Tokio Hotel

ashlee ;) · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 15:38 Temat postu:

eh.. bill- owiany tajemnicą Wink

agcia · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 19:12 Temat postu:

to jaki on jest naprawde to wie tylko on i osoby które znim przebywają na co dzień

ashlee ;) · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 17:57 Temat postu:

i jakby nie patrzec to nie jesteśmy my

Mischelka · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 17:09 Temat postu:

chociaż chcielibyśmy być

Martiś · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 17:10 Temat postu:

Wrażliwa dusza...

Mischelka · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 17:19 Temat postu:

No jasne, że wrażliwa wkońcu to napisał WIEKSZOść piosenek nie wszystkie, bo na przykład Rette Mich to on nawet słowa nie napisał!!

anka92 · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 18:28 Temat postu:

Billuś jest wrażliwą duszyczką Smile

Ale gdzieś czytałam że jest romantykiem Smile

Choć moim zdaniem bardzij wrażliwa duszą Smile

ashlee ;) · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 19:57 Temat postu:

właśnie,chcielibyśmy... ale chyba coś musi w nim być wrazliwego.. ze względu na piosenki.. bo ci co pisze wiersze lub piosenki sa bardzo wrazliwi w dobrym tego słówa znaczeniu Wink

goo-gu · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 1:45 Temat postu:

Oczywiście romantyk na pokaz Smile

tzn moim zkromnym zdaniem.

Może kiedyś był bardziej wrażliwy, ale teraz wątpie w jego wrażliwość, hyh Laughing

czyli romantyk na pokaz Very Happy

kawka_kaulitz · Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 21:15 Temat postu:

Hejka... Ja myśle że on jest taki nieśmiały naprawdę... wierze w to... zresztą ja tesz taka jestem:P Razz

...

kawka_kaulitz · Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 21:15 Temat postu:

Hejka... Ja myśle że on jest taki nieśmiały naprawdę... wierze w to... zresztą ja tesz taka jestem:P Razz

...

Ambre · Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 22:21 Temat postu:

Ja to odbieram inaczej. Jeżeli, chcemy ukryć prawdziwego siebie, to kreujemy się na osobe zupełnie nam obcą... Zupełnie inną. i Bill wygląda na strasznego holeryka i napaleńca... A ta cała mgiełka tajemniczości i robienie słodkich oczek do fanek i fanów Wink

to tylko przykrywka. Teraz w dobie buntowników, romantycy to rzadkość... Taki chwyt marketingowy...

ashlee ;) · Wysłany: Piątek 07-07-2006, 19:31 Temat postu:

może i masz rację Wink

ale raczej sie nie dowiemy.. ale ja mam hope,że on jest prawdiwy ;0 Wink

Alara · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 16:31 Temat postu:

monsunek · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 19:38 Temat postu:

Mysle, że Bill jest wrażliwy i romantyczny, ale i też odważny..zwariowany i....wogole...ma na pewno dusze romantyka..czeka na miklośc, wielką i prawdziwą...nie chce ranic..jednak zdarzyło mu sie to już....jest wrazliwy..gdy oglądam filmiki z nimi...cos się wydarzy, albo na koncertach...Bill patrzy ile fanów przyszlo....zdumienie gości na jego twarzy...cieszy sie....wrazliwy....z wywiadow wywnioskowalam i jego wypowiedzi.....

pozdro...

Loreley · Wysłany: Wtorek 25-07-2006, 20:46 Temat postu:

A mi się wydaje, że tak pół na pół. Na pewno nieco wrażliwości w nim jest, a raczej było, bo teraz to popularność i dążenie do utrzymania się na szczycie powoli zabijają w nim te romantyzm. Ale sądzę, że po części taki a nie inny wizerunek Billa jest wymysłem speców od muzycznego marketingu. Tokio Hotel to zespół przeznaczony dla nastolatek, a młode dziewczyny są wrażliwe na chłopaków o czułym usposobieniu, takich, którzy deklarują, że wierzą w wielką miłość. Takiego wykreowanego na romantyka wokalistę łatwiej 'sprzedać', bo każda fanka myśli: A może to ja jestem mu przeznaczona? Może to mnie pokocha? itp.
Powiedzcie, czy lubiłybyście Billa, gdyby był kawałem chama, okazującym na prawo i lewo swoją ignorancję w stosunku do wszystkich i wszystkiego? Na pewno nie.

Bill na pewno nie jest aniołkiem, a parę dziewczyn już się przez jego młode życie przewinęło. Nie przeszkadz mu to jednak mówić, że szuka tej jednej jedynej. Wydaje mi się, że Bill i Tom są wykreowani jako swoje przeciwieństwa. Bezczelny, ale interesujący i zniewalający flirciarz i wrażliwy romantyk. Oba typy niebywale oddziałujące na dziewczyny. Pytaniem pozostaje tylko, jak głęboko sięga ta 'kreacja'. Tego chyba żadna z nas się nigdy nie dowie.

Leb die sekunde · Wysłany: Środa 26-07-2006, 12:14 Temat postu:

Mi się wydaje, że on jest taki wrażliwy, ale trochę udaje. W pewnym sensie to ma być jego image. Taka wrażliwa dusza. Nie mówię, że udaje całkowicie, no ale jednak. Na pewno nie jeste aż taki wrażliwy jak się wydaje, ale jednak wrażliwy jest skoro pisze piosenki... Jak dla mnie to trochę udaje trochę taki jest, ale nie mówię nic na 100%, bo przecież go nie znam Rolling Eyes

No cóż on dla mnie jest tajemnicą tak jak Tom Very Happy

Nic nie wie się o nich tak na 100%. No ,możę tylko niektóre rzeczy... Very Happy

Ostranatka · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 9:34 Temat postu:

Ja już sama nie wiem co mam o nim myśleć.Czasem mi się zdaje,że jego image jest prawdziwy. W innych sytuacjach wydaje mi się to całkiem błędne. Żeby dokładnie powiedzieć-trzebaby było goosobiście poznać Very Happy

EDIT:
nierobią , a nie nierobiom
lesbijką, nie lesbijkom
chłopców, a nie clopsuw
spełniaja, a nie spełniajom

Ojciec Dyrektor naucz się pisać, jeśli chcesz już sobie robić jaja na jakimś forum.

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 12:23 Temat postu:

moim mniej skromnym zdaniem stwierdzam, ze Bill jest chlopakiem.
i chlopak, jako chlopak, a nie pol baba pol facet, jest lekko wrazliwy.
czy ktos widzial Billa zeby plakal?
zeby mowil slodko o kims itp?
bo ja nigdy.
i co z niego za wrazliwec i romantyk?
pamietam taki program byl.
Blizniaki dostali dwie lapy.
Jak odpowiedz brzmiala tak lapa miala byc Blau a jak nie to Rot.
no i na pytanie : Czy jestes romantykiem?
Bill odpowiedzial Tak, a Tom mnie.
takze... chyba on sklamal. xD

Villish · Wysłany: Piątek 04-08-2006, 13:19 Temat postu:

A ja powiem tak:
Nie powiem dopóki nie poznam.
Po co mówić jaki on jest skoro się go nie zna?
Bez sensu?
Ja myślę, że tak.

patunia_th · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 23:06 Temat postu:

Zadna z nas go nie zna. Ale ta jego wrazliwosc i romantycznosc moze byc tylko na pokaz. A wiekszosc z nas nie dopuszcza do siebie takiej mysli. Wydaje nam sie, ze na imprezach nie wyrywa lasek itp Znamy go tylko zgazet i tv i wedlug mnie jest idealny, a wiadomo, ze nie ma idealnych ludzi... Moze to jest tylko czesc jego wuzerunku, moze robi to po to by miec wiecej fanek. Szczerze mowiac nie wiem czy w ogole sie kiedys dowiemy tego jaki on jest na prawde, ale wierze i chce wierzyc, ze nie udaje.

Dżampara · Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 15:16 Temat postu:

Bill to Bill.Poprostu zwykły Bill.Bill którego znają tylko Tom Georg i Gustav

(co ja dałam

)

...::Nathalie::... · Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 21:58 Temat postu:

Skryty..niesmialy tak sadze..wystarczy posluchac sobie wywiadow...itp..

_hOl. · Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 22:22 Temat postu:

...::Nathalie::... · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 2:46 Temat postu: