Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sex my life. {18} - New! Dziwne, nie? xD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 13:34    Temat postu:

Ha. Część napisana przed chwilą Rolling Eyes
Tym razem taka trochę bardziej tragiczna, a nie śmieszna Mr. Green
Znów ukazuje Toma z innej perspektywy xD
Powoli poznajecie, jak się zachowuje w różnych sytuacjach

Nie bijcie. Naprawdę mi się {jak zwykle} nie podoba... Sad
Grey_Light_Colorz_PDT_37 Grey_Light_Colorz_PDT_29

Deda dla All Razz

Część czternasta

Mhm.
Moja własna dziewczyna (o fuuuuj...) nazwała mnie jak? Przytoczę jej słowa:
„Jesteś gburem, przestań wreszcie tak narzekać! Histeryzujesz gorzej niż dziewczyna”
Dziękuję bardzo. Jestem bardzo wzruszony, bo nareszcie, po 17 latach mego kwitnącego życia, dowiedziałem się, że jestem GBUREM.
Co to w ogóle za słowo? Kojarzy mi się z takimi łotrami z filmów - ci, którzy mają grube brzuchy po chlaniu piwska, ciągle tylko bekają i podrywają w barze z otwartą gębą młode i piękne dziewczyny, na które nie zasługują i które patrzą się na nich z pogardą.
Może ja i podrywam laski, ale to wcale nie znaczy, że jestem takim gburem!
Gdyby to nie była Laura, obraziłbym się. Niestety BYŁA to Laura, moja dziewczyna (chyba nigdy się do tego słowa nie przyzwyczaję...)!
Ech, powoli mnie ta sytuacja przestaje bawić. Na początku mogło się to wydać śmieszne - Tom Kaulitz, mistrz i Bóg Seksu, w stałym związku! Ha, ha, ha, ale zabawne! Ale wiecie co? To mnie już nie śmieszy. To mnie BRZYDZI. Nie chcę mieć dziewczyny, która każe mi przedstawiać ją mojej własnej matce. No przestańcie, to jest tylko ośmieszające.
Mogłem jej chociaż postawić jakiś warunek. „Pójdę z tobą do mojej matki, jeśli zdejmiesz dla mnie staniczek”. Ale nie - Tom jest dobrze wychowany i nie odzywa się tak do płci żeńskiej.
Do męskiej też oczywiście nie, bo nie wiem, jak by to odebrali, gdybym ich poprosił o zdjęcie staniczka.
W każdym razie, Laura ciągnęła mnie za rękę w kierunku wyjścia, a ja cały czas specjalnie tylko marudziłem, jaki to jestem niezadowolony. Siostra Cycatej jednak była uparta. Ho, ho, powoli poznaję jej cechy charakteru (czy temperamentu?!) - pierwsza: upartość. Jak się na coś uprze, nie popuści! Co za pech, że akurat taka dziewczyna mi się trafiła.
- Aua, wyrwiesz mi rękę i będziesz mieć bezrękiego chłopaka - stwierdziłem, masując sobie dłonią obolałą kończynę, którą Laura nareszcie puściła. Uff. Druga cecha: stanowczość.
- Tom, a może opowiesz mi najpierw coś o twojej matce? - zaćwierkała mi nad uchem i trzepotała rzęsami. Przewróciłem oczami i westchnąłem głęboko. No bo co mam jej o Simone powiedzieć? Gdybym jej opowiedział prawdę, zerwałaby ze mną.
HEJ! To przecież dobre!!
...ale nie, kurde, seks jeszcze na mnie czeka! Nie wiem w końcu, co zrobić - zerwać z nią, czy znieść jeszcze trochę tą mękę i zrobić z nią wreszcie To?
- Oh, Simone jest... osobą... płci pięknej, choć u niej nie wiem, czy można by to tak nazwać... Ma rude włosy, groźne spojrzenie i trochę za duże dziurki w nosie. Lubi czekoladę i mieć orgazm, choć o tym drugim mi nigdy nie mówiła, ale wiem o tym, bo kiedyś przeczytałem jej pamiętnik... Fe, pisała tam o swoim pierwszym razie, i to wcale nie z moim ojcem! Moim... ojcem... - tutaj urwałem, bo nagle przed oczami przeleciało mi całe moje życie. Wszystkie dobre, wszystkie złe wspomnienia, o wszystkim sobie przypomniałem. Rozwód rodziców... to był taki trudny epizod w moim życiu. Było i nadal jest mi bardzo ciężko z tym...
- Dobra, już okej - powiedziała Laura, widząc moją obolałą minę. Objęła mnie ramieniem i pogłaskała mnie drugą dłonią po głowie.
W końcu wyszliśmy na dwór. Matka nadal stała tam z tą dziewczyną i terapeutowała ją, czy jak to się tam mówi. Na widok jej towarzyszki rozpromieniłem się, poprawiłem moją czapkę z daszkiem, rozszerzyłem lekko moje nogi w rozkroku i oderwałem się od Laury i odsunąłem się od niej o jakieś dwa kroczki, żebyśmy nie wyglądali jak para, którą niestety jesteśmy.
- Tom, kochanie ty moje!! - krzyknęła Simone, gdy mnie tylko ujrzała i pobiegła w moją stronę z otwartymi ramionami. Już po chwili znajdowałem się w jej mocnym uścisku, tulony przez nią jak jakiś pluszak.
- Mamooo... - strzeliłem focha. W końcu niezbyt lubię, gdy matka miętosi mnie publicznie, a już wcale przed dwoma seksownymi dziewczynami! Laska w berecie zachichotała i odrzuciła do tyłu swoje długie, lśniące, kasztanowe włosy. Nie mogłem oderwać od niej oczu znad ramienia Simone, która nadal nie raczyła mnie puścić. Dźgnąłem ją paznokciem w ramię, żeby wreszcie zaprzestała swojego działania, ale ta tymczasem zaczęła już płakać.
- Mój synu, mój kochany, skarbie, rybko, jak my się dawno nie widzieliśmy... wszystko przez tą twoją karierę, wszystko przez zespół, oj, gdybym mogła cofnąć czas, nie dopuściłabym do tego, żeby Jorg kupił ci gitarę, zostałbyś w domu i...
- Simone, starczy!! - krzyknąłem do niej, próbując ją od siebie odepchnąć, co mi się w końcu udało. Kobieta starła pojedyncze łzy z oczu, szlochając jeszcze przez chwilę.
- Przepraszam, że się wtrącę, ale pani przed chwilą próbowała mnie uchronić przed załamaniem nerwowym, a tu widzę, że pani je sama przechodzi... - szepnęła Bereciara z francuskim akcentem w naszym kierunku, machając nerwowo ręką.
- A sio, sio, idź sobie! - odgoniła ją moja matka niezbyt terapeutycznie, cały czas podziwiając moją osobę. Dobrze, jestem przyzwyczajony do tego, że dziewczyny się lubią na mnie patrzeć, ale moja MAMA?!?! Cholerko no!
- Pfiut, pan Pierre był lepszym psychologiem od pani!!! - wrzasnęła zdenerwowana i z chwili na chwilę już mniej piękna dziewczyna, tupiąc nogą, jako oznaka buntu. Rozpoznałem ją w końcu. To jest jedna z tych lasek, która chodzi ze mną (buahahaha!) na kółko psychologiczne! Pan Pierre to był ten facet z kucykiem, za którym tak szalały.
- To masz pecha! - krzyknęła Simone za nią i uśmiała się ironicznie.
- Mamo, to jest SZKOŁA, a nie zakład psychiatryczny! Musisz uczniów trochę lepiej traktować, jeśli nie chcesz być wyrzucona z pracy! - skarciłem ją, kątem oka zerkając na Laurę, żeby zobaczyć, jak ona zareagowała na to zachowanie mojej matki. I tutaj się zdziwiłem, bo...
- Pani Kaulitz, pani jest po prostu super!! Wszyscy nasi nauczyciele są tacy sztywni, poważni, a pani tu jest pierwszą wyluzowaną osobą w tej szkole!
Hej, a ja?
Święty Kurczaku! Co tu się dzieje? Czyli wewnętrzny demon mojej matki zaciągnął teraz też Laurę na swoją stronę?! O nie! A jeśli one się spikną ze sobą przeciwko mnie i będą razem spiskować? Moje życie znów stanie się o jedną rzecz brutalniejsze. Nie, nie!
To takie nie fair, tak bardzo nie fair. Chciałem, żeby Laura polubiła Simone, ale nie, żeby aż tak!
- A jak! Trzeba trochę życia do tej nudnej budy wprowadzić. Jestem Simone, a ty? - matka podała siostrze Cycatej rękę.
- Laura. Oh, gdzie pani dała sobie zrobić ten manicure? Jaki śliczny! - zachwyciła się Laura paznokciami Simone. Razem zaczęły prowadzić zawziętą dyskusję o jakichś kryształkach, lakierach, naklejkach, czyli wszystkich babskich rzeczach. Chwyciłem się za głowę, próbowałem czasem coś wtrącić, ale na daremno! Ignorowały mnie!
W końcu się tak bardzo zagadały, że postanowiły pójść razem na herbato-kawę do stołówki i... po prostu odeszły! ZAPOMNIAŁY O MNIE!!!
To już przerosło wszystko. Poczułem się jak zgniły odpadek, nie potrzebny do niczego.
Oj, oj. Podjąłem decyzję.
Zrywam z Laurą, zapominam o seksie.
Przecież zawsze znajdą się jeszcze jakieś miłe Francuski w tej szkole, które chętnie sobie ze mną poflirtują. Kto jest przeciwko demonowi mojej mamie, jest zarazem moim przyjacielem.
Ha, ha, ha!

***

Jak zwykle, udałem się do mojej świątyni, czytaj - mojego i Billa pokoju. Pech chciał, że mój współlokator właśnie się tam znajdował. Siedział na łóżku (tym, na którym zazwyczaj śpię, hie, hie) z książką w ręku, zatopiony w owej lekturze, którą zaraz rozpoznałem po okładce, na której widniała ta znajoma dziewczyna kłócąca się z bratem.
Miłość rodzeństwa, nienawiść rodzeństwa
Cholera! To ta księga diabła, ta książka napisana przez opętanego autora, który chce mi wcisnąć kity, że taka „trochę większa” miłość między bliźniakami jest NORMALNA!! Akurat w tym momencie, nieee, czemu się to właśnie mi przytrafiło?
No tak, a niby komu... Zawsze mnie przydarzają się najgorsze sytuacje.
Bill nie usłyszał, jak wkradam się do pokoju, bo rzecz jasna, zrobiłem to całkiem zwinnie i dyskretnie. Dlatego nie ruszył się i po prostu czytał dalej. Zabrałem się za równie ciche zamknięcie drzwi, lecz niestety, jak to u nas, panował przeciąg i drzwi się zatrzasnęły z głośnym hukiem, który doprowadził do tego, że Bill się wzdrygnął i natychmiast uniósł wzrok znad książki, a ja zacząłem głośno przeklinać.
- KUR.WA MAĆ, PIEPRZONY PRZECIĄG!!! - wrzasnąłem, kopiąc z impetem w drzwi, na które rzuciłem się zaraz potem pięściami, waląc w nie jak opętany. W końcu zaprzestałem tego i oparłem głowę czołem o drzwi, robiąc przy tym załamaną minę.
- To, że jesteś na mnie obrażony, nie oznacza, że musisz się wyżywać na niewinnym przeciągu, a tym bardziej na NASZYCH drzwiach - usłyszałem wzniosły głos za mną i odgłos zatrzaskiwanej książki. Pokręciłem energicznie głową, śmiejąc się przy tym ironicznie.
- JA jestem na CIEBIE obrażony? - krzyknąłem po chwili, odwracając się w stronę brata. - A kto kazał mi spieprzać, gdy brał prysznic? Kto nazwał mnie debilem? Kto nie odzywa się DO MNIE od paru dni, tylko dlatego, że pozwoliłem sobie na mały żart? Kto na moich oczach podwalał się do dziewczyny na korytarzu, tylko dlatego, żeby wzbudzić we mnie zazdrość? KTO... - mój głos powoli zaczynał się unosić na coraz to głośniejsze fale.
- Tom... - próbował wtrącić Bill, lecz nie, nie, nie, nie dałem mu dojść do słowa. Teraz JA tu mówię i JA mam prawo mu dokopać!!!
- ...kto obgaduje mnie za moimi plecami z Gustavem? Kto nie pojawia się prawie nigdy w pokoju, gdy JA się w nim znajduję? Kto kupuje sobie jakieś książki, które namawiają do uprawiania seksu z własnym bratem?! ...
- ŻE CO? CZYTAŁEŚ MOJĄ KSIĄŻKĘ? - Bill podniósł się z łóżka, trzęsąc się cały i krzycząc.
- TAAAAK, jak nie chcesz, to następnym razem uważaj, żebyś nie kładł ich tak na widoku, na stoliczku, bo jeszcze ta NIEODPOWIEDNIA osoba, twoja wielka miłość, ją może przypadkowo otworzyć!! - odwrzasnąłem mu, już całkowicie tracąc nerwy. Sytuacja mnie po prostu przerosła...
- BOŻE! Zawsze robisz wszystko po to, żeby mi móc dokopać!!
- TAK, TAK, bo to zawsze JA jestem ten najgorszy, JA robię wszystko źle! Czy ktoś rozumie, że JA też mam uczucia?!?! Że mnie może też coś dobija?!?! Że też przeżywam różne rzeczy na ten, a nie inny sposób?! KAŻDEGO TO GÓWNO OBCHODZI! JA jestem tylko tym „Tomem, który nie potrafi robić niczego innego, niż myśleć o seksie!”!!! Mam DOŚĆ!
I z wrzaskiem wybiegłem znów z pokoju, zatrzaskując drzwi najgłośniej, jak się tylko dało. Na korytarzu, ciężko dysząc, najpierw kopnąłem ze złością w powietrze, po czym przystanąłem i spróbowałem się uspokoić. Spokojnie, Tom, wdech, wydech.
- AAAARGHHHH!!!! - rzuciłem się z pięściami o ścianę, waląc w nią tak samo mocno jak poprzednio w drzwi. W końcu oparłem się o nią plecami i zjechałem ciałem na dół, przysiadając w efekcie końcowym na ziemi.
To się nazywa Tomaszowa furia.
Takie wściekanie się jest całkiem męczące...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SimplePlanowa




Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cartoon Network. ^.-

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 13:52    Temat postu:

Czytam!
koment potem.

o nie. Shocked
mwahah
Biedny Tomek.
szkoda mi go. Laughing

Part Ladny <3
oh. ah.

Cytat:
namawiają do uprawiania seksu z własnym bratem

ostroooooo... Twisted Evil


Czekam na nju

<333


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SimplePlanowa dnia Poniedziałek 15-01-2007, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mutka




Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 15:03    Temat postu:

3.

Cytat:
Co za pech, że akurat taka dziewczyna mi się trafiła.

sam wybierałeś..
Laughing

Cytat:
Dźgnąłem ją paznokciem w ramię

uła..nie złamał się?

Cytat:
- Mamo, to jest SZKOŁA, a nie zakład psychiatryczny!

jesteś pewien? Little thongue man

Cytat:
Co tu się dzieje?


nie mam różowego pojęcia?

Cytat:
Jak zwykle, udałem się do mojej świątyni, czytaj - mojego i Billa pokoju.

łe, już myślałam że to McDonald'sa

na początku czytałam na tokiohot3l.fora.pl ale zawiesiłaś, więc przeniosłam się tutaj...
no cóż. genialne... Very Happy
strasznie mi sie podoba.
no normalnie boooskooo!
Applause
pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mutka dnia Sobota 13-01-2007, 15:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicka




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ramion Geosia *^^*

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 15:06    Temat postu:

Ayyyyy~~~
Tego parta podzieliłabym na dwie części, by go skomentować.
1 - Uporanie się Toma z babami
2 - Półtwincest
A więc...

1) Maaaatko~~ Ja poprostu współczuję Tomaszkowi takiej mamusi XD Ale z drugiej strony nie powinien AŻ tak się przejmować, że baby się rozgadały... Niestety, Tomiszku. Kobiety zawsze znajdą więcej wspólnych tematów do obgadania

2) Hmm~~ Biedny Bidonek... Już się Tomasz dowiedział o tym... D... blada z całusa... Grey_Light_Colorz_PDT_41


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 16:26    Temat postu:

Biedny Tomek.
Taki opuszczony...
Najpierw hydrant, teraz Laura i Matka.
Jak ty to wytrzymasz?

Trzymaj się stary.

Bidon widzisz?
Nie trzeba książki trzymać na widoku!
No.
Wiedziałam, że rozumny chłoptaś jesteś xD

Nawet dobrze Maxime.

Pozdrawiam,
Styśka

No patrz Ci los...
300 post. Nawet nie wiedziałam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez styśka dnia Sobota 13-01-2007, 16:36, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anth92




Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 16:27    Temat postu:

Czytam.

EDIT
No to ten...
Były momenty, które mnie śmieszyły. Wink
Biedny Tomaszek został zignorowany przez mamusię i SWOJĄ dziewczynę? No jak tak mogły, no? A gdyby tam paparazzi byli, gdy to widzieli, jak Ten Sławny Tom Kaulitz, zostaje porzucony na pastwę losu przez własną matkę i własną dziewczynę? No. Najgorsze, to przez dziewczynę. Ogólna panika w świecie fanek. Laughing
Sytuacja z Billem... No czy oni naprawdę nie mogli się na siebie rzucić, przytulić etc.? Czy to tak dużo?
Ale dobsz.
Mam nadzieję, że się pogodzą. Wink

Maxime, a może napiszesz jakiś... ekhem... mały... Twinceścik? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MarTiT




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 17:04    Temat postu:

Very Happy.. jest part Very Happy i to jaki part.. najlepsza ta Tomaszowa Furia Very Happy.. jeśli emocje są odpowiednio opisane i jest dynamika w tym to świetnie sie czyta a tobie sią udało to zrobić Very Happy.. eh ale przerwałaś w takim momęcie.. już sie niemoge next parta doczekać Smile
Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 17:06    Temat postu:

Rezerwuję ;]
Koment póxniej...

Edit:
Yhym.
To jest chyba pierwsza częśc, która nie wywołała nawet uśmiechu, a co dopiero śmiechu...
Krócej - pierwszy raz mi się nie podobało.
Jakoś...
Jakoś...
Nie wiem.
Jakoś tak, po prostu.
Ach.
Najlepszy moment to tylko i wyłącznie kilka ostatnich linijek.
Tam ghdzie zaczęlo się rozkręcać - ty zakończyłaś.
No cóż.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
Pozdrawiam,
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holly Blue dnia Sobota 13-01-2007, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 17:19    Temat postu:

klepie miejsce xD

Edytejszon xD

Część była Z A R Ą B I S T A ! ! !
Tom, jaki ty nerwowy. Taki wybuch złości to było... coś Laughing
I nie przejmuj się, zostawiły Cię to wrócą... xD

Ach Maxime boska część <3
Troche bez sensu ten mój komentarz wyszedł, ale nie mam już siły.
Pozdrawiam, weny życze i niecierpliwie czekam na new [/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.zura.




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wprost od Georga ^^

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 18:47    Temat postu:

No nareszcie się doczekałam!
Jest świetnie ale jak dla mnie treść jakże mądrej księgi Billa mogłaby przerodzić się w rzeczywistość. (!!!)
Życzę diabelnej weny, bo już zaczynam się ślinić na myśl o następnym parcie Laughing

Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justynka_Kaulitz




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik:D

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 21:15    Temat postu:

Nie no zawsze jak czytam Twoją jakąkolwiek notę to wyje ze śmiechu... <hahaha> nie moge naprawde... piszesz po prostu obłędnie...
nie wiem czy jush komentowałam to opo (moja pamięć jest poniżej najniżeszej rangi zerowej) Very Happy ale wiedz, że zawsze czytam i po prostu... nie wyrabiam... najlepsze było z tym przeciągiem... normalnie sie poplakalam ze smiechu... dobra boli mnie teraz brzuch... ale podobno smiech to zdrowie Very Happy Pozdrawiam i weny życze Idea
buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 22:16    Temat postu:


Tom ty brutalu,jak mogłeś tak potraktowac brata?
Ale to było całkiem sexi
Ahh, Maxi trafiłaś w dziesiątkę.
Kocham takie kłótnie i jak Tomuś użala się na sobą,aż mam ochotę na małe nabijanie Twisted Evil
Boska i cudowna część !
Chcę, więcej, więęcej xD
Pzdre i ten, sorry,że ostatnio nie komentowałam Rolling Eyes
Aj lof ju maj bejbi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sobota 13-01-2007, 22:52    Temat postu:

hahaha.

nie moge..
to było takie Brutal.
takie brutalnie smieszne.
Pfiut xD

Cytat:
oprawiłem moją czapkę z daszkiem, rozszerzyłem lekko moje nogi w rozkroku i oderwałem się od Laury

a po co on te nogi rozszerzał? :rofl:
nie mogę.
Pfiut..

idę stąd.


albo nie.
kiedy nju?

teraz idę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odrodzona




Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oddział Zamknięty

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 1:04    Temat postu:

buehehehe Very Happy
Tak szybko to czytalam, ze zapomnialam co mnie rozsmieszylo.
Wybacz xD
Ale cos mnie tam rozsmieszylo.
Przyzekam :]
Wiem!
Rozsmieszyly mnie argumenty Toma w klotni Very Happy
No i bylo sweet.
mwahaha
czekam na next...
UPARCIE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 15:46    Temat postu:

Podobało mi się i doprawdy nie wiem, czemu Ty jesteś taka niezadowolona z każdej części, skoro każda jest bardzo dobra.
I nie bądź taka skromna, oczywiście, że masz talent. To opowiadanie jest naprawdę świetne.
Część była taka spokojna i myślałam już, że wreszcie sie bracia pogodzą jakoś tak czulej, trochę mi brakuje tej ich bliskości. Chyba jednak chciałabym twincest, o tak, byłoby zdecydowanie ciekawiej. Trochę przeszkadza mi ta pseudo-dziewczyna Toma, która w dodatku pewnie mu się wcale nie odda.
Jednak ciągle mam nadzieję, że znowu trochę zbliżysz braci do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 15:58    Temat postu:

Beato, spokojna głowa ^.^
Kiedyś się w końcu pogodzą, nie? Już ja o to zadbam xD
Zastanawiam się jeszcze nad tym, w jaki sposób, ale może i wtrącę trochę tego mojego ukochanego twincestu {ah, to uzależnienie...} ^.^
Eh, ja naprawdę jestem zawsze niezadowolona. Ja już tak mam. Po prostu.
Nigdy nie umiałam docenić czegoś, co sama napisałam/namalowałam/blabla i chyba to się nie zmieni Rolling Eyes
To już tak wychodzi samo z siebie...
A wasze komplementy mnie tylko cieszą i dają tą nadzieję, że może jadnak nie jest tak źle, skoro się tylu osobom podoba


ash znowu przybyłaś, maj dir chusteczko
jak miło...

No a Holly - właśnie, właśnie też tak sądzę!
Ostatnio mam problemy z tym moim 'humorkiem' w tym opowiadaniu.
Nie wpada mi do głowy nic śmiesznego Shocked
Muszę popracować nad tym...
No ale cóż, Twój komentarz mnie zmobilizował i za to Ci dziękuję!

**
Do wszystkich:
Przestańcie już z tym twincestem, bo powoli żałuję, że ciągle tak o tym gadam i połowę forum zaraziłam Rolling Eyes
Ej no xD
Wy już wszystko chcecie mieć twincestowe, czy co?
"A może twinceścik?"
"Ja chcę twincest!"
"Brakowało mi twincestu"
Spoko loko, dziewczyny, coś tam może będzie xD
Ale cierpliwości!
Pamiętajcie, że zaczynałam to opko z myślą o tym, że będzie 'normalne' , a nie twincest xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicka




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ramion Geosia *^^*

PostWysłany: Niedziela 14-01-2007, 16:09    Temat postu:

Haha! Nie tylko ty twinkami zarażasz, Maxiu
Ja akurat na to choruję parę ładnych lat XD (wcześniej były inne bliźniaki)
Pewnie pewne osoby wiedzą, że to ja je pozarażałam XD

Ale...
Skoro to opo ma możliwość na twincesta tylko w 1/8, to można coś nowego wymyśleć, nie?

(na przykład, ja podaję tylko jedną z możliwości... Rolling Eyes )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Mi




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy Marzeń :)

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 17:14    Temat postu:

Widzę, że wszystkich ogarnęła moda na twincest, a to chyba twoja zasługa co Maxi? Cóż ja tam nie mam nic przeciwko, ale tak bardzo twincestu się nie domagam. Jak już pisałam wcześniej mi to obojętne. I tak dobrze, i tak dobrze. Co do części to Tomaszowa furia jest suuuuper Cool Trochę podobna do mojej. A fajne było jak Bill odkrył, że Tom czytał jego książke. Ciekawe czy głupio mu nie było Razz . Może się w końcu pogodzą. Mam nadzieję. I czy Tom wreszcie prześpi się z siostrą cycatej? Oto jest pytanie Laughing
A teraz tak na serio to kiedy new?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 18:29    Temat postu:

ej nie.
przez ten cholerny szablon mam opóźnienia.
wkurza mnie i nawet nie chce mi się wchodzić teraz na forum oO'.

przebacz Maxime. ^ ^

no, ale do rzeczy.
ogólnie to mi się podobało.
a w szczególności ten ee... 'wybuch' Tomasza.

durny Bill.
leć za nim, leć. ! xDDD

ochhh, twincesta daj, daj. *.*

pozdrawiam,
ciocia kazia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 18:41    Temat postu:

Kickuś wiem wiem ^.^ Ale my obie teoretycznie tak głównie to forum zaraziłyśmy twincestem.
Bo prędzej nikt nie miał pojęcia nawet co to jest, a teraz patrzę w sygnaturkach wszędzie jakieś obrazki albo napisane 'Twincest' oO^

Mała Mi, a new... to zależy od tej mojej słynnej wenki, no xD
Chcę, żeby była wyjątkowa ta część. Takie zadanie sobie postawiłam.
I nie dam, zanim mi się nie spodoba to, co napiszę! O!
Kropa.
Czyli długo jeszcze sobie poczekacie, bo mi się raz na dwa miesiące coś co napiszę podoba... *śmieje sie ironicznie *
xD

Kazia, mnie też ten szablon %@*^#@ {cenzura} Grey_Light_Colorz_PDT_50
No ale takie życie, co zrobić..
'leć za nim, leć!' - lol, ale romantycznie by było
i rzuciliby się w ramiona i wyznali sobie bezgraniczną miłość Heart
ah, marzenia *.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
"UKL...A"




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z mchu i paproci

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 19:25    Temat postu:

Hah Very Happy

Jestem wreszcie Exclamation

Cieszysz się Question

Po obwieszczeniu wielkieg powrotu Dzikusa
przechodzę do tego co najistotniejsze,
czyli do oceny, która zapewne nie będzie zbyt normalna...

Podoba mi się, ale to już wiesz Very Happy

Simone jest fantastycznie zakręcona
i ja naprawdę się nie dziwię,
że bliźniaki są ciut mocno pokręcone...

Bill to biedna kruszyna, o brudnych myślach Wink
ale mógłby już z Tomem dać sobie spokój
i wsadzić tą swoją złość w buty Wink

No właśnie Tom...

Coraz bardziej się biedak miesza w swych poczynaniach,
a teraz zagraża mu jeszcze "Naleśnikowa królowa"...

Jednym słowem coraz ciekawiej,
mimo że trochę mniej śmiesznie...

Mam nadzieję, że twoja wena nie będzie leniwa
i odstąpisz od tego dwumiesiecznego cyklu,
bo jeśli nie, to padnę na sex my life-fobię
i jak nic będziesz mnie miała na sumieniu Neutral

Wiedziałam, że komentarz nie wyjdzie mi zbyt normalny...

Zamykam się na cztery spusty...

Pozdrawiam gorąco Exclamation
Sweet for you Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 20:21    Temat postu:

chcę new parta Rolling Eyes
nudzi mi się w te ferien w domu i czeekam...
powiedz swojej wenie żeby przyszła ok?
Heart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miausha




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów

PostWysłany: Wtorek 16-01-2007, 20:44    Temat postu:

Tom ma uczucia, Tom ma uczucia! xD
Nawet nie wiesz, jak to cieszy! Very Happy
Podobało mi się, jak zwykle, choć najbardziej końcówka. Taki w tej swojej wściekłości był... słodki
Pozdrawiam i weny życzę,
msh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polzi




Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From The Darkness

PostWysłany: Czwartek 18-01-2007, 8:10    Temat postu:

Ni no opko zaczepiste
Brechtam oc XDD
Siedze tak od 5 rano i czytam.. nie no masz kobieto talencik
Wciagnelo mnie ityle

Ni bd cytowac bo za duzo mam tych cytacikow

Ni no.. moze sobie na jakis pozwole..

Cytat:
To się nazywa Tomaszowa furia.




ferie sa i nie ma co cztac dlatego wpadlam na pomysl napisz new parta Mr. Green

Lece
Pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Piątek 19-01-2007, 19:10    Temat postu:

Zaklepuje a koment w poniedziałek pewnie Wink

EDIT

I tu sie powtórze..
Chyba najlepsza częśc.
A ta kłótnia Bidona z Tomem.. aż sie przestraszyłam Shocked
Świetnie to opisałaś, aż mi dech zaparło.. ja to uwielbiam.
Bardzo to było realistyczne.
Krcze, nic tylko chwalic i chwalic.. Cool
Częsc jak zwykle śmieszna.
Jak ty to robisz?
Skad te pomysły bierzesz?
Zazdroszcze.
Życzę weny
I przepraszam, że koment krótki.
Wynagrodzę następnym razem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajniaczka dnia Wtorek 23-01-2007, 11:28, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 15 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin