Tokio Hotel

vaRiOoOtCa · Wysłany: Piątek 31-03-2006, 16:28 Temat postu:

nie wiem czy komentowałam kiedyś to opowiadanie czy nie XD
nie pamiętam.

ale podoba mi się.
nie jest to może idealnie napisane, ale mimo to podoba mi się Laughing

pozdrawiam.
i czekam na next. Wink

Lena_TH · Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:50 Temat postu:

super;D ale Bill jaki wsciekly:D az sie boje;D daj jutro nowa czesc:d za tydzien to za pozno:D

dziuniaa · Wysłany: Piątek 31-03-2006, 22:23 Temat postu:

fajnie piszesz =]. Ale ja już chcę wiedzieć kogóż to ona zobaczyła =] Grey_Light_Colorz_PDT_31

Billa? Toma? no dodawaj szybciej tą notkę =]

karolucha:) · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 8:13 Temat postu:

spokojnie

jak da rade to dzis wieczorem Wink

Mod-Negai · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 10:22 Temat postu:

No to my czekamy!!!
karolucha:) dzieki za wszystko, naprawde jestem ci wdzieczna:)

karolucha:) · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 11:18 Temat postu:

12 PART

Specjalna dedykejszyn dla ~Durch_den_monsun... Za to ze jest tak wietrną czytelniczką i świetną pisarką Smile

…i zobaczyłam Anię.
- Ona tylko śpi, ale ty Bill musisz ją przeprosić – powiedziała półszeptem
- Wiem.. jest mi strasznie głupio, że tak na nią wyjechałem…
- No to jak się obudzi masz ja przeprosić okej ?
- Jasne, sam bym na to nie wpadł – powiedział Bill z ironią
- To ja idę, a ty czekaj aż się obudzi .
I wyszła zamykając po cichu drzwi.
Bill podszedł do łóżka, a ja nakryłam się bardziej kołdrą, żeby nie widział, że nie śpię.
- Czemu ja taką piękną dziewczynę wyzywałem? Jestem idiotą …
- Tak jesteś – powiedziałam odkrywając kołdrę
- YY, ty nie śpisz ?
- Nie śpię
- Wiesz, chciałem Cię przeprosić … - zaczął powoli spuszczając głowę na dół
- Doprawdy .. ? – usiadłam na łóżku
- .. bo Nie powinienem tak do Ciebie mówić, jesteś naprawdę fajną dziewczyną i nie wiem co we mnie wstąpiło.. Karolina wybacz mi – na ostatnie słowa podniósł głowę i spojrzał się w moje oczy.
Poczułam coś dziwnego w brzuchu, wszystko się wywróciło do góry nogami… Te jego oczy…Poczułam przypływ ciepła, zakręciło mnie się w głowie, ale powiedziałam:
- Ja też nie powinnam tak mówić o Klaudii, też Cię przepraszam.
- Ty nie masz za co, wybaczysz mi ?
- Tak – uśmiechnęłam się wpatrzona w jego oczy.
Bill przysunął się bliżej i przytulił mnie.
Uśmiechnęłam się, bo znów poczułam to dziwne ciepło. . .
Bill wyszedł z pokoju. Ja wstałam, przeczesałam włosy. Wyszłam z pokoju zamykając pokój i podążyłam do pokoju chłopaków.
Wszyscy ucieszyli się, gdy mnie zobaczyli. Usidłam z nimi i zaczęliśmy grać w karty.
Po długiej, zabawnej grze, wyszłam z Ania do naszego pokoju.
- I jak przeprosił Cię?- zapytała, gdy się przebierałam.
- Przeprosił, ale powiedz mi co tu robi Klaudia!!!?
- Tom mówił, że podeszła do nich i się przedstawiła. Tylko Billowi przypadła do gustu – skrzywiła się Ania
- Myślisz, że ona specjalnie tu przyjechała- zapytałam, rozwalając ciuchy z poszukiwaniu czegoś normalnego do ubrania Razz

- Nie wiem, nie wyczujesz, może przypadek, może specjalnie, ale nie mówmy o niej – powiedziała Ania
- Dobrze tylko zapytam o coś jeszcze. Czy Bill ma zamiar się z nią spotykać?
- Chyba tak, dziś na tej imprezie w klubie Troll, gdzie mam iść, on ma się z nią spotkać
- Uff to będzie ciężki wieczór…

Wieczorem, ubrana w zielone bojówki, żółtą bluzkę z odkrytymi ramionami, poszłam z Anią i chłopakami do klubu Troll.
Tom cały czas szedł z przodu z Anią, reszta chłopaków za nimi, a ja na samym końcu.
Gdy weszliśmy do klubu, uderzyła mnie w głowę głośna muzyka.
Podeszliśmy do baru. Ja z Anią zamówiłyśmy sobie drinki a, chłopacy piwo.
Wypiłyśmy z Anią to co miałyśmy i poleciałyśmy tańczyć do piosenki C- Boola – Explosion.
Bill bez skutecznie szukał swojej Klaudii, a my z Anią szalałyśmy na parkiecie.
Za chwilę dołączył do nas Georg. Na początku miałyśmy brecht z niego, bo tańczył niczym sunący po podłodze kociak Razz

. Tom podszedł od tyłu do Ani, złapał ją za biodra i razem kręcili się w rytm piosenki.
Bawiłam się niesamowicie, dopóki nie zobaczyłam Klaudii liżącej się z jakimś chłopakiem.
Wtedy wiedziałam, że Bill powinien o tym wiedzieć. Podeszłam do baru, gdzie Bill wzrokiem szukał Klaudii. Jednym ruchem ręki wskazałam mu Klaudię. On stanął oniemiały, ja uśmiechnęłam się z politowaniem i odeszłam bez słowa.
Znów bawiłam się na parkiecie, nie zwracając na nic uwagi.
Gdy skończyła się piosenka, Dj puścił coś spokojniejszego i wszyscy podeszliśmy do baru.
Billa już tam nie było, więc zaczęłam szukać go po Sali. Nagle po Sali przebiegł głos tłuczonego szkła. Obejrzałam się i zobaczyłam Klaudię totalnie zalaną klęczącą przy Billu.
Wtedy zapaliło się światło i wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć.
Teraz dopiero zobaczyły Billa. Rzuciły się na niego prosząc o autograf.
Kilka dziewczyn wpadło na bar, krzycząc, że kocha Toma.
Dj zapuścił jakąś muzę, ale światło dalej było zapalone.
Pomału wydostałam się z klubu. Usłyszałam za sobą głos Ani. Podbiegła do mnie i powiedziała, że wraca ze mną.
- Dlaczego Klaudia klęczała przed Billem – zaczęłam się śmiać
- Próbowała go chyba przeprosić, ale ojej coś jej nie wyszło – Ania też zaczęła się śmiać.
Doszłyśmy do hotelu. Weszłam do pokoju, walnęłam się na łóżko.
Ania w tym czasie poszła się myć. Leżałam na łóżku rozmyślając o wszystkim co się stało w klubie. Tom tańczący z Anią, Klaudia błagająca Billa o przebaczenie. Wszystko to wydawało jakieś dziwne… Ten dzień był naprawdę ciężki i długi . . .

Krótkie?... słabe?
Eh komenntujcie

Mod-Negai · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:00 Temat postu:

karolucha:)...
DZIEKUJE CI ZA WSZYSTKO:
1. ZA DEDEYKACJE -DZIEKUJE
2. ZA RANKING -DZIEKUJE
3. ZA CZYTANIE MOJEGO OPKA -DZIEKUJE
4. ZA WSPANILEGO PARTA -DZIEKUJE
Swietna czesc! Dobrze, ze Bill zrozumial co narobil. A z ta Klaudia, to dobrze, ze sie tak skonczylo.
Czekam z niecierpliwoscia na next parta!!!! Pisz no szybko!

vaRiOoOtCa · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:06 Temat postu:

no więc świetny odcinek.
może troszeczkę zbyt sztuczne dialogi, ale można to pominąć. Wink

pozdrawiam i czekam na next Smile

Ancia · Gość

Siemka jestem Aneta i wreszcie skończyłam czytać twoje opo!!!Jest naprawdę cudowne!!!!!!!Musisz pisać dalej a ja będe coziennie wpadać.A najbardziej fajne w twoim opowiadaniu jest to ze nie trzeba na nie czekac strasznie długo.Widziałam jak pisalaś to co pare dni!!!!!Poprostu zawodowe opo....jestem ciekawa co bedzie dalej!!!!!Czy Karolina będzie z Billem oj ciekawe.......Czekam i gorące pozdro dla wszystkich czytelniczek tego opowiadania=)))

Lena_TH · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 20:22 Temat postu:

spoX jest:D a ta Klaudnia to jakis ulom (bez urazy) mam nadzieje ze nowa notka pojawi sie niedlugo:D

karolucha:) · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 20:26 Temat postu:

13 PART

Rano obudziła mnie Ania. Pokazała mi ręką na śniadanie, które przywiózł chłopak z recepcji.
Z krzywą miną pomału zwlokłam się z łóżka. Zjadłyśmy z Anią śniadanie.
Potem poszłam do łazienki wziąć prysznic. W tym samym czasie Ania rozmawiała z kimś w naszym pokoju, ale za bardzo nie słyszałam z kim, bo strumień wody zagłuszał rozmowę.
Wyszłam z pod prysznica. Poczułam dreszcz przebiegający po moim ciele… Szybko wytarłam mokre ciało ręcznikiem i się nim owinęłam.
Wyszłam z łazienki, a Ania leżała na łóżku skacząc po programach.
- Z kim rozmawiałaś?- zapytałam, otwierając szafę.
- Z Tomem, za godzinę wychodzimy na plażę.
- Super – uśmiechnęłam się.
Ania poszła do łazienki, a ja założyłam strój kąpielowy, na to krótkie spodenki i białą bluzkę.
Ania wyszła z łazienki, przebrała się. Ja jeszcze związałam włosy w kucyk i wyszłyśmy z pokoju zamykając drzwi.
Chłopcy czekali na nas na dole. Przywitałyśmy się i poszliśmy na plażę.
Okazało się, że ze znalezieniem miejsca na rozłożenie ręczników będzie problem, bo ludzi było mnóstwo.
Lekko przepychając się, znaleźliśmy wolny skrawek plaży.
Chłopcy rzucili wszystko i pobiegli do wody, a ja z Anią rozłożyłam ręczniki.
Posmarowałyśmy się olejkiem i wygrzewałyśmy się na słoneczku.
W koło było słychać szum fal pomieszany z gwarem na plaży… Długo leżałam wsłuchana w ten dźwięk, aż wreszcie zasnęłam.
- Karolina!!!- ktoś krzyknął mi nad uchem a ja wstałam jak oparzona.
Nagle poczułam jak parzy mnie całe ciało. Zaczęłam wyć z bólu:
- AAAAAŁŁŁAAAA, Czemu mnie szybciej nie obudziliście !!!!
- Bo Cały czas byliśmy w wodzie- powiedziała Ania
- Boże, przecież ty spałaś dwie godziny – krzyknął Bill
- Zaprowadźcie ją do domu, bo jest poparzona – powiedział spokojny Gustaw
Okazało się, że nie mogę w ogóle się poruszyć. Bill złapał mnie za rękę.. dreszcze przeszły mnie po całym ciele.. I wszyscy ruszyliśmy powolnym krokiem do hotelu. Bill prowadził mnie powoli, chociaż każdy krok sprawiał mi ból.
Gdy dotarliśmy do hotelu, weszłam powoli do pokoju i chciałam się położyć.
Okazało się, że nawet ego nie mogę zrobić.
Tom pobiegł do łazienki, zmoczył ręcznik i położył mi na łóżko.
Położyłam się na plecach. Wszyscy wyszli z pokoju.
Ja na chwilę zasnęłam, ale za chwilę obudził mnie Bill.
Zapytał jak się czuję i zaczął robić mi okłady z zimnej wody i kefiru.
Leżałam patrząc się w sufit. Bill śpiewał mi patrząc się na mnie.
W słuchana w jego głos, czułam mrowienie na ciele.
Co jakiś czas Bill zmieniał mi okłady.
- Pomału zaczerwienienia znikają, chyba nie będzie trzeba wzywać lekarza- uśmiechnął się
Zamruczałam potwierdzając. Zapiekły mnie oczy i po oparzonym policzku spłynęła mi łza.
Nie wiem czemu, po prostu poczułam ukucie w sercu. Po raz pierwszy od tak dawna czułam się bezpieczna… i to właśnie przy nim .. przy Billu.
Bill zauważył, że płacze. Lekko przetarł mi ręką łzy i zapytał :
- Boli?
Odwróciłam głowę z drugą stronę, tak żeby nie patrzeć w piękne oczy Billa.
Znów poczułam ukucie z w sercu, gorycz w ustach.
Zapiekły mnie oczy, ale tym razem zacisnęłam zęby policzyłam do 10 i już miałam odwrócić głowę żeby się uśmiechnąć do Billa, lecz on wstał i wyszedł z pokoju.
Chciałam krzyknąć, żeby został, ale nie miałam siły. Wydałam z siebie zduszony krzyk.
Z bezsilności zaczęłam płakać. Coraz bardziej piekły mnie policzki, coraz bardziej płakałam aż wreszcie usnęłam.
W nocy obudziłam się, wszystko mnie piekło.
Zobaczyłam, że Ani nie ma obok.
Kręciło mnie się w głowie, wstałam chwiejnym krokiem. Wszystko mnie zapiekło dwa razy mocniej.
Podeszłam do drzwi i lekkim ruchem ręki je otworzyłam.
Podeszłam do drzwi naprzeciwko i lekko je popchnęłam.
W pokoju rozmowy i śmiechy ustały. Wszyscy spojrzeli się na mnie, a ja z obłędnym uśmiechem powiedziałam:
- Zaśpiewaj jeszcze raz .
I Upadłam …

Krótka ale dzis mnie wieczorem natchnęło i szybko musiałam napisac Razz

Podoba się ?

nicolla · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:47 Temat postu:

no i...??czy zawsze ktos mnie musi trzymac w niepewnosci??dobra mniejsza z tym....
no parcik nietuzinkowy:)cos mam przeczucie, ze zacznie sie cos dziac miedzy Karoliną i Billem....dodasz dzisiaj part??plis:*

vaRiOoOtCa · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 9:51 Temat postu:

no spoko parcik.
chociaż pojawiło się kilka powtórzeń, które jak zawsze mnie drażnią.
ale niech będzie Wink

pozdrawiam i czekam na next Wink

Lena_TH · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 15:08 Temat postu:

spoko:D a ten koniec te ostatnie zdanie takie sliczne:D
nie moge sie doczekac kolejnej notki. A tak wogle kiedy sie pojawi?

Ancia · Gość

Właśnie kiedy się pojawi to jest superowski musisz napisać dalszy cię jak to się potoczy!!!!Będziemy czekać ale kiedy będzie dalej ????????Musisz koniecznie napisać.Czekam na odpowiedź Grey_Light_Colorz_PDT_12

))

karolucha:) · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 17:27 Temat postu:

No next part bedzie niedlugo .. Jak najszybciej będe mogla Wink

Dziekuję ... ciesze sie ze wam sie podoba Wink

Ancia · Gość

Podoba????To jest zawodowe=))))Czekamy!!!!!

Amsta · Wysłany: Środa 05-04-2006, 16:17 Temat postu:

ciekwe jedy nastepna część...???

Mod-Negai · Wysłany: Środa 05-04-2006, 16:23 Temat postu:

Och bardzo ladnie!!! Strasznie mi sie podobalo! Chce wiecej, slyszysz!!!

Mod-Grecia · Wysłany: Środa 05-04-2006, 17:54 Temat postu:

Aaaaaa <Grecien łapie się za głowę> Boże widzisz, a nie grzmisz! Jeden wielki offtop i jeszcze raz OFFTOP! Wrzucić jeszcze skórkę od banana, parę papierków po słodyczach i chipsach i będzie istny śmietnik! Siedziałam ponad 40 minut i sprzątałam w jednym temacie, tym temacie! Jak widać ubyły dwie strony i kilka postów Karoluchy i durch_den_monsun. A teraz pozwolę sobie przytoczyć dwa punkty Regulaminu:

karolucha:) · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 14:46 Temat postu:

Po pierwsze to chcę napisać ..
Grecien : Przepraszam, jak przeczytałam to co napisałaś to zdałam sobie sprawę, że zawaliłam sprawę... Obiecuję się poproawić, nie offtopować itp .... Jeszce raz przepraszam ..

Po drugie to dziękuję za przywrócenie mojego opka, bo rzez chwilę go nie było Wink

Po trzecie przepraszam, że tak długo nie pisałam ...

14 PART

Obudziłam się na łóżku w swoim pokoju hotelowym.
Pochylał się nade mną jakiś lekarz, a obok stał Bill.
Chwilę coś szeptali i lekarz wyszedł.
- OO Widzę, że już nie śpisz – uśmiechnął się zawadiacko Bill
- Kto to był – zapytałam osłabionym głosem
- Lekarz, wczoraj w nocy zemdlałaś, więc zadzwoniliśmy po lekarza, masz lekki udar od słońca, lekarz powiedział, że to nic poważnego i od jutra powinnaś wracać do sił – powiedział Bill głaszcząc mnie po policzku.
Uśmiechnęłam się tylko i zamknęłam oczy. Bill położył głowę na moim brzuchu i zaczął śpiewać Rette Mich.
Pod powiekami napłynęły mi łzy
Jedna myśl zaczęła krążyć mi po głowie… „ Czemu jestem samotna?”
Nie umiałam sobie odpowiedzieć na to pytanie w żaden sposób.
- O czym myślisz ?- zapytał Bill
- E tam , nieważne – powiedziałam i ręką niepostrzeżenie wytarłam łzy.
Bill podniósł głowę, pocałował mnie w policzek i powiedział :
- Muszę iść już, przyjdę do Ciebie za godzinkę.
Wyszedł zamykając po cichu drzwi.
Zaraz po jego wyjściu do pokoju wpadła Ania.
- Cześć- rzuciła radośnie się uśmiechając- Jak się czujesz – zapytała
- Już lepiej, ale co ty taka wesoła – zapytałam z tajemniczym uśmiechem
- Aaa bo wiesz… - zaczęła się jąkać – bo.. Tom po prosił mnie o chodzenie – krzyknęła z euforią.
- Gratuluję – sama krzyknęłam tuląc Anię.
Długo rozmawiałyśmy na ten temat. Ania była szczęśliwa jak nigdy.
Ja uśmiechałam się udawałam, że cieszę się wraz z nią .. Nie było to prawdziwe. . .

Tydzień po…

Siedzieliśmy pod parasolkami jednej z kafejek zajadając lody.
Gustaw z Georgiem zachwycali się opalonymi Polkami, Tom karmił Anię, a ja siedziałam gapiąc się w moje lody.
- Karolina, co się z tobą dzieje – zapytał Gustaw
- Właśnie, kara od tygodnia jesteś jakaś nieprzytomna – powiedział Tom
- Nic mi nie jest – odpowiedziałam cicho, prawie szeptem
Tom z Anią wymienili spojrzenia… Jako jedyny nie odezwał się Bill.
Gdy wracaliśmy wieczorem do hotelu, Bill podszedł do mnie pytając :
- Co ci jest ?
- Nic – odpowiedziałam krótko
- Karolina, przecież widzę, są wakacje powinnaś się cieszyć, bawić, a nie smutać ..
W tym momencie coś we mnie się poruszyło i powiedziałam z lekkimi pretensjami:
- Hmm byłeś kiedyś samotny ? Nie sądzę, więc nie komentuj.
Przyspieszyłam kroku, aby nie iść w parze z Billem, ale ten złapał mnie za ramię i przyciągnął do siebie.
- W każdym momencie jestem samotny, w każdej godzinie jestem samotny… Nie tylko Ciebie to dopadło moja droga – powiedział przystając na chwilę.
Spojrzałam na niego ze zdziwieniem, a on powiedział …

Maksymalnie krótkie, ale podoba się ??

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 15:12 Temat postu:

co powiedzial?
Jejku musisz przerywac w takim momencie?
Piekne, ja chce wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

p@ola · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 15:20 Temat postu:

wiesz co wstydziłabys się!! Wink

zeby tak meczyc dziecko z autyzmem Wink

Cezkma na next, ale dawaj szybciutko

karolucha:) · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 16:53 Temat postu:

15 PART

- Chyba wiem co zrobić, żebyśmy nie byli samotni … - powiedział wpatrując się w moje oczy.
Zrobiło mnie się gorąco i zakręciło mnie się w głowie. Bill niebezpiecznie zbliżył się do mnie, i złapał w pasie. W tym samym momencie Tom krzyknął:
- Ej chodźcie, a nie stoicie tam!
Speszyliśmy się, odsunęłam się mimochodem od Billa i powiedziałam :
- Powinniśmy już iść
I dobiegłam do reszty, Bill stał jeszcze chwilę wpatrując się we mnie, ale potem przybiegł również.
Szliśmy powoli. Ja i Bill nic nie mówiąc…
Nie chciałam wracać do tego, ponieważ się bałam… wiedziałam, że to nic nie znaczyło.
Doszliśmy do hotelu. Ja z Anią poszłyśmy do siebie, a chłopcy do siebie.
Poszłam wziąć prysznic. W tym samym czasie Ania rozmawiała ze swoimi rodzicami przez telefon.
Woda powoli spłynęła po moim ciepłym ciele, rany po udarze leciutko mnie zapiekły.
Zamknęłam oczy. Powróciłam myślami do dzisiejszego incydentu.
Byliśmy tak blisko, tak blisko jak nigdy. Czułam jego oddech na twarzy, jego czekoladowe oczy świeciły się lekko.
Teraz dopiero zrozumiałam, że tego chciałam, chciałam tego pocałunku . . .
Ktoś zaczął walić w drzwi od łazienki.
- Już !!! – krzyknęłam wychodząc z kabiny prysznicowej
Wytarłam się powoli i delikatnie. Ubrałam swoją koszulę nocną i wyszłam z łazienki.
Ania zbiegła z łóżka.
- Wreszcie! Myślałam, że się rozpuściłaś- zaśmiała się – Nie obrazisz się jak na noc zostaniesz sama – uśmiechnęła się zawadiacko
- Y a ty się gdzieś wybierasz? – zapytałam zdziwiona.
- A jak myślisz – zapytała
- Ehh no dobra, ale wszyscy będziecie spać w jednym pokoju ?
- Nie, Gustaw z Georgem idą spać na plażę. Powiedzieli, że muszą wreszcie zobaczyć jak to jest.
- Ahh ja pamiętam, jak byłam z rodzicami i kuzynką kiedyś nad morzem.. – rozmarzyłam się – też z nią spałam na plaży, było wypasienie…
- No dlatego ja dziś idę spać do Toma – uśmiechnęła się
- A Bill – zapytałam po cichu
- Nie wiem, ale chyba idzie z nimi.
Ania poszła wziąć prysznic, a ja położyłam się do łóżka.
Gdy Ania wyszła z łazienki, udałam, że śpie.
Ona po cichu wyszła. Ja położyłam się na plecach i zamknęłam oczy. Byłam tak zmęczona całym życiem, że to się w głowie nie mieści.
Miałam dopiero 15 lat, a tyle przeżyłam…
Przeprowadzka, brak zrozumienia przez rodziców, zawiodłam się na osobie, której zawsze bezgranicznie ufałam.
Nie umiałam sobie wytłumaczyć, czemu to właśnie ja mam takie dziwne życie.
Byłam zdesperowana, nie wiedziałam co robić… Wciąż czułam jedno w sercu .. pustke samotność…
Czy ktoś umiał mi pomóc ?
Tak . . .

C.D.N
Może jeszcze dziś Very Happy

.. Krótkie, ale za to już druga część dziś .. a jak będziecie ładnie i dużo komentować to może bedzie dziś kolejny part Wink

Ancia · Gość

Musisz dziś napisać bo ja jestem taka ciekawa że szok !!!Więc pisz!!!A part jak zwykle wspaniały pozdro!!!!!