Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tokio Hotel i Us5 {28- Automat.} *chwilowo zawieszone*+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 26, 27, 28  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 16:05    Temat postu:

Kochane!! Zaczęłam już na tym kompie (czyli mojej cioci) pisać new parta. Mam już trochę, ale muszę jeszcze coś dodać fajnego, bo narazie nic takiego nie ma. Wiecie, ta wena.... :[
No ale jak już zaczęłam, to już muszę skończyć. Coś wykombinuję. Myślę, że jeszcze dziś będzie new part Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Sendess
TH FC Forum Team



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: place where dreams and reality become one

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 16:43    Temat postu:

Ja powiem tylko jedno ... : JUUUUUUUUUUUUUUUUUHUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU! xD
Aniu-Max czy jak sie tam w końcu zwiesz xP Laughing popraw humor, bo Mavi ma muła dzisiaj i nie ma siły na obejrzenie koncertu TH w Koln chociażby bardzo chciała Laughing Rette Mich! Rolling Eyes Uh, ja chcę next xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 16:55    Temat postu:

Mam! MAAAAAM!!
Specjalnie dla Was się trochę pomęczyłam. No i...
Napisałam kompletny chłam!!
Sad
No ale cóż... Here you are...
Z dedykacją for Billover Smile
Obrazek zaraz dam, ale najpierw dam do partu 16:)

XVII



Richie z niedowierzaniem wytrzeszczył oczy na recepcjonistkę. Usta otworzyły mu się automatycznie i nie raczyły się zamknąć. Patrzył tak przez krótką chwilę, w końcu odchrząknął, pokręcił energicznie głową i wrzasnął do recepcjonistki:
- JAK TO??
Kobieta zamilkła i pochyliła się nad klawiaturą, udając, że coś pisze. Zignorowała zirytowanego chłopaka i wypisywała jakieś bazgroły. Blondynek tupnął nogą i głośno zawył. Starszy pan, który obok niego przechodził, wzdrygnął się i spojrzał na Richiego z oburzeniem, mamrocząc pod nosem:
- Ta dzisiejsza młodzież...
Richie opadł na kolana i poczuł, jak z oczu płyną mu pojedyncze łzy. Chciał uhamować płacz, na daremno- już po chwili szlochał i jęczał.
Kobieta westchnęła parę razy ze wzruszeniem, lecz podszedł do niej staruszek, który zapytał ją o wolne miejsca i tym samym ją zajął.
- PĄCZUŚ!!- wydarł się Richie na całe gardło, waląc pięściami o podłogę.- MIŁOŚĆI MA!!
Staruszek odwrócił się i cmoknął ustami. Blondynek na ten gest uspokoił się i z błyszącymi od łez oczyma spojrzał na mężczyznę. Ten uśmiechnął się przyjaźnie, na co Richie się zarumienił. Otarł łzy i wstanął z ziemi, otrzepując się z kurzu. Wyprostował się i odmarszerował stanowczym krokiem do pokoju.

***
Tola tymczasem leżała na łóżku koło Ali i gapiła się w sufit.
- Ala... Ile gwiazdek jest na niebie?
- Czy ja wiem...- odparła blondynka znudzonym głosem.- Pięć?
- Czy ty mnie w ogóle słuchasz??- zdenerwowała się Tola, siadając na łóżku i patrząc na przyjaciółkę złowrogo.
- Szczerze... Chyba nie...- mruknęła Ala rozmarzona.
- Co ci się dzieje?
- Chyba się zakochałam...
Tola zmrużyła oczy.
- W kim?? A co z NAMI??- wskazała najpierw na siebie, potem na Alę.
- Nie chcę już być lesbą... Jay mi się podoba...- powiedziała blondynka z słodką miną, owijając pasmo włosów wokół palca.- On jest taki męski... A ten zarost...
- Nie skarżyłaś się przypadkiem, że z tym zarostem wygląda jak świnia?
- Ten zarost jest seksi...- odparła Ala, wzdychając.
- Eeeech, nie wiem, co w tym gorylu widzisz. Przecież to mutant, nie człowiek. Owłosiony mutant.
- No to macie coś wspólnego.- wyszczerzyła się blondynka, za co otrzymała od przyjaciółki kuksańca.
Wtedy do pokoju wkroczył Richie. Na widok miłości swojego życia poprosił w duchu, aby nie było widać śladów po płakaniu. Uśmiechnął się w stronę Toli i podskoczył do niej wesoło, pamiętając o słowach Toma o naturalności.
- Witam, dziewczyny! Co porabiacie?- spytał przesłodzonym głosem.
- Rozmawiamy o owłosieniu łonowym Toli.- odparła Ala niechętnie.
Richie przystanął zdziwiony.
- Co tak stoisz, palancie? Chodź do nas.- Tola machnęła ręką w kierunku blondyna. Ten, słysząc głos swojego natchnienia życiowego, poczuł, iż robi mu się ciepło. Stał w miejscu jak zamurowany i nie potrafił się ruszyć.
- Mam cię tu siłą zatargać?- zirytowała się szatynka, gotowa już wstać z miejsca.- No rusz żesz się!
Chłopał stał i drżał. Nie potrafił bez drżenia patrzeć w jej piękne, brązowe oczy, ocienione tak nieprzyzwoicie długimi czarnymi rzęsami, nie mógł się na niczym skupić, gdy przed nim stało bóstwo o przedługich, kształtnych nogach i wielkim dekolcie. Najchętniej rzuciłby się na nią wilczym głodem i zdobył w całości. Gdy tak na nią patrzył, pomyślał, że kiedyś ją zdobędzie. Zdobędzie i przeżyje z nią niesamowite chwile, które będzie jeszcze opowiadał swoim dzieciom. A może te dzieci będzie miał właśnie z nią? Na tą myśl poczuł, że nogi pod nim się uginają. Z maślanymi kończynami podreptał w końcu do łóżka i opadł na nie bezwładnie. Czuł ciepło Toli obok siebie i nagle pomyślał, że co by szkodziło spróbować. W końcu już się z nią całował. Czemu by tak nie teraz...?
Richie pochylił się nad twarzą swojej wybranki i złożył na jej ustach mokrego buziaka. Ta z zaskoczeniem chciała go odepnąć od siebie, lecz już zaraz chwilę potem postanowiła odwzajemnić pocałunek. Takim sposobem Richie otrzymał to, czego pragnął, Tola chwilę rozrywki, a Ala święty spokój.

***
Izzy zaciągnął Mikela aż na ostatnie piętro, z nadzieją, że sprzątaczki ich tu nie odnajdą. Znaleźli się takim sposobem w jakimś dużym, wilgotnym pomieszczeniu, w którym nigdy dotąd nie byli. Owe pomieszczenie prezentowało po swoich bokach miliony różnych drzwi. Izzy przystanął i zmarszczył brwi.
- I co teraz? Otwieramy jakieś?- Skinął w kierunku jednych z drzwi, na co Mikel przytaknął. Wybrali pierwsze z brzegu i otworzyli je.
Ich oczom okazało się kolejne pomieszczenie z kolejnymi drzwiami. Dredowaty spojrzał na warkoczykowatego, warkoczykowaty na dredowatego. Weszli do pomieszczenia, a drzwi za nimi zatrzasnęły się hukiem. Mikel rzucił się do nich, próbując je otworzyć.
- Zamknięte...- oznajmił.
- Jak to?- wystraszył się Izzy.- Przecież przed chwilą przez nie przeszliśmy!
- Sam zobacz.- powiedział Mikel i przesunął się na bok.
Izzy chwycił klamkę i parę razy pociągnął za drzwi. Bezskutecznie.
- Jezu!- krzyknął dredowaty.- Duchy czy co??
- Ja nie wierzę w duchy.- oznajmił Mikel, wypinając dumnie pierś.- Dzieciaczku.- dodał.
- Tooo zaaaczniii...jjjjcie w nie wieeeeerzyćććć...- odezwało się nagle coś z niewiadomo skąd.
Mikel i Izzy wzdrygnęli się gwałtownie, a ich duszę przejął ogromny strach. Wpadli sobie w ramiona i zostali w takiej pozie, aż się trochę uspokoili.
- Cccoo... to było?- wydukał dredowaty niepewnie, drżąc ze strachu.- Mamusiu!
- Zeeeemmmmstaaaaaa...- rozległo się w pokoju.
Izzy jęknął głośno i upadł na ziemię. Mikel, blady jak papier, uszczypnął się w dłoń.
- To prawda!- krzyknął nagle i upadł obok Izziego.
Klęczeli tak razem, drżąc i jęcząc, aż nagle coś spadło na ziemię, zaledwie parę metrów obok nich.
- Matko święta!!- wyrwało się z ust Mikela, który skurczył się niczym mały kotek w kłębku.
- Czy to Sąd Ostateczny...?- spytał Izzy, wznosząc oczy do nieba, po czym nagle urwał, widząc coś, co go kompletnie zatkało.

***
Ala spotkała na korytarza Jaya, na widok którego rozpromieniła się i przyspieszyła kroku. W końcu znalazła się obok niego.
- Cześć, kotku.- wyszeptała i zrobiła maślane oczy.
- Heeej!- warknął ten w odpowiedzi, nie patrząc nawet na przybyłą.- Czego?
- Kocham cię!- krzyknęła Ala radośnie i przystanęła przed szatynem, blokując mu drogę.- Chcę się z tobą przespać!
- Że co??- Oczy Jaya niemal wypadły z oczodołów. Gapił się na blondynkę z nagłym zawstydzeniem, na wszelki wypadek kryjąc dłonią swoją czułą część ciała, w obawie, że dziewczyna rozszarpie ją żywcem.
- Chcę się z tobą przespać.- powtórzyła Ala spokojnie, mrugając słodko sztucznymi rzęsami.
Jay odchrząknął i przepchał się obok dziewczyny, ruszając w dalszą drogę, ignorując ją.
- Czekaj!!- pisnęła za nim i pobiegła w jego kierunku.
Szatyn przewrócił oczyma i westchnął.
- Jak się z tobą prześpię, zostawisz mnie w spokoju?- rzucił od niechcenia.
Tym razem Alę zamurowało. Pozytywnie. Z wielkim zaskoczeniem powtarzała w myślach słowa wypowiedziane przez Jaya.
- No?- burknął zniecierpliwiony Asfalt.
- Zgoda!!- Dziewczyna klasnęła w dłonie i podskoczyła w miejscu z radości.
- No to chodź.- odparł Jay i pociągnął Alę za rękaw.

***
Pamientnitszgu!
Wiem, wiem, tśeń jeżdże nie minou.
Ale muszem to napisadź!!! Goniedżnie!!
Wuaźnie obok mnie sietsi Dola. Zgadnij, w dzo jezd ubrana.
W nic!! Zdobyuem jom! Jezdem wielki!
Muszem podziengowadź Tąmowi za to, sze mi tag pomug. Ta naturalnoźdź jezd the best. Jestem zahfycony dziauem Doli. Takie urodże faudgi tużdżu! I te źlidżne odrapania- mufiua mi, sze ma je po tym, jak spadua kiedyź s gonia. Ten goń nazywau siem Feleg. Ale to jusz nie na demad.
Spadua z gonia i ten na niom nadepnou. I byuo ała.
No i te odrapania som super. Takie dżerwone...
Lubiem golor dżerwony. Ale to znofu nie na demad...
Dobra, gońdżem. W końdzu muszem zajondź siem Dolom, ha, ha, ha, haaaaa!!
Pa, pa. Goham tśe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Sendess
TH FC Forum Team



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: place where dreams and reality become one

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:14    Temat postu:

1?! ide czytać xD


Edit Laughing : Biedny Rysiek Laughing dobrze że po stracie Pączusia Dola go podzieżyła xP Buahaha, już widzę Ale przed ołtarzem z Jay'em śpiewającą Hey Boy a z ławki Tolka z Ryśkiem "Bum Cziki Bum Bum Bum"
Laughing x 1000 A czemu nie ma Krzyśka!? Przecież mówił mi dzisiaj że idzie do Ciebie na próbę opka Evil or Very Mad WTF?! KRZYSZTOF MI UCIEKŁ!!!! BUUUUU !!!
Tylko czemu tak krótko ? Evil or Very Mad wrrr .... ! mam niedosyt Sad
Buuu dlacego nikt mnie nie koFFa ? Laughing dlacego nikogo nie obchodzi dola Sida LeniFca ? niech mnie ktoś przytuli .. Neutral Laughing Morrrrrr xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okla_xD




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skawina - Kraków

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:35    Temat postu:

2! CZytam!

Edit:

Oł ... Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23 Grey_Light_Colorz_PDT_23
BUAHAHAHAHAHAHAH!! RICHI PRZESPAŁ SIĘ Z TOLĄ?! A JAY Z ALĄ?!
OMG
Buahah Very Happy Bomba Very Happy

NIe wiem czemu ale odniosłam wrażenie że to Tom robi sobie jaja z Izzi'ego i Mikela ale nie wiem Very Happy A Pamiętnik Richiego is The Best Very Happy Booooskie!
I ŻADEN CHŁAM!

THIS IS COOOOOOOOOOOOOOL OPOWIADANIE~!!!!!!!!!
I ŻADNE ALE :d

No troszkę się tego...eee... uniosłam Very Happy ALe nie zwracajcie uwagi na moje wybryki czasami mi odbija( Czasami?) Ale to tylko odchyły (że co?)

Pozdrowwka dla Autorki i Buźka

PS Czekam na next part! Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:55    Temat postu:

Łuhuhuhuhuhuhu!!!!!!!!!!
RICHIE...........ty ogierze!!! Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy
Ja nie mogę
Hyba pujdem jósz, bo gópoty gadam. Ba, ba!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 18:22    Temat postu:

Chłam? Chłam? To jest pikne Very Happy

Óffielpiam Cie wierz?
Biedny Mikel... przestraszyłeś się? Chodź do mnie misiaczku Laughing

" Takim sposobem Richie otrzymał to, czego pragnął, Tola chwilę rozrywki, a Ala święty spokój"
Czy... a może nie powinnam pytać.... ale... czy w twoim opku ALA JEST PRAWIE NORMALNA?? Very Happy Jeśli tak to bardzo dobrze, bo ja tam ją lubię... Very Happy

DUUUUUUUUUUUUUCHY sprzątaczek Razz

Czekam na next Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 18:49    Temat postu:

Haha, to było świetne xD
Śmierć Pączusia..nie, nie umiem się przyzwyczaić do tej myśli..zostawcie mnie samą..nie zatrzymujcie mnie..idę się wypłakać..
Ciężko będzi emi to zrobić, bo spowodowałaś, że po tej części od razu humor mi się poprawił xD
A Ala się zakochała..w Jay'u Laughing no comment..
Życzę dużej weny:]

Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 19:43    Temat postu:

Buihahahhha ja nie wyrabiam SmileSmile duchy hahahahah SmileSmile Pisz szybko nastepne części !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mary-margaret




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 20:14    Temat postu:

Świetne,świetne,swietne,swietne!!!!
Ale czy przypadkiem nie trzeba bedzie tego przenioeśc do działu "Od lat 16"??;d;d;d;d


Pozdrawia:
Spragniona kolejnego parta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 12:30    Temat postu:

Aj, mary-margaret, myślę, że to nie będzie koniecznie Very Happy nie będzie tam nic takiego... hmmm... a zresztą sami zobaczycie, ha, ha, ha Very HappyVery HappyVery Happy
Widzę, że się Wam jednak podobało...
Miło o tym wiedzieć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 12:49    Temat postu:


normalnie brak kompa drogi Maxie ci chyba służy bo ten part był miodzio
Same harcory były hehe Very Happy Jak nie Rysio z Tolką to Jay (zdradził pixie Shocked ) z Alką haha Very Happy Szkoda tylko ,że tego nie opisałaś..ale z drugiej strony mogło by się to odbić na kogoś psychice
Z tego Pamientnitszga to się rozczytac nie mogłam ,ale w końcu dałam radę Cool
Czekam na niu !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Sendess
TH FC Forum Team



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: place where dreams and reality become one

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 13:20    Temat postu:

mary-margaret napisał:
Świetne,świetne,swietne,swietne!!!!
Ale czy przypadkiem nie trzeba bedzie tego przenioeśc do działu "Od lat 16"??;d;d;d;d


Pozdrawia:
Spragniona kolejnego parta



ej, no pamiętaj że tutaj są osoby małoletnie w tym ja! Sad Ja nie chcę tutaj jakiś zboczeństw! gdzie ja się wtedy podziejęęęę!? przygranij ktoś Mavinkę, bo się popłacze ( Rolling Eyes ) buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
!!!! niech mnie ktoś psytuli Sad


[link widoczny dla zalogowanych]
Ahhhh, Izolda powalający uśmiech Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]
na wieść o śmierci pączusia Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]
współczuję temu dziecku Grey_Light_Colorz_PDT_29

[link widoczny dla zalogowanych]
która normalna dziewucha by coś takiego zrobiła ... Neutral <sciana>

[link widoczny dla zalogowanych]
Ty! Krzysztof! nie obrzeraj się tak bo się kostium i baletki nie zmieścisz


[link widoczny dla zalogowanych]
Riczi jaki uhahany po nocy z Tolą AHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAH!
nie moge! xDDDDDDD hahahahaha x 1000 + x 1000




Fotki dla "zboczeńców" = BEEEEEEEEEEKAAAA xD




[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] <- Izzy jaka mina rotfl Laughing





Mr. Green


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych] <- jak zobaczyłam Mikela to odrazu wyczytałam "Fajny mam biust, nie ? "



Animki:

[link widoczny dla zalogowanych] <- Joł, Joł, ale ze mnie gangsta :buhaha:


[link widoczny dla zalogowanych] xD
[link widoczny dla zalogowanych]


żem sie rozpisała .... ale nie mogłam się powstrzymać '


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 9:16    Temat postu:

Mavi... Nie no mogę się posikać?
Myślałam, że umrę- "na wieść o śmierci Pączusia"
Nie martwcie się, nie będzie tu nic takiego, co zmusiłoby przeniesienie opka do działu od 16 lat Wink sama tyle nie mam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patuśka:):)




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drzewa :D

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:33    Temat postu:

hehe SUPER!!! Very Happy jejku jesteś BOGIEM Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 14:41    Temat postu:

zaczęłam już pisać next... na kartce xD i mam jak narazie jakoś 6 stron A5 czy jakoś tak... ale na kartce z liniami Very Happy czyli jeszcze za mało aby dać Razz
czekajcie cierpliwie Razz
pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudyna XD




Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: ten Monsun XD !!

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 15:33    Temat postu:

JENYYYYYYYŚ !!!!!!!! (Maxime co za sygnaturka LORDI RlZZ xD )
WYmiękąlm *poraz kolejny*
niesamowite !!
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj wyraźnie widać : u tej dziewczynki(czy co) nie widać zadowolenia...
[link widoczny dla zalogowanych]
W rzyciu bym tego nie zjadła !!!! (no moze ten taki bok.. bo ten bok tego torta to.. apetyczny anwet.. a ile *KALORI* xD ehh.. i tak bym tego nie tkneła
[link widoczny dla zalogowanych]
Riczi i jego pryszcze *widać nie? xD*
Izzi widać ,ze coś spięty xD
[link widoczny dla zalogowanych]
ZAchowanie majśela
a) ukrywa sie
b) popada w nastruj piosenki ( co kolwiek spiewają xP )
[link widoczny dla zalogowanych]
Izzi myśli ,ze jak zrobi tą denna mine to nie będzie widać ,ze sie boi xP
A RyszarDino tam "powaga" w końcu jego żywioł Laughing
[link widoczny dla zalogowanych]
Ahh ten kolorystycznie ubrany Riczi.. ahh te buty _._ xD
[link widoczny dla zalogowanych]
O K~~K_U_R_W_I_N~~O !!!!
Czekam na nową część !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mimowkaaa




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rypin;\

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 17:52    Temat postu:

Ha ha HAAAAAAAAAAAAAA:DVery HappyVery HappyVery Happy
Nie ma co, jednak pamiętniczek Richie`ego wymiata Very Happy Laughing
Tola ubrana w co? w NIDZ Very Happy MUUUUUUUUUUaaahahahahaha;D
Normalnie siedzę przed kompem i brechtam;P
Kiedy kolejna częśćSmile?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:20    Temat postu:

Właśnie przepisuję part 18 na kompa, tylko jeszcze troszeczke mi zostało...
Może dzisiaj będzie next Wink
Ps. Coś chyba 17 part mi cianko wyszedł, bo mało osób komentowało... i gdzie Pixie? Sad no ale ok...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Sendess
TH FC Forum Team



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: place where dreams and reality become one

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:26    Temat postu:

extra Ci wyszedł ^.^ ! Nie martw się tak Very Happy
A Pixie, nasz miżadżeg wróci Smile ( mam nadzieję ? Grey_Light_Colorz_PDT_19 Rolling Eyes ) ha, to ja waruje teraz i czekam na next Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:41    Temat postu:

Tralalalala!
Parcik 18 wkracza!
Dedykacja dla kochanej Mavi, która zawsze stoi przy mnie i całej asfaltowskiej ekipy ( Rolling Eyes ) oraz pierwsza przeczytała tamten part Smile
Mam nadzieję, że ten part lepiej wyszedł i doczekam się dużo ładnych pozytywnych opinii:)

XVIII

-> obrazek zostanie dodany <-

Sufit był cały pokryty gęstą mgłą. Ograniczała ona pole widzenia w bardzo znaczącym stopniu- wśród wielkiej ilości biało-szarego dymu nie było widać ani jednej belki czy też ścianki. Mgła powoli rozprzestrzeniała się w całym pomieszczeniu- jeszcze chwila, jak obliczył genialny Izzy, a Asfalty nie zdołają rozróżnić nawet swojej ręki od nogi. Izzy szturchnął Mikela i wskazał palcem w górę. Warkoczykowaty uniósł wzrok i zareagował podobnie do swego przyjaciela, zamurowało go całkowicie. Po chwili Izzy pociągnął parę razy nosem, aby sprawdzić woń owej dymo-mgły. Pociągał i pociągał, jednak nic nie poczuł.
- Dziwne.- powiedział Izzy, próbując brzmieć spokojnie.- Skąd tu ta mgła?
- Nie... wiem...- wydukał Mikel i wbił wzrok w towarzysza.- To co teraz robimy?
- Uciekamy, a co!!- postanowił Izzy i przyjął groźny wyraz twarzy.
- Ale... przecież drzwi są zamknięte!
- IDIOTO!- wrzasnął dredowaty i przekręcił oczami.- A czy tu jest tylko JEDNA para drzwi?!
- A, fakt...- wyszeptał Mikel z skruchą.
Na palcach, aby "nie drażnić duchów", Izzy i Mikel czym prędzej dobiegli do jednych z drzwi- wybrali trzecie w samym środku ściany po ich lewej stronie. Dredziarz miał je właśnie zamknąć, gdy coś nad ich głową wrzasnęło:
- CHOLERA!- i upadło z głośnym BUM! na podłogę.
Asfalty zamarli w drzwiach i bali się odwrócić. Jednak nie mieli teżś na tyle odwagi, by po prostu zatrzasnąć drzwi i uciec, a ponadto byli zbyt ciekawi, aby przepuścić taką niezwykłą okazję- zobaczenia ducha.
Tymczasem za ich plecami usłyszeli jakieś jęki i wrzaski, oraz czyjś głos, który bez przerwy klął po niemiecku. Nagle otworzyły się jedne drzwi z pomieszczenia za nimi- co poznali po trzasku, z którym drewno odbiło się od ściany. Ktoś wpadł do środka i zaczął krzyczeć, przy okazji głośno tupiąc. W końcu Izzy zacisnął zęby, zamknął oczy, odmówił krótką modlitwę, otworzył znów powieki i obrócił się na pięcie. Wytrzeszczył gałki oczne i krzyknął:
- TY!!
Na ziemi leżał, wiercąc się, Tom Kaulitz. Obok niego kucał Gustav, oglądający jego nogę, a drzwi, które były rzekomo zamknięte, stały otwarte na wylot.
Mgła zrobiła się rzadsza. Powoli zaczynała zanikać. Izzy wbiegł z powrotem do pomieszczenia i przystanął obok Toma. Nie wiedział, co powiedzieć, więc tylko stał i wytykał dredowatego palcem, mamrocząc pod nosem "Ty!". Po chwili obok Izziego pojawił się Mikel.
- Auuuu!- jęknął Tom obolało.
Gustav podciągnął jedną nogawkę jego spodni aż do kolana, ukazując chudą łydkę chłopaka. Nachylił się nad nią, obadał ją wzrokiem i wystękał cicho:
- Fuuuj!
Na skórze Toma widniał wielki siniak, na widok którego blondyn z obrzydzeniem wystawił język i oznajmił:
- Co za obrzęk! Czy mi się zdaje, czy jest złamana?
- Mamusiuuu!- wyjękał Tom, bezradnie wymachując prawą dłonią.
- Nie bój się, chyba nie będą musieli ci jej obciąć. Chodź, pomogę ci wstać.
Izzy i Mikel obserwowali, jak Gustav trudzi się z postawieniem dredowatego na zdrową nogę. Jednak niezbyt mu się to udawało...
- Co tak stoicie i się gapicie? Pomóżcie żesz!- skierował się blondyn, warcząc, do Asfaltów.
W tej chwili przez otwarte drzwi do pomieszczenia wbiegli Bill i Georg, z zamieszanymi i zmartwionymi twarzami.
- Dzwonimy po pogotowie?- spanikował brunet, nie wiedząc, co robić.- Czy co?
- Nie trzeba. Przecież to dobry hotel, tu są dyżurni lekarze. Trzeba go tam tylko zanieść... Niech go ktoś wreszcie podniesie!- syknął Gustav w kierunku zebranych, którzy tylko stali i się patrzyli.
Takim sposobem, dziesięć minut później, piątka bladych po twarzy młodzieńców niosła po schodach czerwono-sinego osobnika, który miał wyraz twarzy, jak gdyby był conajmniej skazany na szubienicę...

***

- Najlepiej zrobić to w łazience, chodź.
- Męskiej czy damskiej?- spytała Ala, trzepocząc rzęsami.
- Hmm. Wszystko jedno.- odburknął Jay, ciągnięty przez dziewczynę przez korytarz.
Dotarli do damskiej toalety. Ala z zamachem otworzyła drzwi i wbiegła do środka. Jay wszedł nieco wolniej- ach, wręcz spacerował tip-topami. Blondynka zniecierpliwiona prychnęła i podbiegła do szatyna i zaczęła go szarpać za rękaw.
- Szybciej! Bo się zaraz zsikam z wrażeń!- pisnęła Ala i wykonała ponownie swoją operację rzęsami.
- Już, już.- odparł Jay spokojnie, w głębi duszy się śmiejąc. Chciało mu się nawet gwizdać z radości, powstrzymywał się jednak z trudem. Był tak szczęśliwy, że najchętniej by zaczął śpiewać jakieś serenady.
- NO, RUSZAJ SIĘ!- krzyknęła Ala, nie kryjąc podekscytowania.
- Mam pomysł.- oznajmił Jaz, podchodząc do jednej z umywalek i oparł się o nią rękami, patrząc przy tym z głęboką chytrością na Alę.- Wejdź już do jednej kabiny i zacznij się rozbierać, a ja potem tam wejdę i będzie super.
- Ale...
- Bez żadnego "ale"!
- No dobra...- odpisnęła Ala i uchyliła drzwi drugiej kabiny, po czym zamknęła się od środka.
A Jay, śmiejąc się wewnętrznie, wyszedł z pomieszczenia.
Ala zaczęła, gwiżdżąc swój najnowszy hit- "All you need is me"- rozpinać rozporek. Gdy jej się to udało, ściągnęła spodnie i rzuciła je na ziemię. Stojąc tak w samych majtkach, nadal gwiżdżąc, zdarła z siebie zielony podkoszulek, który nosiła jako bluzkę. Krytycznym spojrzeniem obadała swój biust i westchnęła. "Oby się tylko Jay'owi spodobał..."- pomyślała. Ściągnięcie majtek pozostawiła juz dla swojej miłości, która się jakoś nie odzywała...
Ala przekręciła kluczyk, aby Jay mógł wejść, i przesłodzonym głosikiem oznajmiła:
- Kochanie! Jesteś tam?
Odpowiedziało jej delikatne pukanie, na które Ala się wyszczerzyła i powiedziała:
- Możesz wejść...
W tej chwili drzwiczki kabiny się uchyliły. Ala uśmiechała się coraz bardziej... A gdy stałe one otwarte na wylot, dziewczyna krzyknęła przerażona.

***

Do kabiny wpakowała się jakaś gruba, masywna pani z otwartym rozporkiem, co spowodowane było olbrzymią ilością tłuszczu. Rozporek ukazywał materiał białych majtek. Ala krzyknęła jeszcze raz i była blisko osłabnięcia. Jednak zamiast tego, nie wiedząc, co czyni, wypchnęła zaskoczonego babsztyla jednym gwałtownym ruchem z kabiny i sama wybiegła za nim. Dopiero po chwili, gdy grupka trzech nastolatek zaczęła się z czegoś poważnie chichotać, blondynka dostrzegła, że ma na sobie jedynie żółte slipki w brokatowe ufoludki. Rzuciła się więc ku swojej kabinie, tyle, że... Do jej środka właśnie wrócił babsztyl, który zatrzasnął za sobą drzwiczki.
- O, kurde!- jęknęła Ala i jej twarz zzieleniała.
Stała przez dwadzieścia sekund bezradnie, po czym zakryła rękami swój biust i wybiegła z toalety z krzykiem. Wtedy babsztyl wyszedł z kabiny, która się natychmiastowo zwolniła, ukazując pogniecione na podłodze dziewczęce ubrania...

***

- No, rozbieraj się w końcu!- syknęła Tola do Richiego, który siedział obok niej w ubraniu i po prostu się na nią patrzył.
- Nie mogę.- wydukał blondyn.- Musimy najpierw wziąć ślub.
- Nie wygłupiaj się, idioto, tylko rób, co ci każę!- zniecierpliwiła się szatynka, mrużać groźnie oczy.- Nnnno!
- NIE MOGĘ!!- krzyknął Richie i wstał gwałtownie z miejsca.
- Łaski bez!! Ale nie waż się już do mnie odezwać słowem, bo ci dam w ten śmierdzący ryj!- powiedziała Tola, prawie płacząc, i zaczęła się ubierać.- Chamie popieprzony!- dodała.
- No, popieprzony jeszcze nie...- poprawił ją blondyn.
- Masz się NIE ODZYWAĆ, mądralo!!- wrzasnęła Tola i pogroziła mu prawą pięścią, jednocześnie lewą naciągając na nogi dżinsy (z Lumpeksu, 5 zł kilo).
- No dobra, dobra!- uspokoił ją Richie, gestykulując rękami.- Wynoszę się stąd!
- I CAŁE SZCZĘŚCIE!
Blondyn prychnął, podszedł do swojej szafki nocnej, wyciągnął z niej czarny notes i włożył go pod pachę. Spojrzał ostatni raz na Tolę, która walczyła z rozciągniętą bluzką i wymaszerował z pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Sendess
TH FC Forum Team



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: place where dreams and reality become one

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:41    Temat postu:

1! XD czytam!


Edit:

Laughing no nieeee .... jak mogłaś to zrobić Ali ? Mr. Green byłaby z niej i Jaya extra para ! Oj zabiłaś mnie tym tekstem " Dżiny z lumpeksy 5zł za kg" Laughing BOSKI PART PO PROSTU BOSKI!!! Zresztą Ty wiesz że ja kocham to opko i w ogóle Wink A tak w ogóle, to ponoć miałam mięć Pączusia i nie mam ?Laughing Boże, widzisz nie grzmisz Laughing ciesze sie że next tak szybko i czekam na nxt of korz ;D

Edit:
Down: Scheisse Laughing Amber a ja właśnie przed chwilą złapałam za plakat z BRAVO i pomazałam różowym flamastrem ryj Izziemu Laughing ( XD ) umyj mu buźkę bo zamiast duchów przestraszy sie siebie Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Sendess dnia Piątek 02-06-2006, 16:56, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:50    Temat postu:

Biedny Richie... ale żeby tak Tolce się tej jej SMIERDZĄCY ryj nie spocił od śpiewania Laughing

ee... sory...

Od ryku Very Happy

A Jay ostro wkręcił Alkę... Oby tak dalej! Pixie jest z ciebie dumna!

Ashleyka, Izzy wraca do ciebie! To prez Toma... Biedaczek...

Ogólnie część boska, ale nie mi o tym mówić Razz
Pozdrówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 7:28    Temat postu:

Mavi- Ale to jak mam Ci dać tego Pączusia? Bo trochę nie kapuję xD Haha, różowy Izzy? Dooobre xD Boski part? Jejuś, dzięki...

Amber- No ofc od RYKU!! Tola nie potrafi śpiewać xD To z Alą i Jayem to już od początku planowałam Dobrze mi wyszło? LOL Dzięki za dobrą opinię i komenta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 15:03    Temat postu:

AAAAA zawlaista nocia SmileSmile

A z tymi duchami było dobre:D Very Happy

Albo z Alka buahahhahaha xD xD

Tarzam się po ziemi SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 19 z 28

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin