Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zakazany owoc
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 12:47    Temat postu:

Noire - wiesz ja też jestem bardzo wrażliwa i często płacze czytając coś co naprawde mnie proszusza więc nie jesteś jedyna Smile a to tym bardziej dla mnie pewnego rodzaju komplement bo najwspanialsze uczucie to to kiedy wie się że cos co wyszło z głębi serca przemawia również do innych Smile bardzo się cieszę że ci się spodobał bo z tego co zdążyłam zaobserwować na forum to nie rzucasz słó na wiatr Smile
a co do wielopartóki to tak owszem pisałam takąSmile i z tego co wiem to nadal jest na forum Smile jej tytuł to "Mona Lisa" i jeśłi mi się uda to nie bawem postaram się dodać kolejną część Smile
pozdarwiam gorąco i bardzo dziękuję

Callise - wiesz ze mną to jest tak że czasem siada przed komputerem i bardzo che coś napisać. wtedy mam w głowie kompletną pustkę, aż któego dnia siadam bez przekonania a słowa same ze mnie płyną... tak to chba wena Smile
ps. chciałabym przeczytać cos twojego Smile

pozdrawiam

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Callise




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Każdy ma swój własny kąt...

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 13:17    Temat postu:

Mojego?
O nie...
Nie będę was zadręczać!
Raczej ja też tak mam...
Kiedy wiem, że muszę coś napisać to napiszę.
Ale kiedy chcę coś napisać to wyjdzie lepiej.
Jak widać, tobie to wychodzi.
Dziękuję za tak cudną jednopartówkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 14:00    Temat postu:

Callise - t chyba ja powinnam dziękowac ze ją doceniłaś

ps. coś mi sie wydaje że chyba bedziemy musiały zacząc pisać na pw Smile

pozdrawiam Smile

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Callise




Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Każdy ma swój własny kąt...

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 15:11    Temat postu:

No cóż, z pewnością tak było by bezpieczniej bez obawy, że dostaniemy ostrzeżenie.
Nie wiem kto komu powinien dziękować.
Mi się tylko spodobało, a Ty to napisałaś.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mercedes




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 19:53    Temat postu:

elo:*...ja pisze nie od siebie jak zawsze...ale tu dziunia jakby cio he;p...nom a wiec ogolnie opo przeczytalam juz dawno tylko brak czasu spowodował ze go wczesniej nie komentowałam...mam nadzieje że rozumiesz...ehh...a teraz to juz tak nie do końca je pamiętam heh...ale ogólnie wiem że mi sie bardzo podobało...motyw z czekoladkami bardzo przypasił...heh...nom i ogólnie najpiękniejsza była koncówka...Smile...buźka sis;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 21:49    Temat postu:

dziunia - tak ty wiesz, że ja nie znam smaku czekolady prawda ? Swoją drogą czasem zastanawiam się czy nie lepiej byłby gdybym naprawde nigdy jej nie spróbowałam, a teraz juz zawsze będe żyła bez niej... a może nie ?? heh ty wiesz sis:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicia41




Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła.

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 22:09    Temat postu:

Witam.
Przeczytałam już kiedyś tam kiedyś, ale komentuję dzisiaj.
Podobało mi się bardzo, ale zgrzytały mi gdzieniegdzie małe błędy.
ogólnie bardzo mi się podobało, szczególnie końcówka.
tylko nie mogłam sobie wyobrazić ćpającego Bidona ;D
Z chęcią przeczytałabym jeszcze coś z pod twojej klawiaturki Wink
Jestem na tak, pozdrawiam
Kicia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-03-2007, 22:38    Temat postu:

Kicia41 - wiesz z tą wyobraxnia to tak bywa ze jak juz sobie ustawimy kogoś w głowie w odpowiednim miejscu to trudno go przestawić. Ja mam akurat tak że moja wyobraźnia jest bardzo "elastyczna" Smile
ciesze sie ze ci sie podobało i dizekuje za komentarz
pozdrawiam Smile

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judyta




Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 17:01    Temat postu:

Tytuł mnie zwabił.

Błędów nie widziałam, bo wszystkie (chyba, nie na pewno) zostały już poprawione. Zresztą, ja błędów nigdy nie wytykam. Bo dla mnie nie są one takie znowu ważne - liczy się treść; fabuła i jej zrealizowanie.
Uwielbiam opowiadania o narkomanach. Bo wolę czytać coś prawdziwego, mimo, że strasznego.
Jednak... nie do końca zrozumiałam. Ale nie będę myśleć o tym po nocach, bo lubię, gdy zakończenie jest nie do końca zrozumiałe.
A właśnie - Ty bardzo dobrze wszystko napisałaś i pewnie tylko ja jestem... hm... 'niekumata'.

Podobało mi się.
Masz wielki talent.


Pozdrawiam.
Judyta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 18:15    Temat postu:

Judyta- wiesz napewno nie napisałabym że jesteś "niekumata", wydaje mi się że poprostu końcówka została przezemnie tak napisana że albo niektórzy odrazu ją zrozumieją albo będą w niej szuakć ukrtych terści czy tez pozostawia jako nie wyjaśnioną zagadkę. Narkomani - no tak "znam" ich chyba zbyt wielu. Ciesze się że ci się spodobało bo chodziło miwłąsnie o to aby napisac o rzeczach bardziej przyziemnych, jednoczęsnie rozliczająć sie potrochu z własną przeszłością. Dziękuje za bardzo miłe słowa, które sobie cenięSmile
pozdrawiam:*

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Incia




Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szajzeeeeeeeeeeeeee!!!

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 18:41    Temat postu:

Ślicznie.
Podbiłaś moje serce.
Teraz.
Raz.
Nie potrafię nic powiedzieć.
Może zrobię edit, jak przemyślę?

Pozdrawiam
Inn

Obiecany edit:
Przemyślałam i doszłam do wniosku, że to jest dzieło. Mój opis na gg chciałby głosić (nie może, bo jest za długi) "Roztrzaskana o ostre skały, cierpiałam tak jakby świat miał się za chwile skończyć." Jakie to cudowne. Te skały... Myślałam o tym przez lekcję... Co ja mam mówić jeszcze?

CUDO!!!

WENY, WENY, WENY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pozdrawiam jeszcze raz
Inn


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Incia dnia Środa 07-03-2007, 21:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 18:50    Temat postu:

Incia - wiesz, podbijanie czyichś serc moze być bardzo miłe, pod warunkiem że sie ich nie łamie oczywiście Smile dziękuję za komentarz i czekam na edit:)
pozdrawiam:*

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alojza




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 21:12    Temat postu:

yyy.... Rolling Eyes
nawet cieżko mi napisać co czuję po przeczytaniu tego !!
Błędy są mało znaczne jak dla mnie... liczy sie wena i to co chciałaś nam wszystkim przekazac...
podobało mi sie, że zagroziłaś, że oboje umrzecie, jeśli spróbuje...
bo musi jedna część miłości zostać by opowiedzieć o tym innym... To ty miałaś zostać... no, ale potoczyło sie inaczej i to on został tą osobą która musiała opowiedzieć to dalej...
pięknie napisane...
i podobami mi sie, że napisałaś to w formie swojego życia...
mam nadzieję, że jeszcze nie raz nas wszystkich na tym forum zaskoczysz Wink
weny życzę Wink
pozdroffionka Wink
bu$ka
cyyyaaa xDxD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 21:38    Temat postu:

Alojza - dziękuję ci za tak miłe słowa, ciesze się że ci się spodobało... moje życie ? no tak nie łatwo jest mieć alergie na cukier, a jeszce gorzej gdy alergia jest nabyta, ale najwarzniejsze jest da mnie to iż przekazałam wam jak bardzo moze byc kuszący zakazany owoc:) wiesz twój nick kojazy mi się z pewna osóbką z którą rozmawiałam kiedyś na gadu : zastanawiam się czy się nie mylę Razz
pozdrawiam:*

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reinigen




Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lbn

PostWysłany: Czwartek 08-03-2007, 17:52    Temat postu:

Raz już zasmakowałam w Twoim opowiadaniu, więc bez zastanowienia wlazłam i tutaj:) Przeczytałam. Zupełnie inne było niż tamto, ale...
Co jest charakterystyczne dla Twoich utworków, to tak zwane "okruchy". W tekście zawierasz od czasu do czasu przepiękne sformułowania, bardzo celne i precyzyjne zdanka, które dodają temu wspaniałego smaku. I to mi się podoba u Ciebie najbardziej.
W obu opowiadaniach też czuć poetycką duszę, chociaż w tym mniej, to jest bardziej prozaiczne. A jednak zawarłaś cząstkę poezji, musiałaś. Bardzo to lubię.
Błędów nie będę się czepiać, nie warto. Nie cierpię tracić czasu na wypominanie komuś literówek czy przecinków. Ale jedna kwestia techniczna, kompletnie nieważna w kontekście całości, a jednak rzuciła mi się na mózg: czy osoba, która nigdy nie próbowała czekolady może trafnie porównywać cokolwiek do jej smaku? I do smaków czekoladek rodem z wedlowskiej bombonierki? Zabieg artystyczny udany, ale spróbuj spojrzeć na to realnie. To bez sensu, a jednak właśnie o tym pomyślałam najpierw, po skończeniu lektury.
Zakończenie - nie podobało mi się PRAWIE w ogóle. Ładnie napisane, ale spodziewałam się po Tobie i Twoim opowiadaniu duuuuużo więcej. Nie podobał mi się ani pomysł zakończenia (śmierć dziewczyny), ani pseudoliryczne wykonanie. Pisałaś już o wiele lepiej, więc nie obrażaj się tylko przyjmij słuszną krytykę. Może za wiele wymagam, ale jest od kogo, pamiętaj! Przy słabych opowiadaniach nie piszę z troską o autorkę. Tutaj tak.
Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na kolejne jednoczęściówki, bo zdaje się, że w tym właśnie sobie upodobałaś.
reini

PS. Ile masz lat Marysiu? Powiesz mi po cichu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 08-03-2007, 21:55    Temat postu:

reinigen - no to może na początku bardzo ci dziękuję, gdyż juz na pierwszy rzut oka widac że się napracowałaś nad komentarzem Smile zaczne od tego że bardzo się cieszę iz podoba ci się moje "przymycanie poezji" do opowiadań bo muszę stwierdzić iż to uwielbiam, i doskonale zdaje sobie sprawę że tym razem użyłam tego zabiegu nieco mniej, ale myśłe że inaczej bym nie umiała tego opisac tak jak chciałam Smile
napisałaś : czy osoba, która nigdy nie próbowała czekolady może trafnie porównywać cokolwiek do jej smaku? I do smaków czekoladek rodem z wedlowskiej bombonierki?
Wiesz, musze ci powiedzieć, ze jesteś bardzo bystra, bo ja sama prawdopodobnie bym się do tego uczepiła, tylko że ja pisałam to jako ta dziewczyna która już nie zyje, a więc zmarła z powodu zjedzenia zcekolady, co jest jednoznaczne z tym że poznała jej smak, z drugiej strony różnież porównywanie jakiś uczuć do czekoladek mogło być poprostu jej wyobraźnią Smile Wiesz, ja sama mam nietolerancje na cukier i chociaż kiedyś mogłam jeść czekolade dzisja jet mi to stanowczo zakazane i może dlatego mogło to wyjśc tak jak wyszło, gdyz pisząc to odnosiłam się też do włąsnych odczuć Smile
co do zakońzcenia, to oczywiście doskonale cie rozumiem, sama nie jestem chyba z niego zadowolona tak do końca, i chociaż zawzse będe zdania iż stać mnie na więcej wystarczy ze się przłoze, to tym razem nie tyle fabuła co zakońzcenie faktycznie mogło mi nie wyjśc. Niestety śmierć dziewczyny była przez mnie zamierzona, może i niepotzrebna, ale tak to sobie ułozyłam w głowie, a jednozcesnie pisałam na podstawie prawdziwych wydarzeńSmile
bardzo doceniam twój wysiłek i wkłąd w ten komentarz Smile
jest mi szalenie miło że jednoczęsnie doceniasz to co robie, a "wytykając" błędy poprostu pomagasz mi w tym bym była lepsza:)
pozdrawiam

Marysia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin