnie wprowadziłaś w taki stan. W stan radości, a za razem miłości. Przeżywałam z bohaterami każdy moment, czułam sie tak jakbym była właśnie koło nich. Tak blisko a za razem tak daleko. Nie mogłam nic zrobic, tylko patrzec swymi oczami... oczami wyobraźnim, które stworzyłaś. Dziękuję za dedykacje, ale przecież ja piszę tylko kilka zwykłych zdań, które i tak mogą mieć dla Ciebie małe znaczenie, przecież jestem tylko małym, nic nie znaczącym Fistashkiem. Czekam z bólem a za razem radością na kolejną, ostatnią juz niestety część. Ale wiem, że tworzysz juz następne opo, więc nie zaczne teraz płakać ani sie rozklejać. Pozdrawiam.

P.S. a teraz pójdę sobie zrobić mój obiadek <fistashek oblizuje się na myśl o czekających na niego w kuchni gołąbkach>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 15:55    Temat postu:

Ja...ja...
Ja nie moge! Ja nie chcę żebyś kończyła!
Aż...az się popłakałam...
Och...to jest...jest...cudne, wspaniałe...
~ddm- dlaczego ty tak wspaniale piszesz?? No dlazcego?
Ja płaczę na myśl o tym, że to się skonczy...
Nie moge pisac. No bo jak przez lzy?
Jak się pozbieram to coś, może jesczzę dopiszę...ale tu nie potrzebne są słowa, licza się przecież uczucia...
Crying or Very sad
Wylewam potoki lez...

Ach..i jeszcze to mój 200 post...zostawiony na najcudowniejszym opowiadaniu jakie czytalam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 16:01    Temat postu:

Chyba po raz pierwszy nie wiem co powiedzieć. Po prostu nie wiem. Al eprzesyłam Ci jedną moją łezkę :'(
W niej zawieram wszystko. Cały podziw dla Ciebie. Moja Ty mistrzyni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 16:03    Temat postu:

Naprawdę ~durch_den_monsum powinnaś być z siebie dumna.Odwaliłaś kawał naprawdę wspaniałej roboty i ukazałaś ją tu. Ukazałaś swój talent dając tu swoje opowiadanie. Dając w nim całe swoje serce. Całe swoje uczucia. Całą swoją duszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pini




Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BrodnicA

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 16:05    Temat postu:

No jasne, ze dokładnie nie przewidzę, ale domyślam się, jak mogłaś to zakończyć... Ale w sumie teraz zwątpiłam, bo jesteś strasznie nieprzewidywalna Smile Dzięki za te miłe słowa, bo w sumie było mi głupio czytac takie piękne komenty i te zwykłe ode mnie, typu "Naprawdę cudowne", ale uwierz, że ja nie potrafię napisać tego wszystkiego inaczej Sad W każdym razie, wielkie dzięki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 16:50    Temat postu:

Ostatni akapit... cudo!!
Cud miód i orzeszki. Piękne, zabiera dech w piersiach. Jestem oczarowana.. Smutno mi kiedy pomysle, ze to wszystko sie skonczy Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 18:16    Temat postu:

" Na co mu powietrze, skoro dla niego liczy się tylko jej oddech... Na co mu woda, skoro on pije z jej ust... Na co mu pieniądze, skoro miłosc jest bezcenna... Na co mu cokolwiek, skoro ona jest wszystkim... "

to najpiękniejsze słowa z tego odcinka *,*
naprawdę dziękuję ci za śliczną dedykację
to y chyba musisz byćtak cierpliwa przy moim opowiadaniu z którym siętak bardzo wlokę ale dzisiaj albo jutro dodam nową część... obiecuję? (:
ten następny odcinek będzie ostatnim...
wiem że sięnie zawiodę. koniec na pewno bedzie perfekcyjny
na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 18:34    Temat postu:

"Nic nie trwa wiecznie... wszystko swój kres ma i wszystko się zmienia."
To napisałam Ci w wiadomości, którą raczyłaś przeczytać.

Nareszcie.
Nareszcie byli razem.
A ich miłość przetrwa wszystko.
Bo coś tak pięknego zniknąć nie może.
A jak musi, to na pewno nagle i ślicznie. Tak, że zapiera dech w piersi.
Jednak te opowiadanie nie zniknie. Będziemy do niego wracać, z nadzieją na przyjście weny, czy nawet dla tego morału co ma być na końcu.
Dalej twierdzę, że jesteś moją inspiracją. Jesteś, byłaś i będziesz. I nic tego nie zmieni.

Napisałam to tak, jakby był koniec. Nie wiem dlaczego, ale im bliżej końca, tym bardziej zastanawiam się po co ja jeszcze chodzę po tej ziemi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzka




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: lbn :)

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 19:24    Temat postu:

przeczytałam tylko 29 część. przepraszam, że tylko tyle.
przeczytam od początku.
podoba mi się styl, jakim piszesz. jest spokojny a zarazem taki...ciepły.

Tom wróci. W końcu obiecał. Kochany.

może kiedy będę czytać więcej opo poprawię się w pisaniu...
bo moje teksty są denne.
nawet nie śmiem ich porównywac do Twoich.
aż przez chwilę chciałam skasować to, co sama dodałam.

ale nie mogę się poddawać. nie mam talentu, ale słownictwo musze wzbogacić bo kiepsko jade na polskim, oj kiepsko...
jakoś musze zdać egazminy. jestem jeszcze młoda. ale uczyć się wcześniej nie zaszkodzi.
lece czytac opo od początku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 19:55    Temat postu:

Ah... DDM... cudnie!! Ja nie potrafie tak opisywać uczuć, to Ty jesteś moją mistrzynią!

Wybacz, że żadko komentuje ale slowo, jestem na bierząco! Nie mam czasu za 2 tyg matura Sad(

Kochana! Czekam jak inni niecierpliwie na nowy odcinek pełen tak pięknych slów i uczuć - sposób, w który opisujesz uczucia jest niesamowity! Jak Ty to robisz? Moja skromna duszyczka znów nie moze się naciszyć takim dziełem Smile[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 20:05    Temat postu:

afterall nigdy tak nie mow...
Prosze nie powtarzaj wiecej tych slow...
JAK MOJA MISTRZYNI MOZE MOWIC MI COS TAKIEGO?
MI? NIEGODNEJ JEDNEGO TWEGO SPOJRZENIA???!!!!!!
Co ja takiego uczynilam, ze bogini mowi mi cos takiego...
czym sobie zasluzylam?
Spelnilas juz moje najskrytsze marzenie wchodzac tu raz, a teraz...
Nigdy nie mow mi tego wiecej...
Bo mi sie w tylku od komplementow poprzewraca!!!
Wszyscy mnie tak rozpieszczaja, a tu jeszcze ma mistrzyni...

A! I musze powiedziec ci jeszcze jedno...
Widzialam twoje zdjatka:) Sliczna z ciebie istotka...
Dokladnie taka, jak sobie wyobrazalam!
A teraz oddaje ci poklon w nadzieji, ze nie uslysze juz od ciebie wiecej, ze nie potrafisz opisywac uczuc... Bo to niemozliwe, skoro ja staram sie wzorowac wlasnie na tobie!
Pozdrawiam i dziekuje z calego serca, za spelnienie mych najskrytszych marzen...
dziekuje... Zawsze pokorna i oddana, twoja wielbicielka:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 20:11    Temat postu:

Przeczytałam to opowiadanie jeszcze raz. Doszłam do wniosku, iż nie jest ono w Moim typie. Wcześniej myślałam "E

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 20:12    Temat postu:

Przeczytałam to opowiadanie jeszcze raz. Doszłam do wniosku, iż nie jest ono w Moim typie. Wcześniej myślałam "E tam, wydaje Ci się". Ale pięknie opisujesz słowa. Teraz jedynie czekam na nową część, jeszcze lepszą od tej, bo da się. Ty potrafisz wszystko, prawda? Udowodnij. (wiem, że Ty nie mówiłaś, że potrafisz wszystko, ale ja tak mówię i tak ma być). Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy marzeń...

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 0:34    Temat postu:

Brak mi słów po prostu. Zatkało mnie. To było takie romantyczne i piękne. Tak pięknie ubrałaś to wszytsko w słowa. Strasznie się wzruszyłam, jeszcze teraz mi łzy lecą. Mistrzostwo po prostu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lib




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 7:33    Temat postu:

Jeśli się nie mylę kochana jest... sobota?! Nadszedł ten wielki dzień kiedy skończysz swe dzieło. Wielki... Będę tu buszować po forum cały dzień aby być. Aby móc je przeczytać jak najwcześniej. Abyś znów otworzyła mą duszę wsadzając do niej kolejne słowa. Kolejne wielkie słowa które doprowadzają mój mózg, moje ciało w wielką rozpacz. Boję się, że moje emocje nie wytrzymają. Boję się, że wyleję na klawiaturę kilka łez. Dlaczego doprowadzasz nas do takiego stanu? Jak ty to robisz? Niech to pozostanie dla Ciebie tajemnicą aby kolejne wielkie dzieła były tak wspaniałe jak to.
Schowam się teraz do jakiej małej dziurki, dając miejsce naszej kochanej mistrzyni. Dziękuję <Agaciara kłania się nisko>. Dziękuję Ci za to opo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 7:39    Temat postu:

Nie umiem pisać tak pięknie jak ty.
Powiem Ci tylko, że czekam na kolejną częśc tej poezji dla moich oczu.
I mam nadzieję, że jak wrócę ze szkoły, będzie czekała na mnie ostatnia (niestety) już część twojej twórczości. Kłaniam się niziutko.
O mistrzyni ty moja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lanetti




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 9:24    Temat postu:

Pięknie piszesz...
Masz wielki taleny...
Czekam na następną część!;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 10:27    Temat postu:

Ja...dziś ten smutny dzień...sobota i zakończenie opa...
Jak będzie ostatnia częsć wzruszająca..to...chyba mój pokój zaleje fala moich łez...

Ech ~ddm - czekam na twoją twórczość, która już chyba zaszczyci te opo ostatni raz...
Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 22-04-2006, 10:29    Temat postu:

Moje nowe opko ukaze się za dwie godziny, muszę je jeszcze dopracowac, wybaczcie spóznienie...
Dziękuję wam, ze byliscie ze mną od poczatku. Ten ostatni odcinek nie jest wcale wzruszający, ani pouczający. Dosc juz się napłakaliscie. To tylko kilka słów dla was i dla mnie. Mam nadzieję, ze nie zapomnicie...

Dedykacja:
laribett -zawsze na pierwszym miejscu, w kazdym odcinku, jak i w moim sercu...
afterall -moja najwspanialsza mistrzyni, bogini, dziękuję ci za wszystko...
Lanetti -dziękuję za ciepłe słowa, a o to obiecana dedykacja
sacrifice -za twe wspaniałe dzieła i duzo ciepłych słów
Kawiozyca -dziękuję za wszystko, wsparcie i pomoc...
Agnes -kochana o tobie nie mogłam zapomniec, bo wiem, ze gdybys mogła czytałabys do dzis...
Daga_913 -stała czytelniczka, nie mogłam o tobie zapomniec!
LnD -moja kochana! Dziękuję za wszystko...
Tekla -wspaniała osobko podobiłas moje serce, swoim anielskim serduszkiem...
karolucha:) -ma bratania duszyczka, wspaniała pisarka i wierna czytelniczka
...Schwarz ist klasse... -dziekuję za wszystko, nie płacz juz proszę...
Agaciara -bardzo dziękuję za cierpliwosc i wytrwałosc
Pini -kolejna wierna czytelniczka, dziękuję za wszystko!
Fistashek -wiesz ile znaczą dla mnie twoje komentarze, pełne uczuc i pięknych słów, dziękuję...
ona1666 -to ty jestes pisarką, a ja mogę się co najwyzej od ciebie uczyc...
martoHa -jedna z moich mistrzyn tego forum, wiele cennych rad, ciepłych słów, dziękuję...
sunia -dziękuję za pomoc w poprawieniu błędów oraz wierne czytanie...
Amber -to ty piszesz wspaniale, a ja mogę jedynie brac od ciebie przykład...
Zuzka -dziękuję za miłe słowa
neta -za wszystko naprawde dziękujęSmile
gosiulex -wybacz, ale ta ostatnia częsc nie będzie wymarzona, brak weny... Dziękuję ci za wszystkie miłe słowa, wsparcie i uswiadamianie błędów.


Odcinek#30


Bill siedział w srodku ogrodu. Tu, gdzie wszystko się zaczęło. W ręku trzymał długopis i kartkę, próbując napisac nowy tekst piosenki. Patrzył na płynące po niebie chmury. Zatrzymywał wzrok na kazdej z nich, zastanawiając się dokąd zmierzają. Napisał kilka słów, które osobno nic nie znaczyły, lecz razem tworzyły spójną całosc. Układanka składająca się z kilku elementów. "A gdzie jest teraz mój brakujący element?" -zapytał sam siebie.

-Masz teraz na cos ochotę? -zapytał Tom, delikatnie muskając nosem policzek Tanji.
-A mam cos do wyboru? -zapytała usmiechając się tajemniczo.
-Co tylko chcesz, moze spacer? -ucałował jej dłon.
-Dobrze, ale ja sama wybiorę miejsce! -powiedziała zwawo wstając na równe nogi.
-Zdaję się na ciebie... -wyszeptał.
Oboje wybiegli z domu. Na dworzu było wyjątkowo parno. Tanja złapała dredowatego za rękę i pociagnęła za sobą. Tom był zdezorientowany, nie wiedział dokąd go prowadzi. Mijali rozne uliczki i zakręty. Byli jakby niesieni przez ciepły powiew wiatru. Razem we dwoje, szczęsliwi, beztroscy. Cały swiat był ich i tylko dla nich, a oni byli tylko dla siebie. Całkowicie oddani sobie, na zawsze. Radosc zagosciła na stałe w ich sercach, a umysły oczysciły się z ponurych mysli. Wszystko rysowało się przed nimi w jasnych, ciepłych barwach otulając ich obłoczkiem szczęscia. Tanja ciągnęła chłopaka za rękę, pobudzając jego wyobraznię słodką tajemnicą. Widział tylko jej wzrok, ktory co chwila zatrzymywała na jego twarzy. A gdzie problemy, kłopoty? Odpłynęły gdzies daleko, a słowa okreslające niegdys ich znaczenie, zostały brutalnie usunięte ze słownika zakochanych. Chłopak zaczął domyslac się dokąd idą. Ulica w którą weszli prowadziła tylko w jedno miejsce...
-Dlaczego chciałas przyjsc akurat tutaj? -zapytał rozglądając się dookoła.
-Czas jej podziekowac, nie sądzisz? -Tanja złapała go za rękę i podeszła blizej.
Znajdowali się na starym cmentarzu, miejscu spoczynku ciała Ritty. Para nastolatków podeszła do jej grobu. Ukucnęli wpatrując się w nagrobek. Kompletna cisza. Delikatny wietrzyk otulał okolicę. Słonce przygrzewało z kazdym dniem coraz mocniej. Jego promienie padły na litery "Ritta Charles". Dwa słowa odbiły się echem dookoła.
-Gdyby nie ty, nie byłoby nas... -wyszeptała Tanja.
Wszystko wokół wydawało się byc w idealnej harmonii. Cała okolica pieszczona przez promienie słonca, wydawała się swiecic własnym blaskiem. Tylko nieliczne zakątki na ktore padł cien drzew, krzewów lub innych elementów krajobrazu, były ciemne i smutne.
-Dzięki tobie poznalismy się... Dziękujemy Ritta -Tom przejechał ręką po kamiennej płycie. Wstał i podszedł do Tanji. Objął ją rekami w pasie i przytulił się do jej pleców. Kołysali się chwilę razem, upojeni pięknem tego dnia.
-Kocham Cię, wiesz? -zapytała dziewczyna odwracając się w jego stronę.
-Wiem, czuję to... Ja ciebie tez, jak nigdy nikogo na tym swiecie -wyszeptał składając na jej ustach delikatny pocałunek.
-Juz nikt nas nigdy nie rozdzieli, nie pozwolę na to -dodał po chwili.
Rzucili ostatnie spojrzenie w stronę grobu dziewczyny i odeszli z tego miejsca. Teraz ich serca były spokojniejsze. Ostatni zarys wspomnien zniknął daleko za ich plecami. A oni trzymając się za ręce szli tam, gdzie zaczyna się cierpienie, w stronę ich wzajemnej miłosci...

-Tom! Obudz się! -brunet próbował wyrwac brata ze snu.
-Co jest? Która godzina? -zapytał ledwo przytomny.
-Spadłes z łózka! Wstawaj, musiało ci się cos przysnic -powiedział nie kryjąc rozbawienia sytuacją.
-Nie, nic mi się nie sniło, a bynajmniej nic nie pamiętam -odpowiedział ziewając.
-A mi się sniło... ale nie powiem ci co, bo mnie wysmiejesz. Spij dalej, jeszcze wczesnie -powiedział wracając do łózka.
Tom przysiadł na chwilę i rozejrzał się po pokoju. Na dworzu było szaro i smutno, gdyz ciemne chmury od rana spowijały niebo. Cała okolica wydawała się byc jeszcze w głębokim snie.
"A ja chciałbym zasnąc przy tobie" -wyszeptał spogladając na stojącą przy łózku ramkę ze zdjęciem.
I choc niemozliwe nie istnieje, to marzenie nie miało jak spełnic się w tej chwili. Coz zostało? Pokornie czekac az nadejdzie taki dzien, w którym znów będą razem. Kiedy ich usta połączą się w wiecznym pocałunku. Kiedy zasną razem i nigdy nie otworzą juz oczu. Kiedy juz nikt, ani nic nie stanie im na drodze. Kiedy uciekną razem, a miłosc stanie się poczatkiem szczęscia, a nie cierpienia.

Koniec

A teraz to, co wam obiecałam, fragmenty i kilka słów ode mnie:
"Tu umrze tęsknota, a gdzie indziej narodzi się nadzieja... Zawsze jest tak, ze gdy cos tracimy, zyskujemy cos nowego..."
"Najwidoczniej dwie skrajne przeciwnosci mogą istniec obok siebie, jak woda i ogien, miłość i nienawiść, radość i cierpienie..."
"...tak, czy nie, warto miec nadzieję, bo bez niej człowiek jest ubogi, tak jak ci, co nie mają marzen. Marzenia i nadzieja zawsze idą w parze, bo jak mamy marzyc, nie mając nadzieji, ze się to w koncu spełni?"
"To zaskakujące jak w kilka chwil moze zmienic się oblicze człowieka. Wystarczy kilka słów i gestów, by przywrocic go na nowo do zycia, by ozywic jego zwiędły kwiat nadzieji. Niewiele trzeba by podarowac innym radosc i usmiech, niewiele trzeba, by je odebrac."
"Kazdy z nas ma swojego ogrodnika, jeden lepszego, inny gorszego. Nigdy nie zalezymy tylko i wyłącznie od siebie. Zawsze ktos jeszcze ma nad nami władzę, by ingerowac w nasze zycie."
"Jedno jest pewne, cierpienie się kiedys konczy. Tylko, czy nie po to, by odpocząc i wrócic ze zdwojoną siłą? Daje nam odsapnąc i zbiera siły na nowy atak. Daje nam nadzieję, by pózniej ją odebrac. Daje nam szczęscie, by stłumic je bólem. Bierze wiele i ząda o więcej. Nigdy nie ma dosc. Zachłannie i bezlitosnie wydrapuje z nas wszystko. Wtedy, gdy najmniej się spodziewamy, gdy zaczynamy oddychac, gdy otwieramy na nowo oczy. Ono sciska nam płuca, zamyka powieki i zostawia samych, lecz nie na długo, bo i tak zawsze wróci... "
"Ogromną sztuką jest potrafic zawsze dobrze wybrac. Miec przed oczami dwie mozliwosci, ale umiec dostrzec to, co wazniejsze i lepsze. Uchronic się przed konsekwencjami, nie narazac na uczucie zalu."
"Czy to nie przytłaczające, ze ludzie najpierw patrzą na czyny innych, a dopiero na koncu na siebie? Nie, tak nie jest. Patrzą na innych, a na siebie wogóle..."
"Wszystko działało wspólnie, w zgodzie i bez zakłócen. Księzyc, wiatr, drzewa... tylko człowiek odstaje daleko w tyle, niegodny by byc częscią natury... "

...bo cierpienie to tylko chwila, radosc to tylko chwila, mały ułamek wiecznosci...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Sobota 22-04-2006, 11:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23  Następny
Strona 21 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin