Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze Wiersze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Nasza twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Larysa




Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 21:47    Temat postu:

Każda kropla deszczu
Każdy dzień spełnienia
Jest jak brakujące ogniwo
Jak cząstka duszy do zapełnienia...

Świat nie liczy się z człowiekiem
CZłowiek nie liczy się ze światem
Umierają ci co karmieni są jeszcze matki mlekiem
Umierają Tacy co na śmierć czekają
Umrzeć chcą ci co szanse dostają...
Ale na kolej swoją nei czekają
Marnują to co od życia dostali
Chodź od początku wszystko marnowali
Żyj chwilą - powiada los
Ale los to tylko cios...
BOlesna prawda wychodzi na świat
A Świat sam w sobie jest pełny wad...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drache




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 12:19    Temat postu:

"Cierpienie"

Cierpienie ma wiele twarzy,
śmierć,choroba,problemy,
dręczą i nie dają spokoju,
niektóre pozostaną na zawsze,
inne znikają po chwili.
Są jednak te mniej uciążliwe
i te przez które cierpimy.

To uczucie niepewności,
strach i obawa o słowa,
które mogą zranić,odrzucić,
zmieszać albo przekonać
o braku silnej więzi.
Silnego uczucia.

Możecie się z tym nie zgadzać,
możecie uważać inaczej,
jednak gdy dojdzie co do czego,
gdy pierwszej miłości zaznacie,
zrozumiecie o co mi chodziło
i co to wszystko znaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poetka




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy zwanej Wyobraźnią, Fantazją, czy jak ją tam sobie nazwiecie.

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 19:33    Temat postu:

To może i ja coś tu umieszczę Razz

***
Chciałam napisać wiersz najpiękniejszy;
chciałam, by był on najwymowniejszy.

Chciałam pokoju w duszy swej,
lecz to zbyt trudne osobie mej.
Chciałam beztroski, by widzieć jak,
szybuje w mym sercu niczym ptak.
Chciałam spokoju jak w leśnej niszy,
lecz to co czuję się nie wyciszy.
Chciałam wolności, co daje wiatr
i tej radości co niesie świat.

Ale gdy rzeczy te osiągnęłam,
wiem że to nie jest to czego pragnęłam.
Bo nic nie będzie z tych małych owości,
bez szczerej, pięknej i czystej miłości.

***
Jakimi słowami bezradność mam wyrazić?
Jak jedno słowo w zdanie okrasić,
by nie raniąc innych mową ust swoich,
zrozumieli głębie nieporadnych słów moich?
Byleby tylko... odejść nie chcieli,
co moje serce na zawsze podzieli,
uczucia moje w nicość obróci
i gorzkie życie tym bardziej utrudzi.
Jak w takich chwilach w siłę się przyoblec,
gdy łza kłuje oko jak żelazny kolec?
Pomocy żądając patrzą wprost na mnie
z nadzieją w głosie, błagając jawnie...
A ja spoglądając w smutne oczy im,
przeprosić chcę ich spojrzeniem swym.
lecz jedną rzecz, co dziwne, ofiarować mogę!
Mając w duszy lęk i przed światem trwogę
- tylko przyjaźń.

***
Radość w moim sercu wszystko przyćmiewa,
nawet chmurne myśli nadzieją zalewa.
To, co czuję wtedy, co zrobię,
wszystko swym sercem gęsto przyozdobię.
Choć wiem, że na własną rękę działać czasem muszę,
to wiem że radością twardy kamień skruszę.

Radość mi dają moi przyjaciele,
których na żadne skarby nie wymienię,
których do przyjaźni zmuszać nie trzeba
i w których zawszę znajdę kawałek nieba.
Patrząc na uśmiech również się raduję.
bo w tym uśmiechu dobroć znajduję.

Więcej się składa na me radości pokłady,
nie tylko te tutaj wymienione przykłady.
Bo wystarczy tylko chcieć by radością coś było
i tylko chcieć by z radości się w szczęście zmieniło.

***
Miłość to
podstawa wiary,
to lek na nieuleczalne choroby.
To dom ogromnych nadziei
i równie wielkiego zaufania.
To dar dla serca od serca.

Miłość to
droga do najpiękniejszych miejsc,
to gwiazda widoczna za dnia.
To orzeźwiający wiaterek na pustyni.
To ulewny deszcz w czas suszy.
To kolorowy kwiat, który nie więdnie.

Miłość to
oddech rzeczy nieistotnych.
To okno na życie
i zwierciadło serca.
To wszystko to, czego się nie spodziewamy,
to rzeczy tak banalne, że aż wspaniałe.

Miłość-
-to uśmiech i tęsknota...
Lęk i nieufność,
mądrość i nadzieja,
splecione w wiarę w szczęście
które daje radość życia.

***
Tak mało chciałam,
Tak wiele dałam.
Tak nagle mój mały świat się odmienił,
tak szybko mój los się w piekło zamienił.
Ta gorycz w ustach, ten w ciele lęk,
to tylko naparstek tych małych mych męk.
Odganiam od siebie myśli o jednym,
lecz wciąż powracają nurtem kolejnym.

Odejdźcie ode mnie już, ja mam dość!
Czym zasłużyłam ja na taką złość?
Nie chcę, nie chcę kochać już!
Niech miłość pokryje dziś czasu kurz...
Wszystkim się dzieliłam, wszystko Ci dałam,
od Ciebie nic nie chcę i nigdy nie chciałam.
Już nic nie czuję, mam w sercu pustkę.
Do niego jedynie Bóg ma przepustkę.

Jedna rzecz tylko mi pozostała,
ona dzięki Tobie mi się ukazała.
Nie miałeś jej nigdy, wiesz dobrze o tym,
a u mnie zajaśniała wielkim blaskiem złotym.
Nie jestem jak Ty, nie jestem złośliwa
i także nie będę nigdy kłótliwa.
Bo dzięki Tobie dobro odnalazłam,
czyli to, czego w Tobie nigdy nie znalazłam.

***
Jestem tylko ja i mój płacz,
W tłumie nieświadomych niczego.
Ból.

Widzę dokładnie każdy szczegół życia, które znam,
Niby niepotrzebny, lecz jak bliski.
Zakłamanie.

Tak błądząc, już czasem widzę gdzie mam iść,
Nagle ktoś mnie łapie, odciąga, odpycha.
Żal.

Myślę tylko o przekroczeniu tej granicy,
Boję się, nie chcąc się bać.
Strach.

Ciągłe unikanie...samotność, brak rozmów,
Życie toczy się, lecz ja wciąż stoję.
Nieszczerość.

Stoję sobie spokojna, widzę ludzi jak przez szybę,
Moje serce krzyczy, rozdziera mnie...
Rozpacz.

Tego dnia odeszła część mojego serca.
Przeszła na tę drugą stronę...
Wiara.

***
Czuję że radość we mnie żyje,
gdy widzę jak światło od ludzi bije.
Czuję że nowy człowiek we mnie się rodzi,
gdy widzę jak kaczka w jeziorku brodzi.

Myślę że lepiej być już nie mogło,
bo w moim sercu się coś przemogło.
Myślę że dam z siebie wszystko teraz,
bo chcę być dla ludzi pomocą nieraz.

Chcę żyć by żyć dla życia samego
Bo wiem że wiele mogę zrobić dobrego.
Chcę zrobić coś mądrze i nie żałować,
i to co zrobię wszystkim podarować.

Mogę się złościć i płakać i stroić fochy,
Lecz będę śmiać się i cieszyć, budować dzień nowy.
Mogę tańczyć, śpiewać, skakać z radości,
bo nowa nadzieja znów we mnie gości!

***
Wspomnienia przyjaźnią fałszywą związane,
Zatrute nadzieje tak wyolbrzymiane.
Wszystko się składa, radość omdlewa
i smutku głupiego ziarna rozsiewa.
Tak wiele zmian zaszło nie raniąc nikogo,
a mnie zraniło jedno małe słowo.
I zdałam sobie sprawę dopiero teraz,
że tyle idiotyzmów popełniamy nie raz.
Nie rozumiejąc, na oślep się biegnie,
Choć i tak wiemy, że się nie ucieknie.

Skomplikowana trudność nosi w sobie banał,
czasem warto wpakować się w jej głęboki kanał.
Popychadłem się stałam, lub za "kogoś" mnie mają,
lecz czemu me myśli im zaufać nie dają?
Cóż, znam chyba odpowiedź na to pytanie,
mimo iż sama je sobie zadaję...
I się wydaje być po prostu retoryczne,
aczkolwiek ja je mam za całkiem praktyczne:
Tak człowiek czasem w interes inwestuje,
że już nie widzi, jak durnie postępuje.

***
Nocy przepastna głębina
kryje czarną łzę.
Idzie samotna dziewczyna
przez betonową puszczę.
Wiatr szybuje dookoła
momentami pod płaszcz wpada.
Ona idzie niewzruszona
chociaż deszcz już zaczął padać.
W ręku bukiet, to kaczeńce
Żółte, w czarno-białym świecie.
Takie inne te odmieńce
jak wśród lisów kury dziecię.
Po policzku płyną łzy
Aniołów perły srebrne
Co Ci życie wywróżyło...?
że powtarzasz: "Znów nie dobrnę..."
-
Nagle kroki zatrzymuje
patrzy na swój dom rodzinny.
Myśli: "Doszłam", lecz się wstrzymuje
nie wejdzie w ten mur zimny.
Gorzkich łez kolejny potok
połyka dławiąc się tak.
Rozpuszcza pięknie upięty kok
I spinką do drzwi mocuje kwiat.
Odwraca się szepcząc cichą modlitwę
zimny wiatr niesie głosik do nieba.
Myśli o tym: " Przegrałam bitwę"
teraz wylizać się z ran potrzeba.
-
Rankiem ludzie idą drogą
patrzą, a tam w rzece trup.
Patrzą, zrobić nic nie mogą
słychać tylko tup, tup, tup...
Dziewczyna płynie niesiona nurtami
woda jej otarła łzy.
Fale bawią się kaczeńcami,
nie żyje.

***
A kiedy minie iskrzący zmierzch,
Cała prawda wyjdzie na wierzch
Odejdę do gwiazd, do Aniołów
Spowita dymem własnych popiołów.

Chodź – mówił mój Anioł piękny.
Ja milczałam, jak kamień zaklęty.
Obłoki i chmury obserwując chciwie,
Wzrokiem omiatałam Niebo łapczywie.

Wszystko się skończy, życie przeminie,
Niespodziewany numer wywinie.
Jak nasienie mlecza prędko pofrunie,
Jak poruszony domek z kart runie.

Anioł prowadził, Anioł wychował.
Anioł nieprzyjemności przede mną chował.
W Aniele opieka, w Aniele oparcie,
Anioł o uczuciach mówi otwarcie.

Nie wypatruj mnie w gwiazdach jasnych.
Nie wypatruj w pąkach ciasnych.
Nie wyszukuj mi ukrycia,
I nie marnuj swego życia.

Patrzę w dół na Ziemię kochaną,
I na rodzinę tak umiłowaną.
Po policzkach płyną łez strumienie.
Czemu, Aniele?

Ty też w końcu przeminiesz,
Swoje Niebo jak ja odkryjesz,
Swojego Anioła ze snu obudzisz,
Lecz…i pieśń tęsknoty słodko zanucisz.

Czemu nie otrzesz łez moich, Aniele?
Przecie dla Ciebie to nie jest wiele.
Osuszyć łzy.
Jak wąchać bzy.

Zatęsknisz do mnie, zatęsknisz za Ziemią.
Zatęsknisz za piękną, trawiastą zielenią.
Zatęsknisz do wszystkich bliskich Ci osób.
Tak jak ja zatęsknisz, choć na swój sposób.

Nie mogę – mówił Anioł, cudowny mój
- bo łzy to smutek, krzyk niemy i znój.
Sama je otrzesz i sama zrozumiesz
Czego nie wolno, czego nie umiesz.

Utkniemy więc we dwóch odrębnych światach,
Niczym dwie osy w dwóch osobnych kwiatach.
Z własnymi Aniołami.
I bolesnymi tęsknotami.

***
Tak sobie myślę, że jak ktos przez to przebrnie to będzie cud Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czosneq_91




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: masz lizaka?

PostWysłany: Wtorek 04-07-2006, 17:11    Temat postu:

Przeczytałam wiele wierszy z tego działu. Kilka wydrukuję.
Nie powiem które, bo po prostu nie.
Ja tez pragnę coś tu umieścic...

"Ja"
Moja nienormalność,
Obracasz ją w dłoniach,
Patrząc na mnie.

Moja choroba,
Jest niezwykle prosta,
Wystarczy usłyszeć.

Moja ironia,
Tak słodka w dzbanku,
Spleciona łza.

Moja miłość,
Odległa jak mgła,
Chociaż dotknij.

Moja niepewność,
Zawarta w środku,
Płonący księżyc.

Moja niewinność,
Zdradzone sny,
Nucące światło.

Moja bogini,
Wiecznie młoda,
Zabrała mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fragile




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu bez klamek.

PostWysłany: Piątek 07-07-2006, 17:22    Temat postu:

Lolly mi kazała wstawić =="

Ta ostatnia rozmowa,
przesączona smutkiem i żalem...
A gdzie odchodzisz?
Znów beze mnie!
Zostawiasz mnie na pastwę losu!
Dla dzikich zwierząt zwanych ludźmi,
którzy żyją dla pieniędzy i sławy.
Dlaczego odchodzisz?
Nie kochasz?
Nie wystarczy Ci to co mam w środku...?
Czy w życiu liczy się tylko wiek i wygląd?
Ja, niczym szara myszka mam iść w kąt?
Skoro byłam Twoją kolejną zabawką,
to dlaczego wciąż nazywam Cię księciem?
Podarowałeś mi coś czego nigdy nie miałam...
A wiesz co to jest?
Nadzieja.
Podarowałeś mi to, a potem brutalnie zabrałeś!
Niczym lew walczący o kawałek mięsa!
Dlaczego się tak bawisz?
Nie możesz powiedzieć co czujesz?
W sercu dziecka też roi się wiele uczuć,
których chyba nie potrafisz dostrzec...
A teraz mówisz że musimy odpocząć,
dać sobie czasu...
Ale Ja znam Twój czas.
Będziesz siedział w nocnym clubie i oglądał kolejną
blondynkę bez mózgu,
która zrobi co zechcesz... Taki piesek...
Będzie się ślinić i prosić o autograf.
Potem do hotelu na noc...
Nad ranem, zapinając rozporek rzucisz " Żegnaj
Mała! ".
A ta lalka będzie zadowolona,
że spędziliście razem ''upojną'' noc i historia się
powtórzy...
Tego chcesz?
Możesz stracić coś cennego...
Mnie...
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
Nie jestem zabawką, do której możesz zawsze wrócić,
wiedząc że wybaczę...
To nie Ja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sobota 08-07-2006, 19:50    Temat postu:

Przepraszam. Za brak polskich znakow.

Wsrod mgly porannej, nitka srebrzysta
wiatr uniesie cie nad wode bystra.
Niewidzialnym palcem z prawdy ulepionym
pokaze twych wlasnych wspomnien miliony.
Udowodni, ze nie jestes sama,
odnajdzie ludzi innych starania,
usmiechy przez nich poczynione,
niesmialo w twoja wyslane strone.


Pokaze, ze ten swiat oniemialy
zastygla miloscia pada, choc maly...

**

Saczac
granitowe wino, ktore od klamstwa
stracilo barwe,
ukrywasz sie w cieniu
szukajac plastikowego slonca,
by noca
w dzwieku rdzy
odnalesc milosc
ktora martwy ptak
oddal
nieistniejacym chmurom
bezinteresownie.
Myslisz,
po co mu to? skoro w nastepnym zyciu
juz ich nie zobaczy.
Wolisz
siedziec na granitowej
posadzce, przez ktora tysiace nog
naznaczylo slady wladzy i saczyc
granitowe wino, do ktorego
naplul klamca.
*
Przez kruche palce czasu
przecieka dzis krew mego talentu
by spoczac na zycia kieliszka
spierzchnietym denku.

Usmiecha sie przyjaznie
szepcac do piersi mej klatwy slowa
ktora rozdwaja jaznie
dume piekla do kieszeni chowa.

Zabiera czesc zywotu prostego
by w zamian oddac namiastke kruchosci
wprowadza mnie do swiata nowego
placac ostatnia czastka godnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adzika14




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ożarowice

PostWysłany: Wtorek 18-07-2006, 16:01    Temat postu:

Napisałam ten wiersz dla Billa ...


W snach pojawia się postaci wiele
Lecz ja pamiętam tylko Ciebie
Zaprzątasz moją głowę, co noc
Masz widocznie w sobie ogromną moc
Zabierasz mnie ze sobą w nierealny świat
Choć to jedna noc ja myślę, że minęło kilka lat
Niestety o świcie Ty zostawiasz mnie
Odchodzisz, gdy budzi się dzień
Widzę tylko oddalający się cień
Ale mam nadzieje jedną
Że powrócisz do mnie, kiedy zrobi się ciemno
Że znowu popłyniemy daleko
Niesieni senną rzeką
Jednak realnie nie jest tak kolorowo
Choć chodzimy tą samą drogą
Ty nie znasz mnie
Ja nie znam Cię
Wydaje mi się, że tracę czas
Na rozmyślaniu o Tobie
I marzeniu o Twojej osobie
Do której zbliżyć się mogę tylko w snach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adzika14




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ożarowice

PostWysłany: Wtorek 18-07-2006, 16:05    Temat postu:

I jeszcze jeden który napisałam z myślą do Billa. To chyba wychodzi mi lepiej niż opowiadania Wink

Właściwie to cie nie znam.
I nic o tobie nie wiem.
Nie wiem co lubisz,
Na co patrzeć nie możesz.

Nie wiem gdzie jesteś, kiedy cię nie widzę,
Więc chyba gorzko sobie z uczuć szydzę.


Bo znam tylko twoje oczy,
Twój uśmiech szeroki,
Twoje włosy
I sposób w jaki kroczysz.

I ta mała wiedza serce moje dręczy.
Wygląda ciebie, we śnie nawet męczy.


Puls mi przyspiesza,
W głowie na twój widok miesza.
Nie kocham cię przecież
I wiem, że nie mój będziesz.
Bo nie znam cię wogóle.

Więc dlaczego tak się przy tobie czuję?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaKaLa




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ...My OwN WoRlD...

PostWysłany: Czwartek 20-07-2006, 19:04    Temat postu:

"..."
Skrzydlate echo niesione wiatrem...
Starte. Z kart przeszłości wytarte...
Wspomnienia nie warte...
Cienie dawnych lat zatarte.
Stawiam Jej żywot na jedną kartę.
Moje serce płacze bólem rozdarte...
To koniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monsunek




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Kościół

PostWysłany: Niedziela 23-07-2006, 18:21    Temat postu: Mó wymyślony wierszyk o chlopakach z Tokio Hotel

CZTEREJ MLODOCIANI GNIEWNI
ROZPALILI WIELE SERC.
ICH MUZYKA, ŚPIEW I WYGLĄD
PRZYCIAGNEŁY TAKŻE MNIE.
MIMO JEDNEJ WSPÓLNEJ PASJI
ORAZ PLANÓW Z NIĄ ZWIĄZANYCH,
ZNACZNIE RÓŻNIĄ SIĘ OD SIEBIE
ZA TO WŁAŚNIE ICH KOCHAMY.
GEORG UKOI TWE CIERPIENIE,
GUSTAV DUCHA TWEGO WZMOCNI.
W TOMIE ZNAJDZIESZ POCIESZENIE...
BILL JEST OSOBĄ PEŁNĄ MIŁOŚCI... Very Happy Very Happy Very Happy


Mam nadzieję, że wam sie spodoba...sama wymysliłam..czekam na opinie...szczere.... Very Happy jestem tu nowa, ael podoba mi sie to wszystko na tej stronie..was tez uwielbiam..za to, że jestescie Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NELusia




Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z szarej rzeczywistości...

PostWysłany: Sobota 29-07-2006, 11:39    Temat postu:

Z dedykacją dla Billa

Kocham Cię tak bardzo,
Jakbym była w niebie,
Wszystko bym oddała kochanie za Ciebie,
Treaz jestem tutaj,
na własnym pogrzebie.
Leżę cicho w grobie
i myślę o Tobie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 11:46    Temat postu:

dam Ci kwiatka
krwisto czerwoną różę
wtedy moze zrozumesz
jak kochać Cie muszę
jakim uczuciem ja Ciebie darzę
o jakiej prawdze ciągle marzę
zostane tutaj, tam gdzie Ty
spełnią się moje najskrytsze sny

każda chwilą z Tobą pragnę by sie nie skończyła
lecz wkońcu mija ta jedna miła
gdy Ty odchodzisz ja ciaglę płaczę
że Cię już nigdy nie zobaczę
że nie uśmiechniesz, nie powiesz słowa
ja kocham gdy z ust twych wypływa mowa

i myśle że to się spełni
nikt mi w serce nie włoży cierni
minie cierpienie, żal i ból
będziesz już tylko, tylko mój
nie skulę sie na podniesienie ręki
skończy się czas tej okropnej udręki
w zapomnienie pójdą lęki, problemy
razem sie kiedyś o tym przekonamy, dowiemy
jak miłość leczy i rany goi
lecz najpierw niech ta miłość się w Tobie wyzwoli...


wiersz nie ma tytułu.

für SWK ;* może kiedyś zrozumie. może niedługo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 14:43    Temat postu:

Te wiersze mają sens jedynie dla mnie.

Number 1:

Ten jeden dzień
Był wyrokiem

Ten jeden dzień
Okrył jasność mrokiem

Ten jeden dzień
Pokazał jak mali jesteśmy

Ten jeden dzień
Płakał z nami deszczem

Ten drugi dzień
Nie był zaskoczeniem

W ten drugi dzień
Przyszło nam się pożegnać


Number 2:

Uśmiechasz się
Rzucasz na mnie blask

Złościsz się
Sprawiasz że się rumienię

Triumfujesz
Mi szybciej bije serce

Rozmawiasz
Mój słuch się wyostrza

Patrzę

Szkoda
że jesteś tylko obrazem


Number 3:

A może
Gdybym była bogiem
wszystko byłoby błogie?

A może
Gdybym była tą matką
wszystko poszłoby gładko?

A może
Gdyby mną był ktoś
zmieniłby na lepsze coś?

A może
Gdybym nie zaistniała
wcale nie byłoby gorzej?


Dziękuję za uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wtorek 01-08-2006, 15:12    Temat postu:

Odeszła, rzucają Cię bez słowa
W ukryciu za innym przed Tobą chowa
Szybko tłumaczyła, co się tutaj stało
Ale tych słów na wytłumaczenie było za mało
Cierpiałeś, ufałeś, kochałeś
Sam rzucać nie chciałeś
Ale ona pierwszy krok zrobiła
Twoje zaufanie na próbę wystawiła

Lecz zawsze pozostaje ktoś kto Ciebie kocha
Myśli, męczy się, po nocach szlocha
I ma nadzieje, na lepsze rozwiązanie
Wciąż czeka na to co się stanie
Na nagły rozwój wszystkich zdarzeń
Nie rezygnując ze swoich marzeń
Na lepszą przyszłość czekając
Nadzieje przy sobie trzymając
Chowa w na dnie szafy swój stary cień
Zaczynając nowego życia pierwszy dzień

też bez tytułu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ejkuś




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Dąkąd

PostWysłany: Czwartek 03-08-2006, 12:58    Temat postu:

Inna?
Inna, to nie znaczy gorsza...
Chyba...
Zawsze zarażająca wszystkich szczęściem, a teraz bije od niej taki smutek...
Zawsze troszcząca się o innych.
Teraz dla niej ważna jest tylko muzyka.
Nic innego..
"Jestem panem szczęśliwego świata" mawiała.
To się zmieniło...
"muzyka jest moim panem"..
Ciągle powtarza.

Inna?
Inna, nie znaczy gorsza..
Chyba..
Ale ona zawsze była inna, wszędzie ją było słychać. Niepowtarzalna. Jeśli ktoś ją spotkał to miał naprawde duże szczęście.
Teraz?
Teraz też jest inna..
Nie słychać jak się śmieje, nie spotkasz już jej. Taki "kwiat paproci".
Smutna, właśnie siedzi w ciemnym parku i pisze ten "inny" wiersz.
Zastanawiasz się kim jestem?
Powiem Ci.
Jestem jednym ciałem rozerwanym przez dwie dusze.
Strzęp normalnego człowieka.
Normalnego?
Normalnego, a tak innego...
~~~~~~~~~~~~~
Właśnie... zrozumieć mogę tylko Ja...
ENJOY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wtorek 08-08-2006, 12:30    Temat postu:

......

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez furja dnia Niedziela 08-10-2006, 16:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(3099)




Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 10-08-2006, 13:00    Temat postu:

Arrow Jeśli uda mi się z Tobą być - nigdy nie mów, że ta miłość nie jest dla Ciebie wyjątkowa,
Jeśli będziemy kiedyś razem- nigdy nie myśl, że jest nie istotna ...

Wtedy, choć będziemy od siebie daleko będę myśleć o Tobie,
Z nadzieją że Ty o mnie też
Dwa serca będą bić jak jedno
Naprzeciw calemu swiatu...

Tak jak dotychczas będę marzyć o Tobie
Z nadzieją, że Ty o mnie też
Czuję, że nie mogłabym już wtedy żyć,
Ani jednego dnia bez Twojej miłosci..

Wierzę, że kiedyś pocałuje Cię jak anioł, Kochanie
Ukołysze Cię w moich skrzydłach
Wezme Cię do nieba,
Pokaze znakomite rzeczy ...

A nawet jeśli nie uda mi się spełnić marzenia,
którym jesteś Ty,
wiedz, że kiedy nie będzie już niczego,
zostanę Twoim Aniołem...
Wtedy będę spoglądać na Ciebie z nieba
do którego zawsze marzyłam Cię zabrać ze sobą
i oplotę Cię swoją niespełnioną miłością...





Arrow Gdzie teraz jesteś ?
Tylko w moich marzeniach...
Jestem zagubiona teraz bez Ciebie...
Nie wiem gdzie jesteś,
Wciąż mam nadzieję, wciąż obserwuję,
Mam wrażenie, że czas oddala nas od siebie...

Przede mną cały rok,
Teraz jesteś tak daleko,
W ciemnościach moich marzeń,
Lecz twoje światło pozostanie...

Gdybym mogła być obok Ciebie,
Gdybym mogła być tam gdzie Ty,
Gdybym mogła Cię sięgnąć i dotknąć,
Byłabym najszczęściwszym człowiekiem na świecie !!

- Czy mogę być tam gdzie jesteś Ty ?
- Czy będę kiedyś razem z Tobą ?
Jak narazie odpowiada mi głucha cisza...

Ale jest nadzieja, ona zawsze jest...
Nigdy mnie nie zawiedzie...
Nadzieja to cierpliwość czekania na to,
Że spełnią się wszystkie obietnice, modlitwy...
Jest nieodłącznym elementem życia,
Trudno odnależć jest drogę do szczęścia,
Prowadzi ona przez cierpienie, smutek i łzy,
Ale to właśnie nadzieja ją oświetla,
Ona umiera ostatnia...

Będę czekać,
Będę cierpliwa...
Żadna przeszkoda nie może oprzeć się miłości.
Miłość przezwycięża wszystko !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Niedziela 13-08-2006, 0:36    Temat postu:

Piszę go w tej chwili. nie tworzyłam go wcześniej. to co tu przeczytacie powstało w kilka minut

Każdy dzień nocą jest
Bóg mi robi z życia test
Wołam: mamo, pomóż mi!
A ona: cicho, tata śpi
dziś jest deszcz i czarne chmury
czy dlatego humor mam ponury?
Nie chcę nic, nie chcę żyć
nie mam siły być.
Opuślili mnie przyjaciele starzy
Wiesz jak to jest gdy się kogoś uczuciem darzy?
Tak Bill, wiesz
I ja też.
Powiedz czasem że liczę się
póki nie minie nasz ostatni dzień
Byłs, kochałeś, prawie życie za mnie oddałeś
A dziś? Dziś to już nie znaczy nic
Pomóż. Kochaj. W nocy szlochaj.
Bóg nie zabije cię. błagam: RATUJ MNIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schwungfeder




Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 23:10    Temat postu:

Wygrzebałam ten wiersz niedawno w papierach. Napisałam go w piątej klasie szkoły podstawowej, więc dobry nie jest. Ale pomyslałam, że mógłby tu być.

___
Spójrz na gwiazdy.
Jest ich tak dużo...
Czyż nie są dziś piękne?
Ja je dzisiaj zapaliłam
Tylko dla Ciebie
Dlaczego?
Chciałam udowodnić ile dla mnie znaczysz
Bo każda gwiazda jest jak jedno moje serce
które bije rytmem spełnienia...
tylko do Ciebie.
Im wiecej ich jest,
tym bardziej Cię kocham.
Och spójrz na te świetliki,
Tworzą nasze imiona...
Ja je wypuściłam.
Chciałam udowodnić ile dla mnie znaczysz,
Bo każdy mały świetlik,
To jedno moje marzenie,
Marzenie o Tobie.
Cieszysz się?
Ja tak...
Ale już śpij,
bo już jest późna godzina.
A ja będę wciąż marzyła,
byś tu ze mną był...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ellieska




Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŁorsoŁ

PostWysłany: Środa 23-08-2006, 9:25    Temat postu:

Strasznie nudne, ale jest heh

'Siedziałam....
Myślałam....
Za tobą już od kilku dni płakałam...
Nagle się zjawiłeś...
Mocno przytuliłeś...
Ja uszczęśliwiona
Rzucam się w twe ramiona...
Budzę się...
To był tylko sen...
Dlaczego odeszłeś...???'

Pisałam to z głowy (tzn. pierwszy raz, nigdzie nie miałam tego zapisanego Smile). co myślicie???

Naszła mnie jak widać wena, więc walę z kolejnym wierszydłem Very Happy

' Te wszystkie piękne dni
Które razem spędziliśmy
Musiały odlecieć
Jak liście
Nie wiem czemu tak się stało
Może tak chciało przeznaczenie.
Gdzie jesteś?
Często myślę skąd ten stres
co mogłam zrobić aż tak źle.
Jestem samotna
Nic tego nie zmieni
Aż do chwili
Gdy ktoś mnie zakopie w ziemi'

I następny, przypominam że wszystkie piszę z głowy Smile

'Szczęście
już minęło
Radość
Odleciała
A na zawsze pozostanie
w moim sercu duża szrama
Czemu to zrobiłeś??
Myślałam że inny byłeś
No cuż
Tak już zostanie
Będę musiałą żyć
ze swoimi wspomnieniami'


' Te wszystkie piękne dni
Które razem spędziliśmy
Musiały odlecieć
Jak liście
Nie wiem czemu tak się stało
Może tak chciało przeznaczenie.
Gdzie jesteś?
Często myślę skąd ten stres
co mogłam zrobić aż tak źle.
Jestem samotna
Nic tego nie zmieni
Aż do chwili
Gdy ktoś mnie zakopie w ziemi'

'Szczęście
już minęło
Radość
Odleciała
A na zawsze pozostanie
w moim sercu duża szrama
Czemu to zrobiłeś??
Myślałam że inny byłeś
No cuż
Tak już zostanie
Będę musiałą żyć
ze swoimi wspomnieniami'

kolejny wiersz, dziś mnie naszła wena napisałam już 21 wierszy i 16 piosenek, walę wam 1 wiersz To bardziej taki list, od dziewczyny do ukochanego chłopaka Smile Tym razem o szczęśliwej miłości, pisałam go myśląc o Billu:

Moje kochanie!

Gdy widzę cię codziennie rano
Promienieję z radości
Bo gdyby nie ty
Pewnie poznałabym jeszcze wielu innych gości
Ale żaden nie byłby tak wyjątkowy jak ty
Jesteś cudowny
Nigdy nie znałam kogoś takiego
Kto byłby wrażliwy
A jednocześnie umiał dopiąć swego
Nie umiem opisać
Co do ciebie czuję
Wiem,
Że będę chciała być z tobą na zawsze.
Kocham cię

Twoja E.'


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ellieska dnia Poniedziałek 28-08-2006, 8:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hela_z_wesela




Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 16:13    Temat postu:

"Ołowiany żołnierzyku,
Czy mógłbyś stanąć dla mnie do walki?
Nawet jeśli Ci nie zależy,
Proszę.
Pokaż, że jednk jestśmy
komuś potrzebni.

Ołowiany żołnierzyku,
jeśli to niebyłby problem,
Czy mógłbyś wzbudzić emocje?
Nawet jeśli Ci nie zależy,
Proszę.
Pokaż, że jednak jesteśmy
coś warci.


Ołowiany żołnierzyku,
mam prośbę.
Czy móglbyś się pokazać?
Nawet jeśli Ci nie zależy,
Proszę.
Pokaż, że jednak jesteśmy
żywi.

Ołowiany żołnierzyku,
Czy mógłbyś skoczyć w ogień?
Nawet jeśli Ci nie zależy,
Proszę.
Pokaż, że jednak jesteśmy
dla kogoś ważni."

A ostatnio mnie coś na żołnierzy wzięło.
Hmmm...

Z poważaniem:
hela_z_wesela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ooo_Dredziak?




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wystaje z kieszeni Toma. Nie widzisz? Pech xD

PostWysłany: Sobota 02-09-2006, 0:40    Temat postu:

Upadam.
Skowyt niesamowity.
Policzek szczypie.
Krew leci.
A ty sie smiejesz ?
Tak robisz to...widze rzad zebow ulozonych w slowo INNA.
Czemu przyodziewasz sie na czarno ?
Jestes wyznawczynia szatana.
A moze poprostu zwykla, dziwką.

Krzeslo.
Sala nr. 102.
Stolik.
Ławka.
Tabilca.
Ja...
Co ja tu robie ?

Rózowa bluzka,
Blond wlosy,
Papieros w reku,
Proszki w torebce,
Adidasy na nogach,
Guma w ustach.
Ja...
Czy ja tu pasuje ?

Ona.
On.
Sa jednoscia.
Stykaj sie wzajemnie.
Odczuwaja satysfakcje.
Zaciskaja usta.
Poca sie.
Podniecaja.
I ja...
Czy mnie to spotka ?

Jestem tu.
Czy ktos mnie widzi ?
Czemu po mnie depczecie ?
Dlaczego mnie uciszecie ?


BRUDAS
SMIEĆ
CZAROWNICA

Slyszysz ? Znasz ? Odczuwasz ?
Chyba jednak nie...skoro zadajesz te pytania.
Skoro jeszcze to czytasz...
Skoro tego nie rozumiesz.
Jak masz prawo mnie oceniać ?

Troche z mojej "poezji" jeśli można to tak nazwać :] Jeśli chciałby ktoś poczytać więcej...to prosze w moim profilu jest mój prywatny blog...a tak na marginesie to mam tYż opowiadanie o TH...takie przygÓpawe... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Czwartek 07-09-2006, 12:42    Temat postu:

Pusta kartka.
Jak etap mojego życia.
Bez uczuć.
Kojący ból
Jest jedyną rzeczą
Której nie znajduję.
Warto cierpieć
Aby żyć.

Pełna kartka.
Zapełniona wspomnieniami.
Złymi uczuciami.
Krzyk pomoże.
Lecz nie da zapomnieć.
To za trudne.
Nie warto żyć
Aby cierpieć.



Pisane...
ze smutku.
Jak prawie każde moje "dzieło"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MissIntensive




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 16:03    Temat postu:

Mnie już doceniono za wiersze, niebawem moje ,,dzieła" pojawią się w różnych tomikach wydawanych przez moje miasto i bibliotekę, a na początku października jadę do Czech na spotkanie z młodymi poetami itd. Oto kilka moich wierszy:


Patriota

Kim jesteś?
Dokąd idziesz?
Do Ciebie to mówię!

A Ty stoisz na środku świata,
patrzysz na niebiosa
i nie znasz odpowiedzi...

Nie wiesz kim jesteś,
bo ziemia zmienia twą
duszę z dnia na dzień...

Nie wiesz dokąd idziesz,
bo gwiazdy odciągają Cię
od źródła...

Nie wiesz, gdzie żyjesz,
bo codziennie oddychasz
innym światem...

Codziennie jesteś w innym sercu,
codziennie starasz się o lepsze jutro,
codziennie poszukujesz miłości,
codziennie krzyczysz ze złości!

Nie wiesz tego, co powinieneś
wiedzieć, lecz jedno wiesz
na pewno:

w Twoim sercu mieszka
Ojczyzna i woła,
i krzyczy, i pragnie...

Pragnie miłości od patrioty,
Twojej miłości!



Świat


Otulona historią -
zamykam się...

Otulona myślami -
zamykam się...

I słyszę tylko ludzkie szepty,
drwiące z mojego umysłu.

I widzę tylko nieznany ląd,
zmęczony od nietolerancji i zła.

I czuję tylko zapach dymu,
bo spalają się ludzkie wartości.

Umieram w tym świecie.
W świecie zła, w świecie pułapek...


***

Tysiące ust.
Tysiące oczu.
Tysiące rąk.

Tysiące uśmiechów.
Tysiące spojrzeń.
Tysiące gestów.

Zero człowieka.


Poeta

Czekam na moment,
aż urodzi się we mnie poeta.

Czekam na chwilę,
gdy wynurzy się ze mnie
nowa otwarta postać.

Czekam na czas,
gdy z zamkniętymi oczami
opiszę świat beztroski.

Czekam na dzień,
gdy Bóg poprowadzi moją rękę,
niczym zaczarowana różdżka.

Czekam na godzinę,
gdy moja dusza podpowie mi,
co robić, co pisać.

Czekam na minutę,
gdy zaczną się rozmowy
ze światem poezji.

Gdy wyrzucę z siebie wszystkie emocje,
gdy moje serce opowie o życiu.

Czekam na sekundę,
w której napiszę pierwszą literę,
pierwszy wyraz, pierwsze zdanie -
pierwszy wiersz.

Czekam na moment,
aż zostanę poetą!


Modlitwa

Siadam przy oknie,
patrzę na niebiosa,
tam pustka...

Znak krzyża na piersi,
modlitwa z pamięci
i wzrok niecierpliwy...

Po chwili na niebie
wskrzesiło się słońce,
lecz nie ma go w sercu...

Więc modły znów płyną
do Boga czystych niebios,
ale czy to rada?

Bo jak babcia powiada:
Modły wszystko winią,
czy straty, czy strachy...

Lecz znów w mym sercu
czysta pustka świata,
modlitwa już nigdzie nie lata...

Czekam przy oknie
na znak od Boga,
lecz kiedy tak czekam,
znów pogrążam się w modlitwie...






Czekam na opinie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schwarze




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Ciemności...

PostWysłany: Sobota 23-09-2006, 21:35    Temat postu:

Pierwszy raz publikuję moją poezję... Nie wszyscy mogą ją zrozumieć... ważne, że dla mnie ma sens...

'W moim ogrodzie'

W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy
Powolną strugą płynął wytrwale,
W moim ogrodzie, gdzie jeszcze nigdy,
Tak dawno słów przyjaznych parę.
W moim ogrodzie, gdzie smutek gości,
Gdzie gorzkie dni i gorzkie noce,
W moim ogrodzie, gdzie samotności
Nikt nie rozjaśniał, gdzie nigdy dosyć.
W moim ogrodzie, gdzie długa zima,
Zmroziła wszelkie ciepłe uczucia,
W moim ogrodzie, gdzie strumień źródła
Zastygł w bezruchu, a czas umyka.
Aż pewnej nocy puściły lody,
Ogrodu serce mocniej zabiło,
Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody
I napoiłaś, a wszystko ożyło.
Byłaś tak śliczna, niczym poranek,
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
I nie zapomnę nigdy tej chwili,
Gdy dłoń dotknęła twojej dłoni.
I nie zapomnę tych chwil radosnych,
Kiedy nie mogąc wydobyć słowa,
Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy,
Tak trwała nasza bez słów rozmowa.
Ja twoje włosy dotykałem ukradkiem,
Gdy zamyślona z pochyloną głową,
Byłaś mi jak prześliczna nimfa,
Co się przegląda nad tafli wodą.
I choć tak blisko byłaś przy mnie,
Choć twoje oczy śmiały się do mnie,
Doprawdy niczego nie jestem pewien,
Co czułaś wtedy, czy wart jestem wspomnień

No i drugi. Zobaczę jak mi to wyjdzie może potem opublikuję resztę:

***

Zapomnij
Odpuść w niepamięć-
Te cudnowne dni
Pełne uśmiechu
Szczęścia-
Złudnego szcześcia.

Odpocznij.
Odetchnij.
Usiądź w bujanym fotelu dziadka.
Przemyśl wszystko raz jeszcze..
Powoli. Przecież masz czas.
Mnóstwo czasu.
Do wieczności jedynie kilka chwil.
Kilka oddechów.
Myśli...
Spojrzeń...
Marzeń...
Życzeń...

Spójrz!
Ten uśmiech.
To właśnie do Ciebie śmieję się.
Zupełnie tak jak kiedyś.
Kiedy kochałam Cię.
Dziś... jedynie nie mogę bez Ciebie żyć.

Pozdrawiam:
Oddana Schwarze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Nasza twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin