 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ViicKy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 12:27 Temat postu: |
|
|
Powaliła mnie ta prezerwatywa...
Świetne jak zwykle ;]
CZekam na kolejnego parta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Astriel
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 14:18 Temat postu: |
|
|
Notka po prostu rewelacyjna!
Aż mnie brzuch rozbolał od śmiechu .
I jeszcze ta piosenka...ODLOT .
Teraz czekam na kolejną notkę. Mam nadzieję, że niedługo się pojawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 15:03 Temat postu: |
|
|
Haha, świetne.
A piosenka plus Ritchie w sklepie ze słodyczami już mnie kompletnie dobiła, oczywiście w pozytywnym sensie. Myslałam, że nie wyrobię ze śmiechu.
Aniusia napisał: |
- Co to jest?- spytał się w końcu blondynek.
Reszta zespołu przysunęła się do niego i również spojrzała na ziemię. Izzy od razu zidentyfikował przedmiot, jednak chcąc się trochę pośmiać z chłopaków, milczał |
Ale dlaczego robisz z Izziego najmądrzejszego z nich wszystkich? Przecież on jest najbardziej beznadziejny, zaraz po Riczim. A czasami nawet przed nim. Szczerzy się głupio do zdjęć i zachowuje tak, jakby wszystkie laski na niego leciały. Dobra, wiem, że się czepiam, ale nie znoszę tego kolesia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimowkaaa
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rypin;\
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 15:19 Temat postu: |
|
|
"próbując się odpocząć z nerwów" tylko to z bledow mi sie rzucilo w oczy.
Ciekawe, jak wypadnie to spotkanie uhuhuu:D Czekam na kolejną część!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 15:57 Temat postu: |
|
|
Dobra, poprawiłam. Oj, jak ja Wam dziękuję za wszystkie milusie komentarze To takie motywujące... Mam już trochę następnej części napisane, ale ciiiii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billover
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biala Podlaska
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 16:01 Temat postu: |
|
|
fajne zapraszam do mnie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzia :D
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 16:02 Temat postu: |
|
|
Daj, bo jak nie dasz, to ja Ci nie powiem skąd o nich tyle wiem xD
Izzy faktycznie jest z nich najgłupszy zaraz po Ritchim, ale co jak co on jedyny chyba wie jak wygląda prezerwatywa, więc za to duży plus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 17:17 Temat postu: |
|
|
No nie... to tez mnie rozbroiło"Patrzec jaką ma ładną gumke" XD czy jakos tak xP
Dalej pisz! pisz! pisz !! prosze !!!! No juz nie moge co zrobi TH !!! już chociaż to troszke co masz dodaaaaaaaaaaaaj !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 17:18 Temat postu: |
|
|
no tak... 10 zdań i mam dać? no bez przesady... poczekajcie sobie trochę mam 3 opka na głowie, więc nie poganiajcie mnie...
EDIT: Abyście wiedzieli, co tam ja robię, oto aktualny stan. Teraz piszę (wreszcie!!) kolejną część do Twins in action. Potem, jak skończę, zabiorę się za asfaltków. Miłość rodzi się z nienawiści na końcu pozostawię, bo mam jeszcze mały zapas. Tak więc next part będzie, jak Twinsy napiszę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Czwartek 30-03-2006, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 17:28 Temat postu: |
|
|
łoj loj łoj
Ale trza Cię bardziej mobilizować XD Fanów masz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łezka
Gość
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 18:05 Temat postu: |
|
|
RATUNKU!!UMIERAM!!!moja rodzinka dziwnie sie na mnie patrzyła, kiedy śmiałąm sie na całą chate\!!!!!BOSSKIE BOSSKIE!! hehe Tokio Hotel to zwykłe ponuraki przy nich wyjda, tak mi się wydaje... ;] pisz pisz bo ja już nie wytrzymuję!!!! a te sceny z Riechiem....EXTRA:D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 18:50 Temat postu: |
|
|
co nie ! odjazd na maxa Ja też ju w ogóle wymietam i nie mogę kompletnie sie doczekac do nastepnej cześci ) bustwo to twoje opko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silvia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mrocznych myśli Billa. Oh tak. *_*
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 19:07 Temat postu: |
|
|
Opo z Asfalcikami.. i Stringusiem.. ach to coś dla mnie!
Normalnie to jest tak świetne, śmiechowe, że nie wiem co mam napisać... Proszę daj next part bo nie wyrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 6:07 Temat postu: |
|
|
Klaudyna XD: Fanów? Tego czegoś? Przecież to tandeta Bóstwo? Eeee...
Łezka: aj, może Th też trochę hmm... wmieszam w akcję z nimi?
Silvia: dzięki... piszę, piszę i nie umiem nic wymyśleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 6:48 Temat postu: |
|
|
Nom Fanów xD
Prze jak piszesz to nie musisz mysleć i w ogóle cudować jaki wąek by tu napisać
Pisz z rozmachu tak przez MonsuN XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 16:53 Temat postu: |
|
|
Laski, wena wraca ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silvia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mrocznych myśli Billa. Oh tak. *_*
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 17:09 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Laski, wena wraca ... |
No to cieszy mnie to niezmiernie:D To kiedy możemy się spodziewać następnego parta? Dzisiaj?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 17:10 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj... Eeee... Może któregoś dnia weekendu
Ps. Zapraszam na moją jednoczęściówkę pt. "Kamyk"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:26 Temat postu: |
|
|
eh.. patrze !Aniusia dodała posta na opku !
a tu..
Hym.. zobacze to"Kamyk"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 7:31 Temat postu: |
|
|
Kochaniutkie, zawieszam opko...
...
...
...
...
Prima Aprilis!
Dam dzisiaj kolejny part. Chociaż wyobrażałam go sobie trochę inaczej... Wy pewnie też. Ale dobra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Astriel
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 9:03 Temat postu: |
|
|
OMG! Aż mi serce do gardła podskoczyło.
W takim razie czekam z niecierpliwością na nową notkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 9:44 Temat postu: |
|
|
Ehh.. szkoda ,ze cyztałam od dołu XD
Nom super !
*A ja widziałam TH przez okno !!  Ich bin gross XD*
Już siem doczekacw ogóle nie mogę !! XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 10:37 Temat postu: |
|
|
Astriel: Spokojnie
Klaudyna XD: Doczekasz się... Będzie koło... hmmm... 16.00 albo 17.00... You must wait
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 15:42 Temat postu: |
|
|
Tak na początek, skoro już daję kolejną część, zrobię trochę reklamy na moje inne opka komentujcie :
- Miłość rodzi się z nienawiści,
- Twins in action
oraz jednoczęściówka
- Kamyk.
A teraz do rzeczy.
Dedykacja przylatuje do:
natalienne, Roxy, ***DieStar***, DiabLess, Madzia , MIMI, Ola;)), crazy93, Truskawka:), Talia, Klaudyna XD, ViicKy, Astriel, Pixie, Mimowkaaa, Billover, Łezka, Silvia.
VI
Zapanowała chwila ciszy. Wokół przepychali się ludzie przez dzikie tłumy, a oba zespoły stały i wpatrywały się w siebie iskrzącymi się oczami. Ten spokój ciągnął się w nieskończoność. Żadna z stron nie odważyła się podejść do drugiej. Po raz pierwszy poczuli, jaką wielką konkurencję dla siebie stanowią. Każdy pojedynczy z nich chciał nadal walczyć z pokusą przywitania się z wrogami... Stali i wgapiali się w swoje oblicza. Wydawało się, iż mogli tak stać wieki. Jednak był to tylko pozór- już chwilę później rozległ się od strony Us5 głośny wrzask, pochodzący z ust blondyna- Richiego. Wszyscy momentalnie zwrócili na niego uwagę, a ten zaczął machać nerwowo rękami i jęczeć wniebogłosy. W końcu wskazał palcem na głowę Mikela...
Ciemne warkoczyki chłopaka okazały się jakże miłym i przytulnym miejscem do zamieszkania dla pewnej tarantuli. Była czarna, owłosiona i patrzyła się na Richiego przyjaznym wzrokiem, plotąc sobie w warkoczykach śnieżnobiałą pajęczynę. Blondyn odsunął się od przyjaciela i usiadł z wrażenia na podłogę. Mikel stał bezradnie, obracając głową o 360 stopni, chcąc dostrzec powód nagłej paniki zebranych.
- Mike!! To. Na. Twojej. Głowie.- wysapał zdenerwowany Jay, obserwując owad z szczególną uwagą.
- Co.....?
- Ehm. Pająk.
- PA...JĄK?? AAAAAAAAAAAAAAAA!!- krzyknął Mikel.
Zaczął panicznie biegać wokół i głośno wrzeszczeć. Próbował trzepać głową, aby pająk spadł na ziemię, jednak ten zaplątał się mocno w włosach chłopaka. Nagle ktoś poklepał go po łopatce. Odwrócił się i ujrzał Billa. Na jego widok prychnął i rzucił krótko:
- Co?
- Ech...
- Nie widzisz, że mam większe problemy na głowie?- dodał.
- Na głowie!! NA GŁOWIE!!- wybuchnął śmiechem turlający się po podłodze blondynek.- Jak to pięknie zabrzmiało!
- Zostaw mnie w spokoju!- syknął warkoczykowaty do Billa.
- Czekaj, chcę ci pomóc.- zaoferował.- Gustav, wyciągnij no z walizki jedną z twoich pałek do perkusji i podaj mi, szybko!
- Chcesz mi tym oczy wydłubać?- spanikował Mikel.
- Nie. Gucio, no dawaj!
- Po co?- spytał blondyn, podchodząc do przyjaciela.- Masz.- podał mu pałkę.
Brunet chwycił ją do dłoni i uśmiechnął się z zadowoleniem. Delikatnie wsunął ją w włosy Us5’a. Ten zaczął się trochę wyrywać, jednak widząc opadającego mu powoli na oczy pająka umilkł, widocznie z szoku. Tokio Hotelowiec zwinnie poruszał drewnianym patykiem, w efekcie czego udało mu się niego oplątać owada. Uśmiechnął się i oddał Gustavowi część jego instrumentu.
- Idź i spłucz go w kiblu...
Loczkowaty spojrzał z obrzydzeniem na pająka, jednak wykonał polecenie chłopaka i odszedł. Znów zapanowała cisza. Po chwili Richie wstał z ziemi, chrząknął i rzucił się w kierunku konkurencyjnego zespołu, wyściskując każdego po kolei.
- Witajcie, moje słoneczka!! Jak ja się cieszę, że was wreszcie mogę poznać!- krzyknął i pocałował każdego w czoło.- Gdzie ten czwarty polazł?
- Zaraz przyjdzie...- odparł Mikel, podchodząc do grupki.- Jestem Mike. I umiem najlepiej śpiewać w zespole, pamiętajcie.
- Chyba pod prysznicem...- szepnął Richie ironicznie.
- Izzy.- wyszczerzył się dredowłosy, również przystępując do nich.- Ja mam lepsze dredy od ciebie.- skierował słowa do Toma.
- Uważaj, co mówisz!- warknął ten na to.- Stul pysk, bo jak ja ci zaraz przyjeb...
- Mario!!!!- wrzasnął na cały głos bawiący się GameBoy’em Chris.- JESTEŚ GENIALNY!! Dzięki tobie przeszłem piąty level, kocham cię!!
- To MOJA zabawka!!- syknął do niego Mikel, robiąc groźną minę.- Odebrałeś mi ją!! Pójdę naskarżyć na policję, złodzieju...
- Czy oni są chorzy psychicznie?- szepnął Tom w ucho brata bliźniaka.
- Mmhhhm, to oni są niby tą naszą konkurencją? To nie pomyłka?
- Nie. To są ONI. Chyba.
Odwrócił się do pozostałych.
- Czy wy jesteście Us5?
- Nie, ja jestem Kelly Clarkson.- powiedział blondynek, bawiąc się kosmykiem swoich włosów.- Bikoz of ju, Tokio Hotel, ....
- Idioto, przestań się tak wydzierać!! Dobrze się czujesz??- westchnął Georg.- Dziwna banda z was.
- Dziękuję za komplement!- uradował się Jay.- Jeszcze nigdy mi nikt nie powiedział komplementu... Richie, słyszałeś to??
- Oddawaj to!!- nawrzeszczał warkoczykowaty na Chrisa.
- Czekaj, prawie skończyłem szósty etap... Tylko jeszcze tu skoczyć, i tu, i tu... CHOLERA, wszystko przez ciebie!- załamał się.- A było tak blisko mety...
- Ha, ha, ha.- uśmiał się Mikel.- A teraz mi ładnie oddasz mojego GameBoy’a.
- Chłopaki...- zwrócił się do wszystkich menager Tokio Hotel, który przedtem witał się długo z swoim starym kumplem Jeffersonem.- Słuchajcie...
- Ale szefie, on mi nie chce oddać mojej zabawki...- przerwał mu z wściekłością w głosie warkoczykowaty.
- Chris, oddaj mu to.
- Ale...
- No, posłuchaj panią przedszkolankę i oddaj mu „zabawkę”, cioto.- zaśmiał się Tom do ucha Billa.
- Już jestem...- oznajmił nadchodzący Gustav.- Przepasowałem coś ciekawego?- zapytał się bliźniaków.
- Ciekawego? Żenującego...- odparł, potrząsając głową, Bill.- Oni są porąbani!! Boję się z nimi przebywać!!
Nagle podszedł do nich Richie. Stanął przed nimi i zaczął się na nich patrzeć. Zatrzymywał swoje niebieskie gały na nich, aż po chwili Tom spytał:
- Aż tak piękny jestem?
- Hmm, wolę brunetów.- wyszczerzył się blondyn.
- NIE!!- krzyknął zdesperowany Bill.
***
- Czemu macie ze sobą bagaż?- zainteresował się w pewnym momencie Jay.- Przecież jedziemy prosto do hotelu i tam będziemy. Nie możecie się rozstać z waszymi rzeczami nawet na chwilę?
- Eeee..- wtrącił się rudzielec.- Właśnie to chciałem wam przedtem przekazać...
- Richie, gaduło, zamknij się, boss nam teraz pewnie chce dać Nagrodę Nobla. Dlatego chwila skupienia...- ożywił się Chris i szturchnął blondyna.
- Nie będę nic tłumaczył. Po prostu... NIESPODZIANKA!! Jedziemy razem nad morze.
- Cccccccccccccccoooooooooooooooo??- wyrwało się z otworu gębowego Izziego.- Że co??
- Jedziemy nad morze. Wszyscy. Po co będziemy tu gnić w tym nudnym Magdeburgu...
- NIE!!- zbuntował się Bill.- Hubert, jak mogłeś?- zezłościł się na menagera.
- Będzie fajnie, zobaczysz.- poklepał go po ramieniu Richie.
- Nie dotykaj mnie!!!!- przypomniał sobie brunet, odskakując od chłopaka.- Nie jestem gejem!!!!!
- Eeeee... nie kapuję...
- Już nic. Po prostu zapamiętaj, że nie masz mnie obmacywać.
- No ale...
- Bez „ale”! Nie pozwalam tobie, ani nikomu innemu z tej twojej chorej bandy, aby mnie molestować!!
- ...jesteśmy tacy straszni?
- Tak.- odparł krótko i zwięźle stojący obok nich Tom.
- Frajerze, jeszcze raz taki tekścik, a wyrwę ci twoje przetłuszczone patyki z łba...- syknął do niego Izzy.
- Palancie, a ty się nie wtrącaj!! Twoja matka popełniła błąd, że cię urodziła...
- CO!! A do diabła z tobą!!
- A z tobą do śmietnika...- zachichotał blondwłosy dredziarz.
- Wojna?
- Jak najchętniej.- odparł luzacko, krzyżując ramiona.- Utopię cię w morzu, haha... Ej, tak właśnie, nad jakie morze jedziemy?- skierował się do rudego.
- No a jakie? Północne oczywiście!!
- Zobaczę przypływ i odpływ!! Juuuhu!!- ucieszył się Richie.-Przypływ i odpływ, przypływ i odpływ, przypływ i odpływ, przy...
- Zamknij się!!- nie wytrzymał Bill.
Uklęknął na podłodze i wzniósł ręce ku niebu.
- Panie Boże, jeśli istniejesz, spraw, aby ONI na zawsze zniknęli z mojego życia, a zacznę w ciebie wierzyć, pójdę wreszcie do spowiedzi, będę chodził regularnie do kościoła, uczęszczać na pielgrzymkach, pocałuję pierścień Ojca Świętego i będę pościł!! Proszę tylko o taką malutką rzecz!! Błagam!!
- Ekhem.- zachrząkał blondyn.- Bóg istnieje naprawdę.
- Tak? To powiedz mu, żeby mnie uratował!! Ja się wykończę psychicznie!!- stwierdził Bill rozpaczliwie.
- Hej, idziemy.- szturchnął go Georg.
- Dokąd?- zaciekawił się Richie.
„Ciekawe, co będzie jak powiem...”- pomyślał Bill.
- Do muzeum zabawek.- odparł.
- NAPRAWDE??
- Tak.
- Huuurrraaaaa!- blondynek podskoczył z radości.
- Żartowałem. Prima Aprilis.
Twarz Richiego natychmiast spoważniała. Nabrała dziwnego wyrazu. Po chwili wyglądała na niewyzkle smutną. Chłopak chlipnął krótko i poszedł za pozostałymi.
***
Nie jestem za bardzo zadowolona. Miało być lepiej. No ale cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 15:45 Temat postu: |
|
|
dobra Aniu przeczytam CAłE jak z dworka wroce ok ? :pp
i zrobie EDIT ;]
no i EDIT:
buhahahahahahahahaha.
coś jeszcze?
buhahahhahahahahaahaha
nie moge
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Świstuś dnia Sobota 01-04-2006, 19:15, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|