Tokio Hotel

Tekla · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 15:20 Temat postu:

I ja oczywiście ostatnia! A jak, że by inaczej!
Ale wracajmy do opowiadania....
Świetnie, pięknie, odjazdowo itd. chociaż chyba trochę mniej śmiesznie niż poprzednio....
Pozdrawiam

Paweł · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 15:49 Temat postu:

Czyżby pan Tomek był takim egoistą ? Razz

Chodzi mi z tą gazetą Very Happy

Właśnie, co do tego artykułu, dopiski Toma były świetne Wink

Troche krótkie, ale fajne Very Happy

Tomeczek się popłakał, hah.
Spox.

hela_z_wesela · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 16:36 Temat postu:

Najlepsze były dopiski przy artykule, ale ogólnie.
Jak sie poryczał i dumnie się trzymał... poplamiłam się kawą!
Niech te wakacje się juz kończą, bo nie mam się w co ubrać, a w rok szkolny przynajmniej mam troche mnie opiera.
Co Cię na gadu nie ma?
A z resztą... Mam tak dobry humor, ze moge wam wszystko powiedzieć xD
Taa... jestem wyleczona, naprawiona, ulepszona. Może i jeszcze chora (jeden osób wie, o co chodzi) znaczy.
A z resztą.
Plum. Brawie jak Blum. a Bloom to Will!
Bosz, właściwie ten film wcle nie byl jakiś świetny. Po prostu lubie akcje, ale no cóż.
Muszę skończyć ten tajski film oglądać.
O której powtórka...

Z poważaniem:
hela_z_wesela

"UKL...A" · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 16:36 Temat postu:

Co ja będę dużo pisać...

Świetna część i to bez zastrzeżeń Exclamation

Dzielny Tom - trzydzieści minut wytrzymał Very Happy

No i te jego dopiski do artukułu Very Happy

- pod
biurko wpadłam i ledwo spod niego wyszłam Very Happy

Mam nadzieję, że kolejny wpis już niebawem,
bo mam nieodpartą ochotę na kolejną dawkę,
rozwalającego na cztery strony świata, śmiechu Very Happy

Pozdrawiam gorąco Exclamation

Sweet

for you

mrużka · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 18:55 Temat postu:

Humor miałam spieprzony i wystarczył mi do szczęscia tylko kolejny part!
Ah życie stało się na nowo piękne Twisted Evil

To było piękne, jak zawsze z resztą Grey_Light_Colorz_PDT_42

"Och, nie mogli dać innej foty?! Czuję się obrażony... Czyżby BRAVO mnie nie lubiło? Wytoczę im proces!"
Mr. Green

Pauline... · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 19:56 Temat postu:

Szkoda, że takie krótkie, ale coż.
Poczekam.
Tom jest poprostu obłędny. Głupi, ale obłędny.
Nie wiem jak ty to robisz i skąd masz tyle pomysłów.
Za każdym razem mnie zaskakujesz <bravo>!!!

Nie wiem co jeszcze napoisać.Bo cokolwiek byś nie napisała, a i tak ludzie się będą śmiać.
Jesteś poprostu niesamowita!

Mod-Pinacollada · Wysłany: Piątek 01-09-2006, 17:22 Temat postu:

Przeczytałam!
Lejdi toż to zajebiste jest!
Mwahahaha, tylko tyle jestem w stanie powiedzieć xD

Pozdarwiam,
Pinek.

_katasza · Wysłany: Piątek 01-09-2006, 20:39 Temat postu:

osz w mordke.
napisałam komęęta, ale chyba sie nie zapisał.
;/

albo go nie widzę.
xD.

notka?
wspaniała.
śmiałam się jak nie wiem,
gratuluję pomysłu. ;P
haa.

nie wiem co mam napisać.
błędów raczej nie ma. nie widziałam zresztą.
xDD.

pozdrawiam. \m/

losiu · Wysłany: Sobota 02-09-2006, 15:31 Temat postu:

Taaaaak, naprawdę Twoje opowiadanie jest świetne.
Z każdym nowym partem śmieję się coraz bardziej... A te dopiski Toma xD
No i najważniejsze (co mnie bardzo denerwuje) piszesz poprawną polszczyzną.
Ze spacjami gdzie trzeba, itp.

Pozdrawiam

Mod-Negai · Wysłany: Sobota 02-09-2006, 16:36 Temat postu:

Mrauuuuu...
Padam z nóg i ogólnie dziś wymiękam, ale znalazł się sposób na lepszy humor...
Aj kotku.
Jak Ty coś walniesz, to ja automatycznie leżę.
Muaaa

Dzięki Ci wielkie za to, bo było mi potrzebne.
Pozdrawiam:
~ddm

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 02-09-2006, 19:17 Temat postu:

Lejdi, ja nie wiem czy ja tą notkę komentowałam już, chyba nie.
Jakby co, to po prostu drugi raz napiszę, że notka świetna i się uśmiałam Smile

Wiem już co robić, kiedy mam doła. Czytać to opko Smile

Zulla · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 14:21 Temat postu:

oczywiście, że mi sie podobało... Smile

ale krótkie....
pozdrawiam

Leb die sekunde · Wysłany: Wtorek 05-09-2006, 18:33 Temat postu:

Kurde czemu dopiero dzisiaj to przeczytałam?!? To jest swietne. Po prostu brak mi słów!!! Niesamowite, cudowne, boskie. Te teksty Toma są zarąbiste. Do tej pory się śmieje. Przeczytałam wszystkie części i już czekam na kolejną. A więc pozdrawiam i życzę weny Very Happy

Galadriel · Wysłany: Wtorek 05-09-2006, 19:01 Temat postu:

<ściana>
Rombnieta jesteś Lejdi

. Na prawdę.
Z całej części powiem szczerze - najbardziej podobały mi się przypisy do artykułu z akcentem na kobiety są... aha, aha

Odcinek krótki, ale co my na to kurde poradzimy??
Ano nic

Czekam na nowy Very Happy

Dismael · Wysłany: Wtorek 05-09-2006, 19:50 Temat postu:

Twoje opowiadanie jest jedynym z rodzaju tych zabawnych które czytam.
Większość z nich na siłę próbuje być śmieszna i no cóź... z marnym skutkiem. a rozwarzania Toma zawsze doprowadzają mnie do łez i bólu brzucha.
czekam na newsy!

Holly Blue · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:26 Temat postu:

Heh w końcu się tak szczerze pośmiałam...
Bo ostatnio wcale nie jest mi do śmiechu.
I za to dziękuję.
Dopiski w artykule były wspaniałe.
Szcególnie ten Spice Girls i o Kobiety sa gorące xD
Ach co ja będę pisać...
A! Wiem.
Przepraszam że tak długo nie komentowałam tej notki, ale nie zauważyłam tego '11' xD
Moja głupota, wiem.
Pozdrawiam i czekam na część,
Holly Blue.

LadyMakbet · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 14:00 Temat postu:

Gal (czy jaką tam masz ksywę... Masz jakąś? xD)... Jak mozesz! Ja rąbnięta? xD Crying or Very sad

No dobra, moze troche xD

A ja mam całe trzy (!!!) zdania następnej części! Szaleję, co?

Aha, aha

Galadriel · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:24 Temat postu:

Nie no Lady, ty całkiem normalna jesteś. Sądząc po tym co piszesz masz zapędy na jakiegoś poważnego prawnika, który jest wyważony i nie ma za grosz poczucia humoru.
I do tego recytuje Kodeks Karny na wyrywki wersetami

Czy szalejesz z tymi trzema zdaniami??
Nieeeeee.... W cale

LadyMakbet · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 21:35 Temat postu:

Ja i poczucie humoru to dwie sprzeczności. Jestem typowym burkiem bądź burakiem.
Ostatni raz śmiałam się 10 lat temu, gdy mama kupiła mi watę cukrową i ta wplątała się siostrze we włosy.
NA codzień jestem mrukliwą osobą, która uśmiecha się tylko po to, by pochwalić się niebywałem kolorem swoich zębów.

Cała ja xD

LadyMakbet · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:03 Temat postu:

Nie mam głowy do dat. Pewnego dnia.

Szedł turysta i szlak go trafił.

Poprawnie - Szedł Tom i szlag go trafił.

Jeszcze lepiej - Szedł Tom na badania i latarnia go trafiła.

Otóż było tak - szedłem sobie jak przykładny obywatel, zakapturzony i z wielkimi okularami.
No, trzeba się chronić przed fankami. Tak się zakamuflowałem, że nie tylko mnie nie było widać, ale ja sam niewiele widziałem. Zataczałem się jak pijany, zastanawiając się, jakim cudem chcę dojść na miejsce.
Myślałem, myślałem i ..
B
U
M!
Zaliczyłem zderzenie czołowe z latarnią. Upadłem na chodnik, a przed oczami zrobiło mi się jeszcze ciemniej, niż było.
Widziałem jakieś czerwone plamki, nie wiem, czy to krew tak tryskała, czy jakieś zwidy miałem. Wstałem i pomyślałem, że najpierw poproszę, by opatrzono mi rany. I znów upadłem.
Ocucili mnie lekarze. Miałem na głowie bandaż.
- Proszę pozdrowić Lolę - rzucił jakiś młody statysta, czy tam stażysta na pożegnanie.
Wypraszam sobie! Nie korzystam z usług żadnej Loli! Jeszcze tak nisko nie upadłem (to znaczy upadłem, ale na chodnik, nie pod), by płacić babkom za chwilę przyjemności. To raczej one powinny mi płacić.
Mam nadzieję, że ten facet przemilczy całą sprawę. Chyba, że i on pomylił mnie z Tomem Nelsonem. Wtedy może rozpowiadać.
No i nie poszedłem na te badania, bo mi kazali iść do domu. Wróciłem, a Bill na przywitanie wykrzyknął:
- Nie chciałeś się dać, czy co? Wstydu sobie narobiłeś, żeby musieli cię bić na uspokojenie!
Znów sobie wypraszam! Jestem spokojny!
Opowiedziałem mu wszystko, a on, zamiast mnie pocieszyć, zakrył usta dłonią, po czym popukał się po głowie:
- Miałem z tobą nie rozmawiać.
A proszę bardzo! Nie rozmawiaj. A propos rozmowy. Lisa chciała pogadać. Może to i dobrze, że badania nie doszły do skutku. Zaraz do niej zadzwonię.

Te głupie Olsenki dalej nie odpisują. Może powinienem je ośmielić? A może jeszcze nie doszedł do nich liścik? Zaraz, zaraz - czy ja w ogóle napisałem adres? Cholera, nie pamiętam. Hmm... Myśl, Tom, myśl.
A nie wiem, ch*j z tym. Może same niedługo mi zaproponują seks i nie będę musiał przejmować inicjatywy.

OK., dzownię do Lisy.

Po rozmowie:

Umówiłem się z nią na 15 - to za godzinę. Mam wpaść do niej do domu. Zastrzegła, że mogę przyjść z kimś silnym. gEORGA nie wezmę. Zresztą, sam jestem silny. Ciekawe, czego chce. Może chce mnie jakoś wesprzeć? Pocieszyć, nie wiem zresztą.
Pora się jakoś przyszykować. Tylko żebym znowu nie wylał na siebie przez przypadek całej perfumy, jak kiedyś. Ludzie oglądali się za mną jak za skunksem, tylko ładnie pachnącym.
Ughhh, nie chce mi się iść do Lisy! Nie przepadam za jej towarzystwem. Wkurza mnie jej zmiażdżona, niezadowolona cipogęba.

Nadal pracuję nad wierszykiem o panach g&g. Kiedyś im się odwdzięczę za tą pioseneczkę tak, że im kopary opadną.

Idę się szykować na te spotkanie.

TOM, HAHAHAHAHAHAHAHA. NIE WIEDZIAŁEM, ŻE PISZESZ PAMIĘTNIK! HAHAHAHAHA. TY CHCESZ ŻEBYM DOSTAŁ PRZEPUKLINY ALBO SIĘ UDUSIŁ? GEORG JUŻ JEST SINY. GUSTAV MAŁO NIE PĘKŁ (NIE, NIE CHODZI O TO, ŻE SIĘ OBŻARŁ). HAHAHAHA. IDĘ SIKU - TWÓJ KOCHANY BRAT.

___________________

Mam nadzieję, że się w tym połapiecie.
No i niestety zbliża się koniec naszej opowieści xD Nie płaczcie xD

Mod-Falka · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:25 Temat postu:

Lejdi, jak to koniec naszej opowiiesci??? Nie mów, że ta notka faktycznie będzie przedostatnia. Jak ja to przeżyję...

Bill to jest kawał... Nie napiszę, bo nie przeklinam. Tak jak mój brat kiedyś, który też mi pamiętnik czytał. Ale takiego podpisu mi nie strzelił.
Pewnie się okaze, że ten cały wirus HIV jest wymyślony Smile

Pozdrawiam i czekam na kolejną notkę. Oby nie była ostatnia...

alexa^^ · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:35 Temat postu:

Jak to koniec?
To nie może być koniec
Albo.. okaże sie ze jednak ma HIV'a i umrze Shocked

Nie.! nie.! nie!!
To nie może byc koniec z jakiej racji ?
On sie zejdzie z lisa zadnego hiv'a nie bedzie i bedzie good Smile

a.. gdzie wierszyk o g&g miał byc o ile sie nie myle w tej notce Razz

P
Ale z Billa ciota, zeby pamietnik brata czytac ? :sciana: ehh

ok.. . czekam na nastepna czesc i mysle ze jeszcza to jakos pociagniesz Razz

Pozdrawiam, życze weny

Holly Blue · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:46 Temat postu:

Koniec?
Jeszcze tylko jedna notka?!
Oj...
Co do części to podobał mi się początek xD
No i koniec też...
Ja bym ich zabiła chyba xD
A Lisa pewnie chce mu powiedzieć żę ten wirus to była ściema...
No nie wiem xD
Czekam na <mam nadzieję> NIE ostatnią część.
Pozdrawiam,
Holly Blue.

_katasza · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:48 Temat postu:

lol2.

dobre.!
uśmiałam sięę. xDD.
ale koniec?
jaki koniec?

nie zgadzam się.!
nie ma mowy.
tsss. <;

pozdrawiam. \m/

Sekunda · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:48 Temat postu:

Buahahaha. Nie no part jak zwykle BOMBOWY

I

this opo

Bill się dowiedział o tajemniczych zapisakach Tomka, hehe nie mogę Very Happy

A Olsenki nie odpisują Sad

Niech się nie martwi "napewno" same zaproponują mu spotkanie... Laughing

Wszystko mnie w tym opku bawi tylko nie jedno: CZEMU ZBLIŻA SIĘ JEGO KONIEC???!!!

Ja tak nie chcę. Z poważaniem

SeKUnDs