Tokio Hotel

Age · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:36 Temat postu: "Więzienie Lieyssa"

Część 1 !

"Drogi Mike,
Pisałam już parę listów, ale nie dostałam od ciebie
żadnej odpowiedzi... Nie wiem czy doszły one do
ciebie czy poprostu nie chciałeś na nie odpisywać...
Szczerze mam nadzieję, że to ten pierwszy powód,
ale może nawet i ten drugi? Możemy stąd wysyłać 3 listy
w ciągu tygodnia... A to już jest trzeci list... Jedzenie jest
nie dobre, a strażnik pilnujący mojej celi poprostu okropny!
Zawszę jak śpi to tak głośno chrapie, że nie słyszę własnych
myśli... Nie uwierzysz! Jutro będę miała nową "celną sąsiadkę".

Myśląca o Tobie,
Mira
Więzienie stanowe w Lieyssa.

P.S. : Zapomniałam dodać, że możesz pozdrowić swojego brata...

"

Dzień po wysłaniu tego listu ja 22-letnia Mirian Morgan oczekiwałam na tą lokatorkę. Co z nią? Nie wiem... Jak wygląda? Te pytania zadawałam sobie prawie cały czas. Po około 15 minutach przyszedł ten okropny strażnik (miał dziś swoją zmianę). Przyprowadził jakąś młodą dziewczynę. Wydawało mi się, że ma koło 18... Tak! No i słusznie... Przenieśli ją w związku z jej "dorosłym" wiekiem z poprawczaka tu, do stanowego więzienia. Ale czemu? Co ona takiego zrobiła? Odpowiedziała mi tylko cicho: " Trzy lata temu zabiłam kablem moją koleżankę..." Nie pytałam się dalej. Myślałam, że to kolejna kobieta niewinnie skazana... Nie... To morderczyni w czystej postaci. Usiadłam na swoim łóżku, które było twarde jak kamień. Zasłoniłam twarz rękoma i zaczęłam cichutko płakać. Owa dziewczyna podeszła do mojego klepsajda* spytała się co się stało. Odpowiedziałam jej, że nic, ale tak czy siak to nie prawda.

*klepsajda - więzienne łóżko.

Gabrielle · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:45 Temat postu:

Po pierwsze zastanawia mnie czemu są 2 takie same tematy Neutral

Po drugie w sumie mi się podoba, ale z nóg mnie nie zwaliło. Może dlatego, ze to dopiero pierwsza część no i bardzo krótka. Poza tym już kiedyś było bardzo podobne opowiadanie, gdzie bohaterka była w więzieniu i przydzielili jej jakąś współlokatorkę. No ale o ile nie będzie bardzo do niego podobne to może wyjść nieźle. Poczekamy zobaczymy.

Pozdrawiam

~melody_kaulitz~ · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:51 Temat postu:

Tez się zastanawiam dlaczego są 2 takie same tematy...
Narazie może być...
Tak było juz opowiadanie o podobnej tematyce...
Narazie tyle...
Pozdrawiam...
Melody

Age · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:53 Temat postu:

Naprawdę są dwa takie same tematy??? Nie zauważyłam Smile

Iva · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:56 Temat postu:

Ehh...
Nie wiem co powiedzieć.
Za krótko.
Mogłaś bardziej rozbudować ten odcinek.
Brakuje mi tu opisów uczuć itp.
Ogólnie nie potrafię się wypowiedzieć.
Muszę zapoznać się z Twoim stylem.
Jak przeczytam więcej to ocenię.

Iva.

Age · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 18:04 Temat postu:

Dziękuję za to, że we mnie wierzycie... Smile

Dlatego krutka część, ponieważ myślałam, że mam dziś trening Smile

. Ale okazało się, że to dopiero od poniedziałku... Smile

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

FaNkA MaNsOnA · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 21:14 Temat postu:

Hmmmm...króciutko.
Jednak wydaje mi się, że to opowiadanie może byc interesujące.
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.

Mod-Pinacollada · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 7:36 Temat postu:

Holly Blue · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 18:33 Temat postu:

Wydaje mi się że po raz kolejny brakuje umiaru.
Akcja pędzi bez większych uniesień ani upadków emocjonalnych bohaterki.
Co z tego ze zaczęła płakać skoro całą fazę płaczu opisałaś w dwóch zdaniach?
Co z tego że był list. Skoro zwracała się do kogoś i nawet nie użalała ani nie ciesyzła się z tego ze jest w więzieniu. Tak jakby po prostu pojechała do mamusi i pisała sobie list.
Ach właśnie.
Wszystko tylko nie emotikony!
To nie jest gadu-gadu.
Albo komentarz.
Czy w liście piszesz buźki? Nie sądzę.
Na nie.
Pozdrawiam,
Holly Blue.

Age · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 19:38 Temat postu:

Holly Blue, Pinacollada : W listach często rysuję uśmieszki. Jestem nowa na forum i nie miałam pojęcia, źe wyświetlają się emotikony... Tak to nie gg, ale dziękuję. Szczere oceny zawsze mi sprawiały przyjemność. Smile

Pinacollada: "poprostu" tak możliwe, że pisze się osobno, ale wybacz jestem dyslektykiem i nie potrafię stwierdzić tego co źle zrobiłam ... Dziękuję. Ta dziewczyna (sąsaidka bohaterki) nie jest najważniejsza. Wszystkiego się dowiecie w innych częściach.
Przepraszam, że nie napisałam o uczuciach... To mój błąd. Zwykle nie piszę dla innych tylko dla siebie, co jest prostrze. Powinnam opisać bohaterkę, nie wiem jak to zrobię ale opiszę ją w innej części.
Pozdrawiam Age.