Tokio Hotel

olciakk

Zdarzają się przypadki że jeszcze rok temu ktoś nienawidził TH a teraz oddałby dla nich życie! Czy jesteś taką osobą? Smile

Sylwia_th · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 18:58 Temat postu:

ah... ja ngdy nie balam ich antyfanem xD
moze odrazu tez ich nie pokochalam, bo byli po psortu dla mnie obojetnie.....ale to szybko sie zmienilo i teraz to szaleje za nimi jak nigdy xD No...

Ostranatka · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 19:48 Temat postu:

Ja też nigdy nie byłam ich antyfanem, chociaż na początku średnio mi sie podobali , no troszkę mnie irytowali ,ale teraz jestem ich fanką, prawie fanatyczką

Vanilla · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 20:24 Temat postu:

ja? ja i antyfanka?
buhahahahaaaaaaa...

w życiu.
za żadne skarby.
nie byłam. nie chce być.

moja kumpelka nią była.
a ja?
a nosz ja ją przekonałam. Cool

i teraz ona ich bardzo lubi Smile

bardzo, bardzo Grey_Light_Colorz_PDT_42

AnJaA · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 20:24 Temat postu:

z poczatku, kiedy ich jeszcze nie lubiałam można powiedziec ze bylam ich antyfanka, ale nie taka zla. teraz jes zupelnie inaczej. kocham ich po prostu.

Ines · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 20:33 Temat postu:

Ja też nigdy nie byłam ich antyfanką.
Byli mi na początku po prostu obojętni, ani ich nie kochałam, ani nie nienawidziłam.
A teraz sobie tego nie wyobrażam!
Jestem wielką fanką i póki co nic tego nie zmieni, ot co!

Alexz · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 20:37 Temat postu:

Nie no... Oddać życie, to chyba za dużo powiedziane Wink

Ale u mnie... mniej więcej tak było.
Pokochałam ich za "Schrei"
A DDM do dzisiaj nie lubię xD
Tylko wersję angielską... I to też nie za bardzo Laughing

..::Dominisia::.. · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 23:05 Temat postu:

ja byłam.. trudno sie przyznac ale taka prawda... u mnie to było tak.. po DDm polubiałam.. później moja siostra polubiała a ze ja ją lubie denerwowac to sie zaczełam z nich nabijać itp. ale programy ogladąłm "żeby sie pośmiać " Razz

a po koncercie w Koloni i jak przesłuchałm ich wszystkie piosenki zaczełam się nimi interesowac Razz

i teraz ich bardzo lubie Very Happy

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 23:20 Temat postu:

Antyfanem nigdy nie byłam.
Polubiłam ich od razu kiedy pojawił się w polskiej telewizji teledysk DDM i do tej pory ich uwielbiam.

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 12-01-2007, 23:40 Temat postu:

nie, od 1,5r jestem fanką.
zdarzały się momenty, że miałam ich dość, ale.. to chwilowe.

Anck · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 10:45 Temat postu:

Nie, nigdy nie byłam antyfanką.
Uwielbiam ich od ponad roku,
choć zdarzały się momenty, że byłam nimi znudzona.
Jednak póki co minęły.

Pauline... · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 10:52 Temat postu:

Hahahaa...

Nie sądzę, żeby TH wywierali taki wpływ,
że nagle AntyFani przestają nimi być.
Ja jestem AntyFanem i szczycę się tym.
A co najważniejsze - zawsze nim będę.

April · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 12:30 Temat postu:

antyfanką? broń Boże!
poprostu.. no... troszeczkę miałam ich dosc przez stado fanatyczek w mojej starej klasie. Ale zrozumiałam, że to nie ich wina... zarejestrowałam się tutaj by dowiedzieć się o nich więcej.. i zostałam ;D Nie żałuję ;D

ania_wu_kaulitz · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 12:59 Temat postu:

Ja jak pierwszy raz usłyszłam DDM to powiedziałam, że to pedały. Kłuciłam sie z kuzynką, która od początku była fanką i ich broniła. Tak się wszytsko potoczyła, że teraz i ja jestm fanką. Dzięki niej x).

Blue Nati · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 18:45 Temat postu:

Nigdy nie byłam antyfanką. Kocham ich od początku, choć na początku słuchałam ich też głównie dlatego że Bill był taki śliczniusi...Potem mi przeszło zauroczenie i muzyka stała się obojętna, ale po około dwóch tygodniach znowu się zaczęło i ich do tej pory kocham i nie zamierzam przestać.
Widać bez Tokio Hotel żyć nie mogę Twisted Evil

Lily · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 19:49 Temat postu:

Antyfanem nigdy nie byłam.
Chociaż musze przyznać, ze jak widziałam DDM w tv
to sie wkurzałam ze ciągle ich puszczają.
Było 'cyk' i już przełączałyśmy ( razem z kumpelą) Wink

Ale później obejrzałyśmy cały teledysk, posłuchałysmy całej piosenki
i jakoś tak wyszło, ze nam sie spodobali.
Na początku tak raczej normalnie. Nie byłam żadną fanką.
Po prostu lubiłam DDM.

Potem wysżło Schrei i zaczęła sie lekka mania Laughing

I zostałam fanką. I jestem nią do dziś xDD
To tyle^^

Kate :) · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 20:45 Temat postu:

Nie, nigdy nie byłam ich anty.
Jestem fanką od właściwie początku.
Zobaczyłam ich gdzieś i coś się u mnie przełamało.
Można powiedzieć, że jestem fanką od początku.

Delicate · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 21:05 Temat postu:

Unti · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 21:05 Temat postu:

ja byłam xD
Na początku ich nienawidziłam. Były blogi anty, nicki anty, rwane gazety, gdzie byli oni xD
A potem przesłuchałam piosenek - ale tak dokładniej - i jakoś powoli zaczęłam się przekonywać do nich.

DreadLock · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 22:04 Temat postu:

Ja na początku byłam fanką xD Ogroooomną xD Wogóle w takim napieciu czekałam na Schrei, jak sobie kupiłam to zaspiałam przy h, wstwałam przy th, pierwsyz raz w pokoju plakaty, chcoiaz zawsze uwazałam ze plakaty na scianach to siara.. I jejku, no poprostu świrowałąm na ich punkcie totlanie. A potem zmiana. Zdenerowałam sie, ze nic nie robią, że przez długo okres zadnego nowegeo teeysku, ze koncertują duzo, a Polski odiwedzic nie łaska i wogóle wogóle, i byłam bardzo zażartym anty xD poprostu ich nie ciepriłam Razz

P Obciach było sie przyznac, ze wogóle ich kiedys słuchałam

i tak było dokładnie do dnia wydanie clipu do Der Letze Tag xD Jak obejrzałam Billa który macha nogami, Toma który skacze z gitarą, zakochałam sie od nowa dziesiec razy bardziej xD Ale plakatów na nowo nie nakleiłam

I tak do te pory ich slucham, ale poprostu ich lubie, jak wiele innych zespołów xD

olciakk · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 23:19 Temat postu: th <3

Ashley :) · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 23:51 Temat postu:

Na początku byli mi obojętni. Potem ich pokochałam

, ale nigdy nie byłam antyfanką

.

goo-gu · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 0:50 Temat postu:

Ja na początku miałam na nich punkcie kuku na muniu, fisiu miziu, bzium bzium itp.
ale teraz, w sumie nie z ich winy powoli mi przechodzi.
Mam nadzieję , że chwilowo...

Anty nie byłam chyba nigdy... <myśli> <boli>

patunia_th · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 9:49 Temat postu:

Na poczatku bylam obojetna,
denerwowalo mnie jak ciagle na vivie puszczali DDM.
Ale po zobaczeniu Scheri cos we mnie wstapilo Wink

i od tego czasu ich...kocham Very Happy

Ale nigdy nie bylam antyfanem.

Delicate · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 10:03 Temat postu:

Najlepsze jest to, że coś tam we mnie pękło przy Schrei...
A ta piosenka mi się wydaje beznadziejna teraz. xD

Tylko w wydaniu live mi się podoba. Razz