Tokio Hotel

Reckless · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:13 Temat postu:

mm.. te opisy.. mała iskiereczka, poprawiająca nastroj tego okropnego dnia.. niebo płacze, jak płacze, a tak łzy wyschly chociaz na chwilke kiedy przeczytałam tę czesc... pieknie...
biedny Tomasz.. ja bym go tak wzieła, przytuliła i nikomu nie oddała...
ehh... Unendlichkeit.. moja kochana piosenka..
nie moge sie doczekać tego koncertu, pisz szybciutko Smile

pozdrawiam Aniołku

agnieszka · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:37 Temat postu:

I cóż ja mogę napisać. Po raz setny, tysięczny że to było wspaniałe i że bardzo, bardzo, bardzo mi sie podobało. Tak pięknie ubierasz wszystko w słowa, opisy jak zawsze mistrzowskie. Zostałaś obdarzona talentem i w sposób właściwy potrafisz go wykorzystać. Z wielką przyjemnością czytam twoje opowiadanie. Wielkie dzięki za dedykację, masz we mnie stałą czytelniczkę, choć nie zawsze piszę komentarze. Pozdrawiam i jak zawsze czekam na więcej

Beata · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:42 Temat postu:

Kap,kap,kap...popłynęły mi łzy ,krótko ,ale pięknie i wiesz co ,użalam się nad sobą jaka jestem marna przy Twoim pisarstwie ,jak bardzo moje życie nastawione jest na konsumpcję i sex, jaka ja jestem wykształona a zarazem pusta w środku ,chociaż kocham i jestem kochana , to po przeczytaniu choćby kawałka Twojej twórczości czegoś mi brak,a czym więcej czytam tym bardziej się tak czuję...Nie wiem co sprawia że tak na mnie działają Twoje słowa,może przez nie stanę się w końcu silniejsza,może przestanę krzywdzić bliską mi osobę...Uratuj mnie...

beaciaa · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 16:18 Temat postu:

hela_z_wesela · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 16:52 Temat postu:

Jestes chyba pierwsza osobą, która cieszy się z mojej wypowiedzi. Rozumiem, ze mogę być z siebie dumna.
I trudno mi w to uwierzyć, ale ja jeszcze żyję. Twój fanklub mnie jeszcze nie zniszczyl (bez obrazy, taki dżołk xD).
A tak z czystej ciekawości. Co Ci się przewraca w dupie?

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Missy · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 17:01 Temat postu:

Dzięki za dedykację Smile

Wcześniej nie mogłam wejść i przeczytać...
nurtuje mnie - co się stało Tomowi?
CZemu tak się zachowuje??
Hmm...
Czekam z nieciepliwością na next part:)
Ten był cool:D
Pozdrawiam Smile

Wild Engel · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 17:20 Temat postu:

Śliczne....chciałabym umieć tak pisać jak ty, ale to chyba niemożliwe.
Urzekają mnie te...uczucia, zawrte w tym opku, i te słowa, normalnie prawie rycze, przepiękne, wszyscy już wszystko powiedzieli, a moje zdanie i tak nic nie znaczy.
A to opko jest po prostu totalnie ładne, takie delikatne.....cudo!! Niecierpliwie czekam na new parta..

Pozdrówka, życzę ci weny Wink

ciao

Sue · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 17:57 Temat postu:

Napiszę nowy post. Za dużo ludzi się przewinęło...

Wiesz ~ddm,
nie mogę w to uwierzyć.
Przyglądam się tobie od dłuższego czasu. I stwierdzam, że post za postem ty wspomagasz moje sumienie. Jakoś po przeczytaniu nowego odcinka, lżej mi na duszy, sama nie wiem czemu.
Nie jestem taka samotna, widzę że znalazłam w tobie bratnią duszę. Cytaty - to co kocham. A te wychodzące spod twojego pióra zachwycają mnie na każdym kroku.

Wiem, że nie jestem samotna. Dziękuję.

harmony

EwCiAaA · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:11 Temat postu:

czytajac te komaentarze zawstydam sie ...
nie potrafie wyrazic tego, co czuej ... przepraszam... wroce tu potem Smile

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:16 Temat postu:

Lanetti - nie dziekuj. Przeciez nie masz za co!

laribett - nie spodziewalam sie Ciebie, ale to mila niespodzianka. Bo jestes mistrzynia komentarzy i najblizsza mi osoba w zyciu. Dzieki Tobie zyje, dzieki Tobie tworze. Moje natchnienie:* I nie wiem skad bierzesz tylepieknych slow, ale chcialabym tak pisac opka, jak Ty komentarze. Naprawde. I dziekuje, ze jestes, mimo wszystko. A dedykacja bedzie tu zawsze na Ciebie czekac, wiesz przeciez. Ja sie nie zmieniam i nie zapominam. Kocham Cie:)

LnD - ja swoje, Ty swoje i nigdy do porozumienia nie dojdziemy... No, ale dziekuje. I Twoje slowa wiele dla mnie znacza. Buziaki:*

kainka111 - oj... jaki piekny komentarz!!! Dziekuje Ci bardzo. Ciesze sie, ze tu jestes, ze czytasz. To wiele dla mnie znaczy, bo Twoja obecnosc dodaje mi sil. Kochana jestes, wiesz?

Monis! - ja tez kocham Unendlichkeit. Kiedys to byla moja ulubiona piosenka, sluchalam nalogowo. Ale taki nick zajety, wiec jestem ~ddm. Ale w tej piosence znajduje siebie, wiec chyba mi lepiej Laughing

Dziekuje, ze czytasz, bo w koncu opinia mistrza najwazniejsza! Kocham Cie, wiesz? Wiesz. Jak wszystko wiesz, to ja sie przymykam.

agnieszka - och... czekalam na Ciebie. Mialam nadzieje, ze sie zjawisz. No i dziekuje za to! Ja wiem, ze czytasz, ale to zawsze milej miec Twoj komentarz niz puste miejsce. Zachlanna ze mnie istota. Pozdrawiam:)

Beata - wybacz, ale nie wytrzymalam. Napisalam Ci na PW wszystko co czuje. Przeczytaj sobie, bo publicznie nie ma co tego rozgrzebywac.

beaciaa - wiesz, ze ja tez tak mysle? Ta piosenka ma taki charakterystyczny rytm. I to mi sie w niej podoba. No, a next part...hm... Moze w weekend?

hela_z_wesela - jaki fanclub? Ehh... to tylko grupa 30 czytelniczek... One nie czytaja komentarzy, mozesz spokojnie walic krytyke. A w tylku... hm... no zgadnij co moze sie przewracac? Pozdrawiam i dziekuje za wszystko:)

Missy - dzieki wielkie... Naprawde az tak Ci sie podobalo? Moim zdaniem to byl najgorszy part od poczatku. Bez watpienia. Ale dziekuje, mimo wszystko

Wild Engel - ojej... az tak? No wiesz, ja sie nie podziewalam takiego komentarza. Bylam pewna, ze mnie zjada wszyscy za tego parta, a tu tylko moja hela jest trzezwa. No, ale nic. Dziekuje Ci bardzo:)

harmony - przygladasz sie? Ooo czyje sie... sledzona (?) Tak. Ale ciesze sie, ze ruszam sumienie. Taki jest moj cel. I ciesze sie bardzo z Twoich slow. Dziekuje, ze czytasz i komentujesz. Pozdrawiam bardzo serdecznie!

EwCiAaA - wiec czekam na Ciebie...

Tekla · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:17 Temat postu:

DDM przebacz! Proszę...przebacz mi... Ja tak dawno tu nie byłam! Aż mi głupio... Taka piękna część... cudna... Mogę coś powiedzieć: Bardzo mi się podobała. Masz piękny, indywidualny styl. Nie tak jak ja...Ja piszę prosto, a Ty wplatasz tu uczucia. Można żyć tak jak oni i czuć to co bohaterzy... Ale dlaczego tak krótko?!
Pozdrawiam

i mam nadzieję, że przebaczysz...

beaciaa · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:19 Temat postu:

Dopiero w następny weekend? Nie rozpieszczasz nas;p Oj tak żadko dodajesz nocie, taki z ciebie mały ciasteczkowy potwór Wink

Ja tak myśle nie ze względu na rytm, chociarz może to też, ale na zjawiskowy głos owego rumuna, razem z mamą zawsze se w samochodzie spiewamy tornero, gdziekolwiek nie jedziemy Wink

szmula · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:56 Temat postu:

ŚLICZNE. po prostu brak słow, czekam na wiecej

hela_z_wesela · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:18 Temat postu:

~durch_den_monsun,
Ty wszystkie czytelniczki liczysz? Niedługo staniesz się dzika maniaczką, siedzącą godzinami przy swoim opo, wypatrując kolejnego komentarza, z naszej szanownej strony, który ukoi Twój tyłek, bo nie będzie Ci się w nim przewracać.
I czytając Twe wypowiedzi do innych (mam do tego czyste prawo, bowiem są one ukazane publicznie, a nie przez prywatne wiadomosci. Ha! Znam swoje prawa), powiedziałaś, że jako jedyna, jestem trzeźwa.
Ostatnio ksiądz w szkole pytal się, czy czegoś nie brałam.
Hmm...

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Ayane · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:39 Temat postu:

Wiesz co?
Nie, nie wiesz.
To Ci powiem.
Siedzę właśnie z maseczkąna twarzy i nie wiem co powiedzieć.
Ona jest niby antystresowa, a jednak jestem strasznie rozgoryczona.
A wiesz czemu?
Nie, nie wiesz.
Więc Ci powiem.
Dlaczego taki talent się marnuje?
No dlaczego?
Dlaczego nie zaczniesz pisać książki?
No dlaczego?
Mogłabym Ci zaprojektować okładkę...

Jak to robisz?
Jak możesz tak wspaniale dobierać słowa?
No jak?
Ja tak nie potrafię... Niestety.
I chyba nigdy nie będę umiała.
Mój tzw. "talent" jest niczym w porównaniu z Tobą.
Z wodospadem pięknych słów...

Kim Ty jesteś?
Człowiekiem?
Nie, na pewno nie.
Przynajmniej dla mnie.
Dla mnie jesteś aniołem, który mnie uleczy, gdyż jestem tylko małym, bezbronnym ptaszkiem, który złamałam skrzydło.
Przyjdziesz tak niespodziewanie i otulisz mnie swoimi ciepłymi dłońmi.
Powiesz kilka słów dzięki, którym czuje się jak w niebie.
Właśnie, w niebie.
Jeżeli w niebie są takie anioły jak Ty to ja chcę umrzeć...
Chcę słuchać twoich opowieści bez końca...
Na zawsze...

Wiem, że ten komentarz nic dla Ciebie nie znaczy, bo jest przecież tylko głupimi literkami wystukanymi na mojej czarnej klawiaturze...
Wiem również, iż gadam, a raczej piszę bez sensu i chyba schowam się z swoją "twórczością" gdzieś w kąt.

Kocham Cię
;*

Reckless · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 21:32 Temat postu:

i$Qa · Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 23:16 Temat postu:

Helusia mnie rozbraja XD...
Ha! Ja wiem czemu on pytał Razz

(ten ksiądz of korz)...
Ty niby takie niewiniątko jesteś, a w szkole pod ławeczką sobie imprezkę robisz! No nie ładnie, nie ładnie!
Rozumiem, na chemi! Ale na religii?!
Oj, nie dobrze...

A co do opka...to...
Boże, ddm co ja mam powiedzieć?!
Hela miała mi słownik dać Grey_Light_Colorz_PDT_46

. Oczywiście, ZAPOMNIAŁA!

Ale nie to jest ważne. Najważniejsza jesteś ty!
Ty i twoje serduszko! Bo ja uważam (i wszyscy mi przyznają racje, spójrzmy prawdzie w oczy), iż jesteś ogromnym talentem!

Nie, już nie będę ci słodzić!
Nie chce żyby ci się w dupci przewracało XD...

Nie ważne.

Dziękuję, że mogłam to przeczytać. Dziękuję Bogu, że zesłał nam Anioła na ziemię-Wielką (nie sugeruję tu, twoich rozmiarów, kształtów bądź innych pierdół/pierduł (niepotrzebne dkreślić) ), Wspaniałą, Cudowną ~ddm!

kocham Cię słońce...

Buśki...

i$Qa...

Zmieniłam się, wiesz?
Straciłam tę powagę, romantyzm, dorosłość.
A może nigdy nie miałam tych cech? Może to była ta Justyna.
Ta, przed którą tak się broniłam?

Fistashek · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 8:58 Temat postu:

Nie było mnie.
Ale czekałam.
Odliczałam sekundy do powrotu.
Rozbita klepsydra palce poraniła.
Dusza ponownie zakwiliła.
Bo czas nikim się nie martwi.
I teraz jestem.
Przeczytałam
Wrażenie i wielki smutek mą dusze ogarnia.
Cierpie i się raduje.
A ja jak zwykle na końcu.
Przepraszam, ale tak jak pisałam już wyżej, czas nikim sie nie martwi.
Przepraszam, ale liczy się, że jestem, prawda?
Przepraszam i dochodzę.
Wybaczysz?

EwCiAaA · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 12:11 Temat postu:

wracam jka obiecałam ...
juz wiem ze moge uwarzac cie za niepokonaną i njalpesza...
jestes dla mnie kims wspaniałym ...

twoje opka trafaija do mnie ...
twoje slowa biore do serca ...
nie wiem co to jest ale darze cie wielką sympatią...
zapytasz" za co? "

Tak tak ... za to ze tylko ty bylas ze mna w najtrudniejszych chwilach ...
ty piszesz to opowiadanie ktore tyle uczy...
ty mi otwierasz oczy na swiat ...

nie dziw sie ...
tak reaguje twoja twroczosc na mnie i innych
i ty to wiesz..
i powinnas triumfowac ...
a co?
wielkie zwycięzctwo ...

a teraz odejde ...

kainka111 · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 12:59 Temat postu:

hela_z_wesela · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:39 Temat postu:

Wy tak jej tylko dziękujecie, ale pogonić to się żadnej nie chce.
I wracaj do mnie kochana, bo Cię złapać nie mogę. Ty ukrywaczu, a nie gadalyśmy dokładnie od środy. Nie zdziwiłabym się, gdyby od poprzedniej to było.
A i$Qa, sama mówiłaś, ze już Ci słownik niepotrzebny. Słodzić słodzikiem. Ajajaja
A teraz di end, bo tak.
I nie brońcie się, nie przepraszajcie. Hahaha. I kto to mówi? Własciwie to ja tu dużo mówę. Czas odejść na eremtyrurę, czyli emeryturę gadaninową.
Co ja pierniczę? I swoją drogą uważam, że takie komenty sa bardzo obiektywno-subiektywne, biorąc pod uwagę fakt, iz sa ciekawe. Jak ja się przy niektórych opowiadaniach, niezwykle mądrych i uzdolnionych osób naczytam:
"te uczucia (które wyrażają więcej niż tysiąc słow, jak rafaello)
które mnie pobudzają (jak kawa neskafe)
że byłaś ze mną w trudnych chwilach (kiedy potrzebowałam ibuprom max i deprim)
I to co z ciebie wypływa (jak nadmiar zupy z talerza)
a własciwie z opowiadań (które są melancholijne, wzruszające, budujące, podnoszące na duchu, mądre, obiektywne, subiektywne, uczą myślenia jak zabawki plejdo)
Otwierasz mi oczy (jak tata konserwę)
na świat (no, a na co? puszkę czili?)
I ukazujesz sens zycia (albo szycia)"

Sorry, bo moze to głupio zabrzmić. Ja tez potrafię tak mówić (a co tam? Polak potrafi), ale nie w nadmiarze.
bez obrazy.
umc.
I mnie za to nie pobijecie, bo ja jestem ze stali, mój tata to Chuck Norris, a mama Laleczka Łudu, a poza tym chroni mnie moc actimela, el kasei de frensis, i mozecie mi tyle zrobić ( w tym momencie ukazyje sie nicenzuralny znak ręką, którego zazwyczaj używał Ferdek Kiepski).
Amen.

Hahahahaha.
I wcale nie jestem egoistką, która myśli tylko o sobie i myśli, ze jest Bogiem i w ogóle jest idealna. Chyba...

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Mod-Negai · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 16:04 Temat postu:

Tekla - kochana... ale za co ja mam sie gniewac? No powiedz mi! Przeciez dla mnie i tak jest najwazniejsze, ze w ogole tu zajrzalas kiedykolwiek. I dziekuje Ci za to teraz i bede dziekowac zawsze. Pozdrawiam:)

beaciaa - nie moge Was rozpieszczac, wystarczy, ze Wy mnie rozpieszczacie:) A racja, nasz rumunek ma fajny glosik. Choc ja i tak wole Lordiego...

szmula - dziekuje, poczekasz sobie jeszcze pare dni

hela_z_wesela - nie, nie licze wszystkich czytelniczek, ale jesli spojrzysz w de-de, to zobaczysz, ze wypisuje wszystkich, ktorzy skomentowali poprzedni odcinek. Chcac, czy nie chcac, gdy pisze, wiem ile ich mniej wiecej jest. Proste.
No, a wsprawie drugiego komenta nie wiem co mam napisac, bo mnie rozbroilas. Wiem, ze spodziewasz sie po tym opowiadaniu czegos innego, dlatego inaczej odbierasz to, co pisze. I moim zdaniem czepianie sie wypowiedzi innych nie jest zbyt na miejscu. Kazdy rozumie to inaczej, kazdy inaczej czyta moje slowa, kazdy jest inny i ma inne poglady. Ty rowniez. Dlatego szanuje Twoje zdanie i ciesze sie z krytyki, ale prosze abys innych zostawila w spokoju. Czepiaj sie mnie:)
I actimel Ci nie pomoze, bo ja pije danonki i mam silniejsze kosci Laughing

A na forum jestem caly czas, tyle, ze siedze jako ukryta i mnie nie widac. Pisz jesli masz ochote, ja tu jestem. No to chyba wszystko. Pozdrawiam:)

Ayane - ojej... Twoj komentarz mnie zachwycil! To byl najladniejszy ze wszystkich, zdecydowanie. Nie zasluzylam na tak piekne slowa. Napewno nie od Ciebie. Ciesze sie, ze wrocilas. Kochana Sandy opowiadala, ze masz juz gotowego parta opka, wiec ja czekam. Kocham Cie i caluje bardzo mocno:*

Monis! - wrazie czego, wiesz gdzie mnie szukac. Wal do mnie smialo. Tobie nigdy niczego nie odmowie. A czesci wiem, ze krotkie, ale tak wychodzi. Mam ograniczone ilosci weny. Pozdrawiam:)

i$Qa - a ja kochalam Justyne. Ciebie tez kocham, ale tamta wrazliwa, romantyczna i cudowna istota jakos bardziej mnie przyciagala. Chyba, ze to Ty w nowym swietle... Dziekuje za te slowa, zupelnie nie zasluzone. Wiesz wszystko, co czuje, wiec nie bede nic mowic. Caluje goraco i czekam na kolejne jednopartowki w Twoim wykonaniu:)

Fistashek - ooo jestes! Czekalam na Twojego komenta. Zawsze zarzucisz ladnym wierszem... Zaczelam je kolekcjonowac. Nie obrazisz sie, prawda? No to dziekuje. Kolejny raz. Moja kochana czytelniczko. Pisz no swoje opo, bo dawno parta nie bylo, a ja czekam. Buzi:*

EwCiAaA - wrocilas! Ciesze sie bardzo! Jaki ladny komencik, od razu sie cieplej w sercu robi... Ale niepotrzebnie sie fatygujesz. Wiesz, ze dla mnie najwazniejsza jestes Ty, a nie to, co wychodzi spod Twoich palcow. No moze oprocz Twoich opek... Pozdrawiam:)

kainka111 - lepiej sie nie ucz ode mnie, bo jeszcze wiecej chlamow bedzie... Jesli masz brac przyklad do jak najbardziej z Dii, ale tutaj... o ludzie... mozesz sie tylko zepsuc. No a co do mojej milosci, to oczywiscie, ze Cie kocham. No. Dzieki wielkie za wszystko:*

hela_z_wesela · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 17:40 Temat postu:

Przepraszam, ale musiałam kiedyś to powiedziec.
Amen.
A danonki to kupa prawda. Actmel rządiz bo jest el kasei i defrencis. Co mi się kojarzy z Francja, Anglią, Kostaryką, Dojczlandem, kasą i w ogóle.
Danonki - lipa.
No, a tak w ogóle to nie mam co powiedzieć.
Moze to, ze nie mam nic do powiedzenia?
Łolalalalala.
Ach... wy wieloczęściowcy i w ogóle ludzie piszący macie ciężko. Nie będe taka - pisarki. Umc. Ach łeb ze mnie. To przez chemię. chyba będe musiała ją od kogoś ściągnąć.
I Ty niedobra Ukrywajko. Powinnaś dostać z półobrotu, za takie ukrywanie się przed mą osoba. A jak. Jendka ejstem czlowiekiem dobrej woli, który aktualnie siedzi w napięciu czekając za serialem swym ulubionym, który poznała cięgli staelicie, ale nie pochwalę się firmą, bo to reklama by była.
Ach...
Kocham was. Umc.

Z powazaniem:
hela_z_wesela

kainka111 · Wysłany: Wtorek 30-05-2006, 12:36 Temat postu:

LnD · Wysłany: Wtorek 30-05-2006, 13:13 Temat postu:

Ojj tam gadasz Monsuneczku.Dojdziemy.Nie dzisiaj nie jutro ale dojdziemy.
"Niesie Cię pozytywna myśl ,że nie jest źle,że to wszystko ma jakiś sens..."
Boooźka

I kiedy next?