Tokio Hotel

diuna · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 22:46 Temat postu:

W sumie to nie wiem czy bym sie zgodzila...
W mojej obecnej sytuacji chyba nie...
Bo chcialabym byc fair wobec chlopaka ktorego z reszta kocham:) Very Happy

Ale jezeli by nic nie stalo na przeszkodzie...
No to pewnie bym poszla na calosc:P
Nawet na pol nocy...ehh:D

Villish · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 22:50 Temat postu:

Po wysluchaniu Themy studyjnej moge z nim nawet na koniec swiata nie tylko na noc! Very Happy

ahhh..sie rozmarzylam..;d
Teraz"nie" a jakbym tam z nim byla i widziala chocby kawalek jego brzuszka to bym na calosc poszla pewnie:D nie moglabym sie powstrzymac..mwah Twisted Evil

znacie mnie..lubie zboczuchowac:D a po Themie to juz na całość Very Happy

asia_kaulitz15 · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 17:18 Temat postu:

Moim zdaniem Bill jest typem chlopaka ktrory nigdy nie zabawilby sie z laska na jdna noc, to bardziej scenariusz pasujacy do Toma:-).No ale jesli bym miala jaks taka okazje no to bym sie zgodzila, trzeba zyc chwila a ze w Billu sie kocham to bylaby przyjemnosci on ma sliczniusi tyleczek:-*

Sick · Wysłany: Środa 15-03-2006, 8:57 Temat postu:

A ja bym na to nie poszła.
Chociaż..
Ale tę noc napewno spędzilibyśmy na spacerze, albo przy herbatce.
Bo do łóżka mi się nie śpieszy. Nie jestem zmęczona xD

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Środa 15-03-2006, 19:53 Temat postu:

a kto powiedział że to musi być lóżko ?? Twisted Evil

im dziwniejsza rzecz tym bardziej ............. jestem na duże TAK!!!!! Twisted Evil

suSanana · Wysłany: Środa 15-03-2006, 21:51 Temat postu:

Tylko jedną? Achh, mi całe lata świetlne by nie wystarczyły by nacieszyć się Billem Rolling Eyes

agniesska · Wysłany: Czwartek 16-03-2006, 11:14 Temat postu:

No wlasnie, jedna noc z Billem to za malo Razz

wtedy robila bym wszystko, zeby zdążyć spełnić wszystkie swoje marzenia, a tak nie mozna Razz

z nim trzeba delikatnie xD

suSanana, kocham Twoją sygnature... zwlaszcza prawą strone...mein gott... Twisted Evil

Mgiełka · Wysłany: Wtorek 21-03-2006, 22:49 Temat postu:

Ojejku !!!! No pewnie że bym chciała !!! Choć nie wiem jakbym znoisła rozstanie....!!!!! Crying or Very sad

A poza tym to nie wiem jakby ta noc wyglądała...bo jak widzę Billa w TV to mi się chce płakać...( że on taki super Wink

) to jak ja bym mogła bez omdlenia byc tak blisko niego....? Wink

Ale odbiegam chyba od tematu przewodniego...w każdym razie moja odpowiedź zawsze i wszędzie brzmi TAK TAK TAK !!!!!!

tamarka · Wysłany: Sobota 25-03-2006, 21:19 Temat postu:

hu hu

ja tu się nie powinnam raczej wypowiadać ze względu na mój wiek no ale skoro jush zajżałam tu to cosik skrobne, więc moja odpowiedź na 100% brzmiała by NIE!! nie ważne że jestem jego fanką, że to się moze więcej nie powtórzyć itp bo to dla mnei nei jest żądne tłumaczenie. Jak dla mnie to to by było poprostu bez sensu. ale jeśli ktoś lubi takie wyskoki to ja nie zabraniam. Leb die sekunde Smile

ja tesh wyznaje tą zasadę ale z umiarem Smile

Dorcia xD · Wysłany: Sobota 25-03-2006, 21:24 Temat postu:

Z Billem to wszedzie bez różnicy.

Ostranatka · Wysłany: Sobota 25-03-2006, 21:41 Temat postu:

Hehehe zgadzam się z tobą Dorcia .On jest takie ciacho ( dobra wiem jestem zboczona),że tylko go zchrupać zawsze i wszędzie xD Mniam... hee Orgazm tylko jak o tym myśle

EDIT:
Do tej pani niżej. My mamy swoje zdanie,a ty masz swoje zdanie i twoje niezbyt uprzejme opinie tego nie zmienią.Wogóle nie wiem jaki jest cel twojej wypowiedzi miałaś ciężki dzień czy co?DObra ale nas zjechałaś NO COMENTS xD!

Dorcia xD · Wysłany: Sobota 25-03-2006, 21:44 Temat postu:

Ja sie przyznaje jestem zboczona i to bardzo od pory kiedy zobaczyłąm Billa. A co do nienormalności to zgadzam się jestem nienormalna i jest mi z tym bardzo dobrze:P Ostranatka zgadzam sie z tobą.

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Niedziela 26-03-2006, 11:36 Temat postu:

o dzizusie ja też ejstem zboczuchem i mi z tym dobrze a hmm sex neidaje zaspokojenia Sick hmm zależy jak na to spojrzec a pozatym przyjmujemy że to na "jedną noc" chodzi o noc a nei o jeden numerek to najpierw można pospacerować potem porozmawaić też bym chciaął żeby mi Rette Mich zaśpwiewał a potem można zboczuchowac Grey_Light_Colorz_PDT_42

Mileen · Wysłany: Niedziela 26-03-2006, 18:41 Temat postu:

Bill nie jest facetem "na jedną noc", ja bym zorbiłą tak, zapytałabym czy jest możliwość zamienienia tej "nocy" na np. jeden dzień z Bill'em albo chociaż godzina.. Bo wolałabym z nim pogadać niż "spać" ja taka nie jestem i on też nie !

Dorcia xD · Wysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 16:36 Temat postu:

Jakbym spędziłą z nim jedną noc to już bym go nie oddała xD A tak po za tym to napewno było by super

evelcia1 · Wysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 17:47 Temat postu:

Schulzzz · Wysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 18:07 Temat postu:

Ekhem.. No tu jest problem.. Bo jeżeli nie byłabym pod wpływem alkoholu to szu.. Zaszalałabym Razz

Ale jeśli chodzi o to jakbym była trzeźwa to musiałąbym to głęboko przemysleć.. Ale ten "sex w oczach".. A co mi tam Smile

Poszłabym..

Delicate · Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 7:50 Temat postu:

A kto by nie dorwał... Jakbym Go dostała w swoje ręce, to nie ręczę za siebie !

_hOl. · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 21:51 Temat postu:

Jeżeli by nalegał abyśmy "TO" zrobili...to by w odpowiedzil dostał jedno krótkie słowo NIE !!!Ale jakbyśmy się np. całowali i by przechodzilo w coraz ostrzejsze akcje to bym to z nim zrobiła... Very Happy

ale nie wierze w to ze Bill to koles na jedna noc Razz

sunia · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 11:53 Temat postu:

Przygoda na jedną noc...
Nie chciałabym kogokolwiek obrazić tym, co teraz powiem, ale...
Nawet nie chcę myśleć, bo Bill, czy którykolwiek z członków zespołu, myśli o takich dziewczynach, które wiele by dały, żeby mieć go na jedną noc. Wiadomą rzeczą jest, że dziewczyny na jedną noc to prostytutki (nie będę się wypowiadać dobitniej, by nikogo jeszcze bardziej nie urazić).
Moje drogie, zastanówcie się. Idziecie z chłopakiem do łóżka, mimo, że znacie go tylko kilka chwil. Później budzicie się rano, jego albo już nie ma, albo smacznie sobie śpi. Otwieramy oczy i co myślimy?
Ja bym powiedziała sobie w duchu: „Ale się zeszmaciłam”.
A on co sobie pomyśli? No fajnie było, dobra jest w łóżku, ciekawe, czy w następnym mieście spotkam równie łatwą i równie dobrą w te klocki? I czujemy się jakby nam ktoś strzelił w twarz z otwartej dłoni.
Pewnie, fajnie by było, jakby facet się zakochał, ale czy to jest możliwe? Nie sądzę.
Prędzej pociągałaby go dziewczyna, która ma w sobie jakąś tajemnicę, którą musi zdobyć, a nie kiwnąć palcem, a ona już gotowa na wszystko.
Nie wiem jaki jest Bill, widzę jaki kreuje sobie wizerunek w mediach. Romantyk, chłopak nie na jedną noc, chociaż jak mówił miał i takie przygody (wspominał o tym w jednym z wywiadów).
Powiem na swoim przykładzie. Jeżeli bym się mu oddała, co gorsze straciłabym z nim np. dziewictwo, a on jak to na pewno by było zapomniał o mnie na drugi dzień to czułabym się fatalnie. Nie jestem cnotką, czy antyfanem. Po prostu chciałabym Wam uświadomić, że nie sądzę, żeby jakikolwiek chłopak dobrze myślał o łatwych dziewczynach. Tym bardziej Bill, który łatwych ma na pęczki, gorzej, jeśli chciałby się trochę postarać i ubiegać o czyjeś serce. Tu miałby problem, bo prawie każda jest na skinienie ręki.
Nie obrażajcie się przez to co napisałam, ale przemyślcie.
Może on nie jest taki jak sobie go wyobrażacie? Oddajecie to, co macie najcenniejsze obcej osobie? Dajecie się wykorzystać?
Dobrze, że przynamniej na noc z Billem nie ma za dużo szans, bo myślę, że część z Was by żałowała. Jeśli jesteście wrażliwe i znacie swoją wartość.
I całkowicie zgadzam się z tym co napisała Mileen!

I jeszcze raz proszę, abyście nie przyjęły mojego komentarza jako atak, ale moją osobistą opinię, którą jeśli chcecie przemyślcie, jak nie, puśćcie w zapomnienie!

Liv · Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 14:49 Temat postu:

buhahaha a ja bym wolala z obydwoma, i z Billem i z Tomem naraz Very Happy

wieksza satysfakcja pozniej

a trojkaciki ponoc fajne sa Very Happy

ahhh pomyslcie miec blizniakow w lozku, to jest cos >D

Liv · Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 14:54 Temat postu:

sunia · Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 21:06 Temat postu:

Ale ja nie mówiłam o wszystkich Smile

Rozumiem, że część w Was żartuje (przynajmniej mam taką nadzieję)
Ale jak widzę zachowanie niektórych fanek, czy to na koncercie, czy to jak stoją pod hotelem to przechodzi mi wiara w człowieka. I same musicie przynać, że są osoby, które bez pardonu do łóżka Kaulitzom by weszły, nie tylko na jedną noc, ale i na jedną godzinę. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Liv · Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 21:52 Temat postu:

heh masz racje jak widze te fanatyczne fanki to robi mi sie nie dobrze, i zgadzam sie z toba w pelni, ze sa niestety takie osoby, ktore nie wiedza co to jest szacunek do siebie i wlasnego ciala. na pewno jest mnostwo takich dziewczyn no ale coz Grey_Light_Colorz_PDT_46

ciekawa jestem czy chlopcy z TH skorzystali by z takiej propozycji.... Rozumiem mozna byc fanka/fanem ale bez przesady Grey_Light_Colorz_PDT_46

.

chociaz nie przecze milo by bylo poznac TH i sie zaprzyjaznic, przekonac sie jacy sa naprawde, maybe pozniej cos wiecej... Very Happy

sunia · Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 22:44 Temat postu:

Pewnie, że miło by było. Ale wydaje mi się, że kiedy oni teraz są sławni to bardzo skrupulatnie dobierają sobie przyjaciół. Nigdy nie wiadomo kto ich lubi tak naprawdę, a kto, dlatego, że są na takim, a nie innym miejscu.
W sumie my też nie wiemy, czy przypadliby nam do gustu. Lubimy ich jako ikony popkulruty, ale jacy są na żywo, kiedy światła reflektorów gasną?
Czy skorzystaliby? Pewnie mieli, może i mają etap w życiu, że korzystają póki mogą, ale przejdzie im i zaczną doceniać prawdziwe uczucie, prawdziwy seks i prawdziwych przyjaciół. Tak sądzę Smile