Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I believe in you... (1)

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blanca




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St. Petersburg

PostWysłany: Niedziela 05-11-2006, 12:50    Temat postu: I believe in you... (1)

Nie było mnie długo. Ale dało mi to czas, żeby odpocząć i zając się sobą. Dużo rzeczy zmieniło mnie, ale mój styl pisania jest raczej taki sam, jednak na pewno nie tak chaotyczny jak w "Elenie" (czy jak kto woli "Elena&Olga"). To tamtego mam sentyment, bo było pierwsze jakie napisałam, ale to będzie lepsze...
Fabuła może i oklepana, ale na pewno nie wykonanie. Bo każdy inaczej pisze, i nie ma dwóch takich samych opowiadań.
Jeśli są jakieś błędy ortograficzne lub w szyku zdania, wybaczcie. Od około pół roku nie napisałam czegokolwiek po polsku...



Rozdział 1
Zapach różanej herbaty rozniósł się po całej kuchni. Przy stole siedziała dziewczyna z zaczerwienionymi oczami. Czekoladowo-brązowe włosy opadały na ramiona, zadbane paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem uderzały miarowo o kubek, wystukując niezidentyfikowaną melodię. Od dziesięciu minut nieprzerwanie wpatrywała się w środek stołu, zupełnie jakby coś tam widziała, poza jasnym obrusem. Kobieta stojąca obok kuchenki patrzyła na nią z niepokojem i co jakiś czas zerkała za okno. Martwą ciszę przerwał szczęk klucza w zamku. Po chwili w kuchni stał wysoki mężczyzna i otrzepywał włosy ze śniegu.
- Lillian...
- Słucham?
- Załatwiłem wszystko, zostajesz u nas – przywołał na twarz coś w rodzaju niepewnego uśmiechu.
- Dziękuję.

Jeszcze dwa dni temu mieszkała z matką w małym mieści nad morzem, miała przyjaciół, dom, była szczęśliwa, a teraz wszystko zostało jej odebrane.
Weszła do pokoiku na poddaszu. Przez jakiś czas miała tu mieszkać, dopóki nie wyremontują zwykłego pokoju na piętrze. Usiadła na materacu na którym spała, i wyjęła z plecaka portfel, miała tam jedyne zdjęcie matki, jakie jej zostało, cała reszta się spaliła. A ona sama żyła tylko dzięki temu, że nocowała wtedy u przyjaciółki.
Po jej bladym policzku spłynęła pierwsza łza, po niej kolejne. Nigdy wcześniej nie czuła się taka samotna. Straciła wszystko, a teraz miał mieszkać z bratem swojej matki, którego ledwo znała. Jej myśli przerwało pukanie do drzwi, szybko wytarła łzy i otworzyła.
- Mogę?
- Tak, proszę – Lillian cofnęła się i przepuściła kobietę
- Przyniosłam ci czekoladę – uśmiechnęła się wręczając dziewczynie kubek wypełnionym ciemnym płynem.
- Dziękuję.
- Jeśli będziesz czegoś potrzebowała od razu mów, dobrze?
- Tak, proszę pani.
- I mów mi po imieniu, jestem Simona.
- Dobrze.
Kobieta wyszła, a Lillian znów zajęła się oglądaniem zdjęcia, przy okazji delektując się smakiem gorącej czekolady.

Obudziły ją pierwsze promienie słońca. Wstała i otworzyła okno wpuszczając do pomieszczenia świeże powietrze. Sama nie wiedziała dlaczego, ale czuła się o wiele lepiej niż przez ostatnie dni. Kiedy się ubrała i delikatnie umalowała zeszła na dół, gdzie powitały ją świeże bułki, ciepła herbata oraz Simona krzątająca się po kuchni.
- Jak zjesz możemy pojechać do centrum po rzeczy dla ciebie. Bo chyba ubrania i kosmetyki będą ci potrzebne... – uśmiechnęła się znad dymiącego kubka herbaty.
- Ja nie chcę sprawiać kłopotu – powiedziała cicho Lillian
- Chyba żartujesz. Poza tym nie możesz ciągle chodzić w tych samych ubraniach.
- Wiem...
- No właśnie. Nie musisz się śpieszyć z jedzeniem, pojedziemy dopiero jak będziesz najedzona, w końcu śniadanie...
- .... To najważniejszy posiłek dnia. Moja mama też tak mówiła.
- Przepraszam... nie przyszło mi do głowy...
- W porządku. Nie ona jedna – na twarzy Lillian zagościł uśmiech. Bez wątpienia wracała do siebie.

Cztery godziny później spowrotem siedziała w salonie i razem z Simoną jadła lody oraz oglądała jej rodzinne zdjęcia.
- To moi synowie, Bill i Tom, bliźniaki. Są teraz w twoim wieku – pokazała dziewczynie zdjęcie gdzie obaj chłopcy wyglądają zza ściany z głupimi minami – Nie wiedzieli, że zamierzałam zrobić zdjęcie.
- Gdzie oni teraz są? – spytała przyglądając im się bliżej.
„Niby bliźniaki, a całkiem różni” – pomyślała. Rzeczywiście, różnili się i to bardzo. Tom był odrobinę niższy, miał dredy, kolczyk w wardze , nosił szerokie ubrania, wyglądał jak typowy hip hopowy chłopak z ulicy, tyko że w markowych ciuchach. Natomiast Bill miał czarne, krótko ścięte włosy uczesane jak w mandze, bardziej obcisłe czarne ubrania, pomalowane oczy, paznokcie i kolczyk w brwi.
- To dosyć skomplikowane, ale jestem pewna, że sami ci o tym wszystkim opowiedzą. Przyjadą jutro i zostaną do sylwestra.
Zajęte rozmową nie usłyszały otwierających się drzwi. Dwóch wysokich nastolatków, poruszając się cicho, weszło do salonu i krzyknęli na raz:
- Niespodzianka!
- Bill, Tom! Chcecie żebym zawału dostała?
- Nie, chcieliśmy tylko zrobić ci niespodziankę – odparł niższy z nich.
- I zrobiliście.
- Tak właśnie... A kto to?
- Lillian, siostrzenica Jorga.
- Cześć – obaj bliźniacy naraz wyciągnęli do niej ręce.
- Miło mi.
- Lillian zostanie u nas na dłużej, nie macie chyba nic przeciwko?
- Nie, no skąd.
- Cieszę się. A teraz idźcie się rozpakować do swoich pokoji i wróćcie. Musze z wami porozmawiać...
- Spoko.

- Ale czemu u nas?
- Bo nie ma nikogo innego rozumiesz?
- Tak, ale...
- Nie ma żadnego „ale” Bill. Ona tu zostaje i koniec.
- Bill, mama ma rację. Skoro Jorg jest jej jedyną rodziną to ona tu zostaje. Ja nie mam nic przeciwko, mogę nawet podzielić się z nią moim pokojem...
- Tom!
- No co, to tylko propozycja.
- Marzenie chyba – zaśmiał się Bill
- Na razie będzie spała na poddaszu, dopóki nie wyremontujemy pokoju gościnnego.
- To nie fair, będzie miała pokój obok tego tłumoka. A ja?
- Patyk.

Przyzwyczajenie się do nowego otoczenia zajęło Lillian dość krótki czas. Z bliźniakami dogadywała się świetnie, przez Simonę była traktowana jak córka. Znów się śmiała, zresztą w towarzystwie Billa i Toma nie było o to trudno. Poznała także dwóch przyjaciół bliźniaków, Gustava i Georga. Wyjaśnił się też powód, dlaczego Tom i Bill nie mieszkali w domu. W czwórkę mieli zespół, Devilish, i właśnie nagrywali swój pierwszy album w Berlinie.

- Nie chce mi się wracać do szkoły – ziewnął Tom
- A znasz osobę, której się chce?
- No nie – odpowiedział po krótkim zastanowieniu starszy z bliźniaków
- Lil, do jakiej klasy idziesz?
- Do 9B, tak powiedziała wasza mama.
- Super, będziesz ze mną w klasie – Bill uśmiechnął się i pociągnął łyka z puszki Red Bulla.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blanca dnia Czwartek 09-11-2006, 15:28, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Image




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu

PostWysłany: Niedziela 05-11-2006, 18:29    Temat postu:

2!
Bardzo mi się podoba.
Fajnie że opisujesz Billa jak miał jeszcze starą fryzurę Very Happy Zobaczymy co będzie dalej...

Czekam na next parta
pozdrawiam (BlankaXD)
Jak chcesz to zapraszam do mnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Niedziela 05-11-2006, 19:33    Temat postu:

3.
Blanca, tęskniłam. Czytam.

EDIT:
Jak miło znów czytać to co twoje.
Widzę, że będzie ciekawie.
Jak to u ciebie.

Bardzo dobrze Ci to wszyło, jak na pół roku ,mówienia tylko po rusku. (?)

Hyhy.
Będę wpadać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Świstuś dnia Niedziela 05-11-2006, 20:06, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnielicA




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Niedziela 05-11-2006, 19:40    Temat postu:

Fajniusie .

Rozbudziłaś moją ciekawość ,
więc czekam na następną część .

Buziaki ;*
_________
Alle Träume sterben
Mitternacht - Es ist Mitternacht
Und sie weint - Allein
Und alle Engel schreien heut' Nacht


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St. Petersburg

PostWysłany: Niedziela 05-11-2006, 21:51    Temat postu:

Dzięki

Świstuś napisał:
3.
Blanca, tęskniłam. Czytam.

EDIT:
Jak miło znów czytać to co twoje.
Widzę, że będzie ciekawie.
Jak to u ciebie.

Bardzo dobrze Ci to wszyło, jak na pół roku ,mówienia tylko po rusku. (?)

Hyhy.
Będę wpadać.


No miło, że jednak nie jest tak źle hehe. A to nie tylko mówienie, ale pisanie, czytanie... no w ogóle wszystko. Muszę jednak przyznać, że mimo opinii jaka krąży Rosja nie jest taka zła, a nawet żyje się tu lepiej niż w Polsce (przynajmniej mi). I dziwnie się czuje jak mówię cokolwiek po polsku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amore Pomidore




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 07-11-2006, 15:06    Temat postu:

ojej Blanca do nas wróciła! A juz myślałam, ze nigdy Cię nie zobaczę na tym forum Smile


Twoje opowiadania są wręcz boskie, mają w sobie to coś, czego nie mają inne. I mimo, że fabuła jest oklepana bardzo mi się podoba!

powróciły mi wspomnienia....


pozdrawiam i czekam na dalszą część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St. Petersburg

PostWysłany: Wtorek 07-11-2006, 15:51    Temat postu:

Mało brakowało, bym nie wróciła Razz
Następna część będzie może jutro, w każdym razie bardzo niedługo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
<SusanBlack>




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: takie ładne miasto w śodku anglii

PostWysłany: Wtorek 07-11-2006, 20:02    Temat postu:

woow fajowsko sie zapowiada!
dawno nie byłam na forum i właśnie szukałam jakiegoś opka, które bym mogła czytać od pierwszego parta i chyba znalazłam =]

czekam niecierpliwie na cz.2 i wenki życzę
-x-X-x-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alexa^^




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rybnik.

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 12:23    Temat postu:

Oj.. ja jak tesknilam za Twoimi opowiadaniami *.*
Elene czytałam 3 razy.. Rolling Eyes
Podoba mi sie, że zaczełaś od czasów Devillish ^_^
nie wiem co mam dalej powiedziec..
czekam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fragile




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu bez klamek.

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 13:13    Temat postu:

Coz, nie wiem co powiedziec.. Znaczy sie.. Oczywiscie, podoba mi sie ! Jestem na TAK! No, ale.. Chodzi o to, ze chce napisac cos madrego, a nie tylko '' Super ! ''. Dzisiaj nie bede orginalna Wink !

Swietnie opowiadanie! Takie cieple.. Nie doczekam sie nowej czesci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula105




Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 15:40    Temat postu:

Super Very Happy
Podobało mi się.
Czekam na nastepną część Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 21:47    Temat postu:

Piszesz całkiem dobrze, bez błędów, ale jakoś mało tu opisów... A poza tym, sam fakt, że oni będą chodzić razem do klasy... Wiesz, wydaje mi się, że zbyt szybko prowadzisz akcję. Raz, dwa, trzy, TH w pierwszej notce, od razu w klasie i jeszcze w jednym domu z główną bohaterką.

Jak na razie średnio mi się podoba.
Czekam na nową część, żeby zobaczyć, co z tym zrobisz Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathleen




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 21:55    Temat postu:

Czytałam wcześniej. Komentuję teraz.

Powiem tak: podobało mi się. Chociaż ciężko jest mi przełknąć, że w pierwszej notce już wplotłaś TH. Wybaczam. Błędów raczej nie było. Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to opisy. Jeśli dopracujesz to, to na pewno lepiej będzie się czytać.
A, i zwolnij akcję.
A teraz jeszcze chciałam Cię powitać. Musze przyznać, że pamiętam Twoje opowiadanie "Elena". Naprawdę strasznie mi sie ono podobało i pokryjomu czytywałam je i nawet mam gdzieś wydrukowane. Miło jest czasem je poczytać. Od razu się miło na serduszku robi.

Dobra, nie przynudzam. Czekam na nocię.

Kat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 21:57    Temat postu:

Błagam, zmień wreszcie ten tytuł.
Jak widzę "belive", to mnie skręca.
Believe!!!!!!

Przeczytam, jak będę miała czas i ochotę, zedytuję wtedy posta.

Ale musiałam to wreszcie napisać... Rolling Eyes

EDIT:

Cytat:
Jeszcze dwa dni temu mieszkała z matką w małym mieści nad morzem

Mieście. Literóweczka Wink

Cytat:
A teraz idźcie się rozpakować do swoich pokoji i wróćcie.

Pokoi.

No, mnie się jak narazie średnio podoba.
Ładny styl pisania, to mogę już teraz śmiało powiedzieć.
Ale więcej nie, ponieważ to za mało, żeby ocenić.
Czekam na więcej Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Czwartek 09-11-2006, 11:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anth92




Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Środa 08-11-2006, 23:54    Temat postu:

Bardzo mi się spodobało. Jestem w 100% na tak!
Cytat:
- Bill, mama ma rację. Skoro Jorg jest jej jedyną rodziną to ona tu zostaje. Ja nie mam nic przeciwko, mogę nawet podzielić się z nią moim pokojem...
- Tom!
- No co, to tylko propozycja.
- Marzenie chyba – zaśmiał się Bill

Z tego momentu poprostu lałam! Czytam opowiadanie, zupełne skupienie, w końcu tragedia się stała, a tu takie coś. xP A błędy? Hm... Nie widziałam. Smile

Życzę ci weny,
Anth.

PeeS. Możesz być pewna, że tu jeszcze przyjdę. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin