Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

" . . . Pierwszy piruet " OSTATNI PART!+
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 13:40    Temat postu: " . . . Pierwszy piruet " OSTATNI PART!+

1 PART





. . . Pierwszy piruet: czuje się jak ptak , drugi unosi mnie już w powietrzu , trzeci – jestem w niebie ! . . .
Po treningu poszłam do szatni żeby jak najszybciej się przebrać . Chciałam wyjść równo z Matim . Mati był również łyżwiarzem figurowym , lepszym ode mnie zdecydowanie .
Podkochiwałam się w nim do miesiąca , a jak miało dojść do rozmowy to robiłam się czerwona i uciekałam . Teraz chciałam to zmienić . . . Szybko przebrałam się w szatni i wybiegłam z niej . Udając , że czytam ogłoszenia o konkursie czekałam na niego .
Gdy zaskrzypiały drzwi od szatni męskiej zrobiło mi się ciepło , i nagle usłyszałam głos trenera :
- Karolino pozwól tu na moment – powiedział wychodząc z szatni
- Cos się stało ?- zapytałam
- Nie nic , chciałem tylko Ci powiedzieć , że jutrzejszy trening mamy odwołany , bo muszę coś załatwić , spotkamy się w poniedziałek , leć już – powiedział i uśmiechnął się ciepło
- uff , no dobrze – odpowiedziałam
Z radości , że piątek będę miała dla siebie zapomniałam , że miałam czekać na Matiego , ale cóż może to znak . . . ?
Wróciłam do domu bardzo zmęczona , zrobiłam sobie ciepłą kąpiel , zjadłam kanapkę i położyłam się spać .
W nocy nie mogłam usnąć , głowa mnie bolała , czoło miałam rozpalone …
Rano obudziłam się z gorączką , zrobiłam sobie ciepła herbatę i poszłam do szkoły … niestety . Spóźniłam się na lekcje … weszłam i usiadłam obok Vicky
- Siema – szepnęłam
- No witamy witamy Very Happy- powiedziała Vicky . . Była ona dość nietypową dziewczyną , wysoka blondynka o długich włosach , nigdy nie podkreślająca swojej figury wręcz przeciwnie zawsze ubrana na sportowo . .
- i co tam ?? masz dziś trening – powiedziała półgłosem Vicki
- y nie Razz…- odpowiedziałam jej
- No to widzę że się bawimy Very Happy…w końcu jest piątek – powiedziała zadowolona koleżanka z ławki
- heh no możemy gdzieś iść Very Happy- Odp jej równie zadowolona
Lekcje minęły dosyć szybko … po powrocie do domu usiadłam przed kompem jak to zawsze robie w piątki  i weszłam na gg … od razu podłączyła się do mnie Vicki
- Muaa koleżanko
- siemka
- No to dziś zawitamy do Clubu 33 ?
- No jasne nie mam nic przeciwko … wręcz przeciwnie z chęcią pójdę skoro nie mam dziś treningu 
- no i to mi się podoba .. lecę o 21 bądź pod moim domem paps:*
- Oki papa:*
Zjadłam obiad wykąpałam się , wyprostowałam włosy założyłam białą bluzkę z krótkim rękawkiem i rybaczki dżinsowe umalowałam się leciutko i usiadłam do kompa. Za piec 21 wyszłam z domu ponieważ moja przyjaciółka mieszkała w sąsiedztwie .
Vicki otworzyła mi drzwi , była ubrana podobnie do mnie  razem poszłyśmy do Clubu 33 .
Gdy weszłam od razu poczułam unoszący się w powietrzu zapach alkoholu i papierosów .
Podeszłyśmy do baru zamówiłyśmy po piwie i sączyłyśmy w spokoju gdy usłyszałam ciepły glos męski … odwróciłam głowę i …
- Cześć Karolina – uśmiechnął się Mati
- hej – strzeliłam soczystego buraka a Vicki pognała na parkiet
- Może zatańczymy – zapytał
- yy yhym – odpowiedziałam głupio bo nic innego nie mogłam z siebie wydusić .
Wyszliśmy na parkiet i lekko zaczęliśmy kręcić się w takt techniawy … Coraz bardziej udzielał mi się zapach imprezy i rozkręciłam się na dobre .
Śmiałam się bawiłam w najlepsze razem z Matim … Nawet nie wiem w którym momencie ale zaczęliśmy się całować bardzo namiętnie …
Rano obudziłam się ze strasznym bólem głowy .
Szybko wypiłam cos , zjadłam śniadanie i usiadłam przed TV i włączyłam Vive .Leciała piosenka TH – Rette Mich … Chwile zapatrzałam się w okno wsłuchana w piosenkę …
Czy to ma sens .. czy całe życie ma sens … Czy Mati jest tym jedynym …? Nagle z zadumy wyrwał mnie dzwonek do drzwi , wstałam otworzyłam i zobaczyłam Vicki :
- Hej słońce – przywitała mnie promiennie
- Siemka – uśmiechnęłam się i wpuściłam ją do domu
- słuchaj , dziś niestety nie będziemy mogły nigdzie wyjść bo wyjeżdżam do babci i będę dopiero w poniedziałek – powiedziała
- Spoko – uśmiechnęłam się
Chwile jeszcze pogadałyśmy i Vicki poszła a ja zostałam z lekkim kacem moralnym sam na sam …
Cały czas myślałam o tym co się stało wczoraj . Ten pocałunek w Clubie i pod moim domem .. Nie wiedziałam co mam o tym myśleć , ale postanowiłam wysłać smsa do Matiego .
„ Cześć , słuchaj Mati nie wiem co mam myśleć o wczorajszym wieczorze , czy to było coś poważnego czy nie ale wiedz jedno dla mnie nie jesteś obojętny „
Po chwili dostałam odpowiedź
„ Karolina to było coś na moment coś przelotnego nic nigdy między nami nie będzie , bo ja chciałem się zabawić . Nie wiedziałem , że ty weźmiesz to na poważnie . Myślałem , że też chcesz się zabawić … przykro mi ..”
Rzuciłam komórką o ścianę , usiadłam pod drzwiami swojego pokoju i drżącymi rękoma zaczęłam głaskać swoje wargi w poszukiwaniu choć jednego namacalnego dowodu wczorajszego pocałunku … Pogrążyłam się w rozpaczy . . . po dłuższej chwili płakania pomyślałam „ Czy jest sens przez tego drania płakać ?”. NIE!!!
Wstała z podłogi , wzięłam kąpiel .ubrałam się, uczesałam … Wzięłam całe moje kieszonkowe i bez zbytniego humoru udałam się do Galerii Centrum .
Gdy weszłam do środka od razu udałam się do Empiku . Oglądałam płyty i jedna z nich przyciągnęła moją uwagę . . . Tokio Hotel ?
Złapałam płytę i pobiegłam do kasy …
Odwiedziłam jeszcze parę sklepów i kupiłam spodnie i bluzkę .
Gdy wróciłam do domu umyłam ręce i usiadłam z rodzicami do obiadu .
Po obiedzie poszłam na górę i włączyłam nową płytę. Położyłam się na łóżku i wsłuchałam w „ Rette Mich „ „ Zupełnie inny głos , inna melodia niż na VIVIE „ pomyślałam . Wstałam, weszłam do Internetu i po półgodziny wiedziałam wszystko o Tokio Hotel … Polubiłam ich .. Wokalista pełen pozytywnej energii zawsze uśmiechnięty , od razu przypadł mi do gustu …
Z Zadumy wyrwała mnie mama , która weszła do pokoju :
- Karolinko wychodzisz gdzieś dziś ?? – zapytała
- nie dziś nie - odp
- Aha , my z tatą wychodzimy do znajomych i będziemy dosyć późno – powiedziała rodzicielka i wyszła z pokoju .

****************

Rano obudziło mnie słońce wbijające się między rolety do pokoju .
Zeszłam na dół , mama smażyła jajecznicę
- Siadaj i jedz – powiedziała uśmiechnięta
Zjadłam ze smakiem i poszłam na górę .
- Karolina ubieraj się wychodzimy do kościoła – krzyknęła z dołu mama
- Okej już idę – odkrzyknęłam jej
Wyszłyśmy we dwie do kościoła , tata jeszcze spał , ponieważ dosyć późno wczoraj wrócili .

Po kościele mama zabrała się za robienie obiadu ,a ja wyszłam pobiegać .
Musiałam rozciągnąć trochę mięśnie , bo jutro zaczynałam cały tydzień treningów . . .
W poniedziałek na pierwszej lekcji Vicki nie było , dopiero przyszła na drugą .
Natychmiast opowiedziałam jej o całej historii z Matim
- A to k***a Gej – przeklęła
- Spokojnie Vicki – uśmiechnęłam się – Zapomniałam już o nim
Vicki uśmiechnęła się i opowiedziała jak minął jej weekend
- W sumie nic ciekawego .. ale odpoczęłam – wyszczerzyła zęby

Po lekcjach pobiegłam prosto do domu … wzięłam torbę na trening i pojechałam z tatą na lodowisko …
Poszłam przebrać się do szatni , usłyszałam , że woła mnie trener więc wybiegłam z szatni
- Karolina rozmawiałem właśnie z twoim tatą o twoich zawodach w Magdeburgu – powiedział
- ŻE CO????





YHYM wiem , że piękne to nie jest , ale tak jakoś mnie natchnęło to napisałam
Wiem , że może was teraz nie wciągnie ale obiecuje , że w drugiej części się rozkręci Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez karolucha:) dnia Wtorek 18-04-2006, 20:06, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 14:24    Temat postu:

Ehh pierwsze do czego zwrócę ci uwagę: nie pisz pogrubionym tekstem!
(Zmieniłam za ciebie).

Co do opowiadania, nie widzę nigdzie kropek na zakończenie zdania.
A jeżeli już gdzieś wystąpią te kropki, to zdanie zaczyna się z małej litery, a przed i po kropce jest spacja, tak samo w przypadku przecinka, a tak nie powinno być.
Tak samo te kropki, dwie, trzy. Zdecyduj się. I po co ich tak dużo? Prawie w każdym zdaniu.
Czemu "gej" z dużej? Przecież to nie jest żadna nazwa własnościowa etc. Tak samo "internet", "zaduma".
Widzę też parę powtórek.

Co do treści narazie nie mogę nic wywnioskować, poza tym, że poszli do klubu.

Ekhm, Cherry chyba nieźle zlinczuje Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mimowkaaa<-- niezalogo
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 15:00    Temat postu:

Napisalam swoja odpowiedz, ale się nie dodała, a teraz widze, że była prawie słówko w słówko zgodna z wypowiedzią Grecien, więc nie będę się powtarzać.Wink
Dodam jeszcze tylko, że moim zdaniem ten fragment z smsem "chciałem się zabawić" jest troche sztuczny... bo chłopaki raczej nie mówią takich rzeczy.Wink
No ale ciekawe co wymyślisz... Pozdrawiam
Powrót do góry
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 15:02    Temat postu:

Dzięki , że chociaż znalazłyście czas na to żeby przeczytać Smile
postaram się poprawić błędy
pozdrawiam i dziękuje Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 15:15    Temat postu:

ciekwe.... daj kolejna czesc bo to dla mnie za malo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 16:20    Temat postu:

Podoba mi sie. Ciekawie sie zaczyna. Mialam przez chwile lekkie zawachanie czy czytac dalej, ale przelamalam sie i nie zaluje. Czekam na dalsze czesci i pozdrawiam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mavis




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy martwych

PostWysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 17:28    Temat postu:

Zraziły mnie spacje przed i po znakach interpunkcyjnych...
Spacje daje się po znaku... W nastepnej części spróbuj nad tym popracować Wink

Co do treści... To tylko pierwasza część... Napisana poprawnie...
Fabuła po prostu narazie normalna, nigdy nie wiadomo co może z tego wyjść...

Jeśli nie zrobisz z tego czegoś w stylu: "A oni żyli długo i szczęśliwie, a świstak siedział i zawijał..." to powinno być dobrze...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 13:07    Temat postu:

2 PART



- A więc słuchaj Karolina : Są organizowane zawody w Magdeburgu w Loitsche, jeżeli je wygrasz musisz na stałe zostać tam, ponieważ wygrana łączy się z szeregiem nowych zawodów, które potem prowadzą cię na olimpiadę … Karolina to dla Ciebie ogromna szansa –
- To prawda Karolinko – wtrącił się tata – Wiesz, że jesteśmy gotowi przenieść się nawet na stałe, dla twojego dobra –
Stałam i nie mogłam uwierzyć w to co słyszę … Chciałam krzyknąć, ale nie mogłam . . .
Stałam nieruchomo, jedna myśl chodziła mi po głowie „ Nie wygram i już, to takie proste „,
Lecz w tym momencie odezwało się moje drugie Ja „ Nie mogę zawieść taty „ .
Przygryzłam wargi, zacisnęłam powieki, pod którymi napływały mi łzy
- Dobrze tato – uśmiechnęłam się sztucznie
Tata uśmiechnął się i zaczął rozmowę z trenerem. Ja wyszłam na lodowisko, włączyłam MP3 i zaczęłam jeździć. . .
Równo, krok po kroku przesuwałam się po lodzie w rytm muzyki, lekko kręciłam biodrami.
Muzyka unosiła mnie nad lodowiskiem, zapomniałam o całym Bożym świecie. Po prostu zapomniałam o WSZYSTKIM . . . Poczułam lekki powiew wiatru, zatrzymałam się i zobaczyłam Matiego rozmawiającego z trenerem i moim tatą .
Podeszłam do nich
- Trenerze, kiedy zaczynamy ten trening – zapytałam
- Dziś już wystarczy, od jutra zaczynamy, przed nami ciężki miesiąc – odpowiedział
Pognałam do szatni, szybko się przebrałam, by nie wpaść na Matiego.
Szybko znalazłam się w domu, rzuciłam torbę i pobiegłam do Vicki.
Rzuciłam jej się w ramiona cała zapłakana. . .Opowiedziałam jej o całej historii z zawodami :
- No to niestety, maleńka będę Cię odwiedzać we wakacje – powiedziała smutna Vicki
- No chyba Cię głowa boli – krzyknęłam – zacznijmy od tego, że nie mam szans na tych zawodach i nie mam zamiaru wygrać – powiedziałam
- No kogo tu głowa boli – wyszczerzyła zęby moja friend – ty nawet jak się starać nie będziesz to i tak wygrasz – wytknęła mi język
****************

Po powrocie do domu humor miałam lepszy, chociaż wciąż myślałam jednym: Co zrobić?
Rodzice poprosili mnie na rozmowę do salonu. Usiadłam na sofie, rodzice w fotelach, pierwsza zaczęła mama:
- Karolinko to dla Ciebie wielka szansa, zrobisz wielką karierę- powiedziała mama
- Karolina, wiesz, że wygrasz więc my bez żadnych oporów przeniesiemy się tam – powiedział tata
- To wy mnie teraz posłuchajcie, nie chce wygrać i nie wygram, bo nie jestem wystarczająco dobra, nie chce wyprowadzać się z Polski, bo tutaj mam Vicki, z którą znam się od dziecka, nie mogę tak po prostu zostawić szkoły, przyjaciół, nie nigdzie nie jadę – powiedziałam.
Rodzice siedzieli z otwartymi ustami, nagle odezwała się mama :
- Karolina, obiecaj, że dasz z siebie wszystko na tych zawodach, proszę Cię obiecaj – powtarzała płaczliwym głosem
- Nie wiem czy potrafię – powiedziałam



*******************

Miesiąc minął bardzo szybko, nim się obejrzałam, skończyły się mordercze treningi, do których i tak nie przywiązywałam większej wagi.
Dzień wyjazdu był strasznie zakręcony. Już byliśmy w drodze, gdy okazało się, że zapomniałam stroju, potem okazało się, że Vicki czegoś zapomniała i tak w kółko.
Ja i Vicki jechałyśmy z moim trenerem i jego mini Vanem. Moi rodzice mieli dojechać później.
Droga była długa i męcząca, lecz gdy dojechaliśmy i zobaczyliśmy nasz hotel od razu zrobiło nam się lepiej Very Happy.
Najpierw rozpakowałyśmy się z Vicki, potem mały prysznic i na lodowisko, abym mogła się trochę rozgrzać….
Gdy doszłyśmy z Vicki na miejsce zobaczyłyśmy ful ludzi. Przecisnęłyśmy się na ławkę i zaczęłyśmy ubierać łyżwy, gdy usłyszałam za nami głos jakiegoś chłopaka:
- Bill nie marudź, ja słyszałem, że na lodowisku można wychaczyć takie dupcie, że się w pale nie mieści –
- Zamknij się Tom – warknął drugi
W tym momencie Vicki cicho jęknęła i kazała mi spojrzeć na drzwi wejściowe . . .



HYM …. Nie wiem czy wam się spodoba ?
Oceńcie sami czy ciekawe czy nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 13:51    Temat postu:

Mowilam juz, ze mi sie podoba. Pisz prosze dalej i dluuuuuzsze czesci. Fajnie jest, oby tak dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 14:49    Temat postu:

hmm...jak dla m nie to za mało czesci zeby ocenic..
nie bd ci pisac takich szumowin jak:super czekam na next parta

ale w sumie to ja poczekam ale zeby sie oswoic z twoim stylem i ocenic twoją tworczosc Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Wtorek 07-03-2006, 15:35    Temat postu:

mam pytanko kiedy kolejna czesc. '
bardzo fajne to opko Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Środa 08-03-2006, 17:34    Temat postu:

No niedługo będzie nowa część ... narazie musze zająć sie gerą i histą ;/ ale obiecuje juz nieldugo bedzie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agatka




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 08-03-2006, 17:47    Temat postu:

Łoh.. gera i hista...Grey_Light_Colorz_PDT_46 Jak ja tych dwóch przedmiotów nienawidzę. A dzisiaj właśnie miałam sprawdzian z historii. I po tym spr. chcę się zrelaksować Więc proszę o kolejną częśćWink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 10-03-2006, 15:07    Temat postu:

3 PART





Spojrzałam w stronę drzwi i mnie zatkało. Na lodowisko wpadł mały tłumik jakichś panienek piszczących w niebo głosy. Vicki zrobiła śmieszną minę i zapytała :
- A one tu po co ? –
- Odwróć się to zobaczysz – odpowiedziałam tajemniczo
Vicki natychmiast odwróciła głowę i znieruchomiała. Zaczęła mi szeptać do ucha :
- Czy ja dobrze widzę, czy może znalazłam się w wylęgarni kopii chłopaków z TH ?-
Zaczęłam się śmiać, a Vicki warknęła:
- Zamknij się, Boże ja chyba zaraz zemdleję z przejęcia –
- Spokojnie : ) , dobrze widzisz to oni : ) –powiedziałam
Vicki siedziała z otwartą buzią patrząc się na mnie. Ja postanowiłam wreszcie coś zrobić i wyciągnęłam ją na lodowisko. Miałam zamiar już jechać gdy nagle ktoś złapał mnie w pasie i odwrócił w swoją stronę. Przestraszyłam się i spojrzałam mu w oczy, jak nic przede mnął stał Mati, szybko się ocknęłam i zapytałam :
- Co ty tu robisz ??? –
- Przyjechałem Cię obejrzeć na zawodach – uśmiechnął się szyderczo
- Dobrze, ale mnie puść – zaczęłam się szarpać, lecz on w ogóle nie poluźniał swojego uścisku.
- Puszczaj – krzyczałam i zaczęłam się miotać
- Jeszcze niedawno tego pragnęłaś – szepnął mi do ucha
W tym momencie odezwała się Vicki :
- Zostaw ją palancie bo zacznę krzyczeć –
- No proszę, krzycz, zobacz ile tu jest ludzi – uśmiechnął się znów szyderczo
W tym momencie uderzyłam go w twarz i wyrwałam się z jego uścisku.
Mati spojrzał na mnie wściekle i zaklął
- Ty mała dzi*** -
Nagle ktoś powiedział :
- Wiesz, że dziewczyn się nie wyzywa?-
Obejrzałam się i zobaczyłam … Chłopaków z TH !!!
Vicki strzeliła buraka, ja zrobiłam wielkie oczy, a Mati powiedział :
- A ty czego tu szukasz laleczko –
- Powtórz to – warknął Bill
- LALECZKO – powtórzył
- Ty palancie – krzyknął Tom
I zaczęli podchodzić do Matiego z pięściami. Ja w ty momencie krzyknęłam :
- Przestańcie – Mati odwal się ode mnie, i wyjdź stąd bo sprzedam Cię trenerowi !!-
- i tak Cię dorwę su**- powiedział
Na te słowa Bill znów próbował rzucić się na Matiego, lecz go powstrzymałam.
- Nie warto – powiedziałam
Mati wyszedł z hali, a ja powiedziałam :
- YY dzięki – uśmiechnęłam się
- Nie ma za co – również uśmiechnął się Bill – Jestem Bill, a to mój brat Tom –
- Wiemy – powiedziałam
- A no tak – spuścił wzrok Bill
- Nie no spokojnie, nie jesteśmy waszymi maniaczkami i nie rzucimy wam się na szyję – wyszczerzyłam zęby
- No to się cieszę – uśmiechnął się szeroko Tom
Vicki cały czas stała z otwartą buzią, lekko ją szturchnęłam to się obudziła.
- YY, może się przejedziemy – powiedziała Vicki, która odzyskała przytomność Smile
Zaczęliśmy jeździć z chłopakami i dużo rozmawialiśmy, było naprawdę extra, gdyby nie to, że w pewnym momencie, gdy się zatrzymaliśmy na ławce żeby odpocząć, podjechały do nas dwie dziewczyny, które mnie i Vicki zmierzyły totalnie do góry do dołu i poprosiły o autograf chłopaków. Wtedy znana ze swojego drapieżnego charakteru Vicki, odezwała się do dziewczyn :
- Przepraszam, czy chcesz mi coś uszyć? –
- Nie dlaczego – zapytała jedna z nich krzywo się uśmiechając
- Bo tak mnie zmierzyłaś jakbyś chciała – powiedziała Vicki
Dziewczyny lekko się skrzywiły jakby nie wiedziały o co chodzi, chłopacy zaczęli się chichotać pod nosem.
Chwilę jeszcze pojeździliśmy i wyszliśmy przebrać buty.
- Ej, tyle rozmawialiśmy, ale nadal nie wiemy po co tu przyjechałyście – zaczął się śmiać Bill
- No bo ……… - i Vicki opowiedziała im historię z zawodami od początku do końca, ale o przeprowadzce im nie wspomniała
- No to oczywiście przyjdziemy Cię podopingować , ale szkoda, że nie zostaniecie dłużej – powiedział Tom
Vicki spojrzała na mnie wymownie i puściła mi oczko.
- No to spotkamy się jutro tutaj – powiedział Bill i na pożegnanie każdy dał mi i Vicki buziaka w policzek. Gdy odeszli Vicki zapytała bardzo zdziwiona :
- Ej a tu w Niemczech to taki zwyczaj, że na pożegnanie, obojętnie z kim się żegnasz, dajesz mu buziaka na pożegnanie ?-
- HEh nie wiem … Sama jestem zdziwiona, ale czemu mnie się pytasz- zapytałam
- Bo ty znasz język, często bywasz w Niemczech u rodziny i w ogóle –
- No i?? Ty też znasz ten język ? –
- No tak, ale … -
- Dobra skończmy –zaczęła się śmiać
- No to idziemy – powiedziała Vicki
- Jeszcze mnie dziś trening czeka- powiedziałam krzywiąc się
- Przeżyjesz – powiedziała Vicki
Gdy dojechałyśmy do hotelu, zobaczyłyśmy przed wejściem ……..




Komentujcie czy się wam podoba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Piątek 10-03-2006, 15:22    Temat postu:

no dawaj wiecej!!!!!!!! mało!!! hehe juz sobie zyobtazam billa na łyżwach a tym bardziej Toma!!!!!!! hehe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 10-03-2006, 15:55    Temat postu:

No fajne, czytam dalej ale rzeczywiscie strasznie krotkie! Co zobaczylyscie przed wejsciem? Chce wiedziec! Byle szybko, pozdruffka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 9:30    Temat postu:

4 PART


Toma i Billa. Gdy zobaczyli nas, szybko podbiegli.
- Zapomniałyście powiedzieć nam o której są te zawody – powiedział Tom
- No tak – zaśmiała się Vicki
- O 12 do południa – puściłam im oczko
Chwilę jeszcze pogadaliśmy, Vicki nawet zapraszała chłopaków do hotelu, ale oni musieli wracać.
Poszłyśmy więc same. Zraz jak weszłyśmy do pokoju rzuciłam się rozmarzona na łóżko.
- Boże co za dzień - powiedziałam rozmarzona
- Wiem – powiedziała Vicki z cieknącą śliną ( przesadziłam Razz)
Przebrałam się i pognałam na trening. Gdy weszłam trener już tam był, poszła się przebrać gdy zadzwoniła moja komórka. Szybko odebrałam :
- Halo –
- Witaj córciu – usłyszałam głos taty
- oo Cześć , kiedy przyjedziecie –
- no właśnie , chyba dopiero jutro bo mamy problemy z samochodem, ale to nic poważnego więc się nie przejmuj, skup się na zawodach –
- dobrze to wtedy papa –
- trzymaj się Karolinko –
Odłożyłam komórkę na ławkę, zaklęłam szatnie i weszłam na lodowisko.
Trener dał mi parę wskazówek dotyczących mojego programu długiego.
Po chwili poleciała muzyka z głośników na lodowisku, weszłam na środek i zaczęłam się rozciągać. Potem poleciła piosenka, do której miałam ułożony program i zaczęłam tańczyć.
Tańczyłam powoli i dokładnie, każdy ruch wykonywałam płynnie i starannie. Gdy zaczęło się mocniejsze wejście, puściły moje wodze fantazji. Wyobraziłam sobie, że jestem na lodowisku w ciemnym lesie, jasne światło księżyca oświetlało moją twarz, z głośników rozbrzmiewała szybka, piękna muzyka, która otulała swoim lekkim drganiem cały las.
Skończyłam, ktoś zaczął klaskać, a całe piękno mrocznego lasu zniknęło.
Spojrzałam na widownie i zobaczyłam Matiego.
- Gdzie jest trener – zapytałam podjeżdżając do niego
- Myślisz, że wygrasz- zapytał, udając, że nie słyszy mojego pytania
- Co ?? , wiesz nie mam ochoty rozmawiać z takim niedorozwiniętym chłopczykiem jak ty – i odjechałam, zdjęłam szybko łyżwy i pobiegłam poszukać trenera.
Spotkałam go na korytarzu.
- Trenerze już koniec ?? – zapytałam
- Tak już koniec, jutro przyjdziemy trochę szybciej i poćwiczymy. Wiesz jesteś w dobrej formie – powiedział – To ubieraj się i pojedziemy do hotelu –
Szybko się ubrałam i weszłam do samochodu, zobaczyłam, że na przednim siedzeniu siedzi Mati.
- Mati dziś przyjechał Ci dopingować – uśmiechnął się trener – I zatrzymał się w tym samym hotelu co my – kontynuował
- YHY – mruknęłam i włączyłam sobie MP3. Usłyszałam piosenkę Tokio Hotel - ich_bin_nich_ich , wsłuchałam się w nią i sama nie wiem, ale zaczęłam płakać.
Te kilka dni, które zmieniły wszystko, teraz tak mnie przygniatały, że nie wytrzymałam i się rozkleiłam.
Mati i trener byli tak pochłonięci rozmową, że tego nie zauważyli. Gdy dojechaliśmy szybko poszłam do mojego pokoju i rzuciłam się na łóżko. Vicki Kompała się, a ja leżałam wtulona w poduszkę i płakałam.
Cały czas miałam przed sobą Matiego ….
Nie wiedziałam kiedy Vicki weszła do pokoju. Uklękła przede mną i pogłaskała mnie po głowie.
- Nie martw się, zapomnisz o nim – powiedziała ciepło, tak jakby wiedziała o kogo chodzi.
W sumie to dobrze wiedziała….
Wzięłam długi prysznic ubrałam się w jakieś ciuchy, Vicki czekała na mnie w pokoju z popcornem .
- No to oglądamy jakiś film – powiedziała
- Oks – odpowiedziałam jej krotko


***********

Rano obudził mnie trener pukając od pokoju. Vicki zaspana mu otworzyła drzwi.
- Karolina za pół godziny na dole, weź wszystko co potrzeba na zwody – powiedział
- Boże – mruknęłam i powoli wstałam. Szybko się umyłam spakowałam strój kosmetyki łyżwy, pożegnałam się z Vicki i zeszłam na dół.
Tym razem Matiego już nie było w samochodzie.
Przez całą drogę milczałam, a trener w kółko mówił o jakichś przeciwnikach.
Nie słuchałam go. Teraz nie myślałam o niczym. Po prostu wpatrywałam się beznamiętnie w migający widok za oknem.
Dojechaliśmy. Ne było jeszcze nikogo prócz paru zawodników. Widocznie też chcieli potrenować przed zawodami.
Ubrałam łyżwy, zaczęłam się rozciągać. Parę piruetów, kilka salt i zaczęłam mój program długi ….
Gdy skończyłam poszłam do szatni ubrać się w strój . Zaczesałam włosy do tyłu, związałam je w koka. W koka wpięłam biało – czarnego kwiatka. Umalowałam się, przygładziłam czarno – biały, świecący strój, wzięłam łyżwy i wyszłam na hale.
Ludzie zaczęli się zbierać, szukałam wzrokiem rodziców i Vicki ale ich nie było …
Nagle ktoś złapał mnie za rękę :
- Karolina postaraj się – powiedział trener
- Spróbuje – powiedziałam
***************

Gdy kończyła tańczyć moja poprzedniczka, zakładałam łyżwy.
Skończyła lecieć muzyka, oklaski, punkty i dopiero ja.
Wyszłam na środek, zrobiłam początkową figurę, którą był mostek.
Muzyka zaczęła grać …
Widownia zamieniła się w ciemny las, powoli i płynnie wykonywałam każdy ruch, zataczałam koliste ruchy biodrami.
Szybkie, mocne uderzenie, piosenka stała się szybsza, mocniejsza, z drzew wyleciały srebrzyste ptaki, unosiłam się wraz z nimi, wirowałam coraz mocniej szybciej, aż zabrakło mi tchu….
Piosenka się skończyła, stanęłam wpatrując się w blask księżyca, po policzku poleciała mi łza.
Las zamienił się w hale i lodowisko, ludzie zaczęli wstawać i klaskać. Ktoś bardzo głośno krzyczał, spojrzałam i zobaczyłam, że to Vicki, Bill, Tom. Podjechałam do trenera, powiedział, że byłam świetna, ale mnie to nie obchodziło.
Przybiegła Vicki z chłopakami. Rzuciła mnie się w ramiona, gratulowała mi itp. …
Potem przytulił mnie Tom, ale gdy przytulił mnie Bill, zrobiło mi się gorąco i pierwszy raz od przyjazdu na hale się uśmiechnęłam…
Głośno mi gratulowali, ale ja wciąż nie widziałam moich rodziców…
Vicki i chłopacy wrócili na widownie, a komentator zaczął czytać wyniki …
Stanęłam jak wryta i wbijałam sobie paznokcie w nadgarstek …
- Wygraną dziś zgranie …….




Mama nadzieje ze się podobalo Cool Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 10:47    Temat postu:

Mnie sie podoba, tylko nie pisz ze wygralas...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 12:12    Temat postu:

dawaj szybko kolejnego parta!!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 12:47    Temat postu:

5 PART



.. Alice Tomarth , wielkie brawa – publiczność szalała, a ja stałam jak wrryta.
Na początku było mi jakoś tak dziwnie smutno, ale zaraz po chwili pomyślałam „ wracam do domu „ i uśmiechnęłam się sama do siebie szeroko.
Przybiegli moi rodzice.
- Tak mi przykro córciu – powiedział tata, przytulając mnie.
Mama płakała, a trener trzymał się za głowę, ja dziwnie pod nosem się uśmiechałam….
Podeszli do nas Vicki, Bill, Tom, Vicki nie udając, że jest jej przykro, przytuliła mnie i szepnęła tak, że tylko chłopacy usłyszeli :
- Tak się cieszę –
Chłopcy spojrzeli na nas ze zdziwieniem:
- Co jest grane – zapytał Tom
- Bo… - Vicki zaczęła
Wyszliśmy z hali i tam opowiedziałam im o tym, że jak wygram to będę musiała zostać tu na stałe.
- No to teraz wiem czemu się cieszycie – powiedział ponuro Bill
Trener mnie zawołał, więc szybko wymieniliśmy się z chłopakami numerami, pożegnaliśmy się i pobiegłyśmy do trenera, który był dziwnie rozpromieniony :
- Karolina , masz szanse, sędziowie bardzo wysoko Cię ocenili i postanowili, że dopuszczą Cię do dalszych zawodów, jeśli ty tylko będziesz chciała- krzyknął zadowolony
Otworzyłam szeroko oczy i powiedziałam :
- Nie chcę- powiedziałam
Mama zachlipała głośniej, tata powiedział, że w takim razie wracamy do Polski.



MIESIĄC PÓŹNIEJ



Czemu to się tak potoczyło, czemu ?
Teraz siedzę w nowym wielkim domu… czuję się tu taka samotna, tak mi brakuję Polski …
Pamiętam to jakby to było wczoraj. Wróciliśmy po zawodach do Polski.
W domu było jakoś dziwnie, inaczej. Tata powiedział, że jeżeli kiedykolwiek zmienię zdanie to mam powiedzieć, bo dalsze zawody zaczynają się za miesiąc, ale ja go nie słuchałam.
Chciałam zostać tu w Polsce z Victorią.
Jeden wieczór, fałszywe zagranie osoby, dla której poświęciłam karierę….
Nudziło mnie się w domu więc postanowiłam wpaść bez zapowiedzi.
Drzwi były otwarte… weszłam dalej, poszłam do jej pokoju, najpierw zapukałam i weszłam.
Na łóżku leżała pół rozebrana Vicki i Mati bez koszulki …
Wybiegłam z płaczem, pobiegłam do domu. Już od progu krzyczałam, że chce wracać na zawody, rodzice nie zorientowali się w niczym. Szczęśliwi zadzwonili do trenera.
Na następny dzień byłam już w drodze do Niemiec, bez pożegnania, bez żadnych słów wyjaśnień. Wyjechałam.
Przez pierwsze trzy dni mieszkaliśmy w hotelu, potem rodzice znaleźli dom w pięknej dzielnicy.
Przeprowadziliśmy się tam, dostałam nowego trenera, który nie był w sumie zły.
Dopiero wczoraj zaczęły się treningi, długie i męczące…
Za dwa tygodnie zawody, rodzice zapisali mnie do szkoły….
Nie chciałam tam chodzić, najchętniej zostałabym w tym pokoju, wtulona w niebieską poduszkę.
Jutro miałam iść do nowej szkoły… i tak myśl przytłaczała mnie …
W pewnym momencie zadzwoniła moja komórka… „ nieznany numer „ pomyślałam, ale odebrałam:
- Halo –
- Cześć Karolina – krzyknął ktoś
- Kto ty –
- No Bill –
- Jaki Bill do chole…aaaa Bill
- No ej zapomniałaś mnie ?-
- Nie po prostu, tyle się wydarzyło … -
- ymm mam dużo czasu opowiadaj –
- to nie jest rozmowa na telefon –
- ale nie mamy innego wyjścia – zaśmiał się
- mamy – powiedziałam tajemniczo
- …-
- Mieszkam w Loitsche –
- Was???!!!! –
- No tak –
- Wiesz gdzie jest park Wernera ?-
- wiem – odpowiedziałam
- przyjdź tam, za godzinę papa –
- pa –
Rozłączyłam się, zeszłam na dół, rodzice pili kawę oglądając TV
- wychodzę zaraz – powiedziałam
- Nie ma sprawy córciu- powiedziała mama
Przebrałam się i wyszłam …
Gdy doszłam do tego parku, zobaczyłam Billa siedzącego na ławce..
Podeszłam i przytuliłam się .. natychmiast się rozkleiłam. Bill zrobił smutną minę i kazał mi wszystko opowiedzieć … No więc powiedziałam wszystko zanosząc się płaczem.
Gdy skończyłam Bill przytulił mnie i powiedział :
- Pamiętaj zawsze możesz do mnie przyjść z problemem … zawsze Ci pomogę … od dziś jesteśmy przyjaciółmi na dobre i na złe – uśmiechnął się promiennie.
Również się uśmiechnęłam przez łzy.
- Ja już będę szła – powiedziałam
- Dobra, jutro spotkamy się to zapoznam Cię z resztą zespołu i opowiesz Mi jak przyjęli Cię w nowej szkole – puścił mi oczko
- Do zobaczenia – powiedziałam i odeszłam
Szłam powoli, wiatr osuszał moje policzki mokre od łez …
Nie wiem czy będę umiała ułożyć sobie życie od nowa tutaj . . . Ale spróbuje …




Yhh nie wiem … nie podoba mnie się ta część bo pisałam na szybko I DO TEGO JEST KRÓTKA .... ale zobaczymy

A jak wam się podoba ?????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 13:01    Temat postu:

Eeee krotka jak zawsze, ale liczy sie jakosc a nie ilosc. Jakosc jest super wiec nie ma sie czym przejmowac. Bardzo mi sie podoba, mam tylko jedno male zastrzezenie. Chodzi o Billa, bo cos szybko sie ta przyjazn rozwinela. Spotkali sie trzy razy i juz...ale dobrze jest, to tylko moje wymysly.Ta Vicki, mam ochote ja rozszarpac...
Pisz szybciuchno dalej, ja czekam, pozrowionka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 13:05    Temat postu:

wlasnie dlatego mi sie nie podobala .. bo cos mi sie wydawalo za szybko z Billem Smile) ale juz nie mialam czasu zmienic ... ale trudno obiecuje ze inne czesci beda lepsze


Rowniez pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 13:52    Temat postu:

Nie przejmuj sie moim glupim gadaniem, jest dobrze, eh...swietnie! Pisz no dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alusia:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świecie City

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 18:25    Temat postu:

no opowiadanko jest fajne...co do tego Billa to maja racje dziewczyny,ale jest dobrze:))buziaki:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 11-03-2006, 18:29    Temat postu:

No widzisz karolucha! Od razu mowilam, ze jest fajne. Pisz dalej bo nie ma co czytac na forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin