Tokio Hotel

Rimmon · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 21:16 Temat postu:

Pozadomkowiczem to ja jestem tylko w piątki jak ide z kumplami na piwo i winiacza Little thongue man

. A tak to wole siedzieć w domu . Chociaż nie ukrywam że jak bym miał okazje jechać gdzieś na łikend za miasto to bym się wybrał . A miasto ssie jak odkurzacz

Mod-Shady Lane · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 21:34 Temat postu:

Domkowicz, zdecydowanie.
Ogólnie jestem strasznie wielkomiejsckim stworzeniem. Cierpiękatusze mieszkając w mojej małej mieścinie, gdzie się człowiek nie ruszy wszędzie ktoś znajomy.
Kręci mnie atmosfera wielkich miast, ta anonimowość, ruch, hałas, zapach spalin, korki ... To moje życie, i nie zamieniłabym tego na domek na wsi. Wokół mnie musi się coś dziać. Nie lubię śpiewu ptaków, rosy i zapachu kwiatków. To owszem, jest fajne, ale na chwilę. Po dłuższym czasie po prostu mnie nudzi.

Immortelle · Gość

Zdecydowanie domkowicz

. Chociaż lubię przyrodę, spacery...

Areis · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 22:05 Temat postu:

Właściwie, nie wiem, do której grupy się zaliczam.
Bardzo dużo czasu spędzam w domu, przy komputerze, z gitarą w pokoju, czy słuchając muzyki, ale uwielbiam spacery, nigdy nie powiem nie na propozycje wypadu do lasu, nad jezioro, czy zwyczajnie poszwędać się po łąkach.
Marzy mi się dom na odludziu, pod lasem, gdzie nikt by mi nie przeszkadzał i nie słyszał, jak śpiewam na balkonie...

AfterAll · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 23:08 Temat postu:

Hym... ja jestem domatorką (czy domkowiczką jak to ujęłyście). I choćw domu nei zawsze jest różowo poza tym jest dość ciasno to i tak lubie ten mój tyci pokój i moje 4 ściany. Lubie za to dom mojego chłopaka - nie dość, że kupa przestrzeni to jeszcze klimat, zapach pieczonych rogalików... Od niego z domu to siłą mnie trzeba wyciągać.

Stanowczo wole dom, te poczucie bezpieczeństwa, swobody... Smile

Nie, żebym nie lubila przyrody bo to i owszem, chętnie, wypady ze znjomymi też chętnie ale nie za dużo bo mnie to męczy - uciekam, odcinam się i jestem niemiła. W lesie za dużo pająków

i innych robali a jak chce sobie posłuchać śpiewu ptaków moge otworzyć okno Grey_Light_Colorz_PDT_06

.

Choć wiecie (to tak poza tematem) ostatnio zatłukłam w domu bydle podobne do tarantuli, tyle że nie owłosione. Rzuciłam w niego encyklopedią PWN. Celnie Grey_Light_Colorz_PDT_07

Wiedza go przygniotła

Nadyenne · Wysłany: Sobota 21-10-2006, 8:46 Temat postu:

Domkowicz-ka:D
Oni mówili coś o tym, że domkowicz lubi miasta i nienawidzi przyody - w skrócie.
Więc ja nienawidzę komarów, pająków, trawy i tego co się w niej czai, porannej rosy.
NienawidzęxD A widoczki moge oglądać... na pocztówkach^

Plaża? Tylko czysty pisaek, najlepiej trzy kroki od deptaka^
Wycieczki na łono natury?- nigdy. Juz po chwili wydaje mi się, że łażą mi za koszulką mrówki.

agaata · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 11:11 Temat postu:

Dostałam napadów śmiechu. To jeszcze ze starego wywiadu TH.
Stare dobre czasy Smile

No cóż.
Domkowicz czy pozadomkowicz?
Uwielbiam jeziora(których mam nadmiar tu w Krainie Wielkich Jezior), lasy, plażę, WODĘ ponad wszystko(tą basenową szczególniexD).
Z drugiej strony komputer, telewizja, leniuchowanie.
Nie.
Wybieram pozadomkowicza, za bardzo uwielbiam to wszystko, co mnie otacza.

Anjju$ · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 12:08 Temat postu:

Domek domek domek <zakochany>...
Ja w zime to tylko do szkoły i spowrotem.. Very Happy

Pauline... · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 18:29 Temat postu:

Ja w domu.
W czasie wolnym siedzę w domu, w niedzielę siedzę w domu, po szkole siedzę w domu (...). Nawet śpię

.

Nie lubię wychodzić nigdzie, ale nie dlaego, że nie lubię, tylko dla tego, że mi się nie chce Grey_Light_Colorz_PDT_42

Las - lubię (czasami)
Plaża - nienawidzę
Łąka - brzydze się
Wszytsko inne - nie mam pomysłów, ale pewnie nie.

Ventum handlowe też się zalicza?

Ale i tak nie lubię, łazić po sklepach...

Nesta · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 19:07 Temat postu:

Tylko i wyłącznie domek Very Happy

Nawet do sklepu pięć kroków nie chce mi się iść... Wink

Ale jeśli mam się spotkać z kims bo nie widziałam go lata świetlne to lecę jak na skrzydłach^^.

Sara Lo · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 15:55 Temat postu:

Czasem lubię wyjść sobie na łono natury, ale ogólnie to miasto, miasto i jeszcze raz miasto...
Niestety mieszkam na wsi, ale i tak kocham miasta.
Ja raczej siedze w domciu przed TV lub netem.
Lub spotykam się z koleżankaiam, ale to tez w domku najczęściej ( u mnie lub u nich Razz

)

madame becca · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 17:42 Temat postu:

pół na pół.
pozadomkowicz- bo lubię spacery, wypady do miasta (chociaż mieszkam na wsi), wyjścia do klubu, czy do kina Rolling Eyes

domkowicz- bo nie ma to jak posiedzieć z kubkiem gorącej czekolady i książką w fotelu słuchając ulubionej muzyki. albo np. obejrzeć jakiś fajny film wtulona w ramiona swojego chłopaka. mrrr Rolling Eyes

Gangsta · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 21:12 Temat postu:

U mnie to zależy do pory roku Wink

Latem, wiosną i wczesną jesienią w domu to rzadko jestem jedynie wieczorami... późnymi wieczorami, aby się uczyć Wink

Natomiast zimą siedzę prawie cały czas w domu... więcej się uczę... po prostu jest tak zimno, że mi się nie chcę wychodzić Wink

Więc jestem tak 50/50 Smile

Karek · Wysłany: Niedziela 10-12-2006, 19:11 Temat postu:

Uwielbiam siedzieć w domu i być sama.
Ale wyjściem czasem na imprezę nie pogardzę, byle w dobrym towarzystwie.
I baardzo lubie chodzić na próby chóru, po to zawsze mogę ruszyć się z domu...

thsandej · Wysłany: Środa 27-12-2006, 23:02 Temat postu:

U mnie jest 50/50 więc nie wiem co zaznaczyć w ankiecie. Lubię przebywac w domu ale czasami lubie też spędziac czas na potwietrzu, zwłaszcza latem lub wiosną.

styśka · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 18:22 Temat postu:

Ekhm...
nie lubię siedzieć z ludźmi dlatego najczęściej zamykam się w pokoju i tam siedzę przed komputerem całymi dniami.
Czasem jak mnie najdzie to wychodzę na górkę nie daleko mojego domu i tam siedze, albo jak jestem w górach to kocham siedzieć na szczycie tak w samotności.
Domator jak się patrzy

doustna · Wysłany: Piątek 29-12-2006, 11:57 Temat postu:

Wolę siedzieć w domu...
Jestem tak zabiegana że czasem chwila odpoczynku w własnym łóżku nie zaszkodzi.
Chociaż jeżeli nadarza się jakaś impreza to już nie mam ochoty siedzieć w domu Smile

Żonkilek · Wysłany: Piątek 29-12-2006, 21:02 Temat postu:

Zdecydowanie pozadomkowicz Razz

Poprostu kocham wypady nad wodę, a nad wszystko uwielbiam chodzić po górach Very Happy

A może ktoś się ze mną wybierze Razz

...

Jednak jeśli chodzi o siedzenie w domu... hmm... nie mam nic przeciwko, zwłaszcza jeśli mam spędzić ten czas z kimś... bliskim Very Happy

/i to bardzo Razz

/

Tylko czemu pozadomkowiczów jest tak mało... Confused

nieładnie... Razz

zabierać kupry z domów i na spacer np. z przyjaciółką... lub chłopakiem Razz

an. Liz · Wysłany: Piątek 29-12-2006, 21:06 Temat postu:

Ja się zgadzam z Żonkilkiem. Nic dodać nic ująć jestem pozadomkowiczem.

KaSiaAaTH · Wysłany: Piątek 29-12-2006, 21:27 Temat postu:

u mnie to róznie bywa..ale chyba bardziej jestem domkowiczem bo mi się nigdzie tyłka nie chce ruszyć Very Happy

no ale jak ktoś ma jakieś fajne pomysły poza domem to się skuszę.

..::Mycha::.. · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 13:13 Temat postu:

Ja jestem zdecydowanie domkowiczem, bo ciągle przesiaduje w domu, kocham mój pokoik, codziennie siedze przynajmniej godzine na kompie, bez TV dzień nie byłby normalny... Laughing

izunia_kaulitz · Wysłany: Niedziela 18-02-2007, 17:25 Temat postu:

Jestem domkowiczem. Jak mam gdzieś wyjechać na dłużej to po tygodniu nie czuję sie tam dobrze i mi się humor pieprzy, bo wolałabym być w domQ. Wink

Shaday · Wysłany: Niedziela 18-02-2007, 17:49 Temat postu:

Zaznaczyłam "domkowicz" bo teraz nim się stałam.
Jak byłam młodsza to całymi dniami latałam po dworzu... ale teraz siedze w domu. No nie licząc jakiś wypadów na miasto z friends czasami.

cherry01 · Wysłany: Niedziela 18-02-2007, 19:08 Temat postu:

zdecydowanie jestem domkowiczem.
najchętniej bym siedziała w domu i nigdzie nie wychodziła (choć i wtedy ma się ochotę wyjść;])
wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
uwielbiam siedzieć w domu z rodzinką.
wyłączyła bym tutaj wakacje, bo zdecydowanie w wakacje mnie w domu nie ma

tylko na polu siedzę i korzystam z świeżego powietrza i ciepełka Wink

Moniczka :):) · Wysłany: Niedziela 18-02-2007, 21:58 Temat postu:

Ja jestem niemalże w 100% domkowiczem.
Kochma duże miasta, centra handlowe i cały ten zgiełk Very Happy

Niemalże ponieważ czasem mam odchyły i jak jest mi bardzo źle to chce być sama i wtedy jadę na wąwóz (mam tam takie ulubione drzewo) i płaczę. Ale nie siedzę tam dłużej niż 15 min bo tam jest pełno robaków a najbliższa droga asfaltowa jest 200m w każda stronę. A jak o tym pomyśle to mnie ciarki przechodzą... Nie ma to jak ogromne miasta tłumy ludzi i zakupy:D Very Happy

W domu nie lubię siedzieć chyba że mam depresje:D Very Happy

Co w moim przypadku się często zdarza:D Very Happy