Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Oj...chyba nie każdy kocha TH" by DiabLess !40!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 25, 26, 27  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mavis




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy martwych

PostWysłany: Sobota 25-03-2006, 19:44    Temat postu:

Where is it?
Gdzie nowa część?
Czyżbym coś przeoczyła?
Nie... Nie przeoczyłam nic.
Kiedy mogę się spodziewać czegoś nowego?
Nigdy tak nie bredziłam...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mimowkaaa




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rypin;\

PostWysłany: Sobota 25-03-2006, 20:54    Temat postu:

DiabLess a moglabys mi tez ta czesc wyslac na priv? Jeśli proszę o dużo to sorry, ale jestem strasznie ciekawa co tam naskrobałaś.Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network

PostWysłany: Sobota 25-03-2006, 22:50    Temat postu:

DiabLess słońce, modlę się za Twoją (i swoją przy okazji) wenę. Aby się nawróciła na dobrą drogę i przestała lecieć na bogatych wieśniaków z kasą. Czy ty sobie zdajesz sprawę, że te dwie małe puszczalskie mogą się teraz obściskiwać z takim Tomem czy Billem? Świat schodzi na psy.

A co do tej Twojej jednoczęściówki, to wiesz... Nie mów publicznie, że coś napisałas, jeśli nie masz zamiaru tego pokazać, bo tylko ludziom smaka robisz. Teraz mi ślinka cieknie, a jedzonka nie ma. Nakarm mnie choć troszeczkę i napisz nową część.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 11:25    Temat postu:

Nowa część...
Ach tak, chciałabym ją dać jeszcze dziś, ale...
Jejku, takie coś smęciarskie mi te części wychodzą ostatnio...
Pracuję nad akcją pt; "cztery downy"...
Ja właśnie przyłapałam nasze weny na obściskiwaniu się z twinsami Pixie...
Tanie lafiryndy...
Swoją wziełam za fraki, Twoją kopnęłam w dupę i kazałam do Ciebie wrócic. Wróciła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miluni@




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 13:33    Temat postu:

Boziu Diabless nie każ nam czekać!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 16:26    Temat postu:

O, to ktoś na to czeka?
No już, już, kończę...
Dziś będzie na pewno...
Albo i nie...
Ale raczej tak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 16:35    Temat postu:

Jeszcze sie pytasz? Pewnie że czekamy!!!
Powrót do góry
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 17:35    Temat postu:

Dziś być musi, kochana, bo się z okna rzucę.
Z rozpaczy...

Bo wiesz...
To opowiadanie, to naprawdę moje ulubione tutaj...

Mmmm... Przed chwilą po raz enty czytałam JTTOU...
Ach...
Ach...
Chyba nigdy nie przestanę się tym zachwycać. Bo jest genialne...
I takie... Elektryzujące...

A, kochana...
Wiem, bezczelna jestem, ale muszę zadać to pytanie...
Masz gadu? '


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nomed




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 26-03-2006, 18:04    Temat postu:

Diabless.
Wiesz, co Ci powiem?
Teraz to naprawdę mnie uraziłaś.

Jak mogłaś mnie tak zranić?
Jak mogłas pomyśleć, że nikt nie czeka?
No, jak?!

Dotknęłaś mnie do żywego.
Pozostawiłaś skazę na mej psychice do końca życia.
Powinnam się śmiertelnie obrazić.
Ta zniewaga krwi wymaga [xD]
I tak dalej;)

Ale opowiadania i tak nie przestanę czytać

I teraz piszę, wyraźnie i dużymi literami.
CZEKAM NA KOLEJNĄ CZĘŚĆ.

Zrozumiałaś coś z mojego posta?
Bo ja nie.

A wiesz przez kogo tak bełkocę?
Przez CIEBIE.

Bo nie dość, że muszę tak długo czekać, to jeszcze mnie tak ranisz [joke]

Kończę już.

Wiem, że ten post jest bezsensu.
Przepraszam za moją głupotę.

Pozdrawiam:*

I CZEKAM;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ForFastForYou;)
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 8:55    Temat postu:

DiabLess czyzbys pisala ze wczoraj mialo cos byc? I to na pewno?
A ja tu pustke widze...Sad no trudno wybacze ci to:P odplacisz mi sie ciekawym partem:P
Powrót do góry
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 18:57    Temat postu:

DiaaabLes...
kochana moja...
Aniołku, diabełku, orzełku, Mistrzyni...

Ładnie się uśmiecham.
Ślicznie się uśmiecham..
<szczerzy sie uroczo>

Kiedy będzie nowa część...?
Potrzebuję jej.
Naprawdę.
Bardzo.

Jeśli nie pojawi sie dziś...
To skoczę z okna. Z najwyższego wieżowca. Z parteru, ma się rozumieć...

<po raz drugi słodko się uśmiecha>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 19:13    Temat postu:

Nieeee!!!!
<DiabLess, oczywiście w lnianym worku od YSL biegnie w kierunku okna wieżowca gdzie stoi gotowa skoczyć Cherry>
Nie rób tego!!!<krzyczy podstawiając jej nową część pod nos>

Część 23

Tom na afterze bawił się wyśmienicie. Alkohol był, fajeczki były, laseczki były, jedno tylko mu przeszkadzało...coś niesamowicie łaskotało go w jajka...na początku to było bardzo przyjemne, owszem, ale po dłuższym czasie zaczynało go to już wkurzać. Podrapał się jednym jąderku, podrapał po drugim, jednak uporczywy „masaż” nie ustawał...co to mogło być?
Hm...może to gacie go tak uwierały? Albo to jakaś wysypka? Albo, Boże broń, złapał jakiegoś syfa wenerycznego, od jakiejś lafiryndy...
A to dalej go drapało...co jest do cholery?!
Tom, może mała podpowiedź? Takie małe, srebrne, nazywa się Samsung...
Dredziu sięgnął do kieszeni spodni. Ha! Komórka! Komórka mu dzwoniła! A że miał włączone wibracje, stąd to milutkie łechtanie po klejnotkach...
Tak, w rzeczy samej! Brawo dla tego pana...

- No bo ja nad tym długo myślałem- Bill siedział na białej kanapie z nogami podwiniętymi pod siebie- i zdałem sobie sprawę, że przestałem to doceniać.
- Przynajmniej dobrze, że sobie zdałeś- powiedziała siedząca obok niego Taliah- często człowiek zatraca się w tym co robi i nie dostrzega rzeczy które kiedyś sprawiały mu przyjemność.
- Przeżyłaś kiedyś coś takiego?- spytał czarnulek wlepiając w nią swoje szkliste brązowe oczęta.
Liah zamyśliła się.
- Raczej nie. Wiesz, ja jestem w kompletnie innej sytuacji niż ty. Nigdy nie chodziłam do normalnej szkoły. Nigdy nikt mnie nie gnębił z powodu mojego wyglądu, nigdy nie musiałam nic nikomu udowadniać. - odpowiedziała- Ale widzę ludzi wokół siebie, którzy się zmieniają.
- Ty osiągnęłaś ogromny sukces.
- A ty nie?! Nade mną pracuje cały sztab ludzi. Ja i mój brat jesteśmy jedną wielką instytucją. Wszystko co robimy jest z góry ustalone, i wbrew pozorom nawet jeśli spontaniczne, to zawsze przemyślane, tak aby przynosiło dużo kasy. Często też nasze umiejętnosci są wyolbrzymiane, a tak naprawdę to żadne z nas ideały.
- Jak to wyolbrzymiane?
- Trochę koloryzowane. Wiesz, ja uchodzę za szeroko uzdolnioną...
- No ale ty przecież jesteś szeroko uzdolniona!
- Wierz mi, nie jest tak jak by się wydawało.Tańczę w teledyskach, ale z tańca to bym na pewno nie wyżyła. Umiem grać na pianinie, ale tylko swoje utwory, ewentualnie utwory jazzowe, ale klasyka to już dla mnie czarna magia. Znam hiszpański, ale to nie moja zasługa, bo moja matka jest Argentynką, więc to siła wyższa. Jedynym moim talentem jest śpiew, no i niemiecki. A cała reszta jest nieźle podkolorowana...
- Załamujesz mnie. Tylko śpiew i niemiecki...
- To są jedyne rzeczy, nad którymi sama cięzko pracowałam. Godzinami siedziałam próbując zrozumieć niemieckie filmy. Od śpiewu miałam surową nauczycielkę, która kazała mi pić pieprzową herbatę po to by mój głos był głębszy.
- Wiesz, moim jedynym talentem jest śpiew, a i tak robię to gorzej od ciebie- powiedział Bill- Nawet nie umiem stwarzać takich pozorów jak ty. Ty nie jesteś z siebie zadowolona, mimo, że wiele sobą przedstawiasz, a ja nawet w połowie nie jestem tak zdolny jak ty, a wywyższałem się jak mało kto...nadal się wywyższam. Wiem, że robię źle, ale ciągle to robię...
- Bo miałeś normalne życie. Ten kontrast trochę ci przewrócił w głowie. Ale widzisz, zdałeś sobie z tego sprawę. Miałeś za to normalne dzieciństwo. W przeciwieństwie do mnie. Kompletnie nie mam pojęcia o rzeczach o których mi opowiadałeś. O piaskownicy, zjeżdżalni, wycieczkach do lasu...
- Ale za to od urodzenia masz otwarte zaproszenie na wszystkie ważne przyjęcia...i na super ciuchy- dodał patrząc z podziwem na oliwkowe, taftowe cudo w które ubrana była Taliah.
- Te wszystkie chałtury są dla mnie jak odwalanie zadanej roboty. W ogóle nie sprawiają mi już przyjemności. Bez względu czy to elegancki bal, czy raperska biba...wszystko to nie budzi już we mnie żadnego entuzjazmu. Cieszą mnie całkiem normalne rzeczy.
- Ciebie? Normalne rzeczy?- roześmiał się Bill- takie jak co? Picie szampana na śniadanie?
Taliah też się roześmiała. Oh jej, rozchichrane towarzystwo!
- nie myśl tak stereotypowo...zwykłe rzeczy, takie jak pójście na mecz kosza z Seanem i Be...
- Sean i Be?
- Tak, moje ukochane ziomy. Bardziej znani jako Jay-Z i Beyonce...
Mecz koszykówki, z miejscami w pierwszym rzędzie, w towarzystwie ślicznej piosenkarki i sławnego rapera...Całkiem normalna rzecz!


- Nie odzywasz się do mnie przez 8 dni, ja się bałam, że coś ci się stało!- piskliwy, żeński głos krzyczał na Toma ze słuchawki. Normalnie by sobie nie pozwolił na to, by jakaś panienka opieprzała go przez telefon, ale teraz po pierwsze był troszeczkę pijany, po drugie za bardzo nie wiedział z kim rozmawia...No bo skąd on ma nagle wiedzieć do kogo nie odzywał się 8 dni? Do babci się nie odzywał już z 28 dni, ale do kogo 8?
- A teraz patrzę, a ty się całujesz w telewizorze!- krzyczała dalej dziewczyna. Tom był trochę za bardzo podchmielony żeby prawidłowo zrozumieć jej słowa... On całował się w telewizorze? Kiedyś całował się w szafie, no i w kiblu, ale w telewizorze? Tego nie pamietał. A w ogóle można wejść do telewizora?
- tak się nie traktuje dziewczyn Tom!- dziewczyna w telefonie najwyraźniej go znała. I na niego wrzeszczała. Tom czuł, ze mimo swej nietrzeźwosci zaraz jej odparuje, ale byłoby cholernie miło gdyby ktoś mu powiedział kim jest dzierlatka pieprząca głupoty przez telefon. Poza tym miał drgawki. Strasznie go trzęsło. Ciekawe dlaczego?
Może dlatego, że stał na zewnątrz, gdzie było poniżej zera, a on nie miał na sobie nic oprócz czarnej koszulki z Phat Farmu?
- Zachowujesz się jak dziecko!
- Dziecko!- ocknął się nagle z pijackiego upojenia Tom- ty mnie tu nie wrabiaj w jakieś dziecko pierdolona suko!- krzyknął odruchowo.
- Jak mnie nazwałeś?!
- Pierdoloną suką, a co? Inaczej się nazywasz?
- Między nami koniec!
- Tak! Koniec!- krzyknął do słuchawki Tom, bo tylko to mu przyszło do głowy.
- I nie proś mnie, żebym wróciła!
- Kogo mam nie prosić?
- No mnie!
- Aha- zrozumiał Tom, jednak po chwili spytał- a kim ty jesteś?
Usłyszał tylko jakiś dziwny odłos, jakby szczeknięcie, a potem sygnał.
Wzruszył ramionami i wrócił do zadymionej sali przyjęcia after. Na wprost wejścia był podświetlony na niebiesko bar, na środku zapełniony tancerzami parkiet. W pomieszczeniu było podwieszone drugie piętro, w którym porozstawianych było mnóstwo skórzanych sof. Tutaj siedziały gwiazdy wraz ze swoim towarzystwem.
DJ puszczał jakiś milutki do tańca kawałek, c*** wie jakiego wykonawcy, ale ludzie dobrze się przy nim bawili. Jeden gość z ogolonymi pachami nawet stanął na stoliku, i kręcił tyłkiem, dopingowany przez ludzi wokół niego. Zabawa się rozkręciła. Tom wszedł na czworakach po schodach, które prowadziły na przytulne piętro, gdzie siedziała reszta jego towarzystwa. Podszedł do nich chiwejnym krokiem, po czym zwalił się na sofę. Paula i Kiara rozmawiały o sytuacji politycznej swojej ojczyzny.
- Wiadomo dlaczego wygrał Bush- mówiła Kiara wymachując tlacym się papierosem- no bo co było jedyną zasługą Kerry’ego?
- To, że nie był Bushem!- wykrzyknęła Paula.
- No właśnie!- Kiwneła głową Kiara, po czym obydwie wzięły do ręki kieliszki, stuknęły się i wypiły do dna.
Georg przyglądał się chłopakowi tańczącemu na stoliku.
- W ogóle nie umie ruszać biodrami, w ogóle!- stwierdził poważnym tonem- w ogóle!
- W ogóle- potwierdził Gustav nalewając wszystkim nową porcję Finlandii do seteczek.
Tom podniósł głowę i spojrzał na zapalonego tancerza, na którym teraz była skupiona uwaga wszystkich w klubie.
- W ogóle- przytaknął, po czym z łoskotem położył głowę z powrotem na sofie.


- 25, 26- Andre przełączał kanały w telewizorze- 27, 28...
Curtis, Andre, Taliah i Bill siedzieli na kanapach i liczyli ilość stacji które właśnie pokazywały transmisję z wystepu na Echo.
- Matko, ale ty ładnie wyglądasz- stwierdził Bill patrząc w telewizor- jesteś w ogóle taka idealna...
Andre z Curtisem zakrztusili się colą. Chyba ze śmiechu...
- Nie jestem- Taliah przewróciła oczami.
- Jesteś...
- Nie jestem...
- Nie jest- przytaknęli ochroniarze.
- Podaj mi choć jeden powód, ze nie jesteś- rozkazał czarnulek.
Taliah wstała z kanapy, weszła na niski stolik, odchyliła głowę do tyłu, po czym głosno beknęła.
Prontissimo!
- Taliah!- rozległ się glośny baryton.
W drzwiach wejściowych stał Brian z Rogerem. Ups!
- O siema!- wyszczerzyła się Liah.
- Jak ty się zachowujesz?- Brian był oburzony- ja tu Rogerowi opowiadam jaki ty aniołeczek jesteś, a ty bekasz stojąc na stole?!
- Nie martw się!- Roger próbował zbagatelizować sprawę- To samo mam z Kiarą. Kiedy przedstawiałem ją *Steve’owi Ballmerowi, ta mu kichnęła prosto w twarz!
- No ale żeby urocze dziewczę bekało jak jakiś tirowiec?
- Chciałam im zaśpiewać!- zaczęła się bronić Liah.
- Gardłowo?- spytał roześmiany się Roger.
- Tak! Zarapować chciałam!
- Zarapować?!- Brian dalej był załamany- rapują małe dzieci! Ty już duża pannica jesteś!
- Nie lubi jak się mówi na nią pannica- powiedział cicho Curtis
- Nie lubię jak się mówi do mnie pannica!- powtórzyła Liah. Zeszła ze stolika, podeszła do opiekuna i przytuliła się do niego- No Brian, nie gniewaj się na swojego cukiereczka...
Brianowi powoli miękło serce. Spojrzał na swojego misiaczka-pusiaczka-fifsiaczka. Nie, już się nie gniewa...
- No dobrze, dobrze- odwzajemnił uścisk. Spojrzał w dół.- Dlaczego jesteś boso?
- Bo te szpilki to niewygodne...
- To po cholerę kazałaś mi je kupić- Brian zwrócił się do Rogera- Godzinę je wybierała. Godzinę! Gównianie buciki za 1000 baksów! Od Pierre’a Hardy’ego! A teraz mówi, ze niewygodne!

Para niebieskich oczu, para długich nóg i para wielkich cycków siedziała obok naszego Gustava. Zgadnijcie co szmata robiła? Taaa, podrywała naszego aniołka...
- Masz ochotę na odrobinę rozkoszy?- spytała głaszczą go po jego loczkach. Miziu- fiziu...
- Kaloszy?- Gustav zmrużył oczy patrząc na nią- Ja nie mam żadnych kaloszy! Ale Tom ma trampki, może ci pożyczyć. Hej, Tom...

Taliah leżała na kanapie i rozmawiała z matką. Wszyscy położyli się już spać, ona chciała jeszcze zapalić, ale zadzwoniła do niej mamusia. Co oznaczało dobrą godzinę z bańki.
- Si, mama. Toda la informacion sobre- Ile ta kobieta mogła gadać?- Si, mamita...Ciao!
Skończyła rozmowę, po czym wstała i już miała zmierzać w stronę sypialni, kiedy usłyszała pukanie. Niespodziewany gość? Podeszła do drzwi i otworzyła je. I to jaki gość!
- Co ty tu robisz?- spytała Liah.
- Nie wiem co ja tu robię- odpowiedział Georg.
Taliah skinęła głową, po czym złapała go za kark, wciągnęła do pokoju i zaczęli się całować...

* Steve Ballmer- druga "połówka" Microsoftu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DiabLess dnia Wtorek 23-05-2006, 13:22, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 19:32    Temat postu:

Usz Ty!
A miałam Cię wychwalić pod niebiosa.
Obsypać złotem, srebrem, kwiatami i Bóg wie czym jeszcze...
A Ty... Ty...
Tak...
Tak brutalnie przerwałaś!
I to w taaaakim momencie. I to z... z... GEORGIEM!
No jak mogłaś, jak...?
<płacze jak małe dziecko>

Część świetna. Tarzałam się ze smiechu na podłodze...
I ten Tom...
I ta genialna akcja z bekaniem...
Jesteś MISTRZYNIĄ.
Moją KRÓLOWĄ.

Kocham Cię... haha.... Tak, tak właśnie!

Nananana... <szczerzy się>

Buuu... <znów płacze jak małe dziecko, przypomniała sobie końcówkę>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p@ola




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczków

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 19:45    Temat postu:

uauuuu. Zaczęli się całować, mam nadzieję, że w nastepnym parcie rozszerzych trochę to pojęcie "całować się". Chyba wiesz co mam na myśli??? Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy No czekam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amore Pomidore




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 19:50    Temat postu:

No i wreszcie się doczekałam nowej części Very Happy Ale sie nabrechtałam z Toma i z trampek XD ogółem świetne całe opko ;* mam nadzieje ze na nastepna czesc nie bedziemy musieli tak długo czekać Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 19:57    Temat postu:

Już chciałam powiedzieć, że Cię uwielbiam (i te de), ale teraz pocierpisz przez to zakończenie Twisted Evil

Eh... Nie, ja nie umiem się gniewać Very Happy Dia to... mmm.... eee... SUPER! Leżałam i kwiczałam na podłodze (dosłownie), potem zjechałam tą lasencję za podrywanie naszego aniołeczka, najlepszego i najśmieszniejszego w calutkim zespole (w pozytywnym znaczeniu), a następnie nie mogłam wytrzymać przez tą sytuację z Georgiem i Liah, gdy Ty tak nagle... PRZERWAŁAŚ!

Pozostaje mi jedynie czekać na kolejną część...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pixie




Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 20:25    Temat postu:

DiabLess złotko, mówisz, że Twoje opowiadanie to gówno? Masz rację.
To shit. Fuckin' good shit, if you know what I mean.

Genialnie 'zrobiłaś' Toma. Wyszedł Ci kompletnie beznadziejny, upity małolat. Cudo. Miód. Kocham kiedy się tak zachowuje. Zdecydowanie proszę o więcej akcji w tym stylu.

Ale na zakończenie mnie wkurzyłaś, uh. Wolę tyłek blond twinsa, ale to wcale nie znaczy, że pogardziłabym jakąś pikantną scenką z Georgiem. Jak mogłaś przerwać?!
Jest tylko jeden sposób, aby uzyskać rozgrzeszenie. Następna część i to jak najszybciej Twisted Evil

P.S. Dziękuję za przywalenie mojej wenie. Wróciła. I chyba ją bliźniaki wkurzyły, bo mi same złe rzeczy o nich opowiadała. Oczywiście wszystko zapisałam, nigdy nie wiadomo kiedy się przyda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agutek




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 20:30    Temat postu:

ZEPSUŁAŚ MI OCENĘ! ZEPSUŁAŚ! ZEPSUŁAŚ! <depcze po płycie CD>
Dobra, już spokojnie. No, teraz mam przynajmniej wymówkę.
Nie skończę tej oceny, na czas. Jak zwykle z resztą. Właśnie napisałam krótki opis Talihi i zarzuciłam, że jest trochę zbyt wyidealizowana, a ty co? ZEPSUŁAŚ! <rzuca połamanym krążkiem po pokoju>
Dobra, spokojnie.
- Agutek bałwanie, miałaś udawać, że jestem mądra!
- Już dobra! Będę pamiętać!
- No to sprzątaj! I to szybko zanim ktoś się zorientuje, że brakuje ci lewej półkuli!
- A nie prawej?
- Oj, tam. Co za różnica...
Część b. dobra. Na pięć. Uwielbiam Twoje dialogi, ale trzeba je trochę naprawić, pod względem technicznym oczywiście. Ci, nic nie mówiłam.
Jestem całkiem trzeźwa... gdyby ktoś pytał!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneczka-Gorczi^^




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdansk

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 20:50    Temat postu:

no no:D

dzieki twoim opowiadaniom musze zainwestowac w okulary albo cos xD

a no widzisz...w 2 dni przeczytalam wszystkie twoje opowiadania, i powiem ci ze przeczytalam je tylko dlatego ze twoje opowiadanie w 110% rozni sie od opowiadan innych lasek... wszystkie w nich opisują jakie to one są nie dostepne i jak to Tom do nich zarywa i je zdobywa.... hallo ile mozna czytac ta samą fabule? twoja jest w prost wyrabista, acha i jeszcze jedna zecz! bardzo mi sie podoba ze duzo tu opisujesz o georgu i gustavie. w innych opowiadaniach sa oni traktowani jak przecinki (,), u ciebie bardzo wiele robią Smile i nareszcie nie jest tylko o samym bill u i tomie, ale jest o calym zespole Wink


to mi sie podoba...

oczywiscie wielki + dla ciebie

pozdrawiam i z utesknieniem czekam na kolejną czesc Smile

buziaki ;***

aaa... mnie tez mozna zaliczyc do forowych zwyrolkow Razz Wink xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mavis




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy martwych

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 21:00    Temat postu:

Kochana wreszcie dodałaś...
Jak ja kocham ten zakręcony świat.
Powaliła mnie rozmowa Toma i tej "laseczki",
a potem Gustava i tajemniczej nieznajomej o.... kaloszach.

Ah głowa mnie boli (przeziębienie) dlatego więcej nie napiszę już dziś, przepraszam...

Ale kocham Cię za te cudowne części...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 21:40    Temat postu:

No dobra, to teraz kilka słów wytłumaczenia. Otóż, jak już wam wspominałam przeżywam KRYZYS!!! Mianowicie trochę mnie TH ostatnio denerwują i jak o nich myślę to mnie trzęsie...dlatego trudno mi pisać opowiadanie. Poza tym byłam przekonana, ze czyta je jakieś 6 osób, a potem kiedy przestałam pisać, to okazało się, że czyta trochę więcej, i ogólnie tak miło mi z tego powodu, że złość przechodzi. Tak więc:

Nomed- nie zdawałam sobie sprawy, że Cię ranię, bo nie wiedziałam, że czytasz!

Cherry- Specjalnie skończyłam w tym momencie! Żeby Ci narobić smaka...wiedziałam, że Ci go zrobię! Ale aniołku, dostałaś JTTOU...

p@ola- nie, nie wiem Wink ty też zbokol?

SyLvia- Ty chyba w ogóle lubisz Toma, hm?

Talia- No przerwała, przerwałam! Żeby Was wkurzyć! Ale możesz mi mówić, że mnie uwielbiasz, naprawdę Wink

Pixie- misiaczku, Tom-Down specjalnie dla Ciebie!

Agutek- haha! Bo nie jest idealna! Nie jest! Mówiłam, że nie jest!

Aneczka-Gorczi- miłe to co mówisz, ale wszystkie moje opowiadania? A ja napisałam jakieś inne oprócz tego? Wierz mi, są o wiele lepsze opka na tym forum.

Mavis- Ty wiesz co. To co zawsze. Feel me?

No to żeby jakoś ładnie zakończyć to:
Pokój Waszym Duszom!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vaRiOoOtCa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: KrakÓw of course XD

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 21:54    Temat postu:

o jezus! nie maryja!
haha śmieszny był dialog Gucia z tą laską XD haha jakie kalosze Laughing
normalnie genialnie XD

ahh i ta końcówka XD Georg z Liah ohh znów jakiś romans?

niedobry Georgi XD hehe XD

cudownie.
pozdrawiam Diabless i czekam na next XD Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dna szafy.

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 22:06    Temat postu:

Specjalnie, specjalnie?!
Osz Ty... Ty... Ty bezduszna.. Ty...

No ale... Ach, dostałam JTTOU...
Ale...
To za mało Twisted Evil
A ja jestem spragniona Twojej twórczości!

Ach... Georg... <patrzy na plakat i w kąciku ust zbiera się jej coraz więcej śliny>
Ups, przepraszam... Poniosło mnie... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiabLess




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Los Diabeles

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 22:35    Temat postu:

Georg i Liah jeszcze nieczego złego nie zrobili!

vaRiOoOtCa- złotko, Ty też to czytasz?

Cherry- mojej twórczości? Wiesz jak ja jestem spragniona Twojej? Całe szczęście, że piszesz "Show me love"...ach, kocham Cię mój aniołku

No dobra, a tak naprawdę, to Liah i Georg jeszcze niczego złego nie zrobili, ale chyba wszyscy się domyślają co będą robić... Twisted Evil

Czy kiedykolwiek zawiodłam Was pod tym względem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crispi_Jones




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczna

PostWysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 22:56    Temat postu:

Och... Nic tylko wzdychać. Weź Cherry Ty mówisz, że Ci mało? Ty jeszcze coś nadprogramowo dostałaś! A my tu tylko biedactwa taka małą porcyjkę DiabLess twórczości przecudownej... Mało, mało... Rozpisałabym się o tym DiabLess geniuszu, o tych zmarszkach mimicznych ze śmiechu i o tyłku moim osobistym bolącym od spadania z krzesła (również ze śmiechu), ale za nic nie napiszę. xD Ech, proszę o wybaczenie Cherry mnie głupawką zaraziła.
Błagam o więcej... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 12 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin