Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bittersweet {4 i 1/2|| zawias?)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
..::F@ith::..




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 20:10    Temat postu:

OdeszłaśSadSadSad:
Kiedy wrócisz wrednotko małaRazzVery Happy
Ej ja tu z utęsknienia płaczę.
Chce nowego parta i żebyś tu była z nami:(
Ale wakacje każdemu się należą.
Jak wrócisz, przeczytaj... Bo bardzo Cię kocham. I jużRazzVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 19:35    Temat postu:

przepraszam! miałam juz tu dawno wejsc i przeczytac Twoją twórczość ale jakoś zapomniałam..! Byłam tez na obozie..wybaczysz?

Więc tak..
Co ja tu mogę powiedzieć?
No to co zwykle..
piszesz przeswietnie..
bardzo fajna fabuła,
świetnie opisujesz uczucia..
podoba mi sie język jakim piszesz..
jednym słowem te dwie częsci są GENIALNE..!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 15:50    Temat postu:

DDM! kochana! A ja tak czekałam na Twój powrót...wiem że są wakacje i że nie masz za dużo wolnego czasu ale parcika możemy spodziewać się jutro albo pojutrze, prawda?
całuję Cię gorąco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majanna




Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 19:46    Temat postu:

Jeszcze nie przeczytałam za chwilę ocenię, ale dopiero przed chwilą zauważyłam to opowiadanie. I tylko tak:
"LD... skąd ja to znam... Lucid dream! O matko, trzeba zobaczyć :]"

Świadomym snem interesuję się od niecałego roku, póki co miałam 2 świadome, krótkie sny... I ćwiczenia przerwałam Grey_Light_Colorz_PDT_46 Może to opowiadanie będzie dla mnie nową mobilizacją? Zaraz się zobaczy Very Happy

EDIT:
Więc... Ładny język, ogólnie tematyka również mi się podoba, obsesja na punkcie pasji, dość realistyczne, ale... wydaje mi się, że nie w tym przypadku Wink Pierwszy raz słyszę o osobie, która zatraciła się w LD. Oczywiście, ludzie z którymi rozmawiałam, a nie mieli o tym pojęcia, mówili żebym uważała. Ale ani ja, ani osoby, znające się na świadomym śnieniu nie zostali tym zaślepieni. A to dlatego, że ludzie, którym udaje się w takim stopniu jak Tomowi muszą być ambitni i SILNI. A tutaj Tom okazuje z jednej strony dużą siłę, z drugiej wielką słabość... I nie za bardzo wiem o czym myśleć.

Druga uwaga, CHYBA błąd rzeczowy. Również Tom jest pierwszą osobą, która po przebudzeniu się z LD wpada w tak zły nastrój. Wreszcie udało mu się coś, o czym myślał przez 3 tygodnie. W moim przypadku było tak, że dwa razy już miałam latać i nagle straciłam świadomość, ciągnął się jakiś głupi sen. Ale obudziłam się cała podniecona, że mi się udało, w ogóle nie pamiętałam o takim 'szczególe', że coś mi się nie udało...

Więc jak dla mnie Tom ma co najmniej bardzo źle w głowie Wink Ale poza tym w porządku. Motyw obsesji - bardzo dobry pomysł, ale wydaje mi się, że nie na tym punkcie. No ale przynajmniej ludzie się dowiedzą o LD, boję się tylko, że w złym świetle. Moje własne obawy na samym początku szybko zostały rozwiane. Do tego stopnia, że z naprawdę dużego zaangażowania prawie zupełnie o tym zapomniałam Grey_Light_Colorz_PDT_46


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 20:58    Temat postu:

Czekam, kochanie, czekam i już się doczekać nie mogę. Usycham. Kocham każde słówko napisane przez Ciebie, więc niech wena przyjdzie i da nam ładny parcik

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-07-2006, 16:43    Temat postu:

Właśnie przeczytałam te dwie części, które zamieściłaś.
Do zajrzenia na to opowiadanie zachęciła mnie Beata i może trochę też tytuł 'Bittersweet'. Apocalyptica... Uwielbiam Apocalyptikę, dlatego też tu jestem.

Ogólnie uczucia mam mieszane W zasadzie podobało mi się, ale to nie jest może do końca coś, co mogłoby powalić mnie na kolana. Opisy, owszem są ładne, używasz ciekawego słownictwa, ale czegoś mi brakuje. 'Bittersweet', jako piosenka tak średnio mi pasowała do pierwszej części, ale nie jest źle. I oczywiście część pierwsza bardziej mi się podobała, bo trochę więcej tam się działo.

Jednak nie chcę skreślać tego opowiadania tak na wstępie. Jak akcja się rozkręci myślę, że będzie to niesamowite opowiadanie.
Będę tu na pewno zaglądać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 12:37    Temat postu:

madzia_m - dziekuje bardzo. Zawsze najbardziej cenie sobie slowa krytyki. I zawsze na nie czekam, dlatego jestem bardzo wdzieczna. Sprobuje jakos to okazac Wink.


No wiec, part jest napisany.
Mysle, ze pojawi sie jutro.
Musze tylko przepisac i wstawic polskie znaki. Mam nadzieje, ze poczekacie jeszcze troszke Wink.
Pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 12:54    Temat postu:

Na Ciebie, kochanie moje, zawsze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 15:33    Temat postu:

A ja myślałam, że już jest i sobie przeczytam...
No trudno, w takim razie będę musiała czekać do następnego poniedziałku, bo jutro już nie odwiedzę kafejki internetowej.
Gorące całuski z Zakopanego dla Ciebie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 16:56    Temat postu:

Czekam z niecierpliwością DDM:)SmileSmile
W końcu... w końcu...
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 12:45    Temat postu:

No, nie! Jak możesz! Miałaś dodać wczoraj, ja znów przyszłam do kafejki internetowej a tu nic! Teraz to już na prawdę przeczytam po powrocie do domu...
Ale cóż, wybaczam, przecież nie mogłas wiedzieć...
Gorące całuski, spod Giewontu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sanndra




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 20:28    Temat postu:

JejQ!
Czemu dopiero teraz znalazłam to superaśnie opowiadanie.
Po prostu piękne śliczne no nie wiem jak to opisać!!!
Czekam na new i pozdro for U


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 20:45    Temat postu:

Dedykacja:
laribett,
Kama, Sandy Strix, Ayane, Beata, hela_z_wesela, Sys, Julie, Lady Makbet, apricot, madzia_m, SimplePlanowa, SzydeRcia, Hell's Angel, natalienne, czosneq_91, Etera, Jeanne, AfterAll, Nemesis, ..::F@ith::.., karolucha:), ashleyka, Amber, Fistashek, Blood, Ambre, Drewniany_Kwiatek, Pauline..., Avie, stove, Ajj_LoFF_JuŁ xD, AsiaKaulitz, Carolina fanka TH, agnieszka, RoK$@n@, majanna, sanndra


~3~

"I knew that you would come
I know you
Welcome to my kingdom
Some days are cold like the ice in here
You don't have to sleep at night
You don't have to
You don't have to close your eyes `cause some
Days are dark like the night in here..."


Wieczór. Ostatnie promienie, widoczne jeszcze zza lini horyzontu, rzucały coraz słabsze światło na Berlin. Przygotowywały do zapadnięcia zmroku, stopniowo zmniejszając dawkę energii. Znak, iż nadchodzi noc, a sen powoli zaczyna zastępować dzienny, aktywny tryb zycia. Słonce ustępuje miejsca księżycowi, dzien nocy, a jawny świat królestwu rzeczy niemożliwych, królestwu snów.

Normalny człowiek, nie wie, co będzie tym razem. Nie zastanawia się, jest mu to obojętne. To tylko głupi sen - stwierdza, gdyż tak mówi świat. Nie ma własnego zdania, bezmyślnie powtarza to, co zostało przyjęte. Potrafi zlany potem zbudzić się w środku nocy lub z przerażeniem stanąc na nogi z samego rana. "Głupi sen" sprawia, ze całymi dniami chodzi niewyspany, gdyz mocno odziaływujące na psychikę obrazy nie pozwalają wrócić mu z powrotem do łóżka. Jednak nie zastanawia się, nie chce tego zmienić. Człowieka pratykującego świadome sny nazwałby głupcem. Wszystko jest głupie. Ale bezmyslne poddawanie się temu, co ma miejsce po zamknięciu powiek, jest oczywiście mądre.

Tom ułożył się wygodnie na łóżku. Spokojnie przemyślał każdy szczegół poprzedniej nocy, jak i minionego dnia. Wychylił głowę spod puchowej kołdry, zerkając na posłanie brata. Puste.
Wlepił wzrok w snieżnobiałą powierzchnię sufitu i zamknął powieki. Jego mięśnie rozluzniły się, chcąc umożliwić ciału odczucie relaksu i odprężenia. To taki błogi stan. Jeszcze nie sen, ale utrata łączności z normalnością. Sam moment, gdy przechodzisz z objęć świata, w objęcia Morfeusza.

Wiatr. Jego powiew poganiający grube chmury, spod których ledwie widoczna była tarcza księżyca. Blade promienie oświetlały wąską ścieżkę między drzewami. Chłopak widział jedynie pas drogi przed sobą, reszta zlewała się w spójną czern. Jedynie ciemne czubki koron drzew, niewyraznie odznaczały się na tle granatowego nieba. Suche gałęzie trzaskały pod stopami powodujac echo, niosące dowód jego obecności po całym lesie.
Nagle Tom przystanął. Skupił się na celu wędrówki. Czego tak właściwie szukał...? Do jego uszu dobiegł szelest. Skierował swój wzrok w stronę, z której dobiegał, lecz nie ujrzał niczego szczególnego. Szelest powtórzył się, tuż obok niego. Dredowaty poczuł przypływ strachu, paraliżujący jego ciało. Pot skropił jego czoło, a dłonie samowolnie zacisnęły się w pięści.
Po chwili ponownie podniósł wzrok, chcąc iść dalej. Na ścieżce przed sobą ujrzał wyrazny obraz postaci. Długie, niemal czarne włosy, błyszczące oczy i opinająca zgrabne ciało sukienka. Teraz on kierował biegiem wydarzen.

"I don't know
I don't know, what to do?
Where to go?
Make it right, can you stay for the night?
Days in amaze full of flames
What to do?
Where to go?
I don't know when the clouds fill the sky
Keep staring at the sea, keep staring
Theres so much misery for the tidal waves
To wash away..."


- Chodz ze mną - wyszeptała wyciągając rękę, lecz on usłyszał jej głos bardzo wyraznie. Bez wahania podszedł chwytając chudą dłon dziewczyny. Na jej twarzy pojawił się uśmiech, widoczny jedynie przez kilka sekund. Zaczęła biec. On za nią, choć z trudem dotrzymywał jej kroku.
Drzewa przed nimi zaczęły się przerzedzać, a ziemia pod stopami stawała się sypka. Spowolnili, a właściwie ona, nadająca rytm ich biegowi. A Tom poddał się, gdyż pragnął dokładnie tego. Chciał uciec, daleko, razem z nią.
Wybiegli z lasu, a przed nimi rozpościerał się widok na niewielką, dziką plażę. Morskie fale delikatnie podmywały piaszczysty brzeg, nanosząc i zabierając złote ziarenka. Ostatnie chmury rozpłynęły się na niebie, a blask gwiazd wyrazniej dał znać o sobie. Kaulitz poczuł w sobie ciepło. Uczucie harmonii i wyciszenia, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczył. Może, gdy był dzieckiem, a jego życie układało się beztrosko. Przynajmniej do pewnego momentu, w którym egoizm zepsuł wszystko to, co miało dla niego niegdyś najwiekszą wartość. Pamiętał rodzinę. Wspólnie spędzane popołudnia, weekendy, wypady za miasto. Mama, tata, on i brat. Szczęśliwi, bo razem. Aż coś dgrnęło, pękło i rozsypało się. Kawałeczki zostały rozrzucone daleko od siebie. Każdy potoczył się w innym kierunku, miał inny cel. Ostre kanty raniły, ale było już za pózno. Pytanie, co się stłukło? Nic. Zupełnie nic. Tylko rodzina się rozpadła...
Ręka dziewczyny mocniej zacisnęła się na jego dłoni. Zupełnie, jakby wiedziała o czym myśli. Zbliżyła się, ocierając przy tym lekko. Do nozdrzy Toma dotarł słodki zapach, a oprócz wewnętrznego ciepła, poczuł i to, bijące od towarzyszki. Zbliżył się do niej jeszcze bardziej. Odległość między nimi była tak mała, iż prawie stykali się nosami. Przyglądali się sobie w skupieniu. Chłopak przejechał opuszkami palców po jej policzku. Ona jest prawdziwa... to naprawdę się dzieje - słyszał w myślach. I rzeczywiście tak było. Miał ją tak, jak chciał, trzymał mocno, by nie uciekła. Koncentrował się na tym, by nie stracić tego, co udało mu się osiągnąć w tej chwili.
- Jak ci na imię? - zapytał dziewczynę.
- Mam na imię tak, jak nadasz mi ty - powiedziała zachowując się zupełnie inaczej, niż poprzedniej nocy. Wcześniej górowała, wyraznie miała nad nim przewagę. Pozwoliła mu kierować tylko chwilami, a teraz... była uległa. Całkowicie poddana jego woli.
- Czyli ja decyduję nawet o twoim imieniu? - znów zadał pytanie.
- Stworzyłeś mnie. Każda moja cecha jest tworem twojej wyobrazni i fantazji. Imię tez - potwierdziła, wpatrując się w wyrażającą zdumienie twarz Toma.
- Dziwnie się z tym czuję, to tak jakby... - zaczął mówić.
- Jakbym była twoją własnością? Tak, właśnie tak jest - przerwała mu. -Przyzwyczajaj się. Gdybyś tego nie chciał, nie byłoby mnie tu przecież - dodała po chwili. - Więc jak mnie nazwiesz? - jej usta wygięły się w uśmiechu.
Kaulitz, z mieszanką zdumienia i niepewności w głowie, kolejny raz przyglądał się stojącej przed nim postaci. Nie miał pojęcia, jakie imię pasowałoby do niej. W koncu musiał coś wybrać.
-Sonia. Może być? - spojrzał oczekując pozytywnej odpowiedzi.
-Nie pytaj mnie. Przeciez ty tu rządzisz. Chcesz, więc tak musi być - wyjaśniła, wciąż uśmiechając się promiennie.
***

- A on oczywiście śpi - Bill ze zrezygnowaniem pokiwał głową wchodząc do wspólnej sypialni jego i brata.
Usiadł wygodnie w fotelu, ciężko wzdychając ze zmęczenia. Kolejna impreza, po której ledwo trzymał się na nogach. Oprócz lekkiego szumu w głowie, słyszał jak Tom wierci się w łóżku. Zresztą, przecież to bez znaczenia. Miał teraz ważniejsze sprawy na głowie, a bynajmniej tak mu się wydawało.
***

- Mógłbym tu zostać na zawsze... - westchnął. - Tu jest idealnie. Pięknie, cicho i prawie pusto. Gdyby nie mama i brat, chyba wolałbym się nigdy nie obudzić. To jedyne osoby trzymające mnie jeszcze na "tamtym" świecie - oderwał od niej wzrok, by spojrzeć w dal.
- A zespół? Przecież nie mógłbyś tak po prostu odejść.... Chłopcy oraz fani liczą na ciebie - złapała go lekko za podbródek i obruciła twarz tak, by spojrzał prosto w jej oczy.
- Ja bym nie mógł, to by było świnstwo. Ale mnie zmuszać do gry w zespole i życia, które ani trochę mi już nie odpowiada jest w porządku... - powiedział z wyrzutem.
Stojąca przed nim dziewczyna nic nie powiedziała. Bez wahania przytuliła go mocno do siebie. Okrężnymi ruchami dłoni, gładziła jego plecy.
- Co robisz? - zapytał tuż przy jej uchu.
- Mam przestać? - ponownie padło pytanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Wtorek 01-08-2006, 20:55, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahinsa




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 20:51    Temat postu:

Pierwsza?
EDIT: Pierwsza Very Happy

Dzięki za dede
Ach, cierpliwość popłaca! Co za miły akcent na koniec dnia.
~ddm, to jest cudowne. Niesamowite. Wiem, powtarzam się. To samo pisałam przy poprzednich częściach i w Der Augenblick. Ale co zrbić, taka prawda. Wspaniale piszesz. Ten fragment: "Ostre kanty raniły, ale było już za późno. Pytanie, co się stłukło? Nic. Zupełnie nic. Tylko rodzina się rozpadła... " jakoś tak zwrócił moją uwagę, sama nie wiem dlaczego. Jest wyjątkowy. Jak zresztą całość.
Kocham Twój sposób pisania... Tak niesamowicie pobudzasz wyobraźnię, każdy drobny szczegół opisujesz w wyjątkowy sposób, nawet twoje zachodzące słońce i fale uderzające o brzeg są inne niż wszystkie pozostałe. Gdy czytam Twoje opowiadania, czuję się, jakbym oglądała film, tak wspaniale widzę wszystko.
I jeszcze ta długość! Jak na Ciebie ten part był chyba długi, zdaje mi się, że zwykle piszesz o wiele krótsze. Ale nawet te krótkie w Twoim wykonaniu znaczą więcej, niżby wtedy, gdyby pisał je kto inny na dziesięć stron więcej.
Pięknie. Cudownie. Wspaniale. Ale to już Ci chyba mówiłam? Nie szkodzi. Będę Ci to mówić przy każdej okazji, bo zasługujesz na to jak nikt inny.
Czekam na więcej.
Pozdrawiam, natalienne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ahinsa dnia Wtorek 01-08-2006, 21:28, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 20:53    Temat postu:

Druga! xD

O żesz Monsunku kochany...
Nareszcie mogłam przeczytać Odrobinkę Twojego dzieła.
I kiedy połączysz wszystkie Odrobinki, powstanie Całość.
Taak...
I wiesz, że mi się podobało?
Smile

Aj Lof ju soł macz xD

P.S. Dziękuję za dedykację. Czym zasłuzyłam? Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czosneq_91 dnia Wtorek 01-08-2006, 21:14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blood




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Piekła

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 20:57    Temat postu:

trzecia? xD

EDITEN:

dopiero teraz komentuje bo wczoraj nie miałam nawet sił przeczytać...
ale już pełna świadomości [przynajmniej tak mi się wydaje] oddam się komentowaniu .

ech...
~ddm.
twoja przerwa doskonale na ciebie wpłynęła.
ta część, jak dla mnie najlepsza ze wszystkich...
niestety jej długość mi nieodpowiada.
widziałam jedną litwrówkę, ale nie wiem czy ją poprawiłaś czy nie.

no cóż.
teraz pozostaje mi po raz kolejny zabawić się w pustą fankę i wykrzyczeć: jeszcze! my chcemy jeszcze! ta część była taka kuul!
jak to źle być pustą fanką xD.

`pozdrawiam skarbie.
i dziękuje za dedykacje.
`Blood.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blood dnia Środa 02-08-2006, 15:32, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TaniecDuszy




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Imielin (śląskie)

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 21:14    Temat postu:

DDM:)
Doczekałam sięSmile
Bardzo mi się podobało.
To jak rozmawiał z tą wymyśloną dziewczyną... jak dowiadywał się, że sam ją wykreował, bo chciał...
Czuje teraz, że warto było tyle czekaćSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 21:20    Temat postu:

Super! Jak zwykle mi się podobało. Wciągneło mnie. I wcale nie było nudne Wink
Świetne opisy czyli równiez jak zwykle ;D
A nie rozumiem jedynie tego:
"Dredowaty poczuł przypływ strachu, paraliżujący jego ciało. Pot skropił jego czoło, a dłonie samowolnie zacisnęły się w pięści. "
"Do nozdrzy Toma dotarł słodki zapach,"
Zastanawiam się czy Tom, mogł odczuwać takie rzeczy we śnie, mimo, ze było to LD. Hmm? Dla mnie to po prostu wyglądało jak jakaś baśniowa kraina itp, a nie jak sen, nawet świadomy.
Ale, za kończenie jest ciekawe i tajemnicze, aż chce się przeczytać kolejną część. Dlatego mam nadzieje, ze szybko napiszesz nową częśc.
Buziaki kC ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witja




Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 21:38    Temat postu:

Ślicznie.
Kolejna dawka refleksyjnych wersów, spod twej klawiatóry DDM.
Podziwiam za styl, to naprawdę do głebi wciąga i intryguje czytelnika.
Co do postaci ze snów naszego ulubionego dredziastego gitarzysty, to mam przemożne wrażenie, że jest ona odziwrciedleniem jego pragnień.
Marzeń o znalezienu kogoś, kogo przy każdym spotakni mógłby odkrywać na nowo i od innej strony.
Sonia - ciekawe imię, kojarz mi sie z kimś wojowniczym.
Wiem dobrz,że moje wnioski są pochpone, ale cóz taka jua jestem...
Witja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sanndra




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 21:48    Temat postu:

To jest świetne!
Niedoopisania wręcz,
tylko ciekawi mnei czy Bill czytał ten notes czy nie..
Thx za dedykacje xDD Smile)
pozdro Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 23:06    Temat postu:

Achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh!
Ddm!
(Dziękuję za dedykację)
TO JEST PRZEWSPANIAŁE. Cudowne opisy, tajemniczość.
Cud, miód. Dokładnie to, czego pragnę.
Jesteś cudowna.
Czekam na więcej, hahahaha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 2:40    Temat postu:

Makbetowa nie ma coo...twórczy komentarz xD buehehe

Dobra. Mój będzie mniej twórczy, ale za to dłuższy, o!
Dear ~ddm
Nienaturalny, lekko szemrzący głos dziewczyny słyszałam w swojej głowie [nie wiem dlaczego akurat taki, ale to już nie moja wina xD]. Nie zawsze tak mam, a Tobie jakoś idealnie udało się wprowadzić mnie w zobrazowany świat snu. Opisy przywlokły za sobą melancholię, która jest tu jak najbardziej na miejscu, dialogi były tą nutą normalności i czegoś pospolitego. Całość jest bardzo, naprawdę bardzo dobra. Tylko mam jeden problem...zbyt szybko przeczytałam! A w zasadzie tak jest, że dobre prace znikają nam sprzed oczu w nieodpowiednich momentach. Nie mogę sobie darować, że przerwałaś w takiej chwili xD No ale cuż...Twoja wola pani. No i my- wierni, ci mniej wierni i nie do końca wierni, albo udający, że są wiernymi [lól] czytelnicy musimy czekać jakiś miesiąc [chyba że się mylę, no tak! ja muszę się mylić!] na następną część.
Pozostaje mi tylko życzyć weny. (kąpiele, czekolada, mięta i te sprawy xD)
Dobrym sposobem jest też powąchanie wyciągu z paczuli lub wetiweru [;
Pozdrawiam, całuję i w ogóle wszystko extra lux...
Neme$is


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courtney




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa.

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 9:11    Temat postu:

Na początek dziekuje za de-de
A co do notki to...
Podobała mi sie. Nawet bardzo.
Przepięknie wszystko opisywałas.
Wysztko jest jak puzzle. Kazdy kawałek do siebie pasuje, zeby powstała
idealna całosć.
Naprawde. Kłaniam się i czekam na wiecej.
Pozdrawiam, kocham i całuje

Hell's Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaroLLa xD




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...zapomniałam _-_

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 9:29    Temat postu:

Przepraszam, że tak późno odpisuję...nie czułam się na siłach wczoraj słonko...plasiam
Odcinek jak zawsze wspaniały i lekko się czyta. Szkoda, że takie krótkie... Rolling Eyes
Dziekuję bardzo za de-de
P.S. Nie bój żaby, u mnie już niedługo będzie niu odcienk, bo wczoraj w nocy pisałam. Tak jakoś mnie wena wzieła.
Pozdroofki i czekam na new..Very Happy
Paaaa
Kocham Cię mój aniołku. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów =)

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 11:21    Temat postu:

Pozwolę sobie wkleić Wink... Nie obrazisz się, prawda Wink ;*?


"Za nasze rozmowy"?
Kochana, to ja Tobie powinnam podziękować!
Ale nie o tym miałam pisać.

Szczerze mówiąc, "Bittersweet" zaczyna mi się podobać coraz bardziej i coraz bardziej mnie wciąga oraz intryguje. Tom, który wyśnił sobie dziewczynę, a przy czym jego sen (czy też sny, bo przecież jest ich kilka) nie jest takim zwykłym snem nastolatka.
No cóż. Poczekamy i zobaczymy, co nasza zdolna, kochana ~ddm wymyśli dalej .

Buźka, słonko, ja już nie mogę doczekać się kolejnej części ;*!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin