Tokio Hotel

Faith88 · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 16:01 Temat postu:

ohh to było straszne :d jak ja bym miała takich wujków to bym ich chyba za taka bajke powiesiła Very Happy

Martosia · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 16:24 Temat postu:

Fajne.
Co prawda w ogóle mnie nie śmieszyło, a tym bardziej nie przestraszyło.
Ale fajnie się czytało.
Dobra na rozluźnienie.

Weny życzę,
Martosia.

Mod-Pinacollada · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 16:47 Temat postu:

Najbardziej podobały mi się docinki Billa, mwaha xD
Proponuję dać to do telezakupów Mango, z opisem 'masz doła, kup pseudo-horrora', czy czymś równie nie gramatycznym.
Opowiadanie najlepiej czytać nastawionym na śmiech, nie zważając na błędy i stylistykę.
Pół na pół.

'ej no... spadaj murzynie, za gruby jesteś.' XDDD

Pozdrawiam,
Pina ;]

_katasza · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 18:51 Temat postu:

Widać, że nie zwracałaś uwagi na ortografię i interpunkcję.
Mniejsza.

Znam tą bajkę jednak inaczej opowiedzianą.
[;

tyle.

pozdrawiam. \m/

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 19:28 Temat postu:

Świetne.
Podobało mi się. Bardzo.
Przerażające, ale zarazem śmieszne i ciekawe Smile

Jestem pod wrażeniem !
Super Smile

Szkoda, że to nie wieloczęściówka Very Happy

Pozdrawiam i weny życzę Smile

Celina · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 10:44 Temat postu:

Hah zajebiste . Ja znam troche inną wersje mianowice z Czartem Damą Kier i opiekunką ale mniej więcej taki sam sens .

Aduśka · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 10:52 Temat postu:

Słyszałam tą historię, ale bez Toma i Billa. Były za to siostry, ale opowiadać tego nie będę.
Chmm...może być, ale z pewnością bardziej spodobałoby mi się, gdybyś napisała jakąś mniej znaną i taką powiedzmy przerażającą historię.
Ogólnie tak jak mówilam może być.
Weny życzę Wink

Martosia · Wysłany: Wtorek 01-08-2006, 12:17 Temat postu:

Skoro mówimy już o ,,strasznych'' historiach, to mi się przypomniała jedna. O! Może ją ktoś wykorzysta do opowiadania.
Więc zaczynam...
Dawno, dawno temu w małej wiosce na mazurach żyło pewne szczęśliwe małżeństwo. Mieli oni wspaniałą 7-letnią córeczkę i psa. Pies ten był tresowany i, gdy owi państwo wychodzili gdzieś na dłużej pilnie strzegł dziewczynki. Nie bali się jej zostawiać z tym psem, gfyż pies był naprawdę posłuszny, mieszkali na spokojnej dzielnicy, a dziewczynka mimo to, że miała 7 lat była bardzo mądra i ostrożna. Nigdy nie wpuszczała nikogo do domu, ufała jedynie rodzicom.
Pewnego wieczoru rodzice dziewczynki postanowili udać się do sąsiadki na około dwie godziny. Mama położyła dziewczynkę do łóżeczka i kazała pilnować psu. W nocy malutka obudziła się bo zaczęło stukać krzesło. Swoją dłoń miała wystawioną poza krawęć łóżka i poczuła lizanie. Myślała, że to pies. Postanowiła wynieść krzesło, gdyż strasznie jej przeszkadzało. Wyniosła więc krzesło do drugiego pokoju i ponownie położyła się do łóżka. Pies znów ją polizał (siedział pod łóżkiem) na znak, że jest. Siedmiolatka obudziła się znów, bo usłyszała jak okno otwiera się i zamyka, potem poczuła jak pies ją liże, znów zasnęła. Obuidziła się znów i poszła do łazienki. A tam na lustrze napis krwią psa: ,,Nie tylko psy potrafią lizać''. A nad wanną wisiał zdechły pies. A dziewczynkę lizał jakiś psychopatak, który schował się pod łóżko.

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 03-08-2006, 19:07 Temat postu:

_katasza ortografia?
Chyba jednak nie ma tam więcej niż 1 błędu.
Hm.
No cóż, dziękuje za opinie Wink

Nemesis · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 13:52 Temat postu:

Czytając o tych porozrywanych ciałach myślałam, że glebnę i już nigdy nie wstanę Mr. Green

O FU! xD
No ale dobra, pomińmy to. Było kilka literówek, nic więcej. Ogólnie: podobało mi się. Nigdy nie słyszałam tej historyjki, więc w pewnym stopniu zaciekawiło mnie.
Nie ma co...Tom w niektórych opowiadaniach ma łeb Laughing

Ty zrobiłaś z niego kompletnego idiotę xD Ale wyszło spoko.
pozdro
.~Nem

Avara · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 11:29 Temat postu:

No no no .. Bardzo mi się podobało .. Trochę straszne .., ale fajne .. Najlepsze było zakończenie .. Very Happy

Pozdrawiam Laughing

Nicky · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 22:55 Temat postu:

mnie sie podobała ta jednoczęściówka...
troche humorystyki przeplatanej strachem i obrzydliwymi momentami Wink

bardzo mi sie podobało...
kilka literówek było...
więc mam radę..
ja tez tak robie więc pomyślałam że Ty także powinnaś spróbować:
pisz najlepiej w programie Microsoft Word...
dużo osób pisze więc to nie jest żadna nowość...
ale przynajmniej wyłapie Ci błędy i będzie po krzyku Razz

to tylko taka rada z mojej strony Wink

pozdrawiam serdecznie

Nicky

S.E.T.A. · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 11:49 Temat postu:

Podobało mi się.
Było tak krwiożercze, że aż zabawne.
Najlepsze były docinki Billa

.
I ta końcówka z chłopcem.
Opowiadanie czytałam z nastawieniem na śmiech.
Pomijałam stylistykę i błędy, nie zwracałam szczególnej uwagi.

,,Zagracie ze mną...?"
Chyba będę unikać kart.

,,ej no... spadaj murzynie, za gruby jesteś." - mwahahaha xD
Jestem psychiczna. Uwielbiam takie historie.

Dziękuję za wysłuchanie..
To tylko ja...
Avis...

Astray DemoniC · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 12:44 Temat postu:

Nicky, ale ja piszę w Wordzie Laughing

xD
I nie wykryło mi błędów Rolling Eyes

.

S.E.T.A. bo to miało być humorystyczne xD
Czyli nie jestem jedyna psychiczna o krwistych myślach, yeah! xD
Fajnie, że się podoba,
Pozdrawiam

S.E.T.A. · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 19:07 Temat postu:

Domyśliłam się Razz

Inaczej byłoby nudne.
Nie, nie jesteś.
Zapewniam Cię, że nie.
Mój umysł przerósł już dawno moje oczekiwania Wink

Podoba i to jak.
Masz coś już na szkicu? :>

Dziękuję za wysłuchanie...
To tylko ja...
Avis...

monsunek · Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 12:19 Temat postu:

Opko super...najbatdziej podobały mi sie wstawki Billa, który przerywał bratu i reakcje Toma....z tymi kartami fajny pomysł..."uratowała cie dama kier"...o zgrozo!!!
Pozdro!

Astray DemoniC · Wysłany: Środa 16-08-2006, 17:37 Temat postu:

Mi też się podobało xD
Haha xD

stokroteczka · Wysłany: Środa 16-08-2006, 18:39 Temat postu:

EJ! SZczerze to mi sie nawet bardzo spodobało, troszkę rozśmieszało, momentami straszyło Smile

Ogólnie 10/10 suuper!
Pozdrawiam!

stokroteczka · Wysłany: Środa 16-08-2006, 18:39 Temat postu:

EJ! SZczerze to mi sie nawet bardzo spodobało, troszkę rozśmieszało, momentami straszyło Smile

Ogólnie 10/10 suuper!
Pozdrawiam!

Nicky · Wysłany: Czwartek 17-08-2006, 10:57 Temat postu:

Astray...to dziwne Very Happy

powinno Ci błędy wykrywać Razz

Natalia Kot · Wysłany: Czwartek 17-08-2006, 14:44 Temat postu:

Jestem tutaj na forum całkiem nowa. Ta jednoczęściówka jest świetna. Jak Tom mógł opowiadać taką historie tak małej dziewczynce?? Szok......<br><a href="http://imageshack.us"><img src="http://img217.imageshack.us/img217/574/afkopia1pj0pj2.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /></a>

Areis · Wysłany: Czwartek 17-08-2006, 16:59 Temat postu:

to było ciekawe.
zabawne.
najbardziej podobał mi się Tom w roli niedoświadczonego ojca.
niby napisane tak, hmm, lekko, bez żadnego przesłania, ale podobało mi się.
chyba gust mi się zmienia.

pozdrawiam
~Kami

_Orzech_ · Wysłany: Piątek 18-08-2006, 9:16 Temat postu:

hih, fajne, naprawde faj ne. Niby taka oklepana historia z kartami a tu... rozszarpany Bill.
Podobało mi się, na błędy nie zwracałam uwagi zajęłam się raczej tekstem. Orginalnie i nareszcie coś nie o miłości i przyjaźni...
Ocenaim na 5+

Astray DemoniC · Wysłany: Piątek 18-08-2006, 12:04 Temat postu:

Nicky i tam.
Walić Worda! xD

Dziękuje za pozytywne komentarze Wink

Niewidzialna · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 13:10 Temat postu:

Historii nie słyszałam, więc mnie zaintyrygowała.
Bać się nie bałam, ale nie w tym sęk.
Podobało mi sie.
Lubię taki język.
Nie jest przesadzony w żadną stronę.

Szkoda tylko, że zdarzały Ci sie błędy.

Pozdrawiam
N.