Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

**OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE** 2 Zakończenia - Obrazki Lariny**+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Diablica




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Nowa-Huta

PostWysłany: Piątek 07-04-2006, 22:19    Temat postu:

Aniolku boskie, nie no zaszpanowalas:D...
To opo jest inne, czekam na nastepna czesc;)!

Jak to napisala suSanana wciagaaaa.........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
^.-Olcia-.^




Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Piątek 07-04-2006, 22:45    Temat postu:

Tak tak wciąga Very Happy coraz więcej więcej Smile ahh...super :)opko no Aniołku Smile widze że weny Ci nie brak to gut Wink cieszę się ...ja z niecierpliwością czekam na kolejną dawke Razz Razz Very Happy Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Light




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Sobota 08-04-2006, 8:47    Temat postu:

Aniołku jak Ty to robisz, że w każde opko które napiszesz tak mnie wciąga Rolling Eyes Ale super co tu dużo mówić.Znając Twój styl nieźle dasz popalić chłopakom Twisted Evil Czekam na nastęną część Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Sobota 08-04-2006, 8:58    Temat postu:

Hmmm, ciekawe i wciągające. Te sny Billa są takie... dziwne... Biedny Billuś Sad. Może, gdyby nie był sam, nie miałby takich koszmarów? Chodź, Billuś, do Julie Razz Wink, zmieścimy się razem Very Happy Razz...
Co do opka, to nie będę się powtarzać. Zaintrygowało mnie mimo wszystko. I... czekam na więcej Smile...

Pozdro!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 08-04-2006, 9:10    Temat postu:

Świetne opowiadanie... naprawdę przypadło mi do gustu i zamierzam je regularnie czytac Wink
pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Sobota 08-04-2006, 9:14    Temat postu:

Pięknie piszesz^^
I świetnie opisujesz te sny...ee raczej koszmary? Biedny Bill...
Nie będę dużo pisała - po prostu opo jest BOSKIE, chociaż to dopiero druga część xD Czekam na nową;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 9:20    Temat postu:

Hejka to ja kasia
fajnie opisujesz te sny bardzo mi sie podobaja pozniej tez bede cytowac no to narazie bardzo cie pozdrawiam :smt023 Applause
Powrót do góry
Billover




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biala Podlaska

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 10:46    Temat postu:

Fajneeeeee... zastanawiam się czy nie będzie jeszcze więcej proroczych snów Billa tak jak w filmie z takim tytułem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 11:13    Temat postu:

Świetne..przeczytałam to jednym tchem^^
Nie rozumiem o co chodzi z tymi proroczymi[?] snami ,ale mam nadzieję ,że nidługo się dowiem:)
Tak po tytule to będzie coś na podstawie filmu czy tylko tutuł taki sam?? Bo film był swietny Smile
Pozdrowionka i czekam na nową część.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Troskliwy Miś niezalogowa
Gość






PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 13:04    Temat postu:

Anioku piękne , tak pięknei opisujesz te emocje aż chce sie czytać pzreczytałam to z zaopartym tchem i chce zebys dała nowa notke jak najszybcie. Cudnei nei takei jak kazde ze odrazu zakopchane i wogole tylko tak ah co tu uzo mówić pięknei !!
Powrót do góry
*AnIoŁeK*




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TaRnÓw

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 20:28    Temat postu:

Opo da wam Grecie jutro ( czytajcie PONIEDZIAŁEK) napisalam bardzo dłuuuuuugaaaasne STORY do tego dojdzie jeszcze opis wrazenia Alii nad czyms ....poza tym będe wam zyczyla milego czytania bo nie wiem czy jutro ( PPON) bede na forum jak juz to bardzo poźna noca . Odcinek bedzie podwójny taki 3 i 4 ale łaczony Wink
jesli zobacyzcie brak story to pretensje kierowac do Grecii Razz Ale ona da po szkole wiec ubroić sie w cierpliwość proszę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 20:44    Temat postu:

Heh, to się ciesze. Przynajmniej tu będe wiedzieć co dalej, bo reszta została usunięta. A ciąg dalszy to chyba mam sobie wymyślić sama Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:43    Temat postu:

W związku z tym, że Fallen Angel nie ma teraz na kompie, to nastepny odcinek dodam za nią Wink Miłego czytania Laughing


Jestem uparty aż do bólu, a jak nie to mam bardzo dobry pomysł. Wredny, ale dobry...
Ranek był dla Billa innym dniem. Chyba nigdy nie czul się taki wypoczęty. Rozpierała go pozytywna energia, a już na samą myśl o planie wobec Lariny, czuł, że był znowu sobą.
- Bracie, a ty co taki dziś uśmiechnięty od ucha do ucha? - spytał Tom.
- Mam pewien pomysł – odparł Bill.
- Widzę, ale muszę ci oznajmić, że ja też mam pewien pomysł – odparł ze śmiechem dredziarz.
Wystarczyło jedno spojrzenie, a w pokoju dało się słychać wielki, donośny smiech.
- No tak, mogłem się tego spodziewać – wydukał Tom – dobra, idziemy na śniadanie z Gustavem i Georgem.
-Jasne – poparł brata Bill i zatarł rączki.
Na śniadaniu byli bardziej zajęci rozmową ze sobą niż jedzeniem.
- To może je odwiedzimy? W końcu nam pokazały, gdzie mieszkają – spytał Gustav.
- Wyjdziesz tak bez ochrony? Po moim trupie – dodał Tom z powagą.
- A tam robisz z igły widły– odparł Georg - chyba, że sam piechotą sobie pójdę po nie.
- Zrobisz to? - spytali bliźniacy podnosząc się z krzesła.
- No jak macie jakiś plan, by zrobić dobre wrażenie na nich to chyba ja też musze się poświęcić, nie?
- Dobra to ty robisz tak, idziesz po nie, a my zamówimy żarcie i picie.
- Chcesz robić imprę?- zwrócił się Gustav do Toma.
- No co w tym złego?
- Larina – odparła trójka chłopaków.
- Złamiemy ją, zobaczycie – dodał z chytrym uśmieszkiem.
-Wątpię - odparł cicho Georg.
Po ustaleniu wszystkich formalności, każdy zajął się przygotowaniem zabawy.
- Gustav dzwoń po przyjaciół, przyda się trochę ludzi – krzyknął Tom przesuwając fotel w pokoju.

Tymczasem parenaście przecznic dalej...
Otworzyłam leniwie oczy, kiedy to pierwsze promienie słońca świeciły prosto w moją twarz. Rozciągnęłam się po całym wyrku i zeszłam do kuchni. Matka już urzędowała robiąc nam śniadanie.
- Witaj, jak było na koncercie?
- Daj spokój. Zabiję ją jak tylko wyjdzie z pokoju – odparłam - też mi Nightwih, a ja jestem pewnie Matka Teresa z Kalkuty.
- Nie obrażaj świętych postaci – odparła z powagą mama.
Prychnęłam, zabrałam kanapkę i trzasnęłam drzwiami od pokoju. Chciałam zrobić na złość siostrze, więc dopiero jej pokazałam co to znaczy słuchać Nightwih. Na efekty nie musiałam długo czekać, usiłowała dobić się do drzwi. Niechętnie otworzyłam, kiedy to Alia rzuciła mi się na szyję.
- Kochana jesteś - krzyknęła wesoło.
- Co? – spytałam zaskoczona obrotem sytuacji.
- Obudziłaś mnie w porze, kiedy nie słyszałam jak komórka mi dzwoni. Mam dzisiaj spotkanie. Bardzo ważne - dodała z naciskiem na ostatnie słowo. Patrzyłam na nią osłupiałym wzrokiem. Boże ,,ona siedemnaście lat i ważne spotkania” pomyślałam patrząc się smętnie w sufit.
- Gadałam z mamą i nie ma nic przeciwko, żebym przenocowała. Więc logiczne jest, że masz chatę wolną.
- Tak, a starzy?-
- Jadą do jakichś sąsiadów. Pospiesz sią, bo będziesz sama w wielkim mieście – i roześmiała się, dostając ode mnie poduszką w łeb.
- Chcesz wojny? - zapytała - no to będziesz ją miała.
Wygłupiałam się z nia tak przez jakieś dziesięc minut, kiedy w końcu zmęczona opadłam obok niej.
- Który ci się spodobał?- zapytała nagle.
- Żaden – odparłam z powagą.
- Czy ty kiedykolwiek zechcesz się otworzyć dla kogoś?
Wzruszyłam ramionami gapiąc się w jeden punkt.
- No cóż, w jednym się różnimy. Ty unikasz kontaktów z ludźmi, ja nie – zaczęła.
- Mam swój świat – mruknęłam niechętnie.
- I chcesz w nim zostać aż do starości?
Uśmiechnęłam się i popatrzyłam na nią.
- Kiedyś ci opowiem, dlaczego jestem taka, a nie inna.
- No dobra, jak byłam młodsza nie interesowałam się z kim się spotykasz , ale zranił cię ktoś?
- Może tak, może nie. Dobra lecę na miasto, muszę coś załatwić.
- O, jaka odmiana – odparła zaskoczona, rzuciłam w nią poduszką i nakładając torbę na ramię, wybiegłam z domu. Udało mi się dotrzeć na rynek, bez niczyjej pomocy. Miałam ochotę na jakąś zmianę. “Co może być lepsze dla kobiet” pomyślałam.
Przed moimi oczami ukazał się salon fryzjerski. Wchodząc do niego usłyszałam bardzo miły głos.
- Cieniujemy włosy i do twojego makijażu polecam ci czerwone końcówki.
Spojrzałam na siebie w lustrze i byłam mile zaskoczona, że kobieta tak szybko oceniła jaka fryzura będzie mi pasować.
- Mogę mieć z grzywką?- spytałam.
- Na ukos będzie lepsza – odparła z śmiechem.
- Mam nadzieję, że wiesz co robisz – szepnęłam.
- Spokojnie, mów mi Reya. Więc najpierw umyję ci głowę, zaczniemy nakładać farbę koloryzująca i potem ścinamy włosy.
- Oddaję się w twoje ręce – dodałam ze śmiechem.
Po piętnastu minutach patrzyłam już z niepewną miną, czy Reya dobrze ścina mi włosy. Co raz widziałam spadające kosmyki na podłogę. Musiała pewnie wyczuć moją niepewność skoro wzięła czarny materiał i zasłoniła lustro.
- Nie denerwuj się tak, będziesz bardzo ładnie wyglądać - odparła z uśmiechem.
-Yhym – mruknęłam.
- Jesteś tu nowa, co? Nie na co dzień widzę złotą opaleniznę i jasno zielone oczy. Pewnie w twoich żyłach płynie krew latynoamerykańska.
Dziwne, że przy niej się otworzyła . Chciało mi się śmiać, rozmawiać. Była taka luźna i spokojna.
- Nie, jestem z Polski. Chyba, że poszperam w dokumentach – odrzekłam śmiejąc się.
- Rozumiem, mój dziadek jest Polakiem. A jak ci na imię?- zapytała.
- Powiedzmy, że moje jest taka samo dziwne, jak twoje – odparłam na co zaczęłyśmy się śmiać.
- Moja babcia ma chińskie pochodzenie, więc dostało mi się Reya.
- I jesteś z niego zadowolona?
- Na początku byłam wściekła na moich rodziców, a potem wyróżniałam się w tłumie – odparła lekko chichocząc.
- Mi mama dała Larina – mruknęłam co raz zerkając na nożyczki przelatujące koło moich oczu.
- O, rzeczywiście bardzo rzadko spotykane. Ciekawe skąd bierze takie inspiracje.
- Kocha czytać Herberta – odparłam - wiem, że były jakieś bohaterki Irulan, Ghanima i Alia. Te ostatnie ma moja siostra.
- Twoja mama w przypadku twojego imienia zastosowała krzyżówkę – odparła.
- Mogłam się tylko domyślić, bo do dziś sama nie potrafi mi o tym powiedzieć. Wole jak się do mnie mówi Lena.
- Szczerze, te imię mi już zbrzydł . Każda niemiecka dziewczyna je ma tylko dlatego, że w piosence ,,Thema” pada to imię (nie chodzi o piosenkę TH).
- Nie słyszałam jej, ale Lena mam na trzecie.
- Rozumiem, ale zacznij się przyzwyczajać do swojego pierwszego imienia. Zobaczysz, że więcej na tym zyskasz. Dostałam zaproszenie na imprezę, może zechcesz pójść ze mną?
- Żartujesz? – zapytałam zaskoczona, kiedy zaczęła mi układać włosy.
- Nie, mówię całkiem poważnie. Poznasz nowych ludzi. Są naprawdę wyrozumiali. – odparła widząc moją skwaszona minę.
- Okey fryzura jest gotowa – powiedziała pokazując mi moje odbicie w lustrze.
- Wow - wymknęło mi się.
Fryzura była wręcz niepowtarzalna, grzywka lekko zasłaniała mi prawe oko, końcówki przy świetle nadawały koloru wiśni.
- Chyba zostanę stala klientką – odparłam posyłając jej lekki uśmiech.
- Jasne spotkajmy się o osiemnastej tutaj. Później pójdziemy do moich kolegów – odrzekła.
Zapłaciłam jej za robotę i spokojnym krokiem wracałam do domu. Raczej biegłam zaciekawiona, czy innym też spodoba się fryzura.
- Alia właź do kuchni! – wrzasnęłam.
- I po co się drzesz ? – spytała wchodząc usmiechnięta - coś ty zrobiła? Gdzie twoje długie włosy?
- Hehe w koszu – odparłam wywalając jej język.
- Alio, gość czeka w kuchni. Pewnie się niecierpliwi – odparł ojciec, po czym spojrzał na mnie.
- Bardzo ładnie ci w tej fryzurze. No myślę, że chyba poszłaś po rozum i odechciało ci się dredów?
- Nie wiem - odparłam szczerze i weszłam do kuchni po picie. W ogóle nie zwracałam uwagi na gościa, który stał tylem do mine. Jednak zaczęły mnie denerwować chichoty Alii i Catrin – jej koleżanki.
- Siostra odwróć się – odrzekła.
- A po jasną ..- zaczęłam i urwałam widząc Georga – cześć.
- Hi – wydkukal.
- Teraz to już was można odróżnic – powiedziałą Catrin.
- I bardzo dobrze – mruknęła Alia, co mnie bardzo zaskoczyło. Już miałam dość słuchania jakie to my podobne.
- Całkiem, całkiem się prezentujesz – odparl Georg, uważnie kierując do mnie zdania. Zmierzyłam go wzrokiem i kiwnełam głową. Mama z ojcem byli zaciekawieni, dlaczego utrzymujemy chłodny dystans.
- To wy się znacie? – zapytała mnie matka.
- Tak, dzięki uprzejmości mojej siostry – palnęłam.
- Ja tylko poszlam na koncert – zaczęła się bronić.
- Tak tak, wmawiaj tu rodzicom , że na ..
- Taa wiem, że to nie ten zespół. Bedziesz mi to wypominac do końca życia? – spytała olewając teraz gości.
- Muszę się zastanowić – powiedziałam złośliwie.
- Ekhem nie kłóćcie się przy gościach – odchrząknął tato.
- Przecież to ona zaczęła! - odparła Alia wytykając mi palec, który ścisnęłam w pośpiechu.
- Nie igraj ze mną - syknęłam i wyszłam z kuchni.
- Lena! – krzyknął Georg stojąc za mną - zechcesz się wybrać ze mną na imprezę? Robimy w hotelu.
- Właśnie wybieram się gdzie indziej na imprezę – odparłam z powagą.
- Nie da się tego jakoś przestawić?
- Może innym razem – powiedziałam i poszłam do pokoju. Otworzyłam szafkę i zastanawiałam się co na sobie włożyć. Wszystko było czarne. Żadnej jasnej bluzki czy czegokolwiek. Weszłam do pokoju Alii i ukradłam jej kusą spódniczkę z grafitami. Skrzywiłam trochę usta, ale żeby rezultat był ciekawszy dopięłam do niej agrafki. Top czarny wiązany na plecach sznureczkami. Jeszcze tylko czarny, sztruksowy płaszcz i byłam gotowa do wyjścia.
- Mam , tato, ja też idę na imprezę – krzyknęłam trzaskając drzwiami.
Reya czekała na mnie tuż przed wejściem do swojego salonu. Nie była jednak sama. Razem z nią było pięć osób. Trzech chłopaków i dwie dziewczyny.
- Poznaj Kevina, Der , Pete, moja sis Anne i Laina – odparła przedstawiając mnie swoim znajomym.
- Cześć – odpowiedziałam niepewnie.
- Milo cię poznać, Reya zdążyła nam już powiedzieć o tobie – odparł Kevin. Był blondynem o jasno błękitnych oczach. Szybko mnie przyjęli do grupy, choć czułam się trochę nieswojo. Reya jakby to wyczuła niewidzialna ręką.
- Jesteś zbyt mocno zamknięta w sobie – szepnęła.
- A żebyś wiedziała – mruknęłam.
- Warum?
- Nie ważne – odparłam oschłym tonem.
- Rozumiem, poruszałam wrażliwy temat - powiedziała spokojnie niezrażona moim głosem.
Doszliśmy do budynku gdzie... a właściwe to był hotel. Weszliśmy do środka i skręciliśmy w lewo.
- Jaka wypasiona winda – zachrypiał Pete.
- No prąd, wołałabym nie wiedzieć co się stanie, kiedy padnie energetyka – odparła Laina.
- Mogę się tylko domyślać – odrzekł ponownie.
Wychodząc z widny na trzecim piętrze już leciała muzyka. Weszliśmy do jendego z pokoi i zatkało mnie. Moja sis tańczyła z Gustawem, cała uchachana pijąc alkohol. Rozejrzałam się po pokoju i zauważyłam ciekawskie spojrzenie Toma. Patrzył się to na mnie, to na moją siostrę.
- Mogę zatańczyć? – usłyszałam głos Georga. Spojrzałam na niego i posłał mi szczery uśmiech.
- No skoro prosisz ładnie, a nie nachalnie – odparłam. Objął mnie w pasie i tańczyliśmy po całym pokoju, omijając moją siotrę tańczącą teraz z Tomem.

(Narracja Alii)
Rozmawiałam z Gustaven, kiedy zobaczyłam znaną mi spódnic . Tylko ja taką miałam, więc łatwo było mi rozpoznać, że to moja siostra. “Zaraz... to znaczy, ze jej towarzystwo przyszło tutaj na imprezę, a ona nie wiedziała” pomyślałam śmiejąc się.
- Alia zatańczysz? - usłyszałam glos Toma. Poczułam dziwny paraliż na ciele. Już sama dotyk Toma na mojej skórze wywoływał gęsia skórkę.
- Jasne – odparłam czując, że płoną mi policzki.
- To twoja siostra, czy ukrywacie cos jeszcze? – spytał.
- Właśnie sama się zastanawiam, dlaczego ścięła włosy. Dla mnie to lepiej, dadzą nam spokój – powiedziałam śmiejąc się, kiedy omijałam Larinę.
- Ona tak do każdego jest chłodno nastawiona? -zapytał posyłając mi kuszące spojrzenie.
- Nienawidzi chłopaków babiarzy – odpowiedziałam. Tańczyliśmy nie zważając na innych, którzy także tańczyli wokół nas. Poczułam jak gładzi mnie ręką po plecach. Alkohol szumiał mi w głowie, więc nie wiele kojarzyłam. Jednak jego dotyku nie dało się nie poczuć.

Po skończonym tańcu z Georgem poszłam po picie. Jakoś czułam się tu dziwnie. Już sama reakcja, że siedziałam tutaj wśród małolatów lekko mnie zirytowała.
- Fajnie, że wpadłaś – usłyszałam znajomy glos.
- Taaa szkoda, że nikt mi nie powiedział, co to za impra – odparłam.
- Skąd znasz Reye? – zapytał Bill.
- Byłam na zakupach – powiedziałam szybko. Co mu będę mówić, że u fryzjera, jeszcze pomyśli , że chciałam zrobić się na bóstwo.
- Całkiem ci ładnie z tymi włosami – odparł posyłając mi szczery uśmiech. Przewróciłam oczami i poszłam w głąb pokoju dwuznacznie uciekając od niego. “Jak tu wytrzymam to będzie to graniczyło z cudem” pomyślałam sceptycznie.
- Larina może zatańczysz ze mną, co? - spytał Bill. A jednak nie udało mi się uciec.
- Jestem Lena i nie mów do mnie jak ci się podoba – odparłam czując zbliżającą falę złości.
- Przecież to ładne imię. Tym bardziej trudno mi zapomnieć o tobie – mruknął mi prosto do ucha.
- I myślisz, że zaraz na to polecę? - zapytałam gotowa wybuchnąć, ale zaraz między nas wpadła Alia.
- Bill zabieram moją sis na pogaduchy – i pociągnęła mnie na koniec pokoju.
-Co ty taka opryskliwa dla niego? Nic ci złego nie zrobił – zaczęła go bronić.
- Taaa, a ja jestem święta, nie? Daj spokój, już żałuje, że tu jestem – odparłam opierając się o ścianę i zamykając oczy.
- Choć raz w życiu bądź duszą towarzystwa. W Polsce lubiłaś się bawić i zawsze wracałaś pijana. Nawet nie wiedziałaś jak się nazywasz – odparła z wyrzutem.
- Mam to rozumieć jako pretensje, że tutaj taka nie jestem?
- Trochę – szepnęła. Otworzyłam oczy i spojrzałam na nią.
- Może poproś rodziców by dali ci nową siostrę, bo ja nie będę się zmieniać dla nikogo.
- Tego nie powiedziałam! – krzyknęła Alia.
- Więc daj mi spokoj. Za trzy miechy kończę osiemnaście lat i wracam do Polski. Nie śni mi się tutaj grzać tyłka – odparłam zostawiając szklankę z piwem i wyszłam z pokoju.
- Lena! – krzyczała Alia usiłując przekrzyknąć muzykę.
Czekałam na windę i już miałam wejść do niej, kiedy ktoś zatrzymał mnie trzymając za nadgarstek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:03    Temat postu:

No, no super Very Happy Tylko te powtórzenia Confused Ale nic, skupmy się na całości Very Happy
Biedny Bill, taki odtracany przez Larinę, nie ładnie. Ja bym go tam przygarnęła Wink
A kiedy będzie niu? Very Happy Wiem, jestem niecierpliwa, ale potraktuj to jako moją zaletę Twisted Evil
Życzę weny i czekam na więcej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*JoFy*




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z wyobraźni :)

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:20    Temat postu:

suuuuper nocia Very Happy akcja się rozkręca i Lena zresztą też Twisted Evil coś czuję, że jednak nie wyjedzie tak szybko do tej Polski,,,oby hehe Wink czekam z niecierpliwością na next Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herbatka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:34    Temat postu:

a ja sobie czytam.. i przeczytałam.
A to czemu ona jest taka troche złosliwa dla obcych jej ludzi, sie wyjasni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablica




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Nowa-Huta

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:39    Temat postu:

No super, ale dluuuugie, no ale przynajmniej jakas akcja byla...
Chcialabym widziec mine Leny kiedy weszla na to impre i zobaczyla Georga xD!
Nie no czekam na nastepna czesc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
orengada




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Osada posrańców.

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:50    Temat postu:

Mimo chmary literówek i paru błędów i kilku powtórzeń stwierdzam że bardzo mi się podobało.
Z końcem się rozkręciłaś. Odcinek bardzo wciągający Smile Fabuła interesująca Cool
Masz talent który dobrze wykorzystujesz. Czekam na następną notke z zniecierpliwoscią ! Życze wenki i kłaniam się nisko papa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:53    Temat postu:

boskie...boskie... i jeszcze raz boskie
nic wiecej nie dodam ... bo to wszystko wyjasnia
pozdrawiam wenki zycze ! Buźka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MoNiSiA KAuLiTz =D




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 22:58    Temat postu:

Nie no, dla mnie zajebiste Smile. Fajnie że jesteś taka oschła, Bill będzie bardziej na Ciebie leciał Smile. Czekam na c.d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 23:05    Temat postu:

Wreszcie skończyłam czytać Very Happy
Nie no akacja się rozkręca, jest coraz lepiej, opko bardzo ciekawe.
Zyczę weny i czekam na kolejną część.
Buźka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 8:37    Temat postu:

Super, wciągnęłam się, a tu... koniec Sad. Ale nie narzekam, bo część i tak była długa Very Happy. Bardzo fajna, choć kilka literówek znalazłam Wink. No, ale co tam Wink. Nieważne.
Tak szczerze, to zaintrygował mnie tytuł, więc weszłam i od pierwszej części się wciągnęłam.
Fajnie napisane, ta Larina (czy tam Lena Wink) intryguje mnie tak strasznie, jak Billa Smile. Co takiego się stało??
Poczekam na kolejne Wink. Pozdro!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Light




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 8:47    Temat postu:

Opko po prostu świetne Razz takie inne Nio fabuła jest fajna i ta impra Partyman niezły pomysł.Życzę dalszej weny Applause i już nie mogę się doczekać...... Twisted Evil Aniołku znając Twoje pomysły

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*AnIoŁeK*




Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TaRnÓw

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 9:28    Temat postu:

Jestem chora , a że mi się cholernie nudziło daję Wam 4 częsc opka .Tak wiem , najlepiej mnie osklapujcie, zabijcie za literówki , ale starałam się jak moglam ...Wybaczcie takie inne bo jak czlowiek może pisać , temperaturą 39 C????Takie trochę inne jak na mój gust Question


-Odwal się – odparłam widząc twarz Billa
-Chcę tylko pogadać – odparł
-Ale widzisz ,ze ja nie - odparłam naciskając guzik
Już drzwi się miały zamykać, kiedy zwinnym ruchem Bill wpadł do windy
-Czyś ty zwariował – warknęłam
-Nie- i posłał mi szelmowski uśmiech-Pogadamy w windzie .
-Ciekawe o czym – odparłam opierając się o barierkę
-Możemy o wszystkim – odparł opierając się po drugiej stronie barierki
Nagle winda gwałtownie stanęła w miejscu.
-Ej - zaczęłam i spojrzałam na słabo oświetlone światło
No nie – jęknęłam w duchu
-Wyłączyli prąd – odparł mądrze Bill
-Wow naprawdę ?-spytałam Zdążyłam to zauważyć.
Naciskałam wszystkie guziki , usiłowałam nawet agrafka przeniknąć przez srebrne drzwi.
-Pięknie – odparłam siadając na ziemie
Nastała niezręczna cisza, kątem oka patrzyłam co Bill robi , ale szybko patrzyłam się w lustro na siebie. Usłyszałam śmiech chłopaka.
-I z czego lejesz ?-spytałam
-Z tego jak ukradkiem się na mnie patrzysz – odparł
-Po co chyba mam oczy, żeby widzieć.
-Tak tylko, że jak rozmawiasz ze mną to masz ochotę mi oczy wypruć. Poza tym nie jestem ślepy, żebym nie wiedział , że ktoś Cię nieźle skrzywdził skoro nie trawisz mężczyzn – odparł
Zamilkłam , bo co miałam odpowiedzieć ,,masz racje ??”
Spojrzałam na niego i wstałam , bo czułam jak nogi mi ścierpły. Winda znowu rzuciła gwałtownie w górę i w dół , tak ze nie utrzymałam równowagi i wpadłam na niego . Dziw mnie brał , że taki kruchy delikatny , a tyle siły miał skoro trzymał mnie za ramiona.
-Puść mnie – odparłam
-Nie widzę potrzeby skoro jesteś we mnie wtulona- odparł siadając na ziemie. Wstałam szybko, kiedy winda gwałtownie zaczęła spadać w dół. Nie zdążyłam złapać równowagi , więc ponownie wpadłam na niego. Na jego nogi .Bill patrzył urzeczony we mnie, zaskoczony całą sytuacją . Nawet nie zauważyłam, że drzwi się otworzyły i usłyszeliśmy glos starszego mężczyzny
-Ah ta dzisiejsza młodzież – odparł
To ja tu myślę , że była awaria ,a widzę demoralizacje.
-Tak tak , może pan jeszcze powie , ze jesteśmy nadzy – wypaliłam wstając od Billa i wyszłam bez słowa z hotelu. Cieszyłam się , ze dzień tak szybko mijał i było trochę ciemno. Obok hotelu był duży park więc szłam spacerując alejkami. Nawet nie wiedziałam , że ktoś mnie śledzi , nie byłam świadoma niebezpieczeństwa ….
Tymczasem Bill wracał z powrotem winda na imprezę , która ponowie stanęła pomiędzy 2 a 3 piętrem.
-Co znowu – odparł lekko wnerwiony
-Wróć- usłyszał
Wróć po mnie
–Larin???- spytał zaskoczony
Ujrzał moja twarz w odbiciu srebrnych drzwi i podbiegł chcąc dotknąć moja twarz .
-Proszę nie płacz , powiedz co się stało – odparł
-Wróć, póki nie jest za późno– odparłam cicho kiedy spojrzałam na niego
-Nie …tylko nie krew – i winda wniosła się w dół
Wybiegł z tych drzwi tracąc nie chcący faceta .
-Gdzie ty mogłaś iść – zaczął gorączkowo myśleć
Rozejrzał się i patrzył na taxi i park. Dobrze wiedział , że w Berlinie nie jest on popularny nocą . Choć nie lubił biegać czul jakby mu kto ostrze pod gardłem postawił. Liczyła się każda sekunda i coraz bardziej martwił się dziewczynę .
-Larina – wrzasnął

Tymczasem wracając do mnie , stałam przed oparta o barierkę .Byłam wściekła ,a zarazem czułam się dziwnie wspominając upadek.
-Mała, a co ty tutaj robisz sama o tej porze ???
-Poszłam się przewietrzyć bo co ?-odpyskowałam nieznajomemu , który stanął obok mnie
-Przewietrzyć mówisz ??A skąd te łzy ???- zapytał
-A co cię do cholery obchodzi – warknęłam
-OO twarda z Ciebie sztuka – posłał mi ironiczny uśmiech -Może się zabawimy ???
-Wal się – odparłam idąc szybciej od niego.
Mocno szarpnął mnie od tylu , przykładając nóż do gardła.
-Myślę , ze jednak się trochę zabawimy – szepnął do ucha
Zaczęłam się wiercić , kiedy zwalił mnie za krzakami. Te jego wielkie brudne łapska, chciało mi się rzygać, a zarazem płakać nad sobą
,,Może sobie na to zasłużyłam ??”
-Larina – usłyszałam
,,Nie to tylko sen , choć bardzo bym chciała , żeby mi pomógł”- biłam się z myślami
-Bill- wrzasnęłam póki jeszcze mogłam otworzyć buzię
-Kużwa cicho bądź – warknął mężczyzna
Patrzyłam na niego, na tego opryszka, który ze złości ,że nie udało mu się mnie zgwałcić
-No to teraz będziesz miała nauczkę – odparł podnosząc mnie i przyciągając do siebie
-Zostaw ją – odparł Bill widząc mnie przestraszona
Mogłam przysiąc, że widziałam w jego oczach paniczny strach . Jakby bał się o mnie , o moje życie.
-Lepiej powiesz temu chłoptasiowi, żeby sobie poszedł- warknął mi do ucha
-Ani mi się śni zostawiać mojej dziewczyny – warknął
-Twoja powiadasz ??I co puściłeś ją sobie tutaj do parku, żeby płakała??- zaczął się śmiać
Bill spojrzał na mnie zbity z tropu .Uderzyłam z całej siły w żebro tego faceta i chciałam mu się wyrwać, kiedy przejechał nożem po dłoni
-Nie – jęknęłam , kiedy poczułam ostre ostrze w sobie
Czułam jak świat mi wiruje przed oczami , jak dziwnie krew zalewa mi oczy i miękkość. Takie przyjemne błogie ciepło. Jakbym się ulatniała z tej ziemi, ostatkiem sil zerknęłam na Billa z telefonem.
-Natychmiast na stół , traci dużo krwi - dobiegały głos
-Kto ma krew BRH+??
Stałam nad przepaścią tunelu , pomiędzy górą a dołem i na korytarzu . Na zielonym korytarzu. Zieleń zawsze kojarzyła mi się ze szpitalem, byłam w jakimś gabinecie. Nie raczej na sali operacyjnej .
Tylko dlaczego obok mnie widać było drugą dłoń. Ta dłoń , którą trzymał mocno, kiedy zasypiał.
-Wróć – usłyszałam szept
Wróć dla mnie , jeśli nie dla mnie to dla siostry – i poznałam te postać – Bill.
Zasypiał pod wpływem narkozy i wciąż zaciskał moja dłoń.
-Nie – chciałam krzyknąć
Tylko patrzyłam jak lekarze przechodzili przez moja postać , kiedy patrzyłam jak komentowali nad moim ciałem.
-Co za dureń wziął nóź i chciał przebić tętnice . Przecież to w głowię się nie mieści- odparł męski glos
-Tak ,ale podziwiam tego chłopaka- odparła kobieta zerkając na radio
Ciśnienie jej spada , trzeba się pospieszyć
-Nie zabierajcie mu tak dużo krwi – odezwała się kolejna kobieta
Chciałam płakać, wrzeszczeć, nie tak to miało wyglądać. Może chciałam odejść, ale nie w ten sposób. Nie teraz.
-Spadek ciśnienia , zaraz może stanąć akcja serca- odparła nerwowo kobieta
-Mała wytrzymaj , ostatnie nitka do skóry – odparł mężczyzna
-Doktorze – odparła
-Jeszcze 2 minuty , naprawdę wytrzymajcie – i odetchnął z ulgą
Chyba się przeniosę na kardiochirurgię – podsumował operacje
Jak chłopak???
-Blady , zabraliśmy mu prawie 1,5 krwi , będzie trzeba mu podawać dużo magnezu – podsumowała kobieta
-Oboje przezroczyści – podsumowała druga kobieta
-Gorzej z nią . – odparł lekarz
Będzie na obserwacji prawie 2 tygodnie. Te rany musza się idealnie zagoić .
-Dobrze , wywieźmy ich do sali
-Tak tylko najpierw oderwij te splecione dłonie – odparła cicho kobieta
Młody pewnie chciał czuć jej obecność.
-Dobrze , rozdzielamy ich . – odparła
Nie wiem, jak długo byłam nieprzytomna, w takim razie wiem, że było ciemno.
Widziałam tylko oczy, takie ciepłe pełne miłości oczy. Takie orzechowe i zarazem tajemnicze. Czułam , że coś mnie cofa . Obraz zaczynał się zmniejszać. Było ciemno , kiedy otworzyłam oczy. Rozglądnęłam się po pokoju i zauważyłam postacie .
Siostra spała na fotelu obok Toma , chciałam się podnieś. Poza tym miałam zablokowana dłoń schowana pod czyjaś głowę ..
-Bill – szepnęłam cicho
Nie poruszył się , jego łóżko było na drugim końcu pokoju tuz obok fotelu , gdzie sis spala z tym babiarzem . Poruszyłam dłonią , by jakoś wygodniej się położyć , bolały mnie plecy i miałam dość leżenia na płasko . Druga dłonią , nie było możliwości bym wykonywała jakikolwiek ruch , bo miałam bandaż i gips .
-Bill – szepnęłam ponowie
-Nic ci nie jest ??-spytał nerwowo
Jak ręka i ..- przyłożyłam mu palce do usta i spojrzałam w jego brązowe oczy
-Danke – szepnęłam Mogę polegać na twojej intuicji .
-Ale ..- chciał powiedzieć
-Nic nie mów i tak dużo zrobiłeś – odparłam , czując ponownie senność.
Rankiem obudził mnie glos kobiety , która stała po drugiej stronie łóżka
-Powinieneś leżeć w łóżku , niż spać bez przykrycia obok tej panny – odparła oburzona
I proszę mi się nie krzywić , te lekarstwa mają panu pomoc odzyskać równowagę .
-Przecież to świństwo – odparł naburmuszony
Zakryłam się pod kołdrę by stłumić śmiech i patrzyłam , jak do pokoju wpada moja siostra , Gustav , Georg , Tom. Wszyscy stanęli pod łóżkiem Billa zapominając w ogóle o mnie .
-Jak się czujesz – pytała siostra
-Bywało lepiej – odparł posępnie Fajnie by było gdyby twoja siostra się obudziła , nudo mi tu.
-Chłopie, korzystaj póki możesz, ona tak słodko śpi .
-Zamknij się– syknęła Alia do Georga
-Sorry , to się nie powtórzy – odparł szczerze
-A może jak byłam na tyle głupia , że nie powinnam była się unosić złością i dumą – odparłam , na co gwałtownie odwrócili się w moją stronę
-La….Lena- wydukali wszyscy na co moja siostra zaczęła się dobitnie śmiać
Posłałam im lekki uśmiech . Znowu chciałam się podnieś do góry , ale na twarzy pojawił się grymas.
-Może nie powinnaś się przemęczać ??- spytał z troska lekarz wchodząc do pokoju
-Dzień dobry – odparli wszyscy chórem
-No panno , jak tam twoja dłoń ??- spytał
-Swędzi mnie – odparłam szczerze, na co zauważyłam zduszony śmiech Toma w postaci kaszlu
-To całkiem normalna rzecz – nitki ci się rozpuszczają , a rana goi – odparł
Kiwnęłam głowa , zaraz przyszła do mnie lekarka dając mi syropy, tabletki i inne rzeczy.
-Boshe jakie to świństwo – skrzywiłam się
-No to jesteście kwita – odparł wesoło Tom patrząc na brata i na mnie
-Bardzo śmieszne – mruknęłam patrząc na Billa . Wydawało mi się , że był zmęczony. Ku zaskoczeniu lekarza wstałam gwałtownie ukrywając grymas w postaci uśmiechu i odparłam
-Idę do łazienki , poza tym pilnie potrzebna mi siostra – i zaraz mnie nie było
- Wrzątkiem cię ktoś oblał ??- spytała
Przycisnęłam ją do ściany i spojrzałam z powagą
-Jak długo Bill nie spał ????
-Nie wiem , przynieś ci cos z domu – spytała zmieniając temat
-Alia pytam całkiem poważnie – odrzekłam
Zresztą ile już spalam ??
-Dwa dni , tyle też czuwał przy Tobie – odparła uśmiechając się do mnie , widziała mnie nieźle zaskoczoną.
-Oczywiście dałaś nam stracha , bo chwilowo Ci serce stanęło .
-Chwilowo??- spytałam sceptycznie
-No miałaś śmierć kliniczna i Bill nam zemdlał. Dokładnie wczoraj popołudniu. Najpierw mocno się szamotałaś w łóżku , jakbyś konwulsji dostała, a potem trach piiiiiiii- dala mi sygnał aparatury
Myślałam , że mi serce stanie. Już nie wspomnę o rodzicach , o wilku mowa – dodała widząc naszych rodziców
-Larino nic Ci się nie stało ??- spytała matka zalewając się łzami i tuląc mnie do siebie -Zaraz marsz mi do łóżka
-Aleś mamo – zaczęłam
-Marsz – odparła wpychając mnie do łóżka , nie zwracała uwagi na to , że chłopaki patrzą na mnie . Znowu kipiałam ze złości ,bo Tom się dotykał moją szyje
-Uważaj bo Ci żyłka pierdyknie – odparł
-Co ?-spytałam marszcząc czoło
-No żyłka ci szczeli , a złość piękności szkodzi –odparł z uśmiechem
-Tom nie zaczynaj z nią – dodała Alia widząc , że jestem gotowa zaraz wybuchnąć
Mama siła chciała mnie położyć do łóżka , a ja na złość siadałam .
-Daj mi spokój- wydarłam sie wywalając w sobie złość
-No wiesz co , nie wypada tak przy chłopakach – zaczęła robić mi kazanie , a ja przewróciłam oczami
Dla świętego spokoju odwróciłam się plecami i przymknęłam oczy. Po 5 minutach dało się słyszeć szept mojego ojca
-Powinniśmy wyjść , Larin śpi – odparł na co wszyscy pożegnali się z Billem , matka mnie pocałowała , siostra pogłaskała , spojrzałam na nia zaskoczona .Posłała mi uśmiech i wyszli . Westchnęłam głośno i patrzyłam się pusto w ścianę. Właśnie wyobrażałam sobie Billa śpiącego przy mnie , ta wczorajsza noc , kiedy spał koło mnie . Był taki bezbronny, a zarazem słodki .
-Spisz ??-szepnął – Masz raczej niespokojny oddech.
-Nie mogę zasnąć – odburknęłam
Raczej mam dość snu .Tylko koszmary w nim są.
-To samo ze mną.
Odwróciłam się w jego stronę , gdzie leżał w swoim łóżku.
-Co Ci się śni , skoro w tak młodym wieku masz koszmary – spytałam
Zamilkł ,,Kurde nie powiem jej , że ona” – pomyślał
-Nawiedza mnie dziewczyna , która niby żyje , a jest jak widmo – odparł
-Chyba naoglądałeś się za dużo horrorów – skomentowałam jego wypowiedz
-Nielubię horrów, a ostatnim filmem był ,,Statek Widmo”
-No i tam też były zjawy – odparłam lekko unosząc kąciki ust
-Może – odparł tajemniczo
-Co ja takiego mam , że nie możesz mnie zostawić w spokoju ??-zapytałam dziwiąc się mojego szczerego pytania
-Że jesteś inna – szepnął
Nie lecisz na nas , nie pytasz ile kasy zarabiamy , nie zależy Ci na sławie – odparł jednym tchem
-I dlatego musiałeś czuwać nade mną ???-zapytałam ciekawskim tonem
Czekałam długo na jego wypowiedz. ,,Chyba zasnął"
Sama zamknęłam oczy i oddałam się w ręce Morfeusza.
-Bo cię lubię i raczej nie zapowiada się na to bym miał przestać – szepnął bardzo cicho patrząc na moja postać w łóżku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez *AnIoŁeK* dnia Wtorek 11-04-2006, 9:53, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Light




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 9:46    Temat postu:

Jestem pierwsza Mr. Green A tak poważnie to ja nie wiem jak Ty to robisz, że znowu zabrakło mi języka w gębie :shifty: . To jest po prostu super ta dawka adrenaliny Twisted Evil To jest coś co lubie i czekam na dalszą część Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 20, 21, 22  Następny
Strona 2 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin