Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pamiętaj...ja zawsze tutaj będę...{30} THE END!!!+
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak myślisz, jak zakończy sie to opowiadanie?
Szczęśliwie
26%
 26%  [ 5 ]
Napewno nas czymś zaskoczysz...
31%
 31%  [ 6 ]
Nieszczęściem
10%
 10%  [ 2 ]
Każdy rozejdzie się w inna strone świata
0%
 0%  [ 0 ]
Czymś, czego nie zapomnimy
31%
 31%  [ 6 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 20:27    Temat postu: Pamiętaj...ja zawsze tutaj będę...{30} THE END!!!+

No wiec tak.To nie jest do końca opowiadanie , ja piszę to bardziej w sensie takiego jakby pamietnika.Prosze powiedzcie mi czy jest sens by pisać kolejne części.Wiem ze będzie tutaj dużo słow krytki(o ile wogule ktoś to przeczyta) ale przeciez człowiek uczy się na błędach. Mam nadzieje ze niema tutaj dużo błedów ortograficznych , bo niestety mam z nimi wielki problem. Jestem dyskortografem. Pisałam to i tak ze słownikiem w reku.No dobra nie przynudzam już tylko zapraszam do czytania.




"Niewielka sucha dłoń , lekko gładzi mnie po moim bladym od strachu policzku. Zjeżdza w dół. Zatrzymuje sie na szyji. Przysuwa swoją twarz do mojej. Całuje delikatnie i bez pośpiechu. On stara się zapamiętać ten moment na długo , ja jednak nie. Swoimi spragnionymi ustami błądzi po moim ciele. Ściąga mi bluzkę , po mimo moich sprzeciwów , następnie dobiera się do mojego stanika. Z "małym" problemem ściaga go i rzuca w ciemny kąt opustoszałego pokoju , w którym znajduję się tylko stare , zardzewiałe niewielkie łóżko z czystą błękitną pościelą. Niby tak niewinnie osuwa swoją dłoń po mym ciele , ale mi w ten sposób zadaje wielki ból , którego nie zapomnę do końca życia. Przygląda sie moim piersią. Tajemniczo się uśmiecha. Podchodzi do następnej akcji. Ściąga moje czarne majtki. Pieści po dolnej części ciała. Całuje wszedzię , tam gdzie tylko może. Patrząc swoimi zielonymi oczyma , ściąga swoją granatową bluzkę , spodnie oraz bokserki. Niechciałam na niego patrzeć. Chciałam się jakoś wyrwać z tych sznurów. Nie dało się. Wiedziałam co ma się zaraz stać. Zamknełam powieki i starałam się myśleć o czymś przyjemnym , czymś dobrym... o czym kolwiek. Za chwilę mam być zgwałcona , a ja próbuję myśleć o czymś przyjemnym? W dolnej części ciała poczułam niewielki ból , potem coraz mocniejszy i mocniejszy. Poczułam jak we mnie wchodzi. Chciało mi się płakać i głośno krzyczeć. Przed tym pierwszym nie potrafiłam się powstrzymać. Słone krople spływały po mych policzkach. Pragnełam by razem z kroplami mojego "deszczu łez" ulotnił się ból , upokorzenie i obrzydzenię do drugiego człowieka."

- Dlaczego te wspomnienia ciąglę wracają , - mówiłam sama do siebie - dlaczego nie mogę normalnie życ , normalnie funkcjonować , normalnie... kochać?

Stałam właśnię przed starym , nieszczelnym oknem. Starałam sie wyjrzeć przez nie , i móc "normalnie" patrzeć na świat , na ludzi i na wszystko co mnie otacza.Móc wyjrzeć przez brudnę okno , i zobaczyć coś , co tylko ja mogę dostrzec.

Zostałam zgwałcona 2 miesiące temu i ciaglę tkwi we mnie każda chwila tego piekła. Pamiętam te zielone oczy , które patrzyły na mnie z wielkim pożądaniem.Pamiętam każdy jego dotyk. Nie potrafię wymazać tego z pamięci. Od tamtego wydarzenia strasznię się zmieniłam. Jeszczę nigdy nikomu nie pozwoliłam sie dotykać , nie pozwolilam zbliżyć się do siebie. Unikam jakich kolwiek kontaktów z płcią męską. Ze swojego "pokoju" wychodzę tylko jeżeli muszę pujść do szkoły , choć czasem i tak nie chodzę , lub gdy wychowawczyni każe skoczyc po zakupy. Pewnie zastanawiacie się dlaczego wychowawczyni , a nie mama bądź tata. Odpowiedz jest prosta : W wieku 8 lat moi rodzice zgineli w wypadku lotniczym. Zostałam przeniesiona do berlińskiego domu dziecka w którym mieszkam juz od ponad 6,5 lat. Niemam tutaj żadnych przyjaciół. Sa tylko jacyś "znajomi" ale im nie można zaufać ani zwierzyć się , są poprostu fauszywi.

Dziś postanowiłam po raz pierwszy wyjść po za teren sierocińca.

Chwyciłam swój czarny sweter i wyszłam z moich własnych czterech ścian. Sama niemiałam zielonego pojęcia gdzie mam pójść. Szłam prosto przed siebie. Tam gdzie prowadziły mnie nogi. Czułam jak chłodny wiaterek oplota moje ciało. Po raz pierwszy od dłuższego czasu , znowu poczułam sie jak wolny ptak , który od dawnych nielotów może rozprostować swoję skrzydła i wzlecieć.

Kopałam każdy napotkany kamieć na ziemi. Mijałam wiele sklepów spożywczych i odzieżowych. Myślałam sobie jak by to było gdyby te wszystkie ubrania z wystawy były by moje.

Jakimś cudem dotarłam do parku. Usiadłam w zacisznym miejscu , niedaleko mostku nad rzeką. Patrzyłam jak w oddali idzie para zakochanych nastolatków. Bodajże patrzą sobię w oczy i trzymają się za ręke. Co jakiś czas skradają sobie niewinne pocałunki. Wyglądają tak prawdziwie , tak szczęśliwie. Niedaleko zakochanych na ławce jest grupka jakiś chłopaków , głośno się śmiejących.Nie zważali na to że inni ludzie patrzyli na nich jak na wariatów.

- Dlaczego niemogę normalnie kochać , normalnie żyć , normalnie spojżeć na świat? - zadawałam sama sobie te same pytania , na którę odpowiedzi nie znałam - dlaczego akurat mi musiało się coś takiego przytrafić? Mogłam mieć kochanego chłopaka. Mogłam dobrze się uczyc. Mogłam czuć się szczęśliwa. Mogłam mieć normalne dzieciństwo , normalną kochającą się rodzinę. Ale nie!!! Bo ja jestem Melani Chörnst i to ja muszę znieść cały ten ból , całe te cierpienie , upokorzenie. To ja muszę żyć z nadzieją że może kiedyś będzie lepiej. Może i do mnie kiedyś uśmiechnię się los. Kiedyś musi przecież nadejść ta sprawiedliwość...[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fistashek dnia Środa 30-08-2006, 21:29, w całości zmieniany 33 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 20:38    Temat postu:

Sam opis gwałtu moim zdaniem jest bardzo dobry. Nie myśl sobie, że jestem jakaś zła po prostu podoba mi się pod względem literackim. Niestety dalsza część już troszkę gorzej. Ale nie jest źle trzymasz poziom. Coś więcej powiem jak przeczytam dalsze części. I więcej pracy ze słownikiem bo niektórych błędów nie wyłapałaś. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 20:46    Temat postu: =)

Ona1666 - dzieki że choć spojrzałaś na to "coś" postaram się zmienić w nastepnych częściach. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 21:28    Temat postu:

To nie jest "coś" tylko opowiadanie. I mam nadzieję że z każdą dalszą częścią będzie coraz fajniejsze. Czekam na rozwinięcie akcji. Weny życzę!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 21:35    Temat postu:

Podobało mi się, opis tego gwałtu nie był taki, do jakiego jestem przyzwyczajona - czyli, że wszystko działo się szybko, tak szybko, że nie ma chwili na wepchnięci choćby garstki własnych uczuć. Ty opisałaś to "powoli", że się tak wyrażę. Wszystko się działo tak, jakby...
No nie wiem. Nie potrafię tego powiedzieć.
Ale... Boże... Mam taką myśl... Mam nadzieję, że to nie jest prawda...?
Proszę, powiedz, że nie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 22:29    Temat postu:

Podoba mi się.
Ślicznie opisujesz.
Niewiem co jeszcze mogę powiedzieć....
Poprostu jestem pod wrażeniem tego opowiadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
THusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: słoik

PostWysłany: Niedziela 02-04-2006, 22:48    Temat postu:

Fistashek bardzo ładne ale czy będzie potem też wątek erotyczny? bo może warto przeniesć to do opo od 18 lat;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 6:14    Temat postu:

Fistashek...
Urzeklas mnie! A to udaje sie tylko prawdziwym mistrzom pokroju afterall!!!
Gratuluje! Wstyd mi teraz za moje opko, ktore ma sie nijak do tego co stworzylas...
Jestem pod wrazeniem, opis gwaltu, pomysl, uczucia...swietnie!
Bede z niecierpliwoscia czekac na kolejnego parta! Pozdrawiam i zycze weny:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 7:42    Temat postu:

Opis gwałtu jest taki realistyczny, nie był tylko krótkim wspomnieniem bólu, lecz przedstawiłaś każdy element, uczucia niemu towarzyszące....
Schoć to dopiero początek i nie moge za bardzo rozwinąć swojej wypowiedzi, ale mimo wszystko wciągnął mnie, naprawdę zainteresował jak niewiele opowiadań.
Pozdrawiam i życze weny Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva




Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 8:49    Temat postu:

eh... Śliczne Very Happy
Bardzo mi się podoba.
Pięknie opisujesz uczucia.
Super Very Happy
Czekam na next parta Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 9:24    Temat postu: Dzieki wszystkim.

Boże...nawet niewiedzie jakiego mam teraz rogalika na twarzy...nie moge uwiezyc w to ze wogule komus się to spodobało.

Julie-mi właśnie chodziło o to żeby wszystko opisac powoli.Niektore opa jakie czytałam miały bardzo "krotkie" opisy gwałtu ,a mi chodziło o to żeby ktoś choć trochę wiedział jak to jest być zgwałconym.Jakie to jest uczucie. DZIĘKUJE ŻE PRZECZYTAŁAŚ Exclamation

WaRiAtKa-bardzo mi miło że Ci sie podoba,wogule nie myślałam że ktoś to przeczyta,a jeżeli ktoś by się znalazł to myślałam że będą same słowa krytki.DZIĘKI WIELKIE.

Mod-Thusia -wiesz...jakoś nie myślałam , żeby zrobic z tego opo erotyczne "dozwolone od lat 18" .Niewiem czy bohaterka opowiadania będzie w stanie zrobić "TO" Ale napewno nie bedzie to opo w stylu "zyli długo i szcześliwie" owszem będzie tutaj dużo cierpienia i bólu , ale zakonczenie nie bedzie takie jak wszystkie.Nie bedzie ani złe ani dobre.Poprostu to bedzie takie "ludzkie" zakonczenie.Ludzkie to znaczy ze tego zakonczenia nikt może się nie spodziewać.To bedzie takie zrządzenie losu.

Moja kochana ddm- co ty wogule mowisz "Wstyd mi teraz za moje opo , które ma sie nijak do tego co ty stworzyłaś..." Ty potrafisz pisać o wiele piękniej i kolorowiej odemnie.Ja w porównaniu do Ciebie jestem małym robaczkiem które może zginać tutaj...w tym buszu pięknych opowiadań.

Cheza- starałam się właśnie przedstawić każdy element gwałtu.Bardzo sie cieszę , ze zainteresowało Cie te opo. DZIEKI=)

Agnes- nie liczyłam , że tylu osobom się to spodoba. Dużo dla mnie znaczy twój i innych komentarz.Nowa notka może będzie dzisiaj.Niewiem jak sie wyrobie ze "szkołą" Evil or Very Mad

Wszystkim bardzo ale to bardzo dziekuje za komentarze...powiem szczerze ze nie liczyłam na nie.Liczyłam na słowa krytki,bo jest co krytykowac. Next part bedzie moze dzis a najpuźniej jutro.Papa Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 11:57    Temat postu:

Zgodzę się z przedmówcami, opis gwałtu bardzo dobry. Dalej też jest nieźle. Pierwsza część zachęca do przeczytania kolejnego partu. Bardzo dobrze pobudziłaś ciekawośc odbiorcy tym wstępem (bo odbieram to jako wstęp). Mam nadzieję, że dalej będzie równie dobrze.
Nie podobają mi się natomiast liczne błędy ortograficzne i wtrącenie „buziek” typu ;/
No, ale to są tylko szczegóły, które można poprawić.
Ogólnie bardzo dobrze i będę czytała Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:26    Temat postu: =)

Sunia buźke juz poprawiłam na przyszłość juz nie będe takiego czegoś robić.Co do błedów ortograficznych to przepraszam ale i tak pisałam wszystko ze słownkiem , w następnej notce przeczytam jeszcze raz caly tekst i postaram sie pozmieniac błędy Cool
Powrót do góry
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:38    Temat postu:

NIE WIEM CZEMU ALE PODOBA MI SIĘ TO OPOWIADANIE... tak żuciło mi się w oczy..chyba z nudów...
zaskakujące ale mam nadzieje że spotka ja cos dobrego Smile

czekam na new parta Smile myśle że będzie niedługo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:39    Temat postu: Eee

yyyyy no ten teges...sorki ale zapomniałam się zalogować , ten komentarz powyzej skierowany do Suni to jest mój Grey_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:40    Temat postu: =)

Malineczka - Bohaterke spotka szczęścię w nieszczęściu...juz pisze next part'a ale niewiem czy go dodam dzisiaj...jak nie dzisiaj to napewno jutro Grey_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:46    Temat postu:

Proszę, proszę jeśli dasz radę to dodaj dzisiaj Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 13:49    Temat postu: =)

WaRiAtKa - postaram się...myśle że dodam dzisiaj Grey_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:28    Temat postu:

Fistashek...
Dziewczyno ty sie ze mna nie kloc!!! Bardzo dobre opowiadanie. Przyciagnelas czytelnikow, zrobilas dobre pierwsze wrazenie, a to bardzo duzo! Nie popelniasz bledow, ladnie opisujesz sytuacje i uczucia. Jestem pod wrazeniem. Dodaje twoje opko na liste moich ulubionych, bede wiernie czytac, obiecuje! Tylko nie trzymaj nas dluzej w niepewnosci i daj next parta!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:33    Temat postu: =)

ddm - to ty się ze mną nie kłuć...ja wiem swoje i ty wiesz swoje a razem wiemy ze ty piszesz o wiele lepiej odemnie...ty tez przyciagnełaś czytelników...ty juz masz wprawe w pisaniu a ja piszę pierwszy raz i popełniam dużo błędów.Ty jesteś dla mnie wzorem wiec sie ze mna nie kłuć Exclamation Exclamation Exclamation a next part jest juz w drodze postaram sie go dodac dzisiaj Grey_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:51    Temat postu:

Fistashek fajnie, że dziś kolejny part. Liczę na dobre wrażenia po przeczytaniu. Co ja piszę?? Że liczę?? Na pewno będę zachwycona. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:00    Temat postu: Pamiętaj...ja zawsze tutaj będę...{2}

Ta część jest ze specjalną dedykacją dla:

- Ona1666 -liczyłaś na dobre wrażenie...no tą notką chyba takiego nie zrobiłam
- Julie
- WaRiAtKa - dałam radę i napisałam kolejne moje bazgroły
- Mod thusia
- durch_den_monsun - dzięki tobie to wszystko piszę ( nie kłuć się ze mną bo ja mam rację)
- Cheza
- Agnes
- Sunia
- Malineczka


Następnego ranka obudziłam się dosyć wcześnie jak na mnie. Była godzina 9 a ja nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Wybrałam jakieś ubrania ze starej kasztanowej szafy i podążyłam do łazienki. W pękniętym lustrze zobaczyłam małą czarnowłosą dziewczynke z dwoma warkoczykami opadającymi na jej ramiona. Obok niej stały dwie dorosłe postacie. Tak , to byłam ja i moi rodzice. Mama wysoka blondynka o piwnych oczach , delikatne rysy twarzy , zawsze była opalona. Tata ciemny brunet po którym odziedziczyłam kolor włosów. Był lekko wysportowany. Zawsze pamietam jak zabierał mnie na pole golfowe i uczył jak należy trzymać kij.

Przetarłam dłonią oczy i znów spojrzałam w lustro. Teraz widziałam średnią brunetke o piwnych oczach. Widziałam pietnastolatke na której twarzy zawsze gościł smutek , jedynie z przymusu się uśmiechałam.

Odkręciłam kurek z zimną wodą. Nalałam trochę na dłonie i obmyłam twarz. To była taka moja ranna pobudka. Przebrałam się i wyszłam z łazienki. Poszłam do pokoju zanieść pidżame i wziąść swojego nowego "przyjaciela" którego mam zawsze przy sobie , lecz jednak nigdy nie miałam odwagi go użyć.

Poszłam do parku. Szłam ciemnym chodnikiem. Wyobrażałam sobie , że drzewa ustępują mi drogę. Dotarłam do mostku. W prawej ręce cały czas trzymałam żyletke , tak jakbym bała się że ją gdzieś zgubie.Stałam i patrzyłam jak woda wolno płynie po ostrych kamieniach. Oparłam łokcie o barierkę i podciągnłam lewy rekaw bluzy. Popatrzylam w niebo.

- Czy tak musi wyglądać moje życie? - prowadziłam konferencje ze swoim odbiciem w tafli wody
- Wcale nie musi. - odpowiedział mi cichy i spokojny głos

Odwróciłam głowę i zobaczyłam młodego chłopaka.Włosy w kolorze czarnym. Piękne brązowe oczy. W prawej brwi kolczyk. Ledwno go dostrzegłam za kosmykami włosów. Wyglądał na bogatego. Sam strój mówił sam za siebie. Przetarte jeans'y , czerwono-czarna skóra , pod skóra czarna bluzka z jakimś napisem którego nie mogłam dostrzec w całości.

- A co ty możesz wiedzieć o życiu ? - spytałam z ironią w głosie odwracając głowę w stronę strumyku

- Sądzisz , że skoro mam na sobie takie ubrania niemogę wiedzieć co to życie? -nieznajomy stanął obok mnie

- Nie twierdzę , że niewiesz co to życię, ja poprostu mówię że niewiesz jakie jest MOJE życie. - zaakcentowałam słowo moje

- Masz rację niewiem jakie jest twoje życie , ale czy to jest jakiś problem żebyś mi o nim opowiedziała? - mówił wszystko tak spokojnie tak powoli a przy tym ciągle patrząc przed siebie

- Chyba Cię Bóg opuścił , jeśli myślisz , że będę się zwierzać nieznanej mi osobie , której nawet nieznam imienia - odeszłam od niego zostawiając go w samotności , ale on chwycił mnie za ręke

- PUŚĆ MNIE - krzyknełam. Przypomniały mi się wspomnienia tamtej piekielnej nocy.


On natychmiast puścił moją ręke , przestraszył się że może zadał mi ból przy tym uścisku. Spoglądał jak oddalam sie od niego.

- Nazywam się Bill -krzyknął , mając nadzieję że go jeszczę usłyszę

Usłyszałam w oddali Krzyk nieznajomego. Oświadczył mi jak ma na imię. Szłam tym samym ciemnym chodniekiem. Przypomniał mi się uścisk Bill'a. Dlaczego tak na to zareagowałam? Może dlatego że ta piekielna noc ciągle we mnie tkwi , i przy każdej okazji daje po sobie poznać. A może poprostu moja podświadomość bawi się w grę z moim umysłem "kto ją pierwszy wykończy" i obaj niepozwalają mi zapomnieć o wszystkich przykrościach i smutkach jakie mnie spotkały. Przedemną na ławce siedziała jakaś postać z kapturem. Przeszłam koło niej. Nagle usłyszałam kroki za sobą.Chciałam się odwrócić , ale nieznajoma postać przyłożyła mi nasączona chusteczke do ust. W efekcie zemdlałam w ramiona "nieznajomego kapturowca"
--------------------------------------------------------------
Wiem , że ta część jest beznadziejna , ale dajcie mi czas na rozkręcenie akcji. Ja juz niektóre wydarzenia mam przygotowane...ale poprostu napierw muszę napisać jakiś początek.Piszcie jakie nadal popełniam błędy , a postaram się je pozmieniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:05    Temat postu:

Będę pierwsza??
Tak! Jestem pierwsza.
Dziękuję za dedykację.
Podobała mi się notka bardzo. Lubię takie smutne opowiadania. Lubię kiedy bohaterka nie jest normalną dziewczyną, a ma w sobie tajemnice. Lubię kiedy poprzez kolejne party poznaje jej skomplikowaną osobowość. Czekam na dalszy rozwój wypadków. Jestem bardzo ciekawa...
(Pisz notki w Wordzie to samo będzie poprawiało i unikniesz błędów. Chyba, że pisałaś w Wordzie i Ci nie poprawia. Poza tym błędy ort. to nic. Ważne, że pięknie opisujesz uczucia i sytuacje.)


I jeszcze bym chciała dodać, że dziękuję durch_den_monsun, bo to dzięki jej opowiadaniu i odrobinie szczęścia również trafiłam na to opowiadanie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:14    Temat postu: =)

sunia-niemasz co dziekować za dydke(czytaj dedykacje) Ciesze się ze ta część Ci się spodobała. Moim zdaniem była bezsensowna , ale muszę jakos rozwinać akcje Grey_Light_Colorz_PDT_12 ja ddm tez dziekuje bo to dzieki niej pisze opo a co do moich błedów to ja pisze na NOTATNIK EXPERT i tam niedziala mi funkcja ze samo poprawia błędy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona1666




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łóżka Bama

PostWysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:14    Temat postu:

Dedykacja?? Dla mnie?? Nie zasłużyłam na nią...

Nie będę się rozpisywać bo dobrze pisać nie umiem, powiem jedno: NIE ZAWIODŁAŚ MNIE KOCHANA!

"A może poprostu moja podświadomość bawi się w grę z moim umysłem "kto ją pierwszy wykończy" i obaj niepozwalają mi zapomnieć o wszystkich przykrościach i smutkach jakie mnie spotkały." - śliczne zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 1 z 19

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin