|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:30 Temat postu: |
|
|
No dobra macie... Mam nadzieję, że się spodoba
Z ankiety wynika, iż na pewno chcecie, aby znalazły się sceny: romantyczne i humorsytyczne, ale niektóźi chcieliby również fantastykę xD
CZYTAJCIE I OCENIAJCIE
3.
Ciekawe?
Trochę?
Jak wolisz.
Chcesz wiedzieć co było dalej?
Nie udawaj znudzonego.
Chcesz?
Na pewno?
Słuchaj uważnie...
Dzień 1. C.D.
-Zaparkuj tutaj.- Czarnowłosy wskazał na puste miejsce.
-Dlaczego ciągle się rządzisz? To nie twój samochód.- Oburzył się Tom.- Nie postawię go tu. Chcesz, aby się nagrzał?!- Zapytał arogancko. Młodszy Kaulitz nie odzywał się już. Udawał, iż obraził się na cały świat.- Jakbyś miał 10 lat...- Bill prychnął i odwrócił się do dziewczyn.- Wychodzimy.- Oznajmił starszy z braci. Chłopcy wyszli i już mieli wejść do wielkiego budynku zwanego Centrum Handlowego, gdy zauważyli, iż ich towarzyszki wciąż siedziały w pojeździe.- Idź po nie.- Wymamrotał przez zęby Tom. Czarnowłosy nie chciał się narażać bliźniakowi, który i tak był już nie źle zdenerwowany, więc poszedł do auta i wypuścił dziewczyny.- Załatwmy to jak najszybciej. Jestem umówiony.
-Okey, okey...- Zapewnił go brunet.
Chcesz słuchać co było stało się w sklepach?
Nie chcesz?
Dlaczego mówisz "Zwykłe zakupy."?
Zaskoczyć Cię?
Nie chcesz?
Zobaczysz, pożałujesz.
Bój się, bój.
Słuchaj dalej marudo...
-Bill przesadziłeś!- Krzyczał Tom co sprawiło, iż ludzie, którzy przechodzili obok dziwnie się na niego patrzyli.- Bagażnik się nie chce zamknąć!- Darł się. Czarnowłosy gestem rąk starał się go uspokoić, lecz jego próby nie dały żadnego efektu. Nagle starszy Kaulitz podał bratu trzy, wielkie torby i zamknął bagażnik.
-Po co mi to?- Zapytał zdziwiony Bill.
-Są Twoje, więc je trzymaj.- Oznajmił i wsiadł do samochodu mocno zatrzaskują drzwiczki. Brunet, aż podskoczył ze strachu i cichutko usiadł obok brata.
-Odwiozę was i jadę do Sandy.- Powiedział.- Dobrze?- Spojrzał znacząco na brata, a ten pokiwał kilka razy głową.
-Tom...-Zapytał drżącym głosem. Bliźniak zerknął na czarnowłosego kątem oka.- Co jej powiesz?
-O niczym się nie dowie...- Oznajmił spokojnym głosem.
-Myślisz, że zdołasz ją ukryć?- Głową wskazał na siedzącą za bratem blondynkę.
-Po prostu przez miesiąc nie będziemy przychodzić do naszej rezydencji...- Zapewnił.
-Rezydencji?- Czarnowłosy popatrzył na niego ze zdziwieniem.- To zwykły dom...- Uznał i spojrzał na samochód, który zatrzymał się obok nich, gdyż właśnie stali na światłach. Kobieta siedząca za kierownicą otworzyła okno i dała mały notesik.- Autograf?
-Tak, dla córki.- Powiedziała z wielkim uśmiechem.- Tricia.- Chłopak napisał niebieskim długopisem to co zawsze i oddał kobiecie zeszyt.- Dziękuję bardzo.- Podziękowała i szybko odjechała, bo światło zdążyło się już zmienić.
Nudne?
Jak możesz tak mówić?
Jak się nie podoba to nie będę dalej opowiadać...
Dlaczego mówisz z taką łaską?
Więc, chcesz wiedzieć co stało się dalej?
Zawsze mogę znaleźć innego słuchacza...
Nie popędzaj mnie!
Już mówię...
-To wasz tymczasowy dom.- Powiedział brunet i otworzył wielkie drzwi frontowe. Całe wnętrze było zupełnym przeciwieństwem pokoju z teledysku "Rette mich".- Podoba się wam?- Zapytał.
-Bardzo...- Odpowiedziała brunetka. Druga dziewczyna weszła do środka i z lekko otworzonymi ustami zaczęła wszystko dokładnie oglądać i dotykać.
-Czy ona mówi?- Spytał młodszy Kaulitz.
-Nie znam jej...- Oznajmiła. Blondynka usiadł na wielkiej, beżowej sofie. Zamruczała, gdyż owa kanapa była strasznie miękka... Włożyła rękę pod poduszkę i wyciągnęła coś podobnego do czerwonego balonika. Dumna ze swojego znaleziska podeszła do Billa i pokazała mu zdobycz. Ten chwycił je rękawem i podszedł do Toma.
-To chyba Twoje...- Zażartował. Blondyn energicznym ruchem chwycił gumkę i wsadził do kieszeni.- Uważaj następnym razem...
I z czego się śmiejesz?
Przecież w tym nie ma nic śmiesznego...
Każdemu może się zdarzyć taka sytuacja...
Przestań!
Tak nie wolno!
Ta dzisiejsza młodzież...
Tom spojrzał na wyświetlacz komórki.
-Słuchajcie miło się gawędzi i w ogóle, ale muszę już spadać.- Powiedział. Czarnowłosy spojrzał na niego i uśmiechnął się.
-Śpieszy Ci się do Sandy?- Zapytał.- Ona nie lubi czekać tak?- Oznajmił. starszy Kaulitz zawsze mówił to samo.- Leć do niej.- Machnął na niego ręką.- Nie pozdrawiam jej.
-A Lise?- Spytał blondyn z dziwnym uśmiechem.
-To już przeszłość. Nie dam się ponownie wykorzystać przyjaciółeczkom Twojej laleczki.- Mówił machając rękami.- Mam nadzieję, że z Tobą zrobi to samo...
-Cały Ty...- Tom podszedł do niego i roztrzepał mu włosy.- Egoista...
-Licz się ze słowami...- Zagroził mu.- I następnym razem uważaj na moje włosy...- Oświadczył. Blondyn uśmiechnął się pod nosem i jeszcze raz prze czochrał włosy bratu. Gdy chciał już wyjść blondynka podeszła do niego na niebezpiecznie bliską odległość. Popatrzyła mu prosto w oczy. Zrobiło mu się gorąco, serce zaczęło bić szybciej, a oddech stał się nierówny i płytki. Dziewczyna uśmiechnęła się słodko i wręczyła zieloną kopertę.
Bijcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:55 Temat postu: |
|
|
pierwsza!
EDIT:
hmn...
troche... monotoma czesc. malo sie w niej dzieje.
ale podobaja mi sie te... jak je nazwac....no dam przyklad bo nie umiem tego okreslic:
Chcesz słuchać co było stało się w sklepach?
Nie chcesz?
Dlaczego mówisz "Zwykłe zakupy."?
Zaskoczyć Cię?
Nie chcesz?
Zobaczysz, pożałujesz.
Bój się, bój.
Słuchaj dalej marudo...
o to to! no i to jest fajne... lubiejak nagle jest przerwa w opowiadaniu i autor dodaje swoje mysli...
no kurde... jak zwyle nie wiem co jeszcze powiedziec.
ech... koncze i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 15:25 Temat postu: |
|
|
2?
EDIT
Hm...
Moje ulubione slowo?
Genialne!
I nie ma za co bic. A juz napewno nie Ciebie!
Zreszta, czy ja bym byla do tego zdolna? Oj...chyba nie...
To opko jest inne niz Twoje wszystkie. Wyroznia sie znacznie.
Nie tylko fabula jest inna, ale styl takze.
Jednak wiedz, ze podoba mi sie rownie bardzo, jak pozostale.
Nawet nie moge sie do niczego przyczepic... Ty nie robisz bledow...
Ach... starczy tego...
Dziekuje bardzo za wszystko, pozdrawiam i czekam na wiecej:)
Buziaki kochana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:07 Temat postu: |
|
|
Free- Postaram się, aby w następnej części działo się trochę więcej
~durch_den_monsun- Robie blędy, robię. Pewnie byś była zdolna mnie pobić W każdym z nas siedzi diabeł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 17:11 Temat postu: |
|
|
W kazdym?
Jejq....
Skad na tym swiecie tyle zla?
Kto je tu wpuscil?
Nigdy bym nikogo nie pobila, a juz napewno nie taka kochana osobke jak Ty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 18:49 Temat postu: |
|
|
Dziękuję ;*
W każdym jest taki mały diabełek, ale nie zawsze jest "aktywowany" ^_- Ty go akurat w ogóle nie uruchamiasz.
I nowa część będzie może juro
A! I napiszę do Ciebie meila. Dzisiaj!
;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 19:43 Temat postu: |
|
|
Witam witam szanowną panią Ayane^^
W końcu oderwałam się od pisania i przyszłam skomentowac
Ayane napisał: |
I z czego się śmiejesz?
Przecież w tym nie ma nic śmiesznego...
Każdemu może się zdarzyć taka sytuacja...
Przestań!
Tak nie wolno!
Ta dzisiejsza młodzież...
|
ej no co?! Ja się śmiałam xP bo to było very happy
A Tomusiowi się ode mnie dostanie za tego 'balonika'
No co ja mogę jeszcze powiedzieć?? Świetnie było jak zawsze z resztą
Czekam na niuu i możesz być pewna ,że jak już mamy za soba first rozmowę to będę ci na gadu jęczec o nowe party xD
Pozdroo i buuziaki *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 9:32 Temat postu: |
|
|
I po co się tak poświęcałaś? Przecież mogłaś później ^_-
Tomus ma już 19 lat (W moim opku xD), więc chyba może sobie poszaleć xD
Tylko nie jęcz tak często ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 13:00 Temat postu: |
|
|
nie ma za co bic:P
no dobra xD
co w tej kopercie xD
ZieloneJ kopercie xD
ja dobrze czuje xD
z odcinka na odcinek robi sie lepiej;) i ciekawiej xP
hehh czekam na njuuu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A$&A
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Stettin
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 15:07 Temat postu: |
|
|
fajne opko..inne niz wszystkie czekam na dalsza czesc ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 16:23 Temat postu: |
|
|
no mua...
tak mi błogo, cudownie, słodko i w ogóle dobrze, że nie będę komentować, bo mój post nie wyrazi mojrgo zachwytu
a wiesz co mi się najbardziej podoba?
te dialogi autorki (Twoje) i słuchacza/czytelnika (np. ja)
sa po prostu... inne, wspaniałe, pomysłowe, cudowne itp. itd. dodają "smaku" i "charakterku" całemu opowiadaniu
Sandy? dziewczyna Toma?
mua... śliczne imię wybrałaś xD
(zebyś widziałą moje zaskoczenie i wyszczerz jak to przeczytałam xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:33 Temat postu: |
|
|
SimplePlanowa- W następnej części się dowiesz Mam nadzieję, że nikt się nie spodziewa
A$&A- Dziękuję bardzo ;*
Sandy Strix- Sandy... Właśnie myślałam o Tobie i tak mi imię pasowało Nie obraziłaś się nie?
DZISIAJ MOŻE SIĘ POJAWIĆ NOWA CZĘŚĆ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:14 Temat postu: |
|
|
Nowa część. Średnia. Nic się ciekawego nie dzieje. Mam nadzieję, że się nie zanudzicie.
Dedykuje ją mojej kochanej:
~durch-den_monsun.
W pełni zasłużyłaś na dedykacje skarbie ;*
CZYTAJCIE I OCENIAJCIE!
4.
Nie śmiej się z biedaka!
Nie, zapewniam, że orgazmu nie będzie...
Przestaniesz w końcu?
Ale śmieszne.
Ha, ha, ha.
Nie rozumiem Ciebie...
Że co?
Że niby jestem za stara?
Licz się ze słowami...
Chcesz słuchać dalej?
Chcesz?
Więc się przymknij!
Dzień 1 C.D.
-Co to jest?- Spytał zdezorientowany. Blondynka uśmiechnęła się słodko i poszła do kuchni. Tom spojrzał na brata pytająco, a ten tylko wzruszył ramionami. Nagle Bill poczuł jak coś wsuwa mu się pod bluzkę. Wyprostował się i ręką zaczął szukać przyczyny. Wyciągnął krwistą kopertę i bez wahania ją otworzył. Była w niej kartka i dowód osobisty. Czarnowłosy przyjrzał się dokumentowi.
-Tom słuchaj.- Powiedział, a bliźniak usiadł obok niego.- Ma 19 lat i jest urodzona?- Przyjrzał się dokładniej.- Pierwszego września...- Pomyślał chwilkę.- Tak jak my.
-Przypadek.- Zapewnił go blondyn.- Czytaj dalej.
-Imię, Kira.- Uśmiechnął się do siebie.- Ładnie...Nazwisko.- Otworzył szeroko usta i żaden dźwięk nie chciał z nich wyjść.- K..Kkk.. Kaulitz.- Wymamrotał. Tom spojrzał na niego ze zdziwieniem i szybkim ruchem otworzył swoją kopertę. Zawartość była identyczna. Chłopak szybko przeczytał dowód i jego usta zamieniły się w połowę księżyca.- Z czego się cieszysz? Czy to nie dziwne, że mają takie same nazwiska?
-Nie będę musiał się tłumaczyć Sandy. Powiem, że to nasze dalekie Kuzynki.- Oznajmił.
-I mają tak samo na nazwisko?- Zadrwił młodszy z braci.
-Chyba nie będzie się jej pytała o nazwisko nie?
Chyba masz dzisiaj dobry humor.
Ciągle chichoczesz...
Podoba Ci się Chloe tak?
Przykro mi nie jesteś w jej typie.
Co Ty masz do tego Toma co?
Zrobił Ci coś chłopak?
Jaka scena?
Teraz bliżej poznasz Sandy.
Przestań!
I co z tego, że wszystko kręci się wokół Toma?
Zazdrościsz?
Słuchaj lepiej, a nie się denerwujesz.
Złość piękności szkodzi.
Bliźniacy rozmawiali jeszcze chwilę, aż nagle ktoś zapukał do drzwi. Bill pobiegł, aby otworzyć. Poprawił fryzurę w lustrze i pociągnął za klamkę. Ku jego zdziwieniu na wycieraczce stała bardzo opalona blondynka, która miała na sobie jedynie krótką białą bluzkę i spódniczkę, która ledwo zakrywała pośladki.
-Hej Bill.- Powiedziała.- Jest Tom?- Uśmiechnęła się do niego najsłodziej jak mogła. Jak zwykle brunetowi zaczęło się zbierać na wymioty, więc przepuścił dziewczynę. Weszła do salonu, ściągnęła czarne okulary przeciwsłoneczne, zamlaskała dwa razy i w końcu ujrzała swojego chłopaka, który czytał zawartość koperty.- Witaj skarbie!- Rzuciła na dzień dobry. Chłopak schował do kieszeni wszystkie dokumenty i wstał na równe nogi.
-Hej.- Uścisnął ją mocno i pocałował w policzek.
-Tylko tyle?- Zaczęła gładzić go po klatce piersiowej, przez co zaczął się trochę krępować.
-Kochanie nie tutaj...- Szepnął. Dziewczyna dała mu torebkę i weszła do kuchni.
Widzę, że Ci się podoba!
Sandy też Ci się podoba?
Brak mi słów...
Chcesz zobaczyć co się stanie dalej?
Nie popędzaj dobrze?!
I tak ma być.
Słuchaj...
Niebieskooka otworzyła lodówkę i wyciągnęła z niej zimną puszkę. Coś ją skusiło, aby pójść do jadani. Oparła się o framugę drzwi i podziwiała owe pomieszczenie. Dobrze pamięta jak Tom się jej oświadczył. To było na jednej z kolacji, która odbywała się właśnie w tym miejscu. Tak szczerze spodziewała się, że prędzej czy później ulegnie no, bo kto mógł by się oprzeć pięknej, młodej modelce? Bill pewnie tak, ale Tom? Nie ma mowy. Spojrzała na miejsce, przy którym wtedy siedziała. O dziwo było zajęte.
-Kochanie pozwól na chwilkę!- Krzyknęła. Chłopak przyszedł najszybciej jak mógł i stanął obok niej.- Kto to jest?- Wskazała na blondynkę, która wcinała truskawkowy jogurt.
-To nasza kuzynka.- Odpowiedział.- Ma na imię Chloe.- Uśmiechnął się do niej i pocałował. Dziewczyna pokręciła głową twierdząco, jednak blondyn wiedział, że coś jest nie tak.- Oj, przecież bym Cię nie zdradził. Na dodatek z kuzynką...- Przekręcił oczami.
-A tylko byś spróbował.- Zagroziła mu i poszła do salonu.
-Co ja z nią mam...- Pokręcił głową i złapał się z skroń. Zamknął na chwilkę oczy i wyobraziła mu się Sandy. Jej piękne ciało... Widział w niej tylko to. Inteligentna nie była, więc na co miał zwracać uwagę? Sam się sobie dziwił, że się jej oświadczył.
Dalej myślisz, że Sandy jest fajna?
I co z tego, że jest gorącą laską?
No co?
Ty tylko o tym...
Weź się ode mnie odczep dobra!
Słuchaj głupolu!
-Idę. Nara...- Otworzył oczy i ujrzał przed sobą Chloe, która w jednej ręce trzymała różowe opakowanie, a w drugiej zieloną łyżeczkę.- Coś się stało?- Zapytał. Ona pokręciła przecząco głową i włożyła łyżeczkę do opakowania. Uśmiechnęła się do siebie i przystawiła ją do ust blondyna.- Mam zjeść?- Spytał, a ona przystawiła ją jeszcze bliżej. Tak, że jego usta były już upaćkane. Wziął głęboki oddech i otworzył szeroko usta, zamknął je ponownie, a dziewczyna sprawnie wyciągnęła łyżeczkę. Uśmiechnęła się i wyszła z jadalni.
Bijcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:16 Temat postu: |
|
|
pierwsza!
EDICIOR:
hmn...
hmn...
hmn...
poznajemy Sandy- oczywiscie juz ja mam przed oczami. blondynak, jej motto to "roz-blues"... fajna ta Sandy!
a reszta...
no znow mi sie cholernie podoba.
ja sie kalnaim przed taka mistrzynia.
bardzo, bardzo ciekawe. asz no chce sie wiecej. ledwo zaczelam a tu juz koniec...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Free dnia Wtorek 16-05-2006, 19:20, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:16 Temat postu: |
|
|
2????
EDIT
*****
Druga?
Nie no... a tak sie staralam...
Przepraszam.
Czytajac doznalam trzech zaskoczen.
1. De-de dla mnie? Kocham Cie Ayane!
2. Chloe to Kira, jedna postac? Tego sie nie spodziewalam.
3. Ble! Tom oswiadczyl sie... ehe... takiej modelce?
No, ale nie musze mowic, ze genialne?
Bic nie ma za co, jak zawykle.
Slicznie napisane, bezblednie.
Tylko chwalic Twoj talent!
No.
To ja juz sie przymkne.
Pozdrawiam goraco, dziekuje za wszystko i przepraszam za ten belkot.
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 20:59 Temat postu: |
|
|
Ehh kochana przepraszam, że tak puźno...
Szkoda, że króciutkie, bo jest świetnie i człowiek tak czyta, czyta, czyta, jest wręcz w transie i bum.. koniec xD
Śliczne... jest coraz ciekawiej
I koncowka... taka tajemnicza... aaa... boskie xD
Czekam na kolejną część
edit:
aaa pisząc to dodałaś nową część.
Jest rownie ciekawa jak poprzednia.
Świetne. A to, że w tak fajny sposob przerywasz opko swoimi wypowiedziami jest po prostu piękne.
WIęc znow czekam na kolejną i gorąco pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Środa 17-05-2006, 14:12 Temat postu: |
|
|
??
eee....Ayane?
eee... myślałaś o mnie, jak wybierałaś imię.... eee.... ale mnie sobie chyba tak niewyobrażasz?!
eee.... no mam niebieskie oczy....eeeee..... ale spódnic w szafie brak xD eee....
odcinek śliczny
aaaa..... Sandy juz sobie wyobraziłam xD
eee... nie obraziłam się, ale mam nadzieję, że tak mnie to sobie nie wyobrażasz
eee.... boję się, że jednak masz mnie za lalke ;D
ha! już wiem!
aby rozwiać wątpliwości (moje) to zaraz gdzies wrzuce moje zdjatko.... chyba był tu jakiś takiś dział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chloe
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 17-05-2006, 14:37 Temat postu: |
|
|
Ekhm... Podoba mi się.
Nie wiedzieć czemu, najbardziej polubiłam Chloe
Tak, egocentryzm rlz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Środa 17-05-2006, 17:26 Temat postu: |
|
|
Free- Nie zachwalaj mnie tak, bo jeszcze popadnę w samozachwyt, a tego przecież nie chcemy xD Sndy wygląda jak... hymmm... połączenie Britney z Christiną i Jesicą S. "
~durch_den_monsun- Kira i Chloe to nie jest jedna osoba Są dwa odmienne charaktery xD Bezbłędne? Coś tam na pewno jest " De-de Ci się należała, za całokształt
~Kama~- Nie długo nie będziesz mi tak dziękować za te przerywania w opowiadaniach Bo będę... skracać.
Sandy Strix- No co Ty! Nie wyobrażam sobie tak Ciebie! Jak mogłaś tak pomyśleć? tylko chciałam gdzieś wcisnąć Twoją ksywkę i tak dziwnie padło na... Sandy.
Chloe- Pewnie daltego, iż to imienniczka
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Środa 17-05-2006, 20:01 Temat postu: |
|
|
Witam
przeczytałam już wcześniej tlyko zapomniałam skomentować xP
No aż się zdziwiłam ,że niu part jest ,ale to fajnie bo mogę się zrelaksować czytając to małe cudko hehe
A ta Sandy to jakaś taka pusta barbie ash takich nie lubić xD
Głupi Tomuś się takiej oświadczył?? Nie nie nie trzeba mu to wybić z tej dredowatej łepetyny
No to kończe już bo meczyk jest xP
pozdro i buziaki *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 7:27 Temat postu: |
|
|
Kocham te klimaty
Rzeczy nierealne..
Wyjęte z innego świata..
Spodobała mi się fabuła. Bardzo ciekawa i zaskakująca.
Ciekawe, co stanie się po tych 30 dniach xD Może Chloe zacznie mówić? xD
Już wcześniej chciałam to opowiadanie przeczytać, ze względu na tytuł, który mnie zainteresował. Chloe - mój Ty SkArBiE xD
Tak, jak ona, również najbardziej polubiłam jej 'imienniczkę' w opowiadaniu. Takie przeciwieństwo Toma..Fajna^^
Sandy..no comment
A więc jak widzisz - zdobyłaś nową, wierną czytelniczkę
Życzę Ci dużej weny!
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 15:27 Temat postu: |
|
|
ahhh
dowiedzialam sie xD
buheheh dowody ...
a ja juz myslalam ze cos fajnego
no dobra to teraz chce sie dowiedziec co w next parcie
czekam na nju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 7:32 Temat postu: |
|
|
ashleyka- Wiesz jaki jest Tom xD Ale wspomniał, że kocha ją tylko za CIAŁO, więc nie bądź na niego zła
Roxy- Może zacznie... xP Nie mam pojęcia xD chloe jest najbardziej lubiana i z przykrością muszę przyznać, że tez ją najbardziej lubię xD Nawet nie wiesz jak się cieszę, że będziesz czytać
SimplePlanowa- Dowiesz się w weekand, bo nie chce mi się przepisywać z zeszytu xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 15:57 Temat postu: |
|
|
Na wstępie mówię, że opuściłam trzy dni, więc ta notka zacznie się od dnia
nr.4! W tej części nic się nie dzieje. Taka zwykła.
Kolejna notka dla mojej kochanej = ~ddm ;*
CZYTAJCIE I OCENIAJCIE!
5.
Wiesz co, po co ja mam Ci opowiadać każdy dzień?
Nie wiesz?
Ja też.
Więc, będę Ci mówić najważniejsze zdarzenia dobrze?
Dobra, bez szczegółów.
Ale wiesz, że to zniszczy całą magię?
Ha!
Zawsze Cię przekonam!
Teraz przeniesiemy się do dnia...
Zaczekaj...
Ach, tak do 4 dnia.
Do piątku.
Słuchaj uważnie.
Dzień 4.
Było gdzieś koło piątej rano. Tom próbował zasnąć lecz bez żadnego efektu. Wczorajszy seks z Sandy nie wyszedł najlepiej. A może mu się znudziła? No, bo z nią zrobił już chyba wszystko co możliwe... Skoro na pierwszej randce zaczęli się już namiętnie całować. On lubił zdobywać kobietę. Lubił myśleć nad coraz to nowszymi taktykami i zwykły uśmiech był dla niego czymś pięknym. Ale każdy myślał, że zależy mu tylko na "tym". Fakt, że seks aktualnie zajmował 20% jego życia, ale cóż. Po prostu nie mógł się powstrzymać, czasem to było silniejsze od niego.
-Chyba nie zasnę...- Wymamrotał i postanowił wstać. Wsunął czerwone bokserki, podrapał się po głowie i spojrzał na śpiącą Sandy. Skrzywił się... Z rozmazanym makijażem wygląda strasznie, a na dodatek połamał się jej jeden tips. Jak wstanie zapewne będzie mówiła mu, iż musi się wybrać do kosmetyczki, bo to skandal, aby tak szybko odpadły. Tak szczerze to on się nie dziwił, że traci je tal szybko skoro drapie go nimi po plecach. Czasem tak mocno, że musi zaciskać zęby, aby nie pisnąć z bólu. Wziął głęboki oddech i po cichu wyszedł ze swojej sypialni.
Jego pierwszym celem był pokój Billa. Ostatnio jego brat nie spał za długo, więc chciał z nim pogadać o wczorajszym. Zapukał delikatnie do drzwi, jednak nikt nie odpowiedział.
-No to wejdę...- Powiedział i tak też zrobił. Po wejściu ujrzał śpiącego czarnowłosego. Jak zwykle zwalił kołdrę przez sen. Chyba nigdy się tego nie oduczy. Bez wahania podszedł do niego i narzucił ją na niego.
-Już nie śpisz?- Zapytał brunet i otworzył oczy.
-A Ty chrapiesz...-Wyznał, na co czarnowłosy uśmiechnął się ironicznie.- Idę do kuchni. Chcesz coś?
-O 12 poproszę o czarną kawę.
-To sobie zrobisz.- Wystawił mu język przez co dostał poduszką w głowę.- Ciszej...- Tom przycisnął palca do ust i oddał bratu poduszkę. Przykrył go tak, że chłopak ledwo oddychał.
-Chcesz mnie udusić?- Szepnął Bill ale jego brat zdążył już opuścić jego pokój. Chłopak wtulił się w poduszkę, zamlaskał dwa razy i zasnął.
Co się stało?
Dlaczego masz takie duże oczy?
Nie rozumiesz Toma tak?
Jak mógł uznać, że stosunek z Sandy może być nudny?
No wiesz, jakbyś przez 3 miesiące prawie codziennie uprawiał seks z tą samą kobietą...
To może być nudne...
Oj, przestań.
Ona wcale nie jest taka fajna na jaką wygląda.
Typowy facet...
Wzrokowiec...
Chcesz wiedzieć co robił Tom, czy jak Sandy przekręcała się w pościeli?
Wiedziałam, że wybierzesz Toma.
Słuchaj...[i/]
-Dlaczego mam takie problemy ze snem?- Pytał sam siebie schodząc ze schodów. Usłyszał jakąś dziwną melodię. Nie znał jej. Tego był pewien. W salonie nikogo nie było, więc w kuchni? Tom po cichu wszedł do pomieszczenia i zobaczył jak blond włosa dziewczyna je jogurt.- Jesz coś innego?- Zapytał, a ona przestała mruczeć.- Ładna melodia.- Oznajmił.- Skąd ją znasz?- Chloe uśmiechnęła się do niego, podała mu czerwony kubek i wyszła.
Został sam z filiżanką kawy w dłoniach. Bez wahania wziął jeden łyk po czym nabrał powietrza.- Ona się mnie wstydzi czy co?
[i] Przestań ciągle myśleć o tej Sandy dobra?!
Nie będę Ci opowiadać, co Tom robił w tym czasie, bo zapewne chcesz posłuchać o Sandy prawda?
Wiedziałam.
Bardzo chcesz?
Zamerdaj ogonkiem.
A nawet bardzo śmieszne.
Słuchaj...
-Tom, kochanie!- Zawołała niebieskooka.- Gdzie moja pianka? Przecież była tutaj!- Chłopak wszedł do środka i spojrzał na dziewczynę, która odziana była tylko krótkim, białym ręcznikiem.
-Nie wiem gdzie jest.- Oznajmił.- Ja takich kosmetyków nie używam.- Powiedział i dał jej buziaka.
-Wiesz mam taki pomysł...
"Coś nowego"- Pomyślał Tom z ironią.
-Może pójdziemy z waszymi kuzynkami na Fitness co?- Chłopak, aż zadrżał na tą myśl.- Ty i Bill poszlibyście z nami co?- Podeszła do niego i zarzuciła swoje ręce na jego szyję.
-Ja i Bill na fitnessie?- Zaśmiał się.- To nie wypali...
-Oj, chodź. Będzie fajnie.- Uśmiechnęła się i pokazała rządek swoich pięknie wybielonych zębów. Chłopak zastanowił się przez chwilę po czym pokręcił twierdząco głową.- Wiedziałam, że się zgodzisz.
Cieszysz się co?
pooglądasz sobie dziewczyny w przykrótkich spodenkach i bluzeczkach...
Typowy facet.
Słuchaj dalej...
C.D.N. W weekend "
BIĆ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 16:13 Temat postu: |
|
|
1?
mua... ślicznie...
ech... czemu ja nie lubię Sandy?
noo... nie wiem xD
bliźniaki i fitness?
chciałabym to zobaczyc
aaaa już uwielbiam Chloe xD
chociaz to nie moja imienniczka
taaa...
muszę wziąc jakis szybki kurs pisania komentarz
ma ktoś jakieś propozycję xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|