Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzina Doprano |2|
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:10    Temat postu: Rodzina Doprano |2|

Więc i nadszedł dzień Apokalipsy Ostatecznej.
Możecie to uznać za ciąg daleszy "Opieknuki" mimo tego, że teraz będzie to wieloczęściówka o Georgu, mimo Aureli, której będzie opowiadał bajkę.
W mojej chorej głowie, powstał pomysł, aby tak jak w każdym serialu powstał film, zanim na ekranie ujrzymy akcję.
I film owszem - powstał. Niestety, moja szeroka wiedza, na temat komputera, zaczyna sie na jego wlączeniu, a kończy na tym, jak zlinkować zdjęcie (wujek Monsun, respect za to). Nie potrafię jednak wrzucić tego tutaj (co jest pewnie tez niemożliwe), a z wysłaniem to ciężko, bo są tylko napisy.
I uznałam, że jeśli nie film, to chociaż jego zarys przyjdzie do was.
napisy to napisy, linki to zdjęcia, inne linki to muzyka. Nie patrzeć na film w linku do podkładu, bowiem on jest potrzebny jak ja w domu starców.

FILM

Gdy Twój ojciec,



jest gangsterem,


boisz się,


że każdy następny dzień,



może stać się dniem...


Apokalipsy Ostatecznej





Rodzina
Doprano

http://youtube.com/watch?v=1ZkQsxNmQ3o&search=young%20MC%20Busta%20Move

Występują:

[link widoczny dla zalogowanych]
Georg
Georg Listing

[link widoczny dla zalogowanych]
Georgowy tata
Ojciec Chrzestny

[link widoczny dla zalogowanych]
Georgowa mama
Whoopie Goldberg

[link widoczny dla zalogowanych]
na nieprofesjonalnym zdjęciu
młodsza siostra Dale
Julia Robertowa

[link widoczny dla zalogowanych]
młodszy brat Seifer
Dany DeVito

[link widoczny dla zalogowanych]
Tom, Bill, Gustav
Tom, Bill, Gustav

[link widoczny dla zalogowanych]
Kay&Jay
Tommy Lee Jons & Will Smith

[link widoczny dla zalogowanych]
Carter and Lee
Cris Tucker and Jackie Chan

[link widoczny dla zalogowanych]
Aurelia
Anna Maria Wesołowska

[link widoczny dla zalogowanych]
ogrodnik Sam
Arnold Schwarzenegerr



http://youtube.com/watch?v=D_-Uomo9Io8&search=coolio%20gangsta%60s%20paradise

Treba jenak wspomnieć o
ludziach, którzy są źli.


Względem Georga rzecz jasna.


[link widoczny dla zalogowanych]
Andreas Stuff
Kevin Costner

[link widoczny dla zalogowanych]
Hank
John Travolta

[link widoczny dla zalogowanych]
Tacos
Sylvester Stalone

[link widoczny dla zalogowanych]
Ed i Eddy
Robert De Niro i Eddie Murphy


O mamo!
To Johhny Bravo!


Ta od scenariusza
hela_z_wesela



Ten od monsunka
wujek Monsunek


operator kamery
pani Foster

światło
dziękujmy za nie Panu


ryżyser
czy to ryżowy ser?


scenograf
nie było żadnych grafów na scenie


muzyka
Young Mc and Busta Move


muzyka 2
Coolio and Gangsta`s Paradise


podziękowania specjalne
BlackAngel
Marta L.-R.


podziękowania specjalne, mniejsze
nie ma ludzi specjalnych
bardziej, lub mniej


podziękowania specjalne 2
wujek Monsunek



***

Gorące słońce, parzący piasek, szumiące morze i dziewczyny. Czegoż chceć więcej? No, może coś do picia by się przydało, ale wokół wody pod dostatkiem. Georg rozejrzał się po plaży. Nie, to nie była ziemia – to raj. Taki nierealny, ze chyba nieprawdziwy.
W tym momencie brunet oberwał czymś w twarz. Słowa „Taki nierealny, że chyba nieprawdziwy”, będące jak najbardziej na miejscu, mówią same za siebie.
Georg powoli otworzył oczy, pod którymi znajdowały się worki (zapewne pełne pieniędzy) i powoli zdjął ze swej twarzy czyjąś rękę. Rozejrzał się po owianym ciemnością pokoju (mrok, mrok, MrOoOoOoOoK) i trudno mu było przypomnieć sobie baldachim nad swoim łóżkiem, toaletkę, czy tym bardziej, satynową pościel. Jego wzrok zatrzymał się na ścianie, gdzie w podświetleniu znajdował się dyplom w pozłacanym obramowaniu. Jedyne, co udało mu się z niego wyciągnąć to logo firmy Blendamed.
Chłopak biorąc to za zwykły sen (w końcu i na plaży zasnąć można) odwrócił się na drugi bok i wtulając twarz w blond loki zamknął oczy.
Zaraz! Blond loki? Cudza ręką na twarzy? Satynowa pościel i dyplom od Blendamed? Gdzie on u licha jest?
Georg odsunął się od dziewczyny. Bogu dzięki, że to nie chłopak, pomyślał. Jedyną rzeczą, która mogła go w tym momencie uratować był spokój. Tego jednak basiście brakowało. Bardzo brakowało.
- Aaaaaa!!! – wydarł się jak oszalały, albo jak Frankenstein, gdy jego potwór ożywał. Nie stało się jednak nic specjalnego oprócz smarknięcia dziewczyny i głosu zza ściany:
- Sam na Boga? Zamknij japę! – Georg zdziwiony podniósł jedna brew do góry i sturlał się z łóżka na ziemię, co wywołało cichy huk.
Dziewczyna wzdrygnęła się, przetarła oczy i rozejrzała za uciekinierem, po czym nie ujrzawszy go, wychyliła się za krawędź łoża.
- Słońce, a co ty robisz? – uśmiechnęła się niby niedbale, oślepiając go blaskiem swych zębów. Teraz było jasne, że dyplomu nie otrzymała raczej za narysowanie tubki pasty.
- Ja naprawdę nic nie wiem! Nie znam żadnych nazwisk! – krzyknął zrozpaczony chłopak próbując zasłonić ręce oczami, ale zaraz wymachiwał nimi, jakby ktoś go szarpał.
- Słońce, nic ci nie jest?
- O przepraszam cię ee… Sam – wyczytał z dyplomu. – Po prostu trochę wspomnień i te… wspomnienia…eee… z filmów rzecz jasna. A i proszę, zamknij usta.
- Ale dlaczego? – podbiegła do niego na palcach niczym DeeDee do Dextera. – Przecież tak ci się podobał.
- Dobrze, ale nie wtedy, gdy świecisz mi nim przed oczami.
- Oj dziubasku… Przecież było nam tak milo i przyjemnie… - było miło, ale się skończyło, pomyślał Georg i podrapał się po pośladku.
Zaraz ten pośladek jest dziwnie…
- Goły? – powiedział na głos. – O f***! – krzyknął i pobiegł do łóżka szczelnie zakrywając się kołdrą. Sam miała na sobie przynajmniej koszule nocną, a on jedynie czepek na głowie. Jedyna tajemnica, było odnalezienie się czepka w okolicach jego głowy, a właściwie na niej.
Broniąc siebie i swych myśli, doszedł do wniosku, że jego bokserki muszą być gdzieś tutaj, w pościeli i czym prędzej zaczął ich szukać. Pierwszą rzeczą, jaką udało mu się wygrzebać była szczoteczka do zębów, którą zaraz pochwyciła Sam wpychając się chłopakowi do łóżka.
- Masz może ochotę na mały… numerek? – uśmiechnęła się.
- Tak, najlepiej do przyjaciela – powiedział niepewnie, kończąc zdanie jeszcze bardziej niepewnym „heh?”. Widząc dziki wzrok dziewczyny, rzucił się na drugą stronę łóżka.
- Jeju, gdzie te gacie? – denerwował się, przy czym pocił, a palce u stóp dostały drgawek.
- Pasta do zębów? Nie. Skarpetki? Później. Nożyczki? Co tu robią nożyczki?
- Słońce, już obcinaliśmy sobie włosy pod pachami – powiedziała spokojnie dziewczyna, zarzucając włosy do tyłu i zbliżając się do Georga na czworaka, niczym Paris w swym najnowszym teledysku.
- Szybciej. „Czerwony Kapturek”? Nie. Stringi? Przynajmniej wiem, czemu tu jestem. Wibrator? Na co mi wibrator? Są! – powiedział i zaczął pospiesznie naciągać gacie. W ostatniej chwili puścił gumkę, gdy Sam już prawie leżała na jego nogach. Georg wyskoczył z łóżka jak poparzony i złapał w ręce pierwszy lepszy przedmiot, jaki znalazł pod ręką.
- Georg, spokojnie. Odłóż ten bejsbol. Przecież nie jesteś damskim bokserem i nie uderzysz dziewczyny – dziewczyna miała bardzo psychologiczne podejście. Mogłaby pisać scenariusze do reklam, a ze swym uśmiechem nawet w nich grać. – Georg, jesteś gentelmenem – powiedziała, jakby to by jej najważniejszy argument.
Brunet spojrzał na dziewczynę, na kij, na swój brzuch. Gentelmenem to on może był, ale to wcale nie oznacza, że koniecznie musi bić dziewczynę.
Zacisnął mocno żeby, dłonie na kiju i z całej siły uderzył się nim w głowę licząc, że straci przytomność.
Jaki był naiwny.
Wypuścił kij z rąk i zaczął lekko zataczać się po pokoju.
- Jezusie Maryja…
- Nie, Sam. Georg chodź się może lepiej połóż, bo mi jeszcze dom zdemolujesz.
- Nie, ja się z Tobą nigdzie kładł nie będę… - zamruczał obracając się wokół własnej osi.
- Nie będziesz dyskutował ze mną w moim domu! Ja tu jestem od rządzenia i nakazywania. Ty od wykonywania – zaczęła pukać palcem w jego umięśnioną klatkę piersiową, co samo w sobie groźne nie było. Zważając jednak na fakt, iż miała białe tipsy, które nieprzyjemnie wbijały się w tors Georga i fakt drugi, który można by nazwać „misja bejsbol”, ruch ten był efektowny bardziej, niż dziewczyna tego oczekiwała.
I jak wtedy brunet się nie przewrócił, tak stało się to teraz.

*** w tym samym miejscu, pięć minut później

- Georg, no wreszcie się odbraziłeś. Ja nic wtedy nie chciałam złego zrobić. Po prostu wiesz miałam ochotę na coś…
- Szalonego? – podniósł zawadiacko brew.
- Tak, tak –zaczęła energicznie machać głową.
- I ciągle masz ochotę? – zapytał znów.
- Tak, tak – Sam jeszcze mocniej kiwała.
- No to fajnie, bo ja też – powiedział otworzył okno. – No to ja już robię coś szalonego, nie wiem jak ty – powiedział i wyskoczył na dwór. Przez okno rzecz jasna.

*** po wyskoku, gdzieś w ciemnościach

Georg zaczął powoli wygrzebywać się z krzaków. Dopiero teraz zrozumiał jak bardzo „szalony” był ten czyn. Leżał gdzieś w krzakach, w samych bokserkach, mógł złamać kark, nie wie gdzie jest, a gdy walnął się kijem w łeb, ona mogła go zgwałcić. Swoją droga to nie musiało być takie złe, ale jeszcze przyszłaby do niego za dziewięć miesięcy i oznajmiła wesołym głosem:
- Witaj Georg, jesteś ojcem, a to nasz malutki synek. Ma na imię Georg Junior.
Na samą myśl o takiej scenie wzdrygnął się i poczuł niemiłe ukłucie w lewy pośladek. Ukłucie nasilało się z każdym ruchem, które i tak był już trudnością. Po kilku wygibasach, uniesieniach natchnienia, gałęzi w oku oraz trwałego urazu na pośladku, zadowolony Georg powstał na własne nogi z pozycji leżącej i znów przybrał nieciekawą minę, po czym niepewnie spojrzał na swa stopę. Ale jak mógł się mylić? Jest tylko jedno taki uczucie i w akcie złości, najdelikatniej można powiedzieć o nim: o kurczę. Ostrzejszymi słowami byłyby: kurde, cholera, Jezusie Maryja.
Ale mocnym słowem, aby dosadnie wyrazić swe odczucia i dokładnie opisać to, w co wdepnął Georg, były słowa:
- Czy to jest ku*** psie gówno? Tak, to jest ku*** psie gówno! – których nie omieszkał użyć.
Zdenerwowany zaczął wycierać stopę o trawnik, po czym wedle tekstu Alexz Johnson „24 hours closed”, postanowił odnaleźć drogę do domu.
W samych bokserkach.

***

Fakt, iż dochodziła godzina 3 w nocy, pozwalał wtopić się Georgowi w otoczenie. Stąpał powoli i delikatnie na drodze usłanej kamieniami, czy rozbitym szkłem. Mógł chociaż buty wziąć, ale nie… Zachciało mu się uciekać oknem. Nie widział nawet większego sensu ucieczki przed tą dziewczyną. Źle nie wyglądała, ładnie się uśmiechała (no, może gdyby nie te świecące zęby), zgrabne ciałko. Mógłby ją wziąć jako żonę i wykorzystywać, a na boku mieć inne.
- Ale imię? Sam? Jeszcze by ktoś pomyślał, że pobrałem się z własnym ogrodnikiem – mówił do siebie, nie zwracając uwagi na to, gdzie idzie, kogo mija i w co wdeptuje.
Mijały minuty, które zamieniały się w półgodziny, a te zaś zmieniały się w godzinę, które zamieniały się w godziny. A Georg? A Georg nie zwracając na nic uwagi szedł dalej, jakby robił tak codziennie.
- Przepraszam chłopcze… - zająkała się babcia. – Czy tobie nie jest zimno? Chodzenie o tej porze w samych bokserkach nie jest przyjemne chyba raczej… - poprawił grube okulary i przybliżyła swoja twarz do Georga na tyle, na ile mogła.
- Właściwie to uciekłem z domu.
- A Jezusie Maryjo! Chłopcze, a co Ci tam zrobili? Aż tak źle?
- No najpierw wykorzystali, potem oślepili, a na koniec dostałem pałką w głowę.
- O Jezusie Maryjo! Młodzieńcze, może Ci pomóc? W końcu Bóg kazał dzielić się dobrem, a ja dziś na obiad mam fasolową – zaskrzeczała babcia.
Hmmm, fasolowa, pomyślał Georg. Nie, tylko nie fasolowa. Jak jeszcze kogoś spotkam. I już jasno się robi, to może mnie ktoś zobaczyć. Spadam do domu.
- Niech pani, dobra kobieto, powie jedynie gdzie się znajduję. Wydaje mi się, że gdzieś tu niedaleko mieszka mój wujek, on się mną zajmie i już będę szczęśliwy na zawsze, chociaż rany w moim sercu zostaną niezmienione i każdego wieczora, spoglądając w gwiazdy, będę pamiętał, jak wyglądał mój prawdziwy dom, którego domem nazwać nie mogę… – powiedział Georg, prawie rozklejając się, słysząc swoje słowa.
- To jest ulica Boba Marleya. Ach, uwielbiałam jego piosenki. Miał w sobie takiego powera… - babcia zamachnęła się ręką, a laseczka wypadła jej z ręki. Próbowała ją podnieść, ale coś chrupnęło jej w kościach. Zrezygnowana podniosła się, a basista widząc to chciał pomóc.
- Daj spokój. Jeszcze się na schylasz w życiu – powiedziała kobieta i
zgrabnym ruchem nogi podrzuciła laseczkę do góry.
- Ładny trik – pochwalił Georg.
- A widzisz, czego można nauczyć się na kółku różnicowym?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hela_z_wesela dnia Piątek 14-07-2006, 13:55, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:12    Temat postu:

1 jeah!

Edit:
Ten ostatni tekst mnie rozwalił xD...
Kobieto, ty jesteś boZka!
Ja chce więcej, więcej, więcej...
Oh, te specjalne podziękowania ... xD

Kocham Cię, kotusiu ...
Napisz coś jeszcze, specjalnie dla starej ~Black do piątku.
Plooosie...

~Black.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BlackAngel dnia Czwartek 29-06-2006, 15:29, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:13    Temat postu:

2?
kobieto ! dowaliłaś mnie tymi tekstami! jesteś boska!
czekam na więcej...
pozdrawiam i całuje


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez apricot dnia Czwartek 29-06-2006, 15:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:17    Temat postu:

3?

EDIT

Helus!
Ciociu helu kochana!
Ty, ktora nazywasz mnie promykiem!
Dziekuje za pamiec o Wujku Monsunie.

A opowiadanie...
Jejq... sikam po prostu kotku.
"Zaslonil rece oczami" - buhahahaha.
To i wiele innych tekstow, lacznie z Blendamed itp.
Po prostu ubawilas mnie, jak nikt nigdy wczesniej.
I normalnie Cie kosiam.
A Ty wiesz zreszta. No!
Wstep piekny, nie ma co. Georg - glowny bohater, swietnie sie spisuje.
Zobaczymy co dalej.
Czekam i pozdrawiam, Twoja:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Czwartek 29-06-2006, 15:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonia




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:38    Temat postu:

Z tą babcią to pocisnęłaś Laughing

Zaczyna się ciekawie i mam nadzieję, że nadal tak będzie.

Pozdrawiam i weny życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
colien




Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: London - New England .

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 15:40    Temat postu:

Nieno extra xD Rodzina Doprano xD <lol2> xD Pozdrawiam ~!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 16:11    Temat postu:

Dobra, ja nie wielbię Geologicznego, ale to opowiadanie jest PRZE-CUD-NE.
I pośladki też. Biedny Georg, kuł go lewy półdupek xD. W ogóle pośladki szaleją.
I Georg jest na serio szalony! Skok z okna! Shocked xDxD

Ale ogrodnik jest najlepszy^^ Przepiękny^^
Czekam na more!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rebel girl




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu ;D

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 16:17    Temat postu:

Kolejne dzieło heli_z_wesela... Kochana, to jest świetne! Najbardziej rozbroił mnie dyplom Blendamed... Ach, no i oczywiście Arnold w roli ogrodnika...
A babcia... Każdy by chciał mieć taką babcię Very Happy
No, to tyle ;D

Dziękuję za uwagę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 17:22    Temat postu:

Oj ostatni teksty było bosadzki xD
I pośladki Dziodzia rządzą.
Oj biedak. Musiał sie drapnąć a tu taki klops bez gaci xD
Wielbie Cię kobieto za te teksty.
Oł tak i domagam się więcej xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 17:40    Temat postu:

Cytat:
coś do picia by się przydało

Zdecydowanie nie, bo znowu będę mokra Razz
Cytat:
zasłonić ręce oczami

Eeeee...
Cytat:
godzinę, które

?
Cytat:
na schylasz

razem

Buahahahahahahah. Wspaniałe, helu. Wspaniałe...Bahahahahahahahahahahahahahahahhaha. Koniec mojej wypowiedzi , nie mam siły Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 18:26    Temat postu:

Żyrafam czy Ty zawsze musisz czepiać się szzcegółów?
A jak w Wordzie pisalam "naschylasz" razem, to mi sie podkreślało. A wszyscy mowią, "słuchac worda, bo tak".
Wiem,z e jest boska, ze kochacie mnie za moje teksty, że mam dar i jeste wspaniala, a wy ze śmiechu nie macie siły xD
Wymyśliłbyście coś oryginalnego xD
nawet nie weim, skąd ta babcia się tam wzięła. Nie wiem, on to zawsze jakieś przezycia ze straszymi kobietami będzie miał. A moze się takim podoba.
O! To jest myśl.
A teraz do każdego prywatnie. Będe przynajmniej raz taka jak wszyscy i spróbuje każdemu z was, drodzy czytelnicy, odpisać osobiscie:

Black Angel - droga pani Black. sądze, zę coś malusiego, ale postaram się skrobnąc, do dnia jutrzejszego. Dzieki wujkowi Monsunkowi, chodzi mi po glowie jednoczęściówka, która chyba najpierw bedzie musiała sobie pobiegać.

apricot - jak juz wcześniej mówiłam - wiem xD Przynajmniej nie jestem na bosaka

wujek Monsunek - ta, Ty tez się postarałas. Ja CIę demoralizuję tak? Ty sama siebie demoralizujesz.

Sraka. Nie chce mi się alej. Pośladki mnie bolą, nie byłam jeszcze na zastrzykach i nie mam jak pojechać.
Ach tam, pośladkowe to wszystko...

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Nati*




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 9:25    Temat postu:

Ciekawy pomysł... z tymi zdjęciami i muzyką wprowadził mnie i rozbawił Very Happy Twoje teksty powalające i super cześć, czekam na nex

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Larysa




Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 10:30    Temat postu:

Buahahahahahahahahahahahaha!!!
Powalające!
Trik z kółka różańcowego! <hahaha> nie mogę!
Ogrodnik jest świetny!!
Haha wyobraziłam go sobie w kapelutku i zielonym stroju z kopaczką i kwiatkiem za uchem!!<hahaa> Albo Anna Maria Wesołowska! Nie no!
Pomysł pierwsza klasa!
Czegoś takiego jeszcze nie było Very Happy HAHA
oj masz stałą czytelniczkę Very Happy
Buźka Pozdrowienia i Wenki życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 10:56    Temat postu:

Rowaliłaś mnie!!
(Tu nastepuje salwa śmiechu)
Ja buhahaha nie moge buhahahaha....
Ale inteligentny komnetarz. TAK JAK JA!!
Boże teraz mam faze (możesz to nazwac głupawką)
Zwłaszcza te ostatnie linijki mi się podobały!!
Czekam na następne części!
Pozdrawiam.
BUAHAHAHAHA!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 11:10    Temat postu:

My.
Chcemy.
Parta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 11:34    Temat postu:

Postanowiłam być jednak jak najmniej demoralizująca i tak zrobię to.
Odpowiem wszystkim.
Dobra, na kim tam skończyłam?


wujek Monsunek - jak już mówiłam, nikogo nie demoralizuję. Z tymi rękami i oczami, sama nie wiem xD No a Georg jakby mial się świetnie nie spisywać? W końcu to Kisiel, ale ciągle cięzko mu jest pogodzić się z tym, ze jestem cyborgiem...


Sonia - ja bym miała pisac nieciekawie? Nie no, żart. Ale jak z Georgiem miałoby być nieciekawie? I wiecie, ja sobie patrzę, a jedno z moich lepszych opowiadań walnęli do śmietnika! Się wkurzyłam! Co z tego, ze jakiejś dzikiej publiki nie miało, skoro było dobre i jako jedno z nielicznych posiadało przesłanie? A babcia, tak jakoś sama przyszła.


colien - i ja Cię tez pozdrawiam.


LejdiMakbet - dziękujosa za komentosa, ale słowosa Geologicznosa, to ja nie widziałosa jeszczosa na oczosa. A pośladkosa byc kulosa. Prawdosa?


rebel girl - wiesz, ja nawet sama nie wiem, skąd mi ten Arni do głowy przylazł. Może to dlatego, ze kiedyś bylam jego fanką? A babcia kul wyszpas, prawie wzorowana na mojej, ale moja porusza się szybko, małymi krokami, moze się chylać, a co najważniejsze - jest pół głucha. Ja mam prawdziwą babcię, kurde o!


Misfit - no biedok się zawstydził. Biedne gacie, a jaki burdel w łózku...


Żyrafa - nie no, Ty to najgorsze brudy wyciagniesz. Lepiej byś mi posprzątała pod łózkiem, to tu siedzisz i czytasz. A jak posprzątasz i to znajdzie się miejsce do spania. Gdzieś pod łózkiem. Albo położymy szafę i tam przekimasz.


*Nati* - ło w mordę. Imienniczka ma? Dobra, co ja tu gadam. Tak, ale z tymi napisami cos nie wypaliło, bo jedne miały być duże a inne małe i dupa tam. Nic się nie dzieje. A wprowadzić miał film. Radzę czytać i oglądac przed kazdym odcinkiem, bo to jest jak ta muzyka w serialu, zanim co się stanie.



Larysa - stały czytelnik. Och, chyba jeden z niewielu (ej, no i gdzie to okrzyki buntu i sprzeciwu? Bo dostaniecie z mojej latającej pięsci). Tak, moja pomysłowość zadziwia mnie samą. Może minęłam się z powołaniem i powinnam robić filmy? A rzeczywiście, Arni w kapelutku musi się zapowiadać bardzo apetycznie xD


helcia - o, znowu Ty xD Bo babcia jest kul. Głupawki sa dobre. Wpada się na najlepsze pomysly. Albo ewentualnie wtedy, gdy nie ma co robić i zaczyna sie myślec. Wtedy tez przychodzą najlepsze pomysły. A ja czekam na wenę...


Tak, z okazji tego wielebnego dnia, mam zamiar napisac coś nowego. Moze nie będzie długie, ale jak nic mam powody.

Powód pierwszy:
dzisiejszego wielbnego dnia, kończy się termin moich zastrzyków w pupkę. Jestem z siebie dumna, ze tak twardo przetrzymałam owy tydzień i wprost moglabym skakać z radości, że już dadza spokój moim pośladkom. Dziś do zabiegowego jakiś doktor wlazł, a ja z tłkiem na wierzchu. Ola Boga, myślałam że mu przyfasole z tej jego brązowej teczki.

Powód drugi:
moje słońce rozświetlające gadu-gadu, jedzie sobie od nas, ode mnie i od w ogóle wszystkich. Jakieś dosłuchy mam, ze gdy słońce wraca, to cyborg (czyli ja) sobie jedzie.
A to ci klops.
Az się glodna zrobiłam.

Powód trzeci:
właściwie nie ma powodu trzeciego. A nie, jest! będe miała mnóstwo czasu, jakoże Laleczka Łudu ma imieniny i do domu zwali się pół rodziny, co to popastwic na nas będzie się chciało. Jest jeszcze ewentualnośc, ze przyjedzie ktoś w miarę nienormalny, ale to mało możliwe. Komu by tam się chciało odwiedzić biednego cyborga...

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hela_z_wesela dnia Piątek 30-06-2006, 15:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fistashek




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka uczuć...

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 12:11    Temat postu:

O MÓJ BOŻE! Dziewczyno, ja przez Ciebie gubię moje wszystkie słowa i zdania, którymi miałam opisywac to co podobało mi się w opowiadaniach. Przeca(ach ten słownik mojego dziadka) to było zajemadafakenbistyczne. Piękne? Nie, to bylo poprostu boskie. Boże... a ta babcia na końcu to poprostu mnie rozwaliła. Chyba zaczne chodzić na kółko różańcowe Laughing Wspaniałe? Tak i przy okazji jedyne w swoim rodzaju. Nie. Nie. Nie. Ja już nie mam się co tutaj odzywać. Teraz i tak wszystko co napisze będzie bez sensu, za przykład możesz wziąść te kilka zdań które widać powyżej ^ Ech... brak mi już słów. No poprostu było fenomenalnie. Pozdrawiam. Czekam na kolejną część, którą mam nadzieję, świat zobaczy bardzo szybko.
Fistashek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 14:07    Temat postu:

Czy ta bajka Aurelii będzie mieć coś wspólnego z naszą ostatnią rozmową na gadu?
Jeśli tak, to się nie mogę doczekać Grey_Light_Colorz_PDT_02
Wspaniałe masz teksty, czuję, że to będzie świetne opowiadanie. I fajnie, że z Georgiem w roli głównej. Miła odmiana Smile
Pozdrawiam mocno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rebel girl




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu ;D

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 15:04    Temat postu:

Zazdroszczę ci tej babci. Moja jest zdrowa, może się schylać, nie jest ślepa(chociaż okulary nosi, ale też nie na stałe), głucha, niema, farbuje włosy na czarno, ma łupież, problemy z synową(bynajmniej nie chodzi o moją mamę), dwie wnuczki(bynajmniej mnie i moją kuzynkę), męża, ojca, rodzenstwo, nadwagę, zmarszczki, piecze pyszne ciasta, a najbardziej lubię jeść jej tort.

To chyba wszystko o mojej babci. Bardzo ją kocham. Ale taką twoją babcie też chciałabym mieć Very Happy

Dziękuję za uwage.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 15:14    Temat postu:

Fistashek - to ja Ci radze, te wszystkie słowa i zdania pozbierać, bo dla innych ich miec nie będziesz. Dziadek rządzi, pozdrów go ode mnie. "zajemadafakenbistyczne", czy to tez z jego slownika?


Mod-Falka - i stało się. Jesteś ta lepsza. Ja to się ciągle tylko elita otaczam. Ty, Anika, wujek Monsunek. Nie no, czadu. A czy spodziwałabyś się po mnie, nieczadowego opowiadania xD a tak serio, to nie mam żadnego zamiaru pisać o bliźniakach. O nie moje drogie... Chyba, ze w jakiejś parodyjcee (jak o Pol Silverze kiedyś napisałam).

rebel girl - no, a moja babcia ciast nie piecze, bo zaraz o wszystkim zapomina. Slabo u niej z pamięcią. Jeste tak niska, ze nawet niektóre komody będa wyższe od niej, i zapewne maleje ciągle. okulary nosi raz na jakiś czas, głównie do czytania, ale tez prawie nigdy nie czyta. Ogląda za to "Mode na sukces". To tyle o mojej babci. Narazie.

Jeszcze dziś wieczorem, na cześc słońca mego, postaram się napisać kolejnosa częściowca.
Po 21 prosze sprawdzać.


Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 16:10    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing Laughing
Już po pierwszej części mogę powiedzieć, że to będzie świetne opowiadanie!
Uwielbiam tak wielką dawkę humoru!
Czekam na więcej!
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amore Pomidore




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 16:45    Temat postu:

Sama nie wiem co napisać Very Happy
Ciekawe było, nie powiem. Nawet takie oryginalne, bo chyba jeszcze nikt podobnego nie napisał. A i jeszcze ten wątek z pastą do zębów czy babcią strasznie mi się podobał Grey_Light_Colorz_PDT_06


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indra




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z co piątej kinder niespodzianki

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 21:46    Temat postu:

Co by tu gadać, helu.
Georg - mój miły.
Obsada aktorów świetna.
Teksty zabójcze.
A w dobieraniu muzyki jest po prostu miszczem.
Czekam na więceeej, duuużo więcej Very Happy
Pozdrawiam serrrdacznie xD
Indra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amsta




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 21:48    Temat postu:

bardzo mi sie podba obbyś tak dalej p[isała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 21:54    Temat postu:

No i cosa? Jest już 22:53 a partosa nie mosa, bo helosa na grillosa poszłosa.
Buuuosa xD.
Ja czekamosa. Na ciebiosa i partosa, i emosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin