Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potępiona... bądź moim różowiuchnym KUCYPONiKIEM...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 42, 43, 44  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaki tytuł lepszy?
Potępiona...
84%
 84%  [ 138 ]
Between Angel And Insect
15%
 15%  [ 26 ]
Wszystkich Głosów : 164

Autor Wiadomość
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 13:16    Temat postu:

PART 7


***

Kilka dni później, latarnie rozświetlały opustoszałe ulice. Nocną ciszę, przerwały krzyki pewnej dziewczyny, która chwiejnym ruchem, szła chodnikiem. Bluza z kapturem, zasłaniała jej twarz, ale można było zauważyć jej drobną figurę. Jedną ręką oparła się o słup, poczym do ust przyłożyła dużą butelkę wina. Niedbale przetarła usta i skręciła w inną uliczkę. Zauważyła przed sobą szczupłą, wysoką osobę, która szła szybkim krokiem. Była zaledwie 5 metrów od cienia, za którym podążała. Po chwili zauważył, jak coś wypada z kieszeni tej osobie. Bez wahania ukucnęła i omal się nie przewracając, zaczęła biec w stronę tajemniczej istotki.
-Koleżanko! Zgubiłaś coś! – odwrócił się w jej stronę. – To coś się świeci!
Ten ktoś, stanął przyglądając się z niedowierzaniem dziewczynie, która do niego podbiegła. Ona wyciągnęła w stronę cienia komórkę, którą trzymała w lewej dłoni, gdyż w prawej nadal miała butelkę. Radośnie zaczęła skakać w miejscu.
-Franzi? – chłopięcy głos, był pełen zdziwienia.
-Ładnie masz na imię! – rzuciła się mu na szyję.
-Zostaw mnie. – starał się ją odlepić od siebie czując zapach alkoholu i papierosów.
-Ja jestem.... – spojrzała się na niego swoimi granatowymi oczami, poczym pokazała mu butelkę. – Łyka?
-Franzi, nic ci nie jest? – zaczął przyglądać się jej rozszerzonym źrenicom, po chwili potrząsając nią – Ku*wa! Coś ty brała?
-Nie krzycz. Proszę. – momentalnie złapała się za uszy , upadając na kolana na chodnik.
-Ja pierdole. – zaczął nerwowo krążyć w kółko i mówić sam do siebie, co chwilę na nią zerkając. – Może ją po prostu zostawię tutaj? Da sobie radę.
-Ooo! Światło! – zauważając światła reflektorów od samochodu, biegła w ich stronę.
-Ku*wa! Stój! – biegł za nią, łapiąc ją w ostatniej chwili za biodra.
-Dlaczego mi nie pozwoliłeś dotknąć światełka? – pieściła się jak małe dziecko.
-A jednak ciebie wezmę. Miałbym cię na sumieniu. – z niechęcią złapał ją za ramię, prowadząc prosto przed siebie.


***

Stanęli przed drzwiami od jakiegoś domu. Franzi ani na moment nie opuściła swojej butelki. Chłopak popatrzał na nią jeszcze raz, kiedy wyjmował klucze i powiedział.
-Teraz bądź cicho. – delikatnie przekręcał kluczyk, otwierając drzwi. – No wchodź.
Posłusznie weszła do środka, rozglądając się dookoła. Chłopak włączył światło i pociągnął ją do salonu, sadzając na kanapę. Nadal tuliła do siebie swoją butelkę. Spojrzał na nią ze zrezygnowaniem i pobiegł szybko w stronę schodów. Gwałtownie otworzył drzwi do jednego z pokoi, podchodząc do łóżka, w którym ktoś spał.
-Tom. Obudź się. No budź się idioto. – zdenerwowany chłopak, szarpał swojego brata.
-Bill palancie. Daj spać. – dredziarz odpychał go rękoma.
-Ku*wa. Musisz mi pomóc. – nie przestał potrząsać Toma.
-Słuchaj. Jest 2.00. w nocy, a ty mnie budzisz? – wkurzony powiedział Tom, po chwili słysząc jakiś dźwięki dochodzące z dołu. – Ku*wa, co to?
-No właśnie. Chodź. – obydwoje cicho wyszli z pokoju, aby rodzice się nie obudzili.
-A jeżeli to jakiś morderca? A jeśli nas zabije? – denerwował się Tom schodząc po schodach, czując jak jego serce zaczyna mocniej bić.
-Nie, to... – Bill nie dokończył.
-Franzi! – wrzasnął dredziarz, zauważając, jak dziewczyna krąży w kółko z butelką w ręku.
-Hej! – radośnie zaczęła machać w ich stronę.
-Co, co ona tu robi? – złapał Billa za koszulkę.
-Puść. Ona się czegoś naćpała. Co miałem ją zostawić w środku nocy?
-Tak! – puścił brata, zerkając na nią, jak z zafascynowaniem spogląda na telewizor.
-No i co my teraz zrobimy? – spytał się Bill.
-Raczej, co ty z nią zrobisz. Ja ci nie kazałem jej przyprowadzać.
-Tom, proszę... – Bill wyszczerzył zęby. – Słuchaj. Wyobraź sobie, że to jest Vanessa.
-Podpuszczasz mnie.
-No, ale tylko jeden raz. Pomóż mi.
-No dobra, ale zaraz odstawiamy ją do domu, zanim starzy się obudzą.
-Kochany jesteś. – Bill rzucił się na szyję bratu.
-Spadaj. To co mam robić? – odepchnął go.
-Przypilnuj jej. Zaraz przyjdę. – Bill pokierował się w stronę kuchni, a Tom z niechęcią podszedł do Franzi.

***

Franzi, chwiejąc się na nogach podchodziła w stronę Toma. W pewnym momencie zaczęła cieszyć się, jak małe dziecko. Chłopak lekko się przeraził jej reakcji. Domyślił się, że dobrze, to z nią nie jest.
-Ile króliczków! – upadła na kolana przed Tomem, przyglądając się jego bokserkom.
-Co tobie odpierdala? – spojrzał na nią z góry.
Ona kołysała głową w prawo i w lewo, nie odrywając wzroku od jego bielizny. Toma już to trochę irytowało, więc złapał ją za ramiona, gwałtownie ciągnąc do góry, by wstała. Ona mimo tego nie przerwała kręcić głową. „A może ją wykorzystam i wszystkim w budzie powiem, że ją nawróciłem? Ale, co wtedy z Vanessą. Zwale wszystko na Billa. Albo nie. Powiem, że ćpunka z niej i zniszczę jej reputacje lesby.” – wymyślał, kiedy przyglądał się jej rozszerzonym źrenicom. Przyciągnął ją mocno do siebie. Nie wyrywała się. Nawet nie wiedziała, co się dzieje. Zaczęła chichotać, kiedy Tom przybliżał swoje usta do niej.
-Tom! Co ty wyrabiasz! – do salonu wszedł zbulwersowany Bill, który trzymał w ręce kubek z herbatką.
-Sprawdzam, czy jej z ust jedzie. - Tom odwrócił głowę w stronę brata, po chwili czując jak coś spływa po jego gołej klatce i bokserkach. – O, ku*wa! Porzygała mnie. Zdzira jedna!
-Zaraz zarzyga dywan mamy. – do dziewczyny podbiegł Bill i szybko zaprowadził ją do ubikacji.
Tom z obrzydzeniem popatrzył na siebie, przeklinając na dziwną maź, która go oblepiła. Wchodził po schodach, by dotrzeć do swojej łazienki. Bill starał się nie patrzeć na to, jak Franzi wymiotuje do wanny. Zdawało mu się, że zaraz do niej dołączy. W pewnym momencie przestała, a on usłyszał głos matki, która kierowała się w stronę łazienki. Trochę spanikował, ale pomyślał, że nikt lepiej im teraz nie pomoże, jak mama.
-Boże! Bill! Co tu się dzieje? – spytała się zszokowana matka na widok porzyganej łazienki i dziewczyny, która to spowodowała.
-Mamo, pomóż. Proszę. To jest moja koleżanka z klasy. Znalazłem ją na ulicy i... – tłumaczył się chłopak, a jego matka podeszła do Franzi.
-Wiesz, co brała? – spojrzała się na jej oczy, które co chwilę zmieniały obiekt zaczepienia.
-Nie wiem. Mówię, ja ją znalazłam i...
-Dobra. Nieważne. Trzeba się jakoś nią zająć. A gdzie Tom? – wzięła ręcznik i delikatnie czyściła jej twarz.
-Porzygała go. Zaraz po niego pójdę. – Bill ruszył do pokoju swojego brata.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polly chce krakersa dnia Poniedziałek 26-06-2006, 9:04, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veylett




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 14:22    Temat postu:

No!! Czemu takie krótkie!! Bosh!! Jakiety super opowiadania piszesz!! Az się dziwie ,że tak mało osób to umie docenić..Sad
A takie mam pytanko- Co Bill robił tak późno na dworze??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ALEX-SZAFKA




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 14:30    Temat postu:

Musze przyznac, że zaintrygowało mnie twoje opo, chętnie pocztyam sobie jeszcze trochę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:44    Temat postu:

cieszę się, że Wy mnie doceniacie. nie zależy mi na tysiącach fanek (patrz Roxy). wolę mieć małe, ale szczere grono czytelników. jeżeli ktoś odezwie się w ciągu 50 minut, dam nową część. to nie szantaż.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ALEX-SZAFKA




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:46    Temat postu:

Ja sie odzywam! Chcemy nową część! I szczerze Ci mówię, że opo jest naprawdę fajne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galaro
Gość






PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:47    Temat postu:

czesc twoje opoko jest boskie czekam na next part
Powrót do góry
Elle=]




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia xP

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:47    Temat postu:

Elo!
Suuuper opko!
niemoglam wcześniej bo miałam niemiecki!!
czekam na next part! Pozdr 4 all:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:53    Temat postu:

ok. to dam, ale zwracam uwagę, że przez parę dni, prawdopodobnie nie dam kolejnych odcinków. w takim razie, jak obiecałam, dam next part.


PART 8


***

Franzi powoli się budziła. Czuła się niedobrze. Nie miała siły podnieść głowy, która ją strasznie bolała. Otworzyła powoli oczy. Zobaczyła rażące światło, którego źródłem było odsłonięte okno. Straciła poczucie czasu. Zdawało jej się, jakby wstała po 100 letnim śnie. Była ociężała. Odruchowo odwróciła głowę za łóżko i zaczęła wymiotować do miski. Modliła się, by jak najszybciej się to skończyło. O pościel wytarła usta i rozejrzała się po pokoju.
-Obudziłaś się już. Lepiej się czujesz? – usłyszała głos kobiety.
-Co się stało? – spytała się, czując, jak ją suszy w gardle.
-Nawet nie wiesz, jak mi za ciebie wstyd. – rozpoznała głos matki, która stanęła obok łóżka.
-Co mi jest? – spytała się, zauważając, że jest w swoim pokoju.
-Już ty dobrze wiesz. Gdyby nie chłopak twojej siostry i jego matka, to nie wiem, czy byś jeszcze żyła. Taki wstyd, przed takimi dobrymi ludźmi nam zrobiłaś. Boże. – zdenerwowała się matka.
-O kim mówisz? – dziewczyna chciała usiąść, ale zmęczenie jej na to nie pozwalało.
-O tym Tomie i Billu. Takie dobre chłopaki. – brunetka położyła na małą szafeczkę herbatę.
-Co? Co oni mi zrobili? – delikatnie podniosła głowę.
-Raczej, co ty im zrobiłaś. Obrzygałaś im cały dom. Dzięki bogu, ta kobieta jest na tyle dobra, że nie kazała mi zwracać pieniędzy za czyszczenie dywanu. Lepiej przygotuj sobie dobre argumenty, bo jak przyjdzie ojciec, to z tobą poważnie porozmawia. – matka bliźniaczki usiadła na łóżko.
-Już pojechała? – zrezygnowana Franzi runęła na poduszkę.
-Tak. Teraz odpocznij. – wyszła z pokoju.
Ciemnowłosa zaczęła przeklinać na samą siebie. Znów miała torsje. Starała sobie przypomnieć cokolwiek z wczorajszej nocy, ale głowa za mocno ją bolała. „Pewnie mi coś zrobili. Tylko co?” – pytała się samej siebie. Po godzinie przymusiła się, by wstać z łóżka. Opierając się o ściany, przeszła do łazienki. Matka tego nie zauważyła. Zamknęła drzwi na klucz i spojrzała w lustro. Sama się siebie przestraszyła. Podkrążone oczy, lekko przekrwione oczy, blada cera, tłuste, brudne włosy. Poczuła od siebie nieprzyjemny zapach rzygowin, alkoholu i papierosów. Szybko zerknęła na przedramię. Nic nie miała. Dopiero teraz zwróciła uwagę na koszulkę, którą miała na sobie. „Wiedziałam, że coś mi dupek zrobił.” – gwałtownie zdjęła duży T-shirt, rzucając go na ziemię. Uspokoiła się. Weszła pod prysznic, zostając tam przez ponad godzinę.


***

Usłyszała pukanie do drzwi od łazienki. Matka ją wołała. Z niechęcią obwiązała się jednym ręcznikiem. Mokre włosy, niezdarnie opadały jej na twarz, zostawiając za sobą kałuże wody. Czuła się już lepiej, choć nadal miała odruchy wymiotne, które powstrzymywała. Wyszła na hol, od razu zauważając, co się dzieje.
-O, dzień dobry! Już się lepiej czujesz? – spytała się wysoka kobieta, obok której stał Bill.
-Franzi. To jest pani Kaulitz. Billa raczej znasz. – zaczęła mówić jej matka, na co Franzi od niechcenia pokiwała głową na powitanie matki Billa i bez słowa weszła do swojego pokoju.
-Przepraszam za jej zachowanie. Nadal się źle czuję. – tłumaczyła się brunetka.
-Rozumiem. Nic się nie stało. To może my już pójdziemy. Nie będziemy przeszkadzać. – kobieta zaczęła kierować się z synem w stronę drzwi.
-Ależ skąd. Proszę zostać. Bill. Wejdź do Franzi. – mama bliźniaczek wskazała na drzwi dziewczyny i poszła z jego matką do salonu.
-Można? – po minucie zapukał do drzwi, nie słysząc odpowiedzi wszedł bez pytania.
Cicho otworzył drzwi. Stała do niego tyłem. Nie usłyszała go. Zauważył, że jest w samych bokserkach. Już się zawahał, żeby wyjść, ale postanowił zostać. „Co mi szkodzi ją sobie pooglądać. Co prawda dupa z niej beznadziejna, ale lepsze to niż nic.” – zaczął rozmyślać, przyglądając się jej gołym plecom, które po chwili zasłoniła podkoszulką.
-Kto tobie pozwolił wejść? – poprawiała koszulkę.
-Twoja mama. – uśmiechnął się kpiąco, na widok jej bokserek.
-A co się jej słuchasz? – odwróciła się w jego stronę, robiąc z mokrych włosów koka.
-No dobra. Zmieńmy temat. Jak się nasza ćpunka czuje? – oparł się o biurko, zawieszając wzrok na jej piersiach.
-Nie myśl, że to zrobię. Nie licz na to, że rzucę się tobie na szyję albo zacznę mówić, jaki z ciebie kochany chłopak jest i się ku*wa nie patrz na moje cycki! – podniosła lekko głos.
-Miseczka A? – popatrzał się jej w oczy.
-Spierdalaj. – zaczęła zakładać rybaczki. – A mam pytanie. Co wyście ze mną zrobili? Zgwałcili może, co?
-Chyba nadal się źle czujesz. Chciałabyś pewnie. Samo patrzenie na ciebie było wyjątkową karą dla nas. – podszedł do niej bliżej.
-To po co mnie braliście z tej ulicy, co? Nagle żal się zaćpanej lesby zrobiło? – arogancko się spytała.
-Teraz żałuję, że to zrobiłem. – z gniewem spojrzał się na nią. – Wiesz, co? Mnie i Toma możesz mieć w dupie, ale mogłabyś chociaż podziękować naszej mamie. To ona się tobą opiekowała i się najbardziej martwiła.
-Prosiłam? – przybliżyła swoją twarz do jego, patrząc się prosto w jego brązowe tęczówki.
-Pojebana jesteś. Ludzie się nad tobą litują, a ty masz ich w dupie. – podniósł na nią głos.
-No to zrozum, że ja żadnej litości nie potrzebuję, bo i tak nikt dla mnie jej nie ma. – usłyszeli pukanie do drzwi, na co Franzi szybko położył się do łóżka.
-Franzi, zdrowiej mi tu. Bill, idziemy już. Pożegnaj się i chodź. – powiedziała do niego matka, a on mierząc dziewczynę wzrokiem kierował się do wyjścia.
-Aha. I weź z łazienki tę szmatę Toma. – położyła się na lewy bok, zamykając oczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polly chce krakersa dnia Poniedziałek 26-06-2006, 9:05, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ViVaAaA




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:57    Temat postu:

Hehehe:D Kurde ten part jest...smieszny:D:d hehe kurde smiechu!!smiechu!! było mi trzeba:D heh:) kurde thx:*:*bo jakaś taka smutn se byłam.....:d thx:*Smile hehe
]
pisz next parta!!!Smile

pozdro:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 16:58    Temat postu:

nie ma za co. ja lubię poprawiać ludziom humor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ViVaAaA




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 17:14    Temat postu:

hm...poprawisz jeszcze bardziej jak dodasz next parta^Little thongue manLittle thongue manSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elle=]




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia xP

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 17:20    Temat postu:

Hejka!
Super part!
Poprostu świetny i śmieszny...xDD
Szkoda że przez jakiś czas niebędziesz dodawala nowych odcinków x(
Ale jakoś to przzyjemy...(mam nadzieje xD)
Czekam na next part!
Pozdr 4 all:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polly chce krakersa




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zza krat

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 17:20    Temat postu:

gdybym to ja miała... przykro mi. na razie nie dam rady. postaram się oczywiście, ale niczego nie obiecuje. ja jestem z tego typu ludzi, którzy zaczynają od końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaMcIa*




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ByDgOsZcZ:D

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 17:33    Temat postu:

Kina!!! Hajo :d to co, że siedzisz dalej ode mnie XD i tak ZNOWU napisze, że to opo jest pikne Very Happy No Bo znowu mam powtarzać, ze sa piękne opisy i jest fantastycznie przedtsawiona nienawisc??? no coś Ty, przeciez już to wiesz Very Happy ab i Jak cesz tio ja wkleje za Ciebie next parta Very Happy HAHAHA dam ci skorzystać z mego kompa, raczej odblokuja mi w koncu neta Very HappyVery HappyVery Happy także wiesz... Razz pozdro for all Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A$&A




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Stettin

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 20:28    Temat postu:

extra!!! nie no opko naprawde super....pisz next parta!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 19-04-2006, 21:21    Temat postu:

Suuuuper:D Ale mi dzisiaj miłą niespodzianke zrobiłaś tym swoim opo:D

Nie było mnie dziś cały dzień w domu, wracam, patrze o nowa część(skacze z radości), chwile potem patrze o druga nowa część(tańcuje przed monitrem). To była strasznie miła niespodzianka!

I jeszcze coś ja jestem twoją stałą czytelniczką i będę do końca. To jest moje ulubione opowiadanie i czyta mi się je tak jak dobrą książkę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez beaciaa dnia Czwartek 20-04-2006, 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 6:46    Temat postu:

ej czemu gadacie ,że ten part być śmieszny??:> ja tam nic śmiesznego nie przeczytałam ale dobra może to z zaspania XD
Czekam na nowego parta Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veylett




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 15:13    Temat postu:

To jest boskie!! Ja kocham Twoje opowiadania!! Nie moge czekac pare dni na koljene! To niesprawiedliwe!! Nie możesz dodawac tego szybciej!! AAaa!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostrich




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ełk

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 18:03    Temat postu:

łooo its gud! spodobało mi sie, bardzo mi sie spodobało. Ja mam młodszego brata, który też na mnie prawie wszystko zwala... ale potem odemnie obrywa xP

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 18:56    Temat postu:

Świetnbe opowiadanie Very Happy
Naprawdę fajne.
Na początku mi było żal Tej Franzi ale teraz nie...bo ona sama sie nie stara zmienić... jakby chciała to by sie jej udało! Ona nie chcę przyjąć pomocy...w tym jej problem... Jakby chciała to dostałaby pomoc ...napewno Very Happy
Ale opko jest świetne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostrich




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ełk

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 10:07    Temat postu:

Ja na miejscu Franzi uciekła z domu. I byłabym ciekawa, czy by za mną tesknili. Super opo. Życze ci wenyy pzdr


I jeszcze wspieram duchowo xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patuśka:):)




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa :D

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 11:54    Temat postu:

Zarąbiste opo! szkoda mi strasznie tej dziewczyny i teraz czuje lekkie obrzydzenie do Billa i Toma Wink Czekam na next Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
veylett




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 19:11    Temat postu:

Dobra. Teraz wiem ,że sie namnie wkurzysz ,że ciągle się wpier***** z komentarzami..Ale ja czekam na next parta-i nie tylko ja..Grey_Light_Colorz_PDT_46
A ty chyba gdzieś zniknełaś w otchłani weny..Sad
To kiedy dodasz tą częśc..
I może wyjaśnisz w niej co tak naprawde zmieniło Franzi , co to była za opercja??
Hm??
To czekamy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 14:00    Temat postu:

Kina, zlituj się! Kiedy będzie nowa notka?!
Żądam świeżego mięsa!!!
Plosiem ładnie o nowego parcika:D!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 17:11    Temat postu:

Wlasnie!
Ja tez caly czas czytam!
Choc ostatnio rzadziej komentowalam...
Czekam1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 3 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin