Tokio Hotel

Shantelle · Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 14:27 Temat postu:

Owszem Bill nie ma idealnego głosu.Ale jego głos jest w pełni naturalny i nie przerabiany komputerowo.Na koncertach zawsze śpiewa na żywo, żaden playback nie wchodzi w grę. I świetnie mu ten śpiew wychodzi.Oczywiście może tam pofałszuje troche, ale to normalne, w końcu gra na żywo, a nikt nie jest idealny.Ogólnie rzecz biorąc nie mam nic do jego głosu.Podoba mi się jak on śpiewa;)

ashlee ;) · Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 14:30 Temat postu:

a ja jeszcze co do rette mich i głosu billa w tej piosence na zywo.. to jest bardzo trudna song do zaspiewania... zwłasza ten moment "komm und rette mich"... tudnio wyciągnąć.. trochę nie na głos billa... ale trudno Wink

jakos sobie z tym radzi Wink

gorzej lub lepiej, ale radzi Wink

Süßigkeit * · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 14:45 Temat postu:

Mod-Hazel · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 16:27 Temat postu:

ashlee ;) · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 21:50 Temat postu:

eh..bill wyraźnie lubi śpiewać.. a ma głos chłopina... ;-0 Wink

m tylko nie idealny,ale można mu to wybaczyć Wink

Ostranatka · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 10:18 Temat postu:

Nom nie ma idealnego głosu, ale trzeba jeszcze poczekać. Myślałam ,że chociaz troszke mu sie mutacja skonczyła, ale po ostatnim wywiadzie widzę ,że nie. Mi sie tam jego śpiew podoba Very Happy

TaniecDuszy · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 11:32 Temat postu:

Nie podoba mi się jego wizerunek obecny.
TYLE.
Kobietka i już.
Koniec.

Przepraszam to miało być w temacie co mi się nie podoba w Billu.
A fanką jestem zespołu a nie tylko Billa (jakies niecałe 2 miechy temu byłam w nim obłędnie zakochana, jak jeszcze w miare normalnie wygladał i sie zachowywał)... przjzałam na oczy... Przesadził. Wygląda jak laska i już.

Śpiew Billa...
Nic nadzwyczajnego.
Często fałszuje.
Ale ma w sobie to coś...

MartyŚ · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 12:59 Temat postu:

goo-gu · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 1:43 Temat postu:

Teraz jak się tak namyślam <zart> i słucham, piosenek TH po raz tysięczny do zażygania, dochodze do wniosku, że Bill kiedyś mial ładniejszy głos i nadawł się jako tako do śpiewu. Teraz z tym cieńko...

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Sobota 01-07-2006, 19:12 Temat postu:

czemu, talent ma Smile

ja tam lubie go słuchać, ale kiedyś naprawde było lepiej. Po mutacji już poprostu to stracił...

mój kolega uważa, że "wyglada jak laska, robi sie na mansona, a glosik ma jak skowronek przytrzasniety szafa" Oo ;/

Süßigkeit * · Wysłany: Niedziela 02-07-2006, 0:40 Temat postu:

majanna · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 10:29 Temat postu:

Kelly Clarkson podobno wszędzie śpiewa na żywo, ma po prostu taką zasadę, ale TH faktyczne, też mogło. Ale jak nie musiało, to po co?

Jeżeli chodzi o występ po otrzymaniu Otto, wg. mnie tam było stanowczo za dużo dymu. Jeśli ten dym to takie samo g. jak na dyskotekach, to i tak podziwiam że głos z siebie wydał.

A ogólnie rzecz biorąc starego głosu Billa po prostu nie lubię, po mutacji ubóstwiam. Zawsze słucham TH na żywo. I między koncertem z grudnia, z Kolonii, a tego w Oberhausen słychać ogromną różnicę. Teraz Bill ma odwagę wydać wysokie dźwięki, tak jak na płycie. Nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o te miękkie przejścia między spółgłoską a samogłoską. W dodatku na DVD Bill lepiej radzi sobie z oddechem, wyciąga dłużej. Ale nadal na początku Unendlichkait fałszuje na koncertach Wink

Za to na próbie poszło mu świetnie. Więc napewno trema w dużej mierze robi swoje.

Pauline... · Wysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 19:13 Temat postu:

Spiew Billa...
sądzę, że to coś stylu "raz się uda ładnie zaśpiewać, a raz nie.."/
Nie zaliczam go do jakiś wartościowych wokalistów...
Nie ma dobrego głosu...
Ale cóż...
Nie wszystko można mieć na raz Wink

Admin-Blue · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 10:30 Temat postu:

Ja osobiście uważam że na początku swojej kariery faktycznie, Bill niemiłosiernie fałszował, co da się zauważyć np na "Leb Die Sekunde" podczas nagrań w studio, albo na tej płytce która kiedyś dołączona była do polskiego bravo special Wink

Jak tego słuchałam to mało nie spadałam z krzesła ze śmiechu...
Na płycie jego głos mi się nie podobał, bardzo podobała mi się muzyka, texty piosenek ale ten głos był taki wysoki jak u małej dziewczynki Laughing

nie zgrywał się wogóle z resztą Rolling Eyes

To jeszcze nie było TO
Teraz gdy oglądam DvD Schrei Live oddycham z ulgą bo tego koncertu mogę słuchać po prostu po 1000x a za każdym przechodzi mnie gęsia skórka. Muszę przyznać że Bill w końcu się wyrobił ze swoim głosem, jest naprawdę ładny a jego barwa jest bardzo czysta i podoba mi się jak bawi się swoim głosem (np tam gdzie powinien zakończyć wydłuża sylabę i przeciaga to wyżej to niżej), to znaczy że czuje się już pewnie i może sobie na coś takiego pozwolić Smile

Owszem na koncertach live zdarza mu się zafałszować, ale komu się nie zdarza? Wink

Jak dla mnie to po mutacji Bill ma śliczny głos Very Happy

to jest moje zdanie i nikt mi nie wmówi że jest inaczej Very Happy

Bo tych piosenek z koncertu to ja mogę słuchać 24/h Laughing

Paige · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 18:34 Temat postu:

Ja myślę, że Bill ma naprawde dobry glos. Wiadomo, nie idealny, ale kto taki posiada? Fałszuje, zdarza mu się- to prawda. Ale uważam, że jego głos ma to coś...
Amen

monsunek · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 19:16 Temat postu: Głos ma świetny!!!!!

Jak pierwszy raz usłyszałam Tokio Hotel, czyli glos Billa w starym wydaniu Very Happy

spodobało mi sie!!! Zaczełam słuchać naokrągło...ale jak usłyszałam piosenkę " rette mich" w nowej wersji, a potem " Schwarz" i " thema #1"...no to po prostu zakochałam sie w głosie Billa.....a najdziwniejsze, a zarazem pochawla się to, ze tak młody człowiek potrafi tak pomys.lowo pisac piosenki.....i mądrze....jak na chlopaka i na te 17 lat to bardzo mądre teksty..ale może to tylko moje zdanie.....miało być o glosie...wokal super...mnie się to podoba.....wokalista też Very Happy

Pozdro dla Sety:)

blondii · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 21:13 Temat postu:

Uważam, że Bill nie musi brać żadnych lekcji, cza sami można za bardzo się "wczuć" Smile

Ale myślę, że On i tak nie będzie brał żadnych lekcji (jest na to za dumny i zbyt pewny siebie). Może (najprawdopodobniej) stara się śpiewać orginalnie, a nie jak wszyscy inni wokaliści. A tak poza tym, to ma może ktoś link co do tego wręczenia nagród OTTO?

Leb die sekunde · Wysłany: Środa 26-07-2006, 12:20 Temat postu:

Jak dla mnie Bill ma dobry głos i potrafi śpiewać, ale prawdą jest, że czasem fałszuje. Chciaż ja osobiście teraz już tego ostatnio nie słyszałam. Kiedyś strasznie mnie rozczarował. Oglądałam jakąś ich próbę. Było to chyba gdzieś w grudniu Question

No, chyba tak i jak śpiewał Durch den Monsun to po prostu nie mogłam go słuchać. Tak strasznie fałszował. Teraz śpiewa ok, ale rzeczywiście mógłby popracować, żeby jego głos był bardziej czysty. Ale ogólnie jest wporzo. Ma ładną barwę głosu. Taką subtelną i delikatną... Razz

goo-gu · Wysłany: Środa 26-07-2006, 17:56 Temat postu:

Mi się nie podoba głos Billa. Wcale nie uważam żeby jego wokal był jakiś fenomenalny. Nawet "gór" nie potrafi pociągnąć na live.
Tylko go muszą w studiu podrasowywać.
To smutne.
Powinien chodzić na lekcje śpiewu
Ale licze na to że jak będzie miał kiedyś jeszcze niższy głos (Panie Boże nie daj, żeby taki jak teraz miał zawsze) to jeszcze lepiej będzie brzmiał. I ten głos będzie miał siłę Very Happy

Bo teraz z tą siłą moim zdaniem cieńko.

MissIntensive · Wysłany: Środa 26-07-2006, 18:54 Temat postu:

Jak na chłopaka to on w ogóle to ładnie śpiewa, ale uwzględniając poprawność itp. to powinien popracować. Sama wiem, bo chodzę na lekcje śpiewu xD

sarni · Wysłany: Środa 26-07-2006, 21:01 Temat postu:

Bill ma najcudniejszy gloooosik jaki slyszalam,doslownie ciarki mi przechodza jak go slysze!ale boje sie ze przez te faje :[ bedzie mial chrypke:( juz troche ma..

Faith88 · Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 9:35 Temat postu:

ojj teraz pomutacj ito Billuś tzn pan czarnowłosy ma boski głos

kasiorka · Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 10:06 Temat postu:

Ostatnio na płycie oglądałam filmik gdzie Bill w sali prób śpiewał Schrei i DdM (jest w Twiście na sierpień)... Poprostu zatykałam uszy- tak fałszował! Aż sama sobie dziwię, że przesłuchałam to całe. Sad

Na koncertach śpiewa (wg, mnie) w miarę dobrze, ale co do płyt to na pewno śpiew jest przerobiony komputerowo.

sarni · Wysłany: Czwartek 27-07-2006, 18:10 Temat postu:

tutaj cuudownie zaspiewal RM tylko ze fanki mu pomagaly Very Happy

http://youtube.com/watch?v=LnVNDIDwWOg&search=tokio%20hotel aha tylko refren on jakos dziwnie spiewa:/ nie tak jak na plycie..