Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Kiedy dziecko ma dziecko" reaktywejszon?+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 16:26    Temat postu:

Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali moje opowiadanie i pozostawili po sobie slad w postaci komencika Very Happy

DDM - dziękuję, że jestes ze mną od początku i jeszcze nie póki co nie ucieklas gdzie pieprz rośnie Very Happy Mam nadzieję, że ta nota też nie natchnie cię do emigracji z tego topicu Wink

Lina - no cuż rozważałam wprowadzenie naprawde różnych postaci, w miejsce lubej Billa, Tola wkręcila sie w ostatniej chwili Wink

Irys - dzięki za komenta, ale nie wiem czy tola to przejaw jakiejs specjalnej inwencji twórczej Wink ale dzięki Very Happy

dalia - dzięki za komenta i uzmysłowienie mojej SiS kochanej że nie mozna pisać kilku komentów pod sobą Very Happy 13stka z 17latkiem różne są wyroki boskie <albo dobra nie mieszajmy w to boga> trzeba myśleć postępowo Wink

enaL - gnomiku mój mały, koffam cie

Mod-Grecien - dzieki za komencika, niewiem co ty masz do lasek z Blog Little thongue man

Roxy - dzięki Roxy za komenta, do tej pory sie dziwie, że taki miszcz jak ty tu zagląda <nie może się otrząsnąc z osłupienia> PeAcE Wink


yasmin - może masz racje, może mi troche zaangażowania brakuje, zawsze mam tysiąc pomysłów na minutę, a jak przychodzi do ich spisania to juz gorzej Grey_Light_Colorz_PDT_46 A o Miriam to nawet nie pomyślałam, w życiu by mi do głowy nie wpadła... Wink A szkoda, chociarz wtedy to opowiadanie by przybrało chyba forme jakiejś groteski... Wink Może faktycznie przedstawiłam ja troche jak prymitywnego neandertalczyka... Pewnie masz racje, w każdym razie dzięki za konstruktywną krytyke... postaram się poprawić następnym razem Very Happy

WaRiAtKa - oj tam trol zaraz Little thongue man Nie wiem kto tą ksywe wymyślil, ale jest chyba troche na wyrost Wink Tolaa jest fajna Wink

BiałekxD - jaka krótka część? Mi tam się wydawała długa, może nie jakoś masakrycznie, ale jednak, pozatym nie chce nikogo za bardzo zanudzać Wink dzięki za komencika Very Happy

Diablica - fajnie, że udało mi się ciebie zaskoczyć, szczerze mówiąc na to liczyła Very Happy PS. Etnisy są faaaajne Very Happy

sanndra - oj tam nie wiem co masz do blog Little thongue man Poza tym Toli nie będzie jakoś super dużo u mnie Very Happy dzięki za komencika Very Happy

night-kid - dzięki, niesądziłam że spodoba się takiej pisarce jak ty Very Happy Pewnie faktycznie opo jest niedopracowane, ale nie jestem jakis super pisarzem, chociarz się staram of cors Wink, zreszta do takiego kunsztu pisarskiego jak ty nie dojde nigdy, więc zawsze będzie cos niedopracowane Wink

SeLeNe - lav you, za całokszatł <nie wiem ile można sie z tym powtarzać pewnie już robie sie nudna - wybacz Wink ) Dziękuję ci bardzo, że bywasz takim częstym gościem w moim topicu Smile A tak wogóle jak jeszcze raz powiesz, że twoja jednopartówka nie wyszła to ci ukręce łepek <wirtualnie oczywiście Wink > I masz dać wielopartówke, rządam upublicznienia jej Very Happy Jak będzie trzeba wystosuję petycje Wink Jak możesz mówić słońce, że cie beaciaa nie kocha? Ona cie bardzo, bardzo koffa, jak można nie kochac takiej kochanej istotki jak ty, Selenuś? <oj pozwoliłam sobie na małe zdrobnienie, mam nadzieje, że nie dostane za to po głowie Little thongue man >

szmula - no wiesz, założyłas swoje forum o th? robisz konkurencję thpoland? Och, to pewnie odwieczna ludzka chęć dążenia do władzy Wink

orengada - oj, oreganda, twój koment ucieszył mnie najbardziej ze względu na małe zgrzyty, które były między nami na początku Embarassed Właśnie przez nie troche mnie honor, że tak powiem gryzł i mimo że czytalam twoje opa, to ich nigdy nie komentowałam <wstydniś>, teraz będzie mi łatwiej<w pewnym sensie bo nie mam obecnie praktycznie dostępa do kompa Grey_Light_Colorz_PDT_46 > PEaCe, oreganda, peace... Exclamation

Klaudyna XD - fajnie, że ci się parcik podobał i nie zniechęciły cię nawet blogowiczki, cuż one nie sa takie złe Wink

Sekunda - dziękuję ślicznie za komencika:* Fajnie, że udało mi się ciebie zaskoczyć Very Happy <dumna>

~Kama~ - też lubie opowiadanie, galla, tam blogowiczki wprowadzaja taki specyficzny klimat Wink Ale mam nadzieję, że czar mojego opowiadania <o ile w przypadku mojej twórczości można mówić o jakiejś magi - w co wątpie> nie prysnął tak do końca... Wink

SimplePlanowa - ala z 5-cio letniem braciszkiem? No nie wiem, co za duzo to nie zdrowo;p Od przybytku głowa boli, jak kidyś był zatytułowany jeden z odcinków Smerfów, moich kochanych Smile <duże dziecko Wink >

Agaciara - dzięki za komciaka, ty tez masz forum o th? Matko, jakoś ich sie tak namnożyło ostatnio, jak znajde chwile, tozajrze tam do ciebie oczywiście Wink

claudia8 - nie szkodzi, że krytykujesz, przecież pisząc nie nastawiam sie na same pochwały o komplementy, jak bys tylko mogła powiedzieć czemu ci się nie podobało, to bym wdzięczna była, bo może by to pozwoliło mi cos ulepszyć Very Happy

Misfit - speszyl for ju? Jasne pomyśle, mam nawet troche pomysłów na ich dalsze losy, więc napewno tej pary u mnie nie zabraknie Wink

No i dedykejszon dla tych osób co są wyżej wymienione, ale tak już wogóle szczyt dedykacji to dla koffanej Selene i EnaL <rany jaki ty masz okropny nick> luv ya:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 16:29    Temat postu:

Sory za błędy bo jak już ze sto razy zresztą mówiłam pisze w notatniku, mam nadzieję że nie jest strasznie nudny. Pozdroofki


PART SIÓDMY


-Przyniose ci jeszcze koc, w nocy często jest zimno - basista z największą troską przygotowywał swojej nowej współlokatorce posłanie. -Położysz sie w sypialni na moim łóżku. Jest duże, będzie wam wygodnie.
-Naprawde nietrzeba. Jesteś taki dobry dla nas. Dla mnie i mojego nienarodzonego jeszcze maleństwa - dziewczyna usmiechnęła się do chłopaka, trzepocząc przy tym swoimi niewiarygodnie długimi i podkręconymi rzęsami. - Widziałam w salonie dość miękką sofę. Moge spać tam.
-Nie żartuj, kobiety przy nadzieji powinny mieć zapewnione jak nalepsze warunki. Już ja zadbam żeby niczego ci nie brakowało -Georg puścił do Marie oko i uśmiechnął się przyjaźnie. Miał tylko nadzieję, że ukryte w jego spojrzeniu miłość, namiętność i pożądanie skryte są na tyle, że blondynka ich nie dostrzega.
-Jakie kobiety? - niebieskooka spojrzala na niego z lekkim rozbawieniem, domagając się wyjaśnienia użytego przed chwilą terminu.
-No bo wiesz - odparł długowłosy z powagą. - u mnie w rodzinie mówi się "kobiety przy nadzieji" bo dziecko to coś pięknego na co się czeka. Dziewczyna w ciąży, to tak okropnie brzmi. Przecież ten malutki szkrab, którego w sobie nosisz nie może ciążyć.
-A wiesz, że nigdy sie nad tym nie zastanawiałam? - Marie po raz pierwszy, od kiedy pojawiła się w tym pięknym apartamentowcu czuła się naprawde szczęśliwa. - Jesteś wyjątkowym chłopakiem. Dlaczego nie mogłam pokochać ciebie...?
Georg odwrócił szybko głowe. Poczuł, że do oczu napływają mu łzy, nie przewidział tego. Wydawało mu się teraz, że jest taki lekki! Że zaraz wzniesie się w powietrze. W końcu zebrał się na odwage, z trudem udało mu się zwrócić do stojącej na przeciwko niego dziewczyny:
-Pora spać. Już późno, a ty musisz przecież dużo wypoczywać.
-Nic z tego. Przed snem zawsze musze sobie z kimś pogadać. Tym razem wypadło na ciebie! -uśmiechnęła się do niego i chwyciła jego dłoń, kierując się w stronę salonu. - Przygotuję coś do jedzenia i porozmawiamy...


********************

- Idziemy na śniadanie?! - rozradowana Tola tarmosiła Billa, krzycząc mu do ucha coś o bułkach i nutelli. - Chodźmy! Jestem głodna!
Tymczasem czarnowłosy patrzył z uczuciem na swoją szczuplutką księżniczke, złapał ją w pasie i zwinnie przyciągnął do siebie. Wsadził swą prawą dłoń pod jej bluzkę, powoli przesuwając palcami w górę i dól po jej plecach.
- Dlaczego taka jesteś? Wiem, że potrafisz być inna - chłopak wtulił się w partnerkę i ciągle mocno ją przyciskając, zapytał: - Czasem kiedy spotykaliśmy przed koncertami, zachowywałas się inaczej...
- Nie rozumiem o co ci chodzi. Zasze dla ciebie taka byłam - Tola wpartywała się się w bystre oczy chłopaka, które zdradzały lekkie zmieszanie.
- Czasem zachowujesz się jak na swój wiek bardzo nedojrzale.... Czasem, naprawde niemądrze, niby jesteś wygadana... sam do końca nie potrafie chyba ująć w słowach tego co mi przeszkadza w twoim zachowaniu. Ale dokładnie pamiętam jak rozmawiałaś przed koncertem w Hamburgu z jakąś fanką tego twojego Blog. Byłas wtedy inna. Takich sytuacji było wiele - chłopak przekręcił lekko głowę, tak by jego oczy mogły dostrzec jej twarz, teraź wyraźnie oświetlaną dochodzącymi zza okna zimowymi promykami słońca. -A ten występ w niemieckiej telewizji, ten o normalnych uszach... Też był jakiś taki dziwny....
- Och, Bill! Sam jesteś muzykiem w komercyjnego zespołu! Powinieneś wiedzieć jak to jest. To menadżer i specjaliści od wizerunku kreują ciebie, twój wizerunek, czasem starają się wpłynąć na upowszechnione przez ciebie poglądy. W moim przypadku starali się oni w jakiś sposób wykreować moje zachowanie, mój styl mówienia... - Tola spojrzała na Kaulitza z uczuciem. Nigdy wcześniej nie czuła nic takiego do żadnego chłopca. Tak jej zależało, żeby to co ich łączyło było niezwykłe. I żeby łączyło na zawsze.... - Normalnie nie jestem taką osoba jaką widzisz mnie w telewizji. Zresztą ci wszyscy, którzy sądzą odwrotnie, po prostu mnie nie znają! Tyle, że my poznaliśmy się właśnie w takich komercyjnych okolicznościach. Myślałam, że pokochałeś tamtą, tę drugą Tolę. Dlatego starałam się być nią do końca...
- Jak mogłaś tak pomyśleć... Kocham cie za całokształt, każdy centymetr twojego ciała, każde wypowiedziane przez ciebie słowo...
Bill położył swoją głowę na kolanach dziewczyny, przekręcił ją tak by dokładnie ją widzieć i zaczał cichutko śpiewać jeden z przebojów Whitney Houston:
- And I will always love you, you my darling you...

*******************

Poranki w Berlinie zawsze były takie same. Nic się nie różniły jeden od drugiego. Młodzież wybierała się do szkoły, starsi do pracy, a jeszcze inni krzątali się w swoich pedentycznie, jak to przystało na niemców, urządzonych mieszkaniach. Pod tym względem apartamentowiec "Royal palace" wcale nie odbiegał od normy. Codzienna szara, rzeczywistość, zmęczenie powtarzalnością, w każdym małym, człowieczym mikroświecie. Ale nie wszystkim lokatorom to przeszkadzało. Marie była zachwycona codziennością, jaka ostatnio ją dopadła. Uwielbiała dbać o swój wygląd, oglądając przy tym swą ulubioną telenowelę "Grzechem pożądanie"
- Cholera! - dziewczyna popatrzyła ze zrezygnowaniem na plamę na żakiecie. Cudem było, że jeszcze się w niego mieściła. Ostatnio brzuch zaczął odstawać jej na tyle, że większość jeansów musiała schować daleko w głąb szafy. I jeszcze teraz jeden z nielicznych ciuchów w jej rozmiarze ubrudził się różowym lakierem! - Co za pech! - odkrzyknęła sama do siebie, patrząc na niedokładnie pomalowane paznokcie.
Niebieskooka śledziła właśnie z zapartym tchem scenę wyznawania miłości nieszczęśliwych kochanków, kiedy usłyszała wyraźny dzwonek do drzwi. Wiedziała, że nie powinna otwierać, bo nikt jej o to nie prosił, nie była u siebie, i niewątpliwie jedyni odwiedzający to mieszkanie to znajomi Georga. Mimo to ciekawość zwyciężyła. Dziewczyna leniewie przeciągnęła się po sofie, po czym z lekka fascynacją wstała i przeszła do drzwi.
- Claudie? - Marie spojrzała z niedowierzaniem na tlącą się przed nią postać. - Wejdź, chodź do salonu.
- Ale sie urządziłaś! Na osiedlu zawsze wszyscy twierdzili, że jesteś spryciara, ale jakby zobaczyli to co ja teraz... - niezapowiedziany gość odrzucił swe tłuste, posklejane w strąki włosy do tyłu i uśmiechnął się chytrze. - Dobrze, że cie znalazłam.
-Teugradt, po co przyszłaś? - pytając jednocześnie spojrzala z pogardą na brudne dziurawe, tanie spodnie. - Miło, że mnie odwiedziłaś...
- Do starej przyjaciółki po nazwisku mówisz? - Claudie wyciągnęła z kieszeni wódke i papierosy. -Chcesz? - zapytała niebieskooką podtykając jej paczke pod nos.
Marie tymczasem mimowolnie wyciągnęła niebezpieczny dla niej i dziecka środek, zapaliła i delektowała się dymem. Po chwili już nieco bardziej rozluźniona, odezwała się do przyjaciółki:
-Opowiedz co tam się ostatnio wydarzyło. Co słychać, no wiesz...
- Hmm, w szkole jak zawsze nauczyciele toczą regularne bitwy z uczniami, ostatnio dyrektor zawiesił mnie w prawach ucznia za posiadanie szkodliwych narkotyków i wymuszanie haraczy na młodszych. Jeżeli pytasz pod kątem swojej osoby, to musze ci powiedzieć, że kiedy zdecydujesz się wrócić po porodzie, będziesz miała ciężko. W całej szkole aż huczy od plotek. Wszyscy rozmawiają tylko o tobie. Chociarz ostatnio już cie nie obrażają. Markus ich nastraszył - dziewczyna spojrzała na koleżanke, która wyglądała teraz na lekko przestraszoną. Po chwili dalej zaczęła ciągnąć swą relację. - Markus wszystkim mówi, że to jego dziecko. Od kiedy odeszłaś robi na osiedlu coraz więcej rozbojów, prowokuje kłotnie, bójki.... Oczywiście nie powiedziałam mu gdzie jesteś, ale skoro ja cie znalazłam, on też zrobi to z łatwością. Wróć, ja też mam dość ciągłego słuchania sygnałów karetki dochodzących z podwórka.
- Nie wróce. Za nic. Tu mi dobrze. Poza tym skoro powiedziałam, że to dziecko Kaulitza, to znaczy, że to dziecko Kaulitza! - Marie zaczeła się nieświadomie tłumaczyć. - Jak nie może przeżyć tego, że go zdradziłam, to niech da mi spokój.
- Ale czy to wogóle jesteś pewna, że to dziecko tego gitarzysty? O wiele większe jest prawdopodobieństwo, że mogłaś wpaść z Markusem - ubrudzona błotem dzieczyna, nalała Marie kolejny kieliszek wódki. - Poza tym z nim też było by ci dobrze.
- Markus to diler. Nie chce żeby moje dziecko oglądało ojca za kratkami. Poza tym nie chce mieć wszystkiego co kradzione, chce wszystko co moje naprawde! - wykrzyknęła nieco niewyraźnie blondynka. Język jej się plątał od nadmiaru alkocholu.
- Ach, Marie, więc to wszystko co o tobie mówią to prawda! Jesteś po prostu zwykłą dziwką, skoro nawet nie wiesz komu zrobiłaś dzieciaka - dziewczyna ze zrezygnowaniem spojrzała na twarz zasypiającej koleżanki, jednocześnie kladąc ją na łóżku. - Śpij, bo za dużo wypiłaś....
Claudie wychodząc zgarnęła ze stołu prawie pustą paczkę papierosów i wsadziła ja do kieszeni. A upewniwszy się że koleżanka zasnęła zaczęła rozglądać się po mieszkaniu z zamiarem wyniesienia czegoś wartościowego. W pośpiechu przerzucała szafki i szuflady. Najcenniejsze rzeczy wyłożyła sobie na gromadkę w kuchni na blacie. Wiedziała jednak, że nie może zabrać wszystkiego. Z kupki jak jej się wydawało najdroższych przedmiotów w mieszkaniu wybrała złoty zegarek, ze srebrnymi wskazówkami. Wsunęła go do kieszeni a resztę drobiazgów poupychała na ich właściwe miejsce, by po chwili wyjść z mieszkania niezauważona....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 16:33    Temat postu:

1?

EDIT

Ale okropna ta baba!
Papierosy i wodka dla kobiety "przy nadziei"?
Nieladnie... bardzo nieladnie...
Eh...
Poza tym, nie dosc, ze ja upila, zaszkodzila jej, to jeszcze ukradla zegarek...
Teraz pewnie biedna Marie poniesie za to konsekwenscje.
No, ale podobalo mi sie. Cos sie swieci czuje.
Part bardzo ladny. Bylo pare bledow, ale przymkne oko.
Pozdrawiam i czekam na wiecej, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Piątek 26-05-2006, 16:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enaL




Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 16:37    Temat postu:

2?
Z tą nadzieją to zawsze musia mówiła jak wkładałam sobie piłke pod bluzke i krzyczałam : "Jestem w ciązy!" a Musia na to: "Przy nadzieji" Razz A tak swoja drogą to ja jestem ciekawa kiedy TY będziesz mówiła: "Jestem przy nadzieji" Laughing
Wracajac do tematu to bardzo mi się podobało opo Very Happy
Zwłaszcza ten Markus to mi kogoś z resztą przypominał.Taki grzybol z niego Wink a ta koleżanka Marie to tez sie kogoś odnosiło Question Twisted Evil Lepiej skończe bo zaczne jeszce kogoś do kogos porównywać i co wtedy? Razz Lov ya

EDIT

Ja mam okropny nick Exclamation Question Wielkie dzięki Confused <bulwers>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez enaL dnia Piątek 26-05-2006, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 16:54    Temat postu:

Ohh to widzę, że niezłe towarzystwo miała przedtem Confused No ciekawe czyj to dzieciak Rolling Eyes
Super jak zwykle i czekam na more Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świat Aniołków xD

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 17:02    Temat postu:

Ech...Nadal nie lubię tej lasencji.
Nie dość, że wódki i papierosów się chwyta, to jeszcze sama nie wie, kto jej dziecko zrobił Laughing
Ale mnie takie laski wkurzają..aghh!
Ok..Spokojnie, Roxy. To tylko opowiadanie, które aż tak bardzo działa na twoje odczucia.
Za niedługo jeszcze się okarze, że to jednak Georg przejmie obowiązki tatuśka xDDD Uch, zakochał się? No to pięknie..
Robi się coraz ciekawiej:>

Peace.

Cytat:
Roxy - dzięki Roxy za komenta, do tej pory sie dziwie, że taki miszcz jak ty tu zagląda <nie może się otrząsnąc z osłupienia> PeAcE

PS: Beaciu, nie jestem mistrzem Razz będę to ciągle powtarzała! :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dusiaczek




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 17:31    Temat postu:

twoje opowiadanie jest najlepsze!! nie lubie tej marie... wydaje sie naprawde taka dziwka...a ta jej przyjaciółka?? jakaś dziwna...Jak można kobiecie/dziewczynie w ciązy dawać papierosy i wódkę proponować?? trzeba być chamem a w jej przypadku chamicą... a jeżeli chodzi o poprzedni odcinek to myślałam że Bill przyprowadzi Nene (tu mi właśnie chodziło o wiek - ze jest juz stara i dlatego by mi tu pasowala) ale jak przeczytalam TOLA to az z krzesla spadlam:P niexle.... i to
-Oddaj misia!
-oddaj mi sie!
niexle:P czekam na nastepna czesc:PRazz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 19:57    Temat postu:

ahhh smerfy tym mnie powalilas xD
tez je kiedys kochalam Embarassed buhehehe xD
mwah:D
ahh ten odcinek ;D takiii ;D
ze hehh... Grey_Light_Colorz_PDT_42 a ty o tym wiesz;)
chce wiecej Billa i Toli:D
czekam na nju


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irys




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 20:17    Temat postu:

no wiesz ja bym nie była tak okrutna żeby ich zrobić parą. nowy part podobał mi się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SeLeNe




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z NiEbA =]

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 21:52    Temat postu:

o gosh!!??
Czemu ja jestem taka debilna...
Powiedzcie mi ludzie? No czemu?
Dniami nocami siedzialam i czekalam na nowy odcineczek, a tu nic...
W koncu mojej kochanej mamusi udalo sie mnie oderwac od kompa...
Pojechalam sobie na wioche... odpoczelam... wracam... patrze, a tu part!!
I znow jestem ostatnia... a tam... taki juz moj los, ale mam nadzieje, ze mi wybaczysh, co??
To ja teraz lece czytac :]

EDIT:

Ajj... słońce Ty moje!!
Takie specjalne dede dla mnie??
Nawet nie wiesh jak mi milo... :]
Kurde... no... czesc jak zwykle piekne!!
Ciekawe czy Georg bedzie ja podejzewal o zaierdzielenie mu rzeczy...
Kurde no!!
Ja juz chce new, bo to dla mnie za malo...
Ale pieknie...
Jak ja kocham te opecko :]
Czekam na niu, ale mam nadzieje, ze nie bede musiala tyle wypatywac Razz

Ps. Nie ma nawet opcji, zebym dodala moja wielopartowe RazzP
Kochasz mnie? naprawde?... No ja tesh Cie kocham Razz
No... to czekam na niu...

Pps.Jeshcze raz przeprasham, ze dopiero teraz... i jeshcze raz mowie, ze cuuuudnie!

Ppps. Po głowie nie dostaniesh... jakbym mogla Cie bic... jeshcze by Ci wena ushla RazzP


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SeLeNe dnia Piątek 26-05-2006, 22:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sekunda




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 22:04    Temat postu:

Nie no suuuper! Very Happy Wink Głupia ta Claudie Grey_Light_Colorz_PDT_46 Ale Marie też, bo jakby była mądra to by nie piła oraz nie paliła. Ale zamieszałam Very Happy, ale wszyscy więdzą o co chodzi Wink Fajny part, już chcę new xD Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enaL




Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 26-05-2006, 22:24    Temat postu:

Siostra,a Ty chcesz tego avka czy tam sygne na forum? Bo jak tak to ja Ci zrobie Wink I tak zawsze mnie wykorzystujesz więc nie robi Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablica




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Nowa-Huta

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 9:13    Temat postu:

Swietnie Wink!

Ta rozmowa Billa z Tola byla genialna,
a ja myslalam ze ona to taka glupiutka jest xP!
A moze miedzy Marie,
a Georgiem cos sie nawiaze, bo on jakies takie no wiesz jest xD!
O Claudie nie bede pisac, bo ta panna chyba juz na dno spadla.

Podobalo mi sie, wiec czekam na next part:*!

Ps. Fak Etniesy sa fajne Razz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yasmin




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 16:34    Temat postu:

hmm... part dłuższy... akcja się tozkręciła...
Ale nadal widze te "dziury"...
Jak ta Claudie ją znalazła..?
To takie mało prawdopodobne, by od tak sobie znalazła miejsce pobytu jednego członka th... Impossible...
I te nałogi... Jakoś mi to w tej sytuacji nie pasowało...
Ale ogólnie to idzie Ci coraz lepiej Smile

Pzdr. yasmin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 17:11    Temat postu:

A ja coś czuje przez skorę w moczu, że ona będzie z Georgiem, a Tom będzie nieszczęśliwy, bo zrozumie, jak dużo dla niego znaczyła! HA! i dobrze mu tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 19:08    Temat postu:

Ale sie zezłościłam!! Na miejscu Toma to bym taką wyjebał* z domu w pizdu! :[
A opoko pozatym genialne, włanie dzisiaj se całe przeczytałam i czekam na kolejne części Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sanndra




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 19:12    Temat postu:

Ta Marie to cche ich tylko wykorzystać
No cóż mam nadzieje że jeszcze wszystko skączy się GiT
czyli wyda sie to o marie
pozdro i weny zycze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SeLeNe




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z NiEbA =]

PostWysłany: Sobota 27-05-2006, 21:55    Temat postu:

Hehe... kidy parcik kochana?? Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merka




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 13:33    Temat postu:

Witam Smile
Jestem tutaj po raz pierwszy i właśnie przeczytałam całość!
Muszę przyznać, zę pomysły to ty masz Very Happy Najbardzej mnie zaskoczyła ta Tola - wybranka Billa Very Happy Ale nie mniej ten ostatni rozdział, kiedy to duzo się wyjaśniło. Ja tak skrycie sądzę, zę to jednak nie jest dziecko Toma :]
I czegoś tutaj nie rozumiem... To Tom kocha ją w końcu czy nie? Bo na serio zachowuje się jak to powiedziała Roxy : "Jak baba w ciąży" Very Happy
Pozdrawiam
PS: Czekam z niecierpliwością na new nocię i mam nadzieję, że będzie długa Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beaciaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:16    Temat postu:

Danke za wszystkie komentarze, nawet nie wiecie, jaką przyjemność mi nimi sprawiacie Very Happy

SeLeNe - <nie ma to jak nick pisany pokemoniastym pismem, kurcze a wczesniej awet na to nie zwróciłam uwagi Wink > Oczywiście, że cie kocham, ty mnie też? Oł, soł słit sie zrobiło Very Happy Na wsi byłaś? Ty szczęściaro, ja cały czas zamulam w mieście na dzielni... dobrze, że chociarz nie mieszkam na jakimś blokowisku bo bym chyba jakiejs gangreny dostała.
Od bicia po głowie, raczej mi wena nie ujdzie, pomysłów mam dużo, tylko eksploatować moich malutkich rączek do pisania mi sie nie chce:/ Ach, leniwa byłam zawsze Embarassed

enaL - przyjmij z pokorą prawde o brzydocie twojego nicka gnomie Wink Ja przy nadziejei? hahaha, no, no w sumie zawsze byłam za wspieraniem przyrostu naturalnego, bo skoro mamy niż demograficzny to kto będzie zarabiał na moją emeryture jak już bende stara? A kończe ten temat bo bende mieć koszmary.... A do kogo koleżanka podobna? Zdradź mi, uchyl rąbbka tajemnicy! A o hgrzybku nie pisz, bo to temat tabu ;D


DDM - aj, jak to sie dzieje, że jesteś zawsze?? To jakieś czary chyba... Exclamation No a błędy jak to błędy, twórcom mojego pokroju zdarzają się notorycznie i natarczywie Wink

Mod-Grecien - aj Grcien, dziękuję za komencik, bardzo mnie cieszy że sie podobało... a dziecko, w sumie tajemnica, sama jeszcze nie wiem czyje jest Wink

Roxy - fajnie, że dziala na twoje odczucia, chociarz przykro mi że sie denerwujesz w pewnych momentach, ja nienawidze sie denerwować a czasem mi sie zdarza oglądając na wspolnej, na szczęscie ostatnio nie puszczają odcinków z leszkiem... Cool

Dusiaczek - nawet nie wiesz jak sie ciesz że ci sie podoba Very Happy I podziwiam cie że wszystko na raz przecztałaś, mnie by pewnie zmuliło ;D

Simpleplanowa - smerfy to wszyscy oglądali, tosz to klasyk! Postać gargamela po dziś dzień mnie straszy po nocach! Co wy tak z tym billem i tolą? Dobra, pomyśle Wink

Irys - czy zrobienie ich parą było przejawem okrutności? Nie jestem okrutna....<płacze> Mamo! Irys powiedziała, że jestem okrutna!

Sekunda - oj, z nałogów trudno wyjść, czasem mimo najszczerszych chęci nie wychodzi.. co prawda sama tkwie tylko w słodyczowym nałogu, ale i tak trudno sie z niego wygrzebać...


Diablica - ja tak w sumie myśle, że tola jest troche podobna do mnie. Czasem jest pokemonem, a czasem bywa naprawde inteligentna. No ale po co mysleć, skoro głupota wymaga mniej wysiłku? Wink

yasmin - no skoro ty mówisz, że mi idzie coraz lepiej, to szczególnie sie ciesze Very Happy Może masz racje że spotkanie jednego z członków TH było nieco mało prawdopodobne. Jak zawsze, postaram sie dostosować do twoich uwag, chociarz najcześciej mimo szczerych chęci po prostu mi nie wychodzi Grey_Light_Colorz_PDT_46

night-kid - jakie nowatorskie powiedzonka... przez skóre w moczu? Hihi, fajne Wink A czy ona będzie z Georgiem to jeszcze sama tego nie wiem, może przez pewien okres czasu tylko? Poza tym póki co kompletny pomysł mam tylko na epilog Wink

merka - nawet nie wiesz jaką mi przyjemność sprawiłaś, zauważając moją pomysłowość Very Happy A z tym Tomem to chyba jest tak, że on sam nie do końca wie czego chce, dziewczyna mu sie podoba, ale myśl o byciu ojcem skutecznie go odrzuca Wink

No a nowy part najprawdopodobniej w weekend, bo nie wiem jak sie wyrobie mam ciężki, tydzień, w szkole, zresztą pewnie wyszyscy macie, więc już sie nie użalam nad sobą, no Wink
A tak wogóle to podsumowanie zrobiłam wcześniej bo zazwyczaj je robie po skończeniu pisania nowego parta i zawsze mnie wtedy rączki bolą od pisania na mojej mroochnej czarnej klawiaturce Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Billover




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biala Podlaska

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:49    Temat postu:

Nie jestem ta Billover z Niemieckiego Forum xP

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:55    Temat postu:

Podobała mi się ta część.
Wydaje mi się, ze z kazdym nowym partem piszesz lepiej Wink
Oby tak dalej.

Hmm... czuje, ze będą jakies nowe kłopoty przez wizyte tej dziewczyny...
Pozostaje mi tylko czekać na nową część.
pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dusiaczek




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:58    Temat postu:

hmmm czekam na nowego parta ale nie dostalam dedykacji... a czytam i sledze wtedy kiedy mam czas!! no nic mnie zawsze wszyscy omijaja:P dobra pzdr:* i czekam na nju:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SeLeNe




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z NiEbA =]

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 15:49    Temat postu:

Pokemoniaste pismo RLZ!! RazzP
Ja tesh jestem leniwa, ale skoro mash pomysly, towez se zatrudnij jakiegos... "kogos"...
I niech Twoje syskie genialne pomysly spisuje RazzP
Ty w gangu? hmmm... to moglo by być ciekawe... nie uwazash enaL??
Ok... ja juz koncze wywody mojej glupotki małej i czkema na niu parcika RazzP ;];]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 17:01    Temat postu:

No Beaciaa dawaj kolejnego parta, bo ja tu codziennie po 10 razy lookam, czy przypadkiem coś mnie nie omineło i normalnie aż mnie oczy szczypią tak się doczekac nie mogę!!
Będę odliczała minutki do kolejnego parta tylko pwoiedz kiedy dokładnie będzie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin