Tokio Hotel

mischa · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 8:48 Temat postu: Spełnione marzenie

moja pierwsza jednoczęściówka dodana tutaj. może się nie podobać. chętnie posłucham jakie zrobiłam błędy.
smacznego.

xxx

Koncert. Tak długo na niego czekała, a teraz nie może uwierzyć, że to jutro. Potrzebne rzeczy już spakowane, ubrania położone na krześle, bilet na stoliku.
Teraz musiała tylko zasnąć.

*

Pociąg zatrzymał się na jakieś stacji. Problem z torami. Dopiero za pół godziny ruszą. Siedziała w dusznym przedziale z jakimś starszawym dziadkiem i młodą matką z wrzeszczącym dzieckiem.

Gdybym wiedziała, że będę musiała tyle czekać w takich warunkach, to wybrałabym inny środek komunikacji

Wyszła, musiała rozruszać kości. Kiedy zamknęła drzwi do przedziału, głośny płacz bobaska ustąpił.
Marie spoglądała teraz spokojnie na zabieganych ludzi. Jakaś pani upuściła rękawiczkę. Nie zauważyła tego, bo spieszyła się. Kilkunastoletni chłopak podniósł zgubę i oddał kobiecie. Stała teraz taka uśmiechnięta, jakby to nie była zwykła rękawiczka, tylko skarb. A ten chłopak?

Dziwny jakiś, te stojące włosy...Dziwny, ale miły. Słodko się uśmiecha
Marie patrzyła na niego, podszedł do kasy.
Jej pociąg ruszył. W końcu

Dotarła do celu. Trzygodzinna podróż wreszcie zakończona.
Teraz tylko trzeba odnaleźć tę ulicę.
Nie znała tego miasta. Nie miała nawet mapy.
Pytała przechodniów. Po godzinnym krążeniu między różnymi uliczkami, znalazła.

Dużo ludzi. Mam nadzieję,że uda mi się dopchać pod scenę

Mijała godzina po godzinie. Marie siedziała teraz na krawężniku. Jakaś dwudziestoletnia dziewczyna opowiadała, jak to czekała na ten koncert. Na jej zapłakanej twarzy od czasu do czasu pojawiał się uśmiech.

Mam ją przytulić? Jakoś pocieszyć?

Nareszcie wpuszczają. Tłok, wszyscy się pchają. Marie wpada na jakiegoś chłopaka. On?! To ten, który podniósł rękawiczkę.

-Przepraszam- powiedziała nieco zszokowana
-Nic się nie stało. Zapowiada się niezła zabawa- odpowiedział z uśmiechem
-Na pewno. Nie mogę się już doczekać- w oczach Marie pojawiła się radosna iskierka
-Mam na imię Bill- chłopak wyciągnął rękę
-Marie- brunetka uścisnęła jego dłoń

Zaczęli ze sobą rozmawiać. Gdzie mieszkają, co robią. O ich ulubionych piosenkach, filmach i o tym, że Bill ma swój zespół, ale na razie grają tylko w małym klubie ...

Całkiem miły. Szkoda, że mieszka tak daleko ode mnie. No ale cóż, to tylko znajomy z koncertu

Była już 20. Na scenę weszła Nena. Z uśmiechem powitała wszystkich. Zaczęło się. Lass mich, halt mich... Wszyscy śpiewali, machali uniesionymi w górze rękami.
Marie spojrzała na Bill'a. Stał i wpatrywał się w wokalistkę. W tych czekoladowych oczach widziała podziw, radość i chyba zazdrość. Ten chłopak tak bardzo chciał śpiewać dla dużej publiczności. Tak jak Nena.

*

-Skończyło się- powiedziała smutno Marie
-Tak, ale liczy się to, że tu byliśmy- Bill spojrzał na scenę - Może kiedyś spotkamy się jeszcze na jakimś koncercie
-Byłoby miło. Jakbyś wybierał się na jakiś koncert,to daj znać- dziewczyna wręczyła chłopakowi karteczkę z jej numerem
-Do zobaczenia
-Pa!

*

Chłopak nie zadzwonił. Kartę gdzieś zgubił.

*

Minął rok, może trochę więcej. Zwykły nastolatek z małej wsi stał się Bill'em z Tokio Hotel.
Tym, za którym szaleją rzesze dziewczyn,którego koncerty gromadzą kilka lub kilkanaście tysięcy fanek.

Tym, który w oczach ma iskierkę radości i małego smutku.

*

Koncert. Tak długo na niego czekała, a teraz nie może uwierzyć, że to jutro. Potrzebne rzeczy już spakowane, ubrania położone na krześle, bilet na stoliku.
Teraz musiała tylko zasnąć.

A jednak spotkamy się na koncercie. Na Twoim koncercie.

xxx

dziękuję.

Martajna16 · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 10:25 Temat postu:

Z początku myślałam że będzie to o koncercie th ale miło mnie zaskoczyłaś. Czytało się lekko i dlatego mi się podobało. W sumie taka historia kiedyś mogła się zdarzyć Razz

morfina · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 11:59 Temat postu:

jestem na tak, a wiesz dlaczego?
bo byłam święcie przekonana, że opisujesz koncert th, a tutaj mnie zaskoczyłaś Smile

i chociaż końcówka kompletnie mnie nie zaskoczyła, to i tak mi się podobało Smile

pozdrawiam:)

podpisała wieczna optymistka, prostytutka duszy, morfina

yuna vel laya · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 12:24 Temat postu:

Ja tak jak powyżej morfina...
zaskoczyłaś mnie, bo od pierwszych linijek miałam wrażenie, że opisujesz koncert TH... A tu nagle takie miłe zaskoczenie.
Ładnie napisane, błędów jakiś strasznych nie widziałam.
Fabuła dość nietypowa, więc jestem totalnie na TAK.

Pozdrawiam
yuna

mischa · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 12:53 Temat postu:

Martajna16 i morfina Dziękuje

Bardzo mi miło, że spodobało się Wam. Początek miał zmylić i widzę, że się udało xD

Luthies Nie wierzę o.O Spodobało Ci się? Dziękuje bardzo

yuna vel laya Cieszę się, że jesteś na 'tak'

Blood · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 13:46 Temat postu:

Ciekawe.
Inne...
Zupełnier inny koncert, zupełnie inny człowiek.
Zaponiał już pewnie o niej.

Ech.
W sumie to '50 na 50'.
Wykonanie takie sobie. Za mało opisów jak dla mnie.

Sprężynka · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 14:14 Temat postu: Re: Spełnione marzenie

"Koncert. Tak długo na niego czekała, a teraz nie może uwierzyć, że to jutro. Potrzebne rzeczy już spakowane, ubrania położone na krześle, bilet na stoliku.
Teraz musiała tylko zasnąć."

Jakbym widziała siebie dzień przed koncertem...
Ojej, świetne.
W sumie nie ma powdu do płaczu, a ja mam szklane oczy.
Cały czas przypomina mi się ta atmosfera, wyczekiwanie, niepewność.
Super to napisałaś. Jestem na TAK.

Kasiorek_ · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 16:03 Temat postu:

Podobało mi się...
Zasoczyłaś mnie xD Myslałam, że to będzie koncert TH, a tu Nena xD.
O i jak piszesz zdanie, to rób tak...
- Cześć - powiedział czarnowłosy.
[Wiesz o co mi chodzi?]
Tak czy siak podobało mi się.
Pozdrawiam ^_^

Docia · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 18:30 Temat postu:

Ładne.
Zakończenie mi się bardzo spodobało Smile

Jestem na tak.
Chyba więcej pisać nie muszę.

Pozdrawiam.

Angel of Dream · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 20:01 Temat postu:

To moja pierwsza reakcja...

Druga to taka, że mi nie powiedziałaś, ale rozumiem Wink

Trzecia to zaskoczenie, czym?
Fabułą Very Happy

Było pięknie.
Fabuła oryginalna.
Zupełnie inny spojrzenie na Billa.
Boskie.
Jestem na tak Wink

Pozdrawiam

Angel ( Mili Wink

)

Salida · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 20:18 Temat postu:

Nie wybacze ci! Nie wybacze wiesz?!

A czemu? Bo się popłakałam. Ja nigdy nie płacze! Kurde no! Poza tym zepsułam sobie czytanie bo na początku przeczytałam komentarze. Łeh xD No trudno. Jednopart ładny, żeby nie powiedzieć piękny.

Pozdrawiem i zapraszam do mnie tytuł: Pamiętasz?

No to by było na tyle

Salida

mischa · Wysłany: Niedziela 20-05-2007, 20:46 Temat postu:

Blood Starałam się, ale rozumiem, że nie każdemu musi się podobać. Szanuje Twoje zdanie. Po prostu miałam taką wizję na tę jednoczęściówkę. Niemniej jednak dziękuje za komentarz.

Sprężynka i Salida Nie chciałam do tego doprowadzić, jednak miło mi, że ktoś sie wzruszył czytając moje 'dziecko'

Docia i Angel of Dream Bardzo dziękuje

Kasiorek_ Wiem o co chodzi Smile

Jeśli będe miała jakiś pomysł na jednoparta, to pewnie skorzystam z Twojej rady. Miło mi, że się spodobało xD

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 22-05-2007, 13:49 Temat postu:

Podobało mi się.
Takie, że brak mi słów

Może dlatego, że to nie było DOSŁOWNIE o TH

Krótko, na temat, bez rozlazłych opisów.
Ładnie : )

Pzdr.
L.

Głupia Barbie · Wysłany: Wtorek 22-05-2007, 14:04 Temat postu:

Absolutnie mi się podobało.
Może styl nie był powalający, ale urzekło mnie to opowiadanie.
Może prostotą?
Może tym, że uwielbiam opowiadania w których występuję mały Bill.

I oczywiście, tak jak wszyscy myślałam, że to koncert TH xD

Incia · Wysłany: Wtorek 22-05-2007, 14:08 Temat postu:

Nie wiem co powiedziec...
Bardzo ładnie.
Takie proste.
Krótkie.
Kilka zdań, a to tak duzo...

Gratuluje.

Weny
Inn

dont_jump · Wysłany: Środa 23-05-2007, 18:48 Temat postu:

Bardzo fajny pomysł.
Ogólnie myślałam, że z początku chodziło o koncert TH.
Szkoda, że już się skończyło Smile

tselinka · Wysłany: Sobota 26-05-2007, 19:57 Temat postu:

Jeny. Jeszcze nigdy nie czytałam takiego opowiadania Smile

Wiedziałam jak sie skonczy, ale co tam.
Bardzo ładnie opisane. Końcówka była bardzo ładna.
Lepiej nie można było tego zakończyć

Masz plusa za fabułe
i za Billa Very Happy

pisane fajnym stylem, błędów nie szukałam xD

Gabrielle · Wysłany: Sobota 26-05-2007, 20:52 Temat postu:

Kurcze dziwne.
Pomysł mi się bardzo podoba.
Nie wiem czemu jakoś tak wydawało mi się dziwne, że opisujesz te wydarzenia tak zwyczajnie. A przeciez to były zwyczajne wydarzenia xD Głupia jestem i tyle.
Może mi opisów brakowało.
W każdym razie byłam pół na pół i mimo, że końcówka była całkowicie przewidywalna to poprawiła mi wrażenie o tym opowiadaniu.
Rzadko mi się to zdarza.
Dlatego jestem na tak

Pozdrawiam

Asiulla · Wysłany: Sobota 26-05-2007, 21:46 Temat postu:

Tak!
Strasznie mi się spodobało.
Ładnie napisane, styl świetny, pomysł całkiem nowy i to miłe zaskoczenie...
Super Grey_Light_Colorz_PDT_12

Najbardziej podobały mi się słowa :