Tokio Hotel

Fistashek · Wysłany: Środa 31-05-2006, 19:47 Temat postu:

Kochana ale tu nic nie trzeba niczego dostrzegać. Nie dziękuj, nie przepraszaj bo nie ma za co. Ja dziękuje za wszystko... dosłownie za wszystko... Wiesz, że Cię kocham, no nie? No to teraz tylko pomęczę się te CAŁE 7 dni aż "powrócisz". Ale ja wiem, że warto poczekać.

JAK ZAWSZE WIERNY I POKORNY FISTASHEK Cool

sunia · Wysłany: Środa 31-05-2006, 20:37 Temat postu:

najpierw zobaczylam ze odchodzisz i az mi sie oczy zaszkliły, potem, że wrocisz... i sie ucieszylam niesamowcie...
takie "przerwy" są potrzebne aby pokuladać sobie wszystko... rozumiem Cię i cokolwiek by nie bylo zawsze będe z Tobą... mentalnie i duchowo Smile

EwCiAaA · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 9:27 Temat postu:

po przeczytaniu pierwszego komunikatu:
nie ... ty bys nie mogla tego zrobic...
twoje słowa...
twoje komentarze ...
nie wierze ze ktoś mógł ci zarzucić cos złego...
cos co sprowadziło do tego ze chcialas odejść...
ja nigdy nie widziałam ani kszty urazajacego slowa z twojej strony ...
nie pozwolila bym na to bys nas zostawiła...
jak ty bys odeszła, to mnie by tu takze nie było ...

po przeczytaniu drugiego komunikatu:

wczesnei dzis sie obudzialm...
za wczesnie...
i myślałam o tobie ...
co i kto mógł ci sprawic tak wielką przykrość ...
czy coś co cię tak zraniło...
ale zoaczyłam ze zostajesz...
i moje puste serce wypełniło dalej to ciepło ..
swiadomosc ze tam jestes i czytasz to wszytsko, wspierasz pocieszasz i chwalisz...
i za to każdy cie tak kocha ...
za te twoje naj naj dobre serduszko...
pełne wiary w nas wszystkich...
pełne miłości do nas ...
pełne chęci tworzenia wspaniałego dzieła...

DZIĘKUJE !

SimplePlanowa · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 11:41 Temat postu:

nie było... ale jest...
To taka wymiana jak nie ja to inni ...
ale ja wracam " Trzy Dni" ...
a ty ? "Siedem Dni..." To...
To nie to...
czekam ... Very Happy

karolucha:) · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 13:41 Temat postu:

Przychodze na szarym koncu..
Szybciej nie moglam wybacz..
Nie wierze, ze ty opoka moja i tego forum chcialas odejsc
Naprawde nie wiem jaki byl powod, ale najwazniejsze jest to ze juz wrocilas, i ze nadal bedziesz tworzyc dziela
ktorymi my sie poimy
Wiernie czekam na kolejnego parta
i pamietaj ze na zawsze jestes w moim sercu
kocham cie DDM

April · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 19:36 Temat postu:

Nie mam pojęcia co napisać... Może dlatego, że taki człowiek jak ja nie jest godzien pisania tego do Ciebie?

Nie...
Nie możesz odejść!
Może i nie zaglądałam tu zbyt często, nie czytałam wszystkiego...
Ale wiedz, że pomogłaś mi i to bardzo...
Pomogłaś wyrwać się z doła, lepiej pisać...
Uwierz mi, że nie tylko mi pomogłaś...
To wszystko dzięki Tobie!
Chcesz nas tak zostawić?
Na pastwę losu?
Tu nie bedzie już tak samo bez Ciebie!
Wszyscy tak myślą... nie tylko ja! I nikt nie będzie się cieszył z tego odejścia..
Jak tylko przeczytałam Twe słowa chciało mi się płakać. I dalej chce...

Wiedz, że zawsze będziemy Cię wspierać.. nie ważne jakie kroki podejmiesz...
Dlatego, jak już się zdecydujesz, to przeczytaj ten tekst piosenki:

You're the one who never stop believin´
when I throught that everything was trough
you was smile to me to live my dreams and
understand that thing all come true

Coz it's nothing that I wouldn't do
to try to show my feelin's
I just want to tell you face to face
you're the reason I'm here singin´

Wanna thank you
for never ever loosin´ face
I just wanna thank you
for always try to keep it same
So I just wanna show my thanks and gratitude
you never stopped believin´
wanna thank you
for never ever loosin´ face I sing for you

I just wanna show
that I really know
who's gonna be there through the highs and lows
this is something I truely believe
you helped me to find what is my next to me
this is how I feel for real

Na pewno znasz tą piosenkę... I jej tłumaczenie też...
Dziękuję...

Nemesis · Wysłany: Czwartek 01-06-2006, 21:21 Temat postu:

~ddm...ja rozumiem, ale mogłaś tego nie pisać i po cichutku wprowadzać zmiany.
Ehh, zobacz ile zamieszania Grey_Light_Colorz_PDT_50

Dziś mam okropny humor^^
TO mnie trochę dobiło, bo nie wchodziłam tu od kilku dni ;/

Nie powiem Ci, że Cię kocham...bo wcale się nie znamy.
Nie powiem, że będę tęsknić...bo jeszcze ostatecznie nie odchodzisz.
Więc co jest w stanie wydusić z siebie Nemesis?
Wszyscy potrzebujemy Twojej obecności.
Po prostu bądź...Nawet inna, ale z nami.

Ave =.=

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 6:54 Temat postu:

A ja powiem: powodzenia
i przepraszam.

Bo to po części moja wina.
Zabijcie mnie za mój charakter,
za moje słowa; które czasen przekraczają
granicę tlerancji.

Zabijcie mnie.

orengada · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 10:23 Temat postu:

Odchodzisz?
Powiem jedno 'Nie wracaj'
I nie obchodzi mnie opinia innych...
Z pewnością zmieszacie mnie z błotem za to co powiedziałam.
Ale jestem szczera i nie będe kłamała że forum bardzo się zmieniło.
Zmieniło się kiedy ty przyszłaś.

Jednak 'wszyscy' cie pokochali za twoje komętarze.
Ciepłe i pisane z uczuciem.
Uh.. twoja sprawa.

Powiem jeszcze jedno.
W krótkim czasie zrobiłaś wiele zamieszania wokół siebie.
Pozytywnego zamieszania.
I tego ci gratuluję.
Ale nic pozatym.

Przepraszam.
Za szczerośc.
A teraz możecie bić...

____________

O!
Już postanowiłaś?

Mam wielką nadzieje że nowa ddm stanie się inna niż dotychczas. Wink

i$Qa · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 17:47 Temat postu:

DDM, co mogę napisać?
Nie odchodzisz, więc najlepiej się zamknę.
Co do nowego nicka, o którym rozmawiałyśmy.
Zostanę przy ostatniej propozycji Smile

...

Dzięki, za pomoc.
Dzięki, za rozmowy.
Dzięki, za opinie.
Dzięki, za...za to, że jesteś.

Aniele... Smile

i$Qa... ->

kainka111 · Wysłany: Poniedziałek 05-06-2006, 21:34 Temat postu:

No kochana jeszcze 2 dni ... pie***one 2 dni ... a potem widze cię kochanie z powrotem ... i mam nadzieję że zmienisz się na lepsze, chociaz i tak teraz już jestes wspaniała

LnD · Wysłany: Środa 07-06-2006, 12:23 Temat postu:

Czekam ddm...Obojetnie ile...Czekam...

Fistashek · Wysłany: Środa 07-06-2006, 13:37 Temat postu:

Kochana

a dziś już środa Very Happy

Oj no jak ja już nie potrafiłam się doczekać tego jakże wspaniałego(pomijając te wszystkie katorgi w szkole i domu) dnia. Chyba zaczne kochać środy. No dobra nie pieprze już trzy po trzy. Czekam na Ciebie. Papa

kainka111 · Wysłany: Środa 07-06-2006, 14:36 Temat postu:

słonko i gdzie jesteś??? czekam i czekam a ciebie nie ma Sad

: czekam na next part

Mod-Negai · Wysłany: Środa 07-06-2006, 22:06 Temat postu:

Dedykacja:
laribett,
Lanetti, ~Kama~, Ayane, Beata, AfterAll, hela_z_wesela, Sandy Strix, Monis!, Fistashek, Agaciara, Tekla, SimplePlanowa, sunia, kainka111, i$Qa, Kiane, karolucha:), harmony, beaciaa, ona1666, herbatka, LnD, agnieszka, Missy, Wild Engel, EwCiAaA, szmula, RoK$@n@, Blondyneeeczka, Jeannette, Free, czosneq_91, Adeleida, Nemesis, Ghost Ms. Sacrifice, Amber, orengada, Julka, Kawiozyca, Blood
___________________________________________________________________

~9~ "Der Auftritt"

"Gdy stoisz nieruchomo, wszystko zdaje się wirowac i zataczac ciasne kręgi wokół twojej osoby. Czynny, czy bierny i tak jestes tylko porcelanową lalką, która gdy się ruszy, moze liczyc jedynie na kolejną rysę."

Długi, biały korytarz. Mocno podekstytowane pielęgniarki przebierały nogami wzdłuz jego długosci.
Drzwi pokoju 112 rzadko się zamykają na dłuzszy czas. Ciepłe, słoneczne promienie na siłę wpadają do srodka, przyjemnie muskając policzki siedzących tam osób. Otwarte na oscierz okno ukazuje malowniczy obraz okolicy, napełnia pomieszczenie swiezym powietrzem i ułatwia słoncu dostep do wnętrza. Zwiewna firanka porusza się majestatycznie pod wpływem lekkich podmuchów wiatru. Sliczna pogoda, więc dlaczego tłum ludzi zgromadził się w niezbyt atrakcyjnym budynku, jakim jest szpital?

-Nie wiedziałem, ze się na tym znasz... - powiedział zdziwiony Bill.
Carmen własnie stylizowala pielęgniarki. Przed nią siedziala, dość pulchna kobieta, ktorej dziewczyna zaplatała eleganckiego koka.
-Nie znam się, ale trochę o tym czytałam. Teraz mogę się sprawdzic -mówiła pochłonięta swoja pracą.
Czarnowłosy z zainteresowaniem przyglądał się, jak delikatne dłonie dziewczyny układają długie włosy. Gdy skonczyła, zajęła się makijazem. Zdecydowanymi ruchami, stawiała kreski na powiece kobiety. Dokładnie nałozyła cien i wytuszowała rzesy. Wyglądała, jak profesjonalistka. Towarzyszyło temu niezwykle skupienie.
-Co tak patrzysz? - zapytała po chwili, widząc jego wzrok.
-Mną tez się zajmiesz? -usmiechnął się szeroko.
-Jesli chcesz, nie ma sprawy -pokiwała głową i skonczyła malowac siedzącą kobietę. -No to wezmiemy sie za ciebie... -dodała z chytrym usmieszkiem.
Ruchem ręki wskazała Billowi, aby usiadł przodem do niej, na krzesle obok. Chłopak posłusznie siadł tak, aby dziewczyna miała do niego jak najłatwiejszy dostęp.
Carmen wyglądała tego dnia inaczej niz zwykle. Ubrana, specjalnie z okazji koncertu, w długą sukienkę i buty na małym obcasie. Proste włosy opadały jej na plecy, otulając je ze wszystkich stron. Zawsze szara i skryta dziewczyna, okazała swoje piękno, choc w tym jednym dniu. Na jej twarzy nie było zmęczenia trudem choroby, była radość. Znów wlano w nią nadzieję i pozwolono zapomniec o smutku.
Bill zmruzył powieki. Czekał az poczuje zapach kosmetyków. Jednak jego nozdrza zawiodły. Gdy dziewczyna nachyliła sie nad nim, poczuł cos innego. Domknął powieki, nie chciał widziec. Wolał zobaczyc, co potrafi jego wyobraznia. Fantazje jednak nie przerosły w znacznym stopniu rzeczywistosci...
Tak pachnie łąka - uchylił powieki.
-Zamknij, bo będzie krzywo! - upomniała go usmiechając się szeroko.
-Juz, juz... przepraszam... - wyszeptał.
Tak brzmi strumien - usmiechnął się słysząc jej głos.
-Ze mnie się smiejesz? - zapytała pudrując mu lekko nosek.
-Nie z ciebie, poprostu jest mi wesoło - zapewnił nieco głosniej.
Tak dotyka powiew wiatru - poczuł miły dreszcz.
***

Centralny hall szpitala sw.Krzysztofa. Spory tłum ludzi zachęcony ulotkami i reklamami w prasie oraz regionalnej telewizji, zebrało się, aby zobaczyc charytatywny koncert Tokio Hotel.
Na scianach plakaty z kolorową twarzą Daniela. Co kilka metrów rozstawione duze, szklane skarbonki, napełniane przez dobroczynców. Przed sceną rząd zajęty przez najmłodszych pacjentów, pełnych przejęcia i radosci. Juz znikał ból, a przeciez się jeszcze nie zaczęło...

-Będziesz się ze mnie smiac, jak ci cos powiem? -zapytał Tom patrząc innym niz zwykle wzrokiem, na kolegę z zespołu.
-Hm? Co znowu wymysliłes? -Gustav nie chciał nawet zgadywac.
-Mam tremę... - usiadł na krzesle i schował twarz w dłoniach.
-Przeciez to chyba najmniej stresujący koncert w naszej karierze... bez przesady Tom... - poklepał go po ramieniu smiejąc się cicho.

Starszy Kaulitz nie potrafił stwierdzic, czym naprawdę się denerwuje. Nie ma tłumu rozwrzeszczanych fanek, nikt nad nim nie stoi i nie sledzi kazdego ruchu. Ma do zagrania tylko cztery utwory, o spokojnej melodii. Więc co nie daje mu spokoju?
Pokręcił głową na znak zrezygnowania i udał się na poszukiwania Billa. Cicho zapukał do pokoju i wszedł naciskając klamkę zdecydowanym ruchem.
-Gotowy? -zapytał patrząc na czarnowłosego przeglądającego się w lustrze.
-Tak... juz tak - zapewnił spoglądając ukradkiem na Carmen.
***

Absolutna cisza. Czterech chłopaków wychodzi na niewielką scenę. Kilkadziesiąt nieruchomo wpatrzonych w nich ludzi, siedziało sledząc kazdy ruch zespołu. Popłynęły pierwsze nuty, pierwsze szarpnięcie strun gitary. Die Unendlichkeit, przeciez nie tak daleka...
___________________________________________________________________

Nie mam weny.

kainka111 · Wysłany: Środa 07-06-2006, 22:13 Temat postu:

1??
_____________
Kochana to było niesamowite ... nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa
może jak ochłonę to coś więcej napiszę ... chociaż nie ... ty dobrze wiesz jakie uczucia wywołuje we mnie twoje opo... zreszta moje słowa nic nie znaczą przy takim talencie ... buziaki

CIESZĘ SIĘ , ŻE WRÓCIŁAŚ

EwCiAaA · Wysłany: Środa 07-06-2006, 22:20 Temat postu:

dlaczego tak krótko ? ale za to jak ładnie...
Pieknie ... myślałam ze się nie doczekam
ja zobaczyłam ten numerek to az moje serce napełniła radość ...
dziekuje za to opowaidanie i za dedykacje Smile

dodawaj częsciej te party ...
i ciesze się , ze nadal z nami jesteś ...
i chce abys byla i tworzyła .. dla mnie i dla innych Smile

Beata · Wysłany: Środa 07-06-2006, 22:21 Temat postu:

Jachyba nigdy nie będę pierwsza.

No właśnie , że tym razem Cię zbiję.
Spiorę Cie jak nie wiem co !
po 1) okłamałaś mnie!
po 2) jest krótkie!

Do rzeczy !
Okłamałaś mnie , że nie bedzie mi się podobało !
Jest piękne, cudowne , forma jest boska, czuje się całą Ciebie, bo to jet właśnie Twój wspaniały styl , który kocham, moja Czarodziejko !
Nie ciesz się i tak dostaniesz , bo jest za krótkie, ledwo sie rozbujałam , a tu juz koniec!
...ale i tak Cię kocham...

~Kama~ · Wysłany: Środa 07-06-2006, 22:35 Temat postu:

Wybacz deszczyku, ale te horrory wyzarły mi mózg i chyba nie zdobęde się na kolejny komentarz, więc kopiuje z tokiohot3l.

Kochanie, szkoda, ze tak krótko. Ja chce czytać Twoje słowa jak najdlużej Wink

Ale, cóż... za te serdecznie dziękuje. Bardzo dużo dają mi Twoje słowa.
Kocham to opko i już z zadnego się tak nie ciesze jak z tego Wink
To było boskie.
Cytat:
Tak pachnie łąka - uchylił powieki.
-Zamknij, bo będzie krzywo! - upomniała go usmiechając się szeroko.
-Juz, juz... przepraszam... - wyszeptał.
Tak brzmi strumien - usmiechnął się słysząc jej głos.
-Ze mnie się smiejesz? - zapytała pudrując mu lekko nosek.
-Nie z ciebie, poprostu jest mi wesoło - zapewnił nieco głosniej.
Tak dotyka powiew wiatru - poczuł miły dreszcz.

Ten fragment był śliczny ;D
Ciekawa jestem dalszego przebiegu koncertu... Wink
Kocham Cie słonko, dziękuje za wszystko (za to, ze nie musialam siedzieć w szafie tez) i czekam na kolejnego parta Grey_Light_Colorz_PDT_42

i$Qa · Wysłany: Środa 07-06-2006, 23:31 Temat postu:

Naprawde pięknie Smile

...
Ojej, późno już Grey_Light_Colorz_PDT_46

...
Będę się zbierać.
Pozdrawiam, całuję, ściskam...
i$Qa...

Ayane · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 6:51 Temat postu:

Jestem ślepa xD
Zabij mnie xD
Jak można nie zauważyć takiej magicznej "9"? No jak?!
Wybaczysz nie?
Jestem 6

Co do części:
Ah, Ty wiesz jak mnie zadowolić

Jak mało kto

Już mówię dalej, tylko wezmę tosty *idzie do kuchni i łapie za talerz*
Już jestem

Wiesz jaki wers podobał mi się najbardziej?
Zaraz zacytuję:
Tak dotyka powiew wiatru - poczuł miły dreszcz.
O! Tak, to mi się podoba

Przepraszam, że taki beznadziejny komentarz, ale nie mam głowy. W następnej części postaram się napisać coś lepszego.

Pozdrawiam, życzę weny.
;* ;* ;* ;* ;*

LnD · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 8:47 Temat postu:

Nareszcie jeeeeeeeeeeeeeessssst Smile

Jak ja Cię kocham DDM.Normalnie tak baaaardzo ze ahhhh :]
Nieziemska część.Unosze się w chmurach...Niech nikt nie waży sie mnie stamtąd sciągać,bo pożałuje...
Niesamowicie fenomenalna część...Niestety nic więcej nie powiem,bo brak mi słów..
KC i jeszcze raz dziękuję...Za to że jesteś Smile

SimplePlanowa · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 10:21 Temat postu:

ajjj ty jak zawsze w swietnej formie;)
boszki parciak;) xD
czekam na nju:*
a vene na pewnoo masz;) bo widac:P
PS. danek za dede:*

Tekla · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 13:04 Temat postu:

Ja ostatnia... Przepraszam, ale nie zauważyłam...
Dziękuję...

Fistashek · Wysłany: Czwartek 08-06-2006, 14:55 Temat postu:

Kiedyś me oczy były pełne szczęścia i miłości,
teraz są wypełnione smutkiem,
spływają z nich kolejne łzy...
Gorzkie łzy, ranią moje serce.
Bo znowu trzeba będzie czekać na nową część.

Ja tu nic w ogóle nie powinnam pisać. Przecież mój komentarz jest nic nie znaczący. Pamietaj tylko, że kocham Cie za to opowiadanie... poprostu kocham Cię za wszystko. Teraz wypadało by podziekować za dedykacje i przeprosić, że tak późno przeczytałam ten new odcinek. No to przepraszam i dziękuje. No a teraz nie pozostało mi nic innego jak zakończy ten komentarz jakimiś sensownymi słowami. No to teletubisie mówią papa;*