Tokio Hotel

Melody&Daris · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 20:15 Temat postu:

Strasznie mi się podobało jak zawsze Smile

Oczywiście najlepiej było na końcu z tym wejściem Smile

.
Ciekawe co na to Bill powie. Ciekawe też co powie Vanessa...
Czekam na szybki next part.
~melody_kaulitz~
Very Happy

Pozdrawiam.

ŻelK@ · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 21:17 Temat postu:

Ło....
qr*a...
Ale siem porobiło
Nie spodziewałam sie takiej notki;P
Hm ciekawe jak dalej bedzie...
hehe
ale sie wysławiam
jakos bez ladu i składu..
ale cóż, w szoku jestem
Bill i Vanessa musieli miec miny
Niemal widziałam to wszytsko co się działo przed oczyma
Masz talent;)
Pozdrawiam i czekam na new parta!

Daga_913 · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 21:36 Temat postu:

Zajeb***ie poprostu Wink

Notka powalająca, poprostu zwaliła mnie z nóg, dobrze, że przy czytaniu siedziałam Laughing

Bardzo mi sie podobał przebiag akcji, byl taki .... taki nie przewidziany i zaskakujący Very Happy

Porobił sie jeden wielki meksyk Very Happy

I zakończone w takim momęcie. Już się nie moge doczekac kolejnego parta, polly słonko dodaj go jak najszybciej bo padne Very Happy

Pozdrawiam Daga

WiNd-RoSe · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 21:43 Temat postu:

Ekhm..I co ja mam powiedzieć...WOW!!!! Hehe , szczególnie ten opis stosunku..Ale ty zawsze musisz jakoś drastycznie zakończyć!! Lecz to jest super heheh;d Nie moge doczekać się kolejnego parta..Ech..I nawet mi nic nie zadedykowałaś , a przecierz komentuje Twoje opo od poczatku(chyba ,że jestem ślepa i niewidziałam..) Pozdrawiam!!!

Patsy · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 21:44 Temat postu:

o... jaaa... szczena opada
*po 5 minutach*
to było... świetne, spektakularne, nieprzewidywalne, oszałamiające, mistrzowskie...
*zagląda do słownika w poszukiwaniu odpowiednich słow*
Po prostu świetnie to opisałaś Very Happy

Takie połączenie namiętności z brutalnością, jak to ktoś wcześniej powiedział. Jestem pod wrażeniem Smile

I jeszcze ten koniec... Wyobrażam sobie miny Billa i Vanessy. Już się nie mogę doczekać nowej notki Razz

Anth92 · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 21:57 Temat postu:

Najpierw powiem, że przepraszam, że tak długo, ale zanim mi się forum otworzyło, zanim weszłam w szkrzynkę odbiorczą, zanim kliknęłam w wiadomość, zanim ją przeczytałam, zanim spowrotem weszłam na stronę główną, zanim weszłam w opowiadania, po czym w twoje, a tu jeszcze kliknąć na ostatnią stronę, żeby zobaczyć treść... Wrrr. Dobrą godzinę czekałam!
No, ale jestem. Very Happy

Nie, jak dla mnie było okay - słownik w sam raz. Very Happy

I powiem, że mi się podobało.
Ale jedno mnie boli - biedny Bill, biedna Vanessa. O. Biedny Tom i Franzi też.
No bo wyobraźcie sobie - uprawiacie stosunek z kolesiem, a tu nagle wasza siostra i jego brat, a co lepsze - siostra zakochana (tak mniemam, nawet chyba z wzajemnością) w chłopaku z którym się kochanie, a jego brat zakochany w was.
W ten całej sytuacji najbardziej żal mi biednego Bidona, nie zdziwiłabym się, gdyby puścił focha. Laughing

O. I jeszcze mnei dobiło, że znaleźli sobie moment na wejście. Ja bym wolała widzieć moją siostrę z kolesiem w poprzedniej pozycji, niż tej w której oni widzieli.
Mam za bujną wyobraźnię i to widzę.

Notka była świetna, wyszło ci to. Taka... brutalność z odrobiną namiętności.
No. To ja kończę, bo mama krzyczy, a jeszcze otwiera mi się od dziesięciu minut opowiadanie Maxime.
Chyba przegryzę ze złości kabel.

Więc było bosko - tak na podsumowanie. Very Happy

Marika17 · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 22:12 Temat postu:

A 18 rocznikowo może być ;>? Kurde nie wiem od czego zacząc a na czym skończyc autentycznie

. No wiec cieszę sie, że dobrze sie bawiłaś na Sylwestra ja tez do jakiejś 5 potem miałam ochote zasnąc w kiblu i wcale nie czerpałam z tego przyjemnosci jak Franzi na poczatku opowiadania... Grey_Light_Colorz_PDT_46

a jedyne o czym myslałam to "niech to sie juz szkończy" i " ja juz nie bede piła Boze prosze tylko pozwól mi zasnąć spokojnie" yhh wole sobie nawet nie przypominac co najgorsze matka to sie ze mnie od konca zycia bedzie śmiała bo chawtowałam w domu jak wrociłam gdzies od 5 do 7 rano a ona bedna z ubikacji nie mogła skozystac.

Co do tej czesci o dziewczynoooooooooooo to to no kurde nawet nie moge odpowiednich słow dobrać... Zawsze nie moge sie oderwac od czytania twojego opowiadania ale tym razem myślałam ze zaraz w monitor wejde i jeszcze to zkaończenie w zyciu bym sie nie spodziewała takiego zwrotu. Kurde nie wiem co moge jeszcze napisać bo tego sie nie da słowami opisac trzeba było mnie porostu zobaczyc jak to czytałam wyglondałam jak obłokana smiałam sie do monitora...

Ps: Tylko jak dla mnie za Krótko Razz

Rozdziewczyć mnie sie nie da o dwa lata za poźno Razz

.... Nie no zartuje jestem usatyfakcjonowana ale i tak bym sobie jeszcze poczytała....
Pozdrawiam i czekam na nastepna część nie wiem co zorbie jak zechcesz zakończyc to opo ja tu wchodze tylko dla niego

mrużka · Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 22:21 Temat postu:

Ha!
Dawno takiej ostrej części nie czytałam xD A już na pewno nie w Twoim wykonaniu xP
Hmm Właściwie to zaskoczyła mnie koronkowa bielizna Franzi! xD
A na końcu... xD Myślałam, że to sprzataczka będzie ;D A tu jest jesczez gorzej xD V&B Co tu się robi o_O x)

W sumie jest OK, a długość... marzenie hehe

P.S. klik ->> [link widoczny dla zalogowanych] xD

Brazylia · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 9:22 Temat postu:

Ugh... to było... COŚ. Shocked

A jaki długi parcik! Brak mi słów. Świetnie opisujesz sceny, te wieksze
i te mniejsze. Te cały part był WIELKI Razz

Powinnaś za to dostac nagrodę Nobla Twisted Evil

Jejku!
Pozdrawiam~ Brazylijka Very Happy

Courtney · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 10:59 Temat postu:

Ostatnia

EDIT:

pOlly...! To.. to.. to było cudne.
Opisy były realistyczne. Wszystko było takie... prawdziwe.
Brak mi słów. Choć były drobne błedy mogę z ręką na sercu powiedzieć, że ta część byął cudna.
Ku.rwa mać! Ja chcę tak pisać Grey_Light_Colorz_PDT_50

Część bardzo długa z czego się bardzo ciesze. Ach.. nadal z podziwu nie mogę wyjść.

Szkoda, że neta nie masz Sad

Buuuu... ale jak tylko nadazy się okazja to będziemy sobie gawędzić na PW, prawda?

I jak chcesz zmienić nick to mówić wysłać PW do jednej z Adminek np. Blue z proźbą o zmiane nicka. I już po kłopocie.

Dziękuje za dedykejszon. Poprostu pisz Courntey Wink

Pozdrawiam. Muah ;*

miausha · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 13:14 Temat postu:

o.0
<zbiera szczękę z podłogi>
No ładnie, ładnie Very Happy

Nie wiem, co napisać... czytałam z oczami w monitorze.
bardzo ciekawie to opisałaś... i tak... dokładnie...
ale po co oni tam weszli? :[
wygonić ich! z widłami na nich! o!
dziekuje za dede.
i weeenyyy, ziąąą (od dzisiaj tak mówię, o).

msh

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 14:26 Temat postu:

Tradycyjnie dziękuję Ci za wiadomość o nowej notce

I jeszcze za dedykację. Za pamięć

A teraz do rzeczy...
No powiem szczerze i otwarcie, że zaczęło się mało przyjemnie.
Zawsze irytują mnie takie sceny, ale rozumiem, że są potrzebne. W końcu dzięki nim widać, jakie stosunki są między Franzi a Tomem, gdyby ktoś czasem się wahał. Muszę przyznać, że właśnie ja czasem podejrzewałam ich o zupełnie co innego.
Ale dalej to już cud miód. Ochłonęłam z lekka, bo całkiem to nie można było.
Podobało mi się, po raz kolejny

Negai

gooniaa · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:25 Temat postu:

Eee...?
To chyba na tyle.
Dziękuje za uwage xD

Part...nie wiem nawet jak go określić.
Był taki zajebongo, że brak mi słów.
Sama się podnieciłam czytając go. xP
To zachowanie Franzi i Toma, te ich zmienne humory.
Jednym słowem bomba. (to za mało, ale nic odpowiedniejszego nie
wymyśle, bo ciężko mi to idzie xP)
Polly przeszłaś samą siebie.
Normalnie szacuneczek. x)

Oczywiście dziękuje za powiadomienie na PW i dedykacje. Wink

Pozdrawiam i kłaniam sie ;]
______________

Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie – marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk – wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

*=zwariowana fanka=* · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:30 Temat postu:

Ja mam pewne wątpliwości co do tej części, chociać totalnie mi sie podobała Twisted Evil

Wydaje mi się, że to może być sen któregoś z bohaterów...no bo co oni robili w klasie? Przecież woźny by ich nie wpuścił wieczorem do zamkniętej szkoły, a nie mogli przepiłować kłódki albo zejść po linie niezauważalni jak tajni agenci Razz

Może odrobinkę się czepiam - na początku mi to nie przeszkadzało, ale później...coś nie grało i cały czas migały mi przed oczami wszystkie wyrazy związane ze szkołą "ławka, tablica, biórko".
Ale styl jak zwykle super i poza tym nie spodziewałam się czegoś takiego po Tobie:P
Oj nieładnie polly, nieładnie xDxDxD

P.S. Dzięki za zachętę do przeczytania Very Happy

sabinach · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:36 Temat postu:

aaaaaaaaa....... zatkało mnie.......
tego sie nie spodziewalam:D
niezla jestes w opisywaniu scen erotycznych.... Razz

czekam na next part'a Very Happy

Krzykliwa · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 16:54 Temat postu:

och ach uch
po prostu łAAAAAAł
a co to za słowa piosenki? <pieprz mnie, pieprz mnie i podniecające mnie itp> bo ja głupia jestem xP
dzięki za PW o new notce

oczywiście mi się podobałoooooo Very Happy

i jestem ciekawa co będzie dalej!!!
haaaa!
słodko złotko...
ps. och, ładna dupcia, ładna<ochy i achy> xD

CaroLLa xD · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 17:44 Temat postu:

Mwahahaha XD
Dobre, dobre Very Happy

Nie no bosko...brat to nic, ale wydawało mi się, że Mop przeprosił Vanesse i byli dalej parą, ale co tam Razz

Dzięki za dedykejszyn

No to czekam na nex parta i caluje mocno

P.S. Świetny odcinek Smile

Mała Mi · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 18:00 Temat postu:

Wow polly to było... brak słów. Zajebiste Very Happy

O to słowo chyba byłoby odpowiednie:D O patrz! A wydawało się, że brak mi słów. Hehe. Ja tam co prawda nie mam 18 lat... no 16 też nie hehe, ale mam 15 i troche i uważam, że gdybym postanowila tego nie czytać ze względu na wiek to bym wiele straciła. Więc cieszę się, że złamałam zakaz. Prosiłas o szczere opinie, więc myślę, że nie przesadziłaś. Ja hmm dziwinie sie do tego przyznać (no, ale w sumie mnie nikt na forum nie zna osobiście) z nikim nie spałam, a przez twoją notkę mam jakies myśli erotyczne Laughing

. No nie śmiejąc się mam większe wyobrażenie o sexsie. Na początku nie rozumiałam tego zwrotu akcji, a potem jak się przestałam zastanawiać dlaczego tak, poprostu go nie zauważałam. Miałam wrażenie, że to się Tomowi śni. Hmm może zgadałam co? To jego sen taki? A to z Billem i Vanessą było moce. Myślałam, że z krzesła spadne ze śmiechu. Jak czytałam o tym co Franzi mu wyprawiała to nawet mama wchodziła do pokoju i pytała co się tak chichram. Że tez on się jej tak dawał. No, ale jeśli moje podejrzenie, że to sen jest prawdziwe to przeciez w snach wszystko jest możliwe. Wszystko. Czasem wiem co czuje Franzi, bo w klasie jestem najmniejsza i mam najmniejszy biust, tylko że mi w przeciwieństwie do Franzi to troche przeszkadza hehe.
Dobra kończę. Aha i wiem jak zrobić ten nick, ale to ci już na PW napiszę. I dzięki za dedykację

Lily · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 20:49 Temat postu:

Ożesz...
Kurde, ciągle jestem w szoku.
Nie no.
Tak serio ta myślałam ze to jakiś nauczyciel wejdzie.
A tu Venessa i... Bill! Shocked

O Bosz.
Nie moge sie doczekac nastepnej części Laughing

A.
I jeszcze ogólnie o parcie:
Ekhm..... ....
....... mwahaha xDD
No cóż mogę powiedzieć? Laughing

To było boskie po prostu *.*
No, ale ta końcówka mnie zszokowała xDD
Naprawde.

Pozdrawiam i ten.
Juz sie nie mogę doczekać next parta Mr. Green

( Chwila. Chyba juz to mówiłam. Czy nie?

)

Dzieki za dede i w ogóle pozdrawiam ( mówiłam?

) i weny życze

Divalecorvo · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 20:52 Temat postu:

No nie Polly czy ty se zartujesz? tak krotko? xD
<czekam na spelnienie xD obietnicy xD>

Grrr.. zaczelam czytac przed pojsciem do kosciola, bo stwierdzilam ze zdaze przeczytac.. no i jak mozna sie bylo spodziewac wybilo mnie z taktu bo przeczytalam nawet nie do polowy i reszte czytalam jak wrocilam z churcha Wink

Jeja ale takt szybko wrocil xD
Nie bede powtarzac sie po reszcie bo dobrze juz sama wiesz ze to bylo genialne Wink

a wurgaryzmy i ostre sceny dodaja szczypte pikanterii najlepszym scenom Wink

Wiec wymienie tylko rzeczy, ktore uwazam za minusy(i tak pewnie zapomnialam juz co mialam napisac xP)
-Czasem mnei wkurzalo(ale to nie do Cie tylko do Toma tego glupka xD) ze z taka latwoscia sie jej poddawal..a raczej nie sceny kiedys sie jej poddawal tylko kiedy do niej brnal xD
-Wysmiewanie sie z jej figury? Problemy z 'wejsciem'? Ale przeciez oni juz to robili o0
-No i jak mowilam zapomnialam co mialam napisac a mial byc jeszcze jeden czy dwa podpunkty:p

A skad Bill i Vanessa sie tam znalezli?O.o Dziwne juz ze Tom i Franzi trafili an siebie a co dopiero tamci xP

Podobaly mi sie sceny jak Franzi spiewala xP
I, jak kazdemu, jak Tom mial ochote ja przytulic..
nie wywarlo wiekszego wrazenia ale bylo takie.. mile?:p inne?:p

Szkoda ze masz tak slaby dostep do kompa

Dzieki za dede x* Wink

Wiesz? Mnie chyba az tak bardzo nie pociagaja dymajace sie psy xD

Pozdrawiam
Divalecorvo

KaRoLkA o_O =) · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 22:05 Temat postu:

OmG ...

Nie spodziewałam sie takiego zakończenia ...
Część świetna, po prostu brak mi słów, nie mam pojęcia co mam napisać ...
Jak oni na siebie trafili ? Tom i Franzi ? To niemozliwe ... Wolf i suka ... A jednak przeciwności sie przyciągają ... Rozpaliłaś we mnie rządzę poznania dalszych pertypetii tej sympatycznej dwójeczki xD No i oczywiście reakcji Billona i Vanessy .. .
Pozdrawiam i czekam z NIECIERPLIWOŚCIĄ na następny part ... Grey_Light_Colorz_PDT_12

Kiniaa · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 23:08 Temat postu:

Nie no normalnie schock. Ta czesc była rewelacyjna i bez wątpienia inna niż wszystkie.
A te dialogi po prostu wymiataja Very Happy

Takie teksty sie sypią.
A najlepsze było to jak go waliła z liścia. Nie wiem czemu, ale za każdym razem mialam takiego banana na twarzy Very Happy

świetne to było, a jak sie krew polała to już w ogóle rewelka. Zaznaczam, ze masohistka nie jestem i zwykle nie cieszą mnie takie rzeczy, ale twoje opo to of course (ale szpan Cool

) wyjątek.
Ciekawe jaka bedzie reakcja F&T na widok swojego rodzeństwa. Nie moge sie doczekać. Ale super, że sie tyle dzieje Smile

.

P.S.
Sorki, że nie skomentowałam bodajże 2 ostatnich partow, bo mi sie klawiatuka zwaliła i nie mialam na czym pisać, a na tej ekranowej to predzej bym zycie straciła Confused

ale już klawiaturka dziala i moge dać swoj jakże ciekawy komentarz. Cieszycie sie no nie Question

Wszyscy krzyczą: TAAAAAK !!!!!!!!!!

P.S.2
Dzieki za info i za dede

P.S.3
Kiedy next part Question

Anke · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 23:36 Temat postu:

Polly,byłam przekonana czytając,że ktoś zapalił światło,że to akurat jakiś dorosły xD
Melody&Daris -Jestem przekonana,że vanessa raczej nic nie powie tylko sie rozpłacze,bo to typowa nastolatka z głupimi problemami głupich ludzi xD
No Bill to się chyba załamie! Już mi go żal! Serio! Na bank sie fochnie na Toma!

Sekunda · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 23:56 Temat postu:

polly jeteś GENIALNA!!! Applause

To było po prostu, no poprostu, nie może inaczej Wink

TO BYŁA NAJLEPSZEJSZA CZEŚĆ TWOJEGO OPOWIADANIA! Nie żeby inne były głupie, to nigdy w życiu, ale ta była taka, dłuuuga i fascynująca Smile

Wiesz że ja kocham te opowiadanie Smile

Świetnie opisałaś stosunek F&T, tak się wczułam, że odczuć się nie mogę Smile

Zaskoczyłaś mnie zakończeniem. Szczerze, to myślałam, że oni się ubiorą, zaczna sie wyzywać i Franzi wyjdzie trzaskając drzwiami Laughing

A tu Vannesa i Bidon O.o Smile

Nie no szalejesz, i to jest bardzo pozytywne szaleństwo Smile

Żal mi V&B Sad

Ale takie jest życie Smile

Już nie mogę doczekać się nowej części Smile

Dziękuję za de-de Krakersiku Ty mój

Życzę weny, czekam na neu Smile

P.S Obiecałam ze komentarz będzie długi, to jest Smile

Kocham Cię Kwiatuszku

Miss Izabela · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 10:55 Temat postu:

Za krótko! Za krótko!

Wow.
Na razie tyle jestem w stanie wykrztusić.

Sceny +18, czyli to, co Iżże lubią najbardziej... Ach! Twisted Evil

Uwielbiam.

Zakończenie - zaskoczenie.
Zawsze coś wymyślisz, co człowieka znokautuje.

Twe opowiadanie jest jedynym, jakie czytam.
Pozazdrościć talentu Very Happy