Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cherry - trójpartówka (The End)+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 18:43    Temat postu:

ja..olusiu ( moge tak mowic?)
parcik two niech szybko sie zjawi^^
hehe..olusiu plose...

Olusiusiuniu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 19:53    Temat postu:

ach... druga część... jest hmm.... możliwie, że jest dziwna lub nawet nieudana, bo dopuściłam do głosu wiatr, a on miewa dziwne pomysły... przepraszam za niego. Przepraszam, jeśli dedykując tą część shira, ...Schwarz ist klasse..., Twentasek, ~durch_den_monsun, LadyMakbet, Indra, WaRiAtKa, lotte, Karolcia Wink, Vivien, _katasza, niespodoba się im ona. Za urazę przepraszam, ale nie zmienię jej, bo wiatr inspirację słów czerpnął prosto z mojego drżącego serca i zagmatwanego umysłu.



Cherry
#2
Deszcz i Tęcza


Deszcz.
Czy nie macie wrażenia, że specjalnie pada na Was?
Te migoczące kropelki cały czas uderzały w moją małą główkę.
To bolało.
Wielkie, grube koraliki wodne z premedytacją waliły mnie po głowie. Jakby to sprawiało im radość lub satysfakcję.
Cichy śmiech.
Taki ironiczny i złośliwy.
Cieszyły się widząc moje niezadowolenie. Ten deszcz był wyjątkowo niemiły.
Szeptał.
Ale to nie był zwykły szept. Kryło się za nim coś niepokojącego i przerażającego. W każdej kropli, czaiło się jakieś zło, którego ujawnienie groziło sprawdzeniem się Twoich najgorszych obaw.
Bałam się.
Drugi raz w swoim tak krótkim istnieniu.

Słodkie łzy zaczęły spływać po moich policzkach.
Zaszlochałam.
Usłyszał to wiatr. Gdy tylko zobaczył moją zapłakaną twarz, rzucił się w moją stronę. Drzewa pochyliły się pod jego siłą. Kurtyna wody zafalowała.
Chciał pomóc.
Ustawił tak zielone listki, by mnie chroniły od deszczu. Jednak krople i tak znajdowały drogę do mnie wśród ekologicznych parasolek. Objął mnie swoim ramieniem. Wytarł z policzków wszystką mokrość, szepcząc do ucha kojące słowa.

I zaczął opowiadać o dalekich krajach.
„Istnieją miejsca, gdzie jest tylko suchy, żółty piasek. Przypominają one wielkie, gorące plaże, ale życie na nich umiera… Tylko małe zdeformowane rośliny mogą tam żyć. I one są szczęśliwe, mimo cierpienia. Istnieją dla nadzieji… Marzą głęboko wierzą, że ich żywot ma sens, jest potrzebny, jest… piękny.

Istnienie jest zjawiskiem cudownym i tajemniczym. Dlaczego zjawiskiem? Bo nazwanie go rzeczą jest niegodne… osobą… - tak brzmi najlepiej.
Jest to najpiękniejszy prezent od Ojca. Nie trzeba wierzyć, by żyć.
Dlatego nie powinnaś się smucić… Jesteś cudem sama w sobie. Jeśli nawet Smutek zawita do Twojego serca, to jednak, zaraz za nim, wejdzie roześmiana Nadzieja. Nie zamykaj jej drzwi przed nosem. Zostaw je otwarte. Na wszystko. Bo choć życie to nie bajka, to jednak, w gruncie rzeczy, nie jest takie złe. Jak tylko się postarasz, to dobrze się zakończy. Więc nie płacz Cherry… Cherry?”


Wtuliłam się w niego. Całą sobą. Chciałabym nim być. Wejść w niego. Stać się jego częścią. Chociaż przez chwilę…
Chciałabym poznać jego imię… Nie nalegam. Sam mi je kiedyś wyjawi. Kiedyś… Widzi, że czekam cierpliwie, uparcie, walcząc sama ze swoją ciekawością.

On bolał. Kwaśny deszcz. Minął. Jak każda cząstka świata. Nawet po nim zaświeci słońce. O! Właśnie wyjrzało za chmur i otula mokrą ziemię ciepłym, słonecznym ręcznikiem.

A wiatr znów zaczął szeptać, jakby bał się spłoszyć tę chwilę. Chwilę czułości. Chwilę Słońca i Ziemi.
„Spójrz Maleńka! Tam, tam! Wysoko w górę. Widzisz? To tęcza. Kolorowy pas nadzieji i szczęścia. Przypatrz mu się uważnie. On jest piękny, prawda? Nie ma zmartwień. Nie zastanawia się nad tym, że zaraz zniknie.
Bo, on wie. Wie, że pozostanie w naszych sercach. I tam będzie żył. Przechowasz go w sobie, aż do momentu kolejnej ulewy. Wtedy, gdy Skrzydlaci przestaną prać pulchne chmurki, pasmo kolorów znów poszybuje z powrotem do nieba. A, gdy będzie zbliżał się jego koniec panowania na błękitnym sklepieniu, uda się w drogę powrotną do Twojego serca.
Weźmie sobie kubek gorącej czekolady, wygodnie usadowi się na wielkich, miękkich poduszkach i będzie czekał. Na kolejny deszcz. Nigdy się nie podda. Nie powie, że już nie może dłużej, tak czekać i czekać. Wtedy zawiódłby tyle twarzyczek z utęsknieniem wypatrujących go na rozpogadzającym się niebie. Ty też nie możesz powiedzieć ’nie chcę mi się’, bo możesz zawieść, a nawet zranić tym inną istotę. Więc nie poddawaj się Cherry! Nigdy!”


I ucałował mnie w czoło. Po czym odleciał razem ze świergoczącymi ptaszkami. Wzbił się wysoko ku boskiemu sklepieniu. Dotknął tęczy i pomknął przed siebie. Zadziwia mnie. Coraz bardziej. Zawsze wesoły, uśmiechnięty, beztroski, nagle staję się poważny, zamyślony… intrygujący.
Kocham go za to. Za to, że potrafi odnaleźć siebie w każdej chwili. A one są tak odmienne.
‘Panta Rei’ – ‘Wszystko płynie’. A on, nie pozwoli mi utonąć. Odnajdzie mnie, wsadzi w maleńką łódkę i karze płynąć dalej. Choćby był to rejs w zapomnienie. Zrobiłabym to. Bo on będzie przy mnie. Zawsze. Wszędzie.

Kolorowy pas zniknął, a ja wciąż patrzyłam w miejsce, gdzie niedawno się znajdował. Wyobrażałam go sobie w moim sercu.

Ciekawe, czy ma wielkie, włochate zielone kapcie…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 19:58    Temat postu:

pierwsza

EDIT:

Tak zaklepałam sobie miejsce po czym znikłam Embarassed jak mi wstyd Embarassed
Piszesz tak nieziemsko...
Wszystko tak pięknie określasz, że czytelnik wie o co chodzi lecz ty dopiero potem piszesz wprost co to jest. W taki magiczny sposób...
Dotknęłaś magiczną różczką tego opka...
Mogę porównać z "Dlaczego czyli nigdy nie jest za późno"?
Więc tak... Tamto też było piękne i wszystko tak ślicznie opisywałaś ale to ma dużo większą magiczną moc...
Jeśli napiszesz następne (a zrobisz to prawda?) to jestem pewna, że będzie jeszcze lepsze. Jeszcze więcej wspaniałych opisów i przedstawień sytuacji...
Teraz to twoje dwa opka zajmują u mnie pierwsze miejsce...

Nie mogę się już doczekać kolejnej części, bo chyba już wiesz jak bardzo uwielbiam twoją twórczość?
Choć i tak żadne słowa nie oddadzą jak bardzo to kocham...

Pozdrawiam i przepraszam, że tak długo nie napisałam tego komenta, choć pewnie i tak jest bez sensu, jak wszystko co piszę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WaRiAtKa dnia Piątek 05-05-2006, 20:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:01    Temat postu:

2?

EDIT

Ach kochana...
Bardzo dziekuje za dedykacje. To wiele dla mnie znaczy. Szczegolnie, gdy jest ona nad tak pieknymi slowami...
Twoje opisy rzucaja mnie na kolana... poraz kolejny...
I nic nie moge powiedziec. Slowa sa zbedne. A podobno najwiecej wyraza cisza, ktorej ja nie lubie.
Ale co mi zostalo? Czekac na 3 parta, niestety ostatniego z tego co widze po tytule...
A szkoda...
Wielka szkoda...
Serce krwawi...
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Piątek 05-05-2006, 20:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:03    Temat postu:

3!
EDIT:
no jak to nie podoba ci sie ta czesc?
przeciez jest...piekna, cudowna, genialna...
tak jak wszystko co nasza kochana Sandy napisze...
dzieki wielkie oraz ogromne za de-de...troche mnie podonioslo na duchu w tych nieciekawych chwialch...

hmn...bardzo nawet nie wiesz jak bardzo mi si eto podoba...ale mam zastrzeznienie.
ekhem...bowiem...chyba to forum o th i to opowiadaie powinno byc o th?
ja sie nie czepiam...to dobra odmiana, ale nie wiem jak inni.
ech...strasznie zamulam dzis...to chyba przez te slonce, tak razi w oczy...
nie przejum sie tym co napiaslam, bo jestem przymulona...

szkoda ze to tylko trojpartowka...
moim zdaniem przydalo by sie wiecej czesci...ale to ty decydujesz
to poczekam w spokoju na nastepna czesc...
do klikniecia!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Free dnia Piątek 05-05-2006, 20:10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_katasza




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajki.

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:06    Temat postu:

i znów brak mi słów.
piszesz poprostu przepięknie.
przecudnie.
mistrz.

<3

mogę czytać i czytać ...
ahh ;*


__\m/(^_^)\m/__


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:15    Temat postu:

Część być może i dziwna, ale za to piękna.
Tak z czystym sercem i świadomością, że nie kłamię mogę stwierdzić, że to było piękne. Nadzwyczaj piękne.
Nie umiem wyrazić mojego zachwytu, tutaj zwykłe słowa nie wystarczą.
Bardzo dziękuję za dedykacje, choć nie zasłużyłam.
Przepraszam za tego beznadziejnego komenta, ale naprawdę nie wiem co mogłabym napisać. Jestem pod wrażeniem. uwierzyłąś w swoje możliwości i stworzyłaś coś naprawdę cudnego.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:17    Temat postu:

ddm - krwawisz? no cim zaraz bandaże dam! <SS przynosi wielkie pudło z różnokolorowymi bandażami, gazami i plastrami, po czym zaczyna opatrywać serduszko ddm> juz ci lepiej? mam nadzieję, ze tak Very Happy Ja tam do ciszy nic nie mam, no chyba, ze jest jakaś nieprzyjemna, drętwa albo cosik
...Schwarz ist klasse... - nie to, że mi się niepodoba tylko nie wiedziałam jak ją przyjmiecie Rolling Eyes a co do Tqojwgo 'ale' to wiesz co ci powiem? w 3, części jest wątek tokiohotelowski Very Happy miało to byc coś w rodzaju suprajsa, ale skoro tak się dopominasz, to masz powiedziałam Ci już tera ;D . ale cii.... nikomu nie mó ;D
_katasza - co ja mistrz? raczej nie.... Very Happy ale siem martwię o to Twoje braknienie słów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:19    Temat postu:

Oooo niebo lepiej...
Juz mi slabo od utraty bylo..
Dziekuje kochana:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:22    Temat postu:

ddm - proszę bardzo Very Happy a wolisz różowy czy wściekły rózowy bandaż xD
lotte - koment wcale niebeznadziejny Very Happy taaaa uwierzyłam w swoje możliwości... a które? ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:27    Temat postu:

yeah!
ach...no już się bałam...
ale to mineło i czekam na parcika drei ( angielski jakby co to u mnie nie gosci, bo nie mam w swoim mozgu opcji pt. angielski)
ech...mam nadzieje ze szybko napiszesz, co Olusiu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:30    Temat postu:

Hmmm... tak mnie zaskoczyłaś, że tu też skomentuje.
To było coś pięknego, nadzwyczajnego...
Życie, nadzieja, smutek i inne uczucia... wszystko ukazuje nam ślicznie natura w Twoim opowiadaniu.
Poprawiałaś mi humor tymi idealnymi opisami, dziękuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:36    Temat postu:

...Schwarz ist klasse... - teee.... nie weźmiesz mnie na zdrobnienia xD następny part? hmm... nie wiem ma komunię w rodzinę to nie wiem Grey_Light_Colorz_PDT_46 ale postaram się jeszcze w tym tygodniu Very Happy
Kamuś - mój Ty.... przesadzasz z tymi idealnymi Rolling Eyes przeczytaj sobie proze wielkich pisarzy, a sama zobaczych ot choćby wczytaj się w swoje, albo ddm ewentualnie w dzielo jakiejś Mistrzyni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotte




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:41    Temat postu:

Sandy Strix wszytskie, wszystkie.
Stwierdziłąś, że to opko jest złe, a tak nie jest.
Naparwdę stworzyłaś coś wspaniałego.

A co do mojego wcześniejszego komenta to jest beznadziejny. Nie umiem wyrazic tego co czuje, a szkoda Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 20:48    Temat postu:

wiem wiem..na zdrobnienia cie nie wezme...
ale ja sie ciesze ze ktos ma tak glupio na imie jak ja!
jak milo jest spotkac imienniczke...ach...
w ty tygodniu? hmn..to oki..poczekam.
Aleksandro ( na zdrobnienia cie nie wezme przeciez ) zycze udanej komuni i weny po mszy sw od Boga...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~Kama~




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 21:07    Temat postu:

Hah, ale ja nie przesadzam. Tu każde słowo stanowi IDEALNĄ całość. Osobno nie znaczy nic, razem coś pięknego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 10:13    Temat postu:

WaRiAtKa - nawet nie wiesz ile radości i uśmiechu wywołał we mnie Twój komentarz wcale nie jest bezsensu, jest piękny Very Happy porównywać opa możesz, ja też osobiście wolę to od tamtego ;D ech... czy ja wyglądam na czarodziejkę? (te osoby co widziałmy mnie ze zdjęć, to wiedzą, te które nie.... moga sobie spojrzeć na avatarka Wink ) eeee raczej na czarownicę albo garbatą wiedźmę Very Happy hmm... na razie nie ma pomysłów na dalsze twory, ale pewnie cos jeszcze naskrobię... kiedyś bardzo się ciesze, że jesteś osobą, której tak bardzo podoba się moja twórczość dziękuje
lotte - ja też nie umiem wyrażać uczuć, przynajmniej w komentach Rolling Eyes czuję sympatię do Twojego nicku Very Happy wiem, wiem, głupiutkia jestem
...Schwarz ist klasse... - jak mi się uda to jeszcze dziś, ale wątpie, bo prace domowe wzywają i jutrzejsza komunia Grey_Light_Colorz_PDT_46 ech.... Twoja wypowiedź tycząca się komunii zabrzmiała tak, jakbym to ja miała ją przyjmować Very Happy
Kamuś - taaaa nieprzesadzasz taaa..... nie ma rzeczy, osób idealnych ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 10:39    Temat postu:

hehe...wiesz..mi sie zdawalo ze ty uz mialas komunie...
hehe
ale pozory myla
dzis?
ach...no fajnie ( nie znalazlam niczego innego w slowniku tylko "fajnie" )
to ja czekam...
niecierpliwie i z niepokojem ale zawsze czekam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
***DieStar***




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów OC!

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 10:47    Temat postu:

Piękne... powiedz mi Sandy, jak za pomocą kilku tak prostych słów można stworzyć tak pięną, wyrazistą i mogaiczną całość? Bo tylko ty to potrafisz... Zdradź mi ten sekret proszę, zanim rozpłynę się z zachwytu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 10:59    Temat postu:

...Schwarz ist klasse... - noo myśle, że 16. latek to trochę za dużo, by przyjąc pierwszą komunię w Polsce Very Happy (aaa jestem chrześcijanką juuuz od dawzna ;D)
***DieStar*** - ech... Gwiazdeczko.... to nie jest żaden sekret, wystarczy mieć trochę kiełbie we łbie, być trochę głupiutką i naiwną oraz bujać ciągle w obłokach i powstanie Ci taka Sandy Strix, która najchętniej uciekłaby z tego świata, więc pisze sobie takie ot co pomylone bajeczki

ech.... a co gdzie wy widzicie w tym jakąś magiczność, czarodziejską różdżkę itp.?
ja tam widzę tylko naiwną Cherry, nieobliczlny wiatr i trochę przedstawienia sadu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 11:11    Temat postu:

16?
bee...wy wszystkie takie stare...a ja to podstawowka!
dzieki ci bardzo za ten podpis pod postem... nie ma to jak moje wsparcie Very Happy

chyba juz przestane offtopowac...a co tam...przynajmniej se pogadam.

hmn...w Cherry widze troche...no ta rozdzke widze...i troche pieknie dobranych slow...nic poza tym Very Happy ale to i tak duzzo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 11:18    Temat postu:

Oj skarbie za co ty mi dziękujesz? Za czytanie? Przecież to mi sprawia ogromną przyjemność i doskonale o tym wiesz...
Nie widziałam cie ale avatarek jest bardzo ładny Wink
A piszesz jak czarodzijka, a nnie widzma Wink
Bo wiedzma nie umiała by nawet poprawnie zdania sklecić Wink
Za to ty, jako cudowna czarodziejka, potrafisz idealnie doierać słowa...
Ale to już przecież wiesz Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
***DieStar***




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów OC!

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 11:22    Temat postu:

Sany, widzę że bratnią duszę znalazłam, bo taka jedna Die tez by najchętniej uciekła z tego świata i też cięgle buja w obłokach Smile tyle że jak nie buja to jest okropną pesymistką SmileSmile pozdrawiam cię Słoneczko SmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indra




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z co piątej kinder niespodzianki

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 12:11    Temat postu:

Witaaaajże droga Sandy!Very Happy
Byłam tak zaskoczona dedykacją, że aż musiałam dwa razy przeczytać, żeby zrozumieć jej sens Very Happy I to dla mnie, dla tego niedowiarka?Very Happy Jestem zaszczycona Very Happy
Wiedziałam! Wiedziałam! Wiedziałam, że z tego Wiatru kawał romantyka!! Very Happy Mogłabym się w nim zakochać, gdyby był choć trochę materialny Very Happy Ooo, ale ja i tak uwielbiam wiatr Very Happy Króciótka częśc i zagmatwana ale taka właśnie magiczna Very Happy Błyskawicznie poprawia humor i napełnia takim wewnetrzym spokojem, ciepłem, nadzieją Smile
To ja całuję w dwa poliki i lecę całować się z Wiatrem
Indra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 12:41    Temat postu:

I co ja mam napisać, gdy wszystko, co chciałam napisały moje poprzedniczki?
Oj zawładnęłaś moją wyobraźnią, Sandy... Nawet nie wiesz jak...
I choć to nie jest opowiadanie o TH to i tak zapisuję je do mojego magicznego zeszytu. Zeszytu sławnych czarodziejek...
Tak, i niewątpliwie Ty nią jesteś...
Gratulacje, Sandy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin