Tokio Hotel

AfterAll · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 21:51 Temat postu:

Grecien

A kto inny tu o sutach nawija poza Tobą Twisted Evil

Cherry · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 22:31 Temat postu:

A więc taaak... Hekhem...

Opowiadanie na poziomie, po prostu, ot tak i już. Ciekawe, Niepowielające tysiąca schematów. Momentami było odrobina nie logicznie. Momentami mi się nie podobało, kiedy indziej piałam z zachwytu. Ale tak to już jest.

"futro po niedźwiedziu" - umm... raczej futro niedźwiedzie albo z niedźwiedzia... Nie wiem czemu ale mi się to jakoś w oczy rzuciło...

Nie podobały mi sie słowa używane w mowie potocznej typu "w necie" lepiej by brzmiało "w internecie".

"podniosła białą słuchawkę o powiedziała
- Halo? "
- i powiedziała - jest tu chyba niepotrzebne.

Raził mnie jeszcze skrót TH w opisach. Byłabym raczej za Tokio Hotel, ładniej i brzmi i wygląda...

Bardzo spodobało mi sie określenie "wbijając w kumpelkę wzrok jak szpilki w poduszkę ".

To chyba wszystko. Dziękuję za uwagę...

AfterAll · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 22:41 Temat postu:

Dziękuję za wskazówki Smile

Caroline · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 22:46 Temat postu:

Bob- bardzo fajne imię. Takie budownicze. A dlaczego takie króicutkie?? łeee......za kare dasz szybko next part i do tego taki dłuuuuuuuuuuuuugi Smile

Admin-Black Swan · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 23:08 Temat postu:

Super

świetnie piszesz... Niech Cię wena nigdy nie opuszcza Smile

Mod-Grecia · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 23:35 Temat postu:

Zmien imie mojego brata na Christian.. bo Bob jak budowniczy Laughing

hahahaha
Miala byc nast. czesc Twisted Evil

avi · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 23:39 Temat postu:

Bob jest fajne xD jak i cale opko :] Dziekuje, ze znajduszesz tez chwile na czytanie moich marnych wypocinek Rolling Eyes

KissYa

Czekam na next

AfterAll · Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 23:40 Temat postu:

Dziś nie mam już nastroju na pisanie, bo ktoś wybitnie mnie wkurzył. Może jutro coś dodam.

Wybaczcie

Cherry · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 2:00 Temat postu:

Nie no... Dziewczyny... Co wy macie do Boba? Mnie się podoba... Tak inaczej przynajmniej Wink

Widziałyście w jakimś opowiadaniu Boba? Bo ja nie... (Pomińmy jakże sławnego budowniczego...)

martoHa · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 9:33 Temat postu:

boże czemu ja tak uwielbiam czytać twoje opa... czemu piszesz je tak idealnie?!

tak idealnie, że aż sie od monitora oderwać nie mogę wrrr...

co do Boba to fajne imie jak na 4latka Very Happy

gosiaaa · Gość

kiedy nastepna częsc?? nie moge sie juz doczekac...

^^Agacias^^ · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 11:34 Temat postu:

Supcio jest to opowiadanie. dodaj szybko następną część. pozdro Very Happy

AfterAll · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:02 Temat postu:

Dla forumowego sutka Bubbles Laughing

*****

4 - spotkanie

Był piękny, sierpniowy wieczór. Ami wracała do domu po małych „wagarach”. Weszła do środka, przywitała się z rodzicami i poszła do swojego pokoju. Rozpakowała rzeczy, brudne ciuchy zaniosła do łazienki i włożyła do kosza na brudne łaszki. Spojrzała w lustro – była skromna, jednak zdawała sobie sprawę ze swej urody. Uśmiechnęła się lekko i wróciła do pokoju. Położyła się na łóżku i pilotem włączyła wierzę. Cd1, Cd1, Cd3, przełączała pilotem „kieszenie” z płytami. Piosenka nr 5, „Creed – when arms wide open”. Przymknęła oczy, czuła, że odpływa. Znów widziała przed sobą chłopców udających wielkie gwiazdy. I te brązowe oczy… oczy dla których kiedyś dałaby się zabić. Była na siebie zła, bo nienawidziła ich teraz z całego serca, przeklinając dzień, kiedy ich poznała. Przeklinała te brązowe oczy i małego, bogu ducha winnego tygryska, który narobił jej tyle nadzieji…
- Można? – do pokoju weszła mama Ami
- Jasne, jeszcze pytasz – Ami uśmiechnęła się do matki serdecznie
- Jak było u Grety? – Matka podała dziewczynie kubek ulubionej, białej czekolady na gorąco
- Świetnie. Jak było na przyjęciu? – Dziewczyna spojrzała przekornie na matkę
- Hm, wszyscy bawili się świetnie, poza samymi chłopcami – Pani Sonia spojrzała na córkę wymownie
- Ojj nie wierzę, że te wszystkie okoliczne piękności nie zrobiły na nich wrażenia – dziewczyna prychnęła ze złością
- Chyba nie. Bill wylał na jedną sok. Niby przypadkiem, jednak potem słyszałam jak śmiał się do brata, że nie mógł wysłuchiwać już jej wyznań – kobieta uśmiechnęła się ciepło
- Żałosne. Dzięki za czekoladę – dziewczyna zmieniła temat
- Nie ma za co – matka pocałowała ją w czoło i wyszła z pokoju, zostawiając córkę z jeszcze większym mętlikiem w głowie niż przedtem.
Ami nie kłóciła się z rodzicami. Byli bardzo wyrozumiali i w miarę ich możliwości nowocześni. Ojciec pracował w firmie farmaceutycznej, był z-cą dyrektora a matka zarządzała miejskim domem kultury. Żyli w dostatku, stać ich było na dobre, markowe rzeczy, jednak nigdy nie szpanowali pieniędzmi, wywalając je w błoto. Czy byli szczęśliwą rodziną? Wystarczy spojrzeć na ich rozmowy, żeby było wiadomo, że tak…

Następnego dnia, słonko wyjątkowo dopisywało, więc koło 11:00 Ami wskoczyła w swoje ulubione, błękitne opalacze, wysmarowała się balsamem i usiadła przy basenie, wkładając w uszy mały odtwarzacz mp3. Zamoczyła nogi do kolan w wodze, machając nimi wywołując drobne fale. Zamknęła oczy, wsłuchując się w łagodną melodię „Sleeping Sun” Nightwisha. Słońce pieściło jej opaloną skórę a wiatr rozwiewał piękne włosy. Wyglądała wręcz zjawiskowo… Zamknięte oczy i słuchawki na uszach nie pozwoliły dostrzec jej trzech osób, które usiadły naprzeciwko niej, po drugiej stronie basenu. I zapewne nie zauważyła by ich jeszcze bardzo długo, gdyby w ciągu kilku sekund nie została przemoczona do suchej nitki.
- Co do licha! – wrzasnęła
- Nie przyszłaś nas powitać, więc my przyszliśmy do ciebie – rzucił wyraźnie rozbawiony Bill. Ami zrzedła mina. Wcale nie miała ochoty się z nimi widzieć. Zasrańce.
- A to wy już wróciliście? – zapytała ze sztucznym uśmiechem na ustach
- Nie wiedziałaś? – Gustav, który był sprawcą jej totalnego przemoczenia, podpłynął do niej z ogromnym uśmiechem na ustach. Mogło by się wydawać, że jest nawet szczery…
- Tak się złożyło, że ta informacja mnie ominęła – odpowiedziała dziewczyna, robiąc do Gustava słodkie oczka
- To słabo za nami tęskniłaś, czyżbyś zapomniała? – od strony płotu Kaulitzów zmierzała w jej kierunku znajoma postać z dredami. Ami serce podeszło do gardła. Ledwo znosiła obecność bliźniaka dreda i jego dwóch kumpli, ale obecność starszego Kaulitza dobijała ją do reszty. „Pamiętaj, zachowuj się jakby nic się nie stało” – Ami skarciła się w myślach.
- Tęskniłam, jakbym mogła za wami nie tęsknić – powiedziała, nie zaszczycając Toma spojrzeniem
- Czyżby? – Ami nawet nie spostrzegła, kiedy Tom usiadł obok niej, opierając prawą rękę tuż za nią, na trawie, a lewą przytrzymując jej podbródek tak, aby musiała na niego spojrzeć. Ami poczuła jak zalewa ją złość i w ciągu sekundy zapomniała o wszystkich dobrych radach od Grety. Jak oni śmią tu przychodzić i zachowywać się, jakby nigdy nic się nie stało? To oni podeptali tą przyjaźń! A Tom… wykorzystuje to, że kiedyś czuła do niego miętę… taak, na pewno o tym wiedział! Ami wpadła na szatański pomysł
- „Zapłacicie mi za to… więcej nie dam się skrzywdzić” – pomyślała i obdarzyła Toma szczerym uśmiechem
- Smutno mi było bez was, wszystko straciło kolory.. – wyszeptała, tuląc się do siedzącego obok niej chłopaka.

Gość · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:09 Temat postu:

więcej, prooooszę. dziiiisiaaaaj.

gosiaaa · Gość

a gdzie kolejna częsc?? Smile

to wciaga.. Very Happy

Caroline · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:23 Temat postu:

Napisz dzisiaj jeszcze cos. Błagammm xP
Dobra wiem ze nie napiszes znci ale napisz coś xP
Bosh ale ja głupiaj etsem, dobra olać.

martoHa · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:26 Temat postu:

och ja chce następną czesc Very Happy

to jest super super super. a tom znowu będzie podłą gnidą wrr :[

gOJa · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:30 Temat postu:

pffff... co takie króóóóóóótkie ... Very Happy

dodaj jeszcze dzisiaj nastepną DŁUUUGĄ część;>:>:>

Admin-Black Swan · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:30 Temat postu:

SUPER
SUPER
jak ja lubię czytać to co piszesz Smile

bubbles · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:41 Temat postu:

aaaaaaaaaaaaaa!
a się wkurzyłam sama na Toma, taki bezczelnyyy
dziekujeee za dedykacje ; *

AfterAll · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:50 Temat postu:

Jeśli chodzi o Boba Razz

to imienia nie będę zmieniała, gdyż postać młodszego brata Grety, będzie w tym opku epizodyczna Smile

Nie wiem co chcecie od Boba budowniczego Rolling Eyes

karolina16 · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:51 Temat postu:

ssuuupppeerrr (jak zwykle) Smile

:)czekam na nastepną czesć myśle że się jeszcze dzisiaj pojawi:):)POZDRO DLA WSZYSTKICH:) Smile

Gość · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:59 Temat postu:

tz nie mtkuj tlzko wes sie rusz i pisz bo jest opko super

malineczka · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 16:15 Temat postu:

pisz dalej']

sylwia :).. · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 16:15 Temat postu:

jeszcze... bardzo wciagające opo Razz

.. ciekawe co za szatański plan wymyśliła Smile

..