Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ten pierwszy raz... < Nowa część! 05.10.2006.> Wrak...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sakura




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamek Straconych Iluzji...

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:23    Temat postu:

Dlaczego w takim momencie? Dlaczego!? Jezu... Ja się utożsamiłam z tym opowiadaniem... głupie, wiem. czekam na ten ciąg dalszy, bo chyba zaraz ADHD dostanę... Nie, ja JUŻ mam ADHD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:35    Temat postu:

Czytajac ich rozmowę przeczuwałam, że coś sie stanie... No i nie myliłam się xD
Czekam na wiecej Smile
Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:42    Temat postu:

To jest fantastyczne!
Bardzo pomysłowe!
Ale prosze cię nie uśmiercaj Billa! Jeszcze nie teraz!

Świetne...night-kid jak zawsze świetnie.
Masz bardzo poruszające wyobraźnię opisy. A To się przedewszytskim Liczy, bo ja jak czytam to wszystko staram się sobie wyobrazić. Bardzo mi to uleprza czytanie i pomaga. Chyba większość tak robi. I ten wypadek tez sobie wyobraziłam.
Bill stoi leci do przodu i rozbija się o przednią szybę... paskudne wiem... Dlatego proszę nie daj mi wyobrazić sobie jego pogrzebu. Błagam Very Happy

Jestem kolejną czytelniczką. MOgę cię zapewnić
Pozdrawiam i Weny Życzę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LnD




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LbN

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:47    Temat postu:

Taaa znowu sklerotycznka ze mnie.Al coz ja biedna,uboga w slowa mog powiedziec innego?FENOEMNALNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 19:52    Temat postu:

Fenomen, no po prostu fenomen.
Na dodatek zwykle dajesz krótkie części, a tu długą zapodałaś. Świetnie prostu Very Happy Jak zwykle.
Teraz się tylko zastanawiam, czy rozterki Billa były słuszne, czy też nie. PO reakcji Elanie mam wrażenie, że jednak nie, ale to troszkę nie w Twoim mrocznym stylu. Ciągle mi mało, więc czekam na więcej i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 20:39    Temat postu:

Nie! Nie spodziewałam się takiego przebiegu akcji.
Paradoksalnie oklepany i bardzo orginalny.
Nie mogę doczekać się następnej części.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kainka111




Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Magiczna kraina

PostWysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 20:53    Temat postu:

Kobieto jestes nieprzewidywalna ... proszę cię nie usmiercaj Billa ... tylko nie mojego kochanego Billa ... czemu zawsze jego ??? A tak wogóle opowiadanie fantastyczne... wciągające ... niesamowite ... i ... zabrakło określeń ... może powiem BOSKIE i zrozumiesz o co chodzi Smile buziaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wtorek 06-06-2006, 10:26    Temat postu:

ehh... podobała mi się ta notka.. Była jakby przez Cienie nie napisana. Mówisz, że się nie udała? a jak dla mnie to była jedna z najlepszych (wreszcie bez zbednych ozdobnikow).
ehh.. spodziewam sie, że albo Bill umrze, albo zachoruje powaznie, albo bedzie dlugo w spiaczce, albo im sie zwiazek rozwali.. no cos sie stanie na poewno, zeby za dobrze nie bylo Grey_Light_Colorz_PDT_46 Szkoda, ze nie lubisz szczesliwych zakonczen, bo ja chetnie przeczytalabym cos z happy endem, no ale nawet jak go nie bedzie, to wierze, ze mnie jakos zaskoczysz pozytywnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madż




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 19:35    Temat postu:

Ś-L-I-C-Z-N-E

Night, nawet nie wiesz, jak mi sie to podobalo
Mwah!
Te opisy, wszystko .. normalnie, po prostu :
Ale Fe ale Fe ale Fenomenalnie,fantastycznie no i fajnie..

to tyle
xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Sobota 10-06-2006, 21:21    Temat postu:

Kto by się spodziewał takiego zwrotu akcji Think chociaż po tobie można się wszystkiego spodziewać Wink (to miał być komplement). Powtórzę się, ale dalej dziwi mnie, że ty nazwijmy cię „pani mroku” potrafi pisać takie wesołe, czułe, ale jednocześnie niebanalne opowiadanie. Naprawdę podobało mi się i to bardzo. Ale ty chyba nie była byś sobą gdybyś nie napisała opowiadania z happy endem bo musisz dodać coś ze swojej słynnej twórczości Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorka6810




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Sobota 10-06-2006, 22:28    Temat postu:

Super To opowiadanie. Zastanawiam się czy El naprawde kocha Bill'a ale to już zostawiam w twoich rękach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raspberry




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 10-06-2006, 22:42    Temat postu:

night-kid napisał:
- Ale....
- Żadnych ale! Słuchaj się starszych. Ach ta dzisiejsza młodzież! Oni myślą, że coś wiedzą o życiu! - To powiedziawszy zaczął chodzić po pokoju trzymając się na kręgosłup udając, że podpiera się laską.
- Te, dziadyga, nie fikaj bo ci serce nie wytrzyma! - Śmiejąc się walnął brata zdjętą koszulką
- O żesz ty! Na mnie rękę podnosisz tak? Ja ci dam!


Nie no myślałam, że z fotela spadne xD
Ta część w ogóle była śmiechowa Laughing
No jestem ciekawa co tam z Billem.
I czy El go na prawdę kocha?
Ale przejeła się tym wypadkiem...to może jednak?
Czekam na next.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:24    Temat postu:

Ej! Zapomnieliście o mnie? Co sie nikt nie dopomina? Nikogo nie obchodzi los Billa? Oj, bo się fochne i szybko nowego parta nie przeczytacie! Laughing Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:42    Temat postu:

ja nie zapomniałam Exclamation czekam cały czas. Więc nie fochaj się, tylko pisz! Smile
Jeśli masz wenkę oczywiście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 19:52    Temat postu:

Aaaaj^^
Night, wszyscy pamiętają*__________*

Ale nie chcą poganiać, zamęcząc. Bo po co??

Jak ma się napisać, to się napisze. Rękami Night xD



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LnD




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LbN

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 20:10    Temat postu:

DOPOMINAM SIĘ NOWEGO PARTA!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 20:13    Temat postu:

Ej a ja to co napisałam!? Przeciesz napisałam żebyś nie uśmiercała Billa!! Żebyś Napisała new parta!
Asz kurde ciągle mam przed oczami jak on leci na szybe i sie na niej rozwala... bleeeeeeeeeeehhhhhh prooosze nie rób tego mojej wyobraźni!!!1
Czekam na next Parta Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 20:35    Temat postu:

Część jakaś taka krótka, ale no taka wyszła. Z dedykacją dla.... wszystkich moich kochanych misiów, któtre z uporem maniaka brną przez wszystkie moje opka, które pisałam, pisze i mam nadzieje będę pisać.

Chociaż do szpitala było zaledwie około 30 kilometrów, droga ta dłużyła się jej, jakby białym fordem pokonywała odległość dzielącą ziemię od księżyca. Szeroko otwartymi z przerażenia oczyma wyglądała przez szybę. Paznokcie obgryzła niemal do krwi. Kierowca, choć na ogół, jak na taksówkarza przystało, wygadany, milczał, przeczuwając, że dziewczyna nie chce mówić o tym, co wprawiło ją w taki stan. Jechali więc w ciszy. Ową cisze, przerwała El:
- Czy naprawdę nie można szybciej? – Taksówkarz bał się coraz bardziej. Oczy dziewczyny były jak u królika. A on był od urodzenia niezmiernie ciekawski, co często prowadziło do nieprzyjemnych sytuacji. I tym razem, nie zdążywszy ugryźć się w język zapytał:
- A gdzież to się panice tak śpieszy? – Teraz dopiero pacnął się w łeb. „Rob, co ty robisz? Nigdy nie pytaj kobiet w takim stanie, co się stało! Mało razy już przez to obrywałeś?” W taksówce atmosfera zgęstniała do tego stopnia, że można by ją nożem kroić.
- Mój chłopak.... on miał wypadek. – Wydukała. Kierowca zagwizdał.
- No to trzeba było tak od razu! Znam skrót! – Szybko zawrócił na środku drogi i pojechał jakąś polną drogą – Się panienka nie boi! Wszystko będzie w porządku! – Uśmiechnął się uspokajająco.

Wszystko w porządku? – myślała Elanie- gdyby wszystko było w porządku, David nie miał by takiego głosu. I powiedział by mi o tym. A co z resztą? Czy z nimi wszystko ok.? Bill.... trzymaj się, jadę do ciebie.... nie zostawiaj mnie... kocham cię...
Stróżka srebrzystych łez spłynęła po jej policzku. Wolała nie myśleć, ile razy to ona doprowadzała go do łez. Boże, była taka okropna, taka samolubna....
Samochód podskakiwał na wybojach, lecz ona nie czuła, jak obija się o ściany pojazdu. Po prostu dla niej świat się zatrzymał. W głowie miała tylko jedną myśl: Co z Billem. Boże a jeśli on...........
NIE! To nie możliwe, Boze, błagam cię, tylko nie on...... – Ukryła twarz w dłoniach był się nie rozszlochać. Nagle poczuła szarpnięcie.
- No to jesteśmy. – Zawołał kierowca. Wolał pominąć fakt, że po drodze złamali około 20 przepisów. A co tam, raz w życiu się taka akcja zdarza.
- Dziękuje panu bardzo. – Szybko wyszperała z torebki portfel i wcisnęła taksówkarzowi plik banknotów. O wiele więcej, niż powinna, ale nie miała do tego teraz głowy. A kasę i owszem, zawsze miała jej pod dostatkiem. Bill strasznie ją rozpieszczał... Była jego księżniczką....
El szybko wbiegła do izby przyjęć. Tam ku jej zaskoczeniu znalazła Davida. Blady był jak ściana, podczas gdy w prawej ręce trzymał prawie spalonego papierosa, drugą już odpalał następnego. Kompletnie przy tym ignorując wiszącą tuż za jego plecami tabliczkę „Zakaz palenia”
- David! Co się stało? Co z Billem? – Rzuciła się do niego ze szlochem
- Jesteś już. Dobrze, chodź ze mną – Odpowiedział beznamiętnie i spróbował ją pociągnąć za sobą. Stała niewzruszona
- Nie! Najpierw mi powiedz co z Billem? Czy on......
- Żyje, nie martw się. Ale będę z tobą szczery. Jest w stanie krytycznym, właśnie go operują. – El nagle pobladła. Zrobiło jej się ciemno przed oczami i poczuła się tak słabo... Osunęła się na ziemię. David złapał ją w ostatniej chwili – no tak, wiedziałem, że ja się nie nadaje do przekazywania takich radosnych nowin. Siostro! – Zawołał w kierunku dyżurki pielęgniarek.

W pierwszej chwili po przebudzeniu, El naszła radosna myśl: to był tylko sen. Otworzyła oczy i zaraz potem je zamknęła, pod wpływem ostrego światła jarzeniówek. To nie sen........ Jest w szpitalu... Bill umiera. Nie, nie chce się budzić.
- El? – Usłyszała nad sobą szept Toma, a po chwili poczuła jego ciepłą dłoń na swoim policzku. Tom, jej najlepszy przyjaciel. Jej oparcie... Jest tutaj. Przynajmniej z nim wszystko w porządku. Odwróciła głowę w jego stronę i pomału otworzyła oczy. Starszy bliźniak siedział na skraju łóżka na którym ona leżała. Cały i zdrowy. Miał tylko rękę w gipsie i kilka zadrapań oraz siniaków. On nie ruszony prawie.... A Bill walczy o życie...
- Tom. Co się stało. Co z Billem? – Czuła się zbyt zmęczona by płakać, krzyczeć. A może to pielęgniarki wstrzyknęły jej cos na uspokojenie.
- Nie wiem. Wciąż go operują. Boje się, El. – W oczach Toma zaszkliły się łzy
- Tom, nie płacz proszę, bo boje się jeszcze bardziej... Wasza matka wie?
- Już tu jedzie – Otarł ręką łzę.
- Jak to się stało?
- Nie wiem, nie pamiętam dokładnie. Pamiętam tylko, że jechaliśmy, śmialiśmy się, gadaliśmy. Bill stał naprzeciwko mnie. k****, jako jedyny stał zamiast normalnie siedzieć. Georg i Gustav są na obserwacji, ale nic takiego im nie jest. No wiec, w pewnym momencie, chyba wpadliśmy w poślizg, zobaczyłem Billa, jak leciał do przodu a potem film mi się urwał. Obudziłem się w szpitalu. Nic mi nie powiedzieli, po za tym, że źle z nim. – Elanie znów zebrało się na płacz.
- Tom... powiedz, że wszystko będzie dobrze. Błagam. Ja oszaleje on nie może... ja.... ja nie mogę go stracić. – Tom pogłaskał ją po policzku
- Ja go kocham Tom...
- On o tym wie...
- Wcale nie. On myśli, że jestem z nim, bo jest sławny. A ja kochałabym go, kimkolwiek by nie był. Kocham go za tą minę męczennika, gdy go budzę rano, za głupie miny, drobne kłamstwa, za jego czułość, gesty miłości. Czemu zrozumiałam tak późno, że go kocham? Za późno. I szkoda, że nie zdążyłam mu o tym powiedzieć...
- Zdążysz. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Jeszcze będziecie ze sobą cholernie szczęśliwi- Pocałował ją w czoło. W tym momencie do sali wszedł lekarz. Stary, z białą brodą, z twarzą poważną, ale nie zdradzającą niczego. Pozbawioną wszelkich uczyć. Kiedyś, gdy był młody, twarz od razu zdradzała wszystkim, co z pacjentem. Lata pracy i oznajmiania ludziom złych nowin zebrały swoje żniwo. Teraz rozejrzał się po sali i po chwili podszedł do lóżka Elanie. Cztery pary oczy z nadzieją zwróciły się z jego kierunku.
- Niestety, mam złe wieści... –Powiedział, wypłukanym z uczuć głosem...
CDN.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 20:46    Temat postu:

Czytam...

EDIT:

1?? Czy ja jestem P-I-E-R-W-S-Z-A??

Niesamowite.

Część bajerancka poza jednym. Zdacydowanie z krótka.
Podobało mi się jak przekazałaś uczucia bohaterów. Ale jakoś dziwnie odniosłam wrażenie, że ta część była 'na odwal się'. Wiesz dlaczego mi się tak wydaję?? Bo poczułam, że stać Cię na więcej. A może to tylko moje chore urojenia...

W każdym razie...

ÓniRZenie sie kłania:

Maka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:00    Temat postu:

Nie, to nie może sie tak skończyć.
Podobało mi się, tak cholernie mi się podobało.
Przez to, że jest piekne.
Przez to, że potrafisz cudownie pisać.
Przez to, że czytajac to, trafiłam na pewien moment, który dodatkowo wzbudził emocje.
Ehhh....
daj nju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:25    Temat postu:

zytalam juz twoje opowiadania i bardzo mi sie podobaly... To opowiadanie podoba mi sie jeszcze bardziej o ile to mozliwe... jets piekne... nie moze sie tak skonczyc... wiem ze jestes oryginlana autorka ale nie mozesz go zabic:( bede dalej sledzic twoje poczynania wzgledem tego opa..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stokroteczka




Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:33    Temat postu:

...A miało być tak pięknie
Miało nie wiać w oczy nam
I ociekać szczęściem
Miało być sto lat, sto lat x2
Miało być tak pięknie,
miał się nam nie kurczyć świat,
ale przede wszystkim
miało być sto lat, sto lat...


Ta część wcale nie była smieszna
A jak to czytałam to słuchałam tej piosenki i było jeszcze smutniej.
Szkoda ze tak krótko.
Można by powiedziec: "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
Ale oklepane troszkę to powiedzenie
W sumie nie wiadomo, moze on wcale nie umarł tylko np musieli mu odciać nogę albo stracił pamięc...
No cóz ja mogę jeszcze powiedzieć. Chyba nic więcej nie musze dodwać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:53    Temat postu:

Hm...
night-kid...
Bardzo ladna czesc. Ukazalas smutek i bol oraz to, jak czlowiek cierpi, gdy kocha, a byc moze nie zdazy tego powiedziec. To podobalo mi sie bardzo.
Poza tym, jeszcze ta solidarnosc w cierpieniu miedzy Tomem a El. To tez badzo piekne...
Bylo jednak kilka literowek, ale nie bede sie czepiac. Bardzo ladnie ogolnie.
Czekam na kolejne czesci i pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:57    Temat postu:

Fakt śmieszne nie było, ale....JA CI ZABRANIAM GO UŚMIERCAĆ Exclamation
Nie no night nie zabijaj Billa, nie wiem amputuj mu nogę, zrób z niego kalekę ale nie zabijaj (boshe ja i te moje czarne scenariusze Rolling Eyes ).
Mam takie małe "ale" dlaczego takie krótkie Question Ja tu chcę kolejnego parta i to szybko Razz
Ogólnie mimo, że smutna ta część to podobało mi się zresztą jak zawsze Wink Pisz szybciutko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loreley




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: chyba bardziej Opole

PostWysłany: Wtorek 13-06-2006, 8:30    Temat postu:

night-kid, NAWET SIĘ NIE WAŻ! To jest takie śliczne opowiadanie, nie możesz tego zniszczyć śmiercią Billa. O rany, znajomy już by mnie zabił za wywieranie nacisków na autora, o czym ma pisać, ale po prostu nie umiem się powstrzymać. Wszystko miałoby się zawalić właśnie teraz, gdy El zdała sobie sprawę, co naprawdę czuje...?

Uwielbiam Twoje opowiadania. We wszystkich jest jakaś taka niezwykła iskra, pasja - no po prostu to coś, co tak trudno określić, ale co się czuje. Już nawet nie zwracam uwagi na pojawiające się gdzieniegdzie błędy i literówki, bo treść pochłania całkowicie.
Pisz szybko następny odcinek, bo nie zaznam spokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin