Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Egipskie ciemności ~4~ (8.01)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Rose




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZAJZEEEEE!!!

PostWysłany: Czwartek 30-11-2006, 15:06    Temat postu:

Obiecałam, że przeczytam, to przeczytałam. Opowiadanie jest bardzo bardzo bardzo bardzo fajne. Jest bardzo mało opowiadań o Gustavie (a czy w ogóle są jakieś? Ja nie widziałam. Oprócz tego of kors) i fabuła jest boska! *.*
AAj... Jestem pod wrażeniem i czekam na newsa. Będę czytać!

A! I jeszcze wielkie dzięki za dedykację! Dziękuję!

Black


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fragile




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu bez klamek.

PostWysłany: Czwartek 30-11-2006, 19:51    Temat postu:

Ej, no...
Przeczytałam i ...
a Ja myślałam, że Ja fajnie piszę Shocked
Przy tym opowiadaniu, to mogę iść się powiesić.
Piszecie wspaniale. Nie doczekam się nowszych części.
Będę stale wchodziła.
Ach, pozazdrościć talentu Holly i All...

Pozdrawiam,

V.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Piątek 01-12-2006, 12:17    Temat postu:

och. świetnie.
Gustav w roli głównej.
nie często spotyka się takie opowiadania.
wyszło naprawdę ciekawie.
czekam na kolejną część.

Pozdrawiam.
Noire.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witja




Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 01-12-2006, 14:51    Temat postu:

A mnie się podobało i to cholernie i wcale nie przez osobę głównego bohatera. Błędów nie widziałam acz jeden fragment minie denerwuje...
Forma.
Nie cierpię pamiętkinków <to zawsze kojarzy mi się z tandetnymi potterowskimi opowiadaniami> (taka trauma bo na pamiętniku zaczynałam)
Gdyby opowiadamie było pisane w trzeciej osobie <moim zdaniem> było by lepsze.
No ale cóż wsz osobisty wybór a moje uprzedzenie.
Czeka na news.
Z rzyczeniami weny...
Witja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 13:55    Temat postu:

No to teraz All wkracza do akcji Grey_Light_Colorz_PDT_05

Styśka- eee, nie jestem w temacie, ale pozdrav 4 Buba Very Happy... Dzięki, że wpadłaś i przeczytałaś...

YaNoU- cóż, czy miało być śmiesznie? Tak pół na pół. Nie chciałyśmy, aby to opowiadanie było zbyt poważne. Nie było śmieszne? Nie zawsze trafiamy w czyjeś poczucie humoru, nieprawdaż? Cieszymy się, że wpadłaś...

Kasiorek_- świetne? Miło nam, miło... Very Happy... Moim zdaniem (nie wiem, jak Holly) Gustka też nigdy za wiele Very Happy... Pozdrav...

Reena- trafiłyśmy do serca? Ojej <kryje wzrok>, nie spodziewałyśmy się, że trafimy tym opkiem (a przynajmniej zdaniem) komuś do serca. Za niespodziankę dziękujemy... Very Happy

Lukanik- skoro Holly swoich paluszków w tym nie maczała, to tym bardziej nam miło... Czekamy na Twoją opinię pod następną notką Very Happy...

Kot_W_Butach- i znów brawa dla pana Misia-Pysia (by Holly i Ayane). Cieszymy się, że Ci się podobało, a co do błędów... Cóż, jesteśmy tylko ludźmi, zdarzają się pomyłki, a komputer, jest tylko komputerem, nie wszystkie błędy wykryje... Pozdrav Very Happy...

Mod-Mavi- Matko Jedyna Przenajświętsza!!! Będziemy musiały wysłać Gustavowi specjalny list dziękczynny za to, że jest tak wspaniałym muzem (nie wiem, czy jest rodzaj męski od słowa muza). Mamy nadzieję, że na sprawdzianie poszło Ci dobrze i nie byłyśmy powodem złej oceny... Mamy nadzieję, że jeszcze wpadniesz... Very Happy

Say-U-ri- fabuła była? Nie wiedziałyśmy, a co do błedów, były, naprawdę. Co do zbiegu okoliczności... hmmmm.... Pozdrav Very Happy

Black Rose- NAprawdę nam miło, że przeczytałaś, że oceniłaś i w ogóle za wszystko. Za dedykację? Dla Ciebie, nie ma za co Very Happy...

Viccy- tylko się nie wieszaj!!! Nie chciałybyśmy Cię mieć na sumieniu... Co do talentu... Talent to ma Holly, ja mogę się tylko szczycić tym, że zgodziła się ze mną pisać. Będziesz wchodziła??? Happy na naszych twarzach... Very Happy

Noire- krótko, zwięźle i na temat. świetne? Za dużo tych komplementów Embarassed ... Dziękujemy... Very Happy

Witja- podoba się? Cholernie? To my się cholernie cieszymy Very Happy... Co do narracji pierwszoosobowej (bo to nie jest pamiętnik Smile ), innej formy narracji tutaj nie widziałyśmy. Pzrykro nam, że Cię nie zadowoliłyśmy, ale nie da się wszystkich zadowolić. Cieszymy się, że fabuła Ci się podoba Very Happy... Pozdrav

Cóż, jak widzicie strrrrrrrrrrrasznie SIę CIESZYMY ze wszystkich komentarzy. Tak z pochlebnych, jak i nie. Niedługo nowa notka (tzn. postaramy się dziś).
Buziole 4 all ...[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 11:02    Temat postu:

kiedy córki szatana ruszą swoje śliczne tyłeczki, rozgrzeją paluszki i napiszą nową część ?

niezmiernie jestem ciekawa dalszych losów Pana G. archeologa wszechczasów Very Happy Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina




Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Niedziela 03-12-2006, 11:05    Temat postu:

Hmmm córki sztana już wczoraj ruszyły swoje śliczne tyłeczki Laughing i rozgrzały paluszki, ale ostatecznie każda musiała sobie pójść SadSadSad...
Postaramy się, naprawdę Wink...

All


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Czwartek 07-12-2006, 18:39    Temat postu:

To ten.

My czekaaaaaaamy Rolling Eyes
Jestem spragniona Gustava.

Helllo, ja tu jestem!

Czekam Twisted Evil

Cierpliwie.. ale do czasu no.

Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 07-12-2006, 19:58    Temat postu:

Yyyhm.
Po pierwsze.
Miałam karę, póxniej Alll miała.
Teraz miałam przez pięć dni formata i zero neta praktycznie.
Dlatego najmocniej Was wszystkich przepraszam...
Aha... i teraz zaistniał nowy problem...
Mianowicie nie mam Worda, a tatuś już nie zainstaluje.

Może jutro, ale nie obiecuję!
Pozdrawiam,
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Czwartek 07-12-2006, 20:33    Temat postu:

Mówiłam Holly, że przeczytam.
I jestem^^.

Pierwsza... Cóż, może i nie jestem pierwsza, ale 'ostatni będą pierwszymi'.
I tego się trzymam!

Ciekawie napisane...
Kiedyś interesowałam sie egiptologią.
Może to dlatego.
Oczywiście, wy też mnie przyciągłyście.
Gustav?
Też miłe zaskoczenie.
'- Ja nie śpię. Tylko mnie słońce razi' -0 to było genialne... Wink

Ale nie mam czasu na sensowniejszy komentarz.
Opłakuję nieprzedostanie się do etapu rejenowego z olimpiady z polskiego.
*****!!! A to tylko 1 punkt!
Cóż. Idę sobie dalej płakać.



Czekam oczywiście na ciąg dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:38    Temat postu:

Oh Holly wierzę w Twojego tatuśka i mam nadzieję, że zainstaluje Worda xD
Niech nie będzie taki zły, bez Holly to forum to już nie to samo forum
(matko... błyszczę inteligencją, nie ma to tamto...)
Ja mam wyjść spod stołu i napisać?
Tak?
No może...
Zastanowie się xD

___________________________

Hmm powiedzmy, że coś napiszę w weekend bądź poniedziałek. Na wcześniej nie licz!

Holly nie wiem czemu, ale jakaś taka moim zdaniem aura szczęścia (no nie po bananie mam faze) jest przy Twoim nicku i uwielbiam czytać Twoje komentarze te które mnie rypią i te które chwalą (jak chwalą to normalnie rosnę z dumy xD)
I jakoś Ciebie lubię sama nie wiem czemu.

Co mi się na takie wyznania wzięło?
Banan był otruty czy co?

Ah, żeby offtopa mi nie zarzucili
Czekam z utęsknieniem na drugi odcinek tego niespotykanego opowiadania Holly!

Papa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apricot




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Piątek 08-12-2006, 8:00    Temat postu:

No dziewczynki!! po pierwsze mua mua mua mua boże święty ile ja mam zaległości Neutral masakra Razz
Muszę przyznać że opowiadanie było dosyć długie i sycące Very Happy Podobało mi się. Smile na razie nie mogę za dużo powiedzieć na temat fabuły czy ogólnego wrażenia bo to zbyt mało. To może ja poczekam na kolejną część, co? Wink
Kocham Was siostrzyczki moje dwie najukochańsze Very Happy
Całuję gorąco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allaina & Holly Blue




Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 14:19    Temat postu:

Po pierwsze - przepraszamy, że tak długo, ale ciągle panowało nad nami takie fatum xD
Po drugie - mogą być literówki, gdyż nie mam Worda (Holly)
Po trzecie - pisayśmy RAZEM.
Po czwarte dedykacje:
- Pauline... (Pamiętasz? Dla nieudaczników takich jak my dwie, a szcególnie Ty xD Jeden punkt...)
- Monis! (Córki Szatana Cię kochają xD Wiesz?)
- Falce (Ot tak. Allaina Cię lubi xD)

Miłego.
~2~

Z każdym dniem moje pragnienie rosło w sile. Nie mogłem spać, nie mogłem się uczyć. Cały czas czekałem na jakąś przyzwoitą godzinę, żeby napisać do Shadii. Ta dziewczyna zaczynała się stawać obsesją... Swoją tajemniczością intrygowała mnie, ale i denerwowała. Pytałem, lecz nie otrzymywałem odpowiedzi.
Niektóre z jej prac pozwalały przenieść się do Egiptu i to chyba dlatego zapragnąłem również obejrzeć to państwo na żywo... Jedynym problemem były wciąż nie kończące się zaliczenia, których ponoć opuszczać nie mogłem. Chociaż nie... drugim była moja niewiedza na temat dziewczyny. Myśli dręczyły mnie coraz bardziej natarczywie, a pomysł wyjazdu nie chciał wypaść z głowy. I nadeszło „zbawienie”.Gdzieś przeczytałem podobne zdanie. Nie podobało mi się, ale dzisiaj idealnie pasuje do mojej sytuacji. Cóż było tym zbawieniem? List. Lekko zniszczona trudami podróży koperta. Drżącymi dłońmi rozerwałem papier i zacząłem chłonąć krótką treść listu. Już nawet przestałem myśleć, dlaczego nie napisała zwykłego e-maila...

Gustav!

Wiem... wiem, że nie powinnam wysyłać do Ciebie żadnych listów, ponieważ prawie się nie znamy. Nie powinnam także prosić o to, o co za chwilę poproszę. Tyle razy to ja Ci pomagałam, tyle razy ratowałam z opresji, jak to nazywasz, a teraz, to ja proszę... proszę, abyś do mnie przyjechał. Czyniąc to, bardzo mi pomożesz. Jeśli tego nie zrobisz, prawdopodobnie już nigdy Ci nie pomogę, a Ty nie będziesz mógł mi się odwdzięczyć. Więc, jeśli możesz i chcesz, przyjeżdżaj do mnie jak najprędzej. Poniżej zamieściłam dokładny adres miejsca, w którym mielibyśmy się spotkać.
Proszę Cię.

Shadia.


Kilkakrotnie czytałem ten list. No... może kilkunastokrotnie. Starałem się zrozumieć, dlaczego prosi mnie o przyjazd... nie żebym się nie cieszył, zresztą wiadomo - sam chciałem do niej jechać. Czyżby była w niebezpieczeństwie? Nie, to nie mądre... wtedy poprosiłaby kogoś z bliskich... Nie fatygowałaby się wysyłaniem listu do praktycznie nieznajomej osoby i szukałaby łatwiejszego rozwiązania problemu... W końcu nie łatwo jest otworzyć się przed obcym. No, nie do końca przed obcym, ale jednak... Tak sobie myślę, czy gdybym tam pojechał... Czy coś by to zmieniło? No bo, w końcu nie codziennie dostaje się list od tajemniczej Egipcjanki, która prosi cię (ze wszystkich sił), abyś do niej przyjechał. Przecież ja nawet nie wiem, jak ona wygląda...
Właśnie...
Napisała, że będzie stała nieopodal Piramidy Cheopsa, a na szyi będzie miała naszyjnik z turkusowym kamieniem pośrodku. Dodała także, że uwielbia turkus, więc żebym się nie zdziwił, iż będzie w tunice, lub sukience tego koloru. Ja jednak, nadal nie jestem przekonany, co do tego wyjazdu. Ciągnie mnie do tego pieprzonego Egiptu. Cholernie mnie ciągnie. Och... znów jestem niezdecydowany, tak jak zawsze.
Niewiele myśląc, co robię, złapałem bluzę i zbiegłem po schodach do holu.
- Znów gdzieś biegniesz? - zawołała z kuchni Franzis. - Gustav, za chwilę kolacja, nie możesz...
- Narazie! - rzuciłem od drzwi. - Nie czekajcie z kolacją.
Miałem nadzieję, że jeszcze nie będzie zamknięte. Biegłem, ile sił w nogach, potrącając przy tym jakichś zaniedbanych wyrostków na chaju, którzy potem gonili mnie przez całą drogę, obrzucając wyzwiskami. Miałem szczęście, że ostatnimi latami dużo ćwiczyłem, bo sto metrów od dziekanatu zmęczyli się i oparci o szybę supermarketu, nieomal umarli w bezdechu, a ja dotrwałem do końca. Wpadłem do portierni, ciężko dysząc i nie pytając pani Gieni, czy jak jej tam było, o obecność dziekana popędziłem od razu do jego gabinetu.
- Panie profesorze, mam do pana sprawę życia, lub śmierci - wypaliłem jednym tchem.
- Tak panie Schaffer... ta sprawa życia i śmierci to zapewne wyjazd na wakacje, tak?
Stary kretyn... jakie wakacje?
- Tak... to znaczy nie! Moja koleżanka zaprosiła mnie na wykopaliska w Egipcie.
Taa... jestem po prostu genialny! Improwizacja wyszła mi świetnie. Przecież to oczywiste, że mi pozwoli, a nawet każe zrobić miliony kolorowych zdjęć...
- Na wykopaliska? - zapytał podejrzliwie.
No co za zgred! Powiedziałem na wykopaliska - powinno mu wystarczyć... co z tego, że nie jadę na żadne pieprzone wykopaliska, a zdjęcia zapożyczę z mojej niewyczerpalnej studni (czyt. Internetu)?
- Wie pan, panie profesorze... to jest niespodzianka. Powiedziała, że musi w końcu poskromić moją ciekawość.
Oj... niech on się zgodzi, bo moje inteligentne pomysły najwyraźniej się wyczerpały...
- Ale przywieziesz taką miniaturkę piramidy Cheopsa i masę zdjęć? - Ha! A nie mówiłem, że tak będzie? No, teraz wyjazd mam już w kieszeni.
- Oczywiście. A wie pan, że prawdopodobnie zwiedzę piramidę Setiego Pierwszego?
Muahhaha. Pamiętam, jak Shadia pisała mi, że grobowiec tego faraona jest najbogatszy w ozdoby i skarby, dlatego taki szczególik nie zaszkodzi, a zapewne pomoże...
- Seti? Ach... to był potężny władca Egiptu... ale kim jest ta twoja znajoma, że ma takie dojścia... ach nie ważne. Na ile miesięcy?
Zauważyłem, iż ten poczciwy staruszek często wzdycha "achując". Zgodził się! A więc Shadio, przybywam!

Sam nie wiem, jak to się stało, że udało mi się przekonać dziekana do tego urlopu. To niesamowite! Jadę do Egiptu; do kraju, który chciałem odwiedzić już w dzieciństwie! Matko Boska, Duchu Święty, Trójco Przenajświętsza!!! Shadio!
Tylko co ja mam zabrać? A mama mówiła: Sam się pakuj, bo gdy będziesz dorosły, to nikt za ciebie tego nie zrobi! Boże, ile ja bym teraz dał, żeby tu teraz była.

Wpadłem na genialny pomysł! Zrobię sobie listę!
1. Aparat fotograficzny...
Dziekan chciał kolorowe fotografie, to je dostanie, a jakże! A i ja sobie przy okazji parę zdjęć z Shadią pstryknę.
2. Grzebień...
Nie mogę się pokazać w Egipcie z szopą na głowie. No, proszę państwa! Schludny wygląd włosów, to podstawa!
3. Krem na trądzik...
Wiem, wiem, mam z tym problem od kilku dobrych lat. Ale który nastolatek ich nie ma?! Chyba tylko ci, którzy mają to w genach; ci, którzy mieli pięknych rodziców. Ja współczuję moim dzieciom. Będą skazane na moje geny, które nie są perfekcyjne, nawiasem mówiąc. Och... chyba euforia wyjazdu źle na mnie działa, bo gadam od rzeczy.
4. Laptop...
Koniecznie. Franzis będzie paznokcie obgryzała z niepokoju o mnie, a nie mogę na to pozwolić. Dlatego potrzebny mi laptop. Żeby jej wysłać maila, gdy już dotrę na wskazane przez Shadię miejsce. Jakby moja siostra martwiła się wyłącznie o mnie, to małego Jacka już dawno nie byłoby z nami. Ja przysparzam tyle kłopotów, że Franziska zagłodziłaby synka na śmierć. To przykre...
5. Bielizna...
Każdy szanujący się student archeologii ma w swojej walizce bokserki. A jakie, zależy od jego inwencji twórczej. Czy w serduszka, czy w samolociki, czy w kosmitów (takie mam ja)... Nie może ich zabraknąć.
A zresztą. Po co mam myśleć o pakowaniu? W Egipcie z pewnością istnieje coś takiego jak sklep odzieżowy... Idę spać, bo pamiętam, że w samolocie nigdy nie mogłem zasnąć, a później padałem nieżywy. Ponieważ chcę być wypoczęty przy spotkaniu z moja Egipcjanką, muszę być wyspany! Sen to podstawa. Znaczy... podstawa dla mnie.


- ... i uważaj na złodziei... - przestrzegła mnie siostra, przy odprawie na lotnisku. - Słyszałam, że w Egipcie jest ich masa.
- Franzis, spokojna głowa! - Uśmiechnąłem się, przytuliłem ją i zostawiłem porządnego czochrańca na głowie Jacka. - Dam sobie radę. W końcu nie mam już dwunastu lat.
- W takim razie zadzwoń, jak dotrzesz na miejsce, brachu. - Andreas, mój szwagier, uścisnął mnie mocno, klepiąc przy tym po plecach.
- Jasne. - wymusiłem uśmiech.
Zawsze mieliśmy z Andreasem dobre stosunki; świetne się rozumieliśmy i w ogóle... Ala nie lubię się przytulać z przedstawicielem mojej płci. Mam to po siostrze. Ona nieszczególnie lubi ściskać kobiety.
Uśmiechnąłem się do wszystkich, łącznie ze śliczną steewardessą, która pilnowała odprawy i wszedłem na pokład samolotu. Przedostałem się na początek pierwszej klasy i usiadłem obok jakiegoś faceta, mniej więcej po trzydziestce. Założyłem na uszy słuchawki, izolując się od reszty samolotu i zamknąłem się w świecie muzyki.

Bijta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 14:24    Temat postu:

kolejny obiecany EDIT :

To się robi słodkie Biedny Gutek, opętany miłością do nieznajomej dziewczyny. I ta tajemniczość, którą obsiana jest cała ta gutkowa obsesja.


Zdziwił mnie tylko motyw listu. Niby bierzemy to na domysł, ale skąd ona miała gutkowy adres i dlaczego właściwie napisała do niego ? przecież są dla siebie obcymi ludzmi... W sumie rozważania Gustava w pełni wyjaśniają to czego się czepiam, ale jednak... Wink

Cytat:
Przecież ja nawet nie wiem, jak ona wygląda...
Właśnie...


właśnie.. no i jestem ciekawa jak z tego wybrniecie Razz

Bardzo podoba mi się rozmowa Gutka z dziekanem. oczywiście na uznanie zasługuje też pani Gienia Laughing

Wykopaliska.

Już widzę Gutka z łopatą w tych jego bokserkach w kosmitów

a zdjęcia ? o. Shadia mu porobi


Cytat:
Krem na trądzik...
Wiem, wiem, mam z tym problem od kilku dobrych lat. Ale który nastolatek ich nie ma?! Chyba tylko ci, którzy mają to w genach; ci, którzy mieli pięknych rodziców. Ja współczuję moim dzieciom. Będą skazane na moje geny, które nie są perfekcyjne, nawiasem mówiąc.


ja wspólczuję moim.. jak będą to czytać za 20 lat to się posikają ze śmiechu

ojj.. ja się tak nie bawię Grey_Light_Colorz_PDT_31 mam kompleksy jak to czytam Rolling Eyes
musiałyście się wziać za pisanie razem ? przecież to mnie bije na 10 głów... czuje się pokrzywdzona. to są staraty moralne. już ja wiem czemu nikt moich wypocin nie czyta. pff...

no i bardzo dobrze ! Mr. Green

Kocham, kocham, kocham i pokaże moim dzieciom! będą czytać zamiast kamieni na bunkier i antygony syfoklesa. macie me słowo! Very Happy

mój wykład może zakończe przytoczonymi słowami tegoż opowiadania :

Matko Boska, Duchu Święty, Trójco Przenajświętsza!!! Ojcze Szatanie, płodzicielu mych dwóch sióstr ! Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Reckless dnia Poniedziałek 11-12-2006, 19:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(3971)




Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 14:48    Temat postu:

Ach, no wreszcie new part xD. Jak siem cieszem xP.
Ach, no i w końcu pojawi się nasza tajemnicza Shadia.
Ach... (oho, czyżbym 'achowała' jak pan dziekan? xD)
Parcik śliczny i dużo się w nim dzieje.
A czuję, że w następnych będzie działo się jeszcze więcej. Ja po prostu wiem, że nas czymś zaskoczycie, po prostu rozgromicie! xD

Przecinków się nie czepiam, ale nie było ich zbyt dużo (w sensie błędów Smile). Ale zwracam uwagę, że nie z przysłówkami utworzonymi od przymiotników piszemy tak jak przymiotniki w stopniu równym łącznie, w stopniu wyższym i najwyższym oddzielnie. I "na razie" oddzielnie.

Aha, i po raz kolejny stwierdzam, ze podoba mi się narracja pierwszoosobowa Gustava. Lekko i przyjemnie się czyta Smile.

Pozdrawiam,
Kici Kici i Buty xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 14:57    Temat postu:

O god.

Wy wszystkie tak naraz xD

Koment duuzo później.
Ale będzie xD

EDIT

Przepraszam za brak opinii, ale nie mam jak skomentować.
Ale się zbiorę i to zrobię!
Na pewno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajniaczka dnia Niedziela 17-12-2006, 10:48, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courtney




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa.

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 15:06    Temat postu:

Czytam. Ugh. Edit bedzię jutro.
I'm sorry mamy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Courtney dnia Piątek 15-12-2006, 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 16:07    Temat postu:

Falce (Ot tak. Allaina Cię lubi xD)

Fajnie Very Happy Holly przekaż Allainie, że też ją lubię Very Happy
No, w końcu nową część wrzuciłyście. Rozumiem, fatum, więc się nie czepiam, tylko okazuję swoją radość Wink
Chciałabym te bokserki zobaczyć. Zwłaszcza te z kosmitami Very Happy
Zastanawiam się w jakiej sprawie Shadia wzywa Gustava do siebie. Może chce wyjść za niego za mąć? Nie wiem jakie oni mają w Egpicie tradycje jeśli chodzi o zawieranie małżeństw... No dobra, bredzę Very Happy

Ładnie Wam wyszła ta notka, Córki Szatana. Naprawdę fajnie się czytało i mam nadzieję, że następna pojawi sie szybciej Very Happy

Pozdrawiam i życzę weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 19:25    Temat postu:

Oj ja Tobie Allaina i Tobie Holly dziękuje!
Wy piszecie coś z czego mogę się pośmiać,
co czytam z chęcią.
Na odcinki czekam niecierpliwie
obgryzując przy tym paznokcie
5. Bielizna...
Cytat:
Każdy szanujący się student archeologii ma w swojej walizce bokserki. A jakie, zależy od jego inwencji twórczej. Czy w serduszka, czy w samolociki, czy w kosmitów (takie mam ja)... Nie może ich zabraknąć.

Taa xD Już widzę te bokserki xD
Wogóle Gustav to jakiś taki przyjemny chłoptaś w tym opowiadaniu.
I ta tajemnicza Shadia.
No nie mogę też zapomnieć o wspaniałym psorku xD

Ja i Buba na kolanach muczymy ze śmiechu i czekamy na 3 odcinek.
Paaaa!
Muuu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 10-12-2006, 19:49    Temat postu:

Oh.
Cudowne.
Przepraszam, że za pierwszym razem nie skomentowałam, ale jakoś... xD
Ale czytałam tamtego parta, a dzisiaj tego.
Bosko!
Strasznie spodobał mi się ten pomysł ze studiami, z Egiptem, no i rzecz jasna WIEEELKI plus za Gustava.

Bardzo fajnie Gustav tutaj pisze, tak przyjemnie. Już go tu polubiłam, taki słodki, zakochany xD

Czekam na nowe party Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiorek_




Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z przed ołtarza. Uciekająca panna młoda xD

PostWysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 9:59    Temat postu:

No i kokejna świetna część .
Łooo ciekawe po co ona tam Gustava wzywa , no i te bokserki

no dobra ja czekam niecierpliwie na new parta
POZDRAWIAM i życzę weny ,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BabySitter




Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: prosto z drzewa xD

PostWysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 11:25    Temat postu:

Och... Będzie się działo :> Tylko żeby sie tam Gutek nie spocił, bo gorąco jest jak cholera (sama tam byłam ^ ^)
Zapowiada sie ciekawie!! Yeah xD
czekam na next i pozdrawiam
Ach (jak ten staruszek wzdychamxP) i wenki życzę!

EDIT
Cholera, z tym "ach" to wyszło, jakbym po Kocie splagiatowała xD
Nie czytałam jej komentarza, dopiero teraz, wiec sie nie czepiac ^ ^
A i jeszcze coś: Rzeczywiście, GustaV Dobra Dusza jest sympatyczny w tym opowiadanku xD taki kochanieńki ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 14:39    Temat postu:

naprawdę łanie.
ciekawie.
bezbłędnie.
i ten pomysł - jest naprawdę świetny.
niespotykany.

już nie mogę się doczekać natępnej części jak dowiem się co dalej z Gustim i tą dziewczyną.

Pozdrawiam
Noire.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martosia




Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 21:36    Temat postu:

Przeczytałam ...
Zadowolona.?
Wam powiem, że te Wasze opowiadanie jakoś dobrze na mnie wpłynęło, bo mnie uspokoiło i mnie już tak energia nie rozpiera, bo skakałam po pokoju jak głupia. No teraz już tylko jakaś nastrojowa muzyczka, zgasze światło, jeszcze tylko mi jakiegoś fajnego Toma Kaulitza to szczęścia brakuje .

Hmy.
Jeżeli chodzi o odcinke to sama jeszcze nie wiem.
Stylistyka wspaniała, jak to przystało na Was .
Do fabuły, która dopiero ma się rozwinać póki co nie jestem zbytnio przekonana.
Holly, ja nie wiem po co Ci word.
Ty sama jak ten Word jesteś xD.
No, tyle.

Zyczcie mi powodzenia.
Bum.Bum.
Nie wiem po co, ale mi życznie,
no to mi życzcie.
Od przybydku głowa nie boli .

Pozdrawiam,
Martośka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 22:31    Temat postu:

Ha! Hi! Ho! Hu! He!
Bardzo śmieszne pani Holly, bardzo śmieszne...

Odcinek znów genialny.
Fakt, że Gustav ma jakieś niedociągnięcia psychiczne, świadczy tylko na kożyść tego opowiadania xD

*** Zagłodzić małego Jacka na śmierć. To przykre...***

- Hmm... Ciekawe, kto to wymyślał? Ja mam swój typ.
To brzmi jak żart Holly &)

Pozdrawiam was obie i (niestety) wracam do matematyki.
No i może potem coś napiszę...
Mam niedociągnięcia w jednoczęściówkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin