Tokio Hotel

karolucha:) · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 22:41 Temat postu:

Następna część z dedykacją dla :

~durch_den_monsun

wiernej czytelniczki
malineczka

również wiernej czytelniczki
alusia:)

mojej przy, która to czyta Very Happy

6 PART

Rano wstałam dosyć późno więc wszystko robiłam bardzo szybko, nie chciałam spóźnić się do nowej szkoły ….Wyszłam z domu, wiał lekki wiatr, świeciło radośnie słońce…
Doszłam do szkoły musiało już być po dzwonku, bo nikogo nie było na korytarzu.
Spojrzałam na plan lekcji na gazetce szkolnej … „ 2 g „ myślałam
- Jest – szepnęłam
Klasa 23 … Podążyłam na górę, łatwo znalazłam klasę.
Zapukałam i otworzyłam drzwi, klasa ucichła.
- Dzień dobry – powiedziałam
- YY Karolina Rosińska tak ?? – zapytała nauczycielka
- Tak –
- Jestem Ana Szwarc – powiedziała – Jestem waszą wychowawczynią
Pokazała mi miejsce pod ścianą. Usiadłam sama i rozejrzałam się po klasie.
Paru lalusiów typu asfalty US5… kilka laleczek Barbie, ale reszta wyglądała całkiem spoko.
Kilka osób spojrzało na mnie dziwnie inni serdecznie, nie czułam na razie się tu normalnie, raczej jakoś dziwnie..
Po lekcji wyszłam z klasy i podążyłam na boisko, usiadłam na ławce podkurczając nogi.
Rozglądałam się po boisku, przyglądałam się ludziom.
W pewnym momencie podeszła do mnie dziewczyna.
- Cześć jestem Ania – powiedziała
- Cześć Karolina- podałam jej rękę
- Jak Ci się podoba nasz szkoła i klasa – zapytała
- Hmm jest okej –
- A ja uważam, że nie – powiedziała, co mnie bardzo zaskoczyło- nie lubię tej grupki różowych ludzi –
Zaśmiałam się i powiedziałam, że też nie lubię.
Rozmawiałyśmy na różne tematy… Opowiedziałam jej historie z zawodami, ona opowiedziała mi o jej pasji rysowania.
- Mam prośbę – powiedziałam
- Wal śmiało –
- Narysujesz mi coś ??-
- Jasne, do jutro coś narysuję –
Zadzwonił dzwonek i poszłyśmy razem na lekcje. Ania zaproponowała mi żebym usiadła z nią, zgodziłam się.
Na koniec lekcji, gdy wracałyśmy razem ze szkoły wymieniłyśmy się telefonami.
Wróciłam do domu i wysłałam smsa do Billa : „ Hejka Bill, właśnie wróciłam ze szkoły, moja klasa jest nawet ok nie licząc grupki „różowych” ludzi Razz

… poznałam fajną dziewczynę Anie… mam nadzieję, ze u Ciebie też wszystko okej Wink

Pzdr

Po chwili dostałam odpowiedź : „ Cieszę się, że masz fajną klasę. U mnie wszystko okej, Tom bardzo chce się z tobą spotkać i reszta chłopaków chce Cię poznać więc bądź tam gdzie wczoraj o 18 papa

.”
Na odpowiedź odpuściłam mu sygnał. Zabrałam się za lekcje i pouczyłam się trochę histy.
Przed 18 wyszłam z domu, z daleka już słyszałam śmiejących się chłopaków.
Z lekkim strachem podeszłam.
- Cześć – powiedziałam
Chłopacy się odwrócili i się przywitali. Na początku rozmowa się nie kleiła, ale potem zaczęło się na dobre… Tak się wygłupialiśmy i śmialiśmy, że ja aż płakałam ze śmiechu, Tom turlał się po trawie. Po czasie totalnej zbity Gustav zapytał:
- A ty kogoś poznała w tej szkole –
- No Anie … musicie ją poznać, jest naprawdę fajna – odpowiedziałam
- A długo już jeździsz na tych łyżwach – zapytał Georg
- HHmm od 7 roku życia –
- No to długo –
Trochę jeszcze pogadaliśmy, pozbijaliśmy się i niestety musiałam pożegnać się z chłopakami.
Podałam każdemu rękę, ale Bill pocałował mnie w policzek nie zauważając mojej wyciągniętej ręki.
Poszłam do domu. Gdy weszłam do salonu zrobiłam się blada, zrobiło mi się słabo, ciepło i o mało co nie przewróciłam się, bo zobaczyłam trzy osoby siedzące na sofie … moje tatę, moją mamę i .........

Wiem , że krotka ale wybaczcie .. w końcu to moja dzisiejsza 3 część ,… specjalnie się poświęcam siedze i pisze więc nie marudzić
Podoba się ?? Very Happy

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 12:58 Temat postu:

Pierwsza~!!! jest! Podoba sie, ale kto tam siedzial? Pisz dalej i wielkie dziex za dedykacje:)

aLeXxX <33 · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 13:49 Temat postu:

Masz zarabiste opo... Grey_Light_Colorz_PDT_12

Naprawde mi sie podoba=) Bede tu wpadala i czekala na nasteone czesci Grey_Light_Colorz_PDT_12

3maj sie i oby tak dalej... Grey_Light_Colorz_PDT_12

alusia:) · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 19:27 Temat postu:

nie no czuje sie wyrozniona Very Happy

dla mnie dedykacja? Very Happy

wow

ale thx

czesc oczywiscie extra Smile

nom sletka krotka ale damy rade Smile

buziaki

Świstuś · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:14 Temat postu:

fajne, podoba mi sie tylko nie rozumiem
- YY Karolina Rosińska tak ?? – zapytała nauczycielka
- Tak –
- Jestem Ana Szwarc – powiedziała – Jestem waszą wychowawczynią

pierwsze czemu 2 razy "y"
czemu dwa "?"
czemu "-" na koncu kazdego dialogu
czemu "Szwarc" jesli to polskie nazwisko zgodze sie ale po niemiecku to brzmi "schwarz"
nie dajesz "." na koncu zdan

i to wszystko

karolucha:) · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:38 Temat postu:

spoko spoko ... a te dwa znaki zapytania to zeby bardziej wyrazic pytanie Smile

Świstuś · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:48 Temat postu:

ah...
to daj trzy bo dwa to sie na gadu daje :pp

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:55 Temat postu:

ehh.. bo mnie strzeli Razz

kto siedzial na tej sofie ? czekam na next part Razz

fajne opkoo Very Happy

no i jest pare literowek ale ... spokooo Smile

cizia · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 6:52 Temat postu:

masz plusa za ich bin nich' ich w 4 czesci bo to moja ulubiona piosenka th poza tym opo jest ok jestes pierwsza osoba ktorej preczytalam az ta duzo czesci naraz zazwyczaj mi sie nie chce

karolucha:) · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 15:33 Temat postu:

7 PART

Z dedykacją dla wszytskich, którzy czytają to coś Razz

I Vicki … Bez zastanowienia poszłam na górę, Vicki to zauważyła i pobiegła za mną.
Trzasnęłam drzwiami, ale Vicki bez pukania wpadła do mojego pokoju.
- Karolina, musimy porozmawiać – powiedziała siadając na łóżko naprzeciwko pufki, na której siedziałam ja.
- Hmm, ktoś coś mówił czy mucha lata – powiedziałam ziewając
- Karolina nie wygłupiaj się –
- Ja się wygłupiam ???!!! – Teraz naprawdę się rozwścieczyłam – Najpierw zastaje Cię z chłopakiem, który mnie zranił, wiesz, że jeszcze cos do niego czułam, potem przyjeżdżasz tu i myślisz, że jak tak sobie wejdziesz do mojego pokoju mówiąc, że musimy pogadać to ja Ci kiedykolwiek wybaczę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????????/ MYLISZ SIĘ !!!!!!!!!!!!!-
Krzyczałam, a Vicki siedziała na łóżku wpatrując się w podłogę nie kryjąc płaczu …
- To ja już pójdę – powiedziała wychodząc.
Siedziałam wpatrując się w okno…” Jak mogła w ogóle się tu pokazywać” myślałam.
Długo tak siedziałam zamyślona, przez głowę przechodziły mi różne myśli między innymi ta czy nie potraktowałam jej za ostro.
Nie. Ona mnie gorzej potraktowała. Jeszcze tego brakowało żebym się obwiniała. Wstałam szybko i zeszłam na dół. Rodzice właśnie się ubierali.
- Wychodzimy na chwilę, Victoria sama się nam do wszystkiego przyznała pod twoją nieobecność. Wiemy dlaczego chciałaś tu wrócić… Jutro po szkole porozmawiamy poważnie – powiedział tata z mroczną miną i wyszedł z mamą
Stałam jeszcze chwile wpatrując się w zamknięte drzwi, poleciła mi jedna marna łza, którą szybko wytarłam rękawem. Po chwili ocknęłam się, poszłam do kuchni zrobić sobie herbatę.
Poszłam na górę i włączyłam Vive.
Leciała piosenka TATU – Gomenasai… Nigdy nie lubiłam tego zespoły, lecz gdy spojrzałam na ten teledysk coś we mnie się poruszyło… Czemu to się akurat tak potoczyło? Czemu wtedy poszłam do Vicki ? Gdybym tego nie zrobiła mieszkałabym w Polsce i miała przyjaciółkę… Fakt była by to fałszywa przyjaciółka…
Znów poleciała mi łza, gdy spojrzałam na kolejny teledysk tym razem TH – Rette Mich.
Wpatrywałam się w twarz Billa i zastanawiałam się „ Czy to jest przyjaciel?”
Nie wiem kiedy, ale zasnęłam i dopiero wylana gorąca herbata mnie obudziła.
- Ałaaaaa!!!!- krzyknęłam
Spojrzałam na mokrą bluzkę i westchnęłam ciężko. Spojrzała na zegarek była 21.
Poszłam umyć się.
Weszłam do łazienki, umyłam twarz i spojrzałam w lustro.” Czym ona tu przyjechała?”
„ Gdzie teraz jest?” „Czy nic jej nie jest?” myślałam o Vicki.
Gdy wyszłam z łazienki, usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi. Pomyślałam, że to rodzice, ale się pomyliłam.
Zbiegłam na dół i zobaczyłam Vicki.
- Przepraszam, ale drzwi były otwarte- powiedziała cicho, patrząc się w podłogę.
- Czego chcesz- zapytałam oschle
- Wstyd jest mi o to prosić, ale … bo.. wiesz… Ostatni autobus odjechał dwie godziny temu – powiedziała prawie płacząc
- Taaa, chcesz tu spać tak ? – zapytałam
Vicki nie odpowiedziała nic.
- Wchodź na górę – powiedziałam nie odrywając od jej wzroku.
- Dziękuję Ci – odpowiedziała upadając na kolana
- Przestań odstawiać szopki tylko idź na górę – krzyknęłam zażenowana.
Vicki zachlipała, podeszłam i …
- Vicki !!!! Ty krwawisz !!!! – krzyknęłam
Victoria miała rozcięty sweter i ranę, z której leciała krew.
Podniosłam ją, położyłam na łóżku i opatrzyłam ranę. Była dość głęboka, więc zadzwoniłam po pogotowie.
- Vicki jak to się stało – zapytałam płacząc
- Chciałam się przespać na dworcu, ale jakieś ćpunki wygoniły mnie dźgając przy tym nożem – powiedziała jednym tchem i zamknęła oczy.
- Rodzice wiedzą, że tu jesteś ??
- Tak wiedzą.
W tym momencie zadzwonił ktoś do drzwi. Otworzyłam i wpuściłam ratowników z pogotowia do domu. Wzięli Vicki na nosze i położyli w karetce.
Usiadłam obok niej, ona złapała mnie za rękę i szepnęła :
- Dziękuję.
Zapłakałam.

Vicki leżałam na Sali, właśnie opatrywał ją lekarz, ja czekałam na korytarzu.
Zadzwoniłam do rodziców Victorii i do swoich.
Lekarz wyszedł z Sali i zapytał :
- Jesteś kimś z rodziny ?
- Nie, ale rodzice powinni być nad ranem. Czy to coś poważnego ???
- Dlaczego tak późno??? Nie nie naszczęścia rana nie była tak bardzo głeboka.
- Ah .. wie pan ona jest z Polski.
- Hmmm, dobrze, załatwie to z jej rodzicami, ty idź do domu, Victoria teraz śpi a ty jutro masz skołę.
- Dobrze, jutro rano przyjdę. – pożegnałam się z lekarzem i wróciłam do domu.
Było coś po 1 w nocy, ale mama jescze nie spała.
- Karolina, co się dzieje ??? – zapytała jak weszłam
Opowiedziałam jej wszystko od początku, bo przez telefon trochę wyszło mi to chaotycznie.
Mama wyglądała na zmartwioną. Kazała kłaść mi się do łóżka więc poszłam na górę.
Rano gdy wstałam, szybko pognałam do szpitala, lecz tam zastałam niespodziankę ….

No może to piękna część nie jest, ale pisałam dziś szybko bo nauka mnie czeka i jeszce tańce ...

Mama nadzieje, że się chociaż w połowie am się podoba .. Smile

Mod-Negai · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 16:07 Temat postu:

Ach jak zwykle mi sie podoba. Znowu pierwsza <skacze z radosci> !!! Pisz no szybko dalej, a tak wogole to ja bym sie juz na nia nie gniewala, ona zaluje...
Pozdrowionka, czekam na next part i weny zycze!

April · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 17:27 Temat postu:

NIE MA VICKI!! Łoj... Podoba mi się Smile

Mam nadzieję, że szybko napiszesz Smile

SimplePlanowa · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 20:09 Temat postu:

ohh .. co to ta niespodzianka ? xD piszzz szybkoo Very Happy

bo spadne z krzesla Razz

alusia:) · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 21:28 Temat postu:

eXtra eXtra Very Happy

wiesz ze twoje opka zawsze beda mi sie podobac Very Happy

heh

buziaki

LoFfFe

karolucha:) · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 9:28 Temat postu:

8 PART

Victorii już nie było. Poszłam do lekarza, który się nią zajmował.
- Panie doktorze, gdzie jest Victoria?
- Rodzice zabrali ją około 5 rano. Kazała ci to dać – lekarz podał mi list
Wrócił do gabinetu, a ja usiadłam na korytarzu i otworzyłam kopertę i przeczytałam list.

Droga Karolino

Na szczęście mam już trochę sił żeby to napisać, uwierz nie jest mi łatwo.

Od kilku dni przygotowywałam się do naszej rozmowy, ale ty nie chciałaś w ogóle mnie słucha. Nie to nie tak. Nie obwiniam Cię. Zrobiłam Ci straszne świństwo i jest mi strasznie głupio i wstyd. Teraz w Polsce nie mam nikogo przez własną głupotę…
Nie ma po prostu słów, którymi mogłabym Cię przeprosić…

WYBACZ.!!
Vicki

PS. Jesteś Aniołem, mimo tego świństwa uratowałaś mi życie, a powinnaś mnie zostawić, żebym zdechła…
Kiedy skończyłam szepnęłam płacząc „ Wybaczam „….
Spojrzałam na zegarek ocierając łzy „ Boże to już piętnaście po 8”.
Wybiegłam ze szpitala i pobiegłam do szkoły.
Znów się spóźniam … Usiadłam koło Ani:
- Boże co się z tobą działo, dzwoniłam wczoraj.- powiedziała wkurzona
- Pamiętasz tą Victorię, o której Ci opowiadałam …- i powiedziałam jej wszystko.
Na końcu pokazałam jej list. Ania zrobiła oczy i powiedziała:
- Hmmm ciężki dzień miałaś, nie powiem co sądzę o tej całej Vicki bo się obrazisz, ale powiem jedno jesteś dla niej za dobra – powiedziała.
Lekcje ciągnęły się i ciągnęły… Nie raz nawet zasypiałam, ale Ania z uśmiechem mnie budziła.
Po szkole, gdy wróciłam do domu rodzice poprosili mnie do salonu.
- Karolina, wracamy – powiedział tata
- Y? Chyba żartujesz!!!!!- powiedziałam wstając
- To nie ma sensu Karolina, ty zrobiłaś to tylko ze względu na Vicki, a nie na swoją karierę.- powiedziała mama
- Ja chcę tu zostać… Nie będziecie mną tak pomiatać !!!!!!! Raz chcecie żebym jechała do Loitsche raz do Polski ? Zapomnijcie zostaje tu – krzyknęłam i wybiegłam z salonu.
Za chwilę do pokoju weszła mama.
- Karolina my chcemy dla Ciebie dobrze – powiedziała
Ja odwróciłam głowę i nic nie powiedziałam. Mama wyszła z pokoju ze smutną miną.
Zadzwoniła moja komórka, odebrałam i usłyszałam :
- Cześć
- Hej
- Tu Bill, możesz dziś się z nami spotkać o 18 w parku ?
- Hmm dobrze, ale przyjdą z Anią .
- Nie ma sprawy papa
- pa
Rozłączyłam się.
Spakowałam torbę, zeszłam na dół i pojechałam z tatą na trening.
- Tato jak po mnie przyjedziesz możesz się pospieszyć, bo wychodzę dziś- powiedziałam ponuro
- Dobrze .
Weszłam na halę, trener kazał mi się iść przebrać.

Wyjechałam na lodowisko, miałam się rozciągnąć.
Z głośników poleciała spokojna muzyczka …
Gdy się rozciągnęłam trener powiedział:
- Na zawody w ten weekend nie pójdziesz, ale są następne za miesiąc … teraz musimy zająć się programem krótkim – powiedział
- Dobrze.
Zaprezentowałam mu mój program długi i poszłam się przebrać. Tata czekał już pod halą.
Powiedziałam mu, że na przyszłe zawody nie idę. Nie był zbytnio zachwycony.
W drodze do domu zadzwoniłam do Ani, żeby powiedzieć jej, że wpadnę przed 18 po nią.
Zgodziła się natychmiast ……

Krótka ... bardzo krótka ... ;/... i jakaś nudna mi wyszła ...

Ale wy musicie ocenic

alusia:) · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 9:33 Temat postu:

kara jest dobrze Very Happy

heh dobrze ze ta dziewczyna wrocila do Polski Very Happy

heh

buziaki:*

Świstuś · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 18:27 Temat postu:

błagam Cię...opisy, opisy...
pomóż naszej wyobrazni!! prosze Cie!
dalej nie ma kropek na koncach zdan...
wszystko przekazujesz nam niezwykle chaotycznie....
sprobuj nad tym zapanować
i jeszcze raz: OPISY
buźka:*

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 18:34 Temat postu:

a mnie sie jak zwykle podoba, bo to dzielo karoluchy:) No i poza tym nie jest przeslodzone, a to duzy plus. Dzis czytalam tu na forum takie opowiadanie...ach szkoda gadac. W kazdym razie czekam na next part!

Karolicha:) niezalogowana · Gość

~durch_den_monsun
dziekuje

ty to potrafisz podniesc na duchu Wink

co do tej częsci to rzeczywiscie wyszła mi kiepsko tak jakos sucho ... nudnie .. ale fajne ze chociaz tobie sie podoba .. next part bedzie ... hmmm noo nie wiem kiedy bo mam same sprawdziany w tygodniu ale jak bede miala tylko chwilke to napisze Wink

alusia:) · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 20:11 Temat postu:

kara mi tez sie podobalo...zapomnialas o mnie Sad

SimplePlanowa · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 21:56 Temat postu:

heh i mi tez sie podobalo Very Happy

!

czekam na next parcik Razz

i nie zanudziam tylko wracam ogladac ...ex... scenki z Magdy M. Wink

Buźka ;*

Mod-Negai · Wysłany: Środa 15-03-2006, 15:53 Temat postu:

usycham.......czekam..........dziekuje...........kiedy next part?

malineczka · Wysłany: Środa 15-03-2006, 16:05 Temat postu:

krociOtkie...... dawaj wiecej Very Happy

to opko jest niesamowite i ma swoj klimat Very Happy

karolucha - niezalo · Gość

jak widzicie nie mam czasu nawet zeby sie zalogowac .. mam problemy w budzie ;/... wspierac mnie a szybko bedzie next part Smile

Mod-Negai · Wysłany: Środa 15-03-2006, 18:13 Temat postu:

jestesmy z toba, wiernie czekamy. Mam nadzieje, ze dlugo nie bedziesz nas karac i szybko dodasz cos. Czekam wytrwale!!! Pamietaj! Bede czekac ile trzeba, napisz spokojnie by wynagrodzic nam czekanie trescia!!!