Tokio Hotel

ImNotNormal · Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 13:24 Temat postu:

niekoniecznie,
nie kazdy AntyFan TH słucha Mandaryny, nie?
* widzisz - Ty jesteś AntyFanem Mandaryny...
I on dokladnie to samo może powiedzieć o Tobie..
Twoja fascynacja TH przekłada się na fascynację Mandaryną
tamtego człowieczka Smile

Poza tym... Jak są fani to i zawsze są antyfani...
taka kolej rzeczy,
standard...

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 14:43 Temat postu:

Nie ma miłości bez zazdrości, nie ma popularności bez antyfanów Very Happy

Antyfani są ok, dopóki nie przesadzają.
Ogólnie mam zdystansowany stosunek.
A niektóre blogi antyfanów są zarąbiste Laughing

Blue Nati · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 20:01 Temat postu:

No cóż antyfani dzielą się na tych całkiem normalnych i tych całkiem skretyniałych.Niektórzy są poprostu zazdrośni(jak tu już było pisane) o sławe i powodzenie u dziewczyn Cool

Jeden idiota z mojej klasy się mega zdziwił jak się dowiedział,że ja i moja koleżanka lubimy TH.Zapytałam go,czemu on ich nie lubi i odpowiedział mi coś takiego : cytuję - "Bo to są szwaby i sory ale to zgraja pedałków" Bosh myślałam,że mnie coś trafi Exclamation

Jak to jest wytłumaczenie to.... Neutral

No i oczywiście jest zazdrosny o moją koleżankę w której się kocha,a jej sięakurat spodobał Tom. Wink

Wielka zazdrość i tyle.A tak wogóle to dawno się nim nie przejmuje.Warzywo głupie i tyle Smile

Sakura · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 20:07 Temat postu:

Ci w moim otoczeniu należą do gatunku "Skretynialych". Są okropni, wredni, zyć człowiekowi nie dają... więc jak tylko sie dowiem, że osoba która dopiero poznałam jest antyfanem, to od razu się uzbrajam... na wszelki wypadek. I tak konczy się to tym, że ta osoba okazuje się anty i nie chce mieć ze mną do czynienia... Grey_Light_Colorz_PDT_46

Sara Lo · Wysłany: Piątek 10-11-2006, 10:50 Temat postu:

Jest zespół - są fani i antyfani.
I to uważam za normalne.
Bardzo chętnie pogadam z jakimś antyfanem, ale nie mam zamiaru znowu wysłuchiwać jakiej pedalskiej muzyki ja słucham Grey_Light_Colorz_PDT_46

Oczywiście zwracam honor wszystkim anty, którzy są ok Smile

Jak to ktoś powiedział, po takich drobnych sprawach poznaje się ludzi...
Ja z wielką chęcia pogadam z kimś, kto ma inne zdanie niź ja, ale POGADAM, a nie wykłucę się lub zostanę zwyzywana Grey_Light_Colorz_PDT_46

( niestety tak juz bywało w moim otoczeniu Confused

)

..::Dominisia::.. · Wysłany: Piątek 10-11-2006, 11:49 Temat postu:

mnie denerwują tacy którzy przekreslają ludzi od razu za to że słuchają TH... nawet nie znaja tej osoby a od razu zakłądają ze jak słucha tych pedałów to jest głupia.. Grey_Light_Colorz_PDT_46

i jeszce tacy co nie przesłuchali piosenek.. tylko po schrei i DDM oceniają cały zespół i tez inne piosenki... i tacy co ida za modą

ale miektórzy sa ok Smile

lubie się czasami pośmiać z montarzy itp.

Kate :) · Wysłany: Piątek 10-11-2006, 19:47 Temat postu:

Ja o Antyfanach nie mam zdania, że są zazdrości o karierę naszych ulubieńców. Po prostu nie lubią ich muzyki. Ale przesadzają. Bo po co ślęczą godzinami i marnują własny czas, żeby antyblog był idealny? Czemu nie tolerują fanów? Dlaczego, jezeli ich nie lubią, nie mogą po prostu dac sobie spokoju? Znam antyfanów i znam obojętnych. Niektórzy mnie nie tolerują tylko dlatego, że słucham TH. A ja w takim razie mam te osoby gdzieś. Co, wcześniej Cię lubili, a potem nie tolerują, ponieważ słuchasz muzyki, której oni nie lubią??
Myślę, że większość osób zgodzi się ze mną.
Jasne, nie lubisz jakiegoś zespołu, ale to nie znaczy, że masz wyzywać ich fanów! ( to jest przykładowo w 2 os. Wink

)

Kate :) · Wysłany: Piątek 10-11-2006, 19:50 Temat postu:

Zapomniałam dopisać w poprzednim poście. Nie lubię osób, które z góry przekreślają Cię za to, że słuchasz inny rodzaj muzy.... Ale mam przyjaciół i znajomych, którzy wiedzą jaka jestem i nie oceniają mnie po muzie. Chociaż oni ich nie lubią. A tak poza tym to zgadzam się z Jimenką :]

EDYTUJ!

orengada · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 13:05 Temat postu:

Też ludzie.

Nie koniecznie z tym samym gustem muzycznym.

helcia · Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 14:15 Temat postu:

Ja jestem anty...
Ale nie obrażam fanów.
Może o samym zespole czasem mi się coś wyrwie nie tego, ale szanuje to, że kiedyś ich kochałam.

Anjju$ · Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 14:59 Temat postu:

helicia... --> żeby wszyscy byli tacy jak ty

Denerwuje mnie to dogryzanie fanom.
Bo i po co?

orengada · Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 16:50 Temat postu:

Pauline... · Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 17:26 Temat postu:

A ja lubię ANTY!
Ciekawe dlaczego? Wink

Hmm...

No cóż.
Lubię czasami dogadać.
Na forum napewno nie jestem z powodu TH.
Kiedyś poprostu się zalogowałam.
No i wyszło na to, że poznałam świetnych ludzi...
I zostałam.

A TH?
Hmm...
Pierw byłam zagorzałom Antyfanką.
Potem trochę mi przeszło.
Potem znów mocniej ich nie lubiłam.
A teraz?
Teraz to już raczej są mi obojętni.
Byliby czy nie byli - obojętne.

Ale kiedy sobie przypomnę, że jednak istnieją...
To znów powraca do mnie to szatańskie uczycie...
... piekielna zazdrość ...

Tak więc antyfan nie musi palić kukuiełki Billa, ani z mopa robić Toma.

Denerwujący trend na TH.
Chyba dlatego jestem ANTY.

Ale kiedyś miałam zdanie o fanach TH, którego nie
wypadało by tutaj komentować.
Po rozmaowach na PW i zlocie,
przekonałam się, że nawet 'ci' *** (jak to miałam w swyczaju mówić)
są bardzo mili i zupełnie nie pzypominają 'fanów TH' z mioch wyobrażeń.

milady · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 21:42 Temat postu:

Niektórzy antyfani są w porządku. Mam na myśli to, że nie zakładają durnych blogów, myśląc, że są śmieszni i "cool". Nie obrażają fanów TH na każdym kroku... potrafią zaakceptować, że są ludzie, którzy lubią ten zespół. Sama znam osobiście kilka takich osób... i są naprawdę bardzo fajni, chociaż są anty Wink

Gorzej z takimi, co rzucają obelgami na każdym kroku. Tego już nie potrafię znieść Grey_Light_Colorz_PDT_46

..::Dominisia::.. · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 21:45 Temat postu:

ja naprawde nierozumiem.. dlaczego ludzie tępią fanów... nie ma tolerancji muzycznej w polsce.. Grey_Light_Colorz_PDT_46

helcia · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 22:20 Temat postu:

Niepoprawna Ammatorka · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 22:53 Temat postu:

helcia · Wysłany: Środa 15-11-2006, 10:12 Temat postu:

Nie kochałam ich za image... Rolling Eyes

Kochałam ich za wszystko... Ale teraz zaczęli się zmieniać z każdej strony...
Ze strony muzyki chyba też patrząc na WSUE czy na to, że zaczynają śpiewać po angielsku...
Dlatego mówię, że płaczę bo gdy słucham np. Rette mich, jeszcze z jego głosem przed mutacją to przypomina mi się czas w którym poprostu szalałam. Chyba całe moje osiedle musiało ich słuchać a w sql wszystko było w napisach 'th 4ever' ... Teraz nasze napisy poprawiają jakieś nowe fanki... Tylko my byłyśmy same w 4 przeciwko całemu mojemu miastu. Nie poddałyśmy się w byciu fankami. Na ręcach napisywałyśmy sobie ich imienia, tytuły piosenek, albo rysowałyśmy logo zespołu. Nasze pokoje były pełne ich. Plakaty był czymś świętym a jak słyszałysmy, że zaczyna się teledysk leciałyśmy mało się nie zabijając, do TV.
Ale to minęło...
Muzyka jest cały czas ale fanką już nie jestem...
I teraz dochodzę do wniosku, że pisząc, że jestem anty myliłam się.
Bo anty to ktoś kto i muzykę ma w dupie...
Pozdrawiam...

Ines · Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 17:10 Temat postu:

Paula13 · Wysłany: Piątek 24-11-2006, 10:37 Temat postu:

niech tam kazdy slucha to co chce swiat bylby nudny gdyby kazdy sluchal tego samego mi tam nie przeszkadza ze ktos slucha cos innego sama mam przyjaciole która nie lubi th i slucha co innego ale my sie nie kucimy o to bo i poo co? kazdy slucha co innego ona powie cos o innym zespole ja o th i oboje nie komentujemy tego wysluchujemy to co mówi druga i tyle...nie rozumiem dlaczego wielu antyfanów th jest takich wrednych to gupie dali by sobie spokój po co obrazac th? no po co? to gupie....

TokioFaneczka · Wysłany: Piątek 24-11-2006, 15:46 Temat postu:

Teraz moja opinia o antyfanach tokio hotel. Sądze ze antyfani zadroszczą kariery, tak jak my jestesmy antyfanami Blog 27 lub Ich Troje oznacza ze my tez zadroszni jestesmy. Denerwuje mnie tylko ze antyfani th wymyslają głupie ploty. Ale powiem ze i fan i antyfan są normalni. Wink

Pozdrawiaml;)

avversario · Wysłany: Piątek 24-11-2006, 16:27 Temat postu:

Proszę nie uogólniać, ja jestem fanem i nie wymyślam plotek. Niczego im też nie zazdroszczę (bo czego?). Co mnie głównie denerwuje? To, że ktoś wymyślił im styl, który moim zdaniem zupełnie nie pasuje do granej przez nich muzyki (typowy przykład popu). Deneruje mnie również to, że ktoś ich wypromował i od razu stali się gwiazdami, zarabiają setki tysięcy euro (a co z tymi, którzy harowali jak woły całe życie i nie udało im się stać chociażby popularnymi?). Kolejnym zjawiskiem, które mnie denerwuje, są ludzie - w szczególności 11-14 latki - które zakochują się w tych wszystkich Billach i Tomach.

I to narazie wszystko, jak coś mi się przypomni to dopiszę.

TokioFaneczka · Wysłany: Piątek 24-11-2006, 19:01 Temat postu:

Fan powinnien kochać muzykę, a wygląd sie nie liczy. Antyfani są dla mnie obojetni.

elvis · Wysłany: Sobota 25-11-2006, 2:52 Temat postu:

Dobra ,ja jestem pusta i sluchalam bo mi sie podobali.o.

teraz mam inne podejście. ani ich nie slucham. ani nie wielbie. ani fanów nie obrazam.
poprostu ciekawi mnie dalszy los ich 'kariery' . bo same przyznacie, ze to juz nie jest prawdziwe. to czysta komercja i zysk.

agata:D · Wysłany: Sobota 25-11-2006, 14:41 Temat postu:

Anty Fani... są żałośni....
Serio... Gdyby mieli TH w wielkim poważaniu, nie tracili by czau na jakieś anty blogi itp.
NIe tracili by czasu na grzbaniu w ich fotkach zeby jakies przerobic.
Po co mieli by to robic, jak ich "tak nienawidzą" i watpie czy dla nich to przyjemny widok.
Ale kto im to wytłumaczy? ...
Razz