Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powiedz mi, jak mnie kochasz... +

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Wtorek 30-05-2006, 23:41    Temat postu: Powiedz mi, jak mnie kochasz... +

Bardzo spontaniczne opowiadanie. Błędy sa pewnie i jest raczej niedopracowane, ale jakoś chciałam coś napisać bo czułam taką potrzebę i jest.


*************************************************


Żółtawy Księżyc nieśmiało ukazywał swoje czoło nad czarną linią niezmierzonego horyzontu.
W ciemnym pokoju było dwoje nastolatków. Jego zgrabny nosek przesuwał się wzdłuż i wszerz jej policzka, muskając ją przy tym przyjemnie. Pocałował ją namiętnie. Całus trwał, a wskazówki na zegarze wygrywały rytm przeskakując z sekundy na sekundę. Oboje wyraźnie słyszeli otaczającą ich ciszę. Zaczął coraz ciężej oddychać, a im jego oddech stawał się wyraźniejszy, tym większa rozkosz ogarniała jej ciało. Zaczął całować ją po szyi. Odchyliła głowę do tyłu. Dotykali się czule, pozwalając sobie nawzajem na każdą pieszczotę. Wszystko działo się tak szybko. Delikatnie muskał coraz to inne, starannie dobrane fragmenty Jej skóry. Z czasem jego dotyk stawał się coraz bardziej czuły. Patrzyli sobie nawzajem w oczy, głęboko, głębiej, zdawało im się, że widzą w nich cały świat. Długi, namiętny pocałunek połączył ich usta, wraz z nim połączyły się, na całej długości, ich ciała. Głaszcząca Jego łydki Jej stopa powędrowała w górę, wzdłuż tylniej części Jego nóg. On przytulił Ją mocniej, głaszcząc Jej plecy mocno Ja pocałował. Jej zgięte kolano przesunęło się do przodu, przybliżając tym samym Jej biodra do Niego. Jej ciało pragnęło być bliżej, jeszcze bliżej. Położył dłonie na Jej plecach, na wysokości pasa, i przyciągnął ją mocno do siebie. Całując jej ramiona, zniżając się powoli w kierunku piersi, przesunął biodra w górę. Dwa ciała stały się jednym, zdawało się nierozerwalnym. Krzyknęła. Byli w małym, pomarańczowym pokoju. Pełno poduszek, misiów, wazoników z kwiatami. Ze zdjęć porozwieszanych po ścianach spoglądała na nich uśmiechnięta, zgrabna, niebieskooka blondynka. Miała złote pasemka na głowie, a na ramieniu tatuaż, który skrupulatnie ukrywała przed rodzicami. Dowód miłości do chłopaka. Ta sama dziewczyna gładziła teraz jego włosy, a nastolatek, to obiekt jej uczuć. Leżał jej na piersi. Ciągle jeszcze czuła ciepło rozchodzące się po całym jej ciele. Uśmiechała się.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz?
- Kocham Ann...
- Ale Bill... Powiedz jak mocno!
- Bardzo. Proszę Cię, nie męcz, przecież wiesz. Jestem zmęczony, chce spać.
Odwrócił się do niej plecami, owinął żółtą pościelą i zasnął. Dziewczyna uśmiechnęła się triumfalnie do siebie.

******

Dotykał ją czule. Miała krótkie czarne włosy, porcelanową cerę, duże niebieskie oczy pomalowane na złoto. Jej nogi były bardzo długie, i wysportowane. Wszędzie leżały ubrania. Czerwona sukienka, a do tego szpilki w tym samym kolorze. Byli na podłodze. Czuła jak zatapia się w niej coraz głębiej. Powolne ruchy biodrami przerodziły się w stanowcze pchnięcia. Szybciej... Ogromna fala ekstazy ogarnęła ich ciała. Leżeli w ciszy. Słychać było tylko tykanie zegara.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz?
- Kocham Sarah...
- Ale Bill... Powiedz jak mocno!
- Bardzo. Proszę Cię, nie męcz, przecież wiesz. Jestem zmęczony, chce spać.
Odwrócił się do niej plecami i zasnął. Dziewczyna również usnęła śniąc o swoim księciu.

******

Ramka ze zdjęciem upadła na podłogę i rozbiła się na dziesiątki małych części, ale oni nie zwrócili na to uwagi. Posadził na wpół rozebraną dziewczynę na mahoniowym stoliku. Całowali się. Objął ją w pasie. Jego ręce zaplotły się na jej ciele. Oparła się nagimi plecami o zimną ścianę. Ścisnął jej obfity biust. Druga ręka powoli zjechała na jej udo. Rozchylił jej nogi i przyciągnął do siebie. Zdjął koronkowe, czerwone stringi i rzucił za siebie. Sonia byłą śliczną dziewczyną. Figura modelki. Idealnie ułożone włosy, na których można było zauważyć wszystkie odcienie blond, różowy niezniszczalny przez dzień i czas makijaż, tipsy które wbijały się w jego miękką skórę. Podciągnął jej dżinsową mini do góry, odkrywając jej skarb. Zaczęli się kochać. Szybko i gwałtownie. Koniec z grą wstępną, teraz pora na jego reguły. Coraz szybciej. Krzyknęła. Odsunął się od niej i rzucił na łóżko. Przyszła do niego. Położyła się obok i wtuliła w jego ciepłe ciało.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz?
- Kocham Sonia...
- Ale Bill... Powiedz jak mocno!
- Bardzo. Proszę Cię, nie męcz, przecież wiesz. Jestem zmęczony, chce spać.
Odwrócił się do niej plecami, chwilkę powiercił i zasnął. Jak małe dziecko. Wtuliła się w niego, rozkoszując się jego zapachem.

******

Bil chwycił podbródek rudowłosej nastolatki. Namiętny pocałunek. Czułą jak zimny metal łączy się z ciepłym, delikatnym dotykiem szorstkiego języka. Wzory jej najśmielszych fantazji, skrytych, nikomu nie pokazywanych. Wysoka dziewczyna zaczęła błądzić rękoma po jego ciele. Gładka, śniada skóra, idealnie wyrzeźbione ciało, linia i biust jak wyrzeźbione w porcelanie. Nic dziwnego ze była początkującą modelką. Miała duże, brązowe oczy, które odziedziczyła po babci Brazylijce. Przesunął dłonie wzdłuż jej brzucha. Trochę niżej. Rozsunął jej uda. Uśmiechnął się. Tak, jego trofeum, nagroda po ciężkim dniu. Złożył tam swój pocałunek. Wiła się pod wpływem rozkoszy która ogarniała jej ciało. Docierał językiem tam, gdzie jeszcze nikt. Jej stopy naprężały się, oddychała coraz szybciej. Ścisnęła w dłoni niebieską pościel. Jęknęła. Podniósł się do góry i złożył na jej ustach pocałunek. Nie dał jej odpocząć. Znów był w niej. Zaczął się poruszać, pieszcząc przy tym je piersi. Przygryzła wargę. Nie musieli długo czekać, jej rozgrzane ciało, a on był mężczyzna, nie potrzebował długiego i powolnego rozwoju akcji. Opadł na lóżko. Przetarł ręką spocone czoło. Dziewczyna wciąż obok nie mogła do siebie dojść.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz?
- Kocham Marina...
- Ale Bill... Powiedz jak mocno!
- Bardzo. Proszę Cię, nie męcz, przecież wiesz. Jestem zmęczony, chce spać.
Odwrócił się do niej plecami i zasnął. Dziewczyna przygryzła wargę i dotknęła swoich piersi, jakby chciała przypomnieć sobie jego dotyk.

******

Uniósł jej włosy, odsłaniając jej szyję. Przytulił się nosem do zagłębienia na karku, ukrytego pod włosami. Całował je, ogrzewał swoim oddechem. Delikatnie głaskał dziewczynę przesuwając otwartą dłonią po jej plecach – od łopatek w górę, przez kark, szyję włosy, aż do czubka głowy. Ssał płatki uszu. Polizała delikatnie jego małżowinę uszną i dmuchnęła na nią. I tak na przemian. Ciepło i zimno. Wodziła wskazującym palcem po konturach: linii szczęki, nosa, brwiach, jakby chciała go namalować. Wziął do ust jej palec i ssał go. Ujął jej twarz w swoje dłonie, tak ze kciuki znalazły się pod brodą, a palce obejmowały kości policzkowe, zanurzały się we włosach pachnących miętą. Głaskał jej pośladki. Ujął jej małe stopy w dłonie, po kolei każdą oburącz, umieścił je na swoich kolanach, namaścił olejkiem i zaczął masować. Rozmasował ścięgno łączące stopę z łydką sprawiając że odprężyła się. Ucałował na koniec każdy palec, wziął do ust i possał chwilę. Głaskał stopę tak jakby chciał wyrobić gliniane naczynie. Muskał jej piersi. Opuszkami i językiem. Trącał je jego końcem. Coraz szybciej i szybciej, dopóki nie stwardnieją. Kolistym ruchem masował skórę wokół pępka. Położyła palce obu dłoni po obu stronach kręgosłupa, u jego podstawy. Wiedziała ze lubi takie pieszczoty. Powoli, uciskając lekko skórę, przesuwała je ku górze, tak że czuła każdy kręg pod palcami. Ruchy pulsowały w tym samym rytmie co bije serce. W miarę przemieszczania się w kierunku łopatek, lekko przyspieszyła. W pokoju panował półmrok. Dziewczyna była inna niż wszystkie, z którymi spędzał noce po koncertach.. Nie miała tej wyuczonej elegancji i powagi na pokaz. Nie wstydziła się być dzieckiem. Na głowie miała chyba wszystkie możliwe kolory włosów - rozczochrane, nieposłuszne loki. Delikatny makijaż, niemalże niewidoczny. Nie miała idealnej figury, można by było powiedzieć o niej że jest chłopczycą. Wystające żebra, znacznie widoczne kości obojczyków – pamiątka po szaleństwach na deskorolce. I dzięki temu miała swój urok, przez to uwielbiał do niej przychodzić i patrzeć na nią. Ale mimo wszystko była jedną z jego kolekcji "dziewczyn", do których przychodził po koncercie, jakby oczekując nagrody.
Siedziała na nim, to ona nadawała rytm, ale taki jakiego on potrzebował, jaki lubił. Nie mógł już wytrzymać, wszystko w nim gotowało. Nadszedł koniec. Jego dzikie krzyki zagłuszyły odgłosy nocy.
Leżeli w milczeniu, twarzami do siebie.
- Udawałaś? - Przerwał milczenie. Mówił zmęczonym, zaspanym głosem.
- Bill, proszę Cię, o czym Ty mówisz?
- Udawałaś... Nie umiesz kłamać.... Dlaczego?
- Bo.... lubię dawać Ci rozkosz i to mi wystarczy.
Cisza. Zamknęła oczy. Miał ochotę ją pocałować.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz?
- Nie kocham.
- Ale...
- Po co mam Cię okłamywać? Tak jak Ty te swoje lalki barbi co noc.
- Ale Madlenne...
- Nie Bill, nie kocham Cię. Jestem zmęczona, pozwól mi spać.
Obróciła się do niego plecami. Udawała że śpi.
- Kocham Cię. – szepnęli równocześnie, ale głos był tak cichy, że żadne z nich nie było w stanie usłyszeć słów drugiego.
Chciał ją dotknąć, ale powstrzymał się. Cofnął rękę i zamknął oczy. Zasnęli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mod-Troskliwy Miś dnia Piątek 26-01-2007, 22:08, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
balbina648




Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pod mostu :P

PostWysłany: Wtorek 30-05-2006, 23:43    Temat postu:

rezerwuje!! Będę pierwsza!!

Czytam!!

PRZECZYTAŁAM!!

ohh czułam że to sie tak jakoś skończy, ale pomimo wszystko i tak mnie cholernie zaskoczyłas!!!! Laughing to było genialne!!!! całe opowiadanie czyta się dobrze, ale po pewnym czasie można powiedzieć ze staje sie takie monotonne, aby uśpić czujność a na końcu wyszczelić z wielkiego działa Twisted Evil popsrotu great!! bardzo podobało mi się zakończenie, było poprostu rewelacyjne!! ta skrywana miłość obojga!! Tylko dlaczego ona go oszukała?? hmm..?? to jedno mnie tylko zastanawia Rolling Eyes

Ohh nie wiem co mam jeszcze napisać!! Musze chyba ochłonąc najpierw!!
Poprostu śliczne!! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 6:33    Temat postu:

Hmm druga Razz

Czyta się lekko i choć pod koniec mniej więcej przewidziałam jak się skończy, to jednak bez żadnych oporów mogę powiedzieć, iż podobało mi się. Opisałaś Billa, jako tego, który spotyka się z dziewczynami, by zaspokoić swój głód cielesny. Mówi, to co one chcą usłyszeć. Myślą, że są kochane, ale tak na prawdę są tylko kolejnymi w jego kolekcji. Jednak przy ostatniej... Madlenne, widać było, że do niej czuje coś więcej.
Jednak zabrakło mi trochę opisu uczuć i tej iskierki. Mogłaś, bardziej opisać. Mimo wszystko podobało mi się, choć odczułam lekki niedosyt.

Mam pewne zastrzeżenia. A mianowicie chodzi mi o powtórzenia. Często powtarzasz ''jej'', ''jego''. Poza tym, niepotrzebnie piszesz te wyrazy z wielkiej litery.
Życzę powodzenia, oraz czekam na kolejne twoje dzieło.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 10:34    Temat postu:

Misiu to było niesamowite! Takie zupełnie inne i zaskakujące! Napawdę I'd like it, maszniewątpliwie smykałkę do pisania takich rzeczy Very Happy
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 11:56    Temat postu:

Ach Miśku kocham twoje opka, wszystko co wyszło spod twojej ręki jest świetne Very Happy Masz ogromny talent do pisania, a już w szczególności takich przepełnionych namiętnością i erotyzmem, a jednocześnie smutnych i oryginalych opowiadań Very Happy Jesteś boska i każde twoje opowiadanie jest świetne (pomijając literówi Wink ale jesteś tylko człowiekiem i masz prawo do błędów).
Co do samego opka to pomysł oryginalny. Bill zabawia się z pustymi lalkami co noc, zapewniając ich o swojej miłości do nich, a tutaj na zakończenie odwrócenie akcji. Supcio Very Happy Trzymaj tak dalej Miśku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 14:36    Temat postu:

ajjjjj genialnie
czytając tekst od *** do *** jakby trochę sie znudziłam
ale pod koniec....
pięknie
genialnie
rewelacyjnie
pomysł po prostu fenomenalny, wykonanie oczywiście też Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schulzzz




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 15:00    Temat postu:

Nie wiem.. To była takie dziwnie.. Kurde nie wiem jak to określić.. Czegoś brakowało.. Tylko nie wiem czego. Ale ogółem fajnie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shprot_ka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 16:03    Temat postu:

Bardzo ciekawty wątek, już oczywiście wykorzysywany,ale mimo to wyjątkowy...
ciekawy sposób opisania tego co chciałaś przekazac... barzdo mi się podobało chodź te opisy stosunków, były bardzo jałowe.....chodź może taki był zamierzony cel... jesli tak ( bo chyba faktycznie Wink )- nie mam zastrzerzeń ... i czekm na jeszcze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raspberry




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 31-05-2006, 16:47    Temat postu:

Bardzo spodobał mi się pomysł.
Ale żal mi Billa Razz
Te powtórzenia "jej", "jego" troszkę "kuły".
Ogólnie jest dobrze...ptfu bardzo dobrze Very Happy
Podobało mi się i najważniejsze...oboje się kochają! Ha! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 22:30    Temat postu:

podobało mi się... miło się czytało. Dość nietypowy pomysł. Ehhh.. bardzo lubie Twoją twórczosc Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonia




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 13:43    Temat postu:

Nareszcie ktoś dał Billowi nauczkę. Przez cały czas on chciał wiedzieć, czy ktoś go kocha, a na koniec został sam.
Zaskoczenie na maxa. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale bardzo mi się podobało.
Liczę na kolejne opka w Twoim wykonaniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZVSka




Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z każdego miejsca na ziemi

PostWysłany: Niedziela 11-06-2006, 10:41    Temat postu:

Hmmm... nic dodać nic ująć. Masz iskierkę Wink Wykorzystaj to w innych opkach, które zapewne napiszesz. Buśśśśka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 11-06-2006, 18:49    Temat postu:

Możnaby powiedzieć trafiła kosa na kamień . No i bardzo dobrze !
Było super !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Piątek 16-06-2006, 13:20    Temat postu:

Bardzo pomysłowe, ciekawe i wciągające! ciekawie to przedstawiłaś i potrafisz przekonywac czytelników do swoich dzieł!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Piątek 16-06-2006, 21:26    Temat postu:

Pomysł na napisanie opowiadania miałaś genialny i oryginalny!
Samo opowiadanie wcignęło mnie. Poza tym wielki plus za taką ilośc opisówWink
A końcówka zaskakująca,. Szczerze mowiąc to chocby nie wiem co nie mogłam przewidzieć jak to się zakonczy:P
Wreszcie Bill dostał to, na co zasługiwał...;]

Czeeegoś mi tutaj brakowało.
Jednak mimo wszytsko 5+ Ci się nalezy:D
Ogólnie bardzo mi sie podobałoWink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambre
Gość






PostWysłany: Piątek 16-06-2006, 21:45    Temat postu:

Podobało mi się... Te wszystkie dziewczyny i to samo pytanie. Ciągłe życie w kłamstwie... Każda upojna noc wieńczona jego oschłością... I ona. Ta, która skradła mu serce... Podoba mi się zakończenie... Lubie wytęrzać wyobraxnię, a ty pozwoliłaś mi wysnuć zakonczenie tej historii...Smile
Powrót do góry
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Niedziela 18-06-2006, 8:51    Temat postu:

To0 było GENALNE ..!!!
Wprawdzie "Mam na imię Julka" podobało mi się bardziej...
Ale tu także wyczułam ogromny przekaz...
Idealne. Świetny pomysł...

Szukam dalszych twoich "dzieł"...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pauline... dnia Wtorek 20-06-2006, 13:22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ~`.'~z nieba ~`.'~

PostWysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 21:17    Temat postu:

ojejku ja tego nie skomentowalam ?? a przeciez czytalam.
No ale teraz to nadrobie Smile
opowiadanie super, wszytkie twoje twory sa genialne, moze tak jak na ten sie nie wypowiedzialam ale czytalam (przepraszam za to)
wiele przekazujesz tym co publikujesz, daja one wiele do myslenia a i mozna samemu dopowowiedziec zakonczenie (np w tym wydaje mi sie ze oni beda dlugo ze soba, nie jako para, ale jako przyjaciele bo duma nie pozwoli im na to zeby przyznac sie ze czuja do siebie to co czuja, z czasem beda tak do siebie przywiazani i cos z tego wyniknie Wink )

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wtorek 20-06-2006, 12:23    Temat postu:

A mnie przed chwilą tego posta skasowało;/....głupi komp.
Ale nieważne. To było swietne. Twoje opko oczywiscie.
Szczególnie to zakonczenie. Bill zrozumiał o co biega, co robił nie tym wszystkim dziewczyom, ale tej jednej jedynej, która naprawde go kochała.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin