Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wenn nichts mehr geht- czyli przeżyć śmierć

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olivka




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wawy

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 16:30    Temat postu: Wenn nichts mehr geht- czyli przeżyć śmierć

Przepraszam, że napisałam to opwiadanie, ale musiałam. Miało ono być lekiem na całe zło, na wszystkie problemy, kiedy spotykało mnie coś nie miłego zaczynałam pisać opowiadanie. Udało się. Zawiera ono wszystko co ważne w moim życiu. Na forum nie było takiego opowiadania wiec sama je napisałam. I jeszcze jedno zanim zaczniecie czytać: napisanie tego opowiadania kosztowało mnie wiele łez, a wydobycie tych wspomnień było niezwykle bolesne, więc od razu jak przeczytacie pierwszą wprowadzeniową krótką część- skomentujcie! Jak wam się spodoba napiszę kolejną część jutro, bo teraz nie mogę.
Ania

A teraz miłego czytania!

WPROWADZENIE

Było późne popołudnie. Siedzieli przy stole tym razem nie we czterech lecz we trzech. Czwartego przyjaciela nie było. Już nigdy go nie będzie. Już nigdy Tokio Hotel niebędzie takie samo. Nikt z nich nigdy nie przypuszczał, że stanie się coś takiego. W tym monencie jeden z nich zerwał się i zaczął mówić:
-A już myślałem, że świat leży u naszych stóp i że możemy wszystko, a jedna sekunda bezkarnie zniszczyła marzenia i nadal to robi - popatrzył na resztę i bezskrępowania uronił łzę, która pociągnęła za sobą słone stróżki na jego policzki. Dotąd był twardy i nie ujawniał swoich uczuć lecz tym razem nie wytrzymał.
- Mam nadzieję, że tam będzie miał będzie miał równie dobrze jak z nami, bo lepiej to mieć nie może. Nie wyobrażam sobie, że go tu nie ma, a jednak czuję jego obecność - wydusił z siebie drugi. W tym momencie trzeci przyjaciel łamiącym głosem dodał:
- To nie możliwe, że go tu już z nami nie ma. Teraz zostaje nam tylko przeżyć śmierć i zabić wspomnienia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda190th




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska:p

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 16:36    Temat postu:

Przeczytałam jako pierwsza.
Nie wiem, co powiedzieć. TO chyba najkrótsze wprowadzenie pod słońcem. Dowiadujemy się w nim, że któryś z członków Th nie żyje. W sumie to nie wiemy kto, ale domyślam się, że wszytsko w swoim czasie. Wpadnę później. Na razie nie moge całkowicie wygłosić swojej opini bo nie ma zbytnio nad czym. narka:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_katasza




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajki.

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 17:02    Temat postu: Re: Wenn nichts mehr geht- czyli przeżyć śmierć

Olivka napisał:
Mam nadzieję, że tam będzie miał będzie miał równie dobrze jak z nami, bo lepiej to mieć nie może.



w tym pierwszym to trochę Ci się coś pokićkało.
i powtórzenia.


Olivka napisał:

Nie wyobrażam sobie, że go tu nie ma.



Olivka napisał:

To nie możliwe, że go tu już z nami nie ma.


nie `go` tylko `jego.
jak już.

i znów powtórzenia.
;/


śmierć?
może być ciekawe.
jestem ciekawa co będzie dalej, dlatego przymknę oko na te błędy.
hy, ale jeśli w następnych częściach też się pojawią to baj.



pozdrawiam. \m/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 17:10    Temat postu:

Cóż... jestem niemalże pewna że to będzie Gustav albo Georg.
To było chyba krótsze niż moje przeciętne komentarze, a niestety nie bezbłędne.
Mogłaś chociaż troszkę więcej napisać...
Powtórzenia, złe formy oraz kilka niestylistycznych zdań.
Aż sama jestem w szoku, że tak mało opowiadania i praktycznie w każdym jego zdaniu błąd.
Narazie jestem na nie.
Bo fabuła taka niezbyt świeża, wykonanie nie zbyt zachwycające i beznadziejna długość.
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WaRiAtKa




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyczajki -krk

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 17:11    Temat postu:

_katasza wytknęla Ci już błędy, więc nie będę się powtarzać.
Dorzuce tylko, że krótko. Za krótko.
Ale zapowiada się ciekawie i chętnie przeczytam kolejną część.
Może wtedy będę mogła więcej powiedzieć.

Pozdrawiam

wariatka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 17:28    Temat postu:

Hmm
jakos nadzbyt wzruszające nie jest.
choć ciekawa jestem, który to umarł ;>
I krótko, krótko, króciuśenińko.

_katasza nie wymieniła jednego:
Cytat:
popatrzył na resztę i bezskrępowania uronił łzę

bez skrępowania

i to by było na tyle.
poczekam na dalej, bo tak przytłaczająco dziwnie nie jest.
Hmm
a może ten któryśtam powstanie z grobu? i będzie niczym Voldemort z HP; krwawy, mściwy, choć nie wiadomo dla czego ( bynajmniej dla mnie)

Pzdr Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole_Tom




Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A co za różnica:P:)

PostWysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 18:15    Temat postu:

Hmmm, nie chciałabym sie powtarzać, ale wzruszające zabardzo nie było, długie też nie byłoVery Happy
Jak narazie to opowiadanie jest mi obojętne, ciekawa jestem tylko kto umarł.
Wydaje mi się, że nie będa to Bliźniacy.
Życzę weny na przede wszystkim dłuższe party;)


Pozdrawiam!
Nicole;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carsjana




Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 12:50    Temat postu:

No tak macie racje - nie było wzruszające ani długie xP Ale jestem ciekawa kto umarł. Czekam nanastepnego parta i mam nadzieję, że bedzie on o wiele dłuższy xP Zyczę weny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaroLLa xD




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...zapomniałam _-_

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 16:37    Temat postu:

A jak uśmiercisz "Kisiela" to ukatrupie Razz
Chodzi mi oczywiście o zielonookiego Twisted Evil
Hm...a może Bidona wyślesz do nieba, albo piekła? mwahahahaha xD
Dobra, odbija mi Razz
Mam pytanie...
Co takie któtkie? Grey_Light_Colorz_PDT_46
Zabić, zabić! Razz
A wiesz, ze pomysł jest nawet dobry? Smile
Baaaj xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 16:40    Temat postu:

Zastanawia mnie jedna rzecz. Kiedy się dodaje coś na forum, to się dba (mnie lub bardziej) o to, zeby błędów nie było. A tu mamy opowiadanie minimalnej długości. W Wordzie czcionką dziewiątką to ma trzynaście linijek. A błędów jest tyle, że aż mam ochotę coś złapać i rozerwać na strzępy.

Nic mi się tu nie podoba. Skandalicznie krótko, więcej błędów niż poprawnego tekstu, opisów zero, styl żaden. Moje komentarze są czasem dłuższe i bardziej poprawne niż to opowiadanie.
Czy ty się chociaż trochę starałaś?

Nie podoba mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YaNoU




Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Pod LaTaRnIą <3

PostWysłany: Wtorek 29-08-2006, 17:48    Temat postu:

Hmm. co ja moge rzec?? Nie za bardzo mam co komentowac bo za długie to to, nie było. Parę błędów wyszukałam, a tak to ok. Sama nie wiem co pisać..Chyba zaczekam na następną częśc , żeby skomentować to jakoś po ludzku. Nom i zgadzam sie z Holly Blue- nnapewno zginął Georg albo Gustav. Jak w każdym opowiadaniu Tom i Bill sa na pierwszym planie. Noo chyba, że twe opo ma jakiś inny cel.. no nie wiem..zobaczymy..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin