Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potępiona... bądź moim różowiuchnym KUCYPONiKIEM...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 42, 43, 44  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaki tytuł lepszy?
Potępiona...
84%
 84%  [ 138 ]
Between Angel And Insect
15%
 15%  [ 26 ]
Wszystkich Głosów : 164

Autor Wiadomość
veyl
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 20:22    Temat postu:

Jestem tu pierwszy raz , ale to co piszesz jest tak super ,ze odrazu przeczytałam wszystkie części!! Kiedy dodasz nową!!!!!!!!!! No i jakos tak mi wyszło ,że utorzsamiłam się z Franzii.....
Powrót do góry
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 21:07    Temat postu:

Ach wspaniale! COraz bardziej przywiazuje sie do tego opka...jak nic...
Zniecierpliwiona czekam na next parta:) Pozdrawiam autorke...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veyl
Gość






PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 13:21    Temat postu:

Czytam już twoje opowiadanie 2 raz- kiedy dodasz kolejna część!!!!
Powrót do góry
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 13:30    Temat postu:

No ładnie wszystko Wink
ee biedna ta franzi...czemu oni ja tak jadą wszyscy??
Liczę na nowego parta w najbliższej przyszłości XD
muaah *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 15:37    Temat postu:

Ey, to jest super..., fajny pomysł i wogóle... i no wiesz co, dodaj nową część...!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veylett




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 17:51    Temat postu:

No to ja już pisze poraz czeci.. Kiedy dodasz kolejna część bo ja sobie flaki wyprówam zastanawiając się co będzie dalej , no!!!! Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 12:04    Temat postu:

Dzieki za komenty, a co do Roxy to po przeczytaniu jej opowiadania postanowiłam opisać prawdziwa historie nienawiści. Zapraszam na next parta.


PART 5


***

Franzi za karę musiała zostać dłużej w szkole. Wcale jej nie bawiło siedzenie, przez dwie godziny w sali od biologii, przyglądając się jakimś gryzoniom. Miała ochotę wziąć jedną myszkę i wyrzucić przez okno albo „pobawić” się z nią. Rozmyśliła się, kiedy doszła do wniosku, że myszka jest bardzo podobna do niej. Darowała jej życie.
Zmęczona weszła do domu. Zauważyła, że tata na nią jeszcze nie krzyczy. „A jednak Schluter nie zadzwonił.” – pomyślała, kiedy zdejmowała buty. Chciała tylko rzucić się na łóżko i zasnąć. Znów słyszała piosenki Tiesta, które dochodziły z pokoju jej siostry. Wchodząc do siebie, rzuciła swoją kostkę na podłogę i zobaczyła coś, co ją wkurzyło.
-Jak mogłaś to zrobić! Dlaczego zniszczyłaś mi gitarę! – Franzi wrzeszcząc, otworzyła drzwi do pokoju swojej siostry.
-O co Tobie chodzi? – spytała się niewinnie, po czym na jej twarzy można było zauważyć chamski uśmiech.
-Ty pojebana idiotko! – podeszła bliżej do Vanessy.
-Co się tu dzieje? – do pokoju wszedł ojciec dziewczyn.
-Ona rozwaliła moją gitarę. – zezłoszczona Franzi wskazała ręką na siostrę.
-Nieprawda! Pewnie sama ją zniszczyła i jak zawsze chce zwalić na mnie. – wstała oburzona Vanessa.
-Nie kłam! – ponownie wrzasnęła jedna z bliźniaczek.
-Spokój! – usłyszały doniosły głos mężczyzny. – Franzi, dlaczego zniszczyłaś swoją gitarę?
-Co? To ona to zrobiła! - Franzi zacisnęła rękę w pięść.
-Nie zrzucaj winy na siostrę. Wiesz, co? A już myślałem, że koniec z kłopotami z tobą.
-Nie słyszysz mnie?! To ona mi ją rozwaliła! – Franzi powoli nie wytrzymywała.
-Jeszcze masz czelność oskarżać o to Vanessę? A ja już chciałem, żebyście pojechały niedługo na wycieczkę, ale widzę, że tylko jedna z was na to zasługuje. – już spokojniej mówi ojciec bliźniaczek.
-Co? – odezwała się Vanessa, ściszając muzykę.
-Jedziesz do Francji, na dwa tygodnie. Udało mi się załatwić.
-A ja? – spytała się Franzi, która była już bliska rozpaczy.
-Zostaniesz tutaj. Nie zasługujesz na to. – odrzekł, patrząc się na nią wrogim spojrzeniem.
-Nie! To wy nie zasługujecie na mnie! – krzyknęła i zabierając trampki w ręce, wyszła z domu, trzaskając mocno drzwiami.


***

Już przez trzy godziny, Franzi bezsensu szlajała się po ulicach. Nadal nie mogła uwierzyć w to wszystko. Za to, że jej siostra rozwaliła jej gitarę, nie pojedzie na wycieczkę. To wszystko powinno być na odwrót. „Dlaczego oni tak mnie nienawidzą?” – myślała, kiedy spalała ostatniego papierosa. Chodząc między blokami, obserwowała ludzi. Pijacy, dziwki, osiedlowe żule, zwykli nastolatkowie, matki z dziećmi. Wszystko najnormalniej na świecie, a jednak...
Było już dość ciemno. Idąc przez jedno, z podwórkowych osiedli, zauważyła liczne grono chłopaków, którzy popijali piwko, siedząc na ławce. Zignorowała ich, kiedy zaczęli gwizdać w jej stronę. W pewnym momencie jeden zaczął wołać.
-Vanessa, ty moje złotko. Chodź do mnie. – ruszył do niej pijany brunet.
Starała się nie zwracać na ich uwagi. Udawała, że tego nie słyszała, chociaż miała ochotę podejść i wykrzyczeć im, że nie jest Vanessą. Spuściła głowę, słysząc kolejne nawoływania kolesi. W pewnym momencie coś stanęło jej na drodze. To coś zaczęło ją ciągnąć.
-Ku*wa! Puszczaj mnie palancie! – szarpała się, nawet nie zauważając jego twarzy.
-Vanessa, uspokój się. My nic tobie przecież nie zrobimy. – usłyszała głos pijanego chłopaka.
-Nie jestem Vanessa! – krzyczała.
-Nie musisz się przed nami ukrywać.
Tom szedł z paroma kumplami. Rozmawiali o laskach, pornolach i imprezach. Kierowali się do domu Matisa. Szybko temat zszedł na bliźniaczki. Chłopacy zaczęli gadać Tomowi, że zazdroszczą mu Vanessy, i że fajna laska z niej. Tom tylko unosił się dumą, gdy słyszał jaką to pożądaną dziewczynę posiada. Choć jeszcze formalnie nie chodzili ze sobą, można było to wyczuć, że w jakimś sensie są razem. Już mieli rozpoczynać temat o Franzi, ale coś im w tym przeszkodziło.


***

Mimo mroku, który panował, zauważyli ciemnowłosą dziewczynę, która szarpała się z jakimiś chłopakami. Stanęli w miejscu i jakiś kumpel Toma, powiedział, że to chyba Vanessa. Chłopak przerażony spojrzał na kolegów i zaczęli iść na pomóc dziewczynie.
-Zostaw moją laskę palancie. – Tom krzyczał do chłopaka, który ją trzymał.
-Hej Tom. Miło ciebie stary widzieć. Nie bądź taki. Pożycz mi ją na jedną noc.
Franzi starała się szarpać, ale była za słaba. Kiedy pijany chłopak złapał ją mocno za nadgarstek, zrozumiała, że nie ucieknie. Nie zdawała sobie sprawy, jakie to zamieszanie wywołała. Już było jej to wszystko obojętnie. Kręciło jej się w głowie i nawet nie poczuła, gdy ktoś inny łapie ją delikatnie za dłoń, ale po chwili szarpie. Usłyszała krzyki, których nie mogła wytrzymać. Nie zorientowała się, kiedy już nie stała wśród pijanych chłopaków. Poczuła jak ktoś ją obejmuje, a po chwili mówi.
-Vanessa, nic ci nie jest? – Tom spojrzał na oświetloną tym razem dziewczynę, poczym poczuł, jak ktoś go opluł w twarz.
-Co ty idioto robisz!? Puść mnie. – Franzi odepchnęła go od siebie.
-Ku*wa! Ty pieprzono lesbo. – Tom wycierał swoją ręką twarz.
-Odpierdol się! – stanęła pod latarnią.
-Gdybym wiedział, że to ty, to bym ciebie tam zostawił. Może nawróciliby cię. – zaczął na nią krzyczeć.
-A żebyś wiedział. Wolałabym zostać zgwałcona przez nich niż na ciebie patrzeć! – wrzasnęła i ruszyła w stronę domu.
-Mam nadzieję, że jeszcze ciebie dopadną! – krzyczał do niej Tom, ale ona tylko pokazała „f*** you” w jego stronę.
-Jezu! Co to jest? – spytał się lekko zszokowany kumpel Toma.
Chłopak tylko wkurzony spojrzał się na kumpla, kopiąc w pobliski śmietnik, po czym bez słowa odszedł od kumpli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polly chce krakersa dnia Poniedziałek 26-06-2006, 9:02, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
***DieStar***




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów OC!

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 12:33    Temat postu:

Omg! Świetne... szkoda mi Franzi.. naprawdę... no ale ja juzcichutko czekam na next parcika!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 12:40    Temat postu:

Jeju jakie to smutne... Mi tez szkoda tej dziewczyny, choc aniolem to ona nie jest...
Mimo wszystko nikt nie zasluzyl by go tak traktowac. Ale jedno mnie wkurzylo! Tom ja uratowal, a ona jeszcze ma pretensje... Jestem pewna, ze nawet gdyby wiedzial, ze to ona, tez pospieszylby jej na pomoc. Eh...niewdziecznica...
Opko mi sie bardzo podoba, przekonalam sie do niego. Czekam na next parta:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 13:47    Temat postu:

Ej to jest suer... mogłabyś pisać dłuższe party bo tak przeczytanie tego zajmuje mi niecałe 5 minut a potem niewiadomo ile musze czekać na następną część.

To zdecydowanie jest moja ulubiona wieloczęściówka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunssilk71




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza trzeciej bramy piekieł...

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:45    Temat postu:

Świetne... taka historia nieco inna niż wszystkie.
A co do Franzi, to nie wydaje mi się, że mogłaby być milsza. W tej jej arogancji tkwi cały urok Smile
Czekam na kolejnego parta Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veyl
Gość






PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 15:43    Temat postu:

Wchodze , patrze- jest!! Ahahaha!! Wiesz jak ja sie ekscytuje jak czytam twoje opo?? Klaszcze w dłonie- smieje sę zabójczym smiechem , lub mówie na głos "O nie.. Nieee!!..."
Wriatka jestem - wiem..
Szkada ,ze takie krótkie.. A..I czyżby Tom cos czuł do Franzi??
Ale sam o tym nie wiedział???
Albo..
Zresztą nie wiem. To twoje opowiadanie!!
Świetnei piszesz, pisz tak dalej!!
Pozdrawiam i czekam na nwe parta. MAM NADZIEJ ,ZE DODASZ GO SZYBCIEJ NIŻ TEGO!!
Powrót do góry
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 20:03    Temat postu:

Nie no na serio żal mi tej Franzi. Biedna dziewczyna, nie dziwię jej się ,że jest taka chamska chociaż może gdyby była choć trochę milsza dałoby się to jakoś naprawić??
Aha mam prośbę. Jak będzie nowy part to daj mi znak na PW Smile
Pozdrawiam ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veyl
Gość






PostWysłany: Piątek 14-04-2006, 18:20    Temat postu:

No a ja myślałam ,że wejde tutaj i bedzie opo. RTo chociaż dłuższe pisz!!
Powrót do góry
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 14-04-2006, 19:10    Temat postu:

Rany co z nową częścią? Wiem, że jestem upierdliwa, ale to NAPRAWDE moje ulubione opowiadanie na tym forum.

Wogóle piszesz tak troche w stylu takich amerykańskich romansów, naprawde suuuuuuuper. Nie znęcaj się dłużej nad wiernymi czytelnikami i dodaj nową nocię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veyl
Gość






PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 10:55    Temat postu:

Zatem Staropolskim - obyczajem,
dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają
Twoje plany.
Święta to jest czas wyżerki,
porzuć wszystkie swe rozterki.
Niech to będzie czas uroczy,
życzę Tobie miłej Wielkanocy
Powrót do góry
Nomed




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 9:25    Temat postu:

O.
Weszłam tu dzisiaj pierwszy raz.
Przeczytałam całe.
A teraz prezent wielkanocny: podoba mi się.
Wiem, że moje zdanie nie jest wiele warte.
Ale chciałam, żebyś wiedziała.
Podoba mi się.
Mam nadzieję, że już za niedługo pojawi się nowa część.
Ciekawe, jak to wszystko się potoczy.
Proszę, nie spieprz tego.
Podoba mi się.

Pozdrawiam:*

I wesołych świąt życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:06    Temat postu:

Dzięki za komety, cieszę się, że mnie doceniacie.


PART 6


***

Kilka dni później Franzi miała zły humor. Cały czas dręczył ją fakt, że Vanessa wyjeżdża do Francji. Nie odzywała się do rodziców. Nie chciała litości, choć w głębi duszy potrzebowała jakiegokolwiek współczucia. Idąc przez korytarz w szkole, zamyśliła się. W tym momencie, cały świat dla niej zniknął. Została tylko ona i jej problemy. Po chwili poczuła coś pod nogami. Straciła równowagę i z hukiem runęła na ziemię. Wszyscy wokoło zaczęli się śmiać. Franzi, mimo bólu, podparła się na ręce, słysząc głos.
-Oj, przepraszam. Nie zauważyłem ciebie. – śmiał się.
Zacisnęła pięści i powoli podniosła się, wlepiając wzrok w Toma, który stał z kumplami pod ścianą. Zmierzył ją wzrokiem i chamsko wyszczerzył zęby. Franzi jeszcze mocniej ścisnęła dłoń i zamachnęła się. Chciała uderzyć jego w twarz, ale Tom zrobił unik i chwycił za jej rękę. Popatrzała w jego czekoladowe oczy, które posiadały dużo pewności. Już jej lewa ręka miała szykować się do ataku, gdy jakiś chłopak, złapał ją. Czuła jak łzy powoli zbieraj się jej ze złości. Tom to zauważył.
-Co? Płaczemy? – przybliżył swoją twarz do jej.
-Spierdalaj! – powiedziała przez zaciśnięte usta, chcąc wykonać kolejny ruch.
-Nie wysilaj się z opluciem mojej buźki, dobrze. – zacisnął mocniej uścisk.
Zauważyli nauczycielkę, która idzie w ich stronę. Obaj chłopacy puścili ją. Franzi nadal patrzała na zadowolonego z siebie Toma. Schyliła się po kostkę i zbiegła na dół po schodach.


***

Vanessa coraz szybciej szła przez park, w którym było wiele ludzi. Wzrokiem szukała jednej osoby. Znalazła. Poprawiła jeszcze raz włosy i przejechała błyszczykiem po ustach, wsadzając go po chwili do kieszeni dżinsów. Stał do niej tyłem, ale każdy by go rozpoznał. Kiedy była już parę metrów od niego, powiedziała.
-Hej Tom. Sorry za spóźnienie, ale... – zacięła się, gdy zobaczyła jak w ręce trzymał papierosa. – Ty palisz? – spoważniała.
-No cześć. – uśmiechnął się, poczym dodał. – Od kiedy miałem 10 lat.
-Nie lubię papierosów. Zgaś. – stanowczo się odezwała.
-Dla ciebie wszystko. – rzucił niedopałek na chodnik i zdepł go butem.
Kiedy zobaczyła, jak Tom „zabija” papierosa, powrócił jej uśmiech. Podszedł do niej i pocałował w policzek. Zauważył , jak na jej twarzy pojawiają się delikatne rumieńce. Zaczął grzebać w kieszeni i radosny wyjął z niej komórkę.
-Tylko 23 minuty spóźnienia. – wyszczerzył zęby.
-I będziesz mi to wypominał do końca życia, tak? – położyła ręce na biodra.
-No, chodź i już mi tu nie marudź. – złapał ją za rękę i razem ruszyli w stronę centrum miasta.
Vanessa poczuła, jak przechodzą ją dreszcze. Lekko się denerwowała, ale nie dała po sobie tego poznać. W końcu nie była to jej pierwsza, ani ostatnia randka. Mimo to z nim było inaczej. Miała świadomość, że w każdej chwili może ją zostawić i polecieć do innej. Przeszli się po mieście, rozmawiając o wszystkim i wygłupiając się. W pewnym momencie Tom, zaprowadził dziewczynę do McDonalda. Nie było tam za dużego tłoku. Nadal trzymali się za ręce. W końcu nadeszła ich kolejka.
-Cześć Tom. Co? Znowu lody w polewie czekoladowej czy shake? – spytał się młody sprzedawca, który na tabliczce miał napisane imię „Daniel”.
-No hej. To zależy tylko od niej. – oparł łokieć o ladę i wzrok przeniósł na Vanessę.
-Mały lód bez dodatków. – uśmiechnęła się do faceta.
-Ok. Mały lód i to co zawsze. – nabił coś na kasę, poczym poszedł do automatu.
-No co? – spytał się Tom, zauważając, jak Vanessa się na niego patrzy.
-Ale szpan z ciebie. – zażartowała, na co on się wyprostował.
-No wiesz, wtyki warto mieć wszędzie. Nawet w McDonaldzie, gdzie bywam średnio siedem razy w tygodniu. – zaczął udawać ważniaka.
-Dzięki i pa Daniel. – wychodząc, uśmiechnęła się, trzymając w ręku małego loda.
Było już trochę ciemno. Latarnie oświetlały małe uliczki, którymi przemieszczało się wiele par. Tom z Vanessą, ponownie trzymając się za ręce, rozmawiali. Jeszcze do tego doszło jedzenie loda. W pewnym momencie Tom przyjrzał się badawczo ustom dziewczyny. Ona trochę się skrępowała.
-Pobrudziłam się? – zadała pytanie, wycierając usta.
-Jeszcze masz trochę brudne. Poczekaj.
Przybliżył swoją twarz do jej, delikatnie łapiąc ręką za jej podbródek. Spojrzeli sobie prosto w oczy, na co Vanessa zamknęła je po chwili. Poczuła słodki smak warg Toma, które z kolczykiem, pieściły jej usta. Rzuciła swojego loda na ziemię i położyła dłonie na jego kark, całkowicie oddając się temu pocałunkowi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polly chce krakersa dnia Poniedziałek 26-06-2006, 9:03, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ViVaAaA




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:43    Temat postu:

Coraz bardziej mi się pdoba:) Wrrr... wiem jakie to uczucie..jak ktoś coś zrobił a wina idzie na ciebie...;/ tez czasem tak mam... bo moj brat twierdzi, że ja go prowokuję do wszystkiego...;/ ale nie do przesady;p

pisz next parta:8 pozdro:*Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veylett




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 13:17    Temat postu:

Hm.. No wiesz.. Opowiadanie -jak zwykle superaśne.. Ale mi się wydaje ,ze przynajmniej...
Skoro tyle już musimy na nie czekac to przynajmniej powinnaś pisac jakieś łuższ...Grey_Light_Colorz_PDT_46Razz
Bo one są tak ciekawe a tekie krótkie i tak długo wyczekiwane!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 13:34    Temat postu:

Oj, nie wiem.
TYLE RAZY mówiłam, że SUPER.... ale, co mi tam powiem jeszcze raz!
Super, ja opowiadanie uwielbiam.
I jedyna wada to za krótkie party. Skoro sa takie krótkie to choć dodawaj częściej notki:D
Ładnie prosiem:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biedronQa




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kRaiNy wIeczNegO szCZeSciA =)

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:17    Temat postu:

super.. ! Czasami przypominam Franzi.. oddzywki, zachowanie.. Razz
Czekam na kolejny part.. Bussiaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaMcIa*:D
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 22:58    Temat postu:

Kina, jak zwykle pięknie<rozpływa sie> mniami...
Powrót do góry
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 17:11    Temat postu:

Powiem tak. Jest dobrze. Nie podoba mi się tylko jak oni mówią do niej lesba. Nie wiem czemu po prostu mi to nie pasuje. Ale to taki mój odchył więxc się nim nie przejmuj. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 18:19    Temat postu:

Kiedy new part?
Nie moge sie doczekać new parta, więc Kina proszę ładnie wstaw nową część!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 42, 43, 44  Następny
Strona 2 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin