Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

królowa balu

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natii_th




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów;-)

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:32    Temat postu: królowa balu

jedziemy..


part 1

Agnes szła jedną z niemieckich ulic, nie zważala na późną porę, na deszcz splywający jej po policzkach, na zimno ogarniające jej ciało. Co chwilę zaczepial ją jakiś przechodzień, pytając czy o tej porze nie powinna być w domu.
'po co?'-zadawała sobie pytanie. I tak nikt nie teskni. Nikt nie zauważy zniknięcia. Nie miała ochoty wracać do pustych czterech ścian, do szarych pomieszczeń z których dawno zaczeło upływac życie. Nie miała ochoty wrócić i słuchać pijackich awantur do rana. Wolała chodzić po mieście i moknąć, olewać zimno, deszcz, całe to beznadziejne życie, które i tak nie miało sensu. Nie miała przyjaciół, no może kiedyś. Kiedyś miała normalną rodzinę, miała full znajomych, kaske na imprezy i drogie ciuchy. Ale nic nie trwa wiecznie, wszystko co dobre kiedyś się kończy...Ojciec stracił pracę,zaczął pić i awanturowac się o każdego centa. Matka nie mogąca tego wytrzymać, po prostu nas zostawiła i wyjechała. Skończyły się więc markowe ciuchy, perfumy, a co za tym idzie, imprezowanie i znajomi. nikt z jej kumpli nie potrzebował szarej istoty, która straciła wszystko. Potrzebowali zabawy, olali ją, mieli gdzieś...
To bardzo ją zabolało...
Szła ta ulica i rozmyślała, dlaczego właśnie ja to spotkało?
Była zawsze duszą towarzystwa, ale po takim upadku nie potrafiła się podnieść i zgorzkniała, zsuneła się an dalszy plan. W szkole z klasowej księżniczki stała się dziwadłem. Taki stan trwa już jakiś rok. Od roku nie była na żadnej dyskotece.. Może gdyby jej 'przyjaciele' od siedmiu boleści zaprosiliby ją chociaż raz udałoby się jej podnieść i chociaż spróbować 'powrócić'...
Jedyną jej nadzieją były listy przychodzace od matki. Okazało się że mieszka we Francji i nie ma zamiaru wracać. Przesyla te listy w tajemnicy żeby ojciec nie widział. Zawsze jest tak jakaś drobna suma. Pisze że kiedyś po mnie wróci i zabierze z tego piekła.
Rozmyślała sobie o tym i tak bardzo zapragneła być razem z matką...
Nie miała do niej żalu.. W końcu chciała dobrze..
W końcu usiadła na ławce, znudzona tym rozmyślaniem. Tylko bardziej się dołowała.
Podwineła nogi na ławkę i skuliła sie. Miała ochotę drzeć się z rozpaczy, krzyczeć an cały głos, jak jej źle! Ale zamiast tego rozpłakała się. Z bezsilności.
Nawet nie zdawała sobie sprawy jak głośno płacze. Nie mogła już tłamsić tego w sobie. Udawala twardą ala już nie mogła się powstrzymać.
Nagle ktoś poklepał ją po ramieniu. Zobaczyła że koło niej usiadł młody chłopak.
-dlaczego płaczesz?-zapytał-stało się coś?
-t...tak...dzie...dzieje sie ju...już od...ro...roku-mówiła przełykając łzy.
-ale co się dzieje? Chcesz o tym pogadać?
-jesteś pierwszą osobą, która chce ze mną gadać, o tym co się ze mną dzieje-próbowała sie uśmiechnąć, ale wyszedł jej jedynie dziwny grymas.
-naprawdę? ale może przejdziemy w inne miejsce-zapytał-jestem Bill a ty?
-Agnes, to gdzie idziemy?
-o tej porze już wszystko zamknięte, ale może do mnie? Mama nie powinna mieć nic przeciwko, że sobie z tobą pogadam. Mam nadzieją że jej nie obudzimy.
-okej, może być...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayane




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:33    Temat postu:

Pierwsza.

Edit.

Nie podoba mi się. Wybacz.
Mam pytanie.
Po co dodajesz dwa opowidania, które napisane sa na tykim samym poziomie?
Nie lepiej napisać jedno i powoli je szlifować.
Pewnie uznasz, że nie ma co i je zablokujesz,a na drugi dzień przyjedziesz z następnymi.
Reene wszytsko Ci powiedziała.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ayane dnia Czwartek 05-10-2006, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FaNkA MaNsOnA




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:45    Temat postu:

Hmmmm...
Wyszło Ci o wiele lepiej niż "przygoda na mazurach:)" !!
Jednak literówek było sporo.
Weszłam i zauważyłam,że oprócz wyżej wymienionego tematu oraz tego na którym jestem obecnie dodałaś pierwszego parta w nowym temacie.
Dasz rade pisać 3 opowiadania?
A może nie powinnaś od razu startować do wieloczęściówki tylko najpierw napisać jednoczęściówkę?
Ja nic nie mówię,tylko żebyś się nie rozpędzała z zaczynaniem co raz to nowych opowiadań.
Może spróbuj jedno,ale takie naprawdę od serca?
Pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:53    Temat postu:

Może i nie było tak dużo potocznego języka jak w "przygodzie na mazurach" jednak nadal nie widzę jakiś większych poprawek.
Niektórzy wytknęli Ci błedy jakie robiłaś a ty nadal je popełniasz.
A więc jeszcze raz.
Piszesz niedbale, nie przy każdym zdaniu jest spacja po kropce i nei każde zaczyna sie z dużej litery.
Następnie robisz sporo powtórzeń. Jakbyś chciała pisząc piąte przez dziesiąte zająć więcej miejsca
Literówkli i zła stylistyka.
Nie sądze żebyś się starała.
Ach taaak i jeszcze TH w pierwszej notce.
Krótkie "Nie."
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:57    Temat postu:

Nie.

Tak mówiąc serio, to mam ochotę wkleić mój komentarz z Twojego opowiadania "Na fali". Tamten komentarz plus:
- zero fabuły. Nie, no może jakaś jest, ale tak wyświechtana i bez polotu, że szkoda gadać.
- błędy logiczne. Ojciec tej Agnes nie mógł awanturować się o każdego centa, bo w Niemczech jest inna waluta. Euro, mianowicie.

Powtórzę jeszcze raz. Nie możesz w tworze literackim pisać w taki sam spoób, jak mówisz (chodzi mi o wyrażenia typu "full znajomych", "kaska na imprezy"). To beznadziejne. To, że robi tak Masłowska, która otrzymała ostatnio Nike, nie oznacza, że trzeba ją sobie stawiać za wzór. Poczytaj lepiej jakieś lepsze książki, klasyki, a nie pisemka typu "Twist" czy "Bravo".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:01    Temat postu:

Reena, skarbie, cent to jest waluta w Niemczech. Euro cent. Jak u nas grosz wiesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:04    Temat postu:

night-kid napisał:
Reena, skarbie, cent to jest waluta w Niemczech. Euro cent. Jak u nas grosz wiesz?
Aha. A to przepraszam autorkę.
Ale ironię mogłabyś sobie darować :/

Ale to nie zmienia faktu, że w pozostałych punkach raczej miałam rację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
night-kid




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:08    Temat postu:

Ja ironia? no nie wiem, ja tak zawsze gadam. A i jeszcze, w sumie dla mnie język potoczny ujdzie. w końcu, pisze opko, nie książke. pisze o nastolatkach, a w końcu, język potoczny jest na pożądku dziennym. I to tak, jakby pomaga się przeniesc. Bardziej naturalnie wygląda. Moim zdaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:19    Temat postu:

Wydaje mi się że można by było dopuuścić slang w dialogach, ale w "opisach" to nie wygląda za fajnie.
Wręcz odpycha. Przynajmneij mnie.
Pozdrawiam,
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reena




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:30    Temat postu:

night-kid napisał:
A i jeszcze, w sumie dla mnie język potoczny ujdzie. w końcu, pisze opko, nie książke. pisze o nastolatkach, a w końcu, język potoczny jest na pożądku dziennym.
Nie, nie ujdzie. Tak jak powiedziała Holly Blue, w tym konkretnym przypadku w dialogach styl potoczny można jeszcze stosować, ale w opisach nie. Może to zabrzmi jakoś dumnie czy coś w tym stylu, ale wiem, co mówię, bo jeszcze dzisiaj, parę godzin temu, dyskutowaliśmy z wykładowcą o poprawności językowej na zajęciach kultury języka polskiego.

night-kid napisał:
I to tak, jakby pomaga się przeniesc.
Pisarz nie jest od tego, żeby się przenosić. To on ma przenosić innych, bo pisze dla czytelników, nie dla siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Piątek 06-10-2006, 13:29    Temat postu:

Moja pierwsze pytanie: czy "przygoda na mazurach" będzie kontynuowana?

Po drugie jest kiepsko. Fabuła, styl, błędy... najpierw zaczynasz opisami, starasz się uchwycić nastrój, a potem kaska na imprezy i full znajomych. Zmienisz narrację w międzyczasie, raz piesz w trzecio raz w pierwoosobowej.

Ogólnie jestem na nie i zgadzam się z Reeną i Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amsta




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Piątek 06-10-2006, 17:09    Temat postu:

JETSEM NA nIE.....NIE PODOBAŁO MI SIE

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natii_th




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaświatów;-)

PostWysłany: Sobota 07-10-2006, 14:43    Temat postu:

><<Przygoda na mazurach<>< nie będzie kontynuowana... Nie widzę sensu, za dużo dialogów musiałabym zmieniac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YaNoU




Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Pod LaTaRnIą <3

PostWysłany: Sobota 07-10-2006, 15:59    Temat postu:

Nie rozumiem, myślałam, że po twojej genialnej "przygodzie na mazurach" wszyscy w komentarzach dali ci do zrozumienia, że nie jesteś dobra pisarką..a ty umieszczasz trzecie opowiadanie, równie denne jak poprzednie..Fenomenalnie poprostu..
Mam zły dzień, nie chce mi sie pisac, a jak już piszę to po to by sie na kims wyżyć więc...
W sumie to fabuły sie nie czepiam, bo trudno żeby w pierwszym i to krótkim odcinku była, jakakolwiek fabuła. Rozumiem Cię -akurat w tej sytuacji, bo na forach jest tak: Jak forum nie zaakceptuje to czepia się byle g*ówna. Jak napiszesz w odcinku (pierwszym) zawrotny przebieg akcji, czepiają się, że za szybko akcja leci...jak nie napiszesz nic, tylko wprowadzenie, czepiają się,. że jej nie ma. I tak źle i tak niedobrze..No ale powracając do mojego komentarza:
Przerazają mnie błędy..To jest poprostu żałosne....Czy ty masz 10 lat i dopiero uczysz sie alfabetu czy ty kompletnie w du*pie masz to czy sa czy ich nie ma?? Nie wiem...ale radze ci zawsze sprawdzac odcinki przed ich opublikowaniem. Jezeli chcesz, możesz poprosić, przeciez którąś z dziewczyn o sprawdzenie błędów... Naprawde dobrze ci radze, bo bez sensu dodawac kazdego dnia nowe oowiadania, a w efekcie je potem blokować..To zasmieca forum i nic dobrego z tego nie wynika..no i zgadzaqm się z Falką- kiedy juz udaje ci się uchwycić jako taki nastrój, psujesz wszystko tekstami typu" full kaski" Tak, naprawde slang, jest dobry, ale nie w opisach.....Więcej nie napisze bo mi nerwy siadają, do takich ludzi..DOWIDZENIA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonia




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sobota 07-10-2006, 16:02    Temat postu:

Nie podobało mi się. Literówek bardzo dużo. Moim zdanie, fabuła oklepana jak nie wiem. Dziewczyna ma poroblem ojciec alkoholik, matki nie ma, zero przyjaciół itd. Pewnego dnia spotyka Billa, wielcy przyjaciele i big love-story.
Wybacz, ale jestem na nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Niedziela 08-10-2006, 2:12    Temat postu:

Wypiszę wszytko.
A co.

Cytat:
Agnes szła jedną z niemieckich ulic, nie zważala na późną porę, na deszcz splywający jej po policzkach, na zimno ogarniające jej ciało. Co chwilę zaczepial ją jakiś przechodzień, pytając czy o tej porze nie powinna być w domu.


'Agnes szła jedną z niemieckich ulic. Nie zważała na późną porę; na deszcz spływający po jej policzkach; i na zimno ogarniające jej ciało.

1.) Wątpie, czy ktokolwiek zaczepił by ją, skoro było późno.
2.) Jeśli nawet, ktoś zainteresowałby się nią - byłaby to jedna, lub dwie osoby. Dlatego napewno, nie napisałabym, że ' co chwilę ' ją ktoś zaczepiał.

'Jakaś kobieta zaczepiła ją i zapytała, czy nic jej nie potrzeba; czy aby napewno z nią wszystko w porządku.

Choć i tak, coś mi nie halo z tym zaczepianiem.


Cytat:
'po co?'-zadawała sobie pytanie. I tak nikt nie teskni. Nikt nie zauważy zniknięcia.


'Po co?' - zadawała sobie pytanie. -'I tak nikt nie tęskni, nikt nie zauważy zniknięcia...' - dodawała w myślach i szła dalej.

1.) Zdanie od wielkiej litery, nawet jeśli zaczynasz je myślnikiem (dialog); nawiasem, czy chcesz umieścić myśli bohaterki.
2.) Dalsza część zdania. Po ' zadawała sobie pytanie. ', powinna być także jako myśl. Tak sądzę.



Cytat:
Nie miała ochoty wracać do pustych czterech ścian, do szarych pomieszczeń z których dawno zaczeło upływac życie. Nie miała ochoty wrócić i słuchać pijackich awantur do rana. Wolała chodzić po mieście i moknąć, olewać zimno, deszcz, całe to beznadziejne życie, które i tak nie miało sensu. Nie miała przyjaciół, no może kiedyś. Kiedyś miała normalną rodzinę, miała full znajomych, kaske na imprezy i drogie ciuchy.


' Jak życie może upływać z ' szarych pomieszczeń '?
Nie logiczne.


' Skoro były pijackie awantury - poprzednie zdania mogłaś ująć inaczej.
' Nikt nie zatęskni. ' - Przecież pijany ojciec, nawet nie zwróci na nią uwagi...


' Wolała chodzić po mieście i moknąć; mieć w nosie zimno, deszcz i całe to beznadziejne życie, które i tak nie miało sensu.

'Kiedyś miała wielu przyjaciół; normalną rodzinę; pieniądze i drogie ciuchy.


Cytat:
Ale nic nie trwa wiecznie, wszystko co dobre kiedyś się kończy...Ojciec stracił pracę,zaczął pić i awanturowac się o każdego centa. Matka nie mogąca tego wytrzymać, po prostu nas zostawiła i wyjechała. Skończyły się więc markowe ciuchy, perfumy, a co za tym idzie, imprezowanie i znajomi. nikt z jej kumpli nie potrzebował szarej istoty, która straciła wszystko.


' Ale nic przecież nie trwa wiecznie. Wszystko co dobre, kiedyś się kończy... ( I tu powinien być enter. Trzeba zacząć zdanie od nowej linijki. Będzie miało przyjeniejszy wygląd i będzie milsze dla oka.)

' Spacja po wielokropku.

'Ojciec stracił pracę, zaczął pić i awanturować się o każdy, choć najdrobniejszy pieniądz. (Nie wiem, czy lepiej. Oceń sama.)

' Matka nie mogąc tego wytrzymać - zostawiła ich, ot tak. Wyjechała nie mówiąc ani słowa.

' Skończyło się więc życie beztroskiej nastolatki, a co za tym idzie - imprezowanie i znajomi.

' Przecież nikt do zabawy nie potrzebował szarej myszki, która tak nagle straciła wszystko.


Cytat:
Potrzebowali zabawy, olali ją, mieli gdzieś...


' To można wydedukować z poprzedniego zdania. Najrozsądniej byłoby usunięcie tego zdania stąd.


Cytat:
To bardzo ją zabolało...


' Bardzo zabolało ją, że została sama, kiedy grunt walił się pod jej nogami. Gdzie się podziali ci wszyscy, zaufani przyjaciele?

Cytat:
Szła ta ulica i rozmyślała, dlaczego właśnie ja to spotkało?


' Szła ( "tą" jest tu zupełnie niepotrzebne ) ulicą, a jej myśli zaprzątało tylko jedno pytanie, na które nie znała odpowiedzi: Dlaczego właśnie na nią spadły te wszystkie problemy?

Cytat:
Była zawsze duszą towarzystwa, ale po takim upadku nie potrafiła się podnieść i zgorzkniała, zsuneła się an dalszy plan.


' Była zawsze duszą towarzystwa, ale po takim upadku nie potrafiła się podnieść. Zgorzkniała, gubiła się we własnym świecie, nad którym już nie potrafiła zapanować.

Cytat:
W szkole z klasowej księżniczki stała się dziwadłem.


'Nie pasuje mi tu to zdanie.

Cytat:
Taki stan trwa już jakiś rok.


' Nie zmieniaj czasu w opowiadaniu pod żadnym pozorem!

' Taki stan trwał już jakiś rok.

Cytat:
Od roku nie była na żadnej dyskotece..


' Trzykropek, jeśli już. Albo jedna kropka.

' Od roku nie była na żadnej dyskotece...

Cytat:
Może gdyby jej 'przyjaciele' od siedmiu boleści zaprosiliby ją chociaż raz udałoby się jej podnieść i chociaż spróbować 'powrócić'...


' Masz raz 'gdyby', po co pisząc ' zaposiliby ', dodajesz '-by'?
Nie mam pojęcia.


' Może gdyby jej przyjaciele 'od siedmiu boleści', zaprosili ją chociaż raz, udałoby jej się podnieść i chociaż spróbować 'powrócić'.

' Stwierdzę, że to zdanie nie ma troszkę sensu...
Ale nie mam pomysłu, jak inaczej mógło by brzmieć.


Cytat:
Jedyną jej nadzieją były listy przychodzace od matki. Okazało się że mieszka we Francji i nie ma zamiaru wracać. Przesyla te listy w tajemnicy żeby ojciec nie widział. Zawsze jest tak jakaś drobna suma. Pisze że kiedyś po mnie wróci i zabierze z tego piekła.


' Zastanów się w której osobie w końcu piszesz. ( Jedyną jej nadzieją (...) kiedyś po mnie wróci i zabierze z tego piekła. )

' Jedyną jej nadzieją były listy przychodzące od matki. Pisała w nich, że mieszka we Francji i nie ma zamiaru wracać, ale też, że kiedyś ją stąd zabierze. Zawsze chowała korespondencję, ponieważ bała sie, że jej ojciec może rozłościć się wiedząc, że córka ma kontakt z rodzicielką. W kopertach zawsze znajdywała pieniądze. Były to małe sumy, ale dla niej to wystarczało. Lepszy rydz, niż nic.

Cytat:
Rozmyślała sobie o tym i tak bardzo zapragneła być razem z matką...
Nie miała do niej żalu.. W końcu chciała dobrze..


' TRZY, lub jedna kropka na końcu każdego zdania.

' Rozmyślała o tym dość długo, aż w końcu zapragnęła być z matką. Nie miała do niej ogromnego żalu, ponieważ wiedziała, że rodzicielka chciała dobrze. Ale mała iskierka złości tliła się w jej sercu, co rusz tląc się coraz bardziej na widok pijanego ojca i świadomości, iż jest z tym wszystkim sama.

Cytat:
W końcu usiadła na ławce, znudzona tym rozmyślaniem. Tylko bardziej się dołowała.


' Moim zdaniem, rozmyślaniem nie można być znudzonym. Jeśli o czymś myślisz, np. o chłopaku, to nie wydaje ci się to nudne, prawda? A ona myślała o matce i o swoim życiu - nie mogła być tym znudzona. Może bardziej, zmęczona.

' Usiadła na ławce, a jej zmęczona psychika dawała się we znaki. Wiedziała, że kopie sobie głębszy dołek, wciąż myśląc o przeszłości, ale niepotrafiła inaczej.

Cytat:
Podwineła nogi na ławkę i skuliła sie. Miała ochotę drzeć się z rozpaczy, krzyczeć an cały głos, jak jej źle! Ale zamiast tego rozpłakała się. Z bezsilności.


' Skuliła się na ławce w pozycji siedzącej. Tak bardzo chciała wykrzycześ całemu światu, jak bardzo jest jej źle. Zacisnęła powieki, nie chcąc się rozpłakać, ale jej trud wydawał się marny, ponieważ już op chwili płakała jak dziecko. Czuła się okropnie, jeszcze ta bezsilność...

Cytat:
Nawet nie zdawała sobie sprawy jak głośno płacze. Nie mogła już tłamsić tego w sobie. Udawala twardą ala już nie mogła się powstrzymać.


'Zmień. Tłamsić - dusić.

' Literówka, brak przecinka. Udawała twardą, ale już nie mogła się powstrzymać.

Cytat:
-dlaczego płaczesz?-zapytał-stało się coś?


' Spacja po myślniku. Duża litera na początku zdania. Spacja po znaku interpunkcyjnym. Myślnik. Spacja. Opis kończący się kropką. Spacja. Myślnik. Spacja. Następne zdanie z wielkiej litery.

' - Dlaczego płaczesz? - zapytał spogladając na nią. - Stało się coś?

Cytat:
-t...tak...dzie...dzieje sie ju...już od...ro...roku-mówiła przełykając łzy.


' Za dużo tu wielokropków. To wygląda tak, jakby ona się krztusiła. Wiem, że chciałaś oddać tym melancholijnośc sytuacji, ale... Tak się tego nie robi.

' Znów wielka litera i układ graficzny zdania.

' - Tak... - spuściła głowę. - Dzieje się już... - zawyła chowając twarz w dłoniach. - Dzieje się już od ponad roku... - odparła załamującym się głosem. (Hm?)

Cytat:
-ale co się dzieje? Chcesz o tym pogadać?


' Wielka litera.

' - Ale co się dziej? Chcesz o tym pogadać?

Cytat:
-jesteś pierwszą osobą, która chce ze mną gadać, o tym co się ze mną dzieje-próbowała sie uśmiechnąć, ale wyszedł jej jedynie dziwny grymas.


' - Jesteś pierwszą osobą, która chce ze mną rozmawiać o tym, co się ze mną dzieje... - odparła smętnie zaszczycając go zakłopotanym spojrzeniem.

' Uśmiech kompletnie nie pasuje do tej sytuacji! Przecież to obcy gość! Co z tego, że to Bill. A swoją drogą, to widzę, że to dość oklepane. Ja na twoim miejscu, wrzuciałabym tu jakiegoś innego chłopaka, bądź dziewczynę. A już w głowie kroi mi sie zarys całej historii. Nad wymyśleniem dobrej fabuły trzeba się nagłowić. Nie pisz niczego oklepanego i bez sensu. Bo to jest dno, na które upada każdy początkujacy, który nie wie ' jak zacząć '.

Cytat:
-naprawdę? ale może przejdziemy w inne miejsce-zapytał-jestem Bill a ty?


' Zdanie od WIELKEJ litery!

' - Naprawdę? Ale może przejdziemy w inne miejsce? - zapytał. - Jestem Bill, a ty?

' Ja po takiej propozycji zaczęłabym się bać. 'Inne miejsce'? Spójrz na tę sytuacjię swoim okiem. Jak ty byś się zachowała, nie znając Billa?
Właśnie.


Cytat:
-Agnes, to gdzie idziemy?


' - Mam na imie Agnes. Co proponujesz?

' Jak przeczytałam 'To gdzie idziemy?' miałam ochote roześmiać się ironicznie. Przedtem ogarnęła ją czarna rozpacz, a teraz na widok samca, najchętniej poszła by z nim w krzaczki?
Nie tędy droga, słonko. Znów musisz przyjrzeć się sytuacji swoim okiem.


Cytat:
-o tej porze już wszystko zamknięte, ale może do mnie? Mama nie powinna mieć nic przeciwko, że sobie z tobą pogadam. Mam nadzieją że jej nie obudzimy.


' Wielka litera.

' - O tej porze już wszystko zamknięte, ale może do mnie? Mama nie powinna mieć nic przeciwko, że sobie z tobą pogadam. Mam nadzieje, że jej nie obudzimy.

' W wyobraźni zamiast Billa ukazał mi się gwałciciel; maminsynek i gej w jednym. Nie mam nic do innych odmian seksualnych, ale widząc taki obraz skrzywiłam się mimowolnie.
- Mamusia napewno nie będzie miała nic przeciwko jak razem ze swoim chłopakiem ją zgwałcisz. Agnes postara się być cicho, aby nie obudzić twojej rodzicielki, Billusiu.
To nie jest śmieszne.


Cytat:
-okej, może być...


' - Okay, może być. - odparła wstając z ławki i pociągając nosem.

Opinia.
- Brak choćby początkowego deszczu przez resztę opowiadania.
- Skrzywdzona córeczka, którą wychowuje zły tatuś.
- Błędy.
- Fabuła, nad którą ani chwili się nie zastanowiłaś.


To wszystko daje dośc mierną ocenę tego opowiadania.
Nie powiem, jaką ja ci wystawiam, bo...
Nie chcę i już.

Powiedziałam, co moim zdaniem jest nie tak, więc na mnie już czas.

Pozdrawiam,
~Black.

PeeS. TO mój najdłuższy komentarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nena133




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ...z piekła...

PostWysłany: Piątek 13-10-2006, 20:31    Temat postu:

kilka poprawek i bedzie spoko ;] czekam na nastepna czesc i wenki zycze ;**

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin